Sala Chemiczna [Drugie Piętro]

Go down

Sala Chemiczna [Drugie Piętro] Empty Sala Chemiczna [Drugie Piętro]

Pisanie by Gość Pon Paź 22, 2012 1:49 pm

Jak sama nazwa mówi, sala ta jest przeznaczona do przeprowadzania potrzebnych, czy nawet koniecznych operacji na pacjentach. Szczególnie często pod nóż mogą paść bardzo poważnie ranni łowcy. W miejscu tym znajduje się wszelki potrzebny sprzęt do przeprowadzania różnego rodzaju operacji, z celu uratowania życia chorego, czy tam poszkodowanego. Również operacje mogą być przeprowadzane dla "ofiarach" będących więźniami, lecz dla nich bardziej wykorzystywana jest sala w podziemiach, zwana laboratorium,
Pomieszczenie to znajduje się dużo po lewej stronie od gabinetu medycznego.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Sala Chemiczna [Drugie Piętro] Empty Re: Sala Chemiczna [Drugie Piętro]

Pisanie by Gość Sob Kwi 30, 2016 6:30 pm

Kruk przechadzał się korytarzami oświaty bardzo długo, aż trafił na to pomieszczenie, oczywiście został zatrzymany przed wejściem przez strażników w celu ukazania przepustki, lub identyfikatora. Kruk sięgnął do kieszeni wyciągając jeden ze swoich identyfikatorów po czym błysnął nim przed oczami strażnika z wrednym uśmiechem łotra, wkładając łapy w kieszenie.
-Potrzebuje działki.. - zaśmiał sie cicho na swoje zajebiste poczucie humoru, działki taaa.. On ty przylazł po coś innego niż kokainę, a mianowicie po eliksiry. Kiedy został wpuszczony do pomieszczenia przechadzał się po nim długo podśpiewując sobie pod nosem, melodię z ojczyzny. Jego oczy latały na prawo i lewo, aż w końcu podszedł do odpowiedniej szafki i otworzył ją, oczywiście, była to ostatnia szafka do której spojrzał, takie już jego szczęście. Co do zawartości, znalazł fiolki z eliksirami, wszystkie wyciągnął na blat po czym zaczął rozglądać się za strzykawkami. Kiedy znalazł sterylne igły i strzykawki, otworzył wszystko ładnie, pakując igłę do substancji i napełniając strzykawkę eliksirem, radośnie nucił pod nosem. Kruk napełnił około 5 strzykawek, które pochował po różnych kieszeniach, oczywiście najpierw je zamykając, szkoda byłoby pobrudzić igłę. Trzy ze strzykawek zawierały eliksir blokujący moce wampirze, a dwie były uzdrawiające. Kiedy dostał już to czego chciał, skierował swoje kroki do wyjścia, pozdrawiając ciecia, się znaczy strażnika machnięciem dłoni, ale burak.. nawet nie posprzątał po sobie.

zt
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach