Marcus Namikaze

sms od Rie :



Cześć.
Nie wiem od czego zacząć. Ostatnio głupio się zachowałam i długo zeszło mi aby zebrać się na przeprosiny. Tak więc wybacz. W miarę możliwości podeślij mi tego lekarza. Będę na prawdę ogromnie wdzięczna. Jestem cały czas u siebie.
= )

sms od Rie :

Marcus to znowu ja. Wiem, że truje ale bardzo potrzebuje strzykawki i igły. Byłabym niezmiernie wdzięczna gdybyś ją podrzucił do mojego pokoju. Jeśli naturalnie jesteś gdzieś w pobliżu.

sms od Rie:


Nie denerwuj się. Nie miałam nic takiego na myśli. W ramach zadośćuczynienia - może masz ochotę napić się wina ? Już nie straszę wyglądem.

sms od Rie:

Z pewnością nie zdążę wyszykować się na miasto ale w myślę, że w oświacie będzie dobrze. Jest już późno więc w salonie za pół godziny ?

Sms [Nieznany numer]

Kod:

Dowódco,Tutaj Raven dostałem numer od Rie, mam do przekazania panu informację o Samuru Kuroiaishita,może się to przyczynić do postępu sprawy w jego osobie. Nie jest to jednak rozmowa na telefon, proszę o podanie ewentualnego terminu spotkania.

SMS:

Jedyna treść wiadomości, to filmik. Zawartość nagrania opisana jest tutaj.

SMS:

Kod:

A czego ja mogę chcieć? Niczego, Namikaze! Robię to z czystej złośliwości i pokazania co się dzieje, jak ze mną zadrzesz. Nie cierpisz Ty, lecz osoby w Twoim otoczeniu. A co do zamachu, nie udawaj głupa. O wszystkim wiem.

SMS:

Kod:

Badum tssc! Żenujący dowcip prowadzącego! I nie, nie wypuszczę jej! Polubiłem dziewczynę, jest taka słodka. Chooociaż, może przerobiłbym ją na dziwkę, a Ty od czasu do czasu zabierzesz ją i pobawisz w Tatusia i Córeczkę! Po znajomości - niższa cena o połowę. Co Ty na to?

SMS:

Kod:

Wrzuć na luz, bo serducho stanie. Jak tak bardzo kochasz Chizuru, wstawisz się SAM w Katedrze Mokrej Elżbiety to taki ładny nocny klub, a ma być to dzień (podana jest data i godzina). Tam omówimy czego wymagam za dziewczynę. Pamiętaj, żadnych sztuczek. Inaczej będziesz odwiedzał córunie na cmentarzu.

Sms z numeru Jamesa:

Kod:

Dowódco! Mam poważny problem ze zdrowiem i potrzebuję adresu naszego głównego medyka. Do lekarza nie pójdę, bo byłoby zbyt ryzykowne, nie chcę się ujawnić.

Sms do Yutaki (npc) z numeru Jamesa:

Kod:

Yutaka, wpadnij do mnie jeśli masz czas [podany adres domu Louisy]. Mam poważne kłopoty ze zdrowiem i przez to nie mam jak wyrwać się z domu, a Louise gdzieś wygnało. Bardzo proszę.

Sms:

Kod:

Potrzebuje wsparcia. Apartament (tutaj podał adres). Szara policja.

1 SMS

Kod:

Wszystko gotowe do działania. Daneard

SMS od Frika

Kod:

Jak na razie wszystko ok. Na Twoim biurku wylądują papiery rzekomego łowcy, który zginął w akcji. Miło będzie jak wydasz też ogłoszenie, że ktoś napadł oświatę w nocy zaraz po tym jak przyjechali ludzie Samuru, że zginęło kilku łowców... Później wyjaśnię o co chodzi.

Niespodziewany sms od Samuru:

Kod:

Mam Twoją córkę, Namikaze, ale u licha nie wiem co mam z nią zrobić. Masz jakiś pomysł?

Sms:

Kod:

Co już na mnie zwalasz! Tym razem nie na moje zlecenie została porwana, to mój gnojek się popisał i ją dopadł.

Sms:

Kod:

A czy Ty myślisz, że ja mam czas pilnować syna? Zajmuje się nim matka, mniejsza o to. Twoją córeczkę ostatni raz widziałem u siebie w zamku. Siedziała sobie w lochach, przykuta do ściany. Ale co się z nią teraz dzieje, nie mam zielonego pojęcia.

Odpowiedź na Sms dla Bystrego Leandera, który dzielnie korzysta z telefonu szefa:

Kod:

Jasne, już mnie Twoje informacje interesują. Patrz, jak zapierdalam aby się spotkać z dupolizaczem Namikaze, no nogami po dupie się bije. Ahahaha... Nic z tych rzeczy, kolego. Nie jestem głupi. Ciao!

Telefon burmistrza został wyłączony. Awrr...

SMS

Kod:

Witaj dowódco. Chciałem zapytać czy mogę przyjąć rekruta w nasze szeregi. Jeśli tak to papiery z jej danymi dostarczę na biurko za kilka dni.

SMS

Kod:

Wróciłam. Dziękuję czuję się już dobrze.

SMS

Kod:

Nie łatwo dotrzeć do zamku. Jednak się udało tam wejść. Mamy już mapę holu i niewielki zarys dolnych pięter. Nadal pracujemy nad tym jednak. Proszę o cierpliwość. Trzeba zdobyć najpierw trochę zaufania, pana S.

SMS od RAVEN

Kod:

Dowódco, przepraszam za kłopot, ale zebrałem parę informacji, a osoba której poszukuje, według naszych akt znajduję się obecnie w lochach, proszę o dostęp. Z góry dziękuje, materiał dowodowy zostawiłem u jednego z łowców przed wejściem do oświaty, aby dostarczył to panu, najszybciej jak to tylko możliwe. Czekam.

-Kruk.


Odpowiedź SMS

Kod:

Według akt wskazuje to na niską wampirzycę o zielonych oczach i blond włosach. Według zeznań naocznego świadka, jest silnie powiązana ze szlachetną rodziną mieszkającą w posiadłości nieopodal lasu. Wampirem imieniem Kain lub jego synem Samael, ale obecnie chodzi mi tylko o Yvelin Shiroyame. Raport chętnie zdam, po udzieleniu pozwolenia na wejście do obszaru.

Niespodziewana wiadomość sms od ukochanego burmistrza Samuru Kuroiaishita:

Kod:

Jeden z Twoich Ogromnych ludzi, Namikaze, przybył dzisiaj do mnie do Ratusza i złożył propozycje usunięcia Twojej osoby. Nie żebym to robił dla Ciebie, po prostu nie lubię kiedy ktoś wciska swój interes na siłę w nie swoje sprawy i próbuje zgrywać cwaniaka oraz z ł e g o  bohatera. Na Twoim miejscu coś bym z nim zrobił, inaczej zostanę zmuszony do ukręcenia mu tego wścibskiego łba.

Kod:

Marcus nie czekał długo na odebranie telefonu. Emma miała urządzenie w zasięgu ręki i widząc kto dzwoni, od razu odebrała.
- Słucham? - Padło ciche pytanie i po chwili nastała cisza, bowiem kobieta oczekiwała od mężczyzny wyjaśnienia powodu wykonania do niej telefonu. Czyżby o czym zapomniał? Bardzo możliwe.

****

Kod:

Nieco się zdziwiła słysząc propozycję Marcusa, ale wydawała się całkiem sensowna, niż zamieszkanie w wynajętym domu przez Namikaze. Westchnęła i po krótkiej przerwie, dopiero odpowiedziała.
- Mogę się zgodzić. I naprawdę nie będę mu przeszkadzać? - zapytała, licząc iż ten jej szczerze odpowie.
- A wie o tym w ogóle? - Kolejne pytanie. Musi wiedzieć, żeby czasem niespodziewanie spaść na głowę mężczyźnie po operacji. Tacy ludzie w końcu potrzebują pomocy.

****

Kod:

- W porządku, Marcusie. Skoro mogę wreszcie na coś się przydać, z przyjemnością zamieszkam z Twoim kuzynem. O ile on się zgodzi. - oświadczyła spokojnie, więc Marcus mógł odczuć ulgę. A skoro miała pogodny. ton głosu, mógł się domyślić, że Emma się uśmiecha i oczywiście tak było. Kobieta jest chętna na zamieszkanie z kimś, kto również może potrzebować pomocy.

SMS:

Kod:

Czuję się nawet dobrze, chociaż Nasz mały bandzior daje o sobie znać coraz częściej. Mam wrażenie, że będzie miał naprawdę zadziorny charakterek. A Norbert sprawuje się wspaniale to miły oraz bardzo spokojny człowiek.
Ach i dziękuję, że napisałeś. No i co u Ciebie? Jak Jacob? Nie odzywał się do mnie ostatnio...

sms:

Kod:

Rany boskie. Coś się dzieje, że nie mogę do niego zadzwonić? Zaczynam się martwić, Marcusie. Wyjaśni...