Enpecety Katacha

Imię i Nazwisko: Yashagoro Taka
Wiek: 100 (wygląda na 20 kilka)
Krew: C
Moce: Mangetyzm - Yash potrafi podnosić i ciskać metalowymi przedmiotami z dużą siła (do 750kg udźwigu) z użyciem od 1-4 postów z odpoczynkiem od 2 do 6 zależy co podnosi i jak mocno tym rzuca, dobrze wymierzonym pchnięciem magnetyzmu jest w stanie odbić lecące w jego stronę kule.
Umysł nad materią - Wampir potrafi tworzyć miejsca o silnym oddziaływaniu grawitacyjnym. Wszystko w zasięgu pięciu metrów od miejsca, w którym pojawia się mała kulka energii zaczyna być przyciągane, a im bliżej sedna tym mocniej. W centrum oddziaływania poruszanie się jest niemal niemożliwe, a przedmioty zmieniają tor lotu, gdy znajdują się blisko anomalii.
Info ogólne: (wygląd, charakter, etc.)
Wygląd: Wysoki na jakieś metr osiemdziesiąt chłopak, który jest tak silny jak i głupi (czyli bardzo). Można nazwać go wysportowanym, jednak bardziej pasuje do niego określenie dobrze zbudowany. Wielkie łapy i niezbyt sprytny wyraz twarzy sprawia, że bardziej przypomina on wieśniaka ubranego w garnitur niż prawdziwego kamerdynera. Ciuchy jednak zaskakująco dobrze mu leżą, a i jak się postara potrafi przybrać tajemniczy i uprzejmy uśmiech. Oczy Yasha są niebieskie - niemal białe, a włosy tego samego koloru co pana domu w którym pracuje.
Zawsze czysty i schludny ma bardzo niski, buczący ton głosu.
Charakter: Jest wyjątkowo spokojnym i zobojętniałym facetem. Nie lubi jak ktoś do niego szybko mówi, bo czasem nie chwyta wszystkich słów, a głupio mu się pytać. Jednak mimo tego jest to złoty pracownik - robotny, proste manualne prace przychodzą mu z łatwością, a do tego jest bez reszty oddany swojej sprawie. Tajemnic domu i pana nie wyjawia nikomu. Zapytany odpowiada tylko tyle ile Katashi napisał mu na kartce i ani słowa więcej spoza formułki.
Historia:
Został uratowany przez Katashiego. Był bezrobotny i przymierał głodem nie chcąc krzywdzić niewinnych i byłych znajomych. Powoli zmieniał się w bestię, a łowcy żal było by taki talent się zmarnował. Mężczyzna zapewnił mu wszystko - dach nad głową, krew z torebek, ładne ubranie i podstawy edukacji. Od tego czasu jest on jego lokajem służąc mu w domu i pilnując by wszędzie było czysto, ładnie i tak jak pan sobie zażyczy.

- Bić się potrafi, ale bardziej w uliczny niż jakiś skoordynowany sposób. Na pewno potrafi walnąć. Całe życie kopania rowów i rąbania drewna wyrobiły w nim tężyznę,
- Bezrefleksyjnie słucha się swojego pana,
- Nigdy nie opuszcza terenów posiadłości i ma oko na wszystko,
- Lubi drogi alkohol i ogląda bajki dla dzieci,
- Zawsze nosi przy sobie sztućce, gwoździe i pistolet - na wszelki wypadek
- Jest ogrodnikiem i wykonuje proste naprawy w domu
 

Imię i Nazwisko: Stacy Smith
Wiek: 80 (wygląda na 21)
Krew: C
Moce: Iluzja - Stacy jest w stanie stworzyć iluzoryczne obrazy samej siebie, wszystkie z nich wydają dźwięki i zamiast znikania od razu otrzymują rany i dopiero po jakimś czasie się rozmywają przez co ciężko powiedzieć, która z nich jest prawdziwa, jednak jak to iluzje nie zadają obrażeń (4 posty działania 7 odpoczynku)
Zwiększona prędkość - dziewczyna porusza się błyskawicznie pozostawiając po sobie coś ala czarny dym zdradzający w którą stronę pobiegła. Jest w stanie użyć tego trzy razy zanim będzie musiała dać mięśniom czas na regenerację (cztery posty)
Info ogólne: (wygląd, charakter, etc.)
Wygląd: Średniego wzrostu dziewczyna, o złotych włosach i błękitnych oczach. Wygląda jak materiał na modelkę: bujne kształty, długie nogi gładka i jasna cera. Bystre spojrzenie. Jednak nigdy nie da się ujrzeć jej w sukienkach - nosi się jak typowy facet. Garnitury, szare koszule, krawaty i cienkie skórzane rękawiczki, które ciągle naciąga. Wysławia się elegancko i ze spokojem.
Charakter: Kobieta rzadko się uśmiecha, jeśli wcale a szkoda bo wyjątkowo ładnie jej to wychodzi. Mimo miłego i ciepłego głosu zdaje się za wszelką cenę utrzymać swój image profesjonalistki i fachowca. Odzywa się głównie zapytana i jeśli dostanie polecenie zabawienia gości. Jest majordomusem, to ona zarządza bezpieczeństwem domu w razie nieobecności Katashiego i posiada dostęp do znacznie większej ilości domu niż Taka. Jest poważna, bezwzględna i trzyma wszystkich - zwłaszcza mężczyzn na dystans. Bardzo honorowa, chroni interesu swojego szefa za cenę życia. Łapówki i tortury na nic się nie zdają. Mimo, że gardzi facetami temu jednemu zawdzięcza życie i dług ten spłaca co do joty.
Historia:
Była celem kontraktu Katashiego - zleceniodawca powiedział, że ma ona zniknąć. Stacy - były bodyguard jakiegoś bogatego mafiozy widziała za dużo i dość brutalnie odrzucała końskie zaloty swojego pracodawcy. Na pożegnanie z firmą została zgwałcona i pobita przez jego goryli. Łowca znalazł ją jako niewolnicę w jakimś podłym zamtuzie, gdzie była przetrzymywana w dość podłych warunkach. Złożył jej propozycję nie do odrzucenia i jako jedyny nie próbował jej wykorzystać. Zniknęła, zmieniła imię i nazwisko, przeszła operacje plastyczne i zaczęła pracować dla Katashiego. W międzyczasie jej były pracodawca i oprawca zniknął, podobno popełnił samobójstwo w wannie. Wierna, lojalna i zabójcza piękność, która potrafi ogarnąć burdel i swojego przygłupiego współpracownika.

- Walczy i strzela z zabójczą precyzją,
- Odsłużyła swoje w wojsku,
- Rzadko opuszcza teren posiadłości - głównie wtedy gdy jest szoferem lub robi zakupy,
- Ma spory dostęp do pokojów w całym domu,
- Odpala fajkę za fajką,
- Nienawidzi mężczyzn i każdą próbę zalotów traktuje bardzo nerwowo,
- Nosi przy sobie telefon, krótką broń palną z pociskami przeciw wampirom i kilka noży. Dobrze włada mieczem.
- Zdarza jej się próbować poderwać kobiety, które goszczą u Katashiego.
- Conieco wie o opatrywaniu ran, operacji polowej nie przeprowadzi, ale kule wyciągnie i ranę zaszyje,
 
 

Imię i Nazwisko: Pan Qu (Hayato Mori - ten siwy) i Pan Er (Taylor Wings - ten łysy)
Wiek: 45 (siwy) i 35 lat (łysy)
Krew: 0+ i 0-
Artefakty:
Broń Antywampirza: Pan Qu posiada karabin, który wystrzeliwuje srebrne pociski, które eksplodują po trafieniu w twardą powierzchnię rozpryskując odłamki pocisku i srebrny pył. Pan Er posiada podobny model, jednak przeznaczony do walk na bliższy dystans, pokryte teflonem pociski o dużej sile strzału. Są one w stanie przebić się przez betonowe, niezbrojone ściany, a kaliber sprawia że w istocie, która dostała pojawiają się sporej wielkości rany.
Info ogólne: (wygląd, charakter, etc.)
Wygląd: Pan Qu jest osiwiałym ze starości mężczyzną, na twarzy którego widać że w niejednym konflikcie zbrojnym brał udział. Wysoki, smukły i poważny mężczyzna rzadko widywany jest inaczej niż w zbroi chroniącej przed pociskami i grubym płaszczu, który ma za zadanie ochraniać go przed ogniem i chemikaliami. Wydaje się osobą, która widziała już wszystko.
Pan Er jest wyższym od współpracownika czarnym i łysym facetem. Ostre rysy twarzy i szeroka szczęka mówią tylko "ja się w tańcu nie pierdolę". Ciężko określić jego wiek - niby jest on młodszy od Pana Qu, ale nie wiadomo właściwie o ile i czy to nie jest wina łysiny. Wielki, umięśniony typ, który wygląda jakby bez problemu był w stanie zrobić pięścią to samo co robi przy pomocy naciśnięcia spustu. Nigdy nic nie mówią, a jeśli ktoś nieupoważniony zobaczy ich zupełnie ignorują jego obecność i szybko znikają.

Artefakt: Tag Team - tajemnicą jest skąd wytrzasnęli taki sprzęt, jednak futurystyczne okulary na ich oczach łączą ich umysły. Dzięki niemu mogą oni widzieć dokładnie to co widzi drugi użytkownik (3 posty i 3 odpoczynku) Oprócz tego sprawia on, że są w stanie komunikować się przy pomocy myśli, które z niewiadomych powodów przenoszą się za pomocą czegoś w rodzaju fal radiowych więc przy odpowiednim kombinowaniu można ich sobie podsłuchać.
Charakter: Najprościej określić ich jako fachowych najemników. Bezwzględność i  powaga. Jedyny moment, w którym pokazują jakiekolwiek uczucia to w ogniu. Stary jest bardzo marudny i zachowuje się jakby właśnie był zawalony pracą, nawet jeśli ktoś obudzi go z drzemki. Er jest w ogóle niemy, jedynie wzrusza ramionami albo mimiką stara się przekazać co właśnie ma na myśli. Obaj zdają się jednak komunikować ze sobą na zupełnie innym poziomie.
Historia:
Są członkami tego samego luźnego ugrupowania co Katashi - byli łowcy lub uczniowie którzy szukając miejsca na ziemi stworzyli ugrupowanie zabójców i najemników do zadań wszelakich. Dostali oni od niego robotę, a to dla nich prawdziwa rzadkość. Sprawa była prosta jeśli wszystko się sypnie i ktoś tu wpadnie z karabinami lub Yash i Stacy nie dadzą rady mają wkroczyć i zaorać wszystko. Panowie monitorują obszar posesji 24/7, siedzą oni przeważnie w dobudówce, w której mają swoje pokoje i dostęp do wizji kamer, nadzorują też wszystkie czujki. Usprawniają co jakiś czas ochronę domu i z rzadka zdarza się im znikać na jakieś zadania inne niż nuda i monotonia. Łowca zezwolił im na to, jednak rynek speców od demolki jest teraz na wymarciu więc nie ma stresu, że znikną nagle i bez słowa.
- Strzelcy wyborowi i znają sztuki walki,
- Tak długo jak dostają kasę robią dokładnie to co mają zapisane w kontrakcie (nic więcej nic mniej),
- Czasem opuszczają posiadłość, ale zdarza się to rzadko i na krótko,
- Razem z Katashim zdarza się im pić i rżnąć w karty, czasem razem trenują w dojo ale ich relacje można uznać za te wieloletnich współpracowników niż kolegów,
- Zawsze ubrani w to samo, zawsze z karabinami i innymi narzędziami mordu,

Agr, jak to możliwe, że dopiero teraz zobaczyłam, że napisałeś.
Yashagoro Taka
Magnetyzm: 750 kg wydaje mi się za dużo jak na krew C. Odbić lecące kule? O jakie kule Ci chodzi?
Umysł nad materią trwa trzy posty i cztery odpoczynku.

Stacy Smith
Iluzja: ile potrafi wytworzyć swoich klonów? Wytworzone klony nie posiadają mocy.

Pan Qu i Pan Er
Broń: ile amunicji mieści się w magazynku?

@yashu
750 to i tak mało patrząc na to, że przemienione ludy mają po 500 telepatii, a to taka telepatia tylko upośledzona. Odbicie pocisków na zasadzie - używa mocy aby odpychać wszystko co metalowe od niego z jakiegoś kierunku i jak z tego kierunku może lecieć grad pocisków to zostanie zatrzymany.
3 i 4 it is (zapomniałem o daniu limitu, sorry o_o')

@lasia
Klonów może być do 3 i nie mają mocy ani niczego. Po prostu wydają dźwięki i udają, że dostają.

@Państwo QUER(TY)
20 tej wybuchającej
30 tej teflonowej
Efektywny zasięg do 1: 200 metrów 2: 300 metrów, a potem ciężko przewidzieć gdzie poleci kula. Nadal jak się o coś obije to dewastuje, ale już nie koniecznie to co się chce XD

500 telepatii? Ja wiem, pisaliśmy o tym na gg, ale to nadal mnie rozbraja. |D
I nie, przemienione ludy nie mają 500 kg telekinezy, nawet nie jestem pewna, czy szlachetni tyle mają.
Zatrzymywanie pocisków to za dużo. I ograniczenie do 250 kg.


Akcept.