Nocna kąpiel

Go down

Nocna kąpiel Empty Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Czw Sty 14, 2016 6:08 pm

Nocna kąpiel Japon-a-mano-5-1600x686



Mając wielkie wpływy i to dzięki ojcu oraz jego bliższej rodzinie, mogli spędzić długie dni na wypoczynku w Japonii. Dziewiętnasty wiek nadal był wiekiem zamkniętym na inne kultury, ale rodzina wampirów była mile widziana i to w najbogatszych domach wypoczynkowych w kraju. Fabio właśnie korzystał z wakacji. Przepiękny ośrodek wypoczynkowy stał w samym sercu lasu. Otaczała go zatem przyroda, dlatego sam spacer po tarasie wzbudzał pozytywny nastrój. I mimo lekko chłodnego wieczoru, wampirek wybrał się na kąpiel do Gorących Źródeł. Były one zamknięte, więc nikt z zewnątrz nie miał prawa wejść, ale mimo wszystko nadal pozostawała tutaj bujna roślinność.
Odziany w jasno fioletowe kimono nakierował się w stronę brzegu źródełka. Tutaj z dala od niesfornym braci, od pilnującego ich wiecznie ojca oraz nadopiekuńczej matki, mógł wreszcie odsapnąć. Nie mówił nikomu gdzie idzie, zatem nie powinien mieć tutaj żadnych zbędnych gości. Włosy upiął w kok kwiecistą spinką, lecz kilka kosmyków opadło luźno na ramiona, jakie niebawem stały się nagie. Fabio przecież zrzucił z siebie odzienie. Nie miał pod spodem nic. Postawił obok brzegu mały zamykany pojemniczek, po czym przysiadł ostrożnie, mocząc nóżki. Następnie otworzył pojemnik i nabrał niewielką zawartość na paluszki... Był to naturalny olejek kokosowy. Idealny dla jego porcelanowej, delikatnej cery. Fabio jest tak urodziwy jak kobieta, więc ciężko odgadnąć płeć. Poza tym zasłonił swoje przyrodzenie małą szmatką, aby mimo wszystko nie zostać zaskoczonym przez braci czy reszty rodzinki. W każdym bądź razie rozpoczął delikatne masowanie swoich szczupłych ramion i moczył swoje zgrabne nóżki. Uwielbiał dbać o swoje ciało, które było naprawdę wyjątkowe. Tak czy siak czas spędzał należycie, wsłuchując się w otaczającą go noc.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Czw Sty 14, 2016 7:18 pm

Wieczór. Ulubiona pora wampirów, które wychodzą na krwawy żer i zabijają bezlitośnie czerpiąc z tego przyjemność...
Były to słowa książki, którą czytał Drakon aktualnie w tej chwili. Po całej tej euforii rodzinnej, że przyjechał, że odwiedził, aleś ty wyrósł czuł się nadzwyczaj dziwnie. Tak. Był starym koniem, bardzo starym, a traktowano go jak dziecko. Pięknie prawda? Może to ze względu na młody wygląd? Kto wie. Nie narzekał w każdym razie. Bawiło go to i rozczulało. Po stracie rodziców ledwo pozbierał się do kupy. W końcu dał dupy na całej linii i to nie pierwszy raz. Tak zaniedbać rodzinę. Hańba. Teraz postanowił to zmienić i miał temu przyczynić się wyjazd z wujem i ciotką oraz ich dziećmi. Miał nadzieje, że nie będzie robił za opiekunkę dla nich. Był kiepskim nauczycielem skoro nie mógł być wzorem do naśladowania. Wracając...
Był akurat w kąpieli. Nagi. W cudownej gorącej wodzie w prywatnym źródle przy ośrodku, w którym się znajdowali. Urokliwe miejsce z dala od miejskich gwarów i zbędnej ludności. Od razu wiedział, ze mu się spodoba. Szukał więc ciszy i pewnego rodzaju spokoju, by czytać swoją lekturę. Usłyszał jednak coś i zmarszczył brwi. Widok przesłaniała mu mgła pary wodnej z gorącego źródła, ale wyraźnie wyczuwał jakąś osobę. Nie wyczuł po zapachu, bo do jego zmysłów dotarł zapach olejku kokosowego. To tym bardziej zbiło go z tropu. Wstał ostrożnie odkładając książkę na bok. W jeziorku były miejsca głębsze i płytsze jakby ktoś się chciał zanurzyć cały, trzeba było więc uważać by nie poślizgnąć się na kamieniach. Kierował się w kierunku skąd poczuł obecność i gdy ujrzał fioletowe włosy uśmiechnął się pod nosem. No tak. Znał dobrze ta osóbkę i stanowczo olejek kokosowy do niego pasował. Podszedł bliżej do kuzyna krzyżując ręce na torsie.
- Ukrywasz się przed rodziną? - spytał z lekko ironicznym uśmiechem na twarzy, ale nie miał złych zamiarów. Sam widział jak ich rodzice latali ciągle wokół nich to pilnując to zakazując by nic im się nie stało. Znał to skądś. Jeszcze pamiętał doskonale to uczucie. Ośmielił się usiąść przy nim, ale w wodzie, na ławie, która była przy brzegu. Zerkał na niego swoimi złotymi oczami. Nic nie poradzi, że brał tutaj wcześniej kąpiel ani i kuzyn mu nie przeszkadzał swoją obecnością.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Pią Sty 15, 2016 2:35 pm

Nie wyczuł przesiadującego kuzyna, gdyż zapach olejku kokosowego oraz unosząca się wilgoć zakryła woń drugiego wampira. Poza tym wampirek był zbyt pochłonięty sobą aby zwrócić uwagę na kogoś drugiego. Wmasowywał starannie każdą kropelkę w swoje gładkie ramiona oraz szyję. Przydałyby się dodatkowe ręce aby i spięte plecy pokryć pachnącym olejkiem. Ale przecież nie chciał nikogo widzieć... I właśnie doznał szoku. Usłyszał głos i dopiero teraz wyczuł kolejną obecność. Drgnął, przenosząc swoje duże, fioletowe oczy na wysoką postać kuzyna. Fabio nie zdołał go dostrzec wcześniej? Zrobił się nieco rumiany i to nie tylko przez otaczające ich ciepło. Że też akurat teraz! Westchnął cicho, zakładając za ucho kosmyk włosów.
- Tak, szukałem spokoju. Ale jak widać, nie jest mi go dane znaleźć, nawet w takim miejscu. - wymownie spojrzał na kuzyna, lecz mimo tego, uśmiechnął się. Zna przecież jego sytuację, o tym jak musiał pochować swoją najbliższą rodzinę i w sumie żadnej poza wujkiem oraz jego rodziną nie ma, chyba że wampirek o czymś jeszcze nie wiedział.
- Skoro już tutaj jesteś, mógłbyś wmasować olejek w moje plecy? - spytał grzecznie, podnosząc z drewnianej podłogi mały pojemniczek. Jeśli nie zechce, Fabio odłoży przedmiot na miejsce i dalej będzie masował swoje ramiona.
- Jak się miewasz, drogi Drakon'ie? Chociaż trochę wypocząłeś w cudownym japońskim klimacie? - dało się usłyszeć nutę troski, w końcu wampirek zawsze okazywał wszystkim troskę i nawet swój uśmiech, jakim obdarował kuzyna i mimo te rumieńce... Lubił przecież Drakon'a. Jako stary wampir zawsze mówił ciekawe historie, a wampirek będąc dzieckiem uwielbiał ich słuchać! W sumie także i teraz byłby ciekawy każdego, szczególnego wydarzenia w życiu wampira. W końcu można się tyle nauczyć od starszych, no i oczywiście darzył go szacunkiem. Raz jeszcze obdarzył go powłóczystym spojrzeniem, oczekując jakiś słów.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Pią Sty 15, 2016 8:35 pm

No kto by podejrzewał, że akurat Drakon tu będzie? Też potrzebował samotności. Chwili dla siebie. Patrząc na wujka i ciocię oraz ich dzieci lekko bolało go gdzieś tam w środku. On już swoich nie zobaczy. Ta myśl nieco psuła mu humor. Nadal się nie pozbierał po tym. Szczególnie, że obwiniał się o ich śmierć. Przybierał jednak maskę optymisty. Nie chciał martwić innych. Nie miał też nikogo bliższego. Ani kochanki, ani kochanka.
- Rozumiem. Jak przeszkadza ci moja obecność pójdę sobie. Ja i tak długo tu siedzę. - odparł szczerze do niego. Nie chciał mu się narzucać. Swoje tu wysiedział mimo, że lubił się wygrzewać. Gadzie geny w nim jednak górowały, a jak nie kąpiele słoneczne to ciepła woda. Nie przeszkadzało mu słońce, ale na dłuższą metę męczyło go. Dlatego średniowiecze było zbawienne. Chował się w zbroi i po kłopocie. Słysząc jedna propozycję fioletowowłosego wstał i wyszedł z wody. Wziął pojemniczek i kucnął za nim biorąc trochę olejku na ręce. Zaczął powoli, ale sprawnie wmasowywać go w jego plecy. Miał wprawę. Niejednokrotnie jego kochanka czy kochanek chcieli masaże. Zajął się więc dopieszczaniem pleców Fabia.
- Dziękuję, że pytasz. Tak. Wypocząłem. Podoba mi się Japonia. Ma tak odmienną kulturę od rzymsk... Włoskiej. -odparł do kuzyna, ale zdążył się poprawić. Zapomniał, że Cesarstwo Rzymskie już nie istnieje. Teraz są Włochy. Państwo o znikomej potędze. Słabe. O wierze chrześcijańskiej! Dobra. Drakon był rycerzem, ale nadal wierzył w panteon rzymskich bogów. Sam w końcu niejednokrotnie wcielał się w Marsa. Wiele popiersi tego boga z tamtego okresu było mu podobne. oj wspaniałe czasy, a jakie zabawne. Ludzie nie wiedzieli o wampirach i tych dużo nie było. Ledwie garstka. Wcielali się często w bogów prowadząc ludzi i dając rady.
- A ty Fabio? Jak twoje samopoczucie? - spytał młodzika przechodząc rękami na jego łopatki i barki zabierając się po prostu za masaż jego ciała. Chyba mógł skoro wampirek sam poprosił go o nasmarowanie olejkiem, a kto by odmówił? Sam chętnie Drakon dałby się wymasować.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Sob Sty 16, 2016 11:26 am

Dlatego nie chciał urazić kuzyna, bo domyślał się jak cierpi. Utrata najbliższych nie była wcale czymś pożądanym ani przyjemny, tym bardziej, że wiedział jak Drakon kocha swoją rodzinę, a pokochał mocniej dalszą po tym jak utracił swoją. Fabio nie mógł zostawić tak cierpiącego wampira na pastwę samotności, poza tym uwielbiał jego towarzystwo.
- Nie, zostań. Bardzo mi dobrze z Tobą. - zaś się uśmiechnął przyjaźnie i już nieco rozluźnił. Drakon w końcu to taki unikat wśród wampirów, w dodatki jeden z najstarszych i a trudno uwierzyć, ze Fabio ma zaszczyt mieć kogoś takiego w rodzinie. Tym bardziej trzeba z nim przebywać.
Miło, że zgodził się na wymasowanie pleców. Wampirek rozluźnił ciało, oddając się w silne dłonie wampira Drakon'a. O dziwo jego dotyk jest taki czuły, mimo iż jego dłonie mają tyle wieków. Można powiedzieć, że czuł się wyjątkowo dopieszczany masażem z pod tak wrażliwych dłoni. Niechcący nawet wypuścił z siebie jęk rozkoszy, ale szybko się ogarnął, zatykając buzię dłonią. W głębi ducha liczył iż Drakon tego nie usłyszał... Lepiej zatem skupić się na rozmowie.
- Czyli nie żałujesz, że dałeś się zaprosić przez mojego ojca? Naprawdę musisz zrelaksować się i ochłonąć od trudów życia, Drakon'ie. Jesteś nam strasznie bliski. - i tak, przypomniał zaś sobie jak bardzo Drakon potrafił się różnić. Wiekiem, wiedzą i stylem życia - Domyślam się, że w czasach Twoich młodszych lat, ludzie nie zdawali sobie sprawę jak świat zacznie się rozwijać. - zaczął nagle, zamknąwszy oczy. Starał sobie wyobrazić czasy z jakich pochodził jego najdroższy kuzyn. Jak wyglądały wampiry? Czy były czczone jak bogowie? Na pewno. Ludzie nie znali jeszcze czegoś takiego jak wampir i żyli w błogiej nieświadomości, oddając czasem krwawe ofiary swoim bogom. Istny raj dla nocnych drapieżników.
- Obecnie jestem w siódmym niebie. Twoje dłonie pieszczą moje ciało, tak, jakby grały na harfie. - westchnął kończąc swoje słowa. Uśmiechnął się zaś, całkowicie oddając rozluźnieniu. A może i pomógłby osiągnąć tak błogi stan kuzynowi?
- A może i Ty chcesz masażu? - spytał nieco mniej śmiało, wciąż nadal rozkoszując się zmysłowym rajem dotyku i wspaniałego, kokosowego zapachu.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Nie Sty 24, 2016 9:10 pm

Można by rzec, że Drakon był sam całe życie. Po utracie przyjaciela, Romulusa, nie miał nikogo drugiego, który by choć na chwilę pozwoliłby mu zapomnieć o stracie. No, a potem doszła rodzina... Cios jak w serce dla wampira, który miał pamięć doskonałą. Dzięki temu może i zbliżył się do wuja i jego rodziny, ale... Nawet ten rozpaczał po stracie brata.
Na słowa Fabia delikatnie się uśmiechnął. Cieszył się, że tak młody wampir chce jego obecności. To miłe. Czuł się nieraz bowiem jak jakiś artefakt. Jakby tylko muzeum do niego pasowało. Okropne uczucie. Bał się tez śmierci. Mimo, że był martwy wizja odejścia z tego świata po przeżyciu tylu lat była ciężka. Polubił ludzi, polubił swoją długowieczność.
Drakon kontynuował masaż ciała Fabia. W sumie nie mógł się nadziwić, że chłopak może być tak kobiecy i dość uroczy zarazem. Widział naprawdę wiele na tym świecie, a wciąż coś go zaskakiwało. Czując jak fioletowowłosy się rozluźnia uradował się. Bał się bowiem, że wyszedł z wprawy po tym wszystkim. Na nieszczęście młodego usłyszał jego jęk... Będąc jednak dojrzałym wampirem nie zareagował udając, że nic się nie stało. Urocze.
- Nie. Nie żałuję. Sam uznałem, że powinienem się rozluźnić po tym wszystkim. - mruknął pod nosem przechodząc z ramion na nieco niższe partie pleców Fabia dopieszczając te też.
- Tak. Nawet nie pomyśleliby o czymś takim. To chyba wszystkich zaskoczyło jak się to potoczyło. - odparł do niego rozbawiony wracając nieco do przeszłości. Tyle epok... Takie zmiany... Nieco to straszne dla obserwatora z boku. Zmienił się nie tylko świat w sensie techniki, ale i pomyślunku. Rozumiał, że rosnąca ilość wampirów była nieco przegięciem, a i to jak się zachowują w ogóle, ale Rada powinna coś z tym zrobić sama, a nie pozwalać łowcom eliminować członków ich społeczności. Według Drakona to wampir powinien zabijać wampira, a nie jakiś człowiek dlatego był przeciwny łowcom i nigdy z nimi nie współpracował, a nawet niekiedy przeszkadzał. Nie i tyle.
- Potrafię grać na harfie Fabio... I tak. Twoje ciało ją przypomina. Delikatne, jak jej struny, które po mocniejszym nacisku potrafią się zerwać. - powiedział dość zmysłowym tonem jakby mówił nie tylko o porównaniu do harfy. Dawno nikogo nie trzymał w swoich objęciach, to fakt, ale ciężko było znaleźć teraz kogoś kto by nie leciał na status czy majątek... Smuciło to wampira.
- Z chęcią mój drogi, ale dopiero gdy skończę... - zaśmiał się i przeniósł łapki nieco na jego boki i biodra. Masował od czasu do czasu mocniej dociskając ręce do jego skóry, by wetrzeć olejek. Na koniec ucałował go w kark, muskając ustami jego kokosową skórę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Sob Sty 30, 2016 12:52 am

Nie mógł wiedzieć za bardzo jak Drakon się czuł będąc tak samotnym. Utrata rodziny musi być bolesnym przeżyciem. Dlatego postara się bardziej go pocieszać i spędzać wiele czasu, chociażby na rozmowach. Wyczuwał też, że jest bardzo przygnębiony... Bał się, myślał o wielu rzeczach. Nie raz widział zamyślonego kuzyna wpatrzonego zapewne w nocne niebo. Taki biedny, że aż wampirkowi serce się krajało na jego widok. Lecz także nie miał pojęcia jak ciałko zgrabne przypadło do gustu starszego. Czasami miał dziwne wrażenie, że Drakon czasami obserwował go i nie spuszczał wzroku. Czyżby aż tak wpadł w oko starszemu wampirowi? Jak na razie nie myślał o niczym, a jedynie o masażu przez który jęknął z rozluźnienia. Zadziałało na biedaka... Skąd wampirek mógł o tym wiedzieć?
- Albo się przyzwyczajali wraz z rozwojem. Jestem ciekawy jak Ty do wszystkiego podchodzisz. Też z zaskoczeniem? Zachwytem? A może i strachem? - zagadnął dalej ciekawski. Drakon jest naprawdę wciągającym wampirem więc uwielbiał z nim rozmawiać!
- Powinieneś z Nami zamieszkać. - dodał wampirek, wzdychając cicho. Dłonie Drakona nabierały co raz pewniejszych ruchów i nie omieszkały zmieniać położenia. Śmiały wampir. Nie wiedział jednak jak bardzo nie lubił łowców oraz co sądził o rozwoju populacji nieśmiertelnych. Może kiedyś opowie?
Zresztą niebawem i tak przeszli do bardziej zmysłowych tematów na które wampirek aż zadrżał. A może to przez ton w jakim wypowiadał się kuzyn? Taki tajemniczy, porywający i groźny.
- D-dziękuję, Drakonie, To nawet... nawet miły komplement. - coś czuł, że Drakon nabierał podejrzanych chęci. Nie dziwił się tym. Samotny, cierpiący...
- No dobrze. Poczekam cierpliwie. - uśmiechnął się, zaś zamykając oczka. Lecz gdy dłonie powędrowały niże na boki, na biodra i poczuł muśnięcie ustami na karku. Wampirek zaś niespokojnie się poruszył, wydając z siebie słodki, lecz cichy jęk. Znowu!
- D-Drakonie... Moje ciało jest bardzo czułe na dotyk. Zwłaszcza kiedy tak... się mnie dopieszcza... A trochę się boję odkrywać przyjemności cielesne. - sam fakt, ze już dotykał go mężczyzna było zaskakujące. Kobiety wampirka wciąż nie kręciły, ale tacy urodziwi panowie. Tak, podobał się dotyk i dlatego teraz był rumiany i drżący nieco.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Wto Lut 02, 2016 5:27 pm

Nikomu w każdym razie Drakon tego nie życzył. Taż by nie pogrążać się w żałobie nie poruszał tematu, ba , wręcz unikał go, ale gdy był sam nachodziły go te ponure myśli, wracały jak złe duchy. Nie mógł temu zaradzić. Tak po prostu było. Dlatego też obserwował Fabia. Był młody, pełny życia, wesoły. Światło. Z tym mu się kojarzył. Nie był typowym wampirem. Drakon cenił takie jednostki, a było ich mało. Dodatkowo rodzina, ktoś bliski. Nie mógł przejść koło tego obojętnie.
- Ja? Mam mieszane uczucia co do technologii. Nie przepadam za bronią palną. Moim zdaniem tylko tchórze jej używają. Nie wymaga wielkich umiejętności, a celności. - westchnął cicho do niego, ale była to tylko jedna z rzeczy, które mu się nie podobały. Choć i niektóre mu całkiem schlebiały. Wszystko miało swoje plusy i minusy.
- Łatwo ci mówić Fabio... Ale mam kilka spraw, które muszę załatwić zanim będę mógł rozpocząć nowe życie. - powiedział ze spokojem do fioletowowłosego kuzynka i wędrował dalej śmiało dłońmi. Nic nie ukrywał, był jak otwarta księga. Wystarczyło zadawać odpowiednie pytania, by ten na nie odpowiedział. Czuł za to drżenie chłopaka. Nie wiedział czym było spowodowane, ale podejrzewał, że raczej była to jego wina.
- Nie ma za co... Stwierdziłem fakt... - zamruczał mu do ucha kolejny komplement. Tak, był sam i nieco go to bolało. Brakowało mu bliższego uczucia drugiej osoby, a nie jest łatwo znaleźć nawet kochanka na jedną noc. Teraz albo jedni chcą pieniądze, albo przysług. Świat był naprawdę dziwnym miejscem, szczególnie te czasy. Bardzo materialistyczne. Słysząc słodki jęk i drżenie uśmiechnął się czule do niego.
- Czemu się boisz? Będąc w tak pewnych rękach jak moje nie mogłeś lepiej trafić Fabio. Każde ciało jest czułe, jak harfa. Trzeba wiedzieć jakie struny poruszyć by zagrać melodie. Tego trzeba się nauczyć. - wyszeptał zmysłowo do jego ucha, które musnął delikatnie ustami. Rękami nadal masował jego biodra, delikatnie, z czułością.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Wto Lut 02, 2016 10:09 pm

Fabio od zawsze wyróżniał się jeśli chodzi o typowy wampiryzm. Nie był krwiożerczym potworem, wolał swoje moce wykorzystać aby komuś pomóc i przede wszystkim krytykował agresywne zachowanie wobec ludzi. Typowy pokojowy wampirek. Całe szczęście, że Drakon takie ciapy tolerował, inaczej mogłoby być z Fioletowym krucho! Toć się bronić nie potrafi... Zawsze musiał polegać na rodzicach albo starszych braciach. Drakon zresztą też się o tym przekona o ile już nie zdążył.
- Chociaż do broni palnej też trzeba smykałki. Jeśli ktoś ma zeza raczej nie trafi tam gdzie chce. - zaśmiał się cicho, ale i tak wiedział o co chodzi. Broń biała pozwalała na bezpośrednią konfrontacje. Odwaga, siła i męstwo. Mieczem trzeba umieć władać, a bronią można szybko się nauczyć posługiwać.
Domyślał się, że Drakon musiał załatwić swoje interesy. Ma swoje życie, swój biznes. Tak stary wampir ma mnóstwo na głowie i wampirek wszystko rozumiał. Ale i tak wiedział, że Drakon jest strasznie samotną osobą więc chwila wyciszenia gronie najbliższych powinna być niczym najznakomitszy lek na smutek oraz przygnębienie - Drakon nie mógł zaprzeczyć.
- Ależ rozumiem, tylko chcę żebyś wiedział, że zawsze w naszym gronie jest miejsce dla Ciebie. - - kończąc zdanie, zamruczał głośniej bo przecież dłonie Drakon'a nadal kontynuowały masaż. Zdał sobie sprawę jak tak silne, męskie dłonie działały na niego i odkrywają wiele... odczuć. Czy było to dziwne żeby mężczyzna aż tak działał na drugiego... mężczyznę? W dodatku te piękne słowa o harfie... Wampirek zaczynał czuć pobudzenie. Przecież to pierwszy raz kiedy ktoś jest tak blisko niego. Poza tym Drakon jest niesłychanie przystojnym mężczyzną, silnym oraz dominującym. Niemal jakby już przyciskał wampirka do ściany samym swoim jestestwem!
Fabek nie jest materialistą ani draniem. Jest delikatnym, kruchym wampirem, który podchodzi do świata ostrożnie. W życiu też nie skrzywdziłby drugiej osoby, a tym bardziej swoją rodzinę. I znowu te hipnotyzujące słowa.
- Nie znam ich, Drakonie. Jesteś pierwszą osobą... która... która mnie tak... czule dotyka. - może był to tylko masaż, ale strasznie zmysłowy oraz rozbudzający. Fabio nie potrafił kontrolować swoich odczuć, kolejne stęknięcie i urwany na krótko oddech po tym jak Drakon musnął ustami ucho. Aż tak wrażliwe miał uszka? Jedna łapka powędrowała na tyły by dotknąć policzka Drakon'a, a druga spoczęła na jednej z masującej dłoni.
- Boję się... tak bardzo. Ale tak... przyjemnie. Jakbyś naprawdę chciał... zagrać przecudną melodię. - kto by przypuszczał, ze pozwoli na poczucie chociaż chwili rozkoszy? Chłopcy z rodu chwalili się swoimi odkryciami, tylko wampirek zawsze milczał. Ale... Ale czy oni robili to z Drakon'em lub kimś innym? W końcu to taki temat tabu!
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Wto Lut 16, 2016 1:56 am

I Drakon był pokojowym wampirem stroniącym od nadmiernej przemocy chyba, że w słusznym celu. Może i krucjaty były bezsensowne, ale dzięki nim wytrenował swoje ciało, a i tym „niewiernym” się należało więc nie widział problemu. Wielokrotnie bronił słabszych. Taki już był. Jak na tak starego wampira nie stał w miejscu i chronił to co tak kruche... Życie.
- Wiem, potrafię jakoś z niej strzelać, ale nie jakoś wyjątkowo. Łuk to co innego już. Wymaga większych umiejętności. Zbyt to wszystko upraszczane jest. Kiedyś nie było tak łatwo zabrać komuś życie, a teraz? Nawet z kilometrów, bez większego udziału... Smutne. - odparł lekko się zamyślając. Przychodziły zbyt spokojne czasy. Kiedyś ludzie byli ostrożniejsi, faceci facetami... Jednak nie zamykali się na innych. Teraz nawet wojna w innym kraju nie robiła na nikim wrażenia póki nie dotyczyła ich samych. Do czego ta ewolucja zaprowadziła?... Świąt ogółem go smucił. Żył już tyle lat, że naprawdę niekiedy miał dosyć.
- Cieszę się, że mi to mówisz Fabio. Naprawdę radują twe słowa me zranione serce. - uśmiechnął się pogodnie do niego, ale w tym uśmiechu był widoczny lekki smutek. Nie mógł przecież wiecznie go chować. Nie był z kamienia. Potrafił kontrolować swoje emocje, ale rodziny nie oszukiwał. Nawet swoich kochanków nie oszukiwał. Miał ich sporo... W końcu szukał tego jedynego. Szybko się zorientował, że wśród ludzi nie może. Zbyt ich krótkie życie wykończyłoby wampira. W końcu nie mógłby wybrankowi ofiarować wiecznego. Kuło go to w serce, bo musiał ograniczać się do wampirów, a ci jak wiadomo z wiekiem stawali się coraz gorsi... A Drakon wiele razy był komplementowany. W końcu wiedział o swojej urodzie. Nie zaprzeczał jej, ale był skromny.
- Pierwszą? To mi schlebia niesłychanie Fabio. Mogę pokazać ci zatem jak przyjemna jest bliskość drugiej osoby jeśli jest właściwa. - zamruczał cicho mu do ucha nieco zadowolony z faktu, że wampirek mu nie ucieka. Nie chciał go spłoszyć. Chciał tylko by ten też miał coś od życia, a w końcu Drakon mógł uchodzić za kochanka idealnego przez takie doświadczenie, jak Casanowa. Widząc jak reaguje na dotyk jego uszka chuchnął na nie delikatnie. Zamarł jednak gdy te dotknął jego policzka i ręki. Czyżby się pośpieszył?
- Bo chcę Fabio. Jesteś piękną harfą, niczym dopiero stworzoną, czekającą na odpowiedniego muzyka. - wyszeptał zmysłowo i musnął ustami jego policzek. Ręka, którą trzymał przesunęła się na brzuch wampirka, delikatnie, opuszkami drażniąc miękką skórę. Sam gdyby był człowiekiem byłby już rozgrzany. Nie ukrywał swojej ochoty na kuzyna. Fabio bł naprawdę urocza istotą, a Drakon nie mógł się oprzeć by go tak zostawić i dać komuś obcemu dotknąć.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Wto Lut 23, 2016 5:36 pm

Najwidoczniej Drakon bardzo tęsknił za starymi czasami, kiedy technika broni nie ruszyła ku przodowi. Lecz nic na to nie zdoła poradzić, czas gna ku przodowi i trzeba się z tym pogodzić. Dlatego Fabio chciał bardzo pocieszyć zasmucone serce kuzyna. Samotnego, przygnębionego wampira. Od małego gdy tylko spotkał Drakon'a na swojej drodze, wiedział jak bardzo cierpiał i widział cały świat oraz potrafił komuś współczuć. Co do wojny... Ludzie nie widzieli jej, bo nie chcieli mieszać się w nie swoje sprawy. Mogli wreszcie czuć się bezpieczni, stając się znieczulonym na cierpienie innych. Tak właśnie jest, nikt się nie miesza aby utrzymać poczucie braku zagrożenia. Fabio wciąż nie rozumiał pewnych rzeczy, rodzice utrzymywali z dala od problemów ale to dzięki Drakon'owi mógł dowiedzieć się więcej o świecie.
Właściwie zastanawiał się dlaczego Drakon nie jest wampirek krwi szlachetnej. Starsi w rodzie zawsze mieli silniejszą krew. A co jeśli Drakon ma uśpioną? Zdawał sobie z tego sprawę? Wampirek miał wiele myśli, ale nigdy nie miał na nie odpowiedzi poza tym bał się, że zrani w jakiś sposób swojego kuzyna. Nie chciał tego. W dodatku nie wiedział też o jego miłości, o tym jak kogoś stracił nie mogąc ofiarować życia. To musiało być naprawdę bolesnym doświadczeniem.
- Mimo to nadal się obawiam. - wyszeptał, czując po raz kolejny dreszcz. Przełknął też cicho ślinę, zamykając oczka. Czuł na sobie dłonie kuzyna. Jak delikatnie badały jego gładką skórę, szczupłe kształty.
Nie odpowiedział na jego czułe słowa, zamilkł go kolejny dotyk okazał się wyjątkowo rozbudzający zmysły oraz myśli. Dłoń na brzuchu, taka bliska podbrzusza i intymności. Odruchowo złapał go za nią, ścisnąwszy lekko.
- Bardziej powoli, Drakon. - kuzyn był przecież ostrożny, delikatny ale dla wampirka i tak dotyk brzuszka okazał się naprawdę... pobudzający. Kolejne westchnięcie, czuł już nawet jak policzki poczerwieniały odrobinę. Może to od gorąca jakie tutaj panowało? A może było to onieśmieleniem? Drakon był pierwszym mężczyzną jaki go dotykał.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Sob Mar 12, 2016 11:03 pm

Tak. Stanowczo był temu przeciwny. Ludzie stali się leniwi i wymyślali coraz to skuteczniejsze metody do zabijania by się nie namęczyć. Co to za zabawa? Lepiej było poczuć ten szał w walce, adrenalinę... To było coś. Cudowne uczucie i szanował tych co również je lubili. Kiedyś było po prostu... Inaczej. Ludzie bardziej otwarci, najmniejsza sprawa robiła się wiadomością na cały kraj albo i świat. Teraz morderstwa nikogo nie dziwią. Stało się i tyle, byle z dala ode mnie. Wiedział aż za wiele o świecie i niekiedy ta wiedza była naprawdę dołująca. Niejednokrotnie łapał się na tym, że wampiry powinny kontrolować rasę ludzką, by sami sobie krzywdy nie robili, ale te szlachetne wampiry wyginęły. Chyba został tu sam ze swoimi myślami. O swojej krwi wiele nie myślał. Był jaki był, doskonalił to co miał. Może tak było? Rodzice nie zdążyli mu powiedzieć? Kto wie? Teraz jednak miał przed sobą delikatną osóbkę. Nie chciał zrobić Fabiowi krzywdy. Nie mógł trafić lepiej z pierwszym kochankiem. Drakon był cierpliwy, a zranić go było jeszcze trudniej. Jego wiek przekładał się na mądrość i zrozumienie.
- Nie masz czego Fabio. Nie zrobiłbym ci nic, co by ci zadało ból. - odparł szczerze i ucałował jego ramię z namaszczeniem. Dłonie cudownie rozpalały młodego wampira, a Drakon wiedział jak do niego podejść. Złapany zatrzymał ją i zerknął w oczy fioletowowłosego.
- Oczywiście... - mruknął do niego obdarowując go jednym ze swoich czarujących uśmiechów i zaczął powoli masować jego brzuch. Nalał trochę olejku by masaż był przyjemniejszy. Usiadł za nim i oparł go o swój tors. Znacząco był większy od Fabia. Wzrostem i umięśnieniem. W końcu był rycerzem! Objął go jedną ręką w pasie gładząc jego tors, a ręka z brzucha zjechała powoli ku męskości Fabia. Póki co dotykał okolice by go pobudzić. Powoli. Jak to młody chciał. Ustami delikatnie całował go po ramionach i szyi zerkając na jego twarz od czasu do czasu by widzieć te piękne rumieńce.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Gość Wto Mar 15, 2016 5:56 pm

Na szczęście Drakon'a oraz Fabio czasy Jw Japonii nadal trzymały się z dala od rozwoju cywilizacji. Oczywiście nie byli w stanie przewidzieć jak Kraj Kwitnącej Wiśni pójdzie w ślady swoich dalekich sąsiadów. Jednak akurat ta zmiana będzie miała pozytywne znaczenie na dalsze dzieje. Lecz nie było im teraz tego oceniać, gdy atmosfera w Gorących Źródłach przybrała na bardziej erotyczny kierunek, co dla wampirka było zaskoczeniem ale także i miłą nowością w życiu. Chociaż czy aby na pewno? Wszystko się okaże z rozwojem sytuacji, póki co Drakon spełniał swoją rolę perfekcyjnie, dotykając ciało młodszego w taki sposób, jakby miał do czynienia z czymś co na zły dotyk może na zawsze się skruszyć. Chociaż był ciekawy nowych doznań, to jednak doza strachu nadal była. Przecież wszystko było nowością! Drakon zatem musiał się wykazać ogromną cierpliwością oraz siłą woli w razie czego gdyby jednak Fabio powiedział swoje ciche nie. Czy aby jest na to gotowy?
Na przytaknięcie jego słowom jęknął nieśmiało, zaciskając znowuż usteczka. W końcu dłonie kuzyna nadal błądziły po rozgrzanym ciele wampirka, badając każdy rejon dokładnie oraz z subtelnością. Jego palce naprawdę grały melodię i dopiero pomyśleć można, że to był wstęp do prawdziwego koncertu!
Ależ co było gdy znalazł się w szerokich ramionach kuzyna, opierając się o jego przewspaniały tors! Taki twardy, dający poczucie bezpieczeństwa. Jego siła, elegancja. Istna wampirza bestia! Wampirek zaś wydał z siebie jęk, nie mając pojęcia nawet kiedy jego pobudzenie wzmocniło się. Może to na skutek masowania brzuszka? Albo znalezienia się w nieziemskich ramionach? Albo... Albo wszystko na raz?! Rozgorączkowany wampirek oparł się całym sobą o ciało Drakon'a starając się bardziej otworzyć, lecz czystość duchowa nadal brnęła w obronę.
- Drakon. - ten cichy głosik wydobył się z ust wampirka, gdy tylko palce kuzyna natknęły się z nasadą męskości. Chociaż jak powiedzieć Stop? Usta wampira naznaczały wilgotną ścieżkę na porcelanowej skórze wampirka. Zerkał na zarumienioną twarz oraz błyszczące, fioletowe ślepka przymknięte do połowy. Pojedyncze fioletowe kosmyki opadły na rozpromienioną twarz, a także nieco na ramiona. Drakon'a mogły przez przypadek posmyrać przy twarzy. Zaś dotknął jego dłoni, jakby w geście zaprzestania, ale nie uczynił nic. Kolejne westchnięcie! Zmysłowe! Namiętne! Pierwszy raz... i to z kuzynem. Doświadczony, dojrzały kochanek który przypadkowo spotkał się z młodszym w Gorących Źródłach. Oparł łebek na ramieniu, oddychając tak, jakby chciał opanować swoje narastające emocje. Co jeśli od samego dotyku dojdzie? Czy to nie będzie wstydem na pierwszy raz?! Bo w podbrzuszu już latały motylki..
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Nocna kąpiel Empty Re: Nocna kąpiel

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach