Tango we trójkę?

Go down

Tango we trójkę? Empty Tango we trójkę?

Pisanie by Gość Pon Gru 26, 2016 7:38 pm

Smutny, nudny dzień? Szary, długi i za przeproszeniem do dupy? To nie ma nic lepszego niż podwójny drink na pobudzenie. Samuru właśnie z tak szanownym mottem udał się do baru. Kto by przypuszczał, że akurat tej uroczej nocy napotka dwie wypełnione po brzegi erotyzmem kobiety? Ale oczywiście wszystko w swoim czasie. Szlachetny zamówił butelkę brandy i nakierował się na wolny stolik.
Nie zwracał uwagi na innych klientów lokalu, chociaż ich wzroki często gęsto spoczywały na dawnym polityku. Tyle namącił, tyle nakłamał i wykorzystał. Ale to ponoć się wybacza? Młody Kuroiashita jakoś zbył każde słówka o nim. Kto przecież odważy się na pokazanie na niego palcem, kiedy istniała groźba utraty go?
Życie bywa dziwne.
Rozsiadł się wygodnie na krześle, biorąc w łapę szklankę do której pierw przelał alkohol. Sączył go powoli, wciąż nie reagując na otoczenie. Chyba, że się upije, wtedy nagle świat cały dookoła się zmienia.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Tango we trójkę? Empty Re: Tango we trójkę?

Pisanie by Nadia Pon Gru 26, 2016 8:11 pm

Jakiś czas temu, dłuższy czas. Nim Nadia jeszcze poszła na L4 bo dzieciak, bo Raven i inne dziwne przygody, pracowała grzecznie w redakcji gdzie zajmowała się mniej lub bardziej ciekawymi przypadkami.  Tym razem trafiła na super temat związany z kartelem narkotykowym. Cóż to za sensacja kiedy gazeta rozpracowuje gang szybciej niż lokalna policja. Awans w pracy, prestiż, podwyżka i inne profity płynące z babskiej przebiegłości, wiadomo. Nadia siedziała w barze już ponad godzinę. Towarzyszył jej wysoki facet o twarzy podobnej zupełnie do nikogo. Plan był prosty. On miał się upić i wszystko wyśpiewać, ona to nagrać na ukrytym pod kiecką dyktafonie. Dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa na przyszłość nie wyglądała tak jak na co dzień. Blond kłaki ukryte były pod czarną peruką gdzie włosy sięgały ledwo za ucho. Do tego ostry makijaż i czarna, krótka sukienka plus szpilki. Wyglądała jak głupia zdzira, której wszystko można powiedzieć bo i tak nie wykorzysta zdobytej wiedzy. I wszystko poszłoby dobrze gdyby nie fakt, że informator zachlał się w cholerę nim powiedział cokolwiek. Porażka na całej linii. Oparty o stół facet po chwili położył się na nim i chyba nawet zasnął.
No to pięknie.
Zabierając swoją małą torebkę Nad odeszła od stolika i podeszła do baru skąd zgarnęła pięćdziesiątkę czystej. Nie dość że była zła to jeszcze lekko podpita. W końcu dotrzymywała kroku człowiekowi, który nie wytrzymał tempa. Już miała wychodzić z niczym kiedy zauważyła kogoś, kogo doskonale znała lecz on nie znał jej. Były burmistrz, zupełnie sam. Pchana odwagą i alkoholem (tak, znowu) podeszła i usiadła bez zaproszenia.
Nudno tutaj.
Zerknęła na wampira przekręcając nieco głowę w bok.
Mam pomysł.
Oblizała usta rozglądając się po sali.
Może zabawimy się w hotelu z jakąś bezbronną istotą dla rozrywki?
Niepowstrzymywana przez byłego burmistrza mówiła dalej. Chociaż wcale nie zwracała uwagi czy w ogóle na nią patrzy. Miała ochotę wyładować złość i wbić w kogoś swoje dwa kiełki a jeśli tylko uda jej się namówić do tego przystojnego faceta, to noc nie musi być spisana na straty.
Pan wybierze.
Przygryzła umalowaną na czerwono wargę. Jej równie ciemne co włosy, oczy chyba przez chwilę błysnęły na czerwono, albo i nie?
Nadia

Nadia

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Dobrze ukryte
Zawód : Dziennikarka/Fotograf
Pan/i | Sługa : Leo
Moce : Telekineza, blokada umysłu, "pan i sługa", polimorfia


https://vampireknight.forumpl.net/t1620-nadia-morita#33585 https://vampireknight.forumpl.net/t1627-nadia#33681

Powrót do góry Go down

Tango we trójkę? Empty Re: Tango we trójkę?

Pisanie by Gość Pią Kwi 07, 2017 11:15 pm

Tło pijących ludzi, dymu papierosów przysłoniła sylwetka wysokiej, zgrabnej kobiety. Samuru akurat trzymał tuż przy ustach szklaneczkę z trunkiem, popijając je z wolna. Jak czarnowłosa stanęła bliżej, wlepiając te swoje ślepia, ten aż westchnął.
W milczeniu odłożył naczynie na stolik któremu towarzyszyło delikatne puknięcie o jego blat. Czy miał chęć na babskie zaloty? Ewidentnie było widać, że wampirzyca ma chęć na czystą, niezobowiązująca przygodę. I nie mówił do momentu, aż ta skończyła.
Chciała zabawy, krwi, zaspokojenia. Samuru przechylił łeb w bok, kolejny raz lustrując jej postać. Czy opłacało się tracić czas na zbędne gierki oraz szybkie zagranie w hotelu?
Tak.
W końcu też czuł głód, a otrzymanie propozycji związanej z zaspokojeniem go było jak na miejscu oraz podane jak na tacy. Oczywiście nie utraci na czujności, wszak to wampirzyca wysokiej krwi.
- Czemu ja?
Odparł dość znudzony, jeszcze raz uchylając łyka z kielicha. Naprawdę musiał wybierać sobie ofiarę którą zjedzą? Rozsiadł się wygodniej na krześle, zarzucając jedną rękę za oparcie krzesła. Gadzie oczy spoglądały spod przymkniętych do połowy powiek. Rozglądał się, rozmyślał.
- Już wybrałem. Chcę ciebie.
Rzucił, pozostawiając wzrok na wampirzycy. Skoro miał wybrać, tak uczynił.
Dalej się chce zabawić z ex-burmistrzem?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Tango we trójkę? Empty Re: Tango we trójkę?

Pisanie by Nadia Sob Kwi 08, 2017 10:31 pm

Godziny nocnego szczytu w mieście zapełniały nie tylko popularne deptaki ale i bary oraz dyskoteki. Coraz trudniej było o wolne miejsce, a wszechogarniający spęd przypadkowych ludzi mógł przyprawić o zawrót głowy. Szczególnie kogoś lekko pijanego i zirytowanego niepowodzeniem. Oddzielając ziarno od plew, osobników ciekawych od tych najzwyczajniej przeciętnych trzeba było wysilić zmysły, chociażby te, które odpowiadają za największy odbiór bodźców. Wzrok, bo o nim mowa, lubił skupiać się na czymś co już znane, gdzieś, kiedyś zauważone. Osoba burmistrza była dobrze znana we wszystkich kręgach i środowiskach. Odpowiedź na pytanie była prosta i banalna jednocześnie.
Bo wiem kim jesteś.
Unosząc wskazujący palec do ust przyłożyła go w taki sposób jakby chciała zakomunikować, że reszta powinna zachować ciszę. Chociaż tak naprawdę nie obserwował ich nikt. A może to tylko jej złudne wyobrażenie?
Lub kim byłeś.
Dodała zupełnie nie mając pojęcia czy ten temat był drażniący dla odsuniętego od stołka mężczyzny. Przecież oni wszyscy to uwielbiają. Władza, możliwość kontrolowania wielu jednostek, moc i posłuch. To wciąga i uzależnia. Odstawienie jak przy każdym innym nałogu bywa bolesne i wiąże się z przykrymi konsekwencjami.
Ja nie jestem bezbronna.
Nie mając najmniejszego zamiaru rezygnować z dalszej części dzisiejszej nocy spojrzała wymownie w stronę wyjścia. Mało to odpowiedzialne ale nie kontrolowała w pełni swych słów i poczynań. Odurzona alkoholem nabrała odwagi, jak większość po nim.
Nadia

Nadia

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Dobrze ukryte
Zawód : Dziennikarka/Fotograf
Pan/i | Sługa : Leo
Moce : Telekineza, blokada umysłu, "pan i sługa", polimorfia


https://vampireknight.forumpl.net/t1620-nadia-morita#33585 https://vampireknight.forumpl.net/t1627-nadia#33681

Powrót do góry Go down

Tango we trójkę? Empty Re: Tango we trójkę?

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach