Ona tańczy dla mnie~

Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Gość Pon Sie 24, 2015 9:02 pm

Krążyła po mieście nie za bardzo wiedząc co ze sobą zrobić. Przybyła tutaj całkiem niedawno i postanowiła wykorzystać talon na darmowego drinka gdzieś w jakimś barze. Zdążyła się rozpakować w pokoju i poznać mniej więcej miasto a już zwiała z akademika by balować po nocy. Nie mówiąc już o tym jak przesiaduje w szkolnym dojo późnym wieczorem.
Okazało się, ze pierwszy trunek wypije w klubie go-go bo przecież jakże mogłoby być inaczej. Zbyt mało facetów uganiało się za jej tyłkiem przecież...
A zresztą nie ma co narzekać. Młoda Valentine nie miała kasy żeby wydawać na kluby, które jej pasowały więc szybkim krokiem weszła do środka. Każde gwizdnięcie odprowadziła środkowym placem. Nie miała ochoty się cackać. Ba jednego napaleńca poskromiła soczystym plackiem w twarz.
-Zamknij pysk-
Warknęła do wysokiego blondyna, który określił ją mianem fajnej dupy. Normalnie nie miała nic przeciwko temu, ze ktoś ją podrywa, ale nie trawiła jak wyglądało to tak prostacko. Takich to od razu potraktowałaby tessenem, który ma przypięty do paska od spodni. Nie zrobiła tego. Nakazała sobie spokój i usiadła przy blacie. Odchyliła głowę do tyłu i przymknęła oczy.
Piję jednego drinka i spadam stąd...
Postanowienie, które nie będzie trudno dotrzymać zważywszy na okoliczności. Rozejrzała się szukając barmana, który polałby jej alkohol. Może pomogłoby to jej się uspokoić? Westchnęła i odrzuciła za siebie długie czarne włosy. Była ubrana w ładną białą koszulkę z rękawami do łokci i luźnym wykrojem, która sięgała do połowy ud. Na nogi naciągnęła czarne leginsy, które ładnie podkreślały jej zgrabne nogi i tyłek. Umalowała się, o dziwo, starannie. Pokreśliła oczy i potraktowała czerwoną szminką usta. Jej odbicie jej się spodobało. Trzeba zrobić w nowym mieście furorę nie?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Blair Pon Sie 24, 2015 9:45 pm

Blair miała ciężki dzień na uczelni od rana same testy, a praca zapowiadała się jeszcze gorzej. Jay, jej szef wymyślił sobie, że mamy zacząć nosić jakieś "robocze uniformy" [czytaj. bluzkę w której piersi mogłyby wyjść na wierzch i mega obcisłe szorty].
-Nie możecie pracować w klubie go-go ubrane jak zakonnice- podsumował.
-Nie jestem tancerką, Jay tylko barmanką i tak na mnie nie patrzą - mruczy.
-I w tym cały szkopuł, mała. Im lepiej będziecie wyglądać tym dłużej będą na was patrzeć, a żeby dłużej na was patrzeć będą kupować drinki. Logika, skarbie.
-Mów mi po imieniu. Nie jestem twoją kolejną dziwką- warczy na niego.
Udaje, że dotyka jej palem i natychmiast odskakuje jakby kłuła.
-Ałć, nasza Blair chyba ma dziś okres.
-Tobie zaraz krew pocieknie z czego innego, Jay.
On już jej nie słucha, bo wchodzi do swojego biura.
Przez cały wieczór musiała słuchać niewybrednych komentarzy klientów na temat jej stroju. Miała tak wielką ochotę strzelić kilku w twarz, że powstrzymywanie się od tego fizycznie bolało. Jay napominał ją już kilkukrotnie, że jeśli jeszcze raz pobije klienta, wyleci. Wiele razy miała ochotę rzucić tę robotę, ale nie mogła. Kasa była jej potrzebna. Co prawda miała pełne stypendium i miejsce w akademiku, ale w razie czego wolała mieć trochę gotówki. Właśnie ścierała blat, gdy przy stole usiadła znajomo wyglądająca dziewczyna. Próbowała przypomnieć sobie te twarz, i rysy ale jej mózg nie podawał jej żadnej odpowiedzi. Przyjrzała się dziewczynie uważnie. Miała długie czarne włosy i śliczną twarz. Wiele dziewczyn mogłoby pozazdrościć jej urody, a Blair była właśnie jedną z nich.
-Mogę coś podać?- pyta wystudiowanym, profesjonalnym głosem wypranym z wszelkich emocji
Blair

Blair

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Ma na prawym policzku niewielką bliznę, którą zasłania włosami oraz tatuaż na biodrze.
Zawód : Barmanka w klubie gogo / studentka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : pfff
Magia : w KP


https://vampireknight.forumpl.net/t2041-blair#43529 https://vampireknight.forumpl.net/t2049-blair

Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Gość Wto Sie 25, 2015 1:21 pm

Usłyszała głos. Otworzyła oczy i spojrzała się na kobietę. Zmarszczyła brwi w zastanowieniu. Skądś ją znała. Przeglądała się dziewczynie jeszcze przez chwilę. Barmanka mogła zauważyć jej bliznę po ugryzieniu na szyi. Rosa zdała sobie sprawę, ze milczy jak idiotka. Odchrząknęła i spojrzała na spis napoi jakby pierwszy raz w życiu musiała coś zamawiać przy barze.
-Wódka z colą i lodem-
Po tych słowach podała kobiecie kupon na darmowego drinka. Z jednej strony głupio zrobiła bo przecież mogła wziąć jakieś przefajne wydziwienie, ale łowczyni nie należała do tych osób, które lubą wydziwienia. To co zamówiła, plus dodatkowy tajemniczy składnik to najlepsze co świat mógł wymyślić. Uważnym wzrokiem analizowała pomieszczenie oraz osoby obecne. Była blada jak ściana a jej fiołkowe oczy wcale nie pomagały. Bardzo rzadki kolor. Wyglądała jak wampir i każdy kto w nie wierzy mógł ją pomylić z krwiopijcą i nie była wcale od nich odmienna.
Kiedy dostała drinka uśmiechnęła się do kobiety i ukradkiem nacięła sobie dłoń i położyła ją na szklance. Krople krwi wpływały do napoju. Gdy w końcu rana się zasklepiła Rosa podniosła szklankę do ust. Jednak zdoła upić tylko maleńki łyk po zaraz poczuła uderzenie. Zakręciło jej się w głowie i już miała krzyczeć na tego kretyna, który ja staranował ale jak ujrzała czerwone ślepia głodnego wampira zdała sobie sprawę, ze się wpakowała w niezłe bagno. Na jej twarzy malowało się wahanie. Powolnym krokiem zeszła z krzesła i zaczęła iść w stronę tylnego wyjścia.
Przez cały czas czuła ciężki oddech mężczyzny na plecach. Chciała delikwenta zabić, ale nie przy ludziach. Gdy trzasnęły za nią drzwi odwróciła się i przygwoździła wampira do ściany tessenem parząc mu skórę. Mężczyzna się wyrywał i charczał na dziewczynę. Mogła go zabić jednak nie potrafiła się an to zdobyć. Wahanie było jej błędem. Poczuła tępy ból gdy facet uderzył ją w brzuch. Wystarczyło jedno popchnięcie by Rosa wylądowała na ziemi zdana na jego łaskę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Blair Wto Sie 25, 2015 2:47 pm

Gdy tylko usłyszała głos dziewczyny trybiki w jej mózgu zaczęły się gorączkowo obracać.  Znała ją. Wie to na pewno. Czy to ...? Nie to nie mogła być ona. Ale jeśli...?  To na pewno nie może być Rosa. Przecież ona nie żyje. Blair jednak nie może tak po prostu odpuścić. Chwyta się tego promyka nadziei pazurami i zębami. Przecież nic się nie stanie jak zapyta się o jej imię.
-Cleo, zaraz wrócę - mówi do drugiej barmanki, na co tamta wydaje przeciągły jęk niezadowolenia.
Blair widziała jak dziewczyna szła w stronę tylnego wejścia. Idzie w tamtą stronę. Przeczucie mówi jej żeby tam nie szła, żeby zawróciła, ale ona musi poznać prawdę. Kładzie dłoń na klamce, naciska ją i popycha drzwi. Natychmiastowo owiewa ją zimne powietrze,a nowy uniform nie zapewniał jej żadnej ochrony przed chłodnym wiatrem. Nigdzie nie widziała dziewczyny, ale kątem oka zauważyła ruch tuż za rogiem. Skierowała w tamtą stronę swoje kroki. Gdy była już blisko usłyszała niepokojące dźwięki charkot i jęk a po chwili głuche uderzenie. Jej oczom ukazał się wysoki mężczyzna. Na ziemi tuż obok niego leżała ta czarnowłosa dziewczyna z baru. Z jej głowy wypływały ciemne strumyki. To chyba krew. Blair była przerażona. Chciała uciec, ale nie mogła ruszyć nogami. Czuła paraliżujący ją strach. Wtedy oczy mężczyzny uniosły się. Spojrzał prosto w pełne przestrachu oczy Blair i uśmiechnął się ukazując długie białe kły. O mój boże! To wampir. W jej gardle uwiązł krzyk przerażenia. Mężczyzna powoli zbliżał się w stronę Blair. Musiała wziąć się w garść inaczej zginie, a jakoś nie uśmiechało jej się jeszcze umierać.
-Dobra Blair - mówiła do siebie w myślach.- Biłaś się nie raz i nie dwa. Musisz spróbować.
Dziewczyna wymierza wampirowi kopniaka w brzuch, ale on  nic sobie z tego nie robi i zbliża się do niej coraz bardziej. Ma kły tuż przy jej szyi. Zdesperowana młóci rękami na oślep. Krwiopijca już ma zatopić w niej swoje kły gdy z jej gardła wydobywa się pisk tak wysoki że sama krzywi się na jego brzmienie.Czuje gorące pulsowanie w miejscu, gdzie powinien znajdować się jej tatuaż  Wampir cofa się o krok, mruży oczy i przyciska ręce do głowy. Upada na kolana.
Blair

Blair

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Ma na prawym policzku niewielką bliznę, którą zasłania włosami oraz tatuaż na biodrze.
Zawód : Barmanka w klubie gogo / studentka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : pfff
Magia : w KP


https://vampireknight.forumpl.net/t2041-blair#43529 https://vampireknight.forumpl.net/t2049-blair

Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Gość Wto Sie 25, 2015 3:39 pm

Rosa była...jakby to ująć w jednym słowie? W sumie to się nie da. Zalała ją żądza mordu, która była podsycana przez frustrację. Skurczybyk złapał ją na wydechu i teraz nie mogła złapać powietrza. Jednak ból minął gdy usłyszała głos kolejnej osoby. Odwróciła się i ujrzała znajomą twarz barmanki. Zmarszczyła brwi gdy wampir kopnął ją po raz kolejny. Zakrztusiła się własną śliną i połknęła przekleństwo.
Wampir zbliżał się do dziewczyny.
Odszukała dłonią tessen i zacisnęła zęby. Musiała wreszcie złapać powietrze! Zamknęła oczy i zmusiła się do utrzymania spokoju. Jest przeszkolona właśnie by pomagać w takich chwilach. Wyjęła tessen i zmusiła się by wstać.
Już miał ugryźć ja w szyję.
Zdążyła zrobić kilka kroków w stronę wampira gdy poczuła jak powietrze się elektryzuje od mocy. Nie wiedziała czy to sprawka wampira czy może dziewczyny? Nie miała czasu się nad tym zastanawiać bo jej uszy przeszył przeraźliwy pisk, jednak wampir zniósł to gorzej. Rosa wykorzystała okazję i rzuciła się na mężczyznę pociągnęła go do tyłu i wbiła mu broń w oko sięgając aż do mózgu. Po chwili była pod nią tylko kupka popiołu. Dziewczyna oddychała ciężko. Po chwili wstała i podeszła do barmanki i obejrzała ją krytycznym wzrokiem.
-Miałaś szczęście, ze cie nie zjadł...-
Mruknęła i złapała jej brodę w dłonie oglądając jej szyje. Nie znalazła śladów ugryzienia. Kiwnęła do siebie głowa w zadumie. Puściła dziewczynę i rozejrzała się z uwaga dookoła. Nie interesowało ją teraz czy znała dziewczyną czy nie. Kit z tym. Inne wampiry pewnie czuły krew swojego pobratymca. Nie było tutaj bezpiecznie.
-Masz jakiś wóz? Blair tak? Musimy stąd uciekać...-
Wypowiedziała te słowa grobowym głosem bez cienia emocji. Imię zauważyła na plakietce jaką zazwyczaj noszą barmanie. Coś jej świtało, ale nie potrafiła powiedzieć co...a tak jej przyjaciółka tak się nazywała. Ale to tylko zwykły zbieg okoliczności. Wtedy to było inne życie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Blair Wto Sie 25, 2015 4:01 pm

Oszołomiona Blair chce uciec i to jak najdalej i jak najszybciej. Za cholerę nie rozumiała co właśnie się wydarzyło  i była prawie pewna, że wcale nie chce tego wiedzieć.
-Masz jakiś wóz? Blair tak? Musimy stąd uciekać...-mówi dziewczyna.
Kiwnęła głową na potwierdzając. Zaparkowała swojego starego mustanga po przeciwnej stronie ulicy. Puściła się biegiem i dopiero po chwili przypomniała sobie, że narzuciła odrobinę za szybkie tępo.Wsiadły do samochodu i Blair od razu zatrzasnęła drzwi. Przekręciła kluczyk w stacyjce, ale gruchot krztusił się i zgasł. Przeklęła pod nosem. Spróbowała jeszcze raz. Tym razem się udało. W trakcie jazdy do akademika złamała chyba wszystkie ograniczenia prędkości i na dodatek pisała smsa do Jaya.
" sorry Jay. Musiałam wyjść. Strasznie źle się poczułam i zarzygałabym ci cały blat. Odrobię tę godzinę w przyszłym tygodniu. Blair"
O tej godzinie nikt nie chodził już po korytarzach, więc mogła uniknąć zbędnych pytań. Gdy tylko przekroczyła próg swojego pokoju, zamknęła za sobą drzwi i zaciągnęła rolety.
-Muszę oparzyć twoje rany. To nie wygląda najlepiej- powiedziała wskazując rozcięcie na jej głowie.
Poszła do niewielkiej łazienki, zmoczyła ręcznik lodowatą wodą i położyła go na czole tej ślicznej dziewczyny. Wzięła swoją apteczkę i zręcznie założyła opatrunek na jej krwawiącą ranę. Wyjęła paczkę ibupromu i położyła na stoliku obok łóżka po czym poszła do kuchni napełniła szklankę zimną wodą i postawiła przy tabletkach..
-Weź dwie. Popij wodą. Powinno pomóc. -Przez chwile Blair miała wrażenie, że prędzej rzuci w nią tymi tabletkami niż je połknie, jednak nic takiego się nie stało.
Ona zachowuje się zupełnie jak Rosa. Mówi jak ona. Ma taki sam ton. Ale przecież Rosę zamordowały wampiry przeszło 9 lat temu. Ale te oczy... Znała je. Wiele razy się w nich przeglądała. I te rysy. Są takie same, tylko trochę się wyostrzyły. Czy to naprawdę może być ona?
Blair kłóciła się z własnymi myślami i w końcu wyrzuciła to z siebie.
-Nazywasz się Rosa. Rosa Valentine?
Blair

Blair

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Ma na prawym policzku niewielką bliznę, którą zasłania włosami oraz tatuaż na biodrze.
Zawód : Barmanka w klubie gogo / studentka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : pfff
Magia : w KP


https://vampireknight.forumpl.net/t2041-blair#43529 https://vampireknight.forumpl.net/t2049-blair

Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Gość Czw Sie 27, 2015 4:24 pm

Bieg dziewczyny wcale nie sprawiał jej trudności. Powiedzmy sobie szczerze była wyszkolonym łowcą. Najgorsza była jazda samochodem. Kto do cholery dał tej wariatce prawo jazdy. Rosa modliła się w duchu o przebaczenie jak zobaczyła, ze dziewczyna pisze SMS'a! Nie skomentowała jednak jej zachowania a ścisnęła mocniej pasy patrząc w okno. Zaczęło padać. Przynajmniej tyle. Lubiła deszcz. Było jej dane cieszyć się jednak tylko krótka chwilę bo barmanka pociągnęła ją za sobą. Na początku nie wiedziała o co chodzi i dlaczego w ogóle idzie za nią, ale po chwili poczuła tępy ból w głowie. Przyłożyła dłoń do skroni, po czym uważnie ją obejrzała. Krew. Tylko tego jej brakowało.
Gdy znalazła się w jej pokoju poczuła się jakby była w jakieś norze. Rozejrzała się szybko przestraszonym wzrokiem. Nie miała czasu protestować bo dziewczyn robiła wszystko z pewną siebie precyzją. Nie narzekała. raz na jakiś czas trzeba być ofiarą.
Pomimo wszystko jednak zmacała opatrunek oceniając jego jakość. Jest dobra. Patrzyła przenikliwym wzrokiem na dziewczynę. Nie mogła się pozbyć dziwnego wrażenia i cały czas jej się wydawało, ze widzi w tej kobiecie dawna przyjaciółkę. Odepchnęła na bok te myśl i dosłownie zaczęła przewiercać nieznajomą wzrokiem. Aż ta nie zaproponowała jej tabletek. Rosa tylko pokręciła głową.
-Nie biorę lekarstw. Jak boli to znaczy że żyję. Tobie nic się nie stało...chociaż tyle. W ogóle co ci przyszło do głowy żeby się pakować się w szpony wampira?!-
Ostatnie słowa niemal warknęła. Była bardzo niezadowolona. Tym bardziej, ze poradziłaby sobie i bez pomocy dziewczyny. Do tego jeszcze musiała rozszyfrować co się dokładnie wydarzyło. Już miała dziękować i wstać gdy nagle usłyszała swoje imię i nazwisko. Prawdziwe. Upuściła szklankę i złapała tessen. Trwało to ułamek sekundy a już siedziała na dziewczynie przykładając jej ostrze do gardła. Miała kamienny wyraz twarzy. Wykazała się nieludzką szybkością wyćwiczoną latami. Bójki szkolne jakie prowadziła Blair były tak naprawdę niczym.
-Skąd znasz moje imię?-
Warknęła. Może i była podobna do jej koleżanki a co jeśli to jakaś wtyka wampirów. Nie ufała nikomu. Tym bardziej tym osobą, które znają jej prawdziwe imię. Gdyby nie przypominała tak bardzo Blair dziewczyna już leżałaby z poderżniętą szyją.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Blair Czw Sie 27, 2015 6:05 pm

Pokój Blair był mały, ale więcej nie było jej trzeba. Miała w nim niewiele rzeczy, a i tak panował tam wszechobecny burdel, który zwała artystycznym nieładem. Co mogła poradzić na to, że ma duszę artystki? Po lewej stronie pokoju stało jej niewielkie łóżko, a tuż obok niego, mała zgrabna komoda cała zagracona płytami Hard Rockowymi. Maleńka szafa znajdowała się po drugiej stronie pokoju. Na ścianach wisiało kilka plakatów jej ulubionych zespołów, które zasłaniały odłażącą i łuszczącą się farbę. Ściany były w kolorze zieleni, ale były już tak brudne, że niektórzy mogliby pomyśleć, że to brąz.
Zajęła sie raną czarnowłosej. Dziewczyna nie protestowała chociaż było widac że się jej to nie podoba. Kątem oka zauważyła jak sprawdza opatrunek przewróciła oczami. Dobrze wiedziała że zrobiła wszystko idealnie. Przyniosłą tabletki te jednak spotkały się z oporem ze strony dziewczyny. Jeszcze te chamskość. Blaire poczuła jak cos w niej się gotuje ale zmusiła się do utrzymania zimnej krwi.
-Nawet mi do głowy nie przyszło, że to wampir. Kto normalny wpakował by się w takie bagno gdyby wiedział ?- wymruczała Blair w odpowiedzi na jej pytanie.
W myślach błagała by dziewczyna nie dociekała, dlaczego tam poszła. Wolałaby nie tłumaczyć, że uroiła sobie, że ta dziewczyna to nieżyjąca od 9 lat przyjaciółka. Z drugiej strony, tak bardzo chciała wiedzieć. Po prostu musiała o to zapytać.
Zdążyła wypowiedzieć słowa i bach! Stało się to tak szybko. Nawet nie zauważyła kiedy dziewczyna ją powaliła i usiadła na niej przyciskając jej jakiś cholernie ostry przedmiot do szyi. Blair powoli zaczynało brakować powietrza. Skąd u tak młodej osoby taki refleks. Poczuła jak oblewają ja zimne poty. trzeba przyznać, ze teraz była zdana na łaskę i niełaskę. Pomimo to nie potrafiła się powstrzymać.
-Ty pojebana psycholko! - zdołała wycharczeć.- Złaź ze mnie i zabierz to z łaski swojej z mojej szyi.
Jednak gdy to nie skutkowało postanowiła wytoczyć ciężkie działa. Może zdąży zanim ten pieprzony wachlarz przetnie jej tętnice.
-Jestem Blair White. Twoja kurewsko najlepsza przyjaciółka, która opłakiwała cie przez 9 lat ty mała zdradziecka kurwo, która nie dała znaku życia...
lepiej?-
Myśli wirowały. Czułą nutkę niepewności a jeżeli się przez te lata zmieniła i nie zawaha się jej zabić? Nie to niemożliwe, ten mały brzdąc zawsze taki był i często dostawała przez nią furii.
Blair

Blair

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Ma na prawym policzku niewielką bliznę, którą zasłania włosami oraz tatuaż na biodrze.
Zawód : Barmanka w klubie gogo / studentka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : pfff
Magia : w KP


https://vampireknight.forumpl.net/t2041-blair#43529 https://vampireknight.forumpl.net/t2049-blair

Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Gość Nie Paź 18, 2015 5:39 pm

Rosa od dłuższego czasu, żyła w stresie. Ciągle ścigana zwierzyna, widziała wszędzie wrogów, którzy pragną jej głowy. Reagowała dosyć...agresywnie na wszelakie objawy zagrożenia. A zagrożeniem jej się wydała Blair. Odkąd opuściła zamek zaczęła cięzko trenować. Całe te dziewięć lat było nieustannym treningiem, który miał ją nuczyć przetrwania miedzy wampirami. Przyćmiona przez strach rzuciła się na dziewczynę i przystawiła jej tessen do szyi po to by zrobić z niej fontannę. Ale się zawahała, nie z litości, ale jak zajrzała w oczy dziewczyny to aż się wzdrygnęła. Znała to spojrzenie. Nawet nie zwróciła uwagi na przekleństwa rzucane w jej stronę. Puszczała słowa dziewczyny mimo uszu. Dopóki nie usłyszała imienia i nazwiska.
-Blair...Blair White?-
Spytała ponownie z niedowierzaniem i zeszła z przyjaciółki. Miała w głowie bałagan. Zszokowanym spojrzeniem omiotła postać stojącej przed nią kobiety i rozpaczliwie starała się dopasować ją do znanej ze wspomnień dziewczynki. Trzeba przyznać, ze wyrosła. Ale to była ona. Kolejny raz zerwała się. Tym razem jednak by ją przytulić. Ale nawet gest czułości nie trwał długo. Bo Rosa nie byłaby sobą, gdyby nie...
-Co ty tu kurwa robisz?! Co ty sobie myślisz, żeby się pchać na wampira!? Oszalałaś?! Mogłaś zginąć! Matko święta co ci strzeliło do tego głupiego łba! Czy ty w w ogóle pomyślałaś o konsekwencjach choć przez chwilę!? Jestem od ciebie młodsza a mam wrażenie jakbym przebywała z gówniarą-
...zaczęła wrzeszczeć jak najęta. Martwiła się o swoją przyjaciółkę nie było co ukrywać. w sumie to uznała ją za martwą po tej całej aferze, która się wydarzyła na dworze. Przez te wszystkie lata nawet nie zatrybiła, ze Blair nie było na przyjęciu bo była chora.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Blair Pon Lis 02, 2015 12:21 pm

Blair ledwie zdążyła zaczerpnąć powietrza, a Rosa po raz kolejny wypompowała całe powietrze z jej płuc.Tym razem było to jednak zdecydowanie przyjemniejsze doświadczenie. Potarła dłonią miejsce, do którego ta wariatka przykładała ostrze i z ulgą stwierdziła, że jest cała. Teraz ciemnowłosa tuliła ją do siebie. Ten gest nie trwał jednak zbyt długo, bo rozgadana nastolatka rozpoczęła swój wywód.
-Co ty tu kurwa robisz?! Co ty sobie myślisz.... BLA BLA BLA ZRZĘD ZRZĘD ZRZĘD.
Blair skwitowała jej wypowiedź karcącym spojrzeniem i powiedziała:
-Zamknij się gówniaro! Za młoda jesteś by pyskować. Nie nauczył cię nikt, że starszym uwagi się nie zwraca?- zmrużyła oczy, by pokazać tej furiatce, że nie żartuje.
-Już późno. Śpisz u mnie.- skwitowała tonem nieznoszącym sprzeciwu, którego często używała matka Blair.
Zmierzwiła włosy przyjaciółce i poszła w kierunku kuchni. Nie mogła przecież posłać tego rozpuszczonego bachora spać bez kolacji.
Blair

Blair

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Ma na prawym policzku niewielką bliznę, którą zasłania włosami oraz tatuaż na biodrze.
Zawód : Barmanka w klubie gogo / studentka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : pfff
Magia : w KP


https://vampireknight.forumpl.net/t2041-blair#43529 https://vampireknight.forumpl.net/t2049-blair

Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Gość Czw Lut 25, 2016 11:26 am

Mogły się nie widzieć od dziesięciu lat, ale zrzędliwa ruda podeszła zawsze została taka sama. Rosa westchnęła słysząc jak ją przedrzeźnia. Zazwyczaj wyrwałaby temu komuś serce, ale Blair ma w tych sprawach taryfę ulgową i oberwała tylko kuksańca w ramię.
-Oj zamknij się wredna zołzo- warknęła w jej stronę.
Skrzywiła się i pokazała język. Miała lat osiemnaście, ba dziewiętnaście w tym roku, więc nikt nie będzie jej rozkazywał a na pewno nie taka czuprata suka, jaką była jej przyjaciółka. Przyjrzała się jej uważnie. Nie zmieniła się zbytnio przez te lata. Co prawda urosła, wyszczuplała i ogólnie dojrzała z twarzy, ale te oczy wariatki zostaną chyba przy niej po wieki. Uśmiechnęła się lekko pod nosem i usiadła po turecku na ziemi. Nie mogła uwierzyć w ten zbieg okoliczności. Spotkały się setki tysięcy kilometrów od domu po dziesięciu latach.
Życie to jednak kurwa... a karma to jej suka.
Zmarszczyła brwi gdy Blair powiedziała jej, ze zostaje na noc. Lekko pokręciła głową i prychnęła cicho. Nie miała jak zostać i tu nie chodziło o to, ze nie chciała. Po prostu miała kilka rzeczy do zrobienia w tym pójście do roboty i zarobienie na chleb.
-Muszę iść do pracy- stwierdziła twardo i wstała.
Rozciągnęła się i wyspstrykała wszystkie stawy. Ciężki jest los łowcy. Poprawiła arafatkę na szyi i zaczęła grzebać w plecaku wyjmując ciuchy na zmianę i bez krępacji zaczęła się przebierać na oczach Blair. To było nieme zwierzenie się z całego piekła jakie przeszła przez te dziesięć lat rozłąki.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Ona tańczy dla mnie~ Empty Re: Ona tańczy dla mnie~

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach