Metalowe pudło

Go down

Metalowe pudło Empty Metalowe pudło

Pisanie by Gość Sro Gru 12, 2012 10:52 am

Arena, której ściany i podłoga są wykonane z litej stali. Jest to pusty szary kontener bez sufitu o kształcie koła. Metal dobrze przewodzi temperatury zarówno wysokie jak i niskie. Arena jest dobrze oświetlona z każdej możliwej strony. Kontener jest bardzo duży, posiada 50 metrów średnicy i 20 metrów wysokości.


Teraz Wyczekiwane zasady walki!
Uczestnicy mogą używać wszystkich swoich mocy jak i ekwipunku(opisanego w profilach). Dodatkowo by było ciekawiej mogą wybrać po jednym NPC-u do pomocy. Wygrywa Uczestnik, który zmusi przeciwnika do poddania się lub uniemożliwi mu dalszą walkę. Wszystko dozwolone! A walczyć będą!




Znacie go! Oto nasz kochany kanibalistyczny! Najstraszniejszy ze strasznych Testament Kuroiaishita! Będzie walczył ze swoją żoną. Piękną i niebezpieczną! Sadystyczną Krwawą damą! Hachiko Leadris Kuroiaishita!


Teraz Prosimy Naszych wspaniałych uczestników o zaprezentowanie się!


Sędziować będzie Spawn - założyciel i organizator turnieju.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Go?? Sro Gru 12, 2012 3:31 pm

Wreszcie, wreszcie nadszedł czas wyrównania rachunków. Za te wszystkie nieposolone zupy, źle wyprane skarpety, niewyprasowane koszule i za wieczny ból głowy w łóżku, Wielki Kanibal otrzymał szanse ukarania swojej nieposłusznej żony Hachiko!
Nadchodził... Ponad dwumetrowy olbrzym o wielkiej wadze co zresztą idzie dostrzec po jego wielkiej tuszy (choć ma barczystą budowę) ukrywanej pod smolistą koszulą z oberwanymi rękawami, na nadgarstkach kolczaste pieszczochy. Długie kudły związane w kitę, aby czasem nie przeszkadzały podczas porachunków oraz wojskowe spodnie i buty uzbrojone w metalowe podeszwy. Przecież wiadomo jak ta Ruda wielbi się w bólu, ale nie moi drodzy, tym razem to Kanibal zechce pokazać swoją dominację nad jej drobną osobą, a nie potulnego baranka!
Czy miał broń? Nie! Bestia nie używa żadnych gnatów, mieczy itd! Ma duże szpony i szczęki z rzędami ostrych jak piły tarczowe, twardych zębisk. Nie dla niego oszukańcze, ludzkie uzbrojenie. Tak samo nie potrzebował kompana! Ze swoim głodem, instynktem drapieżcy i doświadczenia zyskanego z wszelakich tortur (nie tylko na nim) z samego siebie wiele wyciągnie! Ba, ma też swoje moce: Ogień i przemiana w wielkiego gada nie raz uratowała dupę potworowi.
Tak więc moi drodzy widzowie! Testament - poszukiwany morderca staje na środku areny, prychając niczym nieokiełznany byk! Niedługo zacznie się wielka szarża i czy zrobi z małżonki czerwonego placka, przekonamy się zapewne podczas jego pierwszej walki.
avatar

Go??
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Hachiko Sro Gru 12, 2012 5:49 pm

Czas wyrównania rachunków faktycznie nadszedł. Ach, przecież miała za co złoić mu skórę. Wampir także swoje nabroił, a tutaj w taki przyjemny sposób można się odwdzięczyć za wszystkie niedogodności.
Hachiko nie spodziewała, że jej pierwsza walka odbędzie się z kimś takim. Znała wszystkie słabości, mocne strony i moce Kanibala. I Testament także doskonale znał swoją partnerkę, nawet najskrytsze lęki zostały przed nim ukazane.
Samotnie wkroczyła na arenę. Nie chciała żadnego pomocnika. Musiała ten pojedynek stoczyć sama. Była ciekawa kto zostanie zwycięzcą, a jak wiadomo nasze oba wampiry były uparte i zawzięte. Pewnie będą walczyły do ostatniej kropli krwi.
Była o wiele szczuplejsza od męża, a co za tym zyskiwała na szybkości, zwinności i percepcji. Wampir na pewno przy tej masie ciała był wolniejszy, ale silniejszy. Zresztą znała jego siłę i raz w całością tę potęgę pokazał.
Wampirzyca wkroczyła na arenę, spoglądając z uwagą i powagą na swojego męża, który dzisiejszej nocy stanie się jej przeciwnikiem, wrogiem. A kiedy wpadną szał... poleje się krew.
Miała na sobie luźne, wygodne, ale krótkie spodenki, idealnie nadające się na walkę. Do tego czarną bojówkę, która nie będzie krępowała jej ruchów. I do tego skórzane glany, dość wygodne obuwie. Łańcuch jak zawsze wszczepiony w skórę wampirzycy, nie przeszkadzał w ogóle. I dwie kabury na udach, rewolwery. Włosy splotła w warkocz, aby kosmyki włosów nie wpadały w oczy, zasłaniając pole bitwy.
Także wkroczyła na arenę, zmysłowo kręcąc biodrami. Zero uśmiechów, słodkich spojrzeń i innych pierdół. Czysta powaga, bowiem przeciwnik wymagał sporego skupienia, a samą walkę można już rozpocząć...
Hachiko

Hachiko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Rozdwojenie jaźni. Mała blizna na lewym policzku. Brązowa plamka na łopatkach.
Zawód : Sadystka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Shogo, Karasu Ruka.
Moce : Mocne.


https://vampireknight.forumpl.net/t171-krwawa-dama https://vampireknight.forumpl.net/t588-leadris#788

Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Gość Sro Gru 12, 2012 6:10 pm

Oboje uczestników stanęło na przeciw siebie. Wszystko już gotowe. Oboje znajdują się na arenie, oboje przygotowani byli do walki. Więc nie ma co odkładać.

Start!
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Go?? Sro Gru 12, 2012 6:33 pm

Napierdalankę czas zacząć! Stwór widział swojego przeciwnika, jak boskim krokiem kroczy także na środek areny. On już prychał, obnażając wściekle zęby, a postawa jeszcze była wyprostowana. Nie patrzył w oczy Hachiko, jego uwaga skupiła się na rewolwerach. Ach, jak zwykle nasza słaba duszyczka korzysta z broni dla tchórzy. Bestia prychnęła z pogardą, a na gong obudził w sobie ducha wojownika.
Pierwszy krok! Cofnoł się, mając już postawę przygotowaną do walki! Lekko zgarbione plecy, łapska napięte, a szpony rozszczapione i gotowe do zasmakowania pierwszej krwi. Oczywiście musiał się skupić na przeciwniku, obserwować i przewidywać ataki. Hach jest zwinniejsza, ale Potwór jak pierdolnie to wyrwie ją z gatków! Poza tym jest odporniejszy na ataki fizyczne, ze względu na swoją masę. Ale dosyć tego!
Stwór wreszcie zaatakował, podpalając jej zgięcie kolan (oczywiście oszczędzał energie przywołując jedynie potrzebną ilość płomieni). W ten sposób może uda mu się odwrócić jej uwagę, od kolejnego ataku jaki miał jej zadać. Mianowicie uderzenia w głowę z twardej pięści. Takie prawe sierpowe zwykle bywają śmiertelne! Ale to już decyduje nasy MG!
avatar

Go??
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Hachiko Sro Gru 12, 2012 7:32 pm

Uważał ją za tchórza? Może nie doceniał swojego przeciwnika, a jak wiadomo to może różnie się skończyć. Ruda nawet przeceniała Testamenta, musiała uważać na jego silne, wręcz nokautujące ataki. Wolałaby go najpierw wymęczyć. Wiedziała, że wampir szybko atakował, chcąc jak najszybciej powalić przeciwnika, więc wystarczyłoby robić uniki. Jednak z żywiołem jaki posiadał może być ciężko.
Zaraz wykrzywił w jej stronę kły, ale ona nie przeraziła się i nie uciekła jak małe dziecko w kącik. Mierzyła uważnie męża, śledząc każdy jego najmniejszy ruch. Przybrała lewą pozycję do walki, ugięła lekko kolana i czekała, aż Testament wreszcie na nią ruszy. Już po chwili poczuła palące ciepło na kolanach. Od razu pokryła nogi lodową pokrywą, aby ogień za bardzo jej nie zranił. A jak wiadomo, wampiry są bardzo wrażliwe na ogień, więc to był jedyny sposób na obronę przed czarnym żywiołem. Co prawda jej moc była wzmocniona, jednak musiała włożyć w to troszkę więcej energii niż Kanibal, wszak musiała się wybronić.
Kątem oka dostrzegła także ruch wampira, widząc jego pięść "lecącą" w stronę wampirzycy. Odruchową rzeczą było zablokowanie się przed ciosem. Zrobiła to ramieniem, na którym miała wbity kolczasty łańcuch, zasłaniając się tym samym przed starciem z nokautującym wręcz uderzeniem. Miała jakieś doświadczenie w walce, więc taki atak mogła dostrzec. Jednak z powodu rozpędu i siły Kanibala, przejechała się do tyłu o kilka kroków. Nie chciała marnować niepotrzebnie sił na krzyki czy bitewne wrzaski, jak to robił Testament, pozostawała wciąż w skupieniu, chociaż po blokadzie (o ile się udała, bo to nigdy nic nie wiadomo), jaką zastosowała, straciła chwilowo równowagę...
Hachiko

Hachiko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Rozdwojenie jaźni. Mała blizna na lewym policzku. Brązowa plamka na łopatkach.
Zawód : Sadystka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Shogo, Karasu Ruka.
Moce : Mocne.


https://vampireknight.forumpl.net/t171-krwawa-dama https://vampireknight.forumpl.net/t588-leadris#788

Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Gość Sro Gru 12, 2012 7:44 pm

Hachiko napisał:straciła chwilowo równowagę...

Pisze jako MG bo walka dopiero się zaczęła a ja już mam uwagi. Właściwie jedną. Skąd wiesz co się stanie po tym jak uda Ci sie zablokować cios? Od tego jest MG. Może napisać, że straciłaś chwilowo równowagę, Tess złamał Ci rękę albo wylądowałaś na ziemi. Poczekaj z osądami na Spawna. On wgl sędziuje ta walkę?

Hachiko napisał:Jeśli MG oceniłby, że upadła na ziemię, to jest to także utrata równowagi. Po drugie, gdyby blok się nie udał, tym bardziej traci równowagę. Proste i logiczne. Napisałam wyraźnie, że wszystko zależy od oceny MG. I tak, Spawn jest MG.

Odwracasz kota ogonem. Dokonałaś oceny sytuacji za MG. Wszystko to co napisałaś spowodowałoby utratę równowagi. A jeśli Spawn stwierdziłby, że blok się udał, Tess się przewrócił i legł u Twoich stóp? Wyprzedziłaś fakt i sama zadecydowałaś. Tak się nie robi.


Ostatnio zmieniony przez Kain dnia Sro Gru 12, 2012 8:08 pm, w całości zmieniany 1 raz
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Hachiko Sro Gru 12, 2012 7:55 pm

Jeśli MG oceniłby, że upadła na ziemię, to jest to także utrata równowagi. Po drugie, gdyby blok się nie udał, tym bardziej traci równowagę. Proste i logiczne. Napisałam wyraźnie, że wszystko zależy od oceny MG. I tak, Spawn jest MG.
Hachiko

Hachiko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Rozdwojenie jaźni. Mała blizna na lewym policzku. Brązowa plamka na łopatkach.
Zawód : Sadystka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Shogo, Karasu Ruka.
Moce : Mocne.


https://vampireknight.forumpl.net/t171-krwawa-dama https://vampireknight.forumpl.net/t588-leadris#788

Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Gość Sro Gru 12, 2012 8:00 pm

Sędziuje Kain. Nie martw się. - Wybaczcie, że tyle mi to zajęło. Miałem ograniczony dostęp przez chwilę.


Testament używając swojego płomienia zdekoncentrował na chwilę Hachiko, która mimo szybkiej reakcji z zamrożeniem swojej rany miała bardzo mało czasu na zablokowanie masywnego ciosu o wiele większego przeciwnika. Udało jej się co prawda nie tyle zablokować co zbić wymierzona w jej stronę pięść. Wynikiem czego nie doznała bezpośredniego uderzenia kanibala. Mimo to poprzez impet i masę kryjącą się za ciosem została przewrócona na ziemię przez co trochę się poobijała. Łańcuch na jej ręce odniósł mały efekt, gdyż Uderzenie poszło pod kątem, Testament pokaleczył sobie lekko pieść jednak nie było to nic poważnego, odrobina krwi kanibala spadła na podłogę. Hachiko ma lekko poparzone kolano i obite przedramię w miejscu uderzenia wkrótce pojawi się krwiak. Obecnie leży na podłodze a nad nią stoi Testament z drobnym skaleczeniem.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Go?? Sro Gru 12, 2012 8:27 pm

No popatrzcie! Pierwsze koty za płoty! Kanibalowi udało się mniej więcej zdekoncentrować Hachiko, którą zechciał powalić. Ta schłodziła sobie nogi używając lodu, wampirzysko musiało jak najszybciej wycofać ogień, ale i nie tracąc czasu, wymierzył prawego sierpowego.
Niestety ta zablokowała cios, nadstawiając łańcuch, choć i tak nie uniknęła powalenia. Stwór na piekący ból łapska, zareagował agresją i niczym zawodowy zapaśnik, z całym impetem rzucił się na Hachiko, kierując się łokciem na jej głowę. Uwaga! Próba zmiażdżenia!
A waga panie, panowie robi swoje! W dodatku włożył w to swoją potworną siłę, jaką natura oraz sama budowa ciała go obdarzyła. Poza tym dodam iż owy atak wykonywał bez zbędnego czekania czy też zastanowienia, bestia wściekła się wyjątkowo, zamierzając zgnieść oraz samym łokciem zdemolować wampirzycę, jaka miała zostać jego wrogiem na tą okrutną noc!
Czy wszystko będzie cacy? Stwór nie da tak łatwo za wygraną i flaki wypruje, byleby wygrać całą tą walkę!
avatar

Go??
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Hachiko Sro Gru 12, 2012 9:25 pm

Ogień na kolanie pojawił się, jednak zneutralizowała obrażenia tamtych miejsc, by zaraz zasłonić się przed sierpowym Kanibala. Skoro ogień zniknął z nóg, wampirzyca mogła przestać koncentrować się na dole, a zablokowała cios, aby nie dostać centralnie w szczękę. Nie miała po co uderzać w cielsko wampira, bo zapewne on by tego nie poczuł, a sama straciłaby jedynie niepotrzebnie siły.
Jednak zasłonięcie się przed uderzeniem wampira tak na nią podziałało, że zachwiała się jeszcze bardziej, straciła równowagę, a co za tym idzie wylądowała tyłkiem na ziemi, w pozycji leżącej. Na ból większej uwagi nie zwracała, ba, sprawiał jej jakąś przyjemność... była wariatką, więc co się dziwić. Adrenalina także zaczęła działać napędzając ją w jakimś stopniu. Poparzone kolano dawało o sobie znać, ale na ramię nie zwracała jeszcze uwagi.
Zagryzła wargi, aż do krwi, a już po chwili wampir leciał w jej stronę, więc starała się obrócić ciało na tyle, by uniknąć zmiażdżenia z łokcia rozwścieczonego wampira. Zapewne gdyby jej przywalił, straciłaby przytomność, a tym samym walka dobiegłaby końca. Jeśli wampirzycy udało się uniknąć ciosu z łokcia, nie miała już jak umknąć przed cielskiem wampira, więc zapewne nasz potężnie zbudowany wampir wylądował na Hachiko.
Hachiko

Hachiko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Rozdwojenie jaźni. Mała blizna na lewym policzku. Brązowa plamka na łopatkach.
Zawód : Sadystka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Shogo, Karasu Ruka.
Moce : Mocne.


https://vampireknight.forumpl.net/t171-krwawa-dama https://vampireknight.forumpl.net/t588-leadris#788

Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Gość Sro Gru 12, 2012 10:10 pm

Hachiko leżąca na ziemi, działająca na adrenalinie i Testament, olbrzym rzucający się na leżąca kobietę by "rąbnąć" ją łokciem i cała masą, której miał w zanadrzu sporo. Hachiko próbowała się wywinąć jednak nie miała za dużo czasu i Testament przez szybki skok nie miał za dużo czasu by odpowiednio wymierzyć. Kobieta szybsza i zwinniejsza od swojego przeciwnika chcąc uniknąć ciosu miała mała szansę. Jednak czy było to zrządzenie losu czy zwykłe szczęście w nieszczęściu udało jej się lekko wykręcić. Mimo to Testament trafił. Jednak Nie w głowę, szyje, brzuch czy klatkę piersiową co zakończyło by walkę natychmiastowo. Nie, szczęście w nieszczęściu Hachiko polegało na tym, że olbrzym trafił w jej przedramię(to bez łańcucha). Można było usłyszeć gruchot delikatniejszej i mniejszej kości kobiety. Tak kość przedramienia Hachiko została złamana i przygnieciona olbrzymim cielskiem Testementa. Teraz Oboje leżeli na metalowej podłodze Hachiko ze złamaną ręka i Testament leżący na jej złamanej ręce.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Go?? Czw Gru 13, 2012 6:44 pm

Chrupnięcie przedramienia stanowiło rozkoszny dźwięk dla wampira. Kanibal nie podda się tak łatwo i zechce, jak najszybciej pozbyć się przeciwnika, chcąc rozkoszować się w krwi. Dlatego też leżąc na jej ramieniu i to złamanym, zatem jakiś ból Ruda musiała odczuć, choć mi to niedane oceniać, bez żadnego czekania wykonał kolejny atak.
Tym razem złapał zdrową rękę rudowłosej, przyciskając je do metalowego podłoża. Drugą złamaną także chwycił, a resztę swojego cielska usadowił na udach kobiety. Bestia miała dosyć wszelakich walk, obnażył zębiska, które bez wahania zatopiły się w szyi wampirzycy. Oczywiście nie wiadomo czy ta nie zechce się bronić lub w jakiś sposób nie dała sobie poranić szyi! Każdy przecież wie iż wampirzyca ma prawo się obronić, choć z drugiej strony... ta złamana ręka.
No nic, przekonamy się czy Kanibalowi pójdzie wszystko zgodnie z jego planem czy nagle wszystko się obróci przeciwko niemu? Odpowiedź uzyskamy w poniższych postach!
avatar

Go??
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Hachiko Czw Gru 13, 2012 8:21 pm

Udało jej się wybronić atak wampira, jednak sporym kosztem. Poczuła jak trafił ją w ramię, a chrzęst kości dało się słyszeć, jak i sama wampirzyca to poczuła. Warknęła i syknęła. Ból rozszedł się przyjemnie po ciele, napędzając ją jeszcze bardziej. Jednak ramię nie nadawało się praktycznie do żadnego użytku. Nagryzła na wargę mocniej, a krew pociekła po brodzie, tworząc nitki...
W tym momencie została złapana za nadgarstki i dosłownie przykuta do zimnego podłoża. Ciężar na udach dawał jej się we znaki, wampir był piekielnie ciężki, ale musiała dać radę! Musiała to wytrzymać. Miała jeszcze siły, adrenalina swoje czyniła. A poddawać się nie zamierzała. Przymknęła oczy, skupiając się na wytworzeniu nitek z krwi, którymi oplotłaby wampira na tyle, aby go od siebie odsunąć i unieszkodliwić. W ten sposób udałoby jej się uniknąć przegryzienia szyi. Ale czy jej się uda? To była ostatnia deska ratunku wampirzycy, a tonący brzytwy się chwyta.
Hachiko

Hachiko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Rozdwojenie jaźni. Mała blizna na lewym policzku. Brązowa plamka na łopatkach.
Zawód : Sadystka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Shogo, Karasu Ruka.
Moce : Mocne.


https://vampireknight.forumpl.net/t171-krwawa-dama https://vampireknight.forumpl.net/t588-leadris#788

Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Gość Czw Gru 13, 2012 9:40 pm

Testament szybkim ruchem przygwoździł Hachiko do podłogi, łapiąc za jej złamaną oraz obitą rękę. Siedział na niej próbując wgryźć się w jej szyję. To mu się udało, nie udało mu się jednak zauważyć nitek, które pojawiły się z przegryzionej wargi Hachiko. W Momencie w którym kły kanibalistycznego olbrzyma Testament'a wbiły się w szyję kobiety jej krwawe nitki oplotły mu głowę, to wszystko działo się bardzo szybko więc Hachiko nie miała dość dużo czasu by oplatać całego olbrzyma. Obecnie huczy jej w głowie od bólu złamanej kończyny i kłów Testament'a w szyi. Wygląda to tak, że Testament unieruchomił Hachiko i wbił jej kły w szyję nie zauważając, że nitki krwi, które stworzyła kobieta oplotły mu głowę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Go?? Pią Gru 14, 2012 2:24 pm

Biedna Ruda. Stwór zatopił zębiska w jej szyi, biorąc pierwsze, duże łyki. Byleby osłabić wampirzycę i jak najszybciej pozbawić zbędnej energii. Wiadome przecież, że im wąpierz ma mniej krwi, tym moce stają się mniej skuteczne, poza tym potworzasty znał możliwości przeciwniczki, bo dzielił z nią w końcu łoże!
W każdym bądź razie nie zamierzał tak łatwo się oderwać, nie przestając pić krwi.
Lecz cóż to? Przez własną żarłoczność, nie dostrzegł nitek, które oplotły jego głowę. Więc co? Ta na pewno ze chce oderwać go od swojego karku, lecz bestyjka postara się nie pozwolić na to. Skoro miał wolną resztę ciała, pazurami próbował przeciąć krwawe żyłki, chcąc w ten sposób się uwolnić. Oby mu się udało, wtedy zapragnie wywalczyć kolejną przewagę i ponownie stłuc, a dokładniej to, jeżeli wszystko pójdzie z jego planem, da radę się uwolnić, zacznie tłuc Rudą po głowie, chcąc uczynić z niej miazgę.
Nie mógł przegrać, inaczej pokryje się hańbą, zmieni tożsamość, a najgorsze... Wyjedzie z kraju.
Jednakże nie mnie to oceniać. Kolejny ruch wykonuje Hachiko, a ostateczną decyzję podejmie Mistrz Gry. Czyńcie więc swoją powinność.
avatar

Go??
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Hachiko Pią Gru 14, 2012 6:47 pm

Poczuła jak wampir wbił w nią swoje kły. Nie szarpała się, ani nie wyrywała. Nie chciała przecież pogorszyć swojego stanu, który do najciekawszych zapewne już nie należał, ani tracić zbędnej ilości krwi. Udało jej się za to oplątać jego głowę. Nie, nie mogła mu jej odciąć. Nitki nie do tego przecież służyły, a że owładnęła jedynie głową wampira, nie miała czasu ani możliwości, aby skupić się na tym, by rozszerzyć nitki na dalszą część ciała. Co więc zrobiła? Zmanipulowała jego głowę, odsuwając ją na tyle, by wyjął z niej kły, następnie postarała się skręcić kark wampirowi! Zmusiła jego głowę do obrotu, by usłyszeć charakterystyczny dźwięk skręconego karku. W ten właśnie sposób mogłaby zakończyć już ich walkę, bez zabijania wampira. No bo jakże to. Zabić własnego męża? No aż to go jeszcze nie nienawidziła.
Pazury zapewne nic nie pomogą na krwawe nitki, bowiem uwolnić go może tylko osoba z zewnątrz, ale jak to się potoczy to nigdy nic nie wiadomo. Zaraz pewnie przekonamy się o wyniku zaciekłej walki! Przecież koniec już się zbliża i to wielkimi krokami.
Hachiko

Hachiko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Rozdwojenie jaźni. Mała blizna na lewym policzku. Brązowa plamka na łopatkach.
Zawód : Sadystka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Shogo, Karasu Ruka.
Moce : Mocne.


https://vampireknight.forumpl.net/t171-krwawa-dama https://vampireknight.forumpl.net/t588-leadris#788

Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Gość Pią Gru 14, 2012 8:12 pm

Testament pijąc jak najwięcej krwi z szyi Haciko dopiero po kolejnym łyku z serii zauważył, że ma głowę owiniętą nitkami przeciwniczki. Testament uwolnił jedną rękę Hachiko domyślam się, że tą złamaną i gdy Hachiko zaczynała przejmować kontrolę nad głową wampira ten próbował własnymi pazurami przerwać nici. Jednak tylko osoby trzecie mogą tego dokonać, Głowa Olbrzyma zaczynała powoli się obracać w bok, jednak wciąż miał przewagę nad kobietą. Przygwoździł ją, złamał jej rękę, poparzył kolano i potłukł a co najważniejsze w tej chwili wypił z niej całkiem sporo krwi. Nie można nie doceniać prędkości z jaką wampiry piją krew. Plusem dla Hachiko było to, że już jej tak nie doskwierały rany, straciła sporo krwi i była lada chwila od utracenia przytomności co spowodowało by wygraną jej przeciwnika. Testament wciąż miał ją przygwożdżoną do podłogi a z racji osłabienia i utraty krwi, moce Hachiko zaczynały słabnąć. Testament prócz wolno obracającej się głowy i skaleczenia był w dogodnej sytuacji.
Hachiko z powodu utraty krwi może w każdej chwili stracić przytomność i ma problem z kontrolowaniem swojej mocy. Testament znajduje się niej, jego głowa obraca się powoli i ma wolna rękę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Go?? Pią Gru 14, 2012 9:59 pm

No ładnie, ładnie. Stwór kąsał sobie w najlepsze przeciwniczkę, kiedy ta w obronie oplotła jego pacynkę mając zamiar skręcić kark? No hola, ależ ona utraciła sporo krwi! Poza tym bestia ma gruby kark, a to też przecież utrudnia sprawę słabnącej Rudej. Biedulka męczyła się z potworem, moc słabła, a ten lekko ranny zyskiwał przewagę. Wolna łapa, bowiem złamanego ramienia Hachiko nie trzeba przytrzymywać. Walcząc z cholernymi, słabnącymi mimo wszystko krwistymi nitkami, jakich niestety nie zdołał przerwać.
Cóż... Wracając do obecnych wydarzeń. Kanibal odnajdując odpowiedni moment na przywalenie małżonce i właściwie stara się to uczynić. Z maniakalną siłą uderza pięścią w czoło wampirzycy, chcąc najzwyklej w świecie rozkwasić jej mózg.
A wtedy co? Śmierć! Tak, bestia walczyła na śmierć i życia, dla niego Hach stała się niczym innym niż potencjalna ofiara wystawiona na tacy, pfu arenie. Ciekawe czy wampirzyca jakimś cudem zaś wykona jakiś atak? Traciła siły, słabła. Bestia starała się ile mogła, wkładając swoją adrenalinę w ciosy, a obracający się łeb zaczynał boleć.
Co się wydarzy? Czy Testament dopnie swoich miażdżących ataków, czy też Leadris ukręcił łeb mężowi jak kurczakowi na rosół Dowiemy się wkrótce!
avatar

Go??
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Hachiko Nie Gru 16, 2012 10:03 am

Wampirzyca słabła coraz bardziej. Krew, którą wampir wypił osłabiła ją jeszcze bardziej i nawet wyraźnie czuła jak powoli traci kontrolę nad własną mocą. Zdała sobie sprawę, że nie ma z nim szans na wygraną, ale cóż poradzić kiedy nasz Kanibal jest całkiem nieźle silnym potworem?
Złamane ramię przestało już dokuczać, tak samo jak kolano, jednak nie znaczyło to, że obie rany zostały wyleczone. Wciąż wszystko było w rozsypce i na dobrą sprawę wampirzyca nie miała już jak się obronić przed kolejnym ciosem w czoło, które miało zmiażdżyć jej mózg, a to doprowadzić miało ją do śmierci.
Hachiko

Hachiko

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Rozdwojenie jaźni. Mała blizna na lewym policzku. Brązowa plamka na łopatkach.
Zawód : Sadystka.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Shogo, Karasu Ruka.
Moce : Mocne.


https://vampireknight.forumpl.net/t171-krwawa-dama https://vampireknight.forumpl.net/t588-leadris#788

Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Gość Nie Gru 16, 2012 3:13 pm

Hachiko nie zdolna do obrony musiała przyjąć potężne uderzenie kanibalistycznego Testament'a. Cóż to był za cios szubki prosty centralnie w twarz kobiety! Pięść Testament'a zmiażdżyła kobiecie nos, wybiła zęby i posiniaczyła resztę. Fatalny skutek przyniosła jednak podłoga, nie dawała ona żadnej amortyzacji i czaszka wampirzycy nie wytrzymała, pękła. Z tyłu głowy Hachiko wolno polała się krew, w oczach rosnąca kałuża krwi zabrudziła kobiece włosy. Jeżeli stawiała jakikolwiek opór teraz przestała. Nie była jeszcze martwa ale była w stanie krytycznym. Kobieta straciła przytomność a krwawe nitki oplatające głowę olbrzyma stały się zwykłą krwią wampirzycy. Testament mógł już swobodnie poruszać głową. Miał na dłoni i twarzy krew przeciwniczki, jego żony. Jednak wygrał tylko On na arenie był zdolny kontynuować walkę.

Testament wygrał. Hachiko była niezdolna do walki. Próbowała się bronić jednak jej przeciwnik zawziętością i brutalną siłą utorował sobie drogę do celu.

Gratulacje dla Testament'a! Nikt nie miał obiekcji co do jego postów i sposobu walki! Otrzymuje On najwyższą notę i maksymalną ilość punktów 5 pkt.

Hachiko, po mimo porażki też otrzymuje punkty. Oto podsumowanie
0 pkt - za przegranie walki -1 punkt za wtrącenie się innego MG do walki i + 2 pkt za udział w pierwszej walce otwierającej turniej oraz szybkie stawienie się. Łącznie Hachiko otrzymuje 1 pkt.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Metalowe pudło Empty Re: Metalowe pudło

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach