Hala fabryczna

Jest to wielka fabryczna hala, w której mnóstwo wszelkiej maści ogromnych urządzeń, stalowych skrzyń i łańcuchów zwisających ze ścian. Podłoże jest oczywiście betonowe a maszyny przytwierdzone do fundamentów budynku. Jest tutaj dość ciemno a wszelkie odgłosy stają się zwielokrotnione przez echo dudniące po obszernym pomieszczeniu.
W centrum pomieszczenia znajduje się duże palenisko przypominające oczom laika stół z rozżarzonymi węglami oraz kowadło. Przy ścianach hali stoją maszyny takie jak duże wiertarki, frezarki i tokarki.
łańcuchy zwisające ze ścian zakończone hakami służą do transportowania ciężkich skrzyń wypełnionymi gotowych do obróbki materiałami.

Walczyć będą SPAWN i HACHIKO

Zasady są banalnie proste, tzn: walka toczy się do śmierci przeciwnika, poddania się bądź uniemożliwienia mu jej kontynuacji. Można używać wszelkich mocy oraz artefaktów jak i wszystkiego co posiada się w ekwipunku wpisanym w pola profilu. Wszystkie chwyty dozwolone.

Hałas hali produkcyjnej, zapach obrabianego metalu i smarów nic dla Spawna nie znaczyły. Potrafił niektóre nazwać oraz miał pojecie jak je uruchomić jednak nic ponad to. Tak czarnoskóry łowca nie pracował nigdy w fabrykach. Przeniósł się na metalowe belki znajdujące się pod sufitem, te na których zaczepione były lampy. Skoro był pierwszy to postanowił zająć najlepsze miejsce. Ciekawe z kim mu przyjdzie walczyć. Cóż z obecnego miejsca widział niemalże cała halę sam był chroniony przez światła padające w dół. Obecnie po cichu przemykał po stalowych belach, będąc gotowym na niespodziewane.

Hachiko zjawiła się na walce jako druga. Nie znała swojego przeciwnika, nie wiedziała z kim będzie miała przyjemność walczyć. Włosy zaplotła w warkocz, żeby nie przeszkadzały w czasie walki, która zapewne do łatwych należeć nie będzie. Założyła także czarną bojówkę, długie, elastycznie spodnie, co by nie przeszkadzały jej w poruszaniu się, a do tego glany z klamrami.
Wolała przecenić swojego przeciwnika, niż go nie docenić. I tak też pojawiła się w wielkiej, dudniącej hali. Hałas w niczym jej nie przeszkadzał, przynajmniej na razie. Zmysłem zapachu i wzrokiem usiłowała znaleźć swojego przeciwnika, aby nie zaskoczył wampirzycy, więc uważnie rozglądała się w boki, w dół czy w górę. Dostrzegła także wielkie palenisko, na które będzie musiała uważać, nie chciała przecież spłonąć żywcem. Do tego wszelkie stalowe haki i łańcuchy zwisające ze ścian. Idealna sala do tortur...

Spawn ukrywając się przyjrzał się swojej przeciwniczce, też nic o niej nie wiedział, ale od czego była dedukcja? Gdy bacznie ja obserwował zauważył broń palną, prawdopodobnie rewolwer na każdym z jej ud znajdował się kabura z bronią. Nie miło jest być postrzelonym, więc będzie musiał uważać.
Spawn podzielił się na trzech, bez żadnych efektów dźwiękowych, żadnych fanfar nie było i żadnych widocznych efektów wizualnych, Było teraz trzech łowców, miał co prawda limit czasu i może nie był to najlepszy pomysł by stosować zaklęcie na samym początku walki, miało przecież ograniczenie czasowe. Jednak wybadanie przeciwniczki było bardzo ważne i mogło okazać się kluczowe w walce.
1.
Pierwszy Spawn pobiegł po metalowej belce w stronę wampirzycy, planował prze-huśtać się na łańcuchu by całym swoim impetem i masą kopnąć w locie kobietę. Przez ten atak będzie całkowicie odsłonięty na jej ataki. Wiedział, że musi się śpieszyć, więc biegł co sił w nogach.
2.
Drugi Spawn postanowił wykorzystać zaklęcie tworzenia portali, każda wersja była całkowicie niezależna więc inni nie zmęczą się przez to zaklęcie. Praca zespołowa była dla wszystkich bardzo ważna a zsynchronizowanie mieli bardzo dobre. Więc czekał aż pierwszy ze Spawn'ów zwróci na siebie uwagę, wtedy otworzy portal wejścia przed sobą a wyjścia za wampirzycą. Jeśli znajdzie się tuż za nią to spróbuje zarzucić jej łańcuch na szyję i dusić.
3.
Trzeci Spawn Wciąż ukrywając się postanowił zaatakować kobietę psychologicznie i wciąż ukrywając się wypuszczał swój gaz bojowy, tak by czerwona chmura roznosiła powodująca u wampirów panikę, histerię, halucynację i strach, a u ludzi bóle głowy i halucynacje, zasłoniła jak największy teren. Możliwe było, że od razu chmura nie dosięgnie kobiety jednak zasłoni pierwszego i stworzy niebezpieczną strefę dla kobiety. Gdy gaz bojowy rozejdzie się po całej hali, Spawn będzie mógł o wiele łatwiej się poruszać się i walczyć z przeciwniczką.