"On your knees you scum.."

Go down

"On your knees you scum.." Empty "On your knees you scum.."

Pisanie by Gość Sro Gru 02, 2015 10:03 pm

Opuszczony magazyn przerobiony na miejsce do treningów dla tych typów spod ciemnej gwiazdy. Odbywają się tu często nielegalne walki za grubą kasę. Tak jak teraz tłumy ludzi a wśród nich wojownicy, poobijani, z bliznami na całym ciele po nożu i nie tylko. Biznesmeni obracający brudnym szmalem zagrzewający swoich pupilów do walki na ringu. To miejsce rządzi się własnymi prawami, każdy kto tu jest zna swoje miejsce. Tak samo jak pewna złotooka kobieta, ubrana w czarne dżinsy, czarną podkoszulkę i czarną skórzaną kurtkę. Przy biodrze kabura z rewolwerem. Buty taktyczne a w cholewie nóż myśliwski. Opierająca się o ścianę plecami, ze skrzyżowanymi pod piersiami rękami i jedną noga ugiętą w kolanie tak że podeszwę buta opierała o ścianę. Przymrużone ślepia uważnie obserwowały scenerię, znała większość typów kręcących się po tym magazynie. Wiedziała komu może się postawić a z kim nie zadzierać. Miała swoje do roboty.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"On your knees you scum.." Empty Re: "On your knees you scum.."

Pisanie by Gość Sro Gru 02, 2015 10:15 pm

Po raz pierwszy od nie pamiętnych czasów ruszyła się gdziekolwiek. Magazyn, tak bardzo przypomniał jej dziwną sytuację. Zauważyła złote oczy i zamrugała, wciśnięte dłonie w kieszenie czarnego kombinezonu, ściągnęła rękawiczki i cisnęła je do torby. Jak zwykle czuła się mało pewnie chodź musiała przezwyciężyć wewnętrzy strach.
Podeszła do złotookiej kobiety.
- Witaj..nie wiesz może, gdzie można spotkać..-wyciągnęła kartkę z obrazkiem budynku stowarzyszenia łowców. - Szukam wszystkiego po kolei. - uśmiechnęła się zaś czarne włosy opadły na jej bladą cerę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"On your knees you scum.." Empty Re: "On your knees you scum.."

Pisanie by Gość Sro Gru 02, 2015 10:27 pm

Dziewczyna o czarnych włosach przykuła jej uwagę, zwłaszcza że nie pasowała do tego miejsca. Widocznie ostatnimi czasy wpuszczali do środka byle kogo nie sprawdzając już tego z kim mają do czynienia. Nie tylko Cherry zawiesiła wzrok na młodej dziewczynie, było kilku typów którzy obserwowali jej każdy ruch. Zmarszczyła nosek u nasady pokazując niezadowolenie gdy młoda pokazała jej zdjęcie. Spojrzała na obrazek trzymany w jej dłoni i podniosła spojrzenie na jednego z typów.
- schowaj to.. - mruknęła jedynie do niej. Po czym położyła dłoń na kaburze broni wlepiając spojrzenie w konkretnym kierunku. Wielki na prawie 2m napakowany mięśniami typ zatrzymał się w połowie drogi napinając mięśnie jakby sie szykował do walki.
- nie wybrałaś najlepszego miejsca na wyszukiwanie informacji.. ten typ za tobą łazi za tobą od kilku minut.. - mruknęła nie spuszczając oczek z faceta.
- z czyjego polecenia tu jesteś ? Dla kogo pracujesz .. ? - spytała kątem oka patrząc na czarnowłosą nastolatkę. Pytała o jakieś miejsce, ale wzbudzała dość spore zainteresowanie kilku agresorów, więc informacja musiała być dość ważna. A z wyglądu naiwne dziewczę chyba nie do końca zdawało sobie sprawę że wpadło w tarapaty po uszy otwierając pyszczek wcześniej do osób którym nie przypadło do gustu jej poszukiwanie informacji.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"On your knees you scum.." Empty Re: "On your knees you scum.."

Pisanie by Gość Sro Gru 02, 2015 10:37 pm

Kiedy dziewczyna powiedziała jej, iż ma schować kawałek gazety. Ta nawet się nie odwróciła. To była chwila jak dziewczyna dodała o dwumetrowym gagatku. Uśmiechnęła się szyderczo.
- łaził za mną aż tutaj.. Szedł za mną przez całą drogę do magazynów od mojego mieszkania. - Wykonała kilka kroków, odwracając się  plecami do ściany i dotknęła dłonią rękojeści sztyletu była gotowa by go zabić. - Jestem tu nowa.. Eve jestem- dodała po czym morderczym wzrokiem spojrzała na osiłka. Na jej ustach malował się uśmiech. Już miała ochotę użyć mocy przeciwko temu osiłkowi. - Nikt mnie nie przysłał. Myślałam o tym miejscu już wcześniej ale zapomniałam o nim kompletnie- dodała i spojrzała na dziewczynę a potem na osiłka.
Najwyraźniej osiłek zaprzestał wszystkiego, kiedy zauważył iż dziewczyna miała jakiekolwiek pojęcie. Z braku jakiejkolwiek konwersacji z osobą, która jako druga się ku niej nie odwróciła a raczej wypowiedziała kilka słów w jej kierunku postanowiła zamilknąć. Eve schowała do pochwy swoje narzędzie " zbrodni" i spojrzała na pannę zimnym wyrachowanym wzrokiem.
Kobieta strasznie zimna i oschła i raczej mało konwersująca. Eve poprawiła swoje czarne długie włosy, schowała kartkę z obrazkiem i poszła pytać, gdzie indziej skoro " złotooka" nie odpowiedziała na jej pytanie dotyczące, gdzie znajduje się owe miejsce. Najwyraźniej będzie musiała poszukać na własną rękę.
Ruszyła przed siebie chcąc jakoś ogarnąć zaistniałą sytuację. Nie wszystko idzie po myśli. A miało być tak pięknie. Ruszyła przed siebie. Może znajdzie miejsce sama bez pytania się nikogo.

NMM
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"On your knees you scum.." Empty Re: "On your knees you scum.."

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach