Doppelgänger?!

Go down

Doppelgänger?! Empty Doppelgänger?!

Pisanie by Gość Czw Wrz 20, 2018 9:51 am

Wiosna na dobre zawitała do Japonii ozdabiając kraj różowymi płatkami kwitnących wiśni. Tamtego dnia pod koniec kwietnia odwołano ostatnie dwie godziny zajęć z powodu pilnego wyjazdu jednej z nauczycielek i braku kogoś na zastępstwo, co grupa nastolatków przyjęła z entuzjazmem skrywanym pod poważnymi minami. Tak, tak, my bardzo lubimy zajęcia z profesor Nebbią i mamy nadzieję, że szybko do nas wróci.
Podczas gdy większość znajomych Sumire rozbiegła się do domów, pokoi w akademiku, czy też center handlowych, dziewczyna pobiegła do pobliskiego parku uzbrojona w szkicownik i mnóstwo chęci do stworzenia kolejnego dzieła.
Rozłożyła koc w cieniu kwitnącej wiśni, ujęła ołówek w rękę i... zamarła. Co tak właściwie powinna narysować? Ławkę naprzeciwko niej? Kwiaty? Spuszczonego ze smyczy psa, który biegał z nosem przy ziemi wesoło merdając przy tym ogonkiem? Skoro mowa o zwierzęciu... Dotknęła swojej wciąż obolałej po ostatnim spotkaniu z panem szyi i westchnęła ciężko. Przynajmniej nie musiała nosić obroży codziennie, tylko zakładała ją w dni, w które była umówiona z wampira. Sounds fair?
Oparła głowę o drzewo i przymknęła oczy, a ołówek wysunął się z jej drobnej dłoni. Rozmyślanie o swojej niewoli całkowicie odebrało jej ochotę na rysowanie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Doppelgänger?! Empty Re: Doppelgänger?!

Pisanie by Gość Czw Wrz 20, 2018 7:15 pm

Minęło prawie dwa lata. Dwa długie lata odkąd pochowała swojego ukochanego i wyjechała. Musiała opuścić Anglię by móc na nowo zacząć inny rozdział w swoim życiu. Musiała najpierw skończyć naukę by później móc wyjechać. Wyjazd miała odłożyć znacznie później jednak dowiedziała się, że gdzieś w Yokohamie ma rodzinę. Musiała przyjechać. Jak najszybciej.
Udało jej się wynająć jeden z apartamentów przy samym centrum miasta gdzie miała blisko do pracy. Pracowała w kwiaciarni oraz w kawiarni. Musiała sobie radzić w końcu nadszedł czas by usamodzielniła się. Teraz żyła całkiem sama więc musiała do tego przywyknąć.
Dzisiaj była piękna pogoda. W takie właśnie dni jak te wychodziła z domu zabierając swojego pupila na spacer. Azgor. Tak bawił się jej duży psiak. Kupiła go gdy Victor zmarł. Czuła się samotna więc kupiła psa i to dzięki niemu oraz wsparciu przyjaciół i rodziny podniosła się z dołka. Uśmiechała się znacznie wcześniej.
Ubrała buty, spodnie i koszulkę po czym wyszła by skierować się do parku, który nie był zbyt daleko. Wzięła oczywiście ze sobą torebkę z inhalatorem w środku. Ah... piękny zapach kwiatów czuła tak bardzo, że nie mogła się powstrzymać by czasem nie przystać i spojrzeć na nie. Jej pupil naprawdę miał ubaw. Wszędzie wszystko wąchał jak również wkładał swój pyszczek w stos kwiatów by również je powąchać. Kobieta spuściła go ze smyczy. Wyglądał groźnie lecz był naprawdę kochany i nie skrzywdził by nikogo w parku. Pies zaszczekał radośnie i pobiegł.
Na chwilę straciła swojego kochanego psiaka z pola widzenia. Rozglądała się uważnie szukając go. Pies podbiega do dziewczyny, która siedziała pod drzewem. Spała?
- Azgor, do nogi!
Zawołała lecz pies był tak podekscytowany, że zaszczekał gdy był tuż przed dziewczyną. Merdał ogonem wywalając język ciesząc się. Lubił zaczepiać do zabawy. I oczywiście złapał w zęby ołówek owej dziewczyny by następnie dać z nim nogę. Natychmiast przybiegł do swej pani.
- Nie wolno! Oddaj to.
Po widziała na co pies posłusznie oddał jej ołówek do ręki. Nie wiedziała tylko do kogo należał. Azgor naprawdę lubił zabierać i uciekać.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Doppelgänger?! Empty Re: Doppelgänger?!

Pisanie by Gość Pon Paź 15, 2018 8:41 am

- Hejże! Wracaj tu! - krzyknęła w dal za czworonożnym złodziejem, który upodobał sobie jej ołówek. Co prawda nie była to znowu duża strata, ale to była ostatnia miękka sztuka jaką Sumire miała przy sobie i wycieczka pieszo na drugi koniec Yokohamy, by znaleźć sklep oferujący sprzedaż na sztuki jakoś jej niezbyt odpowiadała.
Westchnęła ciężko podnosząc się. Do tej pory nie miała nic przeciwko towarzystwu zwierząt, nawet wolała je bardziej od ludzkiego, dopóki... Dopóki te nie robiły jej psikusów. Zebrała swoje rzeczy i rozejrzała się w poszukiwaniu pieseła kradzieja. Kilka chwil i... jest! Namierzony. No to teraz się Pimpek, czy jak mu było będzie tłumaczył. To znaczy, tłumaczyłby się gdyby rozumiał człowiekowy...
- HEJ! - zawołała w stronę rudej kobiety - Pani pies ma chyba coś...
Umilkła stając naprzeciwko niej. Przez moment miała wrażenie, że postawiono przed nią lustro. Źrenice Sumire rozszerzyły się... nie tyle co z przerażenia, co z zaskoczenia, a sama panna Kurotori zdołała wydusić z siebie tylko jedno pytanie:
- Kim jesteś?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Doppelgänger?! Empty Re: Doppelgänger?!

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach