Naizen Shiroyama
Strona 1 z 1
Naizen Shiroyama
Model Telefonu: Nokia 6600 Fold
Numer: 984562xxx
Lista Kontaktów:
Numer: 984562xxx
Lista Kontaktów:
- - Dastan Shiroyama
- Kyubi Campbell
- Nadira Shiroyama
- Marius Sharp
- Samuru Kuroiaishita
- Sophie Shiroyama
- Susan Shiroyama
- Yuki Sharp
- Yvelin Shiroyama
- Victor Shiroyama
- Pozostałe NPC
Ostatnio zmieniony przez Naizen dnia Pią Gru 28, 2012 6:51 pm, w całości zmieniany 1 raz
- Naizen Shiroyama
- Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).
Re: Naizen Shiroyama
- Kod:
Naizen, miałbym pewną sprawę do Ciebie. Mogę Cię jedynie zapewnić, że przyniesie Ci to spory zysk. Jednak wolałbym to omówić z Tobą w cztery oczy, że tak to powiem.
Kyubi.
- Kod:
A zatem wpadnę do klubu, bowiem teraz mam spotkanie rodzinne i nie bardzo mam jak uciec, choć z chęcią bym to zrobił. Zatem do zobaczenia wieczorem i z góry dziękuję za poświęcenie czasu.
- Kyubi
- Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody
Re: Naizen Shiroyama
Dastan jest u mnie. Był ranny, musiałam go wyleczyć. Nic mu nie grozi.
Taką krótką wiadomość wysłała Naizenowi, by zawiadomić go o losie ich syna, którego dawno nie widział.
- Yuki
- Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie
Re: Naizen Shiroyama
Isao pamiętał, że dzwonił do Naizena zanim jego telefon został zniszczony. Nie pamiętał jednak po co. Tę wiadomość Sophie także usunęła z jego umysłu. Bowiem gdyby Isek wiedział, że ta dwójka jest rodzeństwem poszedłby do szlachetnego o wszystkim mu powiedzieć. Pieprzyć dumę. Ważniejsza była dla niego Banshee i musiał jakoś rozwiązać tę sprawę.
Przytknął więc nowy telefon do ucha, wykręcając wcześniej numer do Naizena. Usłyszał charakterystyczny sygnał. Jeden, drugi... Szlachetnemu na wyświetlaczu pokazał się nieznajomy numer. Jeżeli zaś odebrał, Isao odezwał się:
- Hej, Naizen. To ja, Isao. To mój nowy numer, tamten jest już nie ważny. - powiedział. Jego głos nie był już tak zachrypnięty i słaby jak wcześniej. Szlachetny więc nie powinien poznać po nim, że coś jest i było nie tak.
Domyślał się, że szlachetny mógł próbować oddzwonić do niego potem. To było więc główną przyczyną tego, że w tej chwili dzwonił do blondyna. Wszak wszyscy wiemy, że starał się unikać kontaktu z Naizenem, ciągle pamiętając o tym co ten mu próbował zrobić w swoim zamku. W pewien sposób się go obawiał.
- Tak, dzwoniłem ale to już nie ważne. - odpowiedział, starając się nadać swojemu głosu łagodny ton. - No właśnie, zepsuł mi się telefon a potem go zgubiłem, więc muszę mieć nowy numer. - wyjaśnił. Właściwie zamierzał już kończyć rozmowę...
- Nie ma za co. Okej, zapamiętam to sobie, dzięki. - odezwał się, nieświadomie kiwając głową, choć przecież rozmawiał przez telefon i Naizen tego nie widział. Oczywiście było to poniekąd kłamstwem, bowiem już miał kłopoty i mu wcale o tym nie mówił. Nie pamiętał po co do niego dzwonił. Gdyby się tego dowiedział, może wszystko stałoby się jasne... Niemniej jednak nagle słowa szlachetnego zaskoczyły go niesamowicie. Wręcz oniemiał, na chwilę tracąc głos. Zamilkł na chwilę, nie wiedząc co ma powiedzieć.
- Ah tak, kwiaty. Dostałem, dziękuję... - mruknął nieco speszony, acz starał się nadać swemu głosu wesoły, dziękujący ton. - Tylko nie bardzo wiem z jakiej to okazji.
Sprawa mająca miejsce dawno temu. Już o tym nawet zapomniał. Ale skoro Naizen poruszył temat czemu miałby nie spytać?
Od razu wiedział o jakie chodziło. Mimo, że często dostawał listy, kwiaty i różne upominki, wiedział o co chodziło Naizenowi. No bo czemu niby wampir miałby się pytać o kwiaty od fanów? Isao bywał mało bystry, ale tym razem wiedział od razu. Tyle, że samo wspomnienie o tym po tak długim czasie nieco go zamurowało...
- Ach, tak, wiem o co chodzi. - przyznał. - Niemniej jednak dziękuję. Były dobrą dekoracją w mieszkaniu i były dość żywotne jak na kwiaty.
No tak... Wtedy Madeline ładnie porozkładała je po całym mieszkaniu. Te wtedy wyglądało niesamowicie... Jak nigdy przedtem.
Przytknął więc nowy telefon do ucha, wykręcając wcześniej numer do Naizena. Usłyszał charakterystyczny sygnał. Jeden, drugi... Szlachetnemu na wyświetlaczu pokazał się nieznajomy numer. Jeżeli zaś odebrał, Isao odezwał się:
- Hej, Naizen. To ja, Isao. To mój nowy numer, tamten jest już nie ważny. - powiedział. Jego głos nie był już tak zachrypnięty i słaby jak wcześniej. Szlachetny więc nie powinien poznać po nim, że coś jest i było nie tak.
Domyślał się, że szlachetny mógł próbować oddzwonić do niego potem. To było więc główną przyczyną tego, że w tej chwili dzwonił do blondyna. Wszak wszyscy wiemy, że starał się unikać kontaktu z Naizenem, ciągle pamiętając o tym co ten mu próbował zrobić w swoim zamku. W pewien sposób się go obawiał.
- Tak, dzwoniłem ale to już nie ważne. - odpowiedział, starając się nadać swojemu głosu łagodny ton. - No właśnie, zepsuł mi się telefon a potem go zgubiłem, więc muszę mieć nowy numer. - wyjaśnił. Właściwie zamierzał już kończyć rozmowę...
- Nie ma za co. Okej, zapamiętam to sobie, dzięki. - odezwał się, nieświadomie kiwając głową, choć przecież rozmawiał przez telefon i Naizen tego nie widział. Oczywiście było to poniekąd kłamstwem, bowiem już miał kłopoty i mu wcale o tym nie mówił. Nie pamiętał po co do niego dzwonił. Gdyby się tego dowiedział, może wszystko stałoby się jasne... Niemniej jednak nagle słowa szlachetnego zaskoczyły go niesamowicie. Wręcz oniemiał, na chwilę tracąc głos. Zamilkł na chwilę, nie wiedząc co ma powiedzieć.
- Ah tak, kwiaty. Dostałem, dziękuję... - mruknął nieco speszony, acz starał się nadać swemu głosu wesoły, dziękujący ton. - Tylko nie bardzo wiem z jakiej to okazji.
Sprawa mająca miejsce dawno temu. Już o tym nawet zapomniał. Ale skoro Naizen poruszył temat czemu miałby nie spytać?
Od razu wiedział o jakie chodziło. Mimo, że często dostawał listy, kwiaty i różne upominki, wiedział o co chodziło Naizenowi. No bo czemu niby wampir miałby się pytać o kwiaty od fanów? Isao bywał mało bystry, ale tym razem wiedział od razu. Tyle, że samo wspomnienie o tym po tak długim czasie nieco go zamurowało...
- Ach, tak, wiem o co chodzi. - przyznał. - Niemniej jednak dziękuję. Były dobrą dekoracją w mieszkaniu i były dość żywotne jak na kwiaty.
No tak... Wtedy Madeline ładnie porozkładała je po całym mieszkaniu. Te wtedy wyglądało niesamowicie... Jak nigdy przedtem.
- Isao
- Nauczyciel
- Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP
Re: Naizen Shiroyama
- Kod:
Muszę wyjechać na jakiś czas z Japonii. Uważaj na Nadirę, po prostu miej na nią oko.
- Kyubi
- Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody
Re: Naizen Shiroyama
Minęło już trochę czasu, ale nadal była nieco zdezorientowana, gdy jednak odebrała wiadomość od Naizena, zmroziło jej krew w żyłach i jako matka wpadła w panikę. Odpisała Naizenowi natychmiastowo.
Krótka wiadomość mówiła wszystko. Yuki nie zamierzała odpuścić i miała gdzieś planowany wyjazd z Ringo... nawet go nie powiadomiła, tylko od razu udała się na lotnisko.
- Kod:
Już jadę! Nie waż się lecieć beze mnie!
Krótka wiadomość mówiła wszystko. Yuki nie zamierzała odpuścić i miała gdzieś planowany wyjazd z Ringo... nawet go nie powiadomiła, tylko od razu udała się na lotnisko.
- Yuki
- Krew : Szlachetna
Zawód : Lekarz
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa Vergil
Moce : Władza nad wodą, telepatia, telekineza, leczenie
Re: Naizen Shiroyama
Wiadomość SMS:
Do wiadomości dołączone zostało zdjęcie Nadiry z małą córeczką.Nadira napisał:Po raz kolejny jesteś wujkiem. Urodziłam córkę.
- Nadira Shiroyama
- Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.
Re: Naizen Shiroyama
- Kod:
Chwilowo jestem zajęty. Później chcę odwiedzić Yuki. Muszę ją przypilnować... z pewnego powodu. Miałem Ci właśnie powiedzieć, że przez wzgląd na Yuki, nie będzie mnie przez jakiś dłuższy czas w Zamku.
- Kod:
To, że Tobie nie zależy na jej bezpieczeństwu i zdrowiu, to już nie moja sprawa. Nie zamierzam zaniedbywać kontaktów z matką. Domyślam się, że chodzi Ci o MOJĄ służkę, którą tak bezwstydnie mi odebrałeś. W tej sytuacji, Yuki jest na pierwszym miejscu, niż jakiś człowiek. Muszę sprawdzić czy Ringo czegoś nie uknuł i kiedy będę miał pewność, wpadnę do klubu.
- Dastan
- Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Problemy z psychiką. Blizna na sercu - pamiątka po wypadku.
Zawód : Członek mafii.
Zajęcia : Brak
Re: Naizen Shiroyama
- Kod:
Nadira została dość mocno pokiereszowana, nie chce mi jednak powiedzieć przez kogo. Pozbierałem ją do kupy i zostawię u siebie, póki nie poczuje się lepiej, więc bez obaw. O jej obrażenia nie musisz się martwić.
Ethan Moreau.
- Ethan
- Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Dość spora ilość blizn na klatce piersiowej i rękach, cztery duże na plecach, tatuaż na prawym ramieniu, bandaż od dłoni do łokcia.
Zawód : Główny starszyzny rodu de Maulévrier, właściciel sieci szpitali rozsianych po całym świecie. Lekarz/chirurg/alchemik.
Moce : Artefakt - blokada umysłu, zwiększona regeneracja.
Re: Naizen Shiroyama
- Kod:
Wróciłem niedawno. I nie mam pojęcia, nie chce mi powiedzieć. W każdym razie jest bezpieczna i czuje się już dość dobrze.
- Kod:
Jutro. Daj jej chociaż trochę ochłonąć i przywołać się do porządku. Z pewnością nie chce być teraz oglądana przez nikogo.
W wiadomości zwrotnej Naizen dostał adres. I tyle.
- Ethan
- Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Dość spora ilość blizn na klatce piersiowej i rękach, cztery duże na plecach, tatuaż na prawym ramieniu, bandaż od dłoni do łokcia.
Zawód : Główny starszyzny rodu de Maulévrier, właściciel sieci szpitali rozsianych po całym świecie. Lekarz/chirurg/alchemik.
Moce : Artefakt - blokada umysłu, zwiększona regeneracja.
Re: Naizen Shiroyama
- Kod:
Jak to pojechała do Kuroiaishita? Jesteś pewien, ojcze? Świetnie. Skoro nie ma jej w domu, mogę przywieźć Aimi do Zamku? Później spawdzę, co u niej. Nie zamierzam jednak wnikać więcej w jej życie, skoro nie potrafi nam zaufać.
- Kod:
Ojcze, Yuki jest dorosła i najwyraźniej buntownicza. Szkoda, że nie sprzeciwiła się woli i prośbie ojca, co do ślubu z Ringo, jak z moją prośbą, by siedziała grzecznie w domu na tyłku. Odwiedzę ją później i dam Ci znać w czym rzecz.
Okej, dziękuję.
Liczę także na pomoc przy organizacji ślubu...
- Dastan
- Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Problemy z psychiką. Blizna na sercu - pamiątka po wypadku.
Zawód : Członek mafii.
Zajęcia : Brak
Re: Naizen Shiroyama
- Kod:
Będę u Ciebie za kilka minut. Przygotuj coś do picia, bo mamy sporo rzeczy do omówienia.
- Mihail
- Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : 3 kolczyki w lewym uchu. Białe włosy, szare ślepiska.
Zawód : Od groma i ciut, ciut.
Zajęcia : Brak
Moce : Hycel Cienia | Witakineza | Blokada umysłu
Re: Naizen Shiroyama
SMS
Po około 20tu minutach...
- Kod:
Wróciłem do Japonii, kuzynie. Mam tu trochę spraw do załatwienia i chciałbym się z Tobą spotkać. Z Nadirą również. Spodziewaj się mnie, niedługo wpadnę w odwiedziny.
- Kod:
Niestety cały czas jestem zabiegany. Z całych sił postaram się o spotkanie jeszcze w tym tygodniu.
- Kod:
Jadę do Ciebie, kuzynie. Za jakąś godzinę powinienem być na miejscu.
Po około 20tu minutach...
- Kod:
Naizen, przygotuj komnatę i lekarza. Znalazłem Twoją córkę, jest źle...
- Kain
- Rada Wampirów
- Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Biała czupryna, lodowato niebieskie oczy, sporo kolczyków w uszach.
Zawód : Głowa rodu Asmodey.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Jacyś sie gdzieś pałętają.
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|