Bo jak się bawić, to na całego!

Go down

Bo jak się bawić, to na całego! Empty Bo jak się bawić, to na całego!

Pisanie by Nourh Noutiatir Nie Lip 10, 2016 7:01 am

Bo jak się bawić, to na całego! 346580
Chiny - Park

Miejscem wydarzenia był zniszczony stary park który był niedaleko mocno rozciągającej się dzielnicy. Od kiedy zaplanowano by w trakcie festiwalu odbywały się w nim największe atrakcje, zaczęto go jak najlepiej odnawiać i przygotowywać. Oczywiście wszystko trzymało się jak najlepiej klimatu starych czasów imperium chińskiego. Wszelkie domy, ozdoby, młyny, makieta wielkiego drzewa. W skrócie postarali się jak mogli by właśnie tej nocy rozpocząć największą imprezę. Oczywiście za nim w parku zaczęło się cokolwiek rozwijać, na ulicy była ogromna parada przechodząca przez wiele dzielnic aż do tej ogromnej ulicy która się przeciągała i specjalnie zaczepiała o wejście do sporego bajecznego parku. A właśnie tam powoli zaczęła się rozkręcać atmosfera z pełną ilością przebranych ludzi, a Ci co chcieli sobie to odpuścić, mieli przynajmniej maski przedstawiające przeróżne zwierzęta, czy po prostu demony. Ludzi tej pięknej nocy przelewało się pełno i nie tylko ich. Było pełno wampirów dla których jest to zwyczajna pora i również chcieli doglądać takich zjawisk, a tez tacy którzy czekają aż pewne dzieci zabłądzą, by skończyły jako posiłki. Z tego też powodu zaczęło też chodzić pełno łowców wampirów, należących do specjalnego oddziału w Chinach.

***

Miałem swój klasyczny strój wraz z ciepłym przydługawym szalikiem, jak widać taki po prostu gust mi pasował, no ale muszę się wpasować w otoczenie, prawda? Z tego też powodu założyłem odpowiednią maskę. Że co? Że nie jest aż tak klimatyczna i pasująca? Ważne że budzi niepokój i w taki sposób zakrywam swoją głowę. Skoro już byłem w tak wspaniałym miejscu, to czemu nie mógłbym z zaciekawieniem doglądać tego wszystkiego? Wiedziałem, że są różne nieprzyjemności, ale sam w sobie jestem ciekawym dziwadłem, co można uznać pod koncepcje stroju, jednak nie chciałem i tak rzucać się w oczy. W trakcie gdy akurat w parku największą atrakcją był pokaz ogni, Ja wspiąłem się z swoją niesamowitą zręcznością, na dach budynku. Było tutaj kilka takich wykonanych idealnie pod koncepcje starych Chin. Ułożyłem się wygodnie, kładąc na dachu plecami i dając ręce za głowę. Był tak dobrze przechylony, że doskonale widziałem co się dzieje, oczywiście musiałem maskę odchylić nieco do góry, bo przez jej dziurki tak dobrze się nie widziało. Moje wysoko postawione uszy rejestrowały każdy dźwięk a ogon radośnie szorował dziwaczne dachówki. Co może niby mi teraz przeszkodzić w tym błogim lenistwie? Oby nic, bo też nie chciałbym męczyć się z tymi chińskimi dziwakami którzy łowią wampiry.
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach