Kain

Kod:

Panie Dracula, jak najszybciej skontaktuję się z konsulatem rumuńskim w tej sprawie. Postawię kawę na ławę. Powód obecności Pana w Japonii, jest oczywisty i nie ma co dyskutować na ten temat, po prostu trzeba ich zagonić do pracy. Natomiast w sprawie zamku. Nic mi nie wiadomo na ten temat, dokumenty powinny przewinąć się przez moje biurko bądź osobista wizyta kolekcjonera, współpracuję z notariuszem być może to jego wina.

Kod:

Zrobię to z czystą przyjemnością i uśmiechem na twarzy. Nie znoszę takiej niekompetencji. Jak widać, ten pan nie wiedział dla kogo tworzy akty notarialne. Nie zorientuje się Pan kiedy będzie po wszystkim, w związku z tym będę musiała przenieść wszelkie dokumenty do innego notariusza. Będę potrzebowała jedynie podpisu, przyślę Panu dokumenty.

Kod:

Panie Draculo, wysłałam Panu dokumenty do podpisania o własności zamku i wtedy już może Pan z nim robić co tylko zechce. Notariusz złamał prawo podrabiając dokumenty i przyjęciu łapówki, stanie przed sądem, ale nie musi się Pan tym martwić. Będę Pana reprezentować bez konieczności pojawienia się.
Natomiast wizy zostaną wykonane, wymogiem jest jedynie wypełnienie formularza i przekazanie go, który również dołączyłam do wysłanych aktów.

Kod:

Muszę dbać o moich najważniejszych klientów. Cała przyjemność po mojej stronie

Kod:

Nie ośmieliłabym się odmówić, panie Draculo.

Chciałam serdecznie podziękować za ten wieczór oraz noc. Powiedziano mi pańskim nagłym spotkaniu, to nie chciałam być kulą u nogi w tej sytuacji. Wciąż w kontakcie panie Draculo.

Kod:

Witam Panie Draculo.
Chciałam pana poinformować o przybyciu do Yokohamy niejakiego Hawthorne Asmodey. Poproszono mnie o zorganizowanie mu pobyt bez informowania o tym Pana, z czym jednak nie mogłam się zgodzić. Aktualnie udaje się na dworzec, a następnie do hotelu.

Kod:

Proszę mi bardzo wybaczyć mój błąd, kserokopie dokumentów wymagają jednak oryginalnych podpisów. Jestem w drodze do pana posiadłości, mam nadzieję, że pana zastanę lub pozostawię dokumenty i odeśle mi je pan.