Warsztat Samochodowy

Go down

Warsztat Samochodowy Empty Warsztat Samochodowy

Pisanie by Marcus Namikaze Wto Cze 23, 2015 3:33 pm


Warsztat Samochodowy

12199514shopint_00000071289.jpg

Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Marcus Namikaze Wto Cze 23, 2015 3:40 pm

Prosto z domu, pojechał do centrum miasta. Zaparkował w miejscu przeznaczonym dla pracowników. To właśnie tutaj podjął się dodatkowej pracy. I tak jako łowca niewiele teraz mógł robić, a poświęcił się obecnie normalnemu życiu. Kobieta, dzieci... Niewielu łowcom się to udaje. A on właściwie tego unikał. Po tym jak zmuszony został do oddania swojego stanowiska, w ogóle się odsunął i pomagał jeżeli to było konieczne. Zostawił wszystko w rękach Gerarda, ale jak widać, przyjaciel tez ciężko sobie z tym radzi.
Marcus by nie sfiksować w domu, podjął się normalnej ludzkiej roboty, by dorobić trochę pieniędzy. Na utrzymaniu miał teraz więcej osób i jego pieniądze na koncie mogłyby nie wystarczyć za kilka lat. A przynajmniej, zaczął nowe i inne życie.
W warsztacie zaczął pracę na miesiąc po utraceniu stanowiska dowódcy. Nie miał problemu ze znalezieniem pracy i od razu go przyjęto. Wykazał się dobrą znajomością w mechanice samochodowej, lecz dodatkowo podjął się jeszcze jakiegoś kursu i szkolenia.
Udał się do szatni, gdzie ubrał na siebie strój roboczy. Następnie zjawił się na sali i wziął za naprawę jednego z samochodów, zapoznając się z kartą złożoną przez klienta, co należałoby wymienić, albo sprawdzić.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Gość Wto Cze 23, 2015 5:04 pm

Kto by przypuszczał, że właśnie w takiej chwili nawali samochód? I to tym bardziej najukochańszy pod słońcem czarniutkie Camaro SS? Szlachetny wampir Samuru dosłownie wpadał w szał na swojego sługusa Lorenzo. Co prawda na kierowcę się nie nadawał aż tak jak jego kuzyn Fabio. No masz ci los.... Co się porobiło z tą chodzącą elektrownią? Mniejsza. Sam strasznie zbeształ swojego wiernego sługę, nakazując także poszukać najbliższy warsztat samochodowy i jak na ich szczęście znaleźli właśnie ten w którym pracował Marcus. Ale kto by przypuszczał, że właśnie najgorsi wrogowie spotkają się w takim o to miejscu? W każdym razie Lorenzo musiał popchnąć samochód z Samurem w środku, który tylko kierował pojazdem, jak i samym wampirem wykonującym najgorszą robotę, a tym samym na teren warsztatu zbliżał się czarny samochód z przyciemnionymi szybami który mógł zostać w najkrótszym czasie zauważony przez Namikaze.
- Jesteśmy na miejscu.
Westchnął czysto krwisty, opadając plecami na tył samochodu. Nieco się zasapał, a sam szlachetny wysiadł z pojazdu i wyciągnął papierosa z kieszeni. Odpalił go, zaciągając się mocno. Czemuż to nawet przez dym tytoniowy wyczuwał znajomy sobie zapach. Aż się ostro zdziwił, a jeszcze bardziej jak zobaczy wroga numer jeden pracującego jako mechanik.
- Znajdź mechanika i niech sprawdzi co się dzieje. Ja nie zamierzam się z tym bawić.
Oznajmił wampir, opierając się o bok samochodu. Odchylił łeb w tył, zaciągając się mocniej. Wyciągnął peta z ust, wypuszczając spory kłąb dymu z ust. Ależ cudowna noc się zapowiadała. Co do Lorezno... właśnie poszedł szukać mechanika. Natknie się na kogoś interesującego? Zobaczymy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Marcus Namikaze Wto Cze 23, 2015 7:43 pm

Nikt by się chyba nie spodziewał, że do tego warsztatu podjedzie burmistrz miasta. Najwredniejszy dyktator, jakiego mogło mieć to miasto.
Poszukujący mechanika Lorenzo, został zapytany przez średniego wzrostu pracownika tego miejsca, czy może w czymś pomóc. Dajemy na to, że Lorenzo wyjaśnił sytuację i potrzebują mechanika. Pracownik ten powiedział, że zaraz kogoś przyśle. Poprosił jeszcze o wskazanie wozu, po czym nakazał poczekać na miejscu przy swoim samochodzie. Człowiek ten poszedł sprawdzić czy jest jakiś wolny mechanik. Marcus akurat zamykał maskę samochodu, po czym wytarł ręce w ręcznik.
- Marcus. Jakiemuś gościowi nawaliła Camaro SS. Idź sprawdzić co jest grane.
Namikaze przyjął zgłoszenie i jako że był przebrany w służbowy strój, przeszedł z jednego przydziału do konkretnego, gdzie stał znajomy mu samochód. Czarny z przyciemnionymi szybami. Może i nie samo auro zwróciło na niego uwagę, ale postać przy nim stojąca.
- Samuru Kuroiaichita... Co za niespodzianka.
Przywitał go wrednie z lekkim uśmiechem kącika ust, trzymając ręcznik w dłoniach. Nie da się ukryć, że Marcus z początku był zaskoczony jego obecnością, ale cóż. Przywitać się trzeba.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Gość Sro Cze 24, 2015 9:48 pm

Oczywiście, że Lorenzo wyjaśnił sprawę mechanikowi który mógł być kimś w rodzaju kierownika. Zatroskany wampir o pojazd burmistrza musi stanąć na wysokości zadania, bowiem schrzanić sprawy nie mógł Przecież Samur ostatnio jest aż nadto ostry za każde porażki, chociażby o błahe sprawy. Na szczecie udało się wpakować samochód na tereny warsztatu i ktoś zostanie przydzielony. Lorenzo zatem powrócił do pojazdu, a przede wszystkim swojego Pana. Samur nadal stał oparty o bok samochodu, delektując się tytoniem. Wolał wpatrywać się w niego, niż spoglądać na otoczenie, aczkolwiek jego sługa bacznie oglądał teren i normalnie go zaskoczył widok Namikaze! Wszystko byłoby mniej dziwne, gdyby nie to, że był w stroju roboczym.
- Panie Samuru, niech pan spojrzy kto przybył.
I dopiero po słowach Lorenzo, szlachetny postawił głowę do pionu, patrząc na robotnika. Marcus Namikaze jako mechanik samochodowy. Zagryzł koniec filtra papierosa, wciskając łapy do kieszeni spodni. Nie spodziewał się, że ten typ sobie dorabia, zajmując się w uczciwą pracą. Chociaż jako mechanik też może prać brudy. Wiedział o tym?
- Równie dobrze mogę powiedzieć to o Tobie. Zaprzestałeś polowania i wziąłeś się za rzekomo normalną pracę?
Zakpił wampir, wyciągając peta z ust jaki rzucił na podłoże i przydeptał butem. Ostatni dym z papierosa wyleciał w stronę Marcusa.
- Skoro już tutaj jesteśmy, zerknij na mój samochód. Nawalił nagle i się zatrzymał. Jak widzisz, mógłbym sam sprawdzić ale mój garnitur jest taki drogi, że cała Twoja pensja starczyłaby zaledwie na spinki. Nie chcę go wybrudzić.
Jak zwykle musiał dogryźć, Lorenzo roześmiał się cicho, zasłaniając dłonią usta. Co jak co, szlachetny nie musiał się pastwić, ale skoro ma przed sobą Namikaze - wroga numer jeden i to dosłownie pod szlachetnym butem. Może korzystać do woli!
- Acha i nie baw się przy hamulcach. Chyba, nie chcesz polec na takiej błahej sprawie.
Dodał jeszcze fakt, patrząc uważnie na pracownika warsztatu. A gdzie podział się kierownik? Samuru także lubi rozmawiać z szefostwem zakładu. A nuż niech będzie świadkiem jak jego nowy pracownik Marcus się sprawuje.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Marcus Namikaze Czw Cze 25, 2015 9:58 am

Jeżeli szukali kierownika, który polecił im obecnie Marcusa, musiał zająć się klientem, który przyszedł właśnie po odbiór swojego samochodu. Przy nich obecny był inny mechanik, który wyjaśniał problemy z jego samochodem i co zostało naprawione.
Żadne z ich dwojga, nie myślało że po takim czasie trafią znów na siebie. Nic dziwnego, że Samuru w taki oto sposób, przywitał Marcusa. Docinkami i kpieniem sobie z niego. Ruszało to Namikaze?
- A co mi zostało? Osiągnąłeś co chciałeś. Straciłem stanowisko, więc podjąłem się normalnego życia. Zaskoczony?
Marcus odpowiedział mu normalnie i przeszedł w stronę maski samochodu, wciskając ręcznik w tylną kieszeń kombinezonu roboczego.
- Przestań pieprzyć. Od razu powiedz że jesteś Panem i Władcą to się brudzić nie będziesz.
Widocznie dogryzanie w taki sposób, nie działało na Marcusa. Za dobrze go znał, żeby wierzyć w jego tłumaczenia się. Lepiej niech uważa, bo jeszcze Marcus może mu wspaniałe niespodzianki zrobić z tym samochodem. W końcu ten pojazd może być w rękach Namikaze.
- Jeszcze powiedz, że samochód sam Cię do mnie skierował i moja osoba sprawiła, że przestał jeździć.
Skomentował jego słowa otwierając maskę. Przyjrzał się elementom silnika, jak i jego samemu. Sprawdził pokrętła, śruby i inne elementy. Również sprawdził pojemność oleju czy benzyny. W zależności od tego, na czym ten pojazd jeździ.
- Czy to się zdarzyło pierwszy raz czy już wcześniej były z nim problemy?
Zapytał oczywiście o samochód. Czy pierwszy raz im zgasł, czy zdarzało się to już parę razy. Spojrzał na Samuru, po czym na Lorenzo, zupełnie ignorując jego chichrania się pod nosem. Jeżeli Marcus ma naprawić ten pojazd, to lepiej aby wobec niego byli w porządku i nic nie kombinowali. W przeciwnym wypadku, niech poszukają sobie innego mechanika.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Gość Pią Cze 26, 2015 8:59 am

Osiągnął co chciał? Samuru zmrużył gadzie oczy, rozmyślając. Owszem, miło słyszeć o upadku Namikaze, lecz byłoby jeszcze lepiej jakby jego własna łowiecka świta zwróciła się przeciwko niemu. Poza tym kto teraz dowodził? Bezkrólewie?
- Czyli sam odszedłeś?
Spytał bardziej z ciekawości i wypadałoby znowu odwiedzić Oświatę, chociażby dla spotkania nowego dowódcy. Ewentualnie ściągnąć ich siłą, a Samur wiedział już jak to uczyni. Ważne wydarzenie zmierzało wielkimi krokami do spełnienia. Ale o tym później, wszak nie ma po co zdradzać szczegółów. Niebawem ono wyjdzie na świat.
- Och Marcus, aż tak to widać?
Gdyby mógł zaśmiałby się, ale zamiast tego mocniej spoważniał. Aż się Lorenzo nieco opamiętał i zaprzestał śmiechów lub chichów. Pan się nie śmieje, to nie wypada robić to samemu, prawda? Co do samego samochodu. Z olejem było wszystko w porządku, został wymieniony. Benzyna zatankowana do pełna. A na słowa Marcus'a po prostu wzruszył ramionami.
- Nie wierzę w takie przeznaczenie. Stało się i już.
Odparł szorstko, odsuwając się od samochodu, aby samemu zerknąć pod maskę, jaką wcześniej Lorenzo otworzył. Zresztą on sam podszedł.
- Nie, właśnie nie. Pierwszy raz zgasł. Wydaje mi się, że padły świece.
Wskazał palcem Lorenzo miejsce ułożenia samochodowych świec. Bez nich ani rusz pojazd. Samuru oczywiście stał i przyglądał się, nie zamierzając otwierać ust. Wolał obserwować eks - łowcę czy czasem nie majstruje przy jego ukochanym samochodzie.
- Słyszałeś, że porwano Cross'a?
Zagadał w między czasie gdy ten przeglądał silnik. Jak zareaguje? Ale na pewno o tym doskonale wiedział, przecież gazety o tym huczały.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Marcus Namikaze Pon Cze 29, 2015 9:49 pm

Sam odszedł? Chyba o czymś Samuru zapomniał. Żeby wampir miał problemy z pamięcią?
- Sam? Bardziej pod naciskiem. Zapomniałeś o tej głupiej umowie?
Chodziło Marcusowi o to, co było ustalane z Kaienem i Hiro, kiedy w czwórkę siedzieli i próbowali rozwiązać problem Marcusa i Samuru. Wtedy zdecydowali, by oboje oddali swoje stanowiska. Marcus to zrobił, ale Samuru, raczej się postawił.
Marcus nawet nie spojrzał na Kuroiaishitę, kiedy udzielał mu odpowiedzi. O dziwo, nie ukazując w tym momencie wściekłości. Jakby takie obecne życie, było dla niego wystarczające. Wewnątrz, to najchętniej by go teraz zdeptał i roztrzaskał mu łeb o silnik jego własnego auta. Nie mógł sobie jednak na to pozwolić. Nie w pracy i otoczeniu ludzi.
Dalej Namikaze już nie komentował jego odpowiedzi i pytań. Skupił się po prostu na swojej pracy, zadając samemu pytania w sprawie samochodu. I jak wiadomo, Lorenzo udzielał odpowiedzi.
Tak wiec Marcus przyjrzał się świecom. Odkręcił je i obejrzał w dłoniach. Akurat w tym momencie Samuru musiał zadać to pytanie.
- Słyszałem... Następnego dnia od jego porwania.
Odpowiedział, o dziwo spokojnie. Jakby go to nie ruszało. Czyżby uodpornił się na docinki ze strony Samuru, który w tym momencie mógł próbować go wyprowadzić z równowagi? Marcus o zniknięciu Kaiena, dowiedział się od Azela. Kuzyn w końcu pracuje w Akademii, to informacje przekazywali sobie wzajemnie i na bieżąco.
Marcus zwrócił się do Lorenzo.
- Wymienię na nowe. Zoabczymy czy wtedy odpali.
Po czym oddalił się od nich, kierując w stronę przedziału ze świecami do samochodów. Mając te stare, poszukał tego samego rodzaju i gatunku. Na całe szczęście, parę sztuk jeszcze było. Wrócił więc do nich i wmontował na miejsce.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Gość Wto Cze 30, 2015 9:48 am

No tak! Umowa! No przecież! Ale kto powiedział, że młody Kuroiashita się pod nią podporządkuje? Dlatego o niej zapomniał, bo jak niby pamiętać o czymś mało istotnym? Pacnął się nawet w głowę.
- No tak, zapomniałem że dla Ciebie każdy rozkaz jest do spełnienia. Ciekawe jakby kazano Ci aportować, także biegałbyś jak szalony za patykiem, piesku?
Zasłonił usta ściśniętą dłonią aby powstrzymać parsknięcie. Od zawsze wiedział, że Namikaze lubi wykonywać polecenia. W końcu nawet jako łowca jest poniekąd władzą, a takich jak nazywamy? Psami kraju! Ale koniec żartów! Samochód czeka no i oczywiście Lorenzo jaki słowem się nie odezwie, bo jakoś nie chciał wdawać się w dyskusje wrogów... Chociaż czuł, że najchętniej owa dwójka skoczyłaby sobie do gardeł i rozszarpała. Dało się to wyczuć... Tak więc skupiony na samochodzie po prostu rozmawiał z mechanikiem, a nie dowódcą. Jedynie Samuru miał hecę, że znowuż spotkał swojego arcywroga.
Słyszał o Crossie? No proszę. Szlachetny nie spuszczał wzroku z Namikaze, do momentu kolejnej wypowiedzi.
- Niedługo odbędzie się wielkie wydarzenie, Marcus. Mam nadzieję, że przyjdziesz. Przygotuję nawet miejsce dla VIP'ów i zostaniesz tam właśnie umiejscowiony.
Propozycja przyjścia na kolejną sytuację w mieście. Wiedział, że wszystko jest już przygotowane poza miejscem, ale bez obaw. W razie czego szlachetny wyśle adres eks dowódcy aby mógł przyjść.
- Możesz zabrać także swoją rodzinę.
To już szepnął do łowcy, pochylając się nad nim, kiedy ten sprawdzał silnik co oznaczało iż musiał zajrzeć pod maskę. Lorenzo gdyby mógł, najchętniej przerwałby całą ich gadaninę. Marcus powinien zająć się pracą a nie rozmowami, Zresztą, na szczęście udał się do miejsca gdzie ma zapewne potrzebne części i powróci. Wówczas szlachetny zaś oparł się o pojazd, zamykając gadzie oczy.
- Nie chciałbyś wrócić na stanowisko dowódcy? Zakładam, że z nowym nie złapię takiego kontaktu co z Tobą.
Udawana tęsknota w głosie. Tak, z Namikaze najlepiej się wojowało. A nuż byliby dobrymi współpracownikami? Gdyby tylko ona charaktery były ciut lepsze i mniej krnąbrne.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Marcus Namikaze Wto Cze 30, 2015 11:59 am

Ta docinka była poniżej pasa. Marcus jak usłyszał o aportowaniu, spojrzał morderczo na Samuru. Nie odezwał się jednak i nie oddał mu słownie. A miał na to przygotowaną odpowiedź. Tylko doprowadziłaby ona do nieprzyjemnego obrotu sytuacji i Marcus mógłby już stracić pracę, gdyby stracił nad sobą emocjonalną kontrolę.
Zignorował to, że Samuru chciało się śmiać i wrócił do dalszego sprawdzania mu pojazdu. Odkręcił świece i wysłuchał co ten ma mu do powiedzenia, ale nie odpowiedział. Tylko po prostu zwrócił się do Lorenzo i poszedł po zamienniki. Wyglądało to tak, jakby w tej chwili olał Kuroiaishitę. Jakby miał go gdzieś.
Tak więc, Samuru nie dowiedział się, czy Marcus przyjdzie na to wydarzenie. Ale dzięki, że o czymś takim wspomniał.
Marcus znów schował się pod maską pojazdu, montując nowe świece. Czy chciałby wrócić na stanowisko dowódcy? A jest po co? Był na ostatnim zebraniu i jakoś nie widział przychylności ze strony podwładnych Gerarda. A Ci, którzy jemu podlegali, odsunęli się w cień. Między innymi znajomi Marcusa. Dał im wybór. Oni jednak innego poza nim dowódcy nie widzą. A Gerard jak widać, nie radzi sobie z obecna sytuacją, skoro dopuścił by Samuru rozpowszechnił wiedzę o istnieniu wampirów.
Świece zostały wmontowane, więc wyłonił się z maski i spojrzał na Lorenzo.
- Odpal. Sprawdzimy czy działa.
Gdy tamten zajął się sprawdzeniem pracy silników, Marcus wycierając ręce w szmatę, odpowiedział Samuru.
- Nie złapiesz. Owszem. Ale znasz go tak dobrze jak mnie. Poza tym, gdybym chciał wrócić na swoje stare stanowisko, nie mam szans go odzyskać.
Spojrzał na niego poważnie i niestety, Samuru musiał się z tym pogodzić. Nie znał sytuacji wewnątrz Oświaty, więc nie mógł wiedzieć jak wygląda tam sytuacja.
- I raczej nie chciałbyś, żebym wrócił.
Dodał już bardziej ostrzegawczo. Jeżeli Marcus miałby odzyskać swoje stare miejsce w Oświacie, nie skończy się to dobrze dla Samuru i jego rodziny.
Jedno co było dość interesujące. Odpowiadając, Marcus wydawał się być spokojny i opanowany. Jakby nauczył się panować nad swoim gniewem, w obecności wroga.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Gość Pią Lip 03, 2015 2:02 pm

Czyli Marcus wolał się poddać. Oddać władzę i się wypiąć na swoich podwładnych. Samuru normalnie miał ochotę zaklaskać i dodać coś jeszcze bardziej paskudnego niż wcześniej! Jednak widok łowcy żyjącego szarym życiem okazał się wystarczający. I zapewne miał gdzieś w mieście rodzinę! Wypadałoby wyniuchać gdzie. Zatrzymał oczywiście swoje plany dla siebie. Nie było sensu przecież niszczyć pracy Marcus'a, zwłaszcza przy samochodzie należącym do samego burmistrza. Lepiej się wstrzymać na inne, całkiem przydatne okazje.
Skoro świece zostały wymienione, Lorenzo mógł wsiąść do pojazdu i odpalić silnik. Bez problemu ryk silnika rozbrzmiał.
- Dobra robota!
Zawołał wampir, gasząc również pojazd. Opuścił wnętrze, przymykając za sobą lekko drzwiczki samochodowe.  Na szczęście usterka nie była zbyt poważna i Namikaze dał sobie z nią radę perfekcyjnie. Szlachetny nie rzekł nic. Wolał zająć się lepszym tematem.
- Naprawdę nie masz szans? To takie bardzo smutne.
Bąknął ironicznie, zerkając na Namikaze. Po prostu według Samura facet się poddał i za bardzo wziął sobie do serca nakaz oddania stanowiska. Tak zachowuje się przywódca? Też coś. Samuru będąc młodym wampirem jakoś potrafi utrzymać w ryzach własne marzenia i cele. Nie każdy najwidoczniej tak potrafi.
- Ach? A to dlaczego?
Podszedł do łowcy, stojąc teraz przed nim twarzą w twarz, jakby co najmniej miało dojść do bójki. Gadziem na wpół przymknięte oczy pełne przejmującego chłodu wlepiały się w jedno oko Namikaze. Ani razu nie zamrugał.
- Jako Twój arcy wróg Namikaze, mogę umożliwić Ci powrót na krzesło Oświaty. Ale... musisz zacząć pracować dla mnie do momentu Twojego powrotu.
Załapie się na taką pomoc od szlachetnego wampira, który nie raz skrzywdził jego rodzinę, jego samego i wspomógł wydaleniem z Oświaty? Najwidoczniej ponury burmistrz się bardzo, ale to bardzo nudzi. Aż Lorenzo patrzył z ciekawością a obu panów.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Marcus Namikaze Sob Lip 04, 2015 1:03 pm

Po prostu miał dość cierpienia, jakie jego stanowisko sprawiało jego rodzinie. Nie chciał posiadać rodziny, ale los sprawił inaczej. Przy czym obie kobiety, ukrywały przed nim potomstwa. Może lepiej byłoby, gdyby o nich nie wiedział? Nie wiedział o istnieniu Chizuru i Jacoba? Może i Keisuke by się nie narodził? Cofnąć czasu już nie mógł. A nawet gdyby to zrobił, dzieci i tak by go znalazły. Same. Chizuru i Jacob usilnie chcieli go poznać, a to nie skończyło się dobrze raczej dla dziewczyny. Chłopak jeszcze jakoś potrafił kłamać, ale i tu jego kłamstwa się skończyły.
silnik samochodu odpalił. Problem widocznie leżał przy świecach, które trzeba było wymienić. Marcus swoje zrobił. Wystarczyło odebrać zapłatę za swoją pracę i oba wampiry mogły sobie jechać. Jednak Samuru nie spieszyło się tak szybko.
O braku szansy na powrót do swojego stanowiska, Marcus widział już na ostatnim zebraniu. Gdyby jednak Gerard zrezygnował (a nie wiedział jeszcze, że do tego doszło) i zdecydowano się wybrać nowego przywódcę, to czy obecni łowcy chcieliby aby Marcus wrócił?
Namikaze nie odpowiedział Kuroiaishicie na dwa pytanie. Chciał się zwrócić do Lorenzo w sprawie zapłaty, ale Samuru jak zwykle musiał podejść bliżej i zaczął kusić, twarzą w twarz. Stuprocentowy z niego, jadowity gad.
- Nie jestem i nigdy nie będę Twoim pionkiem ani figurą na Twojej szachownicy. Odmawiam.
Nie zastanawiał się nawet nad jego propozycją. Odmówił od razu.
- Koszt za naprawę i wymianę. Tysiąc pięćset yenów.
Który mu zapłaci? Samuru pewnie zbyt sknery jest na kasę, więc Marcus spojrzenie skierował na Lorenzo.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Mistrz Gry Sro Cze 10, 2020 2:53 pm

Wolny Temat

Wszyscy obecni w temacie dali zt. Zachęcamy do pisania.
Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mistrz Gry (MG)
Mistrz Gry (MG)

Krew : Ludzka A


Powrót do góry Go down

Warsztat Samochodowy Empty Re: Warsztat Samochodowy

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach