Are you brave?

Go down

Are you brave?  Empty Are you brave?

Pisanie by Gość Wto Lis 01, 2016 7:38 pm

How to be Banshee. [1]

Sama nie wiedziała właściwie dlaczego tutaj jest, nigdy ją takie zabawy nie kręciły, przecież powinna teraz siedzieć, z lampką wina, przepraszam, krwi w dłoni. W między czasie lokaj niższej krwii powinien muskać delikatnie ustami jej stopy, w duecie z nędznym człowiekiem, który będzie robił jej manicure. Po co, no po co. Pytała samą siebie kręcąc przecząco głową. Poprawiła swoją jakże piękną sukienkę. Wydawało jej się, że w tej stylizacji, przygotowanej przez najlepszych projektantów i tak wyglądała.. Źle. Dlatego pazurem podarła przylegającą małą czarną by wyglądać bardziej.. Seksi. Gdzieś tu, o, przy dekolcie, cudownie, tam gdzie.. O, na biodrze. Wyglądała teraz naprawdę upiornie a zarazem seksownie. Rozejrzała się wokół, zachichotała, kiedy ujrzała mnóstwo brzydkich, płaskich dup, które próbują być jak ona. Wyglądem za nic nie przypominały jej mości, a w ich zachowania nie było kszty wampiryzmu.
Odskoczyła na kilka centrymetrów, w swoich cudownych szpilkach, co graniczyło z cudem. Coś spadło jej pod nogi, na szczęście to tylko gazeta. Zamrugała niewinne oczkami i podniosła ją, schylając się na wyprostowanych kolanach, o ta podziwiajcie moje cudowne wdzięki. Ale coś było nie tak. Czyżby to tusz do rzęs wleciał jej do oczu? Niee.. Coś było nie tak z tą gazetą, literki nie były wyraźne. Ale czerwone słowa nieco przykuły jej uwagę, odważę się? - Kipeski żart. - Powiedziała pod nosem wyrzucając za siebie przerzutą w kuleczkę dłońmi gazetę. Ale nie, to nie tak miało to się toczyć. Cisza, głucha, zła cisza. Rozejrzała się wokół, nic ciemno, dlaczego, co się dzieje. Spanikowała, złapała się za głowę, kręci się, wszyskto się kręci. Gardło, nic nie mogła powiedzieć, jak gdyby ktoś włożył w niego murzyńską pałę, chciała krzyczeć, ale nie mogła nic. Zaczeło robić się ciepło, chciała umrzeć, tu teraz.
Otworzyła oczy, ból ustał, nie było już tak ciepło. Podniosła wzrok. Ale gdzie ja jestem? - Pytanie dudniło jej w głowie, odbijając się echem od jej własnej czaszki.. Albo cycków, niewiadomo co wieksze. Czarne ściany, białe kropki. Wyprostowała się na nogach. Rozejrzała się wokół. - Lepiej mi to obie wytłumaczcie. - Przecież ta różowowłosa to była dziewczynka prawda? - Że nie mogło mnie dopaść dwóch przystojnych facetów. Tylko jakieś.. Cizie. - Prychnęła po ostatnim słowie i obróciła się do nich, krzyżując ręce na swoich dorodnych dwóch pięknościach. Uniosła też odważnie podbródek do góry, bo tak. Jakaś typiczna blondi i różowowłosa cospleyerka, co mogło pójść nie tak?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Are you brave?  Empty Re: Are you brave?

Pisanie by Prim Sro Lis 02, 2016 4:55 pm

Kolejny rok minął i znów nadszedł dzień duchów, potworów i innych mitycznych stworzeń - zwany Halloween. Yvonne już dawno wyrosła z tego typu zabaw i nie zamierzała się przebierać. Ubrana jak zwykle elegancko - w przylegająca grafitową spódnicę oraz różową, luźną koszulę wyszła z domu z czarnych, klasycznych szpilkach i czarnym płaszczu, aby udać się do pracy. Był już wieczór, więc powinna pójść spotkać się ze znajomymi, ale miała mnóstwo roboty i nie chciała odkładać tego na potem. Problem w tym, że zostawiła wszystkie dokumenty w biurze i zapomniała je zabrać wychodząc popołudniu do domu.
Idąc ulicą, opatuliła się ciaśniej płaszczem a jej długie, jasne włosy rozwiał wiatr. Niespodziewanie zerwał kartkę z ziemi rzucając nim prosto w jej twarz. Zaskoczona złapała ulotkę i spojrzała na znajdujące się na niej informacje. Już miała wyrzucić tego śmiecia do kosza, ale zakręciło jej się w głowie i poczuła się wprost wciągnięta do wnętrza z kartki. Upadła na twardą podłogę, czując wszechogarniającą wilgoć, a gdy podniosła się do siadu i otworzyła oczy, musiała chwile odczekać aż obraz przestanie się kręcić. Pomasowała obolałą głowę i podniosła się poprawiając sukienkę. Koło niej znajdowała się fioletowowłosa kobieta na pierwszy rzut oka, a przed nią stała już białowłosa wampirzyca. O jakiej ona napaści mówiła?
- Słucham? - powiedziała na wpół rozbawiona, na wpół zirytowana - Niby po co miałabym porywać jakaś obcą kobietę? Nawet nie wiem jak się tu znalazłam - prychnęła zgodnie z prawdą oraz strzepała brud z płaszcza. Znała Kaina, więc znała wampiry. Wiedziała na co zwracać uwagę i ewidentnie Banshee miała w sobie wszystkie cechy krwiopijców. Skoro na ziemi istnieją wampiry to czemu miałaby nie istnieć magia? To co tu zaszło, raczej nie było żadną iluzją czy snem. Z nieznanych sobie przyczyn znalazła się w jakimś dziwnym pomieszczeniu z dwiema obcymi babami, no pięknie.
Prim

Prim
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Dziary, złote tęczówki, złote włosy.
Zawód : Łowca!
Pan/i | Sługa : Nima.
Magia : Magiczna, ha.


https://vampireknight.forumpl.net/t2532-prim https://vampireknight.forumpl.net/t3027-prim-darkhawk

Powrót do góry Go down

Are you brave?  Empty Re: Are you brave?

Pisanie by Gość Pon Lis 07, 2016 9:26 pm

I'm fabulous.

Przygładził fioletowo-różową sukienkę, gdy schylał się po gazetę, która sekundę temu przewinęła się między nogami. Nie zdołał jej przechwycić, czując dziwne zawirowania, jakby nagle wskoczył do pędzącej kolejki.
Co się stało?
Próbował wyrwać się z tego transu. Zaciśnięte gardło nie pozwalało mu wydać najcichszego dźwięku, więżąc go w niewidzialnej klatce. Zacisnął palce na materiale zwiewnej sukienki.
Po chwili wszystko ustało, a on na nowo poczuł się przypływ ulgi. Upadł na ziemię, stękając cicho. Potarł zaróżowiałe policzki, mrużąc oczy. Biedny upadł na delikatne pośladki! Zimna i twarda posadzka musiała wyrządzić mu krzywdę! Teraz będzie miał wielkiego siniaka! Wstał, otrzepując ubranie z kurzu. Dopiero wtedy zorientował się, że w małym pomieszczeniu znajdują się jeszcze dwie osoby.
- Nie jestem kobietą! - zapiszczał, co sprawiło, że jego słowa nie zabrzmiały zbyt wiarygodnie. Przystąpił z nogi na nogę, przekierowując wzrok na dziwne drzwi.
Tak i nie?
- Co to może być? - zapytał, nie dając poznać po sobie zdenerwowania.
Chciał spędzić tą noc z Xinem i Redem, a został wciągnięty w jakąś grę i to bez pozwolenia!
Chwila, może chodziło o napis na tej kartce? Jeśli tak, to powinien wybrać nie! Przecież nie da sobie popsuć planów dla czyjejś chorej ambicji!
- Ja wybieram nie - odparł, podchodząc bliżej drzwi, ale nie na tyle blisko, aby sięgnąć po klamkę. Na razie wolał poczekać. Może ktoś z nim pójdzie? Choć wolałby mieć za towarzysza ludzką dziewczynę. Wydawała się o wiele milsza i przynajmniej nie pomyliła go z CYCKAMI. O zgrozo.
- Co wybieracie?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Are you brave?  Empty Re: Are you brave?

Pisanie by Esmeralda Sob Lis 12, 2016 10:30 am

Cóż to za okrutne zrządzenie losu, że już w zwykły listopadowy wieczór nie wolno wyjść z domu bez obawy, że coś się wydarzy. Ironia to za mało, lecz jeśli przyjrzeć się sprawie bliżej, wyglądała co najmniej podejrzanie! Bo niby jak, gdzie i kiedy? Co to za miejsce i czy przypadkiem za rogiem nie czai się jakiś morderca, gwałciciel, porywacz, czy zła czarownica miotająca klątwami niczym teściowa niezadowolonym spojrzeniem (niepotrzebne oczywiście skreślić). Żadnej z osób znajdujących się w tajemniczym pokoiku nie było dane nawiązać wcześniej bliższej relacji. Ba. Co ma powiedzieć biedny Fabio, otoczony przez dwie straszne baby, które w dodatku nie rozumieją jego egzystencji w barwie kapryśnego fioletu!
Tak i Nie. Kropki. Biel i czerń. Czy to nie paranoja? A może przez przypadek cała trójka wlazła do wesołego miasteczka. Po pijaku, bo taki stan rzeczy wyjaśniałby choć mikrą część tych dziwnych wydarzeń.
Obie pary drzwi znajdowały się daleko od każdego z niewątpliwych szczęśliwców całego wydarzenia. Peszek, choć z drugiej strony decyzja wybrania TYCH właściwych, jednych i niepowtarzalnych drzwi przeznaczenia, mogła zostać zmieniona pięciokrotnie podczas całej wyprawy. Prawie jak hobbit i szalona wyprawa z pierścieniami!
Jaka była decyzja?
Symfonię rozważań przerwał dźwięk zegara, jakby właśnie wybił pełną godzinę. Północ? Nie za wcześnie? Kilka żarówek zamigotało tworząc na ścianach humanoidalne kształty, które tańczyły przez chwilę jak złośliwe ogniki. Można było przysiąc, że część z nich o ostrych pazurach i sylwetkach najeżonych jakimiś igłami śmiała się złośliwie, choć żaden dźwięk poza zegarem nie dotarł do żadnego z członków tej szalonej przygody. Żarówka znajdująca się obok Yvonne zgasła, a wtedy jasnowłosa poczuła jak coś nieśmiało ciągnie ją za włosy. Zapach spróchniałego drewna rozlał się po pomieszczeniu w mgnieniu oka, gdy kolejna z żarówek – tym razem obok Fabia dosłownie eksplodowała! Fioletowowłosy poczuł na swojej twarzyczce dziesiątki szklanych odłamków, które poza tym, że były wciąż gorące, bezpowrotnie zniszczyły jego make-up. Sukienka jaką miał na sobie zafalowała, a wtedy Fabio poczuł, że ktoś, albo coś bezwstydnie próbuje się dostać pod spód. Została tylko jedna paląca się żarówka, a gromadzące się wokół niej cienie na ścianie tańczyły swój cichy taniec zwycięstwa. Szach mat moi drodzy.


~ Poproszę o wasz pełny ekwipunek - najlepiej pod postem, żeby był dobrze widoczny.

EDIT: W związku z brakiem jakiegokolwiek odpisu od ponad tygodnia uprzejmie informuję, że na WSZYSTKIE posty czekam do 22.11. Po tym czasie pomijam kolejkę leniwców, bądź po prostu kończymy event, jeśli nie zależy Wam na zabawie i nagrodach. Oszczędzi to waszego i mojego czasu.  





EVENT ZOSTANIE ODBLOKOWANY GDY ZACZNIECIE REGULARNIE ODPISYWAĆ. PROSIMY O NAPISANIE DO KTÓREGOŚ Z ADMINÓW W RAZIE CHĘCI KONTYNUOWANIA.
Esmeralda

Esmeralda
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Burza rudych włosów, specyficzny zapach krwi (znak dla wampirów)
Zawód : Chirurg, genetyk, toksykolog. Krótko mówiąc - Lekarz / Główny Medyk Oświaty
Magia : Magia krwi (Czarny rytuał, Kontrola Krwi, Krwawe ciernie


https://vampireknight.forumpl.net/t1678-esmeralda-green https://vampireknight.forumpl.net/t1704-esmeralda-green https://vampireknight.forumpl.net/f31-posiadlosc-greenhall

Powrót do góry Go down

Are you brave?  Empty Re: Are you brave?

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach