Samael

Kod:

Witam serdecznie, zapraszam do kancelarii skoro jest to tak pilne. Na dzisiaj nie mam zaplanowanych spotkań. Mogę się jedynie chwilę spóźnic.

Sam, Tu Twoja ulubiona służka.
Hehee... tak się jakoś złożyło, że wpadłam w małe kłopoty
Jakiś burak obwąchuje mnie jak pies.
Zaprosił mnie do zabawy jakkolwiek to nie brzmi...
W KAŻDYM RAZIE...
Nie mam ochoty z nim się bawić.
Jeśli nie masz nic lepszego do roboty to ratuj.
♥
Here

Kod:

Ależ oczywiście, że kojarzę! Stawiałeś mi drinki, a takich chwil się nie zapomina <3
Co tam u Ciebie słychać?

Kod:

Coś poważnego? Chcesz się spotkać? Czy wolisz to omówić poprzez wiadomości?

Kod:

Właściwie obecnie nie mam nic do roboty, więc jeśli przestaniesz pić, to można i teraz. A jeśli nie [podaje adres swojej posesji] tutaj. W końcu i tak ostatnio nie wiele robię, więc czasu mam w brud.

Pamiętaj, że zawsze mam Cię na oku skarbie.
Nawet gdy mnie nie ma obok, smoku.


A już omijając te pierdolenie, to będę za niedługo w zamku, o ile Twoja matula nie znalazła Ci nowej żony, hue. Mam nadzieję, że się cieszysz, bo mam zamiar dokończyć to co zaczęliśmy~
I zaopatrz się w pokoju w ogromny kufel Draculowej krwi, albo nie! Wezmę z głównego źródła. ; )


Zdjęcie dodane do sms'a pobierz

Wiesz, nie chciałabym patrzeć na to, jak Twoja matka klęka Ci do chuja... Który właściwie należy tylko do mnie. ♥
A, czyli mam tam przychodzić tylko na seks? >D
A gdzie te słodkie wieczorki przy romantycznych filmach tak, jak robią to te wszystkie pary?!
Spokojnie. Żartowałam.

Tym razem nie ucieknę, ba, wtedy to nawet nie ja uciekłam. Coś mną kierowało, ogarnij, byłam OPĘTANA. LOL.

No, wyobraź sobie, że SERIO.
Wytępił go mój stary.. Przyjaciel, ale to chyba nie jest rozmowa na telefon, poza tym, to nie było takie straszne, jestem tylko trochę osłabiona.
Dlatego miło by było zamoczyć kły w Twojej słodkiej szyi, która zawsze kusi swoim ciężkim zapachem i czarnym tuszem.

A ty wiecznie tylko o jednym. ~ Debil.
Przypominam Ci, że ruchaliśmy się już setki lat świetlnych temu... Demona wtedy nie było @x@
Co nie oznacza, że ona za tym nie tęskni.. Nuuh..

Że niby ja nie zasługuję?! Ja zawsze biorę to co chcę, tym bardziej, że należysz do mnie <3

Lilith napisał:Jeszcze raz przepraszam za dzisiaj. Nie wiem co we mnie wstąpiło.
Daj znać kiedy będziesz chciał się ponownie spotkać. Bo rozumiem, że to, co powiedziałeś na odchodne jest nadal aktualne?

L.

Lilith napisał:Jasne, na pewno się odezwę :> Nie mogłabym zaprzepaścić kolejnej szansy na spotkanie z kimś takim jak Ty, Samaelu. Tym razem będę grzeczną dziewczynką. Suczką. Jak tam wolisz mnie nazywać.

Lilith napisał:Oh, czyżbyś miał na myśli TO? ;>

Załącznik

Lilith napisał:Tak bardzo Ci się spodobałam, że robisz sobie fapfolder z moimi zdjęciami? Nie możesz się doczekać kolejnego spotkania? W takim razie łap jeszcze jedno do kolekcji Tylko wiesz... na żywo wyglądam jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że wkrótce się przekonasz ;>

ZAŁĄCZNIK

Lilith napisał:No przecież mówię, że będę już grzeczna :< Czy taka słodycz jak ja może kłamać w tak ważnej dla nas obojga kwestii? Zresztą, to już nieważne. Mam nadzieję wkrótce przyjrzeć się każdemu Twojemu tatuażowi z bliska ;> Trzymaj się, skarbie.

P.S. Na następny raz mam przygotować romantyczną kolację i kąpiel ze świecami i winem? Mówiąc "kolacja" mam oczywiście na myśli swoją słodką krew, którą tak ochoczo zlizywałeś z mojego dekoltu ;>

Lilith napisał:Wreszcie facet, który wie czego chce! W przeciwieństwie do mnie.
Z przyjemnością spełnię wszystkie Twoje oczekiwania. Jak lubisz najbardziej? :>

Lilith napisał:To okrutne rozbudzać tak ciekawość w kobiecie i nie dać jej odpowiedzi, wiesz?

Lilith napisał:Z jakiegoś powodu wydaje mi się to niezwykle podniecające...

Lilith napisał:Jasne Do zobaczenia, Kocurze.

Kod:

Masz tak srogi wpierdol, że własna matka Cię nie pozna.
Później się wytłumaczysz, czemu, jakaś ziemska szmata, jebie Twoim zapachem na kilometr.
Przygotuj jakąś wódkę, bo na sucho tego nie przełknę.
KC.

Kod:

Uwierz mi, że będę za kilka godzin.

Drama queen, nie zapominaj.