Zimowa Dolina

Go down

Zimowa Dolina Empty Zimowa Dolina

Pisanie by Elliot Pon Kwi 13, 2015 7:07 pm

Zimowa Dolina Zima-w-gorach-4feb3663
EVENT GARRUCHA - ZDOBYCIE LWA SKALISTEGO

Piękna zimowa pogoda - góry okryte białym puchem, ale wysoko na niebie świeci słońce. Oczywiście powietrze wciąż jest chłodne, więc turyści chodzą ubrani w kurtki i puchate rękawiczki. Jednak daleko od nich, w miejscu schowanym przed ciekawskimi turystami jest górska dolina. Przejrzysty teren, o lekko nierównej powierzchni. Raz idziesz pod górę, a za chwilę w dół. Jednak wszystko dobrze widać - szczególnie szczyty górskie, drzewa i rzekę przecinającą dolinę. Na jednej ze skał leżał sobie lew skalisty, który wygrzewał się na słońcu. Miał ciepłe futro, więc śnieg który jeszcze nie stopniał nie robił mu problemów. Jednak zdecydowanie wolał słoneczko i mając spokój od ludzi korzystał z ciszy, którą serwowało mu to miejsce.

Ps. Proszę o podanie ekwipunku i ubioru, ofc~
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by OP Garruch Pon Kwi 13, 2015 8:18 pm

Garruch nigdy nie przepadał za podążaniem ubitymi szlakami. W ogóle co on robił w takim górzystym terenie?! A właśnie, że coś robił. Nie tak dawno widział w górach kocie ślady i to bardzo blisko Ruin Zamku do którego ostatnio coraz częściej zaglądał... Nie dawniej niż wczoraj zauważył też w oddali przemykającą sylwetkę, bardzo usilnie starającą się unikać ciekawskich osób.
Dzisiejszego dnia inkwizytor postanowił sprawdzić swoje 'obawy'. Niestety, albo stety znalazł ślady świadczące o tym, iż podąża dobrą drogą. Sprawdzał każdy ślad, odchody, jakieś typowe miejsca do schowania się...
I tak właśnie znalazł się głęboko w dolinie. Otaczały go teraz góry...
Co do jego ubrania(Tak jak opisane w profilu)- Jak zwykle miał na sobie swoje staromodne ubranie z twardej, garbowanej skóry, w kolorze czerwieni. Było mu też strasznie zimno w nogi i odczuwał chłód przez okute stalą buty. Ręce miały podobny problem, ponieważ stal bardzo łapała chłód. Niemniej nieustannie nimi poruszał i jakoś sobie radził.
Przy pasie miał to samo co zwykle(jak w profilu). Nie szykował się jakoś specjalnie na jakieś tam 'bestie'. Battle Cross wisiał przy jego pasie wraz z czterema ostrzami ze srebra. Były tylko 2 ustępstwa od tej 'normalności'. Garruch zakupił surowe mięso, wręcz jeszcze ociekające krwią(teraz już wręcz zamarzło na tym i stalowy łańcuch, dla ewentualnego pochwycenia 'problemu', który odkrył.
Nie lubił zabijać zwierząt. Zgodnie z tym co mówiła Biblia- zwierzęta nie posiadały duszy, a więc ich zachowanie było uzasadnione. Instynkt kazał takim drapieżnikom po prostu starać się przeżyć.
Zauważył go.
Kot leżał sobie na kamieniu i się wygrzewał, a on szedł tutaj dobre dwie godziny... Żałosne.
Niemniej uszanował 'prywatność' zwierzęcia i nie wpakował się mu pod łapy.
Zaczął powolnym ruchem okrążać miejsce w którym kot leżał, a kiedy tylko upewnił się, że zwierze widzi go, rzucił na połowę odległości kawał mięsa. Zje to zje. Nie to nie. To tylko taki 'ukłon' w stronę zwierzęcia, że Garruch nie ma złych zamiarów. Przynajmniej na tą chwilę.
Oczywiście inkwizytor zawsze był gotowy do obrony... No, może nie licząc tego, iż nie wyciągnął broni. Na razie postanowił spróbować swoich sił "po dobroci".
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by Elliot Wto Kwi 14, 2015 2:14 pm

Lwy skaliste były drapieżnikami. Do tego strasznie trudno było je oswoić. Należały do nerwowych stworzeń, więc nie lubiły gdy ktoś im przeszkadzał. Zwierzę słysząc kroki w pobliżu miejsca swojego pobytu, odwróciło szybko łeb w stronę łowcy. Od razu można było ujrzeć kły bestii, które oznaczały niezadowolenie z przerwanej mu ciszy. Nie to, żeby Gabriel coś mówił. Ale samo jego przybycie zdenerwowało zwierzaka. Nie przepadał za ludźmi. Wolał się trzymać od nich z daleka. Nie raz widział kłusowników, które polowały na jego gatunek i jak to zwierzę widziało w nich wroga. Ewentualnie pokarm, ale ten tutaj osobnik delektował się sarnami lub niedźwiedziami. Ludzie byli na niego mniej smaczni. Po prostu~
Już wstał na skale, aby odejść z tego miejsca ale Garruch rzucił w jego stronę mięso. Chowaniec wydobył z siebie dźwięk podobny do prychnięcia. Niemniej jednak zszedł z skały i powolnym krokiem zbliżył się do krwistego steka (czy co to tam było). Niepewnie powąchał mięso, ale nie czując żadnych dziwnych zapachów wziął go w paszczę. Od razu pogryzł posiłek i już go nie było! Doprawdy Gar miał tylko taki kawałek dla niego? Na pewno był duży. Ale lew dalej był głodny! Należał do głodomorów. Jak polował na sarny, to minimum trzy musiał zjeść, aby żołądek mu nie marudził. Zamruczał chcąc jeszcze więcej jedzenia. Może łowca zdobędzie jego sympatię i zapoluje mu na jakieś zwierzątko?
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by OP Garruch Wto Kwi 14, 2015 2:49 pm

No proszę... Poszło znacznie łatwiej, niżby się mógł tego spodziewać, a przynajmniej na początku.
Kot podszedł do mięsa (co za różnica jakiego?) i zaczął zajadać. Było to raptem dziesięć metrów od starego inkwizytora, który w tym czasie klęknął na jedną nogę- Z tego co wiedział, zwierzęta nie czuły niebezpieczeństwa, kiedy potencjalny przeciwnik jest najwyżej ich wzrostu. No i o to w tym wszystkim chodziło- aby czuł się niezagrożony z jego strony.
Sielanka trwała krótko, ponieważ sierściuch połknął mięso w strasznie szybkim czasie.
-Takiś głodny? Będziesz musiał tu poczekać, skoro chcesz więcej...
Łowca mówił cicho, aby kot się zaraz na niego nie rzucił. Powoli podniósł się z klęczek, odsuwając ręce na boki w geście "nic więcej nie mam", albo też " nic nie trzymam w rękach". Warto też wspomnieć o tym, że w czasie podnoszenia się, powoli zaczął się również wycofywać.
Opcje były dwie. Jeśli kot zostanie to będzie musiał mu przyjeść więcej mięsa. Powrót do miasta byłby zapewne z trzy razy dłuższy, niż próba upolowania czegoś.
Niegdyś polowania były jedną z rozrywek łowców za dnia, a więc i Garruch się na tym znał. Nie było nawet problemu z tym, aby upolować zwierze. Jeśli Gabriel znajdzie się wystarczająco blisko zwierzyny, po prostu wykorzysta swoją szybkość wampirzą, aby go zabić. Jeśli i to nie wystarczy... Wtedy coś wymyślimy.
Miał przy sobie swoje noże, oraz battle crossa. Niemniej raczej nie przyda mu się w tej chwili łańcuch z ostrymi wypustkami. Nie przy uciekającej zwierzynie...
-Zresztą nieważne... Jak stąd pójdziesz, i tak Cie znajdę...-Lekko się uśmiechnął obserwując kota swoimi czerwonymi ślepiami. Zdał sobie właśnie sprawę z tego, iż gada sam do siebie. To już zasługiwało na miano 'niepoczytalności'...
Jeśli koteczek nie spróbował się rzucić na niego, inkwizytor po prostu jeszcze kilka metrów się wycofał i ruszył w stronę bardziej zalesionych terenów, aby znaleźć ślady przyszłej ofiary. Czego szukał? Niczego konkretnego. Nawet jeden zając to jakiś posiłek... A zbierze ich kilka sztuk, to na pewno kot się nażre... No przynajmniej tak założył Garruch.
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by Elliot Wto Kwi 14, 2015 2:58 pm

Wielki kocur nie rzucił się na Garrucha, mimo swojego "wrzeszczącego" żołądka. Czekał cierpliwie na reakcję mężczyzny, po tym jak zjadł kawał mięcha. Zaczynał się irytować, że nie dostaje więcej i myślał nad skokiem na postać łowcy. Jednak ten w międzyczasie kucnął co trochę zdziwiło zwierzę. Nie wiedziało, czy facet chce się na niego rzucić i trzeba się bronić, a może uciekać? Kocisko kucnęło na swoich łapach, aby w razie czego odskoczyć. Ale zamiast atakować lwa Gabriel wstał i zaczął się wycofywać. Chowaniec zupełnie zgłupiał i zabawnie wyciągnął język z pyska, który zwisał mu do szyi. Przekrzywił głowę i miauknął w stronę dokarmiacza, który zaczął znikać wśród drzew. W końcu zwierze wyluzowało się i położyło na śniegu, koło miejsca gdzie przed chwilą leżał kawał jedzenia. Było smutne, że nie dostało więcej!
A gdy Gar polazł w las.. mógł znaleźć pełno chowających się w dziuplach wiewiórek! Do tego lisa w norze i wielkiego niedźwiedzia czającego się za skałami. Oczywiście nie będziemy się rozpisywać jak to zwierzę się broniło przed łowcą, bo nie o to tu chodzi. Wybierz co zdobył i pokaż, jak przekonasz chowańca do swojego nowego prezentu! Lew wciąż czekał na jakieś żarcie, bo po co ma sobie brudzić rączki skoro ktoś chce mu coś przynieść? Taki tam darmozjad. Nie ważne co, ważne że za darmo! [xD]
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by OP Garruch Wto Kwi 14, 2015 5:46 pm

Biedny zwierz raczej rączek sobie nie pobrudzi, bo ich przecież nie ma ( ^ ^ ).
Czasami, żeby się komuś przypodobać trzeba właśnie obdarowywać go 'prezentami'. Takie właśnie prezenty mogą później zaowocować... Co wybrał? Niedźwiedzia oczywiście! Zwierze to było tak samo wielkie wielkie jak Garruch, a nawet i większe, jednak Gabriel miał broń, większą szybkość i porównywalną siłę.
Jak to zrobił pewnie zapytają. Ano stanął wysoko nad(drzewo czy skały, whatever) niedźwiedziem i zwrócił jego uwagę na siebie. Kiedy zwierzę zaczęło drzeć na niego japę, ostrze wbiło się w gardziel zwierzęcia, a dokładniej w krtań. Śmierć na pewno nie należała do najmilszych, ale ta ofiara była dla wyższego dobra. Przynajmniej tak to obie tłumaczył inkwizytor.
Ah, oczywiście warto wspomnieć, że to telekineza posłużyła za 'nawigację' dla ostrza, które zabiło niedźwiedzia.
Garruch powoli zszedł ze skał i upewnił się, że grube zwierze nie żyje(wyczyścił tez i zabrał swoje ostrze). Prawdziwy okaz samca. Pewnie kotu niezbyt się spodoba zapach innego drapieżnika, ale mięso to mięso! Wystarczy spojrzeć na Garrucha. Też był drapieżnikiem, który zabijał innych drapieżników.
Linę, którą wziął, teraz posłużyła za holownik dla wielkiego cielska zwierzęcia. Trochę czasu minęło, ale w końcu przyciągnął niedźwiedzia, odwiązał sznur i... Postawił nogę na truchle.
-Podoba się? A może zeszczasz się pod siebie ze strachu przed nieżywym niedźwiedziem?
Przecież kot i tak go nie zrozumie, a więc co mu szkodzi trochę się podrażnić z próżnią przed nim. Przecież nikt mu nie odpowie!
-Smacznego. Jeśli się tym nie najesz, to będziesz musiał się zapoznać z pewnym wielkim wampirem imieniem Testament...
W końcu zrobił dwa kroki w tył i czekał. Tylko dwa kroki. Zobaczymy jak na taką bliskość zareaguje zwierzę. Spróbuje zjeść?
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by Elliot Czw Kwi 16, 2015 9:06 am

Podczas walki z niedźwiedziem - jak i przytaszczenia go - Gar na pewno trochę się zmęczył. Lew natomiast siedział i grzał dupę w promieniach słońca! Śnieg nawet zaczął topnieć, powodując nieprzyjemną ciapę, która chlapała na wszystkie strony przy większym kroku, bądź skoku. No, ale najważniejsze że wiosna przybywa!
Od razu wstał, gdy Gabriel przyniósł mu pożywienie. Zwierzę wciąż będąc czujnie nie wiedziało, czy podejść czy nie. W końcu łowca trzymał niedźwiedzia przy sobie. Kto wie, czy to nie podpucha! Lew ruszył wolno do przodu, zatrzymując się parę metrów od łowcy. Mężczyzna się odsunął, ale chowaniec wciąż był nie ufny. To tylko dwa kroki! Za mało dla jego kociej natury. W końcu podbiegł do niedźwiedzia i biorąc go w pysk sam zaczął się cofać. Cały czas zerkał zielonymi ślepiami na postać dokarmiacza. Możliwe, że w tym czasie łowca będzie chciał go sięgnąć, ale póki co chciał się odsunąć na większy dystans.
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by OP Garruch Czw Kwi 16, 2015 9:29 am

Garrcuh jedynie uniósł ręce w ponownym geście "nic ci nie zrobię"/"nie mam nic w rękach", ale się nie odsunął. Kot musiał teraz sam się pomęczyć w przeciąganiu tego wielkiego cielska.
-Podejrzliwość to cena jaką się płaci za przeżycie...-Rzekł sam do siebie, choć kierował te słowa do kota, który powoli oddalał się ze 'zdobyczą'.
-Jakbyś poszedł za mną to być może miałbyś jeszcze ciepłe jedzenie, a teraz jedz zimne...
Było to coraz dziwniejsze. Niemniej jeśli chciał coś zrobić to chyba nie było lepszego sposobu jak 'utuczyć' zwierze, które zapewne zje ile tylko będzie w stanie, a potem coś kombinować. Najedzone zwierze zawsze jest mniej chętne do walki, kiedy jest najedzone. Sama ciężkość na brzuchu nie jest zbyt przyjemnym uczuciem. Każdy kto zjadł za dużo miał właśnie takie uczucie.
Ej, bądźmy szczerzy. Garruch nie przepadał za kotami, ale wizja posiadania kota takich rozmiarów była kusząca.
-Jedz, jedz. Niedługo przejdziemy do mniej przyjemnej części...
Garruch pozwolił sobie nawet usiąść na śniegu w ramach odpoczynku. Jedzenie takiej zdobyczy na pewno trochę zajmie, a więc będzie mógł odpocząć.
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by Elliot Sob Kwi 18, 2015 6:52 pm

Gdy Gabriel dalej nie robił dziwnych ruchów, lew mógł spokojnie się odsunąć. Wciąż trzymał niedźwiedzia w paszczy, aby przekąska mu nie uciekła. Czy będzie najedzony i ociężały to ciężko powiedzieć. W końcu na razie zjadł kawał mięcha i miętolił szczękę miśka. W końcu oderwał mu łeb i rzucił w stronę Garrucha. Podzieli się, to wdzięczne zwierzątko! Zaczęło gryźć jego szyję i kruszyć wewnętrzne kości. Jednak nie smakował mu ten okaz. Może to przez to że właśnie był zimny? Albo rasa nie ta. Wybrany to kocur, a co! Zostawił więcej niż połowę niedźwiedzia i ziewnął, wypuszczając nieprzyjemny odór z paszczy. W końcu zaczął się cofać - wciąż będąc przodem do łowcy - w celu opuszczenia polany. Co zrobi Gar?
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by OP Garruch Pon Kwi 20, 2015 9:00 am

A więc nadeszła ta mniej przyjemna chwila. Garruch nie zamierzał odpuścić kotu. Nawet takie głupie zwierzę mogło się domyśleć, że nikt nie dokarmia zwierząt z czystej dobroci serca. No... Na pewno nie robi tego Garruch.
Inkwizytor ruszył powolnym krokiem w stronę kota, który zaczął się cofać.
Oczywiście głowy niedźwiedzia nie ruszył przede wszystkim dlatego, iż nadal był człowiekiem cywilizowanym. Nie jadł surowego mięsa kiedy nie musiał. Niemniej głowę pociągnął do siebie przeczesał zakrwawione uszy czekając, aż zwierzę się naje.
Teraz już koniec przymilania. Koty były niezależne, ale dało się je oswoić i podporządkować swoim planom. Ten tutaj albo przyjmie prostą zasadę, że świat należy do ludzi, albo zginie przekonany o swojej wolności.
-Nie uciekniesz przed ludźmi. Prędzej czy później zostaniesz schwytany i zabity. Lepiej dla Ciebie będzie, jeśli przerwę Twoją niezależność w ten czy inny sposób.
Gdzieś głęboko w myślach wyobraził sobie dywan ze skóry tego kota w Ruinach Zamku... Dobrze będzie i tak i tak. Zobaczymy jednak co przyniesie los.
Garruch nie wyciągał broni. Postanowił tego nie robić, dopóki kot nie zaatakuje pierwszy. Kiedy tak się stanie, Gabriel spróbuje z pewnością uciec. Miał sporą przewagę, ponieważ rękawice płytowe przetrzymają każde ukąszenie, oczywiście nie licząc regularnego gryzienia, ale tak przeważnie atakowały psy, a nie koty. Koty atakowały przede wszystkim pazurami...
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by Elliot Wto Kwi 21, 2015 6:55 pm

Lew nie mógł wpaść na to, że Gar nie dokarmia go z przyjemności. W końcu to zwierzę, ono działa instynktownie a nie myśli. A koty cóż.. należą do leniwców, którzy lubią sobie pojeść. Szczególnie, jak dostają coś za darmo, że nie muszą się o to prosić. Tak zwani indywidualiści. Nie będą nikogo słuchać, nikomu służyć. To inni służą im! I za nic nie wciśniesz im kitu, że tak nie jest. W końcu to kotowate stworzenia.
Lew zatrzymał się widząc, że łowca na niego nie poluje. To po co sam miał na niego polować, czy w jakikolwiek inny sposób atakować? Postanowił dalej iść przed siebie, aby wybyć z doliny. Nie zaatakuje Gara skoro ten go dokarmił, ale nie będzie mu się płaszczyć i mruczeć, jeszcze czego! Więc przykro mi, to Gabriel musi dokonać pierwszego kroku w celu schwytania skalistego kocura.
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by OP Garruch Wto Kwi 21, 2015 7:50 pm

Spokojnie. Czas się jeszcze znajdzie, a Gabirel akurat tego czasu miał wiele.
Kot się przyzwyczaił nieco do jego obecności? Tym lepiej, bo nie zaatakuje. Poza tym fakt. Koty to indywidualiści, których da się okiełznać nie tylko przemocą. To zwierzęta, a kot który tak zachowuje się przy obcym (jeśli chodzi o dokarmianie) na pewno nie będzie agresywny. Zresztą właśnie to udowodnił!
Garruch podążał za kotem bez większego problemu, ponieważ zwierzę nie uciekało, a szło sobie spokojnie.
Kot w końcu utraci czujność uznając człowieka za niezbyt groźnego... I wtedy go właśnie złapie, w końcu wciąż miał ze sobą swój łańcuch, którym ciągnął tu niedźwiedzia. Chwila nieuwagi kota i wyląduje na ziemi związany.
Niemniej Gabriel wolał po dobroci. Z góry zakładał, że niewola dla tego zwierzęcia oznaczałaby wrogość, a nie chęć 'współpracy'.
Cholerne koty...
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by Elliot Pią Kwi 24, 2015 9:24 am

Kiedy tylko Gabriel zaczął podążać za kotem, lew skierował swoje ślepia na jego postać, aby zauważyć jak blisko się jego trzyma. Nie spodobało mu się, że dokarmiacz za nim ruszył. To nigdy nie oznaczało nic dobrego. Już nie raz widywał ludzi, którzy próbowali dorwać go lub innych jego rasy. Włączył mu się instynkt ucieczki, więc nawet jeśli na chwilę stracił czujność to ruszył szybciej i skok Garrucha na bestię zakończył się złapaniem go tylko za tyłek! Zwierzę zaczęło skakać w miejscu i wiercić się na prawo i lewo, byleby zrzucić postać łowcy ze swojego cielska. Jeśli ten dalej będzie chciał go związać kot skorzysta ze swoich zdolności i skoczy wysoko ponad ziemię, aby wtedy Gar spadł z niego, jak worek ziemniaków.
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by OP Garruch Sro Kwi 29, 2015 6:21 pm

Hah! Ależ to nie problem! Garruch użył swojej telekinezy, aby pomóc sobie w ściągnięciu z ramienia łańcucha oraz w samym zaplątywaniu go w łapy zwierzęcia. Jak to zadziałało to się dopiero okaże, niemniej jakikolwiek wyskok zwierzęcia z pewnością zaskoczy Gabriela, ale czy stojąc przy zadzie kota, tak na prawdę się na nim leży? A może po prostu wyskok wyślizgnie mu z łap 'zdobycz'? Niemniej łowca nie zamierzał odpuścić i w ułamek sekundy teleportuje się za zwierze i tym razem już na sam grzbiet, a wtedy spróbuje zacisnąć łańcuch dookoła przednich łap, aby zwierze nie mogło się z niego wydostać...
Nie czarujmy się. Zwykły człowiek nie da rady z takim bydlęciem, ale Garruch to nie zwykły człowiek i był tak silny i szybki jak niejeden wampir.
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by Elliot Czw Maj 07, 2015 12:26 pm

Kiedy Garruch próbował zarzucić łańcuch na zwierzę lew wierzgał na prawo i lewo, skacząc na boki przez co udało się łowcy złapać jego tylne łapy a nie przednie. Taki chwyt zdecydowanie powalił zwierze na ziemię, ale wciąż miało łapy więc warcząc na całe gardło znów podskoczył chcąc zrzucić z siebie ciężar. Jeśli łowca się do niego zbliży, aby zacieśnić więzy chowaniec spróbuje drasnąć go łapami, albo kłami które wyrastały do samej szyi z paszczy dużego kota. Był przerażony, ale to nie znaczy że nie ma w sobie agresji i chęci do dalszej walki. Tak łatwo się nie podda, choć skoro nie może pójść na ten moment to czy zdoła uciec?
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by OP Garruch Nie Maj 24, 2015 9:18 am

Dopóki kot nie położył się na plecach, Garruch miał duże szanse, aby go złapać.
Siłował się, próbował złapać zwierzę za szyję, choćby poddusić. Sznur się plątał tak samo o kota jak i o inkwizytora, niemniej ani jedna, ani druga strona nie odpuszczała.
Prawa ręka trzymała kota mocno za ogon i ciągnęła ku sobie, lewa za to próbowała chwycić jak najwyżej za zad. Kiedy uda mu się dociągnąć zwierzę bliżej siebie, wtedy skoczy na nie i całym ciężarem położy się na niego. Niemniej głównym zamysłem było wsunięcie ręki pod gardziel zwierzęcia. Jeśli tam się dostanie, będzie miał dużą przewagę. Kto w żaden sposób nie sięgnie go kłami, ani przednimi łapami.
OP Garruch

OP Garruch

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Czerwone oczka, spiłowane ząbki(kły pozostawione), tatuaż na karku
Zawód : Łowca/Staromodny inkwizytor
Magia : Poszukaj ._.


https://vampireknight.forumpl.net/t1166-garruch

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by Elliot Wto Lip 21, 2015 3:28 pm

W końcu Garruchowi udało się dorwać szyję dużego kota. Zwierzę zawyło, kręcąc łbem na prawo i lewo, chcąc się pozbyć natrętnego mężczyzny. Gość miał sporo siły, to i jego podduszenie dało się we znaki chowańcowi. Czarne mroczki przed oczami, utrudniły mu widok i nie pozostało nic innego, jak spróbować kopnąć przeciwnika tylnymi łapami. Śnieg na ziemi spowodował tylko, że zwierzę w ten sposób się przewróciło, być może ciągnąć napastnika ze sobą. Wtedy też mężczyzna miał szanse przygnieść zwierzę, a tym samym sprawić że lew stracił całkiem przytomność.

GRATULACJE! Udało Ci się zdobyć chowańca~
Krótkie info o nim?
Lew skalisty jest SAMICĄ.  Ma na karku pięć lat. I nazywa się Tosia, bo czemu by nie?

Koniec walki.
Elliot

Elliot

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Na obu rękach ma "rękawy" tj. tatuaże od ramion do nadgarstek.
Zawód : Bokser.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Caterina, Elise [NPC]
Moce : KP.


https://vampireknight.forumpl.net/t278-elliot-kuroiaishita#313

Powrót do góry Go down

Zimowa Dolina Empty Re: Zimowa Dolina

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach