Przyszłość Forum

[Admin]

Sytuacja zrobiła się nieprzyjemna. Miałam opisane oświadczenie w sprawie tego forum, ale widząc reakcję większości osób - odebrało mi to chęci na pisanie czegokolwiek. Widząc nieodpowiednie też działania z używaniem funkcji moderatora, został on odebrany.

Od długiego czasu obserwowałam zmiany zachodzące na forum. Było stabilnie albo się sypało. Podejmowałam próby odnalezienia się tutaj, ale było ciężko. Widziałam komentarze opisujące zaniedbanie forum przez administrację. Że ktoś nie daje rady, itp.. Sporo uwag było do jednego z adminów, który jest/był a nic nie robił. Pominę już szczegół dotyczący usuwania kont, jak rozwiązują problem i inne...

Odzyskując dostęp do konta założyciela dzięki pomocy supportu, odzyskałam i do tego forum. Support wyraźnie napisał, że tylko założyciel ma prawa do forum i posiada potrzebne do tego informacje. A zaznaczam, że o ile oddałam konto Admina Testamentowi, nie pisałam nigdzie o zrzekaniu się praw do konta założycielskiego.

Mam dość kłamstw, oszczerstw, złowróżenia, gróźb. A widzę jaką niechęcią darzy mnie kilka osób.

Do rzeczy.
Moim celem jest odbudowanie, odnowienie i ożywienie forum. Przez spore lata było zaniedbane. Pojawiło się sporo niepotrzebnych działów i tematów. Za bardzo zrobił się śmietnik.
Dla mnie w chwili obecnej forum wymaga gigantycznych zmian. Między innymi:
- nowa szata graficzna
- uproszczenie opisów tematów i zasad
- usunięcie zbędnych działów
- usunięcie zbędnych tematów
- przygotowanie fabuły
- usunięcie niepotrzebnych rang
- wprowadzenie ograniczenia w ilości posiadanych multikont
- administrator powinien mieć TYLKO jedno przeznaczone do prac administracyjnych konto, nie wspomnę o tym co się tutaj z tym wyprawiało...
- i wiele innych spraw, które wymagają dużej i mniejszej uwagi

Jeżeli chcecie aby to forum na nowo ożyło, możecie pomóc deklarując w tym temacie swoją chęć, prezentując pomysły i propozycje. Jeżeli już gdzieś podawaliście, skopiujcie i wklejcie jako cytat.

Jeżeli nie chcecie pomóc i będziecie twardo trzymać się swoich postanowień, oskarżających moją osobę - jest inne rozwiązanie.
Możecie założyć swoje forum od podstaw. Będziecie mieli swój adres forum, swoje konta założycielskie, swoje maile i hasła. Nikt wtedy nie będzie nikomu wchodził w drogę i każdy pozostanie przy swoim forum, na własnych zasadach. Możecie zabrać swoje tematy jakie opracowaliście i pomysły oraz karty postaci. Jeżeli nie macie do czegoś dostępu, a tam są Wasze prace czy coś - proszę o wiadomość prywatną.

Jeżeli sytuacja się nie poprawi, nie będzie współpracy, będzie ciągły najazd, oskarżenia i tak dalej - forum nie będzie miało sensu dalszego funkcjonowania. Pozostanie w pamięci wszystkich jako pole bitwy, co sprawi że najodpowiedniejszym rozwiązaniem byłoby zawieszenie, może i nawet zakończenie jego działalności.

Decyzja należy do Was.


Nadira

[Naven Windwalker]

W skrócie, jak się nie podoba i się nie dostosujecie to kasujemy VK.

[Grigorij]

W momencie pisania akapitu nr4 mogłaś darować sobie akapit nr2. To co napisałaś świadczy głównie o Tobie.

Jeśli ktoś będzie chciał żyć pod butem osoby, która żyła sobie w cieniu i wróciła na forum przerywając prace nad jego ożywieniem by odnowić je po swojemu - pomoże i będzie grał. Szkoda tylko, że lat zaniedbań nie przerwała bo wtedy prosperowało inne jej forum. Dokończyłaś dzieło jakie rozpoczął ktoś inny próbując zszargać mi imię i zepchnąć z funkcji. Z takim człowiekiem współpracować nie będę. Dokończę parę spraw i wątków, a potem odejdę.

Muszę jednak sprostować parę kwestii. Większa część zbytecznych tematów i działów już została usunięta. Fabuła była praktycznie przygotowana i jej zalążek znajduje się w pokoju administratorów. Liczę jednak, że powstanie nowa, lepsza niż mój koncept. Natomiast usuwanie kont... to były konta nieaktywne dłużej aniżeli dwa lata oraz osoby rezygnujące z gry. Kolejna rzecz wskazująca na zaledwie pobieżne zapoznanie się ze sprawą i brak obecności na miejscu.

Forum życzę dobrze. W końcu to pierwsze forum na jakim grałem. Oczywiście na poprzednim hostingu. Graczom także. Wam życzę też i szczęścia. W reżimie może być przydatne.
To mój ostatni post jako adma choć nim nie jestem od dwóch dni dzięki naszej wspaniałej Założycielce - ta w nocy postanowiła przejąć forum i zepchnęła administrację do pozycji moderatorów proponując współpracę. Jakże szlachetnie. Osoby, którym obecna sytuacja jest nie w smak proszę jedynie by zachowały względną kulturę wypowiedzi. Forum i tak od lat jest miejscem jakich dziwnych wojenek co miałem nadzieję zakończyć po odejściu od nas jednej grupy. Niestety jak widać nie było mi to dane.

Pisać w tym temacie więcej nie będę. To swego rodzaju pożegnanie z forum i ostatni żal w kwestii tego co się stało, a wydaje mi się że mam do tego żalu prawo. Ci co chcą ze mną utrzymać kontakt wiedzą gdzie jest moje gg lub już je mają. Nie zawsze jestem, ale zazwyczaj odpowiadam gdy już się na nim zaloguję. Miłej reszty życia. Na tym lub na innym forum. Albo i gdzie indziej.


PS: Napisałem przejąć ponieważ jest założycielem forum na tym serwerze, ale tak naprawdę przeniosła je z innego. Chwała jej za to bo to był dobry ruch zarówno dla samego forum jak i dla niej. W końcu uzyskała status pełnoprawnego założyciela. Zrzekając się pobytu w administracji i oddając kody do Head Admina nie uznała jednak by w dobrym tonie było dać bardzo ważną rzecz - kody foundera bez których kilku dość ważnych rzeczy na forum zrobić się nie da.
To nie jest oszczerstwo czy groźba. To fakt. Czy się on komuś podoba czy nie. Sama przyznała się, że ich nie podała oddając administrację osobie prowadzącej postać Testamenta. Co o tym myśleć pozostawiam Wam. Ja mam o tym swoje zdanie i jest bardzo brzydkie i niewyszukane.

[Joffrey]

Zaznaczam od razu, że nie zamierzam być miły, ale za to życzę miłego czytania dla wszystkich (nawet dla tych co się rzekomo usunęli, ale i tak dzień w dzień tu zaglądają)
Zostałem zablokowany na cb, więc muszę pożalić się tutaj
To co zrobiłaś Nadira do dziś wydaje mi się po prostu bardzo, ale to bardzo chamskie. Nocny atak i wywalenie wszystkich adminów nie kojarzy się z czymś dobrym. Ci którzy wiedzieli to fajnie, szkoda że nie powiedzieli.
Próbujesz być samozwańczym adminem, ale coś słabo ci to idzie. Forum może w ostatnim czasie miało problemy, ale chyba każdy wie co się stało. (Jeżeli nie to z chęcią mogę wyjaśnić) Dorian wraz z Grzegorzem sporo pracowali nad tym, aby w końcu wszystko ożywić jak za pomocą czarodziejskiej różdżki. Nawet ja zdołałem uzbierać sześciu ludzi, którzy byli gotowi dołączyć do vk jak tylko zostaną wprowadzone poprawki. Niestety budowa stanęła na tych śmiesznych paseczkach, o które było tyle szumu.
Dla ciebie był to idealny moment aby zaatakować, bo przecież jesteś założycielem forum, a może raczej osobą, która przeniosła je na swoją domenę, bo go przecież nie stworzyłaś.
Z tymi paskami można było się dogadać, trzeba było współpracować z obecną administracją, być może wybaczone byłoby ci to, że dwa razy już administrację wywaliłaś.
Ale nie, musiałaś to zrobić po raz trzeci.
I tym sposobem zraziłaś do siebie niemal wszystkich, będących na vk. Więc błagam, nie płacz że teraz cię nie lubią.
Osobiście cię nie znałem, ale wiele słyszałem jaka to Nadira była zła, okrutna i w ogóle terror od osoby z którą być może się właśnie dogadujesz na boku by cała ta farsa nie siadła (nie wiem czy w głowie miałaś wizję siebie jako rycerza w lśniącej zbroi, który ratuje damę z opałów.. ale bardziej pasujesz do takiego potwora, który wprowadził jedynie jeszcze większy chaos)
Byłaś widmem przez wiele lat, więc cała ta nagła troska o forum śmierdzi spiskiem. Serio się nie dziw, że wiele osób cię teraz nie lubi.
Sam najeżdżałem na Grzegorza, przyznaje bez bicia. Ale chłop teraz zapierdalał jak należy i chwała mu, bo jakby mnie tak ludzie nie lubili to bym po prostu stąd odszedł. Strasznie toksycznie się tutaj zrobiło, większość zapomniała, że forum ma być rozrywką, a nie życiem.
Jeżeli jednak to forum zostanie i jakimś cudem zacznie ożywać, to tylko radziłbym jedną rzecz. Jawność kont, aby nie spotkała nikogo tak jak mnie okrutna zagrywka. Tak wspominam Testamenta, ale nie mylić nazwy z płcią. Oszukiwała mnie parę lat, robiąc z Fabio żywą osobę. Naprawdę mi przykro z tego powodu, bo nie sądziłem że można się dopuścić takich ohydnych rzeczy.
Skończyło się niezbyt miło, zwłaszcza że nie chciałem prać brudów, ale słysząc pewne rzeczy.. stwierdzam, że mam to gdzieś skoro nie da się nie pierdolić na boku.
Serio radzę niektórym przestać być rakami, nie macie dwunastu lat mordki.
Dobra, trochę się rozpisałem i może znowu wrócę do ciebie Nadiro.
Zrobiłaś bagno i proponuję zamknąć to forum. Pokazałaś mi się od strony, której dłużej znać nie chce.
Można było załatwić to normalnie, serio. Nie wiem dlaczego jesteś wielce zaskoczona reakcją niektórych, nikt nie lubi ''dyktatorów''. Osobiście wiele serducha włożyłem w to miejsce i postaci i przez długi czas było świetnie bo z nikim nie miałem zatargów. Po czasie robiły się kółka adoracyjne, wyśmiewanie na boku, obrażanie i podburzanie innych. Po co? Do tej pory nie wiem.
Zamierzam dokończyć sprawy swoich postaci i spadam za ludźmi, którzy nie są zakłamani JAK NIEKTÓRZY. (nie będę gadać za rodziną bo brzmi sekciarsko)
Dobrze, że odczekałem parę dni zanim zabrałem się do pisania, bo byłem baaaaaaaardzo wściekły za to co zrobiłaś. Teraz odczuwam ulgę, że nie muszę dłużej uczestniczyć w tej farsie i śmiało mogę napisać, że spędziłem tu super lata, ale najwyższy czas iść dalej.
Tobie radzę to samo.

[Takanori]

Może zacznę wszystko od początku co chciałabym tutaj napisać na tym forum bo na pewno do tego miejsca nigdy nie wrócę jeśli forum przetrwa bajzel który właśnie go zrobiłaś. Przykro mi się robi, że oceniasz Grzegorza i Doriana, którzy tracąc swój cenny czas za osoby nic nierobiące. Nie wiem skąd te informacje czerpałaś ale widzę, że łykasz wszystko jak pelikan. Zgadzam się z Joffrey i jak Vladem co do opinii o Tobie, bo nie zachowujesz się dorośle a odwrotnie. Nie wiem jak można być taką osobą zakłamaną. Piszesz, że masz dość „kłamstw, oszczerstw, zło wróżenia i gróźb”, a Ty co robisz? Usuwasz adminów, bo tak Ci się podoba, nie jesteś Bogiem, żeby rządzić ludźmi. Dodam jeszcze, że zachowujesz się jak ofiara losu, użalająca nad sobą niczym małe dziecko. Zawiodłam się na Tobie, ponieważ sądziłam, że będziesz mądrzejsza i darujesz swoje toksyczne zachowanie i jak słowa skierowane w kierunku osób, którzy pragnęli postawić Vampire Knight, żeby dalej prosperowało a Ty to zniszczyłaś swoim idiotycznym zachowaniem. Powinnaś się wstydzić swojego zachowania, tym bardziej ja pamiętam, jaka byłaś dla użytkowników na tym forum, bo trudno nie zapomnieć o twoich występkach.
Ostatnio jak odchodziłaś z forum to obroniłam Cię przed słowami Testamenta, ale zaczynam tego bardzo żałować. Nie zmieniłaś się niestety ten typ tak ma. Nadal jesteś osobą, która uwielbia mieć w rękach władzę i dyrygować innymi, ale ludzie posiadają swój rozum dlatego powinnaś jak napisał Joffrey zamknąć forum. Naprawdę przestań się pogrążać, to jest bardzo żałosne w twoim wykonaniu.

A na koniec chciałabym podziękować tym, z którymi spędziłam miło czas i będę o was pamiętać. Może kiedyś spotkamy się ponownie na estradzie PBFów. Powodzenia ;).

[Dorian]

Obecną nieciekawą sytuację rozbuchałaś Ty, moja droga.

"odebrało mi to chęci na pisanie czegokolwiek." - na parę lat, gdy już drugi raz wracasz żeby namówić jakiegoś kogoś na podanie haseł i zrobienie wywrotu, pomarudzenie i pójście? Nice.

Pragnę dodać, że trolling z mojej strony był celowy i świadomy. Grzecznie czekałem aż napiszesz do mnie choćby PW w związku z sytuacją. Zamiast tego musiałem dowiadywać się od Grzesia i psycha o co chodzi. Po chuj zostawiasz nawet moda CB komuś komu właśnie dojebałaś niespodziankę i nawet nie zagadałaś?
Nie miałem w Tobie nawet wroga. Nawet Cię lubiłem bo kiedyś raz się zgodziliśmy w jakimś temacie i w sumie to było jedyne wspomnienie jakie miałem. Nie oceniam póki nie poznam, więc jak starzy gracze mówili, że jesteś trudna i despotyczna to starałem się dać Ci kredyt zaufania.
Jakbyś napisała może byłbym miły, a przynajmniej nie otwarcie przeciw i może nawet zrozumiał ten pokręcony punkt widzenia "jak ja nie mogę to nikt nie będzie mieć", ale czego się spodziewałaś w tej sytuacji?

Kasowanie kont które nie logowały się kilka lat to praktyka którą ma większość for. Dodano do regulaminu i poszło. Nie jestem fanem trzymania nadmuchanych statystyk i zdecydowanie nie mam sentymentu tak wielkiego jak Ty. Boli Cię, że skasowaliśmy Ci jakąś thrashpostać, na którą nie właziłaś od postawienia forum na tym adresie?

Forum było zaniedbane przez adminów od x czasu? Tak. Czy head admin od x lat zrobił sobie z tego miejsca prywatny plac zabaw? Tak. Wkroczyłaś wtedy czy za bardzo się lubiłaś z Tesem, żeby mu przeszkadzać wtedy?
Czy było wiele usprawnień w toku albo gotowych do wrzucenia obecnie? Tak. Czy czekaliśmy bo baliśmy się, że jakiś wariat-despota wejdzie, ukradnie nam wszystko i nas wywali? Tak.
Jeśli wszyscy zawsze mieli problem z Grzesiem i nic nie robił to czemu będąc head adminem albo inni którzy piastowali stanowisko go po prostu nie wyjebali? Nie twierdzę, że jest święty, ale jakby był uselessem i robił nic to poleciałby te parę lat temu już.

Darzę Cię niechęcią bo nigdy nawet nie napisałaś. Powtórzę się, ale zostawiłaś mi moda bez słowa i czego się głupio spodziewałaś? Że potulnie zabiorę się do pracy? Mam tylko nadzieję dla Twojego własnego dobra, że tylko chwilowo Cię otumaniło i nie jesteś taka cały czas.

Czy chciałbym by to forum trwało? Tak. Czy chcę pomóc w tym Tobie? Nie bardzo bo jesteś trochę niepoczytalna i impulsywna. Już lepiej było powiedzieć, że możesz i z taką dźwignią się targować o cokolwiek. Pewnie skutek byłby ten sam, ale nie dałby Ci tak złego PRu jak to co się teraz stało.

Nikt Cię nie najechał. To krytyka Twoich działań - nieprzemyślanych ale widowiskowych. Doceniam, ze pomogłaś podjąć mi dobrą decyzję i zacząć robić nowe własne. Zdecydowanie prostsze to niż naprawianie bałaganu, który narastał odkąd byłaś Ty, po odejście Tesa.

Jakbyś chciała jednak pogadać prywatnie, na przykład wyjaśnić cokolwiek to po prostu napisz. Bądź lepsza od ludzi, którzy robią komuś na złość i uciekają bez wyjaśnień 66661891

[Levy]

Ja to w sumie tylko napomknę, że zajeżdża hipokryzją ze strony niektórych. Śmierdzi aż na kilometr kiedy jest mowa o jakimś mydleniu oczu i o byciu skrzywdzonym przez kogoś. :^) proszę o zastanowienie się nad tym, że forum nigdy nie było i nie będzie życiem prawdziwym a jedynie relacje międzyludzkie będą prawdziwe. To przykre że niektóre pierdoły mogą tak poróżnić ludzi, że wbijają komuś nóż w plecy. Zawiodłam się :))

[Admin]

@Joffrey z całym szacunkiem do Twojej osoby, ale tu nie ma udziału żaden spisek. Widząc problemy z kontami, po prostu napisałam do supportu by odzyskać dostęp tam, gdzie nikt z trójcy administracyjnej dostępu nie miał. Zaznaczę jeszcze ważną rzecz: Testament nie znał i nie miał żadnych innych haseł ani danych logowania.
Zapewnić Cię też mogę, że jeżeli zajdą tu zmiany, będzie jawne pisanie o multikontach. Pojawi się w profilu odpowiednie pole do wypełniania, nie będzie już ukrywania kto jakimi postaciami gra. Dzięki temu nikt nie będzie nikogo robił w konia czy balona.
Jeżeli chodzi o współpracę i dogadanie się - to raczej Panowie nie zamierzali tego podejmować ze mną. A podobno mówiono im, żeby to zrobili bo to im chyba zależało na dostaniu się do konta założyciela. Nikt do mnie nie napisał, to ja napisałam do supportu.
Nie był to atak, ale jeżeli tak to wyglądało według Ciebie - okej, przepraszam.
Nie było to w nocy, ale gdzieś popołudniu? To też różnica. Ale wiecie lepiej - okej.
A bagno było i jest cały czas - więc niewiele się chyba zmieniło?

@Grigorij, mnie zastanawia jedna rzecz z usuwaniem kont, dlaczego poszło parę moich, skoro miałam nieobecność wypisaną nadal aktualną prosząc o nie usuwanie kont. Pytałam o to Zarena, który miał Was się zapytać dlaczego i kto to zrobił. Odpowiedzi zwrotnej później nie otrzymałam a post mojej nieobecności nagle został usunięty. Ale okej, jestem wstanie zrozumieć system czystek, bo wiem że panuje on na każdym forum.
Tylko jak robiliście czystki, wypadałoby jednak sprawdzić, kto jakie posiadał multikonta, a temat ten widnieje nadal w dziale adminowym.
I jeszcze jedno: kody i hasło to nie jest to samo. Nie dawałam żadnych kodów, bo niby jakich? Albo nie wiem co masz na myśli w tym przypadku. Jeżeli mówisz o hasłach, do tego czasu jakoś konto założyciela nie było potrzebne. Nikt o to wcześniej nie pytał.

[Shiro Fuyuki]

A myślałem, że jednak odpuszczę sobie wypowiadanie się w tym temacie...

Pomijając fakt, że nie chce mi się powtarzać, co JA myślę na ten temat. Aka przejęcie forum, ten sposób, komunikacja, nastroje, opinie... pisałem parę razy na CB, prywatnie też, kto chciał mnie wysłuchać... Nie widzę sensu powtarzania się, ale w wielkim skrócie, widzę to negatywnie. Gdybym jeszcze wtedy był na miejscu chłopaków, pewnie powiedziałbym w tym momencie forum - Sayonara. Kwestie osobiste i emocjonalne, bo takie potraktowanie to brak szacunku do drugiej osoby i w dodatku zrównanie ją z ziemią, jakby nie miało się do czynienia z człowiekiem, a co najwyżej kawałkiem ścierki.

Szczerze mówiąc, odbieranie chęci... nieciekawa sytuacja... Można powiedzieć, że była to niczym czara, którą teraz się przelało. Możliwe, że to już za dużo. Może... Może nie. Gdyby nie to, że żywię pozytywne uczucia do was wszystkich, odszedłbym już dawno z forum. Bardzo dawno temu. W najpóźniejszym razie, gdy zaczęło się robić bardzo okropnie na chacie i czytanie tego było dla mnie osobiście niczym ranