Katashi

Imiona i nazwiska: Yamato Akihito, znany mniej szerzej jako Katashi, znany jeszcze mniej jako Pan Zed
Wiek: 140 (25)
Krew: AB+
Charakter: Porywczy, marudny, złośliwy
Rodzina: Zaadoptowany przez klan Hikari
Zawód: Nauczyciel sztuk walki, rzemieślnik sprzętu dla łowców i człowiek od mokrej roboty
Artefakt: Czarny pierścień - Zwykły czarny pierścień z czarnym kryształem, po włączeniu na 3 posty neguje moce wampirze i złą magię wypalaną we właściciela. (kamień popchnięty mocą nadal leci, ale już jakby go tak chcieli walnąć to nie). 4 tury się ładuje lub dwie jak poświęca na to akcje.
Broń Antywampirowa:

(taki mny wincy poglądowy obrazek, o)

Nowa wersja rękawic Katashiego usprawnia trochę ich pierwotny, przestarzały już projekt. Specjalne karwasze nadal w trybie spoczynku przykrywają całe przedramię pozostawiając dłoń wolną, ale zmniejszona szerokość sprawia, że da radę zakryć je bluzą z szerszymi rękawami. Z pozoru to po prostu designerski sprzęt do treningu ale nic nadzwyczajnego. Dopiero, gdy zostaną aktywowane przez energię łowcy pokazują do czego są zdolne. Tuż po dostaniu impulsu o aktywacji rękawica wystrzeliwuje ze sporą siłą dwa ostrza mające około pół metra długości - po dwa na rękawicę (oddalone od siebie tak, że wycelowane są w stanie wydłubać oczy jednym dźgnięciem). Są one wykonane z dobrej jakości stopu srebra i tytanu, który złamać to sztuka, a i szczerbi się rzadko. Dodatkowo w samej rękawicy wysuwają się cztery małe nożyki (7cm) z zadziorami, które pomagają w obronie, rozbrajaniu przeciwnika i co najważniejsze w naprawdę bliskich starciach są w stanie po prostu poszarpać ciało przy samym docisku. Ostrza zamoczone są w specjalnym toksycznym oleju, który zmusza mięśnie przy ranie do nagłych i szybkich skurczy (jednak jeśli kiedyś uzna, że czas zmienić specyfik to nic mu nie broni, ale to byłoby ciężkie do zrobienia w warunkach polowych). Skórcze trwają co prawda kilka chwil [1 tura], jednak ból i brak kontroli nad jakąś częścią ciała pozwala na szybkie dokończenie walki. Katashi może trzy razy na turę wyjąć i schować ostrza i niespecjalnie go to męczy - to dla niego impuls podobny do pstryknięcia. Szybki wystrzał ostrzy może też służyć do odbijania się od powierzchni niczym dodatkowe sprężyny (oczywiście nie na trawie ani piasku, ale jeśli ostrza wyskoczą przy ścianie lub podczas wyskoku z rąk zapewni to dodatkową siłę odrzutu).
Dodatkowo prawa zaopatrzona jest w wyrzutnię zatrutych igieł, których skutecznym zasięgiem jest około 5 metrów, wymiana igieł trwa trochę (bo 2 tury) ale na jednym pojemniku wystrzelić można dwa razy (on również jest wymienny, ale jego zmiana wymaga aż 3 tur). Ilość posiadanych igieł jest bardzo duża (no bo to igły więc ani to ciężkie ani nic) gorzej jest z butlami bo tych ma jedynie trzy zapasowe pod ręką.
Lewa jest zaopatrzona w kilka małych dysz i ma miejsce na jedną butlę - najczęściej nabija je wodą święconą zmieszaną ze srebrem lub kwasem, która wytryskuje w postaci obłoku dymu na jakieś dwa i pół metra parząc wampiry i ludzi. (mały pojemnik może być nabity dowolnym gazem - trucizną, zwykłą wodą, zwykłym powietrzem a nawet gazem, który zapłonie w kontakcie z iskrą tworząc miotacz ognia ale działa tylko jedną turę). Wymiana pojemniczka trwa 2 tury i wymaga pełnego zaangażowania tak więc podczas walki może i uda mu się to zrobić, pod warunkiem, że dobrze się ukryje i nikt go nie wykryje. Może nosić ze sobą pięć takich fiolek ze sprężonymi ustrojstwami w kieszeniach bo te są naprawdę małe i lekkie (a jak se weźmie plecak to i lepiej).  
Wszystkie te małe pułapki odpalane są przy pomocy linek doczepionych do palców, wystarczy gwałtowniejszy ruch nadgarstka czy palca i wszystko wystrzeli. Mają one też zabezpieczenie, w razie konieczności wykonywania prac manualnych nie chcemy przecież pozbawić się naszych pułapek nie?
Zakłada się je zaskakująco szybko. Wystarczy włożyć dłoń, na którą zostały stworzone, a te po prostu zatrzaskują się. Gorzej ze zdejmowaniem, które może zająć do tury.