Hera

Kod:

Sister! A co, zgubiłaś się? Myślałem, że jesteś na tyle duża, że dasz sobie radę! Na urodziny kupię Ci mapę, obiecuję. Na cmentarzu jestem, są tam też nasi rodzice. Jak już tak kłusujesz, rusałko, to nie połam sobie kopytek!

Kod:

I dlatego, że nie masz jebanego GPS-a, kupię Ci mapę. Najnowsza technologia chyba nie dla Ciebie, Hera. :D Hah, tak się składa, że przed Samuru nie będę się tłumaczyć, bo wypierdolił mnie z rodu. Masz o jednego brata mniej. No chyba, że zechcesz dołączyć do mnie, co?

Kod:

C-o? Czyżbyś wiedziała coś, czego ja nie wiem? Pochwal się. Skoro wiedziałaś, że tak się to skończy, to mogłaś mnie uprzedzić, panno wróżbitko! Wyjaśnię Ci wszystko, jak się spotkamy. Jednak jeśli masz zamiar lamentować jaki to ja cholernie okropny jestem, bo się Samurowi naradziłem, to sobie daruj.

Kod:

Ach, nie wiedziałem, że matka powiła dwóch facetów. To przyjdź, jednak uprzedzam, że rodzice mają złe dni i raczej nie przywitają Cię radośnie.

Kod:

Do sali gimnastyczne? Ta, już pędzę z pełnym entuzjazmem. ~ Jeśli wołasz mnie dla swoich zachcianek, to Cię o łeb skrócę.

Gabriel napisał:Nigdy nie zgadnę, kto wrócił. Potrzebuję jakąś wskazówkę i pierwszą literę. Nic się nie stało. Jestem cały i właśnie tkwię w moim starym pokoju.

Gabriel napisał:Nabawiłaś się pierdolca czy innego schorzenia, że nie potrafisz napisać jednej, konkretnej wiadomości? Czy to jest zaraźliwe? Kiedy wróciłaś? I po co? Weź cokolwiek do jedzenia, przyda mi się. I nie nawalaj tak pojedynczymi smsami, ciężko się odpisuje jedno ręką, gdy co chwilę przychodzą powiadomienia.

Gabriel napisał:Naprawdę zaczynam się martwić, że to zaraźliwe... Raduję się jak cholera, nie widać? Normalnie. Jedną ręką. Druga jest złamana.

Gabriel napisał:Małe doprecyzowanie - nie ma już drugiej dłoni.

Gabriel napisał:Czego nie rozumiesz?

Gabriel napisał:Hera... Które to stadium choroby? ON nie ma już drugiej dłoni. ON, nie ja. Ja mam tylko złamaną rękę.

Gabriel napisał:To idź spać.

Gabriel napisał:Skoro już tak bardzo musisz, to chodź. Chociaż nie wiem, czy mnie zastaniesz, bo niedługo stąd idę.

Gabriel napisał:Brzmisz prawie przekonująco.

Angelo napisał:Interesuję się Tobą.

Angelo napisał:Gorąca kąpiel i wywar z brzózki pomoże na chore nóżki.
Pozdrów rodzinkę i baw się na kolacji, pewnie będzie tam dużo mięsa.

Angelo napisał:Rzucasz mnie? Poza tym moja matka nie mieszka w Zamku. : ( Nie mam jak jej zabrać...

Gabriel napisał:O kim mówisz?

Gabriel napisał:To niech najpierw zbada chorobę na kimś innym. Jak będą jakieś rezultaty, to dopiero wtedy trujcie mi tyłek, a nie przed.

Gabriel napisał: Dokładnie, na kimś innym, dobrze zrozumiałaś. Jasne, że chcę się wyleczyć, ale równie dobrze ten twój przydupas może badać chorobę nawet na Samuru (polecam w tym przypadku sekcję zwłok). Umawiaj z kim chcesz, ale nie przyjdę. Daj mi spokój.

Gabriel napisał:Spierdalaj.

Gabriel napisał:Nie. Wypierdalaj.

Gabriel napisał:Zawracaj mi dupę dopiero, gdy będą jakieś rezultaty podczas badania choroby u kogoś innego. A teraz spierdalaj i mnie nie wkurwiaj.

Mei napisał:Siedzę w mieście. Jak chcesz to wpadaj.