Leadris
Vampire Knight :: Offtop :: Archiwum
Strona 1 z 1
Re: Leadris
Sms od nieznanego numeru:
- Kod:
Hej Hachiko! W ramach przeprosin za mój absurdalny żart z Twojej osoby, wiesz... To macanie... Mam dla Ciebie naprawdę wspaniały prezent! Znajdziesz go w podziemiach w pokoju dla porwanych. Chyba wiesz o jaki chodzi, prawda? No ale nie powinnaś być zawiedziona! To tak od serca ślicznotko. <33
Wujaszek Ringo.
- Gość
- Gość
Re: Leadris
- Kod:
Telefon wampirzycy zaczął wibrować, jak wibrator dla masochistki! Nie przestanie dopóki nie odbiorze! I jeśli nasza piękności uraczył podnieść komórkę i odebrać, usłyszy niemiecki, znajomy głos.
- Hachiko... Tu Twój niedoszły narzeczony. Pamiętasz może moje imię? I to jak bardzo, bardzo mnie zraniłaś?!
Słowa pełne pretensji i nerwów. Aczkolwiek dało się wyczuć nutę tęsknoty...
- Gość
- Gość
Re: Leadris
- Kod:
O tak, takiej reakcji się spodziewał. Hachiko będzie w szoku, kiedy usłyszy byłego i wykorzystanego kochasia! Niemiecki wampir musiał aż wygodnej usiąść, ot trochę relaksu.
- Tak, Fergal! Znalazłem Cię w końcu, po tylu latach. I naprawdę myślałaś, że zgnije w tym grobowcu? Grubo się mylisz. Szczury pomogły mi przeżyć.
Ach, kolejny szok ale co poradzić. Niemiecki drań jej nie odpuści, zwłaszcza po tym, co mu zrobiła.
- Gość
- Gość
Re: Leadris
- Kod:
Śmiech rudej wcale nie był pocieszający. Zacisnął dłoń w pięść, warcząc pod nosem, zatem i ona mogła usłyszeć ten złowieszczy odgłos z gardła.
- W tym nie ma nic zabawnego, Leadris! Szukam zemsty na Tobie i Ci nie odpuszczę, choć za cenę mojego plugawego życia! Masz przechlapane!
I słodki głos przeistoczył się w niemiecki, straszliwy ton.
- Jeszcze będziesz mnie błagać o litość.
Dodał sycząc i z wyjątkową nienawiścią w głosie. Mogła wyczuć, że jej były wcale nie żartuje.
- Gość
- Gość
Re: Leadris
- Kod:
Ta rozmowa jeszcze bardziej go rozzłościła. Ta kobieta wyraźnie z niego kpiła! Teraz zaciskał zębiska, sapiąc naprawdę nerwowo. Niemieckie nerwy, ot co.
- Jak zwykle pewna swego. Lubisz się mną bawić, nawet i teraz! Jesteś już skończona! Zrujnuję Twoje życie, jak Ty moje.
Kolejny wrzask. Chyba niedługo wyjdzie z siebie i stanie obok. Hachiko naprawdę go nie lubiła. A on był w nią tak zaślepiony! Pieprzona miłość, nigdy żadnej innej już nie uwierzy. Serio, on nie kłamie!
- Przestań tak gadać! Wystarczająco mnie wkurwiłaś żebym mógł rozmazać tą Twoją buzię po ścianie!
Kolejne groźby, które może faktycznie spełnia. Choć nie wiedział iż ta ma krew wyższą... taką jak on miał kiedyś.
Ach, lubiła ból ale gwałt to dla niej horror. Więc jego rekinie twarz uśmiechnęła się naprawdę podle
- Achhh... Skrabie, gwałt jest chyba najlepszą torturą dla kobiety.
Tego powinna się przestraszyć, serio. A jeśli nie, to klops. I co? Co nie udawało? Zapadła krótka cisza, lecz musiało paść to pytanie.
- Niby co?
- Gość
- Gość
Re: Leadris
- Kod:
Dziki jęk jaki rozległ się w słuchawce mógł świadczyć o ogromnym gniewie. Już na razie miał dosyć tej rozmowy i nie komentował głupot ze strony Hachiko. Nie zmieniła się nic, naprawdę. Dalej go gnębi i śmieje się... Na serio go kochała?
Ach, dopiero mowa o gwałcie nieco ją poruszyła. Wtedy Fergal na nowo odzyskał spokój duszy i roześmiał się. Jak on zna tego rudzielca, niemal na wylot.
- Bo jesteś latawicą, Hachiko. Dlatego tylko seks Cię kręci.
Po tych słowach, zakończył rozmowę.
- Gość
- Gość
Re: Leadris
Sms od Sama:
- Kod:
Te, matulka. Przybądź na party do Veranderen. Zalałem się soczkiem i nie ma kto mnie wytrzeć.
Impreza zakodowana, więc masz hasło: School party. I żebym nie zapomniał, mundurek szkolny - koniecznie!
- Gość
- Gość
Re: Leadris
Ding, Dong SMS:
- Kod:
No wiesz, w moich snach to ja robię z tobą coś innego. Ach, te twoje ciałko zmusiło mnie bym wyszedł z świata umarłych moja droga.
- Gość
- Gość
Re: Leadris
Odpowiedź na sms od Hiro:
- Kod:
Tak, jestem w swojej komnacie w zamku. Przychodź szybko.
- Gość
- Gość
Re: Leadris
sms do Will od super gościa:
- Kod:
Nie mogłem wcześniej odpisać - sprawy prywatne.
Jednak cieszy mnie to, że udało Ci się w tak szybkim czasie załatwić prochy, teraz będę mógł wcielić swój plan w życie. I tak, musimy się spotkać, a jeśli jednak nie znajdziesz czasu, wyślij paczuszkę z prezentem do Ratusza. Oni Cię znają, więc wpuszczą bez problemu.
- Gość
- Gość
Re: Leadris
sms:
- Kod:
Wolałbym aby nikt z zamku nie dowiedział się o mojej paczce, William. Dlatego umówimy się w Ratuszu. Tam jest najbezpieczniej.
I jaki interes?
- Gość
- Gość
Leadris
Sms:
- Kod:
Właśnie zakupiłem telefon, jakby moja Dama sobie życzyła mnie "przywołać" do siebie. Ruka.
- Gość
- Gość
Vampire Knight :: Offtop :: Archiwum
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|