Nadira Shiroyama

Go down

Nadira Shiroyama Empty Nadira Shiroyama

Pisanie by Nadira Shiroyama Wto Paź 23, 2012 11:19 am

Nadira Shiroyama

Data urodzenia (wiek): 17.02.1980r.
Miejsce urodzenia: Japonia, wyspa Kyusu.
Wiek: Około 40 lat. Wyglądem przypomina bardziej dwudziestoparolatkę.
Krew: Szlachetna A
Zajęcia: Nocne - przerwała edukację w Akademii Cross
Zawód: Właścicielka Teatru ‘Pandora’.
Wykształcenie: Wyższe prawnicze i informatyczne.
Znaki Szczególne: Kilka tatuaży na ciele
Rodzina: Rodzice: Victor i Susan. Rodzeństwo: Naizen i Sophie. Dzieci: Christian, Naoto i Erica.
Stwórca: Nie dotyczy

Charakterystyka

Czarnowłosa wampirzyca o bladej cerze mierząca ok 174cm wzrostu. Jej oczy są koloru ciemnego granatu niczym noc. Szkarłatny tylko wtedy, kiedy jest głodna lub wkurzona, co może nawet oznaczać chęć użycia swoich mocy. Delikatne rysy twarzy i bladoróżowe usta. Jej ciało zdobią trzy tatuaże. Dwa w kształcie motyla (jeden nad prawą piersią, drugi obok pępka (w którym również znajduje się kolczyk) z lewej strony brzucha). oraz na plecach, blisko pośladek również o wzorze motyla ze wzorem pod nim. Jej zainteresowanie motylami pojawiło się już w dzieciństwie, kiedy to sługa Teiji bawił ją swoją mocą. Motyl mógł się nawet stać jej ulubionym symbolem rozpoznawczym.
Poważna to na pewno. Uśmiechnie się jedynie z jakiejś okazji, sytuacji bądź otrzymania prezentu. Albo robiąc komuś prezent w postaci swojego uśmiechu. Do dość całkiem spokojnych osób nie należy. Co prawda jak trzeba to usiedzi w jednym miejscu. Dłużej niż jeden dzień da radę, ale nie więcej. Mimo to, w dzieciństwie wyglądała na bardzo żywą, aktywną i towarzyską osobę. Wydarzenie po przypuszczalnej stracie rodziców, zmieniło jej charakter, że stawała się bardziej zamkniętą osobą nie chcącą nikogo do siebie dopuszczać. Pobyt w Akademii Cross na nowo ją otworzył na świat, pozwalając nawet poznać dobrze ludzi i wampiry. Jest stanowcza i stara się nie być uległa. Jednak jej psychika jest słaba i zdarza się, że dość szybko może popaść w szał, zdenerwowanie lub rozpacz. Więcej cech charakteru można by rzec, że odziedziczyła po matce. Szczególnie upartość i strach przed posiadaniem dziecka.
Poważna i przyjazna dla wampirów. Obojętna dla ludzi, łowców nienawidzi.

Moce

  • Władza nad lodem - możliwość tworzenia ścian, figur i broni. Jako żywioł, nie jest odporny na ciepło i ogień. Mniejsze elementy nie wymagają sporego wysiłku. Trudniej jest opanować większe elementy. Może zamrażać cokolwiek dotknie. Zaletą mocy jest odporność na wszelkie zimno sięgające wysoko minusowych temperatur. Wadą wrażliwość na jakiekolwiek duże cierpło i ogień.
  • Telekineza - przenoszenie przedmiotów za pomocą umysłu, wspomagając sobie rękoma, by nadać przedmiotowi kierunek. Im cięższa jego waga, tym trudniejsze panowanie nad zdolnością. Zbyt częste użytkowanie mocy prowadzi do osłabienia organizmu.
  • Eksplozje - rozsadzanie przedmiotów i czegokolwiek innego za pomocą umysłu i przy machnięciu rękoma. Przydatne jeżeli chcemy przekopać cały ogródek, rozwalić drzwi bo zapomniało się klucza, Minusem tej mocy są skutki uboczne powodujące silne bóle głowy w przypadku zbyt częstego użytkowania.
  • Łańcuchy - specyficzna zdolność odziedziczona po matce, która powala wydobyć ze swojego ciała mentalne, ale i widoczne gołym okiem łańcuchy. Zadaniem ich jest uchwycenie celu i unieruchomienie go. Jest do zdolność obronna, pomocna nawet w sytuacji upadku z wysokości lub ratowania komuś życia. Ich siła zależna jest od silnego organizmu, siły woli i koncentracji. Im grubszy łańcuch i dłuższy tym więcej wymaga energii i siły w utrzymaniu.
    Maksymalnie może wydobyć z siebie do pięciu takich łańcuchów i utrzymać ich nie dłużej jak tyle samo w postach. Przekroczenie limitu skutkuje dolegliwościami wewnętrznymi, osłabieniem mentalnym i utratą krwi.  

Historia

Japonia, wyspa Kyūshū, prefektura Kagoshima. Tam w lesie, gdzie wybudowany został duży dom rodzinny, oddalony od pobliskich wiosek, zamieszkany został przez wampirzą szlachetną rodzinę Shiroyama. Tam też na świat przyszła mała, niebieskooka o czarnych włosach wampirzyca, której imię nadano Nadira. Tak zaś chciał Victor. Ustalił sobie zasadę, że każde dziecko w jego rodzinie będzie posiadało imię na literę ‘N’ ale jego żona uważała inaczej. Że tradycje nie są korzystne i nie ma sensu ich nawet tworzyć, bo wystarczą te stare. Mimo to, nie sprzeciwiała się i przystała na jego wybór imienia. Jednak to było już drugie dziecko, dla którego on wybrał imię. Swoje fochy i niezadowolenia jednak ukrywać potrafiła. Ważne, że dzieci miały też jej geny . I tak je kochała, że nawet swojej dorastającej córce przekazywała swoją wiedzę i naukę gry na fortepianie. W tych czasach była pianistką ale po pewnym wydarzeniu, musiała swoje istnienie zakopać i skończyć z karierą światową.
Rodzina ta posiadała również starszego syna jakim był Naizen. Blond włosy chłopak był bardziej spokojniejszą osobą niż jego młodsza siostra, która czasami nie potrafiła usiedzieć w jednym miejscu. Lubiła spacery i ciągle nalegała na wyjścia. Samej nie chcieli puszczać w obawie, że coś by nabroiła. I tak wystarczająco problemów sprawiała swoimi mocami, gdzie co rusz, niespodziewanie rozwalał się wazon, dzbanki i inne tego typu lub podobne przedmioty. Kasa niestety szła na nowe urządzenia, przedmioty i meble, aż pewnego dnia Susan powiedziała dość i kazała Victorowi zablokować tę moc córce w obawie, że jeszcze komuś w rodzinie lub innym, jeśli nie sobie zrobi krzywdę. Sama wampirzyca się jej bała, bowiem nie tylko używała jej za pomocą dłoni, gdziekolwiek by machnęła. Również wzrokiem zdarzało się jej coś rozsadzić. Victor uważał, że ta moc może jej się przydać w przyszłości, dlatego postanowił nauczyć córkę z jej korzystania. Ciężko było, ale młoda wampirzyca pojęła działanie swojej mocy, mając zaledwie 7 lat. Nie było to mistrzowskie, ale opanowała ją na tyle ile na dziecko było wystarczające by chociaż jej nie używać. Pomagał im przy tym Naizen, nawet poświęcając swój czas siostrze na zabawy, kiedy Saotoru, ich kuzyn, nie był obecny na wakacjach. A warto wspomnieć, że Satoru i Nadira rozumieli się bardzo dobrze i nawet zaprzyjaźnili, po pierwszym już spotkaniu. Zdarzały się nawet momenty, gdzie razem broili, ale i też pomagali.
W używaniu mocy przez Nadirę odnośnie wysadzania przedmiotów, rozwinęła się przez ćwiczenia jedna wada. Wysadzanie wzrokiem powodowało jego osłabienie. Dało się to szybko zauważyć, kiedy raz podczas czytania książki wampirzyca mrużyła oczy i skarżyła się, że słabo widzi. Wyleczyć się to dało, ale i tak zmuszona była nosić okulary. U wampirów co prawda takie przypadki zdarzają się dość rzadko, ale jednak. Mimo to wampirzyca unika ich noszenia i zakłada tylko w ostateczności.

Lata mijały a młode wampiry dorastały. Nadira osiągnęła wiek dziesięciu lat, na swoje urodziny otrzymując pierwsze skrzypce. Zafascynowana była muzyką. Lubiła słuchać jak jej matka gra na fortepianie a ojciec na wiolonczeli. Jednak poza tym marzeniem aby móc tak pięknie grać na instrumencie co rodzice, zainteresowana była wystawianiem sztuki w teatrach swojej ciotki Neiry w Anglii. Już od dziecka zaczęła kształtować swoje plany na przyszłość. Jako pierwsza wiedziała czego chciała. Jej brat nie był do końca zdecydowany, lecz i tak z góry miał narzucone szkoły związane z prawem i polityką. Dlaczego? Ponieważ rodzina Shiroyama znana była z posiadania różnych kancelarii prawniczych, posiadając jedną z największych w Anglii. Swoje pomniejsze oddziały zakładając w innych krajach i miastach, chcąc w ten sposób, mieć dostęp do wielu miejsc, by poszerzać swoje istnienie, pracę i zainteresowanie. Dzięki temu mają możliwość współpracowania z innymi wampirzymi rodzinami, pomagając w wydostaniu się z więzień czy też z porwań przez łowców. Dlatego też wymagane było aby choć jeden członek w rodzinie posiadał wykształcenie prawnicze. Victor chciał jednak aby poza Naizenem również Nadira się tego podjęła. Choć ta mimo jego zachęcania – odmawiała. Naizen nawet go przekonywał by dał sobie spokój i pozwolił czarnulce robić w przyszłości co chce. Chcąc nie chcąc, zgodził się. Jednak nie do końca było dane Nadirze cieszyć się z przyszłości jaka mogła ją czekać. Będąc jeszcze dzieckiem, pewnego dnia poznała młodego wampira będącego niemal w tym samym wieku co ona. No może trochę starszego. Kyoya Kibę. Chłopaka, za którego miała wyjść gdy osiągnie pełnoletniość. Pakt między rodziną Shiroyama i Kyoya został już wtedy podpisany. Jako mała dziewczynka, wtedy tego Nadira nie rozumiała. Ale po latach, żałowała swojej decyzji, że się zgodziła. Kiba miał zostać jej mężem.

Upłynęły kolejne miesiące i wtedy doszło do tragedii, której co prawda nikt się nie spodziewał. Wieczorem, kiedy Naizen wraz z Nadirą mieli udać się na nocne polowanie, Victor wziął syna na bok i powiedział mu o swoich złych przeczuciach. Prosił go, aby pilnował Nadiry i za nic nie pozwalał jej zrobić czegoś nienormalnego. Jako iż oboje się rozumieli, Naizen domyślał się co może wydarzyć. Nie chciał jednak tej myśli do swojej głowy dopuścić, ale ich uścisk tego dnia był ostatnim. Tak samo Susan, przytuliła do siebie Nadirę, kiedy jej poprawiała płaszcz. Wtedy Nadira nie wiedziała skąd takie zachowanie u rodziców, ale nie pytała o nic. Udała się z bratem do lasu. Jak tylko się oddalili, Victor dał znać służbie aby byli na wszystko przygotowani. Tym samym Teiji’ego prosił o jedno, że gdy uda mu się przeżyć, ma odnaleźć Naizena i Nadirę i w razie czego pomagać im, skoro został uznany za wiernego sługę rodziny. Morikawa przyjął te słowa do wiadomości.
Dom został zaatakowany przez łowców. Niemal cała służba jaka się w nim znajdowała zginęła. Wszędzie czuć było popiół, krew i ogień. Victor wiedząc, że z taką ilością nie da rady a Susan była poważnie ranna (choć sam także posiadał liczne rany) zdecydował się na ostatnie posunięcie jaką miała być śmierć jego i Susan. Utworzył dość silną iluzję zmylającą każdego. Swoją żonę wziął na ręce i uciekł, chowając się gdzieś na odległym drzewie. Nie mógł odejść zbyt daleko, bowiem wtedy jego moc straci na sile. Trzymając wampirzycę w swoim objęciu, kontrolował całe wydarzenie iluzjom na takim stopniu, że uznano jego śmierć za prawdziwą. Łowcy to nawet widzieli na swoich oczach, jak ciało Victora zmienia się w popiół. Po tym zaś nie mieli gdzie wrócić. Dom stanął w wielkich płomieniach. Gdyby nie natychmiastowe pojawienie się Dylana, pewnie Victor upadłby z Susan z drzewa i zdradził swoją kryjówkę. Rany i wykorzystanie tak dużej ilości mocy mocno go osłabiły aż prawie utraciłby przytomność. Jego młodszy brat udzielił mu pomocy i jego żonie ze swoimi sługami zabierając go do siebie. Do helikoptera, którym udali się do Kanady.
Podczas tego wydarzenia, należałoby także wspomnieć o dwójce młodych wampirów, którzy udali się na polowanie. Nie było tej nocy im ciężko ale szło łatwo. Nagle w którymś momencie Nadira poczuła dziwne uczucie, jakby kogoś miało spotkać coś złego. Spojrzała na brata, który wpatrywał się w oddal lasu, dostrzegając słabe światło, czegoś na wzrok ogniska. Nadira otrząsnęła go od zamyśleń, nalegając na powrót do domu, bo ma dziwne przeczucia. Naizen jednak pamiętając prośbę ojca, odmawiał aż nie uległ. Westchnął, złapał siostrę za rękę i wrócili do domu… którego nie było. Widok jaki zastali był co prawda szokujący. Nie stali co prawda zbyt blisko, ale obserwowali z daleka. Wampirzyca czuła jak łzy cisną się jej do oczu i zbiera się w niej gniew, szał i rozpacz. Chciała iść i zabić tych, którzy tam jeszcze byli i zabili jej rodziców. Naizen zmuszony był ją trzymać nawet siłą i zabronić jej wydawać jakiekolwiek odgłosy, by nie zdradzić ich pozycji. Ciężko szło, że zmuszony był pozbawić siostrę przytomności. Jeśli i oni by zginęli więcej radości będzie miał ten, który wysłał na nich łowców. Zabierając ciało Nadiry, Naizen ukrył się z nią w jednej z opuszczonych chat leśnych.

Przez jakiś czas, zamieszkiwali chatkę w lesie zastanawiając się co powinni zrobić. Nadira jednak myślała tylko o jednym, że od tego blondyna zaczynała boleć głowa, gdy tylko zaglądał w jej myśli. Zamiast pomyśleć nad ich przyszłością, jak zdobyć pieniądze i znaleźć lepsze miejsce do mieszkania, ta była przy tym aby mordować i zabijać każdego człowieka. Ni e ważne nawet, czy miał jakieś powiązania z łowcami czy też z zabiciem jej rodziców. Tak, oboje żyli ze świadomością bycia sierotami. Naizen jednak z takim losem się szybko pogodził, Nadira nie. Przez długie lata, uczenia jej posługiwania się kataną, pomaganie opanowywania nowo odkrytych mocy , nakłaniania jej do pójścia jakieś szkoły choćby muzycznej, nie sprawiało, że zmieniłaby swoje myśli. I tak miewał przez nią sporo problemów, będąc zmuszonym często zmieniać położenie i miejsce zamieszkania, aż nie wynieśli się na wyspę Honsiu. Wiele wiosek doskwierała dziwna epidemia ‘zombie’ jak to sami nazywali. Inni jednak ten proces dość dobrze rozpoznali, że wampiry istnieją. Nadira podczas polowań, nie tylko zabijała ludzi napotkanych na swojej drodze, ale i przemieniała ich w bestie poziomu E. Taki los również spotkał pierwszego przyjaciela i partnera jej brata. Nie miała nic przeciwko jego orientacji homoseksualnej, kiedy raz przyłapała go na całowaniu się z wampirem, którego ona sama przemieniła. Była co prawda w szoku z tych dwóch powodów. Naizen jednak był przekonany, że z jednego. Do teraz, nie przyznała się mu, że to ona przemieniła Sylvana. Blondyn pomimo prób przekonania partnera do wypicia swojej krwi, uratowanie byłego człowieka nie powiodło się. Ten będący w stanie bestialskim, nie myślał co robił i zaatakował Naizena w celu zapewne zdobycia krwi. Gdyby nie pojawienie się Nadiry i zabicie tej ‘bestii’, Naizen by pewnie pozwolił na skatowanie siebie. Nie podziękował nawet siostrze i oboje przez długi czas się nie odzywali do siebie. Może i jego duma ucierpiała, że dał się tak poniżyć, ale i jego uczucie zostało mocno okaleczone. Stracił partnera i przyjaciela. Nadira jednak jako pierwsza zmusiła się do przeproszenia brata, bojąc się pewnie tego, że ten będzie planował ją zostawić za to, ile mu problemów przysparzała. Obiecała nawet poprawę, ale nie była pewna, czy temu podoła… Wybaczył jej i oznajmił przy tym, że znalazł pracę. Będą mieli pieniądze i normalne mogą żyć w mieście, jeśli Nadira nie będzie wyskakiwała z czymś nieprzyzwoitym. Tak więc, on pracował w klubach nocnych jako barman, zaś wampirzyca zajmowała się domkiem, jaki udało się im wykupić za zarobione i zdobyte pieniądze przez Naizena. A dzięki temu też była w stanie jakoś się dokształcić, aby mieć do średnie wykształcenie. Pozwolenie od brata miała na możliwość polowania w nocy, ale był warunek taki, żeby nie robiła nie potrzebnego rozgłosu i bałaganu. Utrzymało się to aż do dnia, w którym wampir usłyszał o Akademii Cross…

Podczas pracy przy barze, usługując klientom podawaniem drinków i innych napojów, usłyszał rozmowę dwóch uczniów, czy też innych osób, jak rozmawiali o Akademii Cross. Zainteresowany tą placówką wypytał ich o adres i pozostałe informacje. Nawet otrzymał ulotkę, reklamującą placówkę.
Po pracy, wróciwszy do domu, zastał swoją siostrę leżącą na kanapie i czytającą książkę, mając okulary na nosie. Wrzucił jej na szkiełka ulotkę przedstawiając jej tym samym informacje o Akademii Cross. Wampirzyca przy tym musiała przerwać swoją czynność, zamknęła książkę i spojrzała na treść o zdjęcia ulotki. Nie była co prawda tym zachwycona, ale Naizen nalegał, niemal jak ich ojciec w przeszłości. Więcej cech charakteru pewnie od niego odziedziczył. Ten spokój, powagę i przekonywanie będące często naleganiem. W końcu się zgodziła, bo co jej szkodzi spróbować. Gdy tylko przyszedł wrzesień Nadira opuściła dom pożegnawszy się z bratem , biorąc swój bagaż, udała się do Akademii Cross.

Będąc na miejscu, budynek robił większe wrażenie niż na zdjęciach. Możliwe, że była pod wrażeniem, ale nie pojmowała jednego. Jak ludzie i wampiry mogą ze sobą przebywać nie gryząc się i nie atakując. W dodatku nie wiedziała, czy będzie jedyną szlachetną czy też nie. Udała się do głównego budynku z zamiarem poszukania pokoju dyrektora. I znalazła, ale jego nie było wewnątrz. Postanowiła więc poczekać aż pojawił się wysoki, czarnowłosy mężczyzna. Niemal nie wyglądający staro ale młodo. On jednak okazał się być dyrektorem. Jak się przedstawiał? Edward Mortis. Był pewnie drugim po Crossie, którego mogły obawiać się wampiry. Przyjął wampirzycę do szkoły i ta mogła zacząć swoją przygodę w tym zaś miejscu. W akademiku zajęła pusty pokój, mając nadzieję, że nie będzie jej dane z kimś mieszkać. Jednak po długim czasie, jej współlokatorem został chłopak będący poziomem E. Gorzej już trafić nie mogła. Ciężko znosiła przestrzeganie zasad dotyczące wampirów. Posiadane tabletki krwi, nie była w stanie jakoś przełykać. Jednak zmuszała się do tego, aż przestała. Po prostu nie mogła pić sztucznej krwi. Ona pozwalała jej na dłużej zaspokoić głód, tabletki na bardzo krótki okres, że należałoby je spożywać niemal codziennie.
Wampirzyca przekonana była, że nie da rady w tej szkole i rzuci ją po paru dniach, jednak poznane osoby zmieniały jej nastawienia do niektórych ras. Zapewne z wampirami lepiej się dogadywała i nawet miała okazję poznać smak przyjaźni. Sheyda, kobieta, która kiedyś była człowiekiem, stała się wampirem została jej pierwszą bliską koleżanką. Również szacunkiem Nadira darzyła nauczyciela Ramireza, który to pokazał, że ludzie mogą żyć z wampirami. Nie pokazywał, że ma wstręt do jej rasy ale, że potrafi je akceptować. Źle zapewne zniosła informację, że należał on do jakiejś organizacji podobnej do oświaty łowieckiej, ale nie przeszkadzało jej to jakoś.
Dodać należy, że przykładną uczennicą nie była. Nie tylko poznawała nowe osoby, które stały się jej koleżankami i kolegami ale i też wrogami. Uczeń z zajęć dziennych Shiroi. Nie raz z nim toczyła walki, gdzie jedna z nich skończyła się demolką apartamentu dyrektora. Zostali za to ukarani ‘zmuszeniem’ przebywania w jednym pomieszczeniu, poprzez kajdanki (obaj byli nimi skuci) i tak musieli razem przebywać przez tydzień lub dwa jeśli nie więcej aż ich relacje między sobą się poprawią. Nawet nie udało się okłamać dyrektora, który i tak do Nadiry miał nie jedno podejrzenie. Na przykład to, że nie przyznała się do przemienienia w wampira jego narzeczonej.
Kiedy miała dobry nastrój pomagała komu chciała. Więcej jednak pomocy udzielała swojemu drugiemu współlokatorowi i jego bratu. Pierwszy współlokator został zamordowany przez wroga Nadiry - Shirou. Nie przejmowała się tym w cale ale i cieszyła, że znów jest sama. Nie na długo. Dnia następnego do jej pokoju zapukał szlachetnej krwi wampir posiadający podwójną osobowość. Spokojną i agresywną. Bardziej polubiła tę pierwszą jego stronę. Tak się zaprzyjaźnili, że nawet wampirzyca otrzymała od niego pierścionek z ametystem, którego nosi do dzisiaj. Jednak i on zginął po latach, gdzie jego osobowości zostały ‘rozdzielone’. Mroczniejsza pozostała wampirem, druga zaś człowiekiem. Ostatni raz widziała go zaledwie przed opuszczeniem Akademii. Od tamtego czasu nie ma kontaktu z jego drugą stroną. Wie jednak tyle, że Han nie żyje.
Nadira również poznała smak miłości. Pierwszym jej partnerem był Inai Sakamoto, którego prawdziwe imię brzmiało Natanael. Był jej pierwszą miłością i również z nim pierwszym odbyła stosunek. Myślała, że to szczęście będzie trwało wiecznie, ale się myliła. Po pół roku znajomości i przebywania, ostatnio się nie pojawiał a jak już, to tylko by ją zobaczyć. I więcej go nie widziała. Zniknął bez słowa nie dając żadnego znaku życia. Traciła nadzieję, że go jeszcze spotka. Uczucia jej zostały skrzywdzone a i charakter zaostrzył. Zamiast rozpaczać, zaczęła na nowo dokuczać, rozrabiać, zabijać i przemieniać. Co w sumie kończyło się na łapankach przez łowców i torturach. Nie raz nawet i dyrektor zmuszony był ją karać, czy nawet prefekci.
Wampirzyca uważała się za silną osobę pod względem posiadanych mocy. Jednak wszystkich nie potrafiła mistrzowsko opanować i nie raz jej nie pomagały, albo nie potrafiła nimi przeciwstawić się mocą innych wampirów. Przykładem mogą być liczne spotkania z wampirem Testamentem. Z początku się zaprzyjaźnili. Spotykali, rozmawiali i nie raz pomagała mu lecząc jego rany posiadając podstawowe znajomości opatrywania ran, ale także pomagała mu użyczaniem swojej krwi. Nie sądziła, że ta szkoła może ją na tyle zmienić, że będzie komuś pomagać. Jej więź z Testamentem się pogłębiała, że zaczynała coś do niego czuć, ale nie była w stanie otwarcie mu tego powiedzieć. On w sumie także. Któryś raz z kolei, wampir poprzez brak kontroli nad sobą, zaatakował Nadirę do takiego stopnia, że ta nie chciała mu wybaczyć czynu. Na siłę próbował ją przekonywać ciągłymi atakami aż w oczach ona mogła tracić wszelki szacunek jak na wampira krwi szlachetnej. Nie była w stanie zabić tego kanibala, choć miała wiele razy taką okazję. Kilka razy z nim przegrywała a on miewał niemal zawsze nad nią przewagę. W końcu powiedziała dość i przyjęła jego przeprosiny, chcąc mieć to wszystko za sobą i by dał jej spokój. Udało się, ale małe ataki czasami się jeszcze zdarzały. Jak to wampiry, nawet sami sobie potrafią robić krzywdę.

Ciekawym zdarzeniem w życiu Nadiry było spotkanie w parku, w lesie czy to w górach jasnowłosego człowieka, który okazał się być łowcą. Nie planowała go uwieźć, ale on sam zainteresował się jej osobą. Któregoś dnia z kolei, podczas jej polowania na człowieka, została zaatakowana i obezwładniona przez niego. Dziewczyna, którą Nadira chciała ugryźć, okazała się być sprytniejsza i pozbawiła wampirzycę czucia w ciele i zablokowała jej moce. Leżąc bez szans na obronę, wyczuła obecność tego łowcy, którego widziała wcześniej. A on, zamiast ją dobić, wziął na ręce i pomógł. Nie rozumiała tego czynu, dlaczego to zrobił. Przecież była poszukiwana przez łowców? On jednak był inny i dał jej szansę. Ich znajomość się rozwijała do takiego stopnia, że człowiek się w niej zakochał. Tak, Sar pokochał wampirzycę a ona udawała przez większość czasu miłość do niego. Chcąc wykorzystać go i mieć dla siebie. Facet był zaślepiony jej osobą, że pewnie tego nie dostrzegł, ale z biegiem czasu, ona dostrzegła, że i w niej owe uczucie do niego rozkwita. Miłość ta jednak była zakazana. On łowca, ona wampir. Zamieszkali sobie w zamku znajdującym się w górach. Wiele razy Nadira nakłaniała go do odejścia z Oświaty, ale ten nie dawał jej jasnych odpowiedzi. Jakby nie chciał tego.
Pewny incydent sprawił, że Sar zdradził się z pomagania wampirzycy. Chciała ona przy tym sprawdzić, na ile jemu na niej zależy. Oddała się w ręce łowcy Shiro, za maltretowanie i atakowanie jego dziewczyny (później żony) Siwy oraz za inne przestępstwa. Została torturowana i zmuszana do spożywania tabletek krwi. Sar jednak przyszedł jej z pomocą i zabrał z Oświaty. Łowcy wydali przez to i na niego wyrok. Długo to szczęście nie trwało. Bowiem Testament przypomniał wampirzycy o swojej osobie. Pocałunek jaki jej złożył rozbudził dawno uśpione uczucia. Nadira po przemyśleniach swoich i sytuacji w jakich się znajdowała, porzuciła Sara oddając mu nawet pierścionek zaręczynowy. Wybrała Testamenta. Pomimo tego, ile złego kanibal jej zrobił, pokochała go i nawet zgodziła się z nim zamieszkać a także zostać jego żoną. Ślub wzięła nie tylko z miłości do niego ale i z powodu wtrącającej się rodziny ze strony jej ‘złego’ wujka Shingena, który to chciał Nadirę wydać jakiemukolwiek szlachetnemu wampirowi, aby wyprowadzić ją na prostą drogę i nie ośmieszać ich rodziny. Naizen co prawda nie był jeszcze w stanie się tak otwarcie sprzeciwiać, nie posiadając jeszcze tytułu Głowy Rodziny. Dlatego też, nie mógł za bardzo pomóc siostrze, choć i sam wiedział, że postąpiła źle. Dokonała nieodpowiedniego wyboru. Dzięki kontaktowi z Kibą, wampir pojawił się przypominając szlachciance o zawartej umowie miedzy ich ojcami. A że jego jeszcze żył, umowa była ważna. Nadira stanęła przed faktem wyboru, który wybrała zerwanie umowy. Postawiła się wszelkim prawom jej narzuconym, tradycjom rodzinnym i zasadom, doprowadzając do tego, że pozycja Kiby jako Głowa Rodziny Kyoya (po śmierci jego ojca) została mu odebrana a z nim, nie wiadomo co się stało. Nadira nie żałowała tego jakoś. Pozwalając na przebywanie z Kibą, zdradzając nawet swojego męża chciała sprawdzić, czy byłaby w stanie go pokochać. Coś może czuła, ale nie była tego pewna. Choć pewny incydent ze strony wkurzonego Kiby nie pozwalał jej na zmuszenie się do rozstania z Testamentem. Choć i tak odkąd ten wampir pojawił się ponownie w jej życiu, jej małżeństwo zaczynało się rozpadać. Nie tyle co była porwana i przez Kibę przetrzymywana, to jeszcze i zgwałcona. Zaszła w ciążę, przez którą miała ochotę popełnić samobójstwo. Nie miała u nikogo wsparcia. Testament pozostawił ją samą w zamiarem dokonania wyboru. Kiba tak samo. Brat był za granicą a ona sama. Na przyjaciół także nie mogła liczyć, którzy odchodzili bez słowa. Przypadkowa interwencja Kiby, uratowała ją od śmierci. Po tym zdarzeniu, wzięła się w garść i zdecydowała usunąć ciążę. Pomógł jej w tym Teiji. Warto dodać, że gwałt nie był jej pierwszym ani także ciąża. Pierwszego gwałtu na jej osobie dokonał przybrany ojciec i opiekun Sara - Sarken, zainteresowany jej osobą, chcący zniszczyć jej życie za związek z Sarem. Do tego wydarzenia doszło na cmentarzu, gdzie dodatkowo pozbawił ją dolnej części bielizny (nie dziwcie się czasem, że w jego profilu znajdziecie w ekwipunku majtki Nadiry).

Jeśli chodzi o ciąże, dwie wpadki miała z mężem, któremu pozwoliła: za pierwszym razem ‘pożreć’ płód, za drugim zaś - wypić jej krew uśmiercając płód. Oboje nie chcieli dzieci a ona tym bardziej. Miała strach do tego i obawy. Nie widziała się w roli matki za żadne skarby. Jednak przy ich trzeciej wpadce i to bliźniaczej, zdecydowała się przełamać ten strach i obawę, jednak istniało ryzyko, że Testament znany jako kanibal, może zabić ponownie swoje dzieci. Nie doszło do tego i wampirzyca utrzymała ciążę do szóstego czy nawet siódmego miesiąca (licząc na ludzkie). Wtedy też miasto przejęły siły Inkwizycji, poszukując podejrzane wampiry i w ten sposób udzielając pomocy Oświacie Łowieckiej. Bardziej jednak chodziło im o znalezienie wampira dowodzącymi całą tą rasą. Taki jednak nie istniał. A o składzie Nowej Rady Starszych, nikt pewnie nie wiedział. Nadira została porwana przez Alexandra Andersona i poddawana torturom. Mimo zeznawania prawdy, grożono jej zabiciem dzieci w jej łonie. Wtedy zapewne obudził się w niej instynkt macierzyński nie pozwalający na ich zabicie. Skłamała aby tylko nie tykali jej brzucha. Pomocy jej udzielił pierwszy partner Inai, jako Natanael ze swoim synem Belialem. Uratowali ją z rąk inkwizycji przygotowując tym samym pułapkę dla Alexandra i jego towarzyszy. Inkwizycja poległa a wampirzyca wróciła do domu.
Jednak dzieci jeśli urodziła, to martwe. Pewnego dnia udając się w odwiedziny do wampira imieniem Ethan, który był jej lekarzem i zarazem osobą, którą dawno poznała i polubiła. Wydawał się jej porządny i pomocny. Potrafił szanować kobiety, zapewne nie zależnie od rasy. Wampira owego nie zastała w apartamencie, więc postanowiła zawrócić do domu, albo choć udać się do Teatru. Niespodziewanie zaś zrobiło się jej słabo i straciła przytomność upadając ze schodów. Znaleziona została przez niego a ten udzielił jej pomocy. Konieczna była cesarka. Jedno dziecko zmarło w niej, drugie chwilę później jak zostało wyjęte. Nie rozpaczała nad stratą jak to by zrobiła każda kobieta. Smutno może jej było, bo coś utraciła ale i tym samym poczuła ulgę. Jakby uwolniła się od tego ciężaru.
Przebywając długo z Ethanem, zdecydowała się na życie z nim w wolnym związku i rozstać się z Testamentem. Kuroiaishita źle zniósł jej decyzję. Dziećmi może nie przejął się tak bardzo, jak rozstaniem. Oboje wiedzieli, że ostatnimi czasy nie układało się między nimi. Jednak Nadira doceniała jego starania i chęci poprawienia się, zmiany i to dla niej, dla ich dzieci. Jednak na cofnięcie słów było za późno. Żałowała tego, bo przez to cały jego wysiłek idzie na marne. Jednak nieukazywana a chowała w sobie. Jej związek z Testamentem niewiele osób akceptowało. Szczególnie jej znajomi i rodzina dziwili się takiego posunięcia. Jedynie pewnie tylko Larane, jej przyjaciółce nic w tym nie przeszkadzało. Ale przyjaźń z biegiem lat zanika…
Przebywając w wesołym miasteczku z Ethanem i wraz z nim dobrze się bawiąc jak nigdy. Poczuła, że żyje. Że przy nim nic jej nie grozi i coraz bardziej była przekonana, że z nim mogłaby spędzić kolejne lata, ale w wolnym związku. Dzięki niemu nawet uczyła się jeść to co ludzie, zaczynając od waty cukrowej przez słodkie ciasta. Tak samo zaprzyjaźniła się z jego bratem Adrienem, z którym co ciekawe ma podobne, jeśli nie takie same, zamiłowanie do muzyki i granie na instrumentach. Ich wspólnym właśnie jest fortepian. Pomógł jej w przygotowaniach do uroczystości otwarcia Teatru, by mogła zagrać na balu w duecie lub też samej. A przez to, został jej nauczycielem i Nadira zamierzała podjąć się dalszego kształcenia, nie chcąc w świecie wampirów szlachetnych być wyjątkiem, który nic nie potrafi.
Wracając do sprawy z Ethanem, wraz z nim została zauważona przez swoją przyjaciółkę – Larane, która ukazała swoją złość czy zaś zazdrość, atakując Nadirę w publicznym miejscu. Zachowanie było godne zazdrosnego dziecka, które zdenerwowało się jakby co mu zabrano. Na tym zakończyła się przyjaźń między Larane i Nadirą, którą utrzymywały poprzez rozrabianie w mieście i w Akademii. Tak, one były odpowiedzialne za podpalenie Akademika dla zajęć dziennych. Które zakończyło się spotkaniem na dywaniku u dyrektorki Takamori Ruki. Obie jednak uniknęły kary dzięki interwencji kuzyna Nadiry - Nagano Ortisa.

Po upływie kolejnego biegu czasu, wampirzyca została zaproszona przez Ethana na przyjęcie odbywające się w jego rezydencji we Francji. Tam też niespodziewanie doszło do ogłoszenia jego zaręczyn ze szlachetną przedstawione w przemówieniu przez niego. Nadirę nie to bardziej zaskoczyło, a słowa utwierdzające w tym, że jest ona w ciąży. Nie bardzo wiedziała jak powinna się w takiej sytuacji zachować, ale towarzyszącym jej Larane i Lilith, dała jasno znać, że to jest kłamstwo. Widząc i czując jednak spojrzenia wokół siebie, źle to zniosła, że nie potrafiła jakoś krzyknąć by powiedzieć prawdę. Kłamała tak jak on, by tylko to ‘kłamstwo’ utrzymać. Przy osobistej rozmowie z Ethanem, szukała wszelkiego rozwiązania aby uciec z tej sytuacji. Poczuła się przy nim wykorzystana i oszukana. A co więcej. Jej brat również brał w tym udział. Wiedział i nic jej nie powiedział, tłumacząc ,ze tak chciał Ethan. Również o tym wykorzystywaniu ostrzegała ją Lilith. Nadira wiedziała, że Ethan nie umie kochać, jednak ślepo była przekonana, że udało się jej zawładnąć jego sercem. Z tej sytuacji nie miała jak się wykręcić. To nie było to samo co w przypadku Kiby. Nie chciała się na nic zgodzić, ale była do tego na siłę zmuszona. Nawet zapłodniono ją w sposób, jaki żadna kobieta by się nie spodziewała. I to zrobił jej właśnie Ethan, zapładniając ją w sposób ‘medyczny’ jaki był dla niego możliwy, kłamiąc jej po czasie, kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży iż za tym wszystkim stała jego rodzina. Wampir, którego zabił, jak się o tym tylko dowiedział.
Po nieudanym związku z Ethanem Moreau, samotnie wychowała swoje drugiego syna Naoto, którego ojcem jest Ringo Kuroiaishita. Mimo nieprzyjemnych w ostatnich swych czasach przeżyć, trzyma się dobrze i jak na razie dobrze się jej powodzi bez mężczyzny u swego boku.

Pozostałe informacje

Zamieszkuje znaleziony zamek w górach. Jej majątek jest bogaty. Umiejętnością jej jest posługiwanie się kataną oraz strzelanie z broni palnej typu beretty 92. Posiada podstawowe zdolności wampirze. Nie jest odporna na słońce i wodę święconą a także moce opierające się na umyśle. Słaba psychicznie, gdyż nie jest odporna na moce opierające się na umyśle. Przeszła wiele co wzmocniło w pewnym stopniu jej słabe strony. Jednakże nie można mówić o całkowitym ich usunięciu. Ostatnio wykupiła dom na wsi, gdzie wychowała drugiego syna.
Z kolejnego związku, doczekała się także córki.



Ostatnio zmieniony przez Nadira Shiroyama dnia Czw Cze 25, 2020 10:53 pm, w całości zmieniany 4 razy
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

Nadira Shiroyama Empty Re: Nadira Shiroyama

Pisanie by Go?? Wto Paź 23, 2012 5:16 pm

Akcept.
avatar

Go??
Gość



Powrót do góry Go down

Nadira Shiroyama Empty Re: Nadira Shiroyama

Pisanie by Nadira Shiroyama Czw Cze 25, 2020 6:53 pm

Podbijam. W mocach uległy zmianie ich opisy.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

Nadira Shiroyama Empty Re: Nadira Shiroyama

Pisanie by Kain Nie Lip 04, 2021 9:39 am

Nadira napisał:Eksplozje - rozsadzanie przedmiotów i czegokolwiek innego za pomocą umysłu i przy machnięciu rękoma. Przydatne jeżeli chcemy przekopać cały ogródek, rozwalić drzwi bo zapomniało się klucza, Minusem tej mocy są skutki uboczne powodujące silne bóle głowy w przypadku zbyt częstego użytkowania.

Nie będzie to działać na istoty żywe.

Dopisz też proszę (do wszystkich mocy) czas trwania i czas odpoczynku.
Kain

Kain
Rada Wampirów
Rada Wampirów

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Biała czupryna, lodowato niebieskie oczy, sporo kolczyków w uszach.
Zawód : Głowa rodu Asmodey.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Jacyś sie gdzieś pałętają.


https://vampireknight.forumpl.net/t2691-kain-vlad-iv-dracula#57604 https://vampireknight.forumpl.net/t2698-kain#57659 https://vampireknight.forumpl.net/f152-zamczysko-asmodey

Powrót do góry Go down

Nadira Shiroyama Empty Re: Nadira Shiroyama

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach