Going Under

Go down

Going Under Empty Going Under

Pisanie by Kojiro Sro Sie 19, 2015 9:09 pm

Jeden z dni niewielu kiedy wampir zapuścił się na miasto, Pogoda dobra, choć nie jakaś specjalna, po porze deszczowej, jest luźno i spokojnie. Kojiro ubrany jak zwykle tym razem jednak podarował sobie rażąco żółty ubiór wierzchni, więc cały w szarościach o wiele lepiej się zlewał z murami miasta i mógł się poruszać swobodnie. Idąc przez zapomnianą przez większość kochanych rodzinek okolicę Kojiro szedł pewnie jakby nigdy nic, idąc wśród znanych już sobie zaułków. W końcu Należał do rodziny mafijnej, więc czuł się tu jak w swoim sosie. Tym razem jednak szukał czegoś dla siebie.
To był czas w którym cholernie mu się nudziło i zaczynał kombinować jakby tu sobie urozmaicić życie jakimś ciekawym zajęciem, a gdzie indziej można by się zabawić jak nie w tej najmroczniejszej części miasta? Na bokach ulicy leżeli czy siedzieli różni ludzie i wampiry, w stanie upojenia, odjazdu, albo nawet już martwi, nawet nikt nie przejmował się tym, tak i szlachetnego nie obchodziło to ścierwo, sam nigdy nie pozwolił sobie na to by wciągnąć się w jakiś nałóg, to on był tym który do nich prowokował odsyłając chętnych na "próbę" do odpowiedniej osoby co zazwyczaj się kończyło właśnie takim zaleganiem na rogach ulic. Czy czuł się winny? a gdzieżby, większość tych osób uważał na zwyczajnie słabe, nie przejmował się ich życiem ponad to, że pomagali zarobić jego rodzinie, a w obecnych czasach jednak dragi dawały duży procent do zysków ogólnych.
W końcu wszedł w okolice gdzie nie mógł zrobić nic innego jak po prostu czekać aż jego oczom ukaże się poszukiwana osoba, lalkarz jak go lubił zwać Kojiro.
Kojiro

Kojiro

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Raczej przeciętne stworzenie pod względem wzrostu, jednak kiedy nie ma na sobie ubrań wierzchnich wyróżnia go zdecydowanie Tatuaż na jego plecach przedstawiający Dzikiego psa Cyjona, kiedy jednak tego nie widać, zdecydowanie w oczy rzucają się w oczy jego włosy i wystające z nich uszka, oraz żółte ślepia bardziej podobne zwierzęciu niż człowiekowi.
Zawód : Obecnie się mówi jakoby się zajmował ceramiką.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługi: Shiro Fuyuki, Takeru, Psy Kojiro:Dog niemiecki- Ren, Dog niemiecki- Ryuu, Bernardyn- Asti, Shikoku- Astra, Shikoku- Shin, Tosa Inu- Tonbo, Akita- Nora,Yukine- Snow Alastian
Moce : Lepiej zajrzeć do KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1901-kojiro#40792 https://vampireknight.forumpl.net/t2342-kojiro#49288

Powrót do góry Go down

Going Under Empty Re: Going Under

Pisanie by Gość Wto Wrz 01, 2015 11:08 pm

Siedział sobie na tyłach klubu pilnując aby prochy się zgadzały, przecież miał ważnego klienta nagranego dzisiejszej nocy. Zaopatrywał rodzinę Sanguinoso od dobrego roku i sporo zarabiał na nich. Miał różnych klientów a i jego towar schodził jak przysłowiowe świeże bułeczki. Dlatego że był istną nowością na rynku od kilkunastu lat powoli rozprzestrzeniał swoje używki na kraję masową. Narkotyki sam wytwarzał i były nie do podrobienia, a czemu ? Prosta sprawa, Hiei będący zapalonym chemikiem z przyjemnością bawił się w producenta. Wytwarzał z naturalnych ekstraktów roślinnych, ciężko dostępnych konkurencji. Miał własną recepturę i tajny składnik w którego posiadaniu tylko on był. Ceny były cholernie wysokie a ponadto nie każdy mógł się załapać na działkę. Kazama ostrożnie dobierał swoich klientów, musieli być dziani i wpływowi. Z byle szmatami nie miał zamiaru trzymać kontaktów. W swoim menu miał również coś dla 'biedoty' żeby móc się bawić kosztem słabych ludzi i wampirów. Mógł pociągać za sznurki z ukrycia, dzięki swoim kurierom. Jak ktoś był na tyle głupi żeby wpaść w sidła nałogu, cóż więcej frajdy dla marionetkarza. Właśnie dostał cynka od Kira że pojawił się długo oczekiwany gość, to też poderwał się o poprawił czarną zapinaną na guziki koszulę. Wyszedł z klubu i ruszył spokojnym tempem w stronę miejsca gdzie czekała na niego pewna ważna osoba. Po zapachu łatwo było dostrzec delikwenta, szlachetny nawet gdyby chciał się zamaskować jakoś, to status społeczny w hierarchii wampirów był nie do obejścia. No przynajmniej nie bez pomocy chemii. Podszedł spokojnym krokiem do Kojiro i skinął mu lekko głową na znak uznania jego wyższości.
- witam.. w końcu mamy okazję się spotkać osobiście.. cieszy mnie niezmiernie ta wizyta.. marionetkarz.. do usług.. - to mówiąc uśmiechnął się stanowczo. Był o wiele niższej krwi od białowłosego i doskonale znał swoje miejsce, jednak nie był szczylem. Okazywał szacunek tym którzy na to zasługiwali. Ważne było utrzymywanie pozytywnych relacji z VIP'ami. A Kojiro bez wątpienia był jednym z nich.
- nie jest to najlepsze miejsce na rozmowę i interesach.. zapraszam do mojego klubu.. - powiedziała chłodno i wskazał gestem dłoni nieopodal nich uliczkę w której mieścił się lokal należący do Kazamy. Po czym ruszył przodem wiedząc że Ko zapewne pójdzie za nim bez szemrania, czas to pieniądz a Hiei nie lubił marnotrawić zielonych. Poprowadził Kojiro do swojego biura i kiedy obaj się znaleźli w pomieszczeniu czerwonooki pstryknął w palce. Kilka dziwek i dwóch dobrze zbudowanych typów bez szemrania opuściło pomieszczenie. Zostali sami w gustownie umeblowanym pomieszczeniu. Dwie wielkie skórzane, czarne kanapy stojące na przeciwko siebie. A pomiędzy nimi szklany stół na którym walały się pieniądze i prochy. Obok jednej z kanap, tej pod ścianą stał barek z najróżniejszymi trunkami. Oczywiście tylko te z najwyższej półki, byle szczyn pić Hiei nie będzie. A i prędzej odgryzie odetnie sobie rękę niż poda ważnemu gościowi sikacza.
- Kojiro.. jak dobrze pamiętam.. - uśmiechnął się arogancko i podszedł do barku.
- mogę ci zaproponować coś do picia.. ? - spytał chłodnym tonem zerkając na białowłosego.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Going Under Empty Re: Going Under

Pisanie by Kojiro Sro Paź 07, 2015 9:16 pm

Kojiro widząc w końcu podchodzącego do niego mężczyznę o nienagannym stroju i kłaniającego mu się w tak dystyngowany już rzadko jednak spotykany sposób uśmiechnął się niemal lisio zadowolony i również skinął w stronę wampira. Sam nie czuł się względem niego nijak wyższy, dla niego szlachectwo krwi było tylko jakimś komicznym trafem całym nieszczęściu jego niezdarności, aczkolwiek nie oponował przeciw niczemu. Poszedł za wampirem spokojnie zupełnie się niczym nie przejmując, albo to tylko tak wyglądało, bo ostrożny był zawsze wszak różnie to bywało.
Weszli razem do biura Hieia, widok lekko podpitych i roznegliżowanych panienek nie zdziwił Kojiro a nawet trochę rozbawił, gdy przemykała koło niego jakaś ruda piękności wampir niemal niezauważalnie dla zwykłej osoby klepnął ją w tyłek na co ta pisnęła, a sam psowaty zachichotał puszczając jej oczko, skoro już tu była to czemu nie ma skorzystać. Jakkolwiek po chwili dziewczynki wyszły a Kojiro spokojnie usiadł na jednej z kanap zupełnie jak by był u siebie, a nie u kogoś
-Hai, za to ty jesteś Kazama Hiei ten interesujący nowy przyjaciel rodziny. Miło mi poznać pana osobiście. Jeśli masz coś dobrego to chętnie się poczęstuję.
Wampir uśmiechnął się po swojemu do rozmówcy, lecz póki co nie mówił po co przyszedł, dobre maniery kazały mu poczekać aż gospodarz sam zacznie temat związany z interesami, on przyszedł tylko w odwiedziny, a przynajmniej tak się utarło przez lata.
Kojiro

Kojiro

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Raczej przeciętne stworzenie pod względem wzrostu, jednak kiedy nie ma na sobie ubrań wierzchnich wyróżnia go zdecydowanie Tatuaż na jego plecach przedstawiający Dzikiego psa Cyjona, kiedy jednak tego nie widać, zdecydowanie w oczy rzucają się w oczy jego włosy i wystające z nich uszka, oraz żółte ślepia bardziej podobne zwierzęciu niż człowiekowi.
Zawód : Obecnie się mówi jakoby się zajmował ceramiką.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługi: Shiro Fuyuki, Takeru, Psy Kojiro:Dog niemiecki- Ren, Dog niemiecki- Ryuu, Bernardyn- Asti, Shikoku- Astra, Shikoku- Shin, Tosa Inu- Tonbo, Akita- Nora,Yukine- Snow Alastian
Moce : Lepiej zajrzeć do KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1901-kojiro#40792 https://vampireknight.forumpl.net/t2342-kojiro#49288

Powrót do góry Go down

Going Under Empty Re: Going Under

Pisanie by Kojiro Sob Paź 24, 2015 11:13 pm

!!!Do Zamknięcia!!!
Kojiro

Kojiro

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Raczej przeciętne stworzenie pod względem wzrostu, jednak kiedy nie ma na sobie ubrań wierzchnich wyróżnia go zdecydowanie Tatuaż na jego plecach przedstawiający Dzikiego psa Cyjona, kiedy jednak tego nie widać, zdecydowanie w oczy rzucają się w oczy jego włosy i wystające z nich uszka, oraz żółte ślepia bardziej podobne zwierzęciu niż człowiekowi.
Zawód : Obecnie się mówi jakoby się zajmował ceramiką.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługi: Shiro Fuyuki, Takeru, Psy Kojiro:Dog niemiecki- Ren, Dog niemiecki- Ryuu, Bernardyn- Asti, Shikoku- Astra, Shikoku- Shin, Tosa Inu- Tonbo, Akita- Nora,Yukine- Snow Alastian
Moce : Lepiej zajrzeć do KP


https://vampireknight.forumpl.net/t1901-kojiro#40792 https://vampireknight.forumpl.net/t2342-kojiro#49288

Powrót do góry Go down

Going Under Empty Re: Going Under

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach