Narożny stolik

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Narożny stolik - Page 2 Empty Re: Narożny stolik

Pisanie by Mariko Sob Maj 02, 2015 8:51 pm

Była głodna. Bardzo. Wręcz wygłodniała. Przebywanie tak długo na słońcu (nawet jeśli miała ze sobą parasolkę), nie było dobrym pomysłem. Dodatkowo, zapomniała spożyć w odpowiednim czasie tabletki krwi i teraz zdecydowanie było to dla niej za mało. Dlatego też szybko udała się do stołówki. Potrzebowała kielicha wypełnionego czerwonym płynem i to w tym momencie. Podeszła do lady i poprosiła kulturalnie o napój. Pani stołówkowa nie była zdziwiona jej zamówieniem i szybko spełniła jej życzenie. Mariko dostała niepozorny kubeczek ze słomką, który mógł być wypełniony właściwie wszystkim. Któż by pomyślał, że była tam ludzka krew?
Usiadła przy stoliku, który zapewniał jej dwie możliwości. Mogła patrzeć na wszystkich, którzy przybywają do pomieszczenia i z niego wychodzą, a sama pozostawała w ukryciu. Po prostu nie rzucała się w oczy. Powoli delektowała się płynem. Jej czerwonawe tęczówki powoli łagodniały i wracały do pierwotnej barwy, czyli fiołkowej.
Mariko

Mariko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Uroczość. Tatuaż w kształcie herbu rodu Hiou na karku.
Zawód : Uczennica
Zajęcia : Nocne
Moce : Bariera mentalna, zauroczenie, kontrola roślinności.


https://vampireknight.forumpl.net/t1710-mariko#36095 https://vampireknight.forumpl.net/t1779-mariko#37399 https://vampireknight.forumpl.net/t1718-pokoj-mariko

Powrót do góry Go down

Narożny stolik - Page 2 Empty Re: Narożny stolik

Pisanie by Gość Sob Maj 02, 2015 9:06 pm

Phoenix od dłuższego czasu odczuwała głód, nie miała zamiaru jednak nic z tym zrobić. Chciała się trochę wymęczyć załatwiając wszelkie sprawy w pokoju, takie jak rozpakowywanie się i tym podobne. W końcu jednak nie wytrzymała. Wyszła szybkim krokiem z pokoju dobrze go zamykając, klucz wrzuciła do kieszeni a sama powędrowała do stołówki. Rozejrzała się powoli. Na szczęście jako dziecko nauczyła się powstrzymywać pragnienie, więc nikt nie miał prawa zauważyć, że dziewczyna jest w jakiś sposób... inna. Podeszła do lady i również grzecznie poprosiła starszą panią o kielich wypełniony krwią. Zaraz otrzymała swoje zamówienie i usiadła niedaleko Mariko. Jako Świeżak była strasznie nerwowa. Myślała, że w takim miejscu wszyscy zauważą co srebrnowłosa pije przez słomkę. Wzroki niektórych również na nią padały, jakby przyciągnęła czymś swoją uwagę. Cholera - zaklęła pod nosem, uciekając wzrokiem na boki. Chyba jednak była nieuważna...
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Narożny stolik - Page 2 Empty Re: Narożny stolik

Pisanie by Mariko Sob Maj 02, 2015 9:29 pm

Białowłosa na początku w ogóle nie zwracała uwagi na otoczenie, gdyż musiała ugasić swoje pragnienie. Gdy jej oczy stały się na powrót normalne, rozejrzała się ukratkiem po sali. Wtedy też zauważyła przybycie nowej postaci. Jak na jej gust, wydawała się ona nieco zagubiona i przestraszona. W pewien sposób przypominała Mariko samą siebie sprzed paru lat. Wampirzyca przypatrywała się jej przez krótki moment, gdyż ta wzbudziła jej zainteresowanie. Zamówiła krew. Pijawka, od razu zanotowała biała. Wszystko byłoby w sumie w porządku, gdyby nie jeden szkopuł. Srebrnowłosa postać usiadła praktycznie w najgorszej możliwej lokacji. Niby niedaleko Mariko, która znajdowała się w niedostępnym na pierwszy rzut oka obszarze. Finny nie zdawała sobie chyba jednak sprawy, że zajęła miejscówkę na kompletnym widoku. Natomiast po jej zachowaniu widać było, iż wolałaby się gdzieś ukryć.
Da' Broise nie mogła pozostać bez reakcji. Chwyciła swój kubeczek w dłoń i podeszła do dziewczyny. Nawiasem mówiąc, była jeszcze odrobinę głodna, aczkolwiek najgorsze już minęło.
- Tam jest lepsze miejsce. - Od razu przeszła do rzeczy. Na jej twarzy pojawił się przyjemny uśmiech. - Jeśli chcesz, możesz obok mnie usiąść.
Nie czekała na reakcję i udała się z powrotem do swojego stolika. Obserwowała dziewczynę, ciekawa, co teraz zrobi.
Mariko

Mariko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Uroczość. Tatuaż w kształcie herbu rodu Hiou na karku.
Zawód : Uczennica
Zajęcia : Nocne
Moce : Bariera mentalna, zauroczenie, kontrola roślinności.


https://vampireknight.forumpl.net/t1710-mariko#36095 https://vampireknight.forumpl.net/t1779-mariko#37399 https://vampireknight.forumpl.net/t1718-pokoj-mariko

Powrót do góry Go down

Narożny stolik - Page 2 Empty Re: Narożny stolik

Pisanie by Gość Nie Maj 03, 2015 3:45 pm

W głowie Finny nie było nic innego prócz skończenia tego cholernego napoju i wrócenia do swojego pokoju. Raz, że była wampirzycą i piła krew, to dwa - usiadła w chyba najbardziej widocznym miejscu, jakie było. Stąd te przyciąganie uwagi. No i jeszcze jej specyficzny wygląd. Phoenic wgapiała się w blat stołu, ciągnąć stróżki krwi przez słomkę. W pewnym momencie miała ochotę po prostu wypić wszystko na jednego strzała, nawet jeśli byłoby to jednoznaczne z wylaniem połowy na siebie. Wlepiając w końcu swoje spojrzenie w kielich westchnęła ciężko. - Tak blisko.. a tak daleko, co?... - wymamrotała, wydymając lekko usta. Chwilę później usłyszała nieznajomy głos. Zerknęła kątem oka na dziewczynę i kiwnęła głową. Pozostało jej tylko wstać z tyłkiem i się przesiąść, co po chwili zresztą zrobiła. Wzięła kielich i odrywając się na chwile od słomki. Przycupnęła obok dziewczyny i spojrzała na nią z uśmiechem. - Dziękuję. - odezwała się, po czym wróciła do zaczepiania słomki z kielicha. Trzeba w końcu dopić ten napój.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Narożny stolik - Page 2 Empty Re: Narożny stolik

Pisanie by Mariko Nie Maj 03, 2015 4:01 pm

Zachichotała cicho i uśmiechnęła się do dziewczyny serdecznie. Wraz z wypełnianiem żołądka, humor jej wracał i była o wiele bardziej skora do rozmowy. Czyli, jednym słowem, była na powrót sobą.
- Nie musisz dziękować. Każdy był kiedyś nowy. To znaczy... może nie wszyscy trafiają do szkoły w środku roku. Jednak ja również miałam to nieszczęście i wiem, że początki bywają najtrudniejsze.
Popatrzyła na wampirzycę i zmierzyła ją oceniająco wzrokiem. Miała ten nawyk, że lubiła oglądać innych. Zwłaszcza, gdy byli ładni, bądź ekscentryczni. Finny, w pewien sposób, była do niej podobna. Miała delikatne rysy twarzy i bardzo drobną sylwetkę. No i jasne włosy. Chociaż te Marikowe odznaczały się tym, że były dłuższe i bielsze.
Fiołkowe oczy wampirzycy spoglądały na dziewczynę przyjaźnie, jednak nienachalnie. Skupiła się na swoim posiłku.
- Nie martw się, zdążysz się do wszystkiego przyzwyczaić. - Uśmiechnęła się. - Nazywam się Mariko - dodała, jakby przypominając sobie, iż należy się przedstawić.
Mariko

Mariko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Uroczość. Tatuaż w kształcie herbu rodu Hiou na karku.
Zawód : Uczennica
Zajęcia : Nocne
Moce : Bariera mentalna, zauroczenie, kontrola roślinności.


https://vampireknight.forumpl.net/t1710-mariko#36095 https://vampireknight.forumpl.net/t1779-mariko#37399 https://vampireknight.forumpl.net/t1718-pokoj-mariko

Powrót do góry Go down

Narożny stolik - Page 2 Empty Re: Narożny stolik

Pisanie by Gość Wto Maj 05, 2015 7:44 pm

Zawsze siedzenie w towarzystwie było zabawniejsze.Poza tym, miło mieć już kogoś w swoich kręgach, krótko po przyjeździe. Mariko zostanie pierwszą szkolną znajomą Finny. Koleżanką, a może przyjaciółką, kto to wie. Póki co Phoenix była wdzięczna, że jednak nie została porzucona na pożarcie wzrokiem przez innych uczniów na stołówce. - Od dawna tu jesteś? - zapytała, dokańczając swój posiłek. Odstawiła kubek na bok i odetchnęła z ulgą, że w końcu to skończyła. Poważnie. Im częściej spoglądała w dno kubeczka, tym bardziej odległy stawał się koniec. Żołądek Finny był taki malutki, że najmniejsza krwii zdołała go wypełnić, a bądźmy szczerzy - kubek który dostała ze swoim posiłkiem był trochę duży. Jak takie kubeczki ja kakao, takie duże. No, ale o tym nie teraz.
Wampirzyca która się do Finny odezwała była na prawdę śliczna. Miała delikatne rysy twarzy, długie, białe włosy i piękne, fiołkowe oczy. Była nawet odrobinę podobna do Dawson, tylko o wiele ładniejsza. Zaskakujące, jacy niektórzy ludzie mogą być urodziwi, prawda? Wampiry to już w ogóle! Prawie w ogóle się nie starzeją, więc uroda im pozostaje na bardzo długo. - Myślę, że z tym nie będzie problemu. - mruknęła, obdarowując towarzyszkę szerokim uśmiechem. Po posiłku Finny wyglądała w miarę normalnie. W sensie, że wszelkie cechy wampirze po prostu zanikły. - Phoenix. - przedstawiła się, wyciągając ku niej dłoń. - Możesz mi mówić Finny. - bardziej wolała, kiedy ktoś ją tak nazywał. Przyzwyczaiła się do tego zdrobnienia, czy przezwiska. Brzmiało po prostu ładniej.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Narożny stolik - Page 2 Empty Re: Narożny stolik

Pisanie by Mariko Pon Maj 11, 2015 11:07 am

Białowłosa westchnęła cicho, przypatrując się kubkowi wampirzycy. Najprawdopodobniej Finny nie sprecyzowała, jaki chce otrzymać rozmiar napoju. Największy z możliwych pojemników XL znajdował się na stoliku i biedna srebrnowłosa nie mogła go wypić. Natomiast Mariko na tyle wygłodniała, że była w stanie spałaszować swoją ogromną porcję, jak i dopić krew należącą się nowej koleżance.
Oblizała szybko dolną wargę i zmrużyła oczy. Zastanawiała się, w jaki sposób doprowadziła się do tak złego stanu. Najprawdopodobniej wykończyła ją podróż do Włoch, jednakże wróciła wczoraj i zdążyła się porządnie wyspać... Także, to było dziwne.
Rozmyślania przerwał jej delikatny głos towarzyszki. Odwróciła głowę w jej stronę, ponownie odrywając się od słomki.
- Tak, z pewnością można stwierdzić, że jestem tu już od dawna. Przyjechałam do Akademii niecałe trzy lata temu. - Odpowiedziała na pytanie. - Muszę jednak przyznać, że sporo się tu zmieniło od tego czasu.
Przez chwilę przyglądała się dziewczynie, która najwyraźniej męczyła się z posiłkiem. Chciała jej powiedzieć, żeby zostawiła, skoro nie może w siebie więcej wcisnąć, ale ta znowu się odezwała.
- Jasne. Jeżeli potrzebujesz pomocy, bądź przewodnika, to jestem do usług. - Uśmiechnęła się. Gdyby stała, najprawdopodobniej ukłoniłaby się grzecznie. Z racji swojej pozycji, zadowoliła się jedynie kiwnięciem głowy i założeniem nogi na nogę. Znów chwyciła za słomkę i poczuła, że zbliżał się już ostatni łyk płynu.
- O, Finny to takie słodkie miano - powiedziała. - Może wymyślisz mi jakieś przezwisko? Nigdy nie miałam żadnego!
Mariko

Mariko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Uroczość. Tatuaż w kształcie herbu rodu Hiou na karku.
Zawód : Uczennica
Zajęcia : Nocne
Moce : Bariera mentalna, zauroczenie, kontrola roślinności.


https://vampireknight.forumpl.net/t1710-mariko#36095 https://vampireknight.forumpl.net/t1779-mariko#37399 https://vampireknight.forumpl.net/t1718-pokoj-mariko

Powrót do góry Go down

Narożny stolik - Page 2 Empty Re: Narożny stolik

Pisanie by Gość Wto Maj 19, 2015 9:59 pm

- Trzy lata? - powtórzyła, o mało nie krztusząc się końcówką swojego posiłku. To rzeczywiście długo. Jednak Finny zauważyła to dopiero teraz - młodość towarzyszki. Przebywała już trzy lata w Akademii, więc człowiek powinien się przez ten czas zestarzeć, no i opuścić szkołę. Dopiero teraz wampirzyca sobie uświadomiła, że jej rozmówczyni w takim wypadku również musi być wampirzycą. Zresztą.. to wiele by wyjaśniało. - Och, to rzeczywiście długo. - dodała pod nosem, odstawiając już pustą szklankę. Tak, panie i panowie! W końcu zakończyła swój posiłek. Teraz jedyne co może zrobić to wrócić do akademika nocnego i zapaść w długi sen. Prawdę mówiąc takiej ilości krwi dawno nie wypiła. Starczy jej to na cały miesiąc.
- Ach, dziękuję. - mruknęła z lekkim, nieśmiałym uśmiechem. Mariko jest pierwszą osobą którą Phoenix tu poznała. Pierwszą osobą która wyciągnęła do niej pomocną dłoń i szczerze powiedziawszy Dawson jest wręcz szczęśliwa, że kogoś takiego znalazła. Zaraz wyciągnęła z kieszeni telefon i zerknęła na nią. - Więc.. powinniśmy wymienić się numerami? - jęknęła ciszej, spoglądając na nią spod grzywki, która automatycznie przykryła jej oczy. Ależ to musiało zabawnie wyglądać! - Mariko.. - zaraz podniosła głowę żeby wymyślić jej jakieś pieszczotliwe przezwisko. Tak jak oczekiwała, w jej głowie znalazło się kilka pomysłów, które zaczęła wyliczać na palcach.- Riko, Riri, Marin, Rinnie.. - ucichła na moment i spojrzała na nią. - Które Ci się bardziej podoba?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Narożny stolik - Page 2 Empty Re: Narożny stolik

Pisanie by Mariko Sob Maj 23, 2015 11:28 am

Trzy lata nie były przecież aż tak długim okresem. Niektórzy mieszkali w Akademiku niemalże od dziecka, czyli od skończenia około 12 lat. Zajęcia odbywały się przecież rzadko, a szkoła nastawiona była głównie na kooperację istot. Mariko nie starzała się już od dawna i zatrzymała się na wyglądzie siedemnastolatki. Niesamowicie delikatnej i niskiej, ale jednak prawie pełnoletniej kobiety.
Gdy Finny zaproponowała wymianę numerami telefonu, białowłosa bardzo się ucieszyła. Podała dziewczynie jakże mało skomplikowaną kombinację cyfr, składającą się z samych szóstek.
- Zadzwoń, jak będziesz chciała.
Wtedy Mariko poczuła, że jej głowa staje się nieco cięższa niż zazwyczaj. Przed oczami dziewczyny pojawiły się ciemne plamy. Zamrugała kilkakrotnie, jednak nie mogła się ich pozbyć. Coś zdecydowanie było nie tak, a jej złe samopoczucie nie wynikało z braku jedzenia. Złapała się za skronie, starając się je rozmasować.
- Przepraszam, ale nie czuję się zbyt dobrze. Najlepiej będzie, jeśli udam się do pokoju i odpocznę. – Wstała i skierowała się w stronę wyjścia ze stołówki. Na blacie zostawiła niedopity jeszcze kubek z krwią. W drodze przez korytarz wampirzyca sięgnęła po telefon i wcisnęła numerek 2, pod którym zapisaną miała Ciocię. Próbowała dodzwonić się do czerwonowłosej kobiety, jednak włączała się tylko poczta. Po dwóch nieudanych połączeniach Mariko doszła do wniosku, że Esmeralda jest zajęta pracą i nie może teraz odebrać. Wcale jej to nie poprawiało humoru, gdyż głowa bolała ją coraz bardziej! Wystukała krótkiego sms’a i pobiegła przed siebie. Sama nie wiedziała co ma teraz zrobić, aczkolwiek czuła się coraz gorzej. Byleby tylko nie zemdlała po drodze!
  • [z/t]
Mariko

Mariko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Uroczość. Tatuaż w kształcie herbu rodu Hiou na karku.
Zawód : Uczennica
Zajęcia : Nocne
Moce : Bariera mentalna, zauroczenie, kontrola roślinności.


https://vampireknight.forumpl.net/t1710-mariko#36095 https://vampireknight.forumpl.net/t1779-mariko#37399 https://vampireknight.forumpl.net/t1718-pokoj-mariko

Powrót do góry Go down

Narożny stolik - Page 2 Empty Re: Narożny stolik

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach