Zaren

Morti napisał:Dear bro,
zjechałam do Yokohamy, tata eksploruje grotę więc mnie nie odbierze.
Wpadniesz?

Morti

Kod:

Posrało Cie?
To już mi ogarnięcie się zajmuje 45 minut :vvv
Masz godzinę, póki jestem piękna i pachnąca :|

Kod:

:|

Kod:

Synu! Twój ojciec właśnie zwiedził jaskinię! Głęboka, wilgotna i możliwe, że na samym końcu korytarza znajdę dla Ciebie nowe rodzeństwo! Hehe!
PS. Odebrałeś siostrę Martycie?

Kod:

Oj tam. Im Nas więcej, tym weselej! Wiem, że się cieszysz z co raz to nowszych pociech! Może na gwiazdkę dostaniesz małego Araba? : )
Widzisz jaki dobry z Ciebie brat! Nawet pamiętasz jak się nazywa (wszak tylko Cię sprawdzałem). A co do węża. Jaki wąż? To był jakiś? Chyba, że wspominasz o Testamencie.
I czemu miałby być Twoją dziwką? Zaren. Czy nie wiem o jakiejś nowej dziewczynie? Wypadałoby abyś przedstawił ją swojemu ojcu...

Kod:

Zapamiętaj to nim wrócę.

[załącznik z kolejnym Ringowskim nudesem, tym razem ogier jest ubrany w kondoma]

Zamaskowany bandyta!

Kod:

Em. To miało iść do Twojej macochy, ale co tam. Przynajmniej widzisz, że nie ma czego się wstydzić przy Twoich nowych loszkach.
Ach, Samuru! No tak, smarkacz był człowiekiem i piszesz, że znowu wampirem. Gratki! I raczej nie będzie sługą, skoro mogła wybudzić się wampirza natura.
Pewnie! Też myślałem czy by się nie spotkać i nie obawiaj się, tym razem Zamaskowany bandyta będzie grzecznie siedzieć w spodniach. Nie zrobię Ci siary przy siostrach i nie rozrzucę przy Tobie pieniędzy, heh.

Kod:

Za pięć minut będę. Z pasem w ręku.

Ringo napisał:Synku, jak będziesz wracać do zamku, to kup trzy kilo ziemniaków, dwa pomidory i ogórka. Tata pokaże Ci jak się można pobawić w warzywniak. C: