Kuchnia

Go down

Kuchnia Empty Kuchnia

Pisanie by Riecon Czw Wrz 01, 2016 12:21 pm

Bardzo długa i dosyć wąska, została podzielona na dwie strefy, jadalną i przeznaczoną do przyrządzania potraw. Pierwsza część jest nowoczesna z mnóstwem szafek i półek, które mają energetyzujący czerwony kolor. Stary samowar mojej prababci kontrastuje tu z nowoczesną, stalową kuchenką elektryczną.
Pod oknem stoi wytarty, sosnowy stół z dwiema ławami, miejsce wspólnych posiłków i dyskusji. Swoim niezwykłym czarem potrafi zebrać całą zabieganą rodzinę. Wydaje się, że czas stanął tu w miejscu. Może jest to sprawka starego drewnianego kredensu.
Dopełnieniem całości są firanki upięte w łagodne fale. Na parapecie oprócz kwiatów w glinianych doniczkach, stoi kolekcja różnokolorowych, gwiżdżących ptaszków.
Riecon

Riecon

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Czarne ślepia
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1936-riecon#41275 https://vampireknight.forumpl.net/t3000-telefon-riecona

Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Gość Pią Gru 22, 2017 11:55 am

To tutaj przyprowadziła młodzieńca, przez nikogo niepokojona. Gdyby poznała imię towarzysza i jej wilczycy, zawsze byłoby milej gościć w zasadzie obce istoty. Wybrała kuchnię z jadalnią do ugoszczenia, by od razu przygotować posiłek wzmacniający wszystkich obecnych. Zima daje w kość, to już Zoe zapamięta na zawsze. A przynajmniej na przyszłe sto lat.
-Jaką grupę krwi preferujesz?
Zapytała przeszukując lodówkę z woreczkami, a następnie serwując także do nich szklanki. Nie wiedziała, czy Aoi będzie pić ze szkliwa czy bezpośrednio z mięsistego woreczka, ale da mu wybór. Nie trzymała się aż tak savoir vivre, więc nie będzie wybrzydzać. Za to niewiasta o szarych tęczówkach zdecydowała się wpierw sięgnąć po wodę mineralną bez gazu. Była jak roślina, i choć na zewnątrz nie brakowało śniegu czy wilgoci, zdecydowanie preferuje cieplejszą ciecz.
Naszykowała też dla wilczycy dwa kurczaki na surowo i podała na drewnianej tacce, którą położyła obok ich stolika jadalnego. Niech je w ich towarzystwie, by miała na oku swego... przyjaciela? Pana? Wreszcie usiadła przy stole i utkwiła spojrzenie w młodzieńcu. Nie wiadomo w którym momencie, ale nalepiła też plaster na swojej smukłej szyjce, gdzie były ślady po kłach.
-Mam nadzieję, że nie pokrzyżowałam za bardzo Twoich planów co do najbliższych dni. Jeden nocleg to za mało za taką pomoc. Nie mniej nie będę naciskać... masz pewnie o wiele ciekawsze zajęcia na głowie niż przesiadywanie z nudną kobietą.
Upiła znów dwa łyki i odstawiła naczynie lekko dudniąc zadbanymi paznokciami po szkle. Jakoś... nie mogła oderwać od niego wzroku, a czar uroku już dawno zniknął.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Aoi Sob Gru 23, 2017 3:00 am

- Aoi - wskazał na siebie wskazującym palcem prawej dłoni. - Kira - pokazał na wilczycę będącą obok nich. - A ty? - skoro chciała, by się przedstawić, to zdecydował się wymagać od niej to samo. Chyba, że jednak pomimo wszystko zechce to zachować dla siebie... Albo go oszukać? On sam zdecydował się na prawdę, chociaż sam nie wiedział, dlaczego. Niemało ryzykował.
Rany na jego szyi, jak i na ciele zanikły dzięki dziwacznej krwi kobiety. Czuł się też nieco lepiej... A przynajmniej na tyle, by nie umrzeć za 5 minut. Mimo wszystko to było za mało by stwierdzić, że jest syty. Nie był nawet pewny, czy w tym stanie byłby zdolny do używania mocy o działaniu innym niż Urok.
- Mam alergię na ludzką krew - odparł jej spokojnie, zarazem nie spuszczając z niej swojego wzroku. Mogło to śmiało tłumaczyć, dlaczego ten osobnik miał się tak źle. Już pomijając sam fakt, że był uciekinierem... Jednakże kobieta tego nie miała się dowiedzieć... Nie od niego.
W sumie, ciekawe jakby zareagowała na to, gdyby dowiedziała się, kto mu zrobił piekło na ziemi.
Kira powąchała ostrożnie podsunięte kurczaki. Wydała z siebie głośnie warknięcie, jednakże najwyraźniej zdecydowała się dobrać do mięsa, pomimo spożywanego niedawno posiłku. Aoi zazdrościł jej. Sam chętnie pożywiłby się, a najlepiej to wypił tyle krwi, ile może. Tak dawno nie zdołał zaspokoić pragnienia... Dla młodego organizmu to była wręcz katorga.
- Niespecjalnie - nie miał planów. Ba, nie wiedział, co zrobić ze sobą... Jednakże miał cel... Tylko jak go spełnić? - Wystarczy mi, jeśli będę mógł odpocząć - nie myślał nawet o kąpieli. Nie przychodziło mu to na myśl... Jak i to, że zaczynał robić pod sobą wielką kałużę przez topniejący śnieg.
- Dawno z nikim nie rozmawiałem - dodał jeszcze. Przynajmniej nie w taki sposób, który sprawiałby, że nie obawiałby się o własną przyszłość.
Aoi

Aoi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Czarne, długie włosy, czerwone oczy
Zajęcia : Nocne
Moce : Ochrona, Lód, Urok


https://vampireknight.forumpl.net/t3514-aoi#75969 https://vampireknight.forumpl.net/t2481-aoi#52430 https://vampireknight.forumpl.net/t4134-mala-kawalerka#90672

Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Gość Pon Gru 25, 2017 10:47 am

-Zoe, możesz mówić na mnie także Zetka. Miło mi Was poznać.
Uśmiechnęła się życzliwie, ale wielce zmartwiła się na wieść, że uczynny gość nie może poczęstować się krwią ludzką. Nie spodziewała się czegoś takiego usłyszeć, więc nie do końca była pewna, co zrobić w takiej sytuacji. Nie mogła poprosić sługę, aby stał się bufetem dla Czarnowłosego, bo sama kobieta była tu w gościach. Nie miała więc prawa dyrygować służbą jej brata, mógłby się na nią pogniewać z tego tytułu. Ale jej dobre serce cierpiało, że nie wesprze strawą potrzebującego. Gdyby mogła, dałaby więcej swojej krwi, lecz jej nadmiar uruchomiłby mechanizm obronny i przez przypadek byłaby w stanie nawet otruć Aoi'ego. A nie o to w tym wszystko chodziło.
-To okropne... -powiedziała przejęta młoda (z wyglądu) dama, która nie mogłaby sobie wyobrazić tak rygorystycznej diety, jaką zapewne musiał przestrzegać młodzieniec- ...znasz przyczynę alergii? Może da się ją wytępić? Osobiście znam tylko jedną legendę, że wampir zanurzył się w morzu krwi ludzkiej, i od tamtej pory nie mógł tknąć ani kropelki.
Czy tutaj mogła też działać klątwa? Wszystko jest w świecie wampirów i istot nadśmiertelnych możliwe. Nie będzie jej to dawać spokoju, być może nawet zaciągnie języka albo zaczerpnie literatury, by odszukać podobny przypadek i jemu zaradzić w jakimś stopniu.
Z zamyślenia wyrwał ją głos młodzieńca, który wspomniał o wypoczynku. Dopiero teraz przyjrzała mu się uważniej - przemoczony do suchej nitki nawet nie pisnął o tym, że przemarzł do kości, czy że mu niewygodnie.
-Eh kiepska ze mnie gospodyni, przepraszam najmocniej. Pozwólcie, że zaprowadzę Was do komnaty, gdzie oboje wypoczniecie. Przyniosę też świeże ręczniki.
Już mocno nadwyrężała gościnność, skoro wpraszała swoich towarzyszy do domu Riecona, lecz miała nadzieję, że zrozumie jej pobudki altruistyczne. Nie mogła zostawić na pastwę losu kogoś, kto okazał jej życzliwość i odprowadził pod dom. Nim jednak odeszła od stołu, młodzieniec zaintrygował ją po raz kolejny stwierdzając, że dawno, ale to dawno z nikim nie rozmawiał. Jak to możliwe? Choć sam Aoi mówił, że nie należało mu ufać, Zetka nie skreślała go. Nie po tym, co uczynił dla niej. Zresztą nikogo nie przekreślała, zanim go nie poznała bliżej i osobiście.
-Nie wiem, przez co musiałeś przejść, ale mam nadzieję, że krótki przystanek w tymże domu przyniesie choć odrobinę ulgi.
Rzekła skromnie przemierzając ostrożnie kolejne metry w ciasnej, czarnej sukni, która snuła się za nią z elegancją. Po drodze zabrała ręczniki z szafy, którą wskazała jej służba, i kierowała się do wolnego pokoju. W zasadzie to był pokój Zoe, ale ona i tak z niego nie korzystała. Spędzała większość czasu odpoczynku w zimowym ogrodzie.

z tematu -> Pokój gościnny
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Aoi Czw Gru 28, 2017 11:36 pm

Skinął ostrożnie głową, słysząc jej przedstawienie się. Czyli... Teoretycznie formy grzecznościowe zostały zachowane, ta... Szczerze mówiąc, Aoi nie spodziewał się takiego rozwoju wydarzeń. Osoba, która miała zostać jego obiadkiem... No, najwyraźniej zaczynał się z nią "zaprzyjaźniać"? Chyba tak można by nazwać owe zjawisko. Dla niego było to trochę wręcz szokujące, ktoś, kto zdawał się pochodzić z wyższego kręgu wampirów, zdecydował się zwrócić uwagę na niego.
Uśmiechnął się krzywo na jej kolejne słowa.
- Nie masz co się specjalnie tym martwić - powiedział do niej. - Miałem okazję się przyzwyczaić - i zrozumieć, że już nie mógł pić ludzkiej krwi. Smaczna posoka zmieniła się dla niego w truciznę. - Pozostaje mi póki co z tym żyć - nie był osobą zdolną do "naprawienia się". Nie wiedział nawet jakie zmiany zostały poczynione w jego ciele w momencie, gdy trafił pod skrzydła pewnego szalonego naukowca. Jedynie to... Że był silniejszy. Silniejszy niż wcześniej.
- Legenda? Nie znam - nigdy o czymś takim nie słyszał, ale istniała zawsze szansa, że zostanie w to wtajemniczony. Chociaż był prawie pewny, że to jedynie bajka dla dzieci. No co? Nie wierzył w coś takiego i tyle.
Wzruszył obojętnie ramionami.
- Jesteś dobrą gospodynią. Przyjęłaś pod dach nieznajomych i zaoferowałaś posiłek - mogłoby to zabrzmieć dość smutno, ale nawet tyle uważał za dużą dobroć okazaną mu. W sumie, pewnie przyjąłby nawet spanie w śniegu, poza domem, jeśli dzięki temu miałby gwarancję spokoju przez najbliższe kilka godzin.
Nie odezwał się więcej, decydując się po prostu udać za nią. Również i wilczyca, gdy skończyła posiłek, udała się za nimi.

z/t
Aoi

Aoi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Czarne, długie włosy, czerwone oczy
Zajęcia : Nocne
Moce : Ochrona, Lód, Urok


https://vampireknight.forumpl.net/t3514-aoi#75969 https://vampireknight.forumpl.net/t2481-aoi#52430 https://vampireknight.forumpl.net/t4134-mala-kawalerka#90672

Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach