Testament.

Go down

Testament. Empty Testament.

Pisanie by Gość Czw Kwi 16, 2015 10:46 am

Imię i Nazwisko: Testament Kuroiashita
Wiek: Ponad 300 lat już będzie gadzisko miało.
Zajęcia: Brak i ciekawostka - nigdy Akademii nie ukończył, a powodem było wywalenie za złe zachowanie.

Wygląd: Z całą pewnością Testament nie zalicza się do idola nastolatek. Na pewno nigdy nie zostanie modelem ani żadnym aktorem, no chyba, że do horroru w którym miałby grać mordercę. I nasuwa się pytanie - Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: Kanibal urodą może przestraszyć. Nie jest brzydki, ma mocne oraz wyraźne rysy twarzy które można określić jako przystojne oraz męskie. Nie wygląda na chłopca, a na dorosłego mężczyznę. Ale niestety nie wzbudza i tak zaufania swoją nader potwornością... Biała jak mleko skóra, smoliste kudły sięgające do połowy pleców. Gadzie oczy koloru intensywnie żółtego, jakie nie raz nabierają szkarłatny kolor. Sam wyraz twarzy wampira jest zazwyczaj ponury albo gniewny. Rzadko się szczerze uśmiecha, z reguły uśmiech ocieka jadem. W końcu łypie na innych żarłocznym wzrokiem. Następne cechy. Uszy szpiczaste, co także odejmuje go od bycia aż nadto człekopodobnym wampirem. Dłonie uzbrojone w twarde szpony, mające za zadanie rozcinać ofiary i przytrzymywać je podczas posilania. Nie można zapomnieć też o zębach potwora. Nawet i tygrys mógłby pozazdrościć tak ostrego, z silnymi szczękami uzębienia. Wszak został stworzony do zabijania! Kły długie, które wcale się nie chowają jak miewają inne wampiry i śmiało można rzec iż są one niebywale długie, przecież Kanibal to rosły chłop i nie było mowy o ich piłowaniu. Dlatego nie raz mogą wystawać z pod warg.
No i reszta ciała. Owszem, jest barczysty, szerokim mężem co zdradza jego siłę oraz odporność na działania fizyczne. Lecz niestety na skutek lenistwa, chorobliwego obżarstwa przybrał na masie przez co jest zwyczajnie gruby. Nie żeby miało to zły wpływ na wampira, ale mimo wszystko jest świadomy tego, że właśnie tak potężna postura może wzbudzić strach. Wzrost! Urósł i to bardzo! Aż 218 centymetrów! I kto wie czy nie urośnie dalej?

Zawód: Obibok.
Wykształcenie: Żadne.

Charakter: Potwór, morderca, psychopata! Tak najczęściej opisuje się Kanibala. Lecz pod tą potworną pokrywą czai się naprawdę rozbudowany charakter i dość skomplikowany do ogarnięcia. Zagubiony stwór we własnym jestestwie przez feralne dzieciństwo i jego rozwój stał się zamknięty w sobie jeszcze bardziej, ponury i nerwowy. Mimo że jako dziecko wydawał się spokojny, stroniący wręcz od obecności innych. Może dlatego, że już jako dziecko miał świadomość bycia tym gorszym aczkolwiek nigdy nie poznał powodu takiego traktowania? Nie raz się zastanawiał, nie raz próbował dociec do prawdy i przez to jeszcze bardziej się pogrążał. Dlatego zamknął się na wspomnienia, nie lubiąc po prostu do nich wracać.
Ale do rzeczy. Testament jest osobą bardzo nerwową, z łatwością traci nad sobą kontrolę, a uspokojenie go graniczy się z cudem i trzeba do tego wiele cierpliwości. Wykazuje się agresją, niechęcią wobec innych i przede wszystkim ma każdego za swoją ofiarę. Nieważne kim ta osoba może być; partnerką, dzieckiem, łowcą czy nawet nikim ważnym! On zawsze będzie pragnął krwi tejże osoby, odczuwając skutki swojego działania dopiero później po wykonanym fakcie. Czyni go to lekkomyślnym, zatraconym we własne żądze i straszliwie żarłocznym wampirem, no i oczywiście nie potrafiącym utrzymać silną wolę. Czasami stara się opanować jeśli wymaga tego sytuacja albo jest w pobliżu osoby na której mu zależy i właściwie krzywdy nie chce, jednak bywa to bardzo trudne czasami aż niemożliwe.
Łatwy do zmanipulowania a to wszystko przez zwierzęcy umysł. Za pożywienie zrobi naprawdę wiele, jest skory do usługiwania aby zostać porządnie nagrodzonym. Oczywiście nie skreśla, że może zaatakować karmiącą rękę jak to się mówi. W końcu zawsze zostanie bestią kierującą się głównie instynktami. Każda potrzeba właściwie bazuje na jego zwierzęcości, nawet i te... miłosne.
Ogromny leń, śpioch i król słomianych zapałów. Właściwie ich brak, jeśli nie chodzi o pożywienie. Wysługuje się innymi, często się obraża i dąży do kłótni w których uważa, że on ma zawsze rację. Umie przeprosić odczuwając jakąś lżejszą skruchę, ale tylko w naprawdę skrajnych przypadkach jak na przykład przy kłótniach z małżonką albo władającą nim osobą. Bywa uległy i rozmarzony. Wbrew pozorom także jest pieszczochem domagającym się sporej uwagi. Dziecinny aż za bardzo, ale nie ma co się dziwić. Testament dzieciństwa nie miał, dlatego gdy osiągnął życiowy spokój, że tak to ujmę, nadrabia zaległości. Acz nie wszystkim to przeszkadza.
Zamknięty w sobie, niechętny do rozmowy chyba że sam tego chce. Nie znosi kpin z jego osoby, co daje nam do myślenia iż bardzo ma kruchą psychikę. Działanie kar fizycznych nosi za sobą całkiem odwrotne skutki - zamyka się bardziej, odtrąca innych i robi się znacznie agresywniejszy. Może także odczuwać strach jeśli osoba z jaką ma do czynienia okazuje się wyjątkowo okrutna względem jego osoby.
Co do jego żarłoczności... Wynika ona nie tylko z choroby z jaką się urodził, także i głodowania podczas dorastania. Objada się na zapas i tak już pozostało. Nie chce po prostu cierpieć.
Podsumowując. Testament jest wyjątkowo skomplikowaną osobą trudną do ogarnięcia. Nie raz wydaje się zagubionym wampirem w tak podłym świecie, a nie raz sam okazuje się ogromnym potworem pragnącym jedynie zaspokoić swoje żądzę. Po prostu żeby odkryć jaki naprawdę jest, trzeba go poznać i dać szansę. Oczywiście jeśli się przeżyje spotkanie z wampirem bo przecież nie zawsze ma ochotę być wysłuchany ani poznany.

Rodzina: Naprawdę wielka i nie widzę sensu ich wszystkich tutaj wymieniać.
Sługa/Pan: Bywa różnie w obu przypadkach. Natomiast w zamku posiada pięć służek - demoniczne siostry. Więcej o nich w NPC.
Krew: Czysta B.

