By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze.

Go down

By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze. Empty By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze.

Pisanie by Blair Sob Mar 12, 2016 10:02 pm

Event dla Mirrora
Cel: Zdobycie Betle`a
Poziom: Średni


Wycieczka. Wycieczka to piękna rzecz, szczególnie  gdy nie masz przy boku jakiejś rozgadanej blondyny lub płaczliwego bahorka, którego rodzice za wszelką cenę starają się uspokoić robiąc przy tym jeszcze większy hałas i zamieszanie niż sam maluch. Nikt nie trajkocze ci do ucha, a ty jesteś sam jeden po środku pięknej i dzikiej amazońskiej puszczy. Wszędzie jak okiem sięgnąć znajdują się najpiękniejsze okazy roślin i zwierząt  w swoim naturalnym środowisku. Człowiek, czy nawet wampir może się tu poczuć nieproszonym gościem. To tak jakby oglądać czyjeś życie i wchodzić w nie z za przeproszeniem brudnymi buciorami. Ptaki radośnie świergotały ostatnie nuty swojego wieczornego hymnu. Kwiaty powolnie zwijały swoje płatki zabezpieczając je przed nocnymi zwierzętami, a maleńkie gryzonie z ostatnimi zebranymi na dziś zapasami chowały się do swych norek. Co jakiś czas można było poczuć prześlizgujące się koło nóg gady. Przy uchu można było usłyszeć dźwięki przelatujących komarów i innych owadów. Niestety nie był to jedyny sposób w jaki zwracały na siebie uwagę. Ciężko było poczuć same ich użądlenie, ale ślady po nim były już znacznie bardziej drażniące. Nawet zdolność regeneracji na niewiele się zdawała, bo z każdą sekundą pojawiało się nowe użądlenie. Ranki uporczywie swędziały i były dość nieprzyjemne, ale łatwo było je ignorować. Liany zwisające z drzew w ciemnościach przypominały bujające się na gałęziach węże, a węże z łatwością można było pomylić z lianami. Storczyki znajdujące się prawie wszędzie wydzielały charakterystyczny słodki zapach, dzięki któremu wabiły owady.To miejsce było paletą kolorów. Znajdowały się tu kolory, których nawet do tej pory nie znano. Oczywiście dominującym kolorem była zieleń. Jasnozielony, żółto-zielony, zielonkawy, ciemnozielony ...  Można by tak wymieniać w nieskończoność. W pobliżu słychać szmer wody spadającej z wodospadu. Mimo całego swego piękna nie było to uczęszczane miejsce. Z prostej przyczyny. Ciężko było się tu dostać, a jeszcze ciężej wrócić. Mirror miał jednak to szczęście zobaczyć ten istny cud natury. Nie był on jakoś szczególnie ogromny, ale to nie wysokość stanowiła o jego urodzie, Prawdziwą wartością były kolory. Mnóstwo kolorów, szczególnie o zachodzie słońca. To miejsce tętniło życiem.

Proszę o dokładny ekwipunek .
Powodzenia!


Ostatnio zmieniony przez Blair dnia Pon Mar 14, 2016 8:40 am, w całości zmieniany 2 razy
Blair

Blair

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Ma na prawym policzku niewielką bliznę, którą zasłania włosami oraz tatuaż na biodrze.
Zawód : Barmanka w klubie gogo / studentka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : pfff
Magia : w KP


https://vampireknight.forumpl.net/t2041-blair#43529 https://vampireknight.forumpl.net/t2049-blair

Powrót do góry Go down

By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze. Empty Re: By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze.

Pisanie by Gość Sob Mar 12, 2016 11:49 pm

No tak zdecydowanie dobrze było bez żadnych rozgadanych blondyn, czy dzieci. Jednak czy wampir w ogóle w tej chwili o tym myślał? Chyba nie bardzo, właściwie to mało uwagi zwracał na swoje towarzystwo. Jednak musiał przyznać, że miejsce w którym się znalazł było osobliwe, niby ciche z pozoru, a jednak dużo się tutaj działo. Kolorowe kwiaty jednak nie wzbudzały w nim zachwytów, wręcz na odwrót, było zbyt kolorowo zbyt krzykliwie.
-Ja pierdolę, kaj ja wlazłem? pstro bardziej niż w klubie gogo.
Wymamrotał sam do siebie, chyba tylko po to by przerwać brzęczącą wśród komarów ciszę. Owady właściwie póki co olewał pełną metą, właściwie to sam nie wiedział, czy miał on się gorzej na tym czy one patrząc na "czystość" krwi rudzielca. Przystanął w jednym miejscu i spokojnie jakby nigdy nic wyciągnął z metalowej puszki kolejną fajkę z przemytu, samą puszkę chowając do kieszeni spodni. Ubrany był dosyć luźno, bo miał właściwie na sobie tylko wojskowe spodnie i podkoszulek. od cały ubiór na te ciepłe miejsce. Na coś cieplejszego było za gorąco, a w butach nogi mogły zgnić w wilgotniejszych miejscach. Nie było to przyjazne miejsce dla takiego wampira jak on. Wolał zdecydowanie zakurzone miasto, tu nie czuł się pewnie, ani nawet magicznie mimo uroku owego miejsca. Zapalił fajkę benzynówką, bo nawet jego piaskowa moc była tutaj słabsza. Dopiero kiedy zaciągnął się powstałym dymem ruszył dalej, choć właściwie po co? Co za cholera go tutaj przywiała w tak dziwaczne miejsce? Sam chyba zdążył już o tym zapomnieć.

Ekwipunek:
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze. Empty Re: By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze.

Pisanie by Blair Sro Mar 16, 2016 8:42 am

Nie tylko wampir nie był zachwycony swoją obecnością w puszczy. Zwierzęta też w wielu przypadkach zachowywały się wobec niego wrogo. Niektóre co odważniejsze podchodziły na odległość paru metrów i przyglądały mu się przekrzywiając łepek. Inne z kolei chowały sie się w leśnym gąszczu. Na otwartej polanie ciężko byłoby im się ukryć. W pewnym momencie coś sporego poruszyło sie na obrzeżach lasu. Zdawało się, że był to dość pokaźnych rozmiarów żuk, ale przecież to nie możliwe. Żuczki to przecież małe żyjątka, które zwykle nawet ciężko zauważyć. Nie możliwym jest, by sięgał takich rozmiarów. Zaciekawiony , lub może zdziwiony rudzielec chcąc nie chcąc ruszył za nim. Las był taki sam jak wcześniej. Jedyną różnicą był fakt, ze zaczynało się ściemniać. Słońce było. Co raz niżej i już po jakimś czasie otaczała go jedynie ciemność. Powinien wrócić, nim się zgubi. Zostanie na noc w tym gąszczu bylo mocno średnim pomysłem, ale z drugiej strony okazja by zobaczyć to zwierzę mogła się juz nie powtórzyć. Co zdecyduje rudowłosy?
Blair

Blair

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Ma na prawym policzku niewielką bliznę, którą zasłania włosami oraz tatuaż na biodrze.
Zawód : Barmanka w klubie gogo / studentka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : pfff
Magia : w KP


https://vampireknight.forumpl.net/t2041-blair#43529 https://vampireknight.forumpl.net/t2049-blair

Powrót do góry Go down

By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze. Empty Re: By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze.

Pisanie by Gość Sro Mar 16, 2016 8:22 pm

Nawet jeśli zwierzęta reagowały strachliwie to je olewał, te które patrzyły na niego ciekawsko wymijał bez słowa. Pewnie było tu więcej zwierząt niż rudy mógł zliczyć, może i były jakieś które byłyby istnym rarytasem w jakimś zoo, lub skarbem dla kolekcjonerów owadów, gadów czy czego tam jeszcze innego. Bystry wzrok wampira zauważał różne żyjątka jednak większość mało go interesowała. Za to migająca gdzieś na skraju skorupka żuko-podobnego zwierza zdecydowanie zaciekawiła chłopaka. Żuk? tej wielkości? No cóż to była Amazonia, słyszał coś o motylach wielkości talerza, jednak nigdy sam nie widział tak ogromnych owadów. Może gdzieś nad wodą latały sporawe ważki, ale zazwyczaj też nie przekraczały znacząco normy nie będąc większe w kłębie niż mocno zaciśnięta pięść. Za to ów żuczek był dużo większy i gdzieś mu śmignął być może też chcąc się schować. A takiego wała! Myśli chłopaka napaliły się na znalezienie zwierzaka sprzed chwili. Jak również widział jak niebo się ściemnia. Może gdyby był zwykłym bojaźliwym człeczkiem to by stąd uciekł jak najdalej by przypadkiem nie dopadł go jakiś wygłodniały zwierz typu pumy, czy jakie to tam kotowate w okolicy były. A nie! Mirror był dzikim psem z ulicy, bez domu i być może... bez krzty owego rozsądku. Jedynie rozejrzał się po drodze, a właściwie to po samych drzewach czy nie rośnie gdzieś jakaś huba, jeśli taka znajdzie zerwie ją i włoży do pustej jeszcze kieszeni spodni. Nie zajmując się tym jednak zbyt długo będzie dalej szedł nasłuchując, czy szukany zwierzak gdzieś nie brzęczy. Ciekawy był czy uda mu się go gdzieś przyłapać czy też już zwiał. Jednak jeśli zacznie robić się zbyt ciemno nawet dla jego wampirzego wzroku to ulokuje się w jednym miejscu w miarę suchym by odpocząć.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze. Empty Re: By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze.

Pisanie by Blair Nie Mar 20, 2016 6:58 pm

Żuczek mimo swoich pokaźnych rozmiarów z łatwością lawirował w gęstwinie drzew. Było to dla niego pestką. Rudowłosy z pewnością musiał się dużo bardziej skupić na wymijaniu drzew. Przy okazji musiał uważać by przypadkiem nie nadepnąć na jakiegoś jadowitego węża, bo wtedy mogłoby się zrobić nie przyjemnie. W ciemnościach ciężko było cokolwiek dostrzec, a żuk poruszał się z dość sporą prędkością. Jeśli Mirror nie przyspieszy, z pewnością go zgubi. Nagle po swojej prawej stronie usłyszał trzask gałązek. Coś sporych rozmiarów zbliżało się w jego stronę. Gdyby wsłuchał się uważnie, wiedziałby, że to coś zbliża się do niego. Wyczulony wampirzy węch na nic się nie zdał zważając na to, że z każdej strony atakowany był intensywnymi zapachami kwiatów i najróżniejszych zwierząt. Miał prosty wybór, albo podąży dalej za żukiem, albo sprawdzi co takiego się niego czai.  
Jeśli ruszy za wyrośniętym robakiem po chwili trafi na niewielką polanę porośniętą trawą sięgającą wampirowi do pasa. Jak miał tu znaleźć gigantycznego żuka?
Blair

Blair

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Ma na prawym policzku niewielką bliznę, którą zasłania włosami oraz tatuaż na biodrze.
Zawód : Barmanka w klubie gogo / studentka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : pfff
Magia : w KP


https://vampireknight.forumpl.net/t2041-blair#43529 https://vampireknight.forumpl.net/t2049-blair

Powrót do góry Go down

By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze. Empty Re: By zgłębiając leśne gąszcze, łapać żuki i chrabąszcze.

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach