Joffrey
Vampire Knight :: Offtop :: Archiwum
Strona 1 z 1
Re: Joffrey
sms 1:
sms 2:
sms 3:
sms 4:
sms 5:
sms 6:
sms 7:
sms 8:
- Kod:
Przemyślałem sobie kilka rzeczy i doszedłem do wniosku, że nie powinienem Cię zostawiać. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie okey. Martwię się...
W sumie to gdzie teraz jesteś? Nadal w domu?
sms 2:
- Kod:
Nie chcę zabrzmieć dziwnie. Ale Nasze pożegnanie, wyglądało jak zakończenie znajomości. Domyślam się, że boli Cię to, co wydarzyło się między Nami. Nie mam Ci tego za złe...
Domyślam się, że Twoja ogólna odpowiedź jest celowa. Wystarczą proste słowa abym zamilkł oraz nie wchodził więcej na Twoją drogę. Już nie zadręczam.
sms 3:
- Kod:
Nie wiem czy nadal chcesz mnie znać.
sms 4:
- Kod:
Wyszedłem bo uznałem, że wcale nie byłem Ci potrzebny. Nie chcę znowu czuć się jak balast.
sms 5:
- Kod:
Mam nadzieję, że obecnie nie robisz nic... bezmyślnego, Joffrey. Jeśli potrzebujesz nadal pomocy, pamiętaj że mogę zjawić się w każdej chwili i Cię wyciągnąć z problemów.
sms 6:
- Kod:
Hagen. Masz natychmiast mi napisać gdzie jesteś.
sms 7:
- Kod:
Masz nie pisać do mnie dużą czcionką! Masz mi napisać gdzie Cię wywiało! I to już! Bo zadzwonię!
sms 8:
- Kod:
Ja nie używam brzydkich słów, gdy z Tobą rozmawiam! Masz ostatnią szansę na napisanie miejsca gdzie się znajdujesz! OSTATNIĄ!
- Gość
- Gość
Re: Joffrey
Tuż po wysłaniu ostatniego sms'a przez Joffrey'a, rozległa się irytująca melodyjka zapowiadająca, że ktoś dzwoni. Nawet jeśli Hagen nie odbierze, po krótkim czasie znowu zadzwoni i znowu... znowu, aż do usranej śmierci baterii lub odebrania telefonu przez wampira.
****
Cierpliwości Fabio nie tracił. Hardo czekał aż wreszcie gburowaty Joffrey odbierze i gdy tylko tak się stało, słowem nie zdążył rzucić bo już usłyszał wściekły głos mężczyzny, a w tle ludzkie wrzaski. Wstrzymał oddech, czując jak wampirze tętno nagle przyspiesza - Joffrey! Co Ty tam wyprawiasz?! Zaatakowałeś kogoś? Powiesz mi gdzie jesteś, a przyjdę! Doskonale wiesz, że nie możesz tak postępować! Nie w taki sposób! - szybkie, pełne przejęcia słowa. Zapomniał o całym otaczającym świecie, bo gdzieś w głębi teraz liczył się tylko ten idiota.
****
Cierpliwości Fabio nie tracił. Hardo czekał aż wreszcie gburowaty Joffrey odbierze i gdy tylko tak się stało, słowem nie zdążył rzucić bo już usłyszał wściekły głos mężczyzny, a w tle ludzkie wrzaski. Wstrzymał oddech, czując jak wampirze tętno nagle przyspiesza - Joffrey! Co Ty tam wyprawiasz?! Zaatakowałeś kogoś? Powiesz mi gdzie jesteś, a przyjdę! Doskonale wiesz, że nie możesz tak postępować! Nie w taki sposób! - szybkie, pełne przejęcia słowa. Zapomniał o całym otaczającym świecie, bo gdzieś w głębi teraz liczył się tylko ten idiota.
- Gość
- Gość
Re: Joffrey
Pi napisał:Trudno stwierdzić, Panie. Najświeższe tropy są w sypialni. Być może sprawca również wyszedł przez okno? Bez odbioru.
- Gość
- Gość
Re: Joffrey
Fabio napisał:Więc tak widzisz Nasze wspólne pierwsze dni?
I mam nadzieję, że bawisz się dobrze.
- Gość
- Gość
Re: Joffrey
- Kod:
On sądzi inaczej. Zresztą byłemu prezenty robisz, troszczysz się, a Seth ośmielił się mi ubliżyć. Może mam Wam życzyć szczęścia?
Tyle w temacie!
- Gość
- Gość
Re: Joffrey
- Kod:
No ja nie wiem! Nie znam go, nie wiedziałem nawet o nim! I co z tego, że człowiek?! Teraz to ON się liczy? Myślałem, że bardziej mi ufasz... Mogłeś nawet o nim powiedzieć, ale nie, wolałeś ukrywać. Poza tym BYŁY. Może ja też zacznę się zajmować byłymi? Co Ty na to?
I nieważne jak się dowiedziałem! Skoro Ty masz tajemnice, ja też mogę je mieć.
****
Nim Joffrey odpisał, dostał wiadomość z załącznikiem zawierającym zdjęcie
- Kod:
Wrednie uśmiechnięty Fabio siedzący na kolanach obcego faceta (jego twarz nie została uchwycona). Mężczyzna mocno obściskuje wampirka, a ten nic sobie z tego nie robi.
Wiadomość pod zdjęciem brzmi: Ja też mam ważne spotkanie.
- Gość
- Gość
Re: Joffrey
- Kod:
Doprawdy? Teraz zgrywasz pokrzywdzonego i zasłaniasz się dziećmi, mimo że sam je olałeś?! Lepiej baw się z tą swoją szmatą SETHEM. Może z nim rodzinkę założysz.
- Gość
- Gość
Re: Joffrey
Fabio napisał:Czemu nie dzwonisz ani nie odzywasz się? Nie piszesz żadnych wiadomości. Co się dzieje, Joffrey? Mało Cię też widuję w domu.
- Gość
- Gość
Joffrey
Edguś napisał:WUJEK DAJ MI PINIONDZE BO MASZ ICH DUŻO, A JA ICH W OGÓLE NIE MAM!
Edguś napisał:[tutaj jest numer konta]. WUJEK A KUPISZ MI JESZCZE DOM POZA MIASTEM? MAM STRASZNĄ ALERGIE NA KURZ, NA SPALINY I NA ZABIEGANYCH LUDZI PRZEZ PRACĘ! PROSZĘ, PROSZĘ, PROSZĘ!
Edguś napisał:ALE ONI MNIE NIE KOCHAJĄ I MÓWIĄ, ŻE JESTEM PASOŻYTEM! A TY WUJKU ZAWSZE MNIE KOCHAŁEŚ, JESTEŚ DLA MNIE JAK TATA!
Mogę Ci mówić Tatusiu?
Edguś napisał:Nie kochają mnie. Na pewno mnie komuś oddadzą... Na złom? TAK! ONI CHCĄ MNIE ODDAĆ!
Nie zadźga. Mój tata mnie nie chce. Ale Ty mnie chcesz <333333333
Kiedy mam się do Ciebie wprowadzić?
- Gość
- Gość
Vampire Knight :: Offtop :: Archiwum
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|