Moce:
- Władza nad czarnym ogniem - Wampir włada pod każdą postacią czarnym ogniem. Jest on o wiele silniejszy oraz trudniej go zgasić niż zwyczajny ogień. Lecz im większa jego moc, tym szybciej czerpie energię. Odpoczynek od mocy: od 3 do 5 postów - w zależności od jej wykorzystania.
- Przemiana w olbrzymiego węża- Używając tą moc, zmienia się w naprawdę przerażającego, potężnego, ciężkiego gada, a mianowicie to węża. Gad osiąga aż długość 30 metrów i z łatwością połknie o wiele większą zdobycz od siebie. Jest barwy ciemno szarego ale czasami wpada w odcień grafitu. Między łuskami gdzieniegdzie są otwarte, krwawiące rany powstałe w wyniku przemiany. Żółte gadzie oczy wzbudzające grozę, zawsze źle patrzą na wszystkich. Zęby są długie, lekko zakrzywione i bardzo twarde. Szczęki również mogą zaciskać się z dużą siłą.
Wąż ma możliwość także plucia kwasem jaki zalega jego żołądek. Innymi słowy enzymy trawienne. Są one silnie żrące i mogą wypalić dziurę w wielu twardych powierzchniach. Oczywiście minusy przemiany: Nie może zostać za długo pod tą postacią, góra do 5 postów. Dalsze powodują ogromne obrażenia. Po przemianie w normalną postać ma rozległe rany, energię wyczerpaną do granic możliwości i oczywiście enzymy pozostają w żołądku, nie zanikają. Sam odpoczynek wynosi od 5 do 8 postów.
- Telepatia - Możliwość przekazywania słów poprzez wykorzystanie myśli. Moc psychiczna. Może z niej korzystać przed 3 posty z odpoczynkiem do 3.

Słabości:
- Strach przed igłami - na widok igły Kanibal wpada w niekontrolowaną panikę. Czasami pokornieje albo w sytuacji bez wyjścia - dopada go agresja.
- Niekontrolowany, wieczny głód - niestety, w przypadku Testament'a głód jest słabością. Odejmuje mu rozum, staje się zwierzęcy, agresywny i przede wszystkim nie zaspokojenie głodu może doprowadzić do poważnego uszczerbku na zdrowiu nie tylko psychicznego ale i fizycznego, mianowicie enzymy trawienne (przez gadzi styl bycia) zaczynają pochłaniać wampira co może doprowadzić nawet do jego śmierci. Innymi słowy nie głodzić Kanibala, tylko dawać się zjadać. Także jego wnętrzności są bardziej narażone na ból.

Inne ważne informacje: Znajdzie się kilka wartych uwagi. A o to i one:
- Obrzydliwe bogaty. Swoje bogactwo osiągnął dzięki kradzieżom, brudnym interesom i przede wszystkim w spadku po swoim dziadku, który rzekomo już nie żyje.
- Trawi niemal wszystko co połknie.
- Umiejętnie wykorzystuje swoją moc przemiany w połykaniu np dzieci. Dorosłych nie jest jeszcze w stanie.
- Źle znosi światło słoneczne - jest wręcz dla niego mordercze. Unika symboli kościelnych  nie czując się w ich "towarzystwie" zbyt dobrze. Silnie uczulony na czosnek.
- Ma prawo jazdy - instruktora po zdaniu egzaminu zjadł.
- Skrzywiona psychika, która wzięła się od nieprzyjemnego dzieciństwa i dorastania.
- Potężne problemy z opanowaniem głodu oraz żądzy. Na sam zapach krwi zaczyna głupieć.
- Bardzo silny i odporny fizycznie, aczkolwiek nie tak szybki jak inni jego pobratymcy w dobrej kondycji.
- Kanibal - pożera swoich (wampiry) i nie tylko chodzi tutaj o krew, ale i ich mięso. No i oczywiście także ludożerczy.
- Choroba - Przez brak pokarmu, organizm zaczyna trawić samego siebie. Stwór wtedy cierpi, histerycznie szuka ofiar i można rzecz że rzuci się na wszystko co stanie tylko na jego drodze.

Historia: U administracji, żabki moje. Ale myślę, że po jej podrasowaniu... Wstawię ją.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Testament. Empty Re: Testament.

Pisanie by Gość Pią Kwi 17, 2015 1:15 pm

I niby mam Ci zaakceptować?
Znaj moją dobroć. *^*
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach