M.A.D

Go down

M.A.D Empty M.A.D

Pisanie by Gość Wto Wrz 05, 2017 9:47 pm

M.A.D Tumblr_o7m8zsPaSz1uvva9wo1_500
Ashes to ashes, time to go down
Ooh, honey do you want me now?
Can't take it anymore, need to put you to bed
Sing you a lullaby where you die at the end


Godność:
Dear; Meredith Aries.
Wiek:
Wampirzyca wizualnie ma około dwudziestu lat, w rzeczywistości… Cóż, czy to naprawdę ma znaczenie? Około sześćdziesięciu.
Zajęcia:
Uczyła się indywidualnie.
Wygląd:
Trzeba przyznać, że poza wieloma zasługami jakie się pojawiły przez te wiele lat w rodzinie Blossom, jednym z głównych tematów istniejących przez wieczność na ustach każdego odwiedzającego wielką posiadłość w Australii były rzecz jasna kobiety. Bowiem były niczym najjaśniej błyszczące perły o które wszyscy dbali. Jedną z tych perełek była właśnie Meredith, która była nie lada konkurencją dla swojej kuzynki - Lucy. Cóż, obie się nigdy nie lubiły przez wiele powodów, chociaż były dwa główne - po pierwsze, niezwykłe piękno, po drugie - rzecz której zawsze czerwonowłosej będzie brakować... obojętność i dystans do wszystkiego, a po trzecie: nieskazitelnie czysta krew.
Tym właśnie sposobem tamta dziewucha odchodzi w zapomnienie, a era Meredy nadal trwa. Kobieta jak to każdy wampir wygląda młodo, pięknie i kwitnąco. Jak taki kwiecisty pąk, który dopiero co otworzył się na światło dzienne. Ten kwiat jednak ma cholernie bolące kolce których trudno jest się pozbyć . Wampirzyca mierzy całe sto sześćdziesiąt centymetrów wzrostu, acz trzeba przyznać, że często dodaje sobie około dziesięciu centymetrów obcasami, ale wzrostem się nigdy specjalnie nie martwiła.
Dear posiada wiele atutów poczynając od delikatnej jak jedwab i białej jak mleko skóry. Ma delikatną twarz, pulchne policzki dodające jej uroku który znika w momencie kiedy ta się odezwie swoim ciętym językiem. Jest pozbawiona jakiejkolwiek emocji, obojętna a wywołanie jakiejkolwiek staje się nie lada wyzwaniem. Może to dlatego, każdy inny wyraz poza tym neutralnym staje się tak cenny, ponieważ jest tak rzadki? Meredy ma duże, obserwujące otoczenie oczy mieniące się trawiastą, piękną zielenią i w której czasem pojawia się błysk metaliczności choć częściej widoczny kiedy kobieta się naprawdę zdenerwuje. Ot spojrzenie ostre jak żyletka. Ślepia wampirzycy są ładnie przyozdobione przez wachlarz długich rzęs, a także podkreślone przez kredkę, eyeliner'a, tusz jak i trochę czerwieni w kącikach oczu. Nos ma mały, nieco zadarty a usta malinowe, delikatne które często od środka maluje na czerwono, a który później rozmazuje do zewnątrz do bladości.
Wampirzyca ma ładną figurę - smukłe ramiona, ładny dekolt, kształtny biust do którego nigdy nie miała żadnych zastrzeżeń.  Ładne wcięcie w talii a na brzuchu ma delikatny zarys mięśni. Nad jędrnymi pośladkami ma dwa seksowne dołeczki. Ogólnie gdyby ktoś zapytał Meredy o część ciała którą najbardziej w sobie lubi to poza tyłkiem - długie i zgrabne nogi.
Meredy ma silne, zdrowe i naturalnie brązowe włosy o które cholernie dba, podobnie zresztą jak o całe ciało. Zarzucić jej można godzinne przesiadywanie w łazience i różnorodne zabiegi pielęgnacyjne ale co zrobić - kobieta. W każdym razie - powracając do włosów - są one długie, sięgające aż  za pośladki. W zależności od aktualnej wizji na oczy może jej opadać mała, rzadka grzywka tylko lekko przykrywająca jej czoło lub może jej nie być w ogóle. Pomimo zamiłowania do brązu u kobiety można zaobserwować także zmiany na czuprynie, takie jak jasny brąz, blond czy nawet smolistą czerń. Specyficzne kolory pozostawia na boku, choć i czasem pojawia się ładne sombre połączone z fioletem czy błękitem.
Pozostała kwestia omówienia jej stylu. Ten jest naprawdę specyficzny, gdyż czasem - pracując - dziewczyna siedzi przed komputerem w zwykłym podkoszulku, majtkach i zakolanówkach, a czasem ubiera luźny sweter i krótkie spodenki. Co innego jeśli chodzi o wyjście poza dom - wtedy obstawia styl bardziej wyzywający niż skromny, seksowny. Skóra, bluzki z nadrukami, chwytliwym tekstem, plisowane spódnice jednokolorowe lub w kratę, kabaretki lub zakolanówki, idealnie dopasowane sukienki, chokerki zdobiące smukłą szyję. Nie obędzie się bez dodatków w postaci bransoletek z ćwiekami czy nawet podwiązki do zakolanówek. Jak już się gdzieś przewinęło - Meredy lubi dodawać sobie te 10 centymetrów wzrostu poprzez wysokie obcasy, acz bardziej od szpilek woli buty na wysokim obcasie, na wysokim koturnie, wiązanie.
Zawód:
Najlepsza hakerka na świecie & troublemaker.
Wykształcenie:
Wyższe - informatyka, medycyna, architektura, prawo
Charakter:
Wpatrując się w jej twarz... Co pojawia się w głowie komuś, który nagle ma z nią styczność? Pierwsze wrażenie jest ponoć najważniejsze chociaż nigdy nie wiadomo jak to jest. Niestety jeśli chodzi o nią, to dobrego wrażenia nigdy nie zrobi. Dlaczego? Otóż jej wiecznie beznamiętny wyraz twarzy już na samym początku sugeruje, że z tą dziewczyną jest coś nie tak. Dotąd wiele osób twierdziło, że patrząc jej w oczy odczuwali dyskomfort, dziwne wrażenie jakby ta brunetka indywidualnie wydawała osąd. Czy jesteś kimś kogo polubi, a może jesteś osobą która pewnego dnia obudzi się z bombą pod łóżkiem?
Jak to musiało boleć, kiedy rodzice uświadomili sobie, że ich dziecko stało się takie jest przez nich? Stało się prawdziwym potworem tylko dlatego, że w wychowaniu nie przyłożyli się na tyle ile trzeba? W życiu nie czuła nic: współczucia, radości. Nawet smutku. To sprawiło że i tak czuła się inna od pozostałych rówieśników, ale i jej to specjalnie nie przeszkadzała. Wiedziała o tym, że nigdy nikt na nią nie spojrzy jak na normalną osobę. Chociaż są rzeczy, które pomimo wrażenia nie są w zupełności prawdą. Meredy... wyglądasz na kogoś, kto zabiłby z zimną krwią niewinną osobę? Tak, wygląda. Wygląda, jednak przypadki kiedy takie coś rzeczywiście miało miejsce można policzyć na palcach jednej ręki... no chyba, że reszty nie pamięta. Nie, Dear nie ma żadnego rozdwojenia jaźni. Czasem po prostu wyrzuca z głowy rzeczy które nie są specjalnie potrzebne w życiu. Tak o, jak śmieci. Wspomnienia są zbędne, według tej cholery.
Z pewnością nikt nie chce jej jako wroga. Jak wymazuje ze swojej pamięci zbędne wspomnienia, tak jest pamiętliwa w związku z innymi rzeczami, ważniejszymi. Pamiętliwa i mściwa. Często nieczuła i niewzruszona na krzywdę innych, bo po co się przejmować jakimś cholernym robakiem? I tak ich jest dużo na świecie, usunięcie jednego szkodnika z powierzchni ziemi nie zaburzy równowagi w świecie. Można powiedzieć, że czasem zachowuje się jakby była pod wpływem jakiegoś wyjątkowo upierdliwego demona, któremu w głowie tylko krwiste rzeki, ulica wyłożona masą martwych ciał. Dziewczyna nie bierze do siebie obelg, nie zwraca uwagi na chamskie zaczepki, jednak trzeba przyznać, że granica między neutralnym nastawieniem a wrogością jest bardzo cienka.
Meredy jest osobą bardzo spostrzegawczą i ambitną. Bardzo zdolną. Opanowała kilkanaście języków którymi potrafi się przynajmniej w połowie dogadać. Jest bardzo inteligentna, jako dziecko uczyła się wszystkiego samotnie i sama ze wszystkim sobie poradziła. Opanowała sztukę majsterkowania, przeczytała masę książek na temat komputerów i informatyki które stały się zresztą jej sposobem zarobku na życie. Umiejętności hakerskie pozwalają jej na odnalezienie nawet najbardziej ukrytych, najpilniej strzeżonych danych, wyciąganie brudów na światło dzienne to dla niej pestka, a i szantażowanie innych przy tym sprawia jej mnóstwo frajdy. Pomimo jej chorego sposobu bycia ta dziewczyna czasem... potrzebuje po prostu zrozumienia. Nie dopuści do siebie osoby z zewnątrz tak łatwo. Nie zna podstawowych uczuć każdej żywej istoty, dlatego z zaciekawieniem obserwuje otoczenie... ale przecież w ten sposób nie zrozumie po co komuś miłość, czemu jest się takim szczęśliwym kiedy dostanie się wiadomość od ukochanej osoby czy po prostu... czym jest prawdziwy smutek po stracie kogoś bliskiego.


Rodzina:
x  Boa Harmanna Dear-Blossom - siostra bliźniaczka Scorpiusa, urodzona w 1380 roku. Matka Australijka, ojciec pochodził z Moskwy. Arystokratka, prawdziwa żmija - sprawca wielu przekrętów na świecie. Rodzicielka.
x  Arnost Vilkanov Dear - arystokrata urodzony w 1240 roku. Matka Ukrainka, Ojciec Brytyjczyk. Cholera jedna, ma dużo za uszami - zwłaszcza masowe morderstwa. Płodziciel.
x Rai Dear - cóż, o tym za wiele nie wiemy. Jest bratem który wyparował.


x Scorpius Salazar Blossom; wampir szlachetnie urodzony w 1380 roku. Jego matka była Australijką a ojciec pochodził z Moskwy. Wojownik, arystokrata który zresztą przyczynił się do śmierci Cesare'go Borgii. Twórca .Wujaszek
x Valeria Isillia Blossom-Sforza; arystokratka szlachetnie urodzona w 1477 roku w Mediolanie. Siostra księżnej Cateriny Sforzy, zwanej też potocznie "nasieniem diabelskiego węża". Ambitna, wykształcona. Zarówno jak siostra znała się na polityce i dyplomacji. W przeszłości była zaręczona z Cesare'm Borgią który zginął na wojnie, wpadając w zasadzkę rodu Blossom. Po śmierci swojej siostry przejęła władzę nad Forli. Krótko po tym zaręczyła się z pierwotnym potomkiem Blossom - Scorpiusem. Cioteczka.
x Siódemka kuzynostwa: Remigius, Maximilian, Isaac, Desmond, Calum, Devian i Lucille.
x Babciuszka i reszta rodzinki która nie istnieje na forum.
Pan/Sługa:
Pan? W snach. Służba? Tak proszę.
Krew:
Szlachetna
Moce + ograniczenia:

x Teleportacja. - puffa się z miejsca w którym jest do miejsca które zna a i które jest najbliżej do tego jej aktualnego pobytu.
Czas trwania: 3 posty.
Przerwa: 3 posty.
x Próżnia - Meredith jako dziecko wychowane w izolacji otoczyła siebie złymi cieniami z którymi się utożsamia. Zapanowała nad tą mocą w młodości, lata praktyk sprawiły, że jest bardzo skuteczna.
O co tu chodzi?
Przede wszystkim to co najważniejsze tutaj, to cień.  Jeśli jest to pojedyncze odbicie na ścianie spowodowane światłem, to za wielkiego pola do popisu tu nie mamy. Kiedy jednak w miejscu jest praktycznie ciemno, światło do niego nie dochodzi to dopiero wtedy zaczyna się prawdziwa jazda. Nie potrzebuje do tego specyficznych ruchów dłoni, wystarczy jej morderczy kontakt wzrokowy z ofiarą lub zwyczajne naznaczenie poprzez dotyk jej dłoni. Postać cienia jest nieokreślona, może ująć ofiarę w swoje objęcia jako para wielkich dłoni, paraliżując ją lub może też zaatakować jako potworna istota której wygląd nadała rozszalała i chora wyobraźnia dziewczyny. Najlepsze efekty mają miejsce w ciemnych lasach... Bo wtedy ofiary odczuwają odpowiedni klimat i strach je ogarnia. Przy okropnym uścisku cienistych pomocników jej ofiara zaczyna czuć jak jej miejsce zastygają i ma wrażenie jakby ogarniała ją pustka. Organizm zaczyna odłączać od funkcjonowania niektóre narządy, doprowadzając przeciwnika do nieprzytomności. Po kilku postach osoba na której została użyta owa moc budzi się z koszmarnego snu, odczuwając paskudne przerażenie i nie potrafiąc określić czy wszystko co miało miejsce we śnie było prawdą czy fikcją.
Efektywne nocą, tu się przyda dostęp do światła, przynajmniej minimalny.
Kontra - Cóż, jako że w pewnym sensie moc jest typu psychicznego, tak blokada umysłu będzie tu chyba odpowiednia.
Czas trwania: 3 posty.
Przerwa: tak do 6 postów.
x Władza nad wiatrem - no tutaj za wiele chyba mówić nie trzeba? Wykorzystanie siły wietrznej do obalenia przeciwnika, brak możliwości tworzenia tornad, możliwość wzniesienia się dzięki użyciu siły wiatru.  Wszystko jasne!
Czas trwania: 3 posty.
Czas odnowy: 3 posty.

Słabości:
x Największym cholerstwem i największą słabością jaka może u niej być - paniczny strach przed burzami, błyskami jakie temu towarzyszą a także hukami.
x Czuje się niepewnie przebywając na otwartej przestrzeni.
x Paskudna słabość do wszelkiego rodzaju słodyczy którymi swoją drogą można ją przekupić.
Pozostałe ważne informacje:
x Jedynymi członkami rodziny z jakimi jakikolwiek kontakt utrzymuje są jej ciocia i wujaszek.
x Rodzice nie żyją.
x Meredy jest hakerem, działa pod pseudonimem "707" lub "Serendipity", nie ma rzeczy której nie potrafi wyczynić, ma bardzo rozwinięte umiejętności.
x  Schodząc na bardziej prywatne i cielesne info, to ma wrażliwą okolicę ramion i szyi, także pośladków. Łaskocze ją wszelki dotyk w tych miejscach.
x W sumie nic szczególnego bo wampiry bez snu mogą przetrwać, ale ma problemy z zaśnięciem.
x Nie ma problemu z alkoholem, nawet okazjonalnie spożywa. Zapalić też zapali, choć nie nałogowo.
x Demiseksualna.
x Ma słabość do wszelkich zwierząt, jednak nigdy takiego prawdziwego nie miała. Ma robo-psa, liczy się?
x Posługuje się zbyt wieloma językami, żeby o nich wszystkich mówić. Z każdego przynajmniej kilkanaście zdań powiedzieć potrafi.
x Zrobić Ci bombę? A proszę bardzo, mniej profesjonalna jest na pstryknięcie palcami, bardziej profesjonalna zajmuje około tydzień.

Historia postaci:
Wielkie rody, jakie one naprawdę są?
Wyglądają pięknie, wielkie posiadłości, przyjęcia, wspaniałe stroje i tak dalej i tak dalej. Zależy jak kto się nosi, nie? Blossom.. Cóż, trzeba przyznać, że swego czasu pomimo tego, że nazwisko głowy tego rodu rozbrzmiewało na ustach każdego, mieli także swój kryzys. Historia ta odchodzi bardzo od Scorpiusa i jego familii, skupia się bardziej na jego bliźniaczej siostrze, która naprawdę upadła tak nisko jak jeszcze żaden wampir. Przede wszystkim świetnie grała dobrą matkę, opiekuńczą która starała się zapewnić jak najlepsze życie swojemu jedynemu (?) dziecku. Tak czuła i wspaniała... rzeczywiście zachowywała się jak marzenie każdego mężczyzny. Szkoda tylko, że to wszystko było na pokaz.
Według plotek kobieta miała wcześniej dziecko, syna. Acz po nim ślad zniknął całkowicie. Później na świat przyszła Meredy, która nie zrobiła matce krzywdy jak się zdawało, była małym dzieckiem. Otóż - Boa nie chciała mieć w ogóle dzieci. Dla niej macierzyństwo to udręka i była w stanie posunąć się do najgorszych rzeczy na świecie, by tylko pozbyć się słodkiego maleństwa. Między innymi to był powód przez który dziewczynka miała zgotowane w domu piekło.
Izolowana od społeczeństwa zaczęło powoli ogarniać ją szaleństwo. Rozmawiała tylko z nielicznym gronem, ponieważ pani zarówno jak i pan domu zabraniali służbie zbliżać się do dziewczynki. Nie mając zbytnio wyboru  żyła sama ze sobą. Nie czuła niczego, cierpienia, żalu, smutku... Kiedy jest się od maluszka zamykanym to nie rozumie się wielu rzeczy, nawet tego czym może być rodzicielska miłość. Była cwana i pomimo życia w zamknięciu - dawała jasne znaki, że w domu dzieje się coś niedobrego a okoliczni mieszkańcy to zauważyli. W tamtych czasach kontakt Dear'ów z Blossomami był mocno ograniczony, dlatego Scorpius nie wiedział zbytnio co się dzieje u jego bliźniaczki. A ta? Szalała jak cholera! Nawet doszło do momentu, kiedy to prawie sprzedała młodą Dear na targu dla niewolników, tylko po to, żeby się pozbyć problemu. Całe szczęście cioteczka Valeria w porę zainterweniowała, przejmując Meredy. Właśnie w tamtym czasie jedynymi uczuciami jakie poznało te małe słoneczko była ogromna zawiść, wściekłość i chęć zemsty.
Meredy zamieszkała w miejscu w którym ją pilnowano jak oka w głowie, ale nie było to jakoś super daleko od poprzedniego domu. Rozpoznawała okolicę wyglądając przez okno. Dużo czytała, uczyła się indywidualnie pozostając pod obserwacjami wujków.  Kobieta wpajała ciągle dziewczynie, jacy to rodzice są źli i jak to ją skrzywdzili, nie okazując jej ani trochę zrozumienia i uczucia. Każda interakcja Valerii z Meredy przypominała jedną wielką pralnię mózgu. To nawet lepiej, że nie posiadała w sobie uczuć, bo i tak by je bardzo szybko straciło wierząc we wszystko co jej powiedzą... a tym samym, to ona sama osądziła kto był temu wszystkiemu winien.
Wizualnie dojrzały wiek osiągnęła siedem lat po narodzinach. Wtedy też postanowiła się zemścić na ukochanych rodzicach. Postanowiła przeszukać wszystkie bazy danych by odnaleźć jakiekolwiek brudy na temat rodziców. I w zasadzie to odnalazła... Arnost dla własnych zysków oszukiwał i mordował, Boa również oszukiwała i zgarniała kupę kasy... W zasadzie to nie było nic co mogło ją zainteresować, poza paroma dowodami na to, że jej ojciec zdradzał matkę.
Pewnie się zastanawiacie co nasze słoneczko zrobiło? Zjawiła się początkowo w domu jako sprzątaczka. Między znienawidzoną dwójką dorosłych nie układało się najlepiej, więc długo czekać nie musiała na moment w którym to jej własny ojciec ulegnie wdziękom swojej córki. Nie doszło do niczego. Bo w momencie kiedy Boa wszystko ujrzała i była zresztą pewna zdrady ukochanego, nastolatka zniknęła po wcześniejszym podaniu melatoniny.
Kwestią czasu było kiedy jej rodzice sami się pozabijają, ba nie musiała nawet na to długo czekać. Wkrótce dobre wieści do niej doszły, że dom w którym miała takie paskudne dzieciństwo stracił właścicieli.
Skracając teraz jeszcze bardziej, Valeria oczywiście wielokrotnie była świadkiem umiejętności informatycznych dziewczyny dlatego  wprowadziła ją do swojej organizacji jako główny haker zajmujący się wszystkimi sprawami. Ochrona danych każdej osoby jaka szukała u nich pomocy.  Tak poza tym, to Meredy bierze zlecenia indywidualnie, żeby kogoś pognębić czy komuś pomóc w rozpierdoleniu połowy dzielnicy, tak na dobrą sprawę.

Inne konta:
Do sprawdzającego.


Ostatnio zmieniony przez Meredy dnia Pon Sie 05, 2019 8:11 pm, w całości zmieniany 3 razy
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

M.A.D Empty Re: M.A.D

Pisanie by Gość Sob Wrz 09, 2017 1:24 pm

Próżnia.
Skoro jest to moc psychiczna raczej nie możesz zadawać ran fizycznych i powinno to być na zasadzie iluzji.
W trakcie jej działania nie możesz sama atakować, w końcu Twoja postać będzie w skupieniu, zwłaszcza nocą. Chociaż by moc miała lepsze działanie po zmroku, musisz mieć dostęp chociaż do minimalnej porcji światła.
No i atakowany obiekt musi być dobrze widoczny dla Twojej postaci.
Czas trwania - 3 posty; Odpoczynek - 6.

Władza nad wiatrem - 3 posty działania, 3 odpoczynku.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

M.A.D Empty Re: M.A.D

Pisanie by Gość Sob Wrz 09, 2017 1:57 pm

Jeśli chodzi o próżnię, to właśnie o takie działanie mi chodziło, na zasadzie iluzji, bez krzywdzenia fizycznego. Tylko żeby przeciwnik odczuwał skutki tego ataku nie na ciele a w psychice, żeby nie rozumiał co się stało i czy to było prawdą.
Atakować sama nie mogę, skupienie wymaga... Światło żeby padał cień, right? O to chodzi?
To, że dobrze widoczny to wiem, czasy zmienione w obydwóch ♥
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

M.A.D Empty Re: M.A.D

Pisanie by Gość Sob Wrz 09, 2017 4:56 pm

Akcept
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

M.A.D Empty Re: M.A.D

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach