So what if I'm crazy? The best people are.

Go down

So what if I'm crazy? The best people are. Empty So what if I'm crazy? The best people are.

Pisanie by Hairi Nie Sie 25, 2019 1:38 pm

Czas i miejsce wydarzeń: 25 sierpnia 2019 rok, Yokohama.

Minęły trzy tygodnie od tajemniczego wybuchu w szpitalu psychiatrycznym, osadzonego gdzieś na obrzeżach miasta. W wyniku tamtego wydarzenia wiele wariatów urwało się ze smyczy i izolatek w których dotąd tkwili, a jedną z normalniejszych osób - choć nie do końca - była właśnie mała Hairi. Specyficzna osóbka o drobnej budowie ciała. Może nawet w jakiś sposób niedożywiona, brudna i zaniedbana. Dziesięciolatka przez ten czas krzątała się po całym mieście w poszukiwaniu czegokolwiek, co mogłoby w jakiś sposób pomóc jej przetrwać: łapała się więc każdej brzytwy i każdej możliwości która pozwoli jej w tym świecie przeżyć.
Była jak te kociątko krążące po nieznanym świecie - wśród różnych typów ludzi. Wśród tych wszystkich sklepów, wózków z jedzeniem i budek... a kiedy podejdziesz bliżej to Cię zaraz przepędzą, bo przybłędy karmić nie będą, nie?
Tak się właśnie Hairi w tym momencie czuła, przechodząc długą ulicą rynkową, pełną najróżniejszych smakołyków, sklepów, barów, restauracji. Z każdej placówki dochodziło do jej wrażliwego noska coraz to różniejsze zapachy, które po złączeniu się pachniały tak cudownie, że aż ślinka ściekała po kącikach ust. Zatrzymała się w pobliżu wózka z gotowaną kukurydzą, który gdzieś tam z boku stał, jednak mężczyzna zbyt przyjemny nie był o. Przegonił Hairi brudną szmatą, jak bezdomne zwierze.
Białowłosa nie pozostanie mu jednak długo dłużna. Poczeka do zmroku, kiedy to wszyscy się zbiorą i pozamykają własne działalności, a jak tylko mężczyzna z wózkiem kukurydzy odejdzie w w nieco ustronniejsze miejsce to zaatakuje. Tak się przypadkiem zdarzyło, że mężczyzna przechodził przez park. Dopiero wtedy poczuł, że coś za nim idzie, i nie była to paranoja.
- Kim jesteś, wyjdź z ukrycia!
Zawołał nerwowym głosem łapiąc za widelec do mięsa, którym wyciąga zawsze kukurydzę z wody. Rozejrzał się w prawo i lewo, a w ciemności nie było nic co dałoby znać o swojej obecności. Dopiero po chwili zza krzaków wyszła niczym Gollum wpatrując się w niego trupimi ślepiami. Przechyliła głowę obnażając przed mężczyzną dwa białe kły.
- Tłuściutki jesteś.
Odezwała się w końcu bezemocjonalnym głosikiem, powoli do niego podchodząc.
Hairi

Hairi

Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Trupio blade ślepia o delikatnym, błękitnym odcieniu.
Zawód : Przybłęda.
Moce : Się uzupełni


https://vampireknight.forumpl.net/t4117-shushu-little-girl-is-here#90405

Powrót do góry Go down

So what if I'm crazy? The best people are. Empty Re: So what if I'm crazy? The best people are.

Pisanie by Psycho Nie Sie 25, 2019 9:25 pm

Ten miał już swoją historię, zamieszkiwał ten szpital ale w innych latach ~ lata temu bym rzekł.
Psycho był osobą.. osobami które zdecydowanie nie brały niczego na poważnie, często prowadziły wewnętrzną walkę w ciele biednego wampira o dużych słodkich oczach i pięknej twarzy ~ wszystko fajnie, tylko twarz obecnie wyglądała jak z najgorszego koszmaru, ponieważ miał rozcięte policzki od ucha do ucha poszerzające jego uśmiech, jego skóra była zbyt blada, nawet bardziej od każdego wampira, a jego włosy czarne jak smoła i dosyć długie, bo opadały mu na oczy i wychodziły spod kaptura na klatkę piersiową ~ można powiedzieć, że o siebie nie dbał, ale dbał po prostu na swój sposób. Ciężko wytłumaczyć sposób działania i motywy tego jegomościa. Był chory i potrzebował opieki, kiedyś zdarzało mu się psocić w mieście, ale od dwóch lat słuch o nim zaginął. Co porabiał? Wiele, ukrywał się, przegrywał walkę wewnętrzną z sobą samym, aż w końcu ją przegrał całkowicie świrując już bezpowrotnie ~ nie dało się go ocalić. Wtedy właśnie od dwóch lat wyszedł na powierzchnie ze swojej kryjówki, był wychudzony, żywił się jedynie szczurami, więc wyglądał naprawdę jak z ostatniego koszmaru o którym chcesz śnić. Co go wywabiło? Może nuda, może brak chęci do dalszego życia, coś na pewno! Na pewno wywabił go głos mężczyzny, za którym szła mała dziewczynka ~ dosyć urocze prawda? Przeważnie to mężczyzni jego pokroju gonią za małymi dziewczynkami, a teraz miało być odwrotnie.
Psycho obserwował z ukrycia całą sytuacje, ale wampirzyca powinna wyczuć jego obecność, bo nie dość że śmierdział podziemiami to nosił brudne od zaschniętej krwi ubranie, a także miał zaschniętą krew na swojej własnej buźce, rany nie były zszyte jak do tej pory, tym razem potargane policzki były po prostu luzem ~ niezbyt piękny widok.
-Ciemną doliną... zła.. nie uklęknę. - powtarzał to, cały czas właściwie był jedynie szept dobiegający z oddali, ale powtarzał to jak mantrę, o co chodziło? Postradał już całkiem zmysły, mimo że nigdy normalny nie był. Nie było już dwóch braci w jednym ciele, został tylko ten silniejszy, silniejszy Azazel. Z oddali dwa czerwone punkciki świeciły niczym oczy bestii w ciemnej jaskini, a chwile później już był za ofiarą którą złapała w kozim rogu Hairi. ~
Psycho użył mocy teleportacji by znaleźć się za człowiekiem i złapał go za ramię odwracając w swoją stronę, przechylając głowę w bok i unosząc nóż do góry.
-Powiedz mi, że jestem piękny, powiedz, że nie zapomnieli o swym Fenrirze, powiedz, że gdy nadejdzie Tedd Deirach będziesz stać u mego boku... POWIEDZ TO. - warknął na koniec, jednak można było się spodziewać, że mężczyzna był zbyt przestraszony by powiedzieć cokolwiek, więc Psycho zrobił to co zawsze ~ na wrzask przerażenia zareagował agresywnie. Uniósł nóż wysoko by nastepnie wbić go w szyję ofiary, a ostrze przeszło na wylot pozbawiając mężczyznę życia, jego okropne lico przeniosło się na Hairi, tylko tym razem miał tylko ręce. Długie palce, jeszcze dłuższe pazury i ta okropna aparycja, gdy ona szła w jego stronę on zrobił krok w jej stronę. Szedł lekko skulony, jakby utykał na prawą nogę i syczał za każdym razem gdy na nią stawał, ale przecież już była świadkiem teleportacji ~ mogła się obawiać. Dla Psycha nie miało znaczenia czy ktoś był dzieckiem, sam nim był.
Psycho

Psycho

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Rozcięte policzki poszerzające usta.
Zawód : Kosmetyczka.
Pan/i | Sługa : Pff...|
Moce : Sprawdź mnie.


https://vampireknight.forumpl.net/t1254-psychol-kuroiaishita#22243

Powrót do góry Go down

So what if I'm crazy? The best people are. Empty Re: So what if I'm crazy? The best people are.

Pisanie by Hairi Pon Sie 26, 2019 6:51 pm

Maleństwo wyczuło również obecność innego wampira, ale nie wybiło jej to z rytmu. Ot była całkowicie skupiona na ofierze której lada moment miała skoczyć do gardła; rozszarpać tchawicę I wygryźć dziurę w brzuchu, żeby ewentualnie pozbyć się narządów sprzedając je na czarnym rynku. Choć czy przetłuszczone narządy takiego tłuściocha jakim sprzedawca był były wartościowe? Na pewno nie były zdrowe, on sam raczej zdrowy nie był. Miał prawdziwy problem jeśli chodzi o cholesterol i inne pierdoły... a mimo to mała Hairi czuła głód. Czuła tak niesamowicie wielki głód, że lada moment zaatakuje bez jakiegokolwiek ostrzeżenia. Mężczyzna już i tak został zapędzony w kozi róg, żadnej drogi ucieczki a jedynie możliwość poddania się i błagania o litość. Tak... Tak pewnie by się zachował, skomlałby jak pies przy niewinnej dziesięciolatce, ha!
Białowłosa skupiła na chwilę spojrzenie na niezwykłej postaci, która jak w mgnieniu oka dobiła do sprzedawczyka. Był zaskoczony i przestraszony tym jak dziwna i koszmarna postać go dopadła. Jakby wyszła z najgorszego horroru na świecie.... a Hairi? Na niej wrażenia nie zrobił. Powinna się bać jak to dzieci, aczkolwiek nie bała się ani trochę. Zafascynował ją niezwykły wygląd mężczyzny.
- Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach...
Wyszeptała przyglądając się całej krwawej jatce której była właśnie świadkiem. Przygryzła dolną wargę czając się jak Hiena na lwie resztki, które pozostawią po sobie. Trupie ślepia przeszywały postać utykającego wampira, na co zresztą zwróciła uwagę, bowiem jeśli zaatakuje to szybko przemknie, żeby zaatakować jego ranną już nogę.
- Kim jesteśmy, dokąd zmierzamy?
Zapytała, zwilżając dolną wargę językiem.
Hairi

Hairi

Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Trupio blade ślepia o delikatnym, błękitnym odcieniu.
Zawód : Przybłęda.
Moce : Się uzupełni


https://vampireknight.forumpl.net/t4117-shushu-little-girl-is-here#90405

Powrót do góry Go down

So what if I'm crazy? The best people are. Empty Re: So what if I'm crazy? The best people are.

Pisanie by Psycho Wto Sie 27, 2019 3:45 pm

Jeśli przybyła tutaj tylko po to żeby się najeść krwi to droga wolna zaraz potem jak przejdzie przez wampira który chciał ją skrzywdzić, nie dla samej krzywdy ~ po prostu była obca i go drażnił fakt, że była niska jakoś tak dziwnie, ot to cały Psycho.
Idąc w jej stronę w pewnym momencie jednak się zatrzymał spoglądając na nią pytająco, o czym ona gadała, a mówią że to on jest wariatem nie?
Przechylił główkę na bok, ale nie ruszył się do przodu, zatrzymał się jakoś połowie drogi spoglądając na nią bardzo uważnie ~ mimika jego twarzy była dosyć niezmienna w momencie gdy ją obserwował nic co mogłoby wskazać na jego kolejne zamiary. Nie odzywał się w ogóle do niej, wyglądał jakby pogrążył się przez chwilę we własnych myślach.
Morderstwo popełnione szybko i dosyć sprawnie, widać że nie jego pierwsze, bo nóż przeszedł na wylot przez gardło, a mężczyzna upadł dosyć szybko na ziemie bez krzty życia, a sam Psycho wpatrywał się w małą wampirzycę i uśmiechnął się szerzej niż zwykle kucając na jej widok by zrównać się z nią twarzą w twarz.
-Który korytarz przywiódł Cię w to miejsce dzieciątko. - Psycho był przyjazny jej względem bo nie było powodów dla których miałby być agresywny. Tamten się go przestraszył, więc zareagował jak zwykle, a ona się do niego odezwała i nie okazała strachu ani obrzydzenia jego aparycją, więc mógł być dla niej milutki, prawda?
Spoglądnął na trupa i później znów na Hairi.
-Jesteś głodna? Zjedz z aprobatą popilnuje przed cieniem. - zaśmieje się cicho.
Wampir następnie podejdzie do Hairi i wyciągnie do niej rękę jak do małej dziewczynki by ją zaprowadzić nad trupa. Nikt mu nigdy nie wyjaśnił że zabijanie było złe, więc nei wiedział czy ze to nie było społecznie akceptowalne przez ludzi i tak dalej. Czy złapie go za ręke czy też odrzuci jego propozycje? Na pewno był trochę straszny, ale jak będzie z nim umiała porozmawiać to mogła zdobyć przyjaciela na całe życie.
Psycho

Psycho

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Rozcięte policzki poszerzające usta.
Zawód : Kosmetyczka.
Pan/i | Sługa : Pff...|
Moce : Sprawdź mnie.


https://vampireknight.forumpl.net/t1254-psychol-kuroiaishita#22243

Powrót do góry Go down

So what if I'm crazy? The best people are. Empty Re: So what if I'm crazy? The best people are.

Pisanie by Hairi Nie Wrz 01, 2019 12:49 pm

Oj tam zaraz niska. Była malutka jak to każde dziecko w jej wieku, choć jeśli chodzi o nią, to w porównaniu do wszystkich chłopców rówieśniczych - była najwyższa! Na osiedlu od jakiegoś czasu kiedy tylko widzieli jej bezdomną buzię to zaraz uciekali, nie wiem tylko czy przez to, że jest tak niesamowicie mhhroczna i groźna; może przez jej trupioblade oczy? Była na swój sposób specyficzna, inna od wszystkich. Bóg wie co takiego się wydarzyło, że aż taki uszczerbek na zdrowiu psychicznym w niej się pojawił. Ona natomiast nie widziała nic złego w swoim byciu dziwacznie innym. W jej domniemaniu, wszyscy szaleńcy są warci więcej niż normalne osoby.
- Grubas mnie poprowadził.
Wyznała, podnoszą rękę prosto do swoich ust po czym zaczęła zębami skubać opatrunek, który nadal nieco zabrudzony pozostawał na jej nadgarstku. Tyle dni chodziła brudna, że nawet smród w jakiś sposób doskwierał, a sam opatrunek już przemoczony od krwi był twardy i nieprzyjemny w dotyku. A mimo to memlała, bez opamiętania. Gdyby mogła wygryzłaby w tym dziurę, jednak bandaż nie był tak smaczny jak sama skóra.
- Jak osiągnąłeś takie piękno? Jak urosnę, też chce taka być. Podobają mi się Twoje wielkie usta.
Odezwała się wyciągając dłoń do jego twarzy, jakby chcąc wsadzić palec w jego dziurawy policzek. Psycho stał się przez chwilę takim hardcorowym wizerunkiem Jezusa - również miał dziury. Ten jednak nie w dłoniach a policzkach które dla dziewczyny były wyznacznikiem piękna. Jak podrośnie to chciałaby tak wyglądać! Tak pięknie powiększone usta, które w żaden sposób nie przypominać będą rasowej Karyny.
- Mogę?
Zapytała zaraz przekrzywiając pytająco głowę. Kiedy jednak się zgodził, ta złapała go za dłoń, po czym oboje podeszli do truchła leżącego na bruku. Szarpnęła szybkim ruchem za koszulę odsłaniając jego bebech, w który zaraz wwierciła swoje długie, brudne pazury. Nie wystarczyło jej wypić wszelkie możliwe soki z grubaska, bowiem za to, że odmówił jej kukurydzy porozrzuca każdy flaczek i każdą część jego ciała po tym parku, coby nazajutrz każda osoba która tędy przejdzie - znalazła jakiś skarb.
Krew mężczyzny zaraz trysnęła na jej twarz, kiedy dziura w brzuchu mężczyzna była wystarczająco głęboka. Teraz wspomoże sobie kłami, sobie dostać się głębiej, do jelita grubego. Piękny łańcuch na choinki z niego będzie!
Hairi

Hairi

Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Trupio blade ślepia o delikatnym, błękitnym odcieniu.
Zawód : Przybłęda.
Moce : Się uzupełni


https://vampireknight.forumpl.net/t4117-shushu-little-girl-is-here#90405

Powrót do góry Go down

So what if I'm crazy? The best people are. Empty Re: So what if I'm crazy? The best people are.

Pisanie by Psycho Sro Wrz 04, 2019 10:17 am

Była niska bo była dzieckiem ~ zresztą Psycho spotkał wiele kobiet na swojej drodze i średnio rozumiał od czego zależał wzrost, a także nie potrafił tego połączyć z wiekiem ~ zwyczajnie traktował każdą tak samo, miała lub nie miała cycków, miały ładne buzie i bez rozciętych policzków, więc zdecydowanie czuł się lepiej w towarzystwie kobiecym niż w męskim. Wiele mężczyzn próbowało go kiedyś skrzywdzić, wielu trzymało go w zamknięciu, a teraz wszyscy nie żyją, cóż za zbieg okoliczności. Psycho nie mordował tylko mężczyzn, mordował każdego przez kogo czuł się po prostu zagrożony ~ trochę inaczej było w przypadku tej dziewczynki. Wyglądała bardzo słodko a zachowywała się jak upiór z horrorów ~ czy warto w takim razie spędzić z nią czas? OCZYWIŚCIE.
Psycho był wręcz zachwycony z jaką łatwością do niego podeszła i złapał ją za rączkę prowadząc do truchła. Będzie jej pilnował, nie wiedział, że mała była kanibalem, próbowała zjeść samą krew kiedyś? To wystarczy. Nie musiała zjadać ludzkiego mięsa, Psycho w ogóle nie jadał ~ zacznijmy od tego, ale pił krew.  Jego ślepia świeciły szkarłatem gdy poczuł rozrywany brzuch i sam się zbliżył nieśmiało i pogłaskał dziewczynkę po główce i sam wyciągnął swój nóż z gardła przebitego na wylot, a ucięcie łba to tylko formalność, której dokonał później. Uniósł głowę ociekającą krwią do góry nad swoją twarz i rozdziawił usta. Nie musiał czuć wbicia kłów by się nażreć, ważne że posoka trafiła do gardła. Jego buźka bardziej zakrwawiona niż do tej pory, ubranie już troszkę brzydko pachnące i lepiące od krwi znów zamokło.
-Strzegąc wielkiej biblioteki ~ - uśmiechnął się do niej. Teraz małe rozszyfrowanie tak dla przejaśnienia trochę postaci. Słowa strzegąc : można od tego w pokrętny sposób dojść do strażnika, strażnik ma za zadanie czegoś strzec, prawda? Więc można było powiedzieć, że chodziło mu o coś czego strzeże. Wielka biblioteka : w bibliotekach znajdują się księgi, zwoje, papirusy i cholera wie co jeszcze, w niej zapisane są sekrety tego całego świata, więc pokrętnym tokiem myślenia dla Psycho było to, że strzeże jakiegoś sekretu, a sekret ten był odpowiedzią na jej pytanie odnośnie zakrwawionych ust ~ nie chciał o tym mówić. Proste prawda? Nie, wiem, że nie.
Wampir tak obserwował w ciemności gdy puścił głowę na podłoże, gdzie poturlała się kilka metrów dalej od ciała, a następnie spojrzał w niebo i nadstawił uszu ~ byli bezpieczni? Oj już o to zadba. Na razie nic się nie zbliżało by im zaszkodzić, więc nie musiał robić się agresywny. Popatrzył znów na Hairi i się uśmiechnął do niej szerzej niż jego zwyczajna aparycja wskazywała.
-Mitycznym elfem czy dziecięciem jesteś. Ścieżki pokrętne prowadzą w drugą stronę. - Sigh ~ Psycho nie umiał zwyczajnie wyrazić swoich myśli, jego szaleństwo zamieniło słowa, które chciał wypowiedzieć na trudny bełkot, w skrócie zapytał czy była po prostu niska, czy była dzieckiem, a następnie co ją sprowadziło tu jest niebezpiecznie.  Coś w tych słowach, już nie będe marnował czasu by wytłumaczyć jak do tego doszedł. Taki był, o.
Psycho

Psycho

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Rozcięte policzki poszerzające usta.
Zawód : Kosmetyczka.
Pan/i | Sługa : Pff...|
Moce : Sprawdź mnie.


https://vampireknight.forumpl.net/t1254-psychol-kuroiaishita#22243

Powrót do góry Go down

So what if I'm crazy? The best people are. Empty Re: So what if I'm crazy? The best people are.

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach