"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Estelle Nie Maj 08, 2016 7:21 pm

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Sala_biblioteki_klementinum_w_pradze

Różowowłosa postać biegała w tą i z powrotem z wózkiem pełnym książek. Odkąd zatrudniła się w bibliotece, nie robiła nic innego oprócz spędzania w niej całych dni i nocy. Oczywiście na noc to miejsce było zamykane, ale zawsze znalazły się jakieś porozrzucane albo źle wsadzone książki, które było trzeba posprzątać, przetrzeć i odłożyć na odpowiednie miejsce.
Dziewczyna musiała znaleźć sobie jakieś zajęcie po tym, jak w końcu pogodziła się z tym, że wampiry istnieją. I niestety atakują ludzi, w tym ją! Mogła zostać w oświacie i dowiedzieć się nieco więcej na ten temat, ale nie była jeszcze na to gotowa. Uciekała umysłem do swoich ulubionych powieści. Jedną z nich był romans wampira z człowiekiem, co uważała za nie możliwe, ale jednak w jakiś sposób romantyczne!
Właśnie tą książkę czytała siedząc późnym popołudniem, przy brązowym blacie, przy którym stał jakiś dzieciak i bawił się wielki globusem, robiąc hałas. Przedmiot był stary, więc podczas kręcenia wydawał dźwięk zgrzytu. Estelle zatrzasnęła książkę, patrząc z irytacją na małolata.
- Szuka Pan czegoś? - zapytała chcąc się, jak najszybciej pozbyć intruza, szczególnie że nie długo zamykają bibliotekę i trzeba umyć wszystkie podłogi, przetrzeć stoły oraz laptopy, z których można korzystać po wpłaceniu drobnej opłaty za wykorzystywany dostęp do internetu. Teraz dużo osób miało neta w domu, ale znajdywali się studenci, którzy tutaj siedzieli na komputerze, bo mieli dostęp do wszystkich książek potrzebnych im do prac licencjackich.
- Nie, nic nie potrzebuje. Czekam na mamę - bąknął chłopiec, dalej kręcąc globusem, a Esti wzniosła tylko oczy ku niemu i walnęła czołem w książkę. Jak to ona skaleczyła się o kant powieści, powodując że rozcięła się na czole a krew zaczęła spływać w dół. Cholera...
Estelle

Estelle

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Bliza na nadgarstku [od ugryzienia], naturalne różowe włosy~
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Brak.


https://vampireknight.forumpl.net/t838-estelle-namikaze

Powrót do góry Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty Re: "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Gość Nie Maj 08, 2016 7:53 pm

Może to zaskoczyć kogoś, ale Vito również postanowił się pojawić w bibliotece. Dlaczego? Hm... Albo poszukiwał obiadu, albo jakiś książek, by przestało nudzić mu się. Co robić w domu, gdzie wszyscy są zajęci? Nic. Nuda.
Westchnął cicho, przechodząc między półkami i poszukując odpowiednich książek. Nie potrafił się zdecydować, co wziąć. Obyczajowe? Historyczne? Wojenne? Wybór był spory, a on nie umiał postawić na ten jeden. Eh... Ale to upierdliwe. Może pojechać do księgarni i tam coś kupić? Wyjdzie podobnie.
Przeciągnął się leniwie, po czym przykucnął przy jednej z półek, przeglądając tytuły. Nie ciekawił się tym, co działo się wokół niego. Ludzie bywali nudni.
- I weź się na coś tutaj zdecyduj... - mruknął sam do siebie, czując jedynie narastające znużenie. Czuł się niezdecydowany niczym kobieta w sklepie z ciuchami. Eh, a powinno być tak prosto, prawda?
W końcu wziął jakąś książkę, której tytuł go zaciekawił. Chciał przeczytać jej opis, gdy wtedy poczuł zapach krwi. Krew... Chwila. Coś jest nie tak. Ale zarazem słodkawa woń sprawiła, że miał ochotę skosztować jej. Ciekawe, jakby smakowała...
Wstał z miejsca i powolnym krokiem udał się w stronę wyczuwanej krwi. W końcu było mu dane ujrzeć nieznajome mu osoby - kobietę i dziecko. Rodzina? Nieważne. Lekko uniósł brwi, obserwując co się dzieje.
- Hola, hola - odezwał się, widząc, jak ciecz, która go tutaj przyciągnęła, spływała z jej czoła. Otasował ją wzrokiem, zastanawiając się, czy czasem w coś ona nie walnęła. - Dobra... Przydałoby się to opatrzyć... - stwierdził po prostu, jakby właśnie dokonał odkrycia roku. Ale właściwie jak zareaguje różowowłosa na widok Vito? - Zachlapiesz książkę. I właściwie, nic ci nie jest?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty Re: "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Estelle Pon Maj 09, 2016 5:47 am

Książki to świetna rzecz na zabicie nudy, jak i rozszerzenie wyobraźni, więc Vito wybrał dobre miejsce na zabicie czasu. To chyba największa biblioteka w tym mieście, także mógł wypożyczyć co tylko chciał. Po za tym nie było tu limitu książek, więc jak nie mógł się zdecydować co wziąć to niech bierze kilka na raz, o.
Dziewczyna nie byla na tyle ogarnięta, jak łowca by od razu wyczuć obecność wampira albo rozpoznać ją. Dlatego, gdy się skaleczyła, mimo małej liczbie osób w tym miejscu, nie czuła sie zagrożona przez potencjalnego wampierza, czekającego na złapanie ofiary.
Podniosła wzrok na Vito, który podszedł do niej i młodego chłopca, który po chwili poszedł z matka, ktora w końcu na nic się nie zdecydowała.
- Oh, to nic takiego, ciągle sobie robię jakąś krzywdę - mruknąła, zgodnie z prawdą i wyciągnęła z wysuwanej szuflady chusteczki, aby jedną przyłożyć do swojej rany na czole. Jak tak lepiej się przyjrzała wampirowi, to stwierdzila że jest bardzo przystojny i rumieńce pojawiły się na jej bladym licu.
- Zaraz zamykamy, czy pomóc Panu znaleźć jakąś książkę? A może jakieś podręczniki na studia? - wyszeptała, wpatrując się w niego jak oczarowana. Aby jakoś zatuszować swoje niecodzienne zachowanie, szybko wstała i chcąc wyjść zza biurka przy którym siedziała, potknęła się o stojącą obok szafeczkę. A co za tym idzie? Jak długa padła na ziemię, uderzając się jeszcze twarzą o podłogę. Jak pech to pech! Uniosła się jęcząc z bólu, jednak to co głównie w niej teraz siedziało to ZAŻENOWANIE! Nie na co dzień poznaje się takich kulturalnych facetów, a ta robi z siebie błazna.
- O mój boże, jestem taką ciamajdą - próbowała się wytłumaczyć, ale raczej nic już nie mogło ocalić jej reputacji. Wstała czerwona jak burak i poczuła, jak coraz więcej krwi leci z jej czoła. Wszyscy już wyszli z biblioteki i zadzwonił głośny dzwon ogłaszający zamknięcie. Zerknęła na Vito, zagryzając wargę.
- Jak chwilę Pan jeszcze posiedzi tutaj, to nic się nie stanie. W końcu nie przyniosłam Panu jeszcze książki - paplała bez ładu i składu, sięgając drugą chusteczkę. Co ona robi ze swoim życiem?!
Estelle

Estelle

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Bliza na nadgarstku [od ugryzienia], naturalne różowe włosy~
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Brak.


https://vampireknight.forumpl.net/t838-estelle-namikaze

Powrót do góry Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty Re: "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Gość Pon Maj 09, 2016 6:50 pm

Zachowanie dziewczyny... Dla niego było co najmniej dziwne. Ogólnie traktował ludzi z obojętnością, nie interesując się tym, co się z nimi działo, ale... Bądźmy szczerzy, przyciągnęła go krew różowowłosej dziewczyny, na którą czuł chęć. Hm... Skoro budynek miał być zamknięty... To dlaczego nie? Potem wymazałby jej pamięć i ewentualnie wyleczył, gdyby coś poszło nie tak.
- Umm... Myślę, że wezmę tą książkę - odpowiedział blondyn, starając się zignorować słodkawą woń krwi. Na szczęście nie był jakimś młodziakiem, więc potrafił się kontrolować i nie rzucić się na nią. Musiał się trochę znieczulić przez własny zawód. - Hmm... Nie, nie trzeba...
Nie zdążył nic więcej dodać, albowiem nieznajoma miała bardzo bliski kontakt z ziemią. Aż uniósł brwi, obserwując ją jednym okiem. Nie można było zapomnieć, że jednak drugie zakrywał... Dlaczego? To inna kwestia do rozmyślania.
Ja się zastanawiam... Jak... Po prostu jak. Ludzie mnie zaskakują niekiedy - pomyślał, widząc, jak wstaje, a krew płynie jeszcze bardziej. Super. Jeszcze ściągnie uwagę jakiegoś poziomu E i co będzie? Raczej nie jego sprawa, ale to on tutaj teraz był, więc zaczął się nad tym zastanawiać.
Usłyszał dźwięk dzwonu. Dotarło do niego, że dla ludzi robiło się już późno, dlatego też i on nie powinien tutaj zostawać. Chociaż ta ludzka dziewczynka... Czy coś chciała od niego? Widział jej zachowanie, ale nie interpretował je zbytnio.
- Nie musisz zaprzątać sobie głowy książkami dla mnie - odezwał się do niej. - Lepiej zajmij się swoją raną, zanim dojdzie do czegoś gorszego - odłożył książkę na stolik i podszedł do niej bliżej. Uderzyła go bardzo różnica pomiędzy ich wzrostem. Ale maluch.
- Nie masz jakiś plastrów? Pomogę ci z tym... Przynajmniej tyle - nie był jakoś tak bardzo pomocny, ale zawód, jaki wykonywał, robił swoje. No i może przestanie go kusić tak ta cholerna krew?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty Re: "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Estelle Sob Maj 14, 2016 11:10 am

Nic dziwnego, że czuł chęć na krew dziewczyny! W końcu ludzka krew jest najsmaczniejsza, a Esti ma w sobie jeszcze krew łowców, to na pewno potrafi przyciągnąć jeszcze bardziej wampiry do siebie. Każdy chętnie zatopiłby kły w łowcy, aby go zabić albo po prostu poniżyć. Niemniej Estelka jeszcze nie szkoliła się na łowcę i kij wie, czy będzie to robić. Ale przydałoby jej się, by taki Vito na przykład jej potem nie zabił, o.
Dziewczyna uniosła brew na jego słowa. Ale jaką książkę? Przecież żadnej nie trzymał w dłoni. Cóż, może chodziło mu o tą którą miała na stole? Starała się ją tak odwrócić by nie mógł zobaczyć co za beznadziejny romans czyta. Normalni ludzie śmieją się z tego typu książek, ale różowa należała do niepoprawnych romantyczek, no i co zrobisz jak nic nie zrobisz? Trzeba akceptować ją taką jaka jest! Nawet jeśli bywa głupia i jest jedną wielką ciamajdą.
- Ale to nic takiego, jak mówiłam drobne skaleczenie. Po prostu nie mam gęstej krwi to i spływa jakby nie wiadomo co mi się zrobiło - wzruszyła ramionami i dotknęła dłonią rany, aby przybliżyć do jego twarzy umazaną krwią rękę.
- Widzisz? Jest "rozwodniona" ponad normę - zaśmiała się i nagle znieruchomiała. Czemu on do licha zwracał tak szczególną uwagę na jej krew? Normalnie ludzie zbytnio się tym nie przejmują. Po za tym ta przystojna twarz i blada cera zaczęła jej się krzątać po głowie, chcąc połączyć ze sobą fakty. Gdy zrozumiała, że może to być wampir ( w końcu ich tu jak mrówek po deszczu) to otworzyła szeroko oczy i buzie, cofając rękę do klatki piersiowej. Starała się uspokoić w końcu do tej pory nic nie zrobił, a i nie miała stu procentowej gwarancji że to pijawka. Ale i tak się wydarła i odwróciła na drugą stronę, aby zacząć uciekać między wielkimi regałami, pełnymi książek.
Estelle

Estelle

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Bliza na nadgarstku [od ugryzienia], naturalne różowe włosy~
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Brak.


https://vampireknight.forumpl.net/t838-estelle-namikaze

Powrót do góry Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty Re: "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Gość Sob Maj 14, 2016 9:40 pm

Nie wiedziała jaką książkę? No tak. Bo ją położył na stół i widząc minę dziewczyny, po prostu podniósł ją i pomachał, by miała pewność, że jednak coś sobie wybrał. Po czym odłożył ją z powrotem na stolik, obserwując jej zachowanie. I co ja mam z nią zrobić... Jego myśli nie ukazywały, że był zachwycony tą całą sytuacją. Na dodatek... Uparta! Bardzo.
- Małe skaleczenie? - powtórzył po niej. - Wygląda, jakbyś otrzymała poważną ranę. Na dodatek może wdać się zakażenie - powiedział jeszcze. Słodka krew, bardzo kusiła swoim zapachem. - Na dodatek możesz kogoś wystraszyć tym.
Huh... Wychodzi na to, że czegoś brakuje w jej krwi... Albo trafiło na tętnicę... Westchnął cicho. Wiedział, że nie powinien wdawać się w rozmowę, tylko zgarnąć książkę i zabierać się stąd.
- Hmm... Trochę to niepokojące. Nie byłaś z tym u lekarza?
Chwila, co? Blondyn uniósł brwi, widząc zachowanie różowowłosej. A tej co... Nie tego się spodziewał. Zwłaszcza, gdy zaczęła nagle krzyczeć i próbować uciekać. Dokładnie, próbować, ponieważ wampir złapał ją za rękę i przyciągnął do siebie, a drugą dłonią zasłonił jej usta. Nie zamierzał nawet dać zacząć jej uciekać.
- Oszalałaś zupełnie? - warknął jej do ucha. - Wrzeszczysz, jakbyś miała do czynienia z gwałcicielem, a nie z osobą, która chce wypożyczyć książkę - blisko... Za blisko. Czuł słodki zapach jej krwi. No, ale będzie ciężko usłyszeć jej odpowiedź, skoro zasłaniał jej usta... Dlatego też je na chwilę odsunął. Jeśli znów miała krzyczeć, zasłoniłby ponownie. - O co ci zaś chodzi? Hę? - w jego głosie nie było słychać zadowolenia. Nawet rozejrzał się, by upewnić się, że nikogo tutaj więcej nie ma. Po co im towarzystwo?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty Re: "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Estelle Czw Cze 02, 2016 10:06 pm

- Kogo miałabym niby wystraszyć, jak nikogo tu nie ma oprócz Pana i mnie - wywróciła oczyma, nie chcąc dłużej ciągnąć tej dyskusji. Przecież jest już dorosła, wie co dla niej dobre. No prawie! Ale cii. Po za tym.. nienawidzi lekarzy, choruje na astmę. Na kij jej chodzenia do nich, jeszcze częściej niż zwykle? Wystarczy, że i tak ma kartę stałego klienta u nich, niestety~
- Byłam, po prostu tak mam. Każdy człowiek jest inny. Zresztą... skasuję Panu książkę i będzie Pan wolny - mruknęła, robiąc się coraz bardziej czerwona. Na prawdę ta jego upartość, co do jej rany była mega dziwna. Nikt, aż tak się nie interesował jej problemami do tej pory. W końcu musiała wpaść na trop, że zbyt dużą wagę przykłada do paru stróżek krwi! Co z tego, że dość ciekłych i kuszących.
Niestety co z tego, że zaczęła uciekać, jak nie było jej dane zrobić więcej, niż dwa kroki? Vito bez problemu złapał różową kobietę w ramiona i przybliżył do siebie. Czując jego tors stykający się z jej drobnym ciałem skamieniała. Nigdy nie była, tak blisko faceta. TAK PRZYSTOJNEGO! I do tego.. prawdopodobnie wampira!
- JESTEŚ WAMPIREM! Miałam z jednym styczność, myślisz że się nie domyślę? Burmistrz pokazał wszystkim, że nie jesteście tylko mitem! - warknęła mu prosto w twarz, próbując się wyrwać. Krew zaczęła chlapać na różne strony, aż w końcu przestała lecieć i zaczął się robić nieciekawy strup. Ale nie to było teraz najważniejsza. Jak mu zwiać? MA PRZECIEŻ ARTEFAKT! Niemniej damy szanse Vito, na wybrnięcie z sytuacji. Ewentualne zjedzenie Estelki~.
Estelle

Estelle

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Bliza na nadgarstku [od ugryzienia], naturalne różowe włosy~
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Brak.


https://vampireknight.forumpl.net/t838-estelle-namikaze

Powrót do góry Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty Re: "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Gość Pią Cze 03, 2016 11:04 pm

- Ktoś zawsze może się tutaj pojawić - mruknął wampir w odpowiedzi. - No i zawsze mogłaś wystraszyć mnie - fuknął na nią.
Nie wiedział za bardzo, co powinien sądzić o tej rozmowie. Chciał wypożyczyć książkę, no i zwrócił uwagę na tą krew. W końcu, w publicznym miejscu, nie powinno się tak ciągle chodzić, prawda? To niepokojące. A chciał jej po prostu pomóc, by również samemu z tego skorzystać. Ta krew była naprawdę kusząca i zachęcająca!
- Dobrze... Więc czekam...
Naprawdę, słowo honoru, że chciał zabrać książkę i iść sobie! Jednakże dziewczyna nie dała mu takiej możliwości, przez to, że była stanowczo zbyt podejrzliwa, a on, oczywiście nie spodziewał się tego. I skończyło się tak, jak skończyło.
- Nawet jeśli jestem wampirem, to CO Z TEGO? - warknął w odpowiedzi Vito. - Gdzieś tutaj jest zakaz, że wampir nie może wypożyczać książek?
Był zdenerwowany i to bardzo. I na dodatek ta kobieta była tak blisko niego, przez co czuł jeszcze lepiej niż wcześniej jej krew.
- Pachniesz tak słodko... - wymruczał. Chwycił ją tak, że teraz jakby przytulał do siebie, zarazem uniemożliwiając jej ucieczkę. Nie wiedział jeszcze, że mogłaby mieć inny sposób ucieczki, ale póki co...
Mimo to, zamiast ją ugryźć, puścił ją. Jedynie wcześniej dotknął jej rany na czole i parsknął śmiechem.
- I co zamierzasz z tym zrobić?

avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty Re: "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Estelle Pon Cze 13, 2016 8:46 pm

- Nie wyglądasz, jakbyś miał się przestraszyć - bąknęła, nie zauważając że poczuła się na tyle swobodnie, że zwróciła się do Vito na "ty" - Zresztą, ja nawet muchy bym nie skrzywdziła - pożaliła się nagle. Naprawdę czasem miała do siebie żal o to, że jest taka bezbronna i niewinna. O ile łatwiej jest na świecie osobą o złym i bezdusznym charakterze. A taką Esti to można pomiatać na prawo i lewo. Po kija to jeszcze chodzi po świecie? Aż wstyd patrzeć! I pomyśleć, że należy do rodziny Namikaze. Jedyna taka słaba, aż wstyd się przyznawać.
Zrobiła większe oczy, gdy poniekąd przyznał, że jest pijawką. JAK TO CO Z TEGO? Czy on sam nie widzi, jak to dziwnie brzmi? "Co z tego, że jestem wampirem a burmistrz mojej rasy zrobił sobie z ludzi jedną wielką świecącą piramidę. Też mi niecodzienność!". No zwariował! Różowa aż nadymiła poliki od złości i zaczęła machać rękoma na prawo i lewo, jakby chciała w jakiś sposób przywołać odpowiednią odzywkę do niego. Nagle z tego całego strachu wyszła, jakaś taka.. popaprana sytuacja. Ludzka kobietka była bardziej zła niż skulona i nie zamierzała tego ukrywać. Szczególnie, gdy wspomniał o jej zapachu! Ciarki przeszły jej po plecach, gdy przytulił jej drobne ciało do swojego. Chłód jego skóry można było wyczuć nawet przez materiał ubrania.
- Eee... mleko? - odpowiedziała zbita z tropu tą bliskością. Na patrzcie, taka cwana a nagle się speszyła. Na szczęście ją puścił, więc wróciły jej kolory na twarz i zerknęła tylko na niego spod zmrużonych powiek.
- Nic, co mam zrobić? Będę mieć strupa. Wracając jednak do ważniejszego wątku - nie dam Ci krwi, jeśli o tym myślisz - prychnęła krzyżując ręce pod biustem. Wypożyczenie książki to jedno, wypożyczenie krwi to drugie! Nie ma tak łatwo, różowa nie będzie żadnym zbiornikiem krwi. Nawet jeśli wampir był zabójczo przystojny. WCALE TEGO NIE POMYŚLAŁA.
Z westchnieniem podeszła do biurka i przysunęła jego powieść do czytnika, aby zapisało się jaka książka jest wypożyczana. A właśnie...
- Ma Pan w ogóle u nas założone konto czytelnika? - uniosła brew do góry siadając na swoim krześle. Skoro do tej pory jej nie zrobił krzywdy, to chyba już nie zrobi. A tak na prawdę... nie chciała od niego odchodzić. Głupie to, jak but.
Estelle

Estelle

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Bliza na nadgarstku [od ugryzienia], naturalne różowe włosy~
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Brak.


https://vampireknight.forumpl.net/t838-estelle-namikaze

Powrót do góry Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty Re: "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Gość Pon Cze 13, 2016 10:56 pm

-A skąd wiesz? - odparł jej natomiast blondyn. - Może właśnie się przestraszyłem tego? - dobra, plótł może bzdury, ale przecież kobieta nie musiała o tym wiedzieć, co nie? No i takie drażnienie się z nią było nawet zabawne dla niego. - Oho... Dobrze, wiedzieć... - mruknął tajemniczo. Nie lubiał za bardzo gadać z ludźmi, zwłaszcza takimi, których nie znał, ale uważał teraz, że ta rozmowa była bardzo zabawna.
A co do jego wampiryzmu... Chwila, czy Estelle uważała, że wszystkie wampiry są takie same? Okropność, jeśli takie było jej zdanie! I jakby to była jego wina, że burmistrz miał taką, a nie inną zachciankę. Pff...
Jej zachowanie również obserwował z rozbawieniem. Nie wierzył, że taka mała osóbka byłaby stanie mu zrobić jakąś krzywdę, a jej postępowanie było ciekawe dla niego. I śmieszne. Dlatego też lekko uśmiechał się, patrząc na nią. Była zła na niego? Ups. Trudno się mówiło... Chociaż jak nagle ucichła, gdy ją przyciągnął do siebie. No, ale wbrew pozorom, nie zrobił jej krzywdy.
- Wiesz... Jakbym chciał się napić twojej krwi, to bym to zrobił, bez pytania o zgodę - zauważył. - Hm... Może to kiedyś zrobię? - rzucił nieco zagadkowo. Przynajmniej w ten sposób ją trochę postraszy i tyle. Zawsze to było coś.
Mimo to, chyba dokuczanie jej się skończyło i przeszli do pierwotnej kwestii, albowiem do wypożyczenia książki.
- Taaa - odpowiedział jej przeciągle. - Vito Nessuno - wziął, wyjął porfel i wygrzebał z niego kartę biblioteczną, którą jej podał.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała." Empty Re: "Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała."

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach