Pobawmy się w domek!

Go down

Pobawmy się w domek! Empty Pobawmy się w domek!

Pisanie by Gość Pią Gru 18, 2015 4:24 pm

Mała księżniczka nie mogła usiedzieć w miejscu. Dziś miało odbyć się małe kameralne przyjęcie. Miało pojawić się kilka osób. Dziewczynka była niezwykle podekscytowana. Wreszcie będzie miała się z kim bawić. Skakała po ogromnym łóżku i zastanawiała się, w co powinna się ubrać.
-Może założę.... - zastanawiała się na głos- tę śliczną błękitną sukieneczkę z kryształkami.
Podeszła do szafy i wyjęła sukienkę o której myślała. Była śliczna, ale jednocześnie nie zbyt wyrafinowana. Arielka przejrzała się w lustrze, a jej krzywe ząbki wyszczerzyły się w uśmiechu. Zadowolona zbiegła na dół do sali balowej. Usiadła na jednym z wystawnych krzesełek i czekała i czekała... Minęło sporo czasu nim pierwsi goście zaczęli się zbierać, ale z przybyciem każdego z kolejnych gości jej radosny uśmiech zmieniał się w wygiętą w dół podkówkę. Wszyscy byli duzi. Nikt z nich nie zmieścił by się do jej ulubionego, czerwonego namiociku. Smutna i zawiedziona odwróciła się od drzwi i założyła ręce.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Shiro Fuyuki Sob Gru 19, 2015 9:13 pm

Shiro pojawił się na owym przyjęciu głównie z takiego powodu, że rodzice postanowili zabrać na nie swojego młodszego syna. Po co? To można było jedynie zgadywać, co kierowało motywem tej dwójki. Również co do innych rzeczy, których nie rozumiał kompletnie... Ale robił naprawdę naburmuszoną minkę, widząc, że duże pudełko, które wzięli, nie było dla niego! I właściwie, to co tak mały wampirek miał robić wśród tych wszystkich dorosłych?
Więc skończyło się na tym, że młody odłączył się od innych i zaczął snuć się po pomieszczeniu, szukając zajęcia dla siebie. Ale czy właściwie coś tutaj mogło robić wampirze dziecko? Wszędzie wysocy ludzie, niczym drzewa! No dobra, wampiry, ale mimo wszystko powodowały, że maluch czuł się zupełnie niepewnie!
Jednak los chciał dla niego inaczej. Albowiem w pewnej chwili znalazł się przy nieznajomej mu osobie... Która wcale nie była taka duża! Przekrzywił łebek, wlepiając ślepia w rudowłosą istotkę. Gdyby nie fakt, że jej kompletnie nie kojarzył, uznałby że ma przed sobą siostrę. Swoim dziecięcym rozumowaniem uznał, że jest bardzo podobna do niego, mimo że tak mało ich mogło łączyć... Ale to na później już.
- Czo robisz? - spytał się jej, podchodząc już bliżej. - Nie jesteś duzia. Kim jesteś? - oczywiście, nie miał pojęcia, kim jest naprawdę. Coś tam mama z tatą mówili, ale ich kompletnie nie słuchał. Trudno był skupić się mu na czymś tak nudnym, jak tłumaczenie, co, gdzie i jak!
- Idziesz się bawić? - dorzucił jeszcze jedno pytanie do puli, po czym zaczął kiwać się na piętach, czekając na jej odpowiedź.
Shiro Fuyuki

Shiro Fuyuki

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Kocie uszy, które zastąpiły ludzkie, ogon, pazury zamiast paznokci, żółte oczy zmieniające swój odcień w zależności od padającego światła.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Pan: Chyba brak(?) | Służka: Laurie ♥
Moce : Sen, Szafirowy ogień, Ostatnia wola


https://vampireknight.forumpl.net/t1865-shiro-fuyuki#39065 https://vampireknight.forumpl.net/t1920-shiro-fuyuki#41130 https://vampireknight.forumpl.net/t3292-pokoj-shiro-i-naissankariego#70977

Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Gość Sob Gru 19, 2015 9:38 pm

Ari spojrzała na nieznajomego chłopczyka, który strasznie dużo mówił. Wyszczerzyła do niego krzywe ząbki i wysepleniła:
-Pobafimy się w domek - zarządziła tonem nieznoszącym sprzeciwu.
Złapała rękę chłopczyka i pociągnęła go  w stronę swojego pokoju. On z pewnością zmieści się do jej namiociku. Nie był duży. Niezauważeni wyślizgnęli się z sali balowej, a mała Arielka prowadziła nieznajomego chłopca. Droga nie była długa. Weszła do pokoju zamykając za ich dwójką drzwi.
-Ja będę mamą. Ty tatą, a to - wskazała na śliczną złotowłosą laleczkę w wózku - będzie nasza córeczka. - zarządziła rezolutnie.
Popatrzyła na chłopczyka i przypomniała sobie, że nie wie jak ma na imię.
-Jestem Arielka. - Wyciągnęła maleńką rączkę- a ty?
Czekała zniecierpliwiona na odpowiedź stukając czubkiem lakierowanego bucika o parkiet. Nareszcie miała kogoś, z kim mogłaby się pobawić. Wyszczerzyła zęby w uśmiechu, który wyglądał bardziej jak grymas z horroru, no ale cóż... Nie jej wina, że trafiły jej się zęby, którymi nie pogardziłby lew.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Shiro Fuyuki Nie Gru 20, 2015 7:07 pm

Shiro nie zdążył nawet zaprotestować, gdy nagle został pociągnięty przez nieznajomą dziewczynę w nieznanym sobie kierunku. Zaskoczenie sprawiło, że nie zareagował, jedynie z zaciekawieniem patrząc na mijane rzeczy. Miejsce dla tego wampirka wydawało się być ciekawe, ale za razem stanowczo za duże. Powinno być o wiele mniejsze!
W końcu dotarli na miejsce. Rudowłosy niepewnie obserwował owe miejsce jak również i rudowłosą wampirzycę, która go tutaj przyciągnęła. Zamrugał oczkami, po czym przekrzywił łebek.
- Nie rozumiem... Jak to? - wymamrotał wampirek, próbując po swojemu przeanalizować słowa rudowłosej. - Ja tata? - nie bawił się w dom, więc nie wiedział nic o czymś takim.
Jednak wyciągnął swoją łapkę, by uścisnąć jej dłoń.
- Shiro - przedstawił jej się, niezwykle dumny z siebie, że wypowiedział własne imię bez zająknięcia czy seplenienia. Wyszczerzył również w odpowiedzi własne ząbki, ukazując wampirze kły... Nie będące zbytnio imponujące, skoro był zaledwie dzieciakiem. Jednak te, które posiadała jego nowa koleżanka, nie wystraszyły go, ani nic. Po prostu patrzył się zaciekawiony, zarazem zastanawiając się nad tym, na czym polegała ta zabawa, o której przed chwilką wspomniała.
Shiro Fuyuki

Shiro Fuyuki

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Kocie uszy, które zastąpiły ludzkie, ogon, pazury zamiast paznokci, żółte oczy zmieniające swój odcień w zależności od padającego światła.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Pan: Chyba brak(?) | Służka: Laurie ♥
Moce : Sen, Szafirowy ogień, Ostatnia wola


https://vampireknight.forumpl.net/t1865-shiro-fuyuki#39065 https://vampireknight.forumpl.net/t1920-shiro-fuyuki#41130 https://vampireknight.forumpl.net/t3292-pokoj-shiro-i-naissankariego#70977

Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Gość Sob Sty 09, 2016 10:00 am

Patrzyła ze zdziwieniem na niedużego chłopca. Nie wiedział jak się bawić w dom? Wzięła lalkę do ręki i przytuliła ją.
-Tak. Ty tata.- powiedziała dobitnie wskazując na niego palcem.- Ja mama, a to nasze dziecko.
Mówiła do niego jak do obcokrajowca, który nie rozumie ani słowa w jej języku. Mogła oczywiście rozmawiać z nim w innym języku, który znała, a znała ich na prawdę wiele jak na pięciolatkę. Jedyny problem polegał na tym, że nie wiedziała jakim językiem mówi chłopiec. Najdziwniejsze było to, że rozumiał to, co mówiła. Nie wiedziała, że nie wszystkie dzieci tak jak ona biorą lekcje pełnego wypowiadania się. Ona musiała. Prawdę mówiąc ona na prawdę miała dar do mówienia. Słowa przychodziły jej z łatwością, a zasób słownictwa był bogaty.
-Jestem Arielka- przedstawiła się i wyciągnęła rękę do chłopczyka.- Miło mi cię poznać, Shiro. Czy mówisz w moim języku? A może po hiszpańsku, choć bardziej wyglądasz mi na Japończyka.- mówiła bardzo szybko i patrzyła wprost na rudowłosego.
Wygładziła delikatnie niewidzialne zmarszczki na sukni. Zawsze wpajano jej, że nawet przy zabawie musi nosić się jak księżniczka. Zawsze musiała być dumna z tego kim jest. Musiała stać prosto, nosić trzewiki, choć zdecydowanie wolałaby zwykłe trampki, którymi mogłaby chodzić po błocie. Chciałaby bawić się z innymi dziećmi. Spojrzała na chłopca i uśmiechnęła się ciepło.
-Podoba ci się? - wskazała na czerwony namiot, który zajmował niewielką przestrzeń w jej naprawdę ogromnym pokoju.
Odsunęła zamek i weszła do środka. Nie przepadała za ciemnością, ale ta ciemność była jej schronieniem. Wewnątrz znajdowały się różowe i niebieskie, puszyste poduszki, odtwarzacz muzyki i stolik z ciasteczkami i mlekiem w dzbanku oraz małe filiżanki.
-Chcesz się napić?- zaproponowała.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Shiro Fuyuki Nie Sty 10, 2016 6:55 pm

Skąd Shiro mógłby wiedzieć, jak się bawi w dom? Nie miał nigdy do czynienia z taką zabawą, a trudno ją stosować przy starszym bracie, gdzie w ogóle nie wpadliby na taką zabawę. No i... Poczuł skołowanie, gdy zaczęła mu tak dziwnie tłumaczyć. Mały zaczął bawić się palcami, nie wiedząc kompletnie co odpowiedzieć na to. Czuł się całkowicie zagubiony przy nieznajomej dziewczynce. Chociażby słowa. Mrugał niekiedy oczami, trochę ogłupiały z tego wszystkiego.
- N-nie... Mówię po japońsku... - odpowiedział jej w końcu rudowłosy maluch. - Mi również miło - dodał jeszcze, ściskając lekko dłoń tamtej. Uśmiechnął się do niej radośnie. - Nie bardzo rozumiem o co... Chodzi. Ale spróbuję.
Może Arielle zauważy, że jej nowy kolega nie zna tej zabawy? Sam Shiro nie mógł się o to spytać, nie wiedząc zupełnie, z czym tak właściwie ma do czynienia. No i co do języków... Tym bardziej biedaka to zaskoczyło, jednak już nic nie powiedział. Bezpośredność rudowłosej towarzyszki sprawiała, że tym bardziej brakowało mu odpowiednich słów. Ale słysząc pytanie, energicznie pokiwał głową i uśmiechnął się do niej.
- Tak! - odparł jej radośnie. Przestał się przejmować tym, że wcześniej zupełnie nie wiedział, o co jej chodziło. No i oczywiście podreptał za nią do tego namiotu. Gdy już wszedł do środka, z dziecięcym zainteresowaniem rozejrzał się po pomieszczeniu. Wyglądało to dla niego niczym tajna baza...
Słysząc jej pytanie, przekrzywił lekko łebek i pokiwał głową.
- Tak - odparł jej, uśmiechając się uroczo. Zbliżył się jeszcze bardziej, rozglądając się nadal, aż w końcu żółte oczy wlepił w Arielle. Jego tęczówki, przez brak światła, zrobiły się ciemniejsze, co tym bardziej ukazywało nietypowość jego oczów. - Masz brata? Albo siostrę? - spytał się jej swoim dziecięcym głosikiem, zdradzając tym samym zaciekawienie.
Shiro Fuyuki

Shiro Fuyuki

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Kocie uszy, które zastąpiły ludzkie, ogon, pazury zamiast paznokci, żółte oczy zmieniające swój odcień w zależności od padającego światła.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Pan: Chyba brak(?) | Służka: Laurie ♥
Moce : Sen, Szafirowy ogień, Ostatnia wola


https://vampireknight.forumpl.net/t1865-shiro-fuyuki#39065 https://vampireknight.forumpl.net/t1920-shiro-fuyuki#41130 https://vampireknight.forumpl.net/t3292-pokoj-shiro-i-naissankariego#70977

Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Gość Czw Sty 28, 2016 11:30 am

Arielka uśmiechnęła się tak, jak tylko ona potrafi i od razu "przestawiła się" na japoński. Choć miała dopiero kilka lat władała w nim w takim stopniu, że z łatwością mogła porozumieć się z chłopcem. Zdziwiła się strasznie widząc, że chłopiec nie wie jak bawić się w domek. Jak można nie wiedzieć jak się bawi w DOMEK? Nie wiedziała, jak wytłumaczyć chłopcu na czym polega ta zabawa.
-No po postu.... Oj zobaczysz. Na pewno ci się spodoba! - posłała mu firmowy uśmiech.
Wiedziała, że jej towarzysz jest odrobinę onieśmielony, ale nie miała zielonego pojęcia co z tym począć. W końcu była tylko małą dziewczynką. Wygadaną, ale nadal małą dziewczynką. Namiocik był przytulny i miała nadzieję, że Shiro też tak uzna. Spojrzała na niego z nadzieją, że doda coś jeszcze i nalała ciepłego mleka, które wcześniej przygotowała do zdobionej porcelanowych małych filiżaneczek które kupiła sobie, gdy tydzień temu była w Wenecji. Podała napój chłopcu i sama wzięła swój.
-Jeśli chcesz, to poczęstuj się ciastkiem - wyszczerzyła się.
Pytanie chłopca sprawiło, że dziewczynka zachłysnęła się mlekiem i omal nie rozlała wszystkiego w okół. On wiedział? W oczach Arielki pojawiły się łzy i już po chwili dziewczynka płakała rzewnie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Shiro Fuyuki Pią Sty 29, 2016 10:13 pm

Pokiwał lekko głową, słysząc jej słowa, chociaż kompletnie nic z nich nie zrozumiał. Ale oczywiście ufny maluch postanowił zaufać słowom nowej koleżanki.
- Dobzie! Nie mogę się docekać - przyznał się jej z uśmiechem na twarzy. Naprawdę nie wiedział jak się w to właściwie bawi. Uroki niebawienia się dotąd z jakąkolwiek dziewczyną! Ale może rudowłosa to zrozumie i pomoże Shiro? Było widać, że chętnie pobawiłby się w nieznaną mu dotąd zabawę.
Owszem, był nieco onieśmielony, ale starał się dla Arielle przełamać z tym, by to nie przeszkadzało im w wspólnej, a zarazem przyszłej zabawie. Dlatego też zaśmiał się radośnie, zachowując się jak typowe dzieciątko, nieposiadające żadnych zmartwień, które ciążą na dorosłych.
W sumie, gdyby się tak przyjrzeć, Arielle i Shiro, pomimo dalekich genów, mogliby być śmiało uznani za rodzeństwo. Rude włosy, wręcz czerwone, które cechowały tą dwójkę, jak również i żółtego odcienia oczy... Dla niewtajemniczonych, mogliby być tak wkrótce nazywani. Oczywiście, byłoby pewnie to bardzo dla nich nietypowe, ale dorośli to dorośli! Im chodzą różne dziwactwa po myślach.
- Dziękuję! - pisnął radośnie, biorąc smakołyk. Mimo wszystko, nie miał pojęcia, że jego niewinne pytanie doprowadzi do tak strasznej sytuacji. Zamrugał oczami, zaskoczony tym, że nagle nowa koleżanka się rozpłakała. Dlatego też wstał z miejsca, podszedł do niej i przytulił ją.
- Nie płac, nie płac, nie płac - mówił do niej, nieco sepleniąc z tego wszystkiego. Wystraszył się! - Nie chciałem nic złego zrobić... - nie rozumiał, dlaczego ona płakała, ale i w jego oczach stanęły łzy, świadczące, że chłopak zaraz się rozpłacze.
Shiro Fuyuki

Shiro Fuyuki

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Kocie uszy, które zastąpiły ludzkie, ogon, pazury zamiast paznokci, żółte oczy zmieniające swój odcień w zależności od padającego światła.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Pan: Chyba brak(?) | Służka: Laurie ♥
Moce : Sen, Szafirowy ogień, Ostatnia wola


https://vampireknight.forumpl.net/t1865-shiro-fuyuki#39065 https://vampireknight.forumpl.net/t1920-shiro-fuyuki#41130 https://vampireknight.forumpl.net/t3292-pokoj-shiro-i-naissankariego#70977

Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Gość Nie Sty 31, 2016 4:23 pm

Arielka sukuliła się w sobie i zaczęła się delikatnie bujać. Nawet ten chłopiec wiedział, że była potworem. Dziewczynka kwiliła cicho, gdy poczuła coś, czego nie czuła od tak dawna, że zdawało jej się to być czymś nowym i nieznanym. Chłopiec objął ją swoimi chudymi rączkami.
-Co ty robisz?- zapytała dziewczynka zdziwiona, że ktoś umie zrobić coś tak miłego.
Objęła swoimi rękoma chłopca i wtuliła głowię w jego ramię cicho płacząc. Po chwili jednak odsunęła się troche i otarła słoną ciecz z różowych polików. Nie wiedziała, że chłopiec zapytał o to jak o najnormalniejszą na świecie rzecz. Sądziła, że chłopiec wie jaka jest zła. Dopiero po chwili zdała sobie sprawę z tego, że malec nie miał niczego złego na myśli.
-Przepraszam, to nie twoja wina.
Spojrzała na chłopca i nie mogła oprzeć się chęci by poczochrać jego rudą fryzurę.
-A.. a ty masz hm... rodzeństwo? - zapytała z smutną minką. - Chcesz ciastko?
Sama sięgnęła z tacy wykrojony w kształt serca pierniczek polany czekoladą i odgryzła duży kawałek. Słodycze pomogą na wszystko.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Shiro Fuyuki Wto Lut 02, 2016 12:34 pm

Shiro kompletnie nie wiedział, dlaczego Arielle płakała! Ale nawet on, pomimo młodego wieku, potrafił dodać dwa do dwu i zrozumieć, że to przez słowa, które do niej wypowiedział. Mimo wszystko nie potrafił zrozumieć, dlaczego właściwie tak zareagowała. W pytaniu, jakie jej zadał, nie wyczuwał nic, co by mogło ją urazić.
- Tulam - odpowiedział jej, nie puszczając jej nadal. Taki gest poprawiał mu osobiście nastrój, gdy sam się źle czuł, albo było mu bardzo smutno. Więc może i na nią to zadziała? Miał przynajmniej taką nadzieję, bo nie chciał naprawdę widzieć jej łez. Nie powinna płakać i tyle!
Przekrzywił lekko łebek, słysząc jej przeprosiny. Oczywiście, kompletnie nie zrozumiał, dlaczego to zrobiła, ale nie spytał się, po prostu przytulał, mając zarazem w duchu nadzieję, że to polepszy jej nastrój. W końcu ją puścił i w tej samej chwili poczuł, jak został poczochrany po łebku. Ten gest wywołał na jego twarzy uśmiech.
- Mam! Starszego brata, Kohaku! - odpowiedział jej. - I chętnie!
Zgarnął z tacy piernik w kształcie gwiazdki i zaczął go zjadać. Było widać po nim, że był o wiele bardziej weselszy niż wcześniej. Niepewność zniknęła, a na dodatek rudowłosa dziewczynka przestała płakać. Więc jest chyba dobrze, prawda?
- Nie smuć się - zwrócił się jeszcze do niej. - Pobawmy się, dobrze? - może zabawa sprawi, że przestanie się tak smucić i rozmyślać nad kwestiami, które dla Shiro są nieznane? Przynajmniej w duchu miał taką nadzieję, że zdoła do tego doprowadzić. Czuł się winny, że nowa koleżanka jest smutna przez niego. W końcu, nie musiał się pytać, prawda? Ale czerwonowłosy wampirek nie mógł wiedzieć o rodzinie Ari czy sprawach związanych z dziewczyną.
Shiro Fuyuki

Shiro Fuyuki

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Kocie uszy, które zastąpiły ludzkie, ogon, pazury zamiast paznokci, żółte oczy zmieniające swój odcień w zależności od padającego światła.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Pan: Chyba brak(?) | Służka: Laurie ♥
Moce : Sen, Szafirowy ogień, Ostatnia wola


https://vampireknight.forumpl.net/t1865-shiro-fuyuki#39065 https://vampireknight.forumpl.net/t1920-shiro-fuyuki#41130 https://vampireknight.forumpl.net/t3292-pokoj-shiro-i-naissankariego#70977

Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Gość Nie Lut 28, 2016 12:09 pm

Arielka była bardzo emocjonalną dziewczynką. Możnaby nawet powiedzieć, że czasem lekko rozchwianą. Potrafiła rozpłakać się, a zaraz śmiać do rozpuku. No ale cóż... Otarła wierzchem dłoni swoje oczęta i spojrzała na Shiro.
-A po co się tula? - zapytała zadziwiona.
Nie pamiętała by ktoś robił jej coś takiego, ale nie protestowała, bo zdawało jej się to bardzo przyjemne. Potarła noskiem o polik rudowłosego i małymi łapkami pogładziła jego plecki. Nie była pewna, czy tak wolno, ale postanowiła spróbować.
- Masz takie mięciutkie włoski - powiedziała, po tym gdy poczochrała je.
Każdy włosek stał teraz w inną stronę, a Arie uśmiechała się zwycięsko. Chłopiec miał starszego brata. Ale fajnie. Ona też chciałaby mieć kogoś do zabawy. A taki brat to pewnie super sprawa. Mogłaby się z nim bawić domkiem dla lalek, albo skakać na skakance. Uśmiechnęła sie wyobrażając to sobie.
-Proszę - powiedziała podając mu talerzyk z ciasteczkiem.
Maluch zajadał piernik w kształcie gwiazdki. I wyglądał na dość zadowolonego. Skoro on był zadowolony, to i ona powinna, prawda? Uśmiecnęła sie delikatnie i podała mu lalkę.
-To jest Mimi - Wyjaśniła. - Mimi będzie naszym dzidziusiem. Ja będę mamusią, a ty tatusiem.
Zarządziła rudowłosa.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Shiro Fuyuki Pon Mar 07, 2016 6:58 am

Huh... Arielle zadawała naprawdę trudne pytania. Przynajmniej tak uznał maluch, gdy tak słuchał tego. No, ale jak przystało na dziecko, nie zamierzał przecież zbywać ją!
- By poczuć się lepiej - odpowiedział jej. - Albo, by przekazać tym samym swoje uczucia - uśmiechnął się przy tym. Sam nie wiedział właściwie, dlaczego się tula, ale to było całkiem miłe uczucie.
Ale... Nim się spostrzegł, to ofiarą stały się rude kosmyki! Zamrugał żółtymi oczami i gdy już puścił, uniósł nieco łapki, tak by je dotknąć. Oj, mama nie będzie zachwycona, gdy ujrzy małego Shira. A on sam co na to? Po prostu zaśmiał się i wyszczerzył ząbki.
- Ty też masz fajne - powiedział do niej, łapiąc delikatnie jeden z kosmyków. Nie zrobił jednak z nimi czegokolwiek złego, po chwili go puścił. I z tego co zauważył, Arielle miała się lepiej niż wcześniej. Czy przytulanie rzeczywiście pomogło jej? Tylko dlaczego miał wrażenie, że ona jest zbyt poważna? Przecież byli jeszcze dziećmi, powinna być weselsza!
Piernik zjedzony... A wampirek dostał do łapek lalkę. Zamrugał oczami, słysząc wyjaśnienia rudowłosej dziewczynki, po czym spojrzał na zabawkę.
- D-dobrze - rzekł z lekkim wahaniem. Czy nie mówił wcześniej, że nie wie, jak się w to bawi? - To... Co mam robić? - nieco niezgrabnie przytulił do siebie Mimi. Został wciągnięty w zabawę... Bez znania zasad. Miał nadzieję, że mu wyjaśni, co i jak.
Shiro Fuyuki

Shiro Fuyuki

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Kocie uszy, które zastąpiły ludzkie, ogon, pazury zamiast paznokci, żółte oczy zmieniające swój odcień w zależności od padającego światła.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Pan: Chyba brak(?) | Służka: Laurie ♥
Moce : Sen, Szafirowy ogień, Ostatnia wola


https://vampireknight.forumpl.net/t1865-shiro-fuyuki#39065 https://vampireknight.forumpl.net/t1920-shiro-fuyuki#41130 https://vampireknight.forumpl.net/t3292-pokoj-shiro-i-naissankariego#70977

Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Gość Sro Mar 16, 2016 11:28 am

Arielka spojrzała na chłopca z pod rzęs. Bylo jej miło, że ktoś zechciał ją przytulić. W końcu była przecież zła. Nie chciała, ale nie wiedziała jak może przestać być złą. Matka zawsze mówiła, ze nie chce jej, właśnie dlatego ze jest najgorszym co jej się przytrafiło. Dziewczynkę zawsze bolały te słowa , ale rozumiała mamusię. Ona tez nie chciałaby przebywać z kimś złym.
-Dziękuję ci Shiro. -cmoknęła lekko jego policzek.
Nie wiedziała, czy tak wolno, ale czuła, ze powinna tak zrobić. Dziewczynce podobał sie uśmiech małego wampirka. Był taki... Szczery. Prawddziwy. Inni usmiechali się, bo tak wypadało. On uśmiechał się bo chciał. Nagle zauważyła, że rudzielec zlapal miedzy palce kosmyk jej włosów. Przyglądała się z uwagą jego zachowaniu. Jeszcze nikt nigdy nie zachowywał się przy niej tak swobodnie. Byla mu wdzięczna i wyrazala to pięknym szczerym uśmiechem. Takim jaki nie często mógł gościć na jej pulchnej twarzyczce.
-No a teraz masz być jej tatusiem- powiedziała i sama cmoknęła lalkę w czółko. -Mimi musisz zjeść śniadanko - powiedziała do lalki i dala wampirowi piernik.- tatuś cie nakarmi
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Shiro Fuyuki Nie Mar 20, 2016 6:04 pm

Mały wampirek uśmiechnął się łagodnie do nowej koleżanki. Nie wiedział, co musiała znosić dziewczynka, skoro tak zachowywała się, a nie inaczej. Shiro również nie wiedział praktycznie nic o Arielle, włącznie z tym, że miał przed sobą księżniczkę. Dla niego to i tak było puste słowo. Co mógł zrozumieć maluch?
Gdy go pocałowała w policzek, przekrzywił nieco głowę i dotknął tego miejsca. Zamrugał nieco oczami i wlepił w nią zaciekawione spojrzenie.
- Nie ma sprawy, Arielle! - odpowiedział jej za to. Nawet nie był specjalnie pewien za co jemu dziękowała, ale nie przejmował się zbytnio tym faktem. Cieszył się natomiast, że dziewczynka odzyskała nastrój i już nie smuciła się.
Tylko, że teraz przyszła pora na zabawę... I oczywiście, rudowłosy skończył na tym, że trzymał małą Mimi.
- Mhm... - wymamrotał natomiast, biorąc od niej piernik. Popatrzył z niepewnością na lalkę i powoli przystawił jej do ust smakołyk. - O-oto chodzi? - spytał się koleżanki. - C-chyba ją karmię...?
Był naprawdę niepewny, jak również dziwnie się czuł, robiąc coś takiego. Było to tak zupełnie odmienne od zabaw, jakie sam miał!
Shiro Fuyuki

Shiro Fuyuki

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Kocie uszy, które zastąpiły ludzkie, ogon, pazury zamiast paznokci, żółte oczy zmieniające swój odcień w zależności od padającego światła.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Pan: Chyba brak(?) | Służka: Laurie ♥
Moce : Sen, Szafirowy ogień, Ostatnia wola


https://vampireknight.forumpl.net/t1865-shiro-fuyuki#39065 https://vampireknight.forumpl.net/t1920-shiro-fuyuki#41130 https://vampireknight.forumpl.net/t3292-pokoj-shiro-i-naissankariego#70977

Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Gość Pon Maj 30, 2016 11:43 am

Rudzielec obserwował uważnie poczytania Shiro. Każdy najdrobniejszy gest jaki zrobił względem Mimi był przez małą księżniczkę notowany w jej maleńkiej główce.
- No tak. Dobrze ją karmisz.
Zgodziła się i zaraz przysunęła się bliżej niego
- Uważaj, by się nie zakrztusiła.
Dodała przechylając nieco główkę w bok i uśmiechnęła się lekko. Zadowolona klasnęła w łapcie ciesząc się, że ma z kim się pobawić.
- A teraz, daj jej piciu. Pewnie jej się chce pić.
Dodała podając mu szklaneczkę z sokiem.
- Jak się naje to może pójdziemy z nią na spacer?
Zapytała się nie spuszczając go ani na chwilę z oczu.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Shiro Fuyuki Pon Maj 30, 2016 11:05 pm

Niecodzienna zabawa, jaką miał okazję doświadczyć, sprawiała, że aktualnie miał całkiem dobry nastrój, mimo że dziwnie się czuł z tą zabawką. Niecodziennie przecież chłopak bawił się lalką, prawda?
- Huh... To dobrze... - wyszeptał cicho chłopiec.
Posłusznie spełniał polecenia dziewczynki co do karmienia, a potem i picia. Potem i jedzonko, i napój odłożył na miejsce i zamrugał oczami, słysząc propozycję Arielle.
- Ale gdzie? - spytał się jej.
Przekrzywił łebek.
- Nie powinniśmy się spytać mamy lub taty o zgodę? - mówił nieco dziecięcym tonem głosu, przez to niektóre jego słowa mogły być nieco trudniejsze do zrozumienia.
Shiro Fuyuki

Shiro Fuyuki

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Kocie uszy, które zastąpiły ludzkie, ogon, pazury zamiast paznokci, żółte oczy zmieniające swój odcień w zależności od padającego światła.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Pan: Chyba brak(?) | Służka: Laurie ♥
Moce : Sen, Szafirowy ogień, Ostatnia wola


https://vampireknight.forumpl.net/t1865-shiro-fuyuki#39065 https://vampireknight.forumpl.net/t1920-shiro-fuyuki#41130 https://vampireknight.forumpl.net/t3292-pokoj-shiro-i-naissankariego#70977

Powrót do góry Go down

Pobawmy się w domek! Empty Re: Pobawmy się w domek!

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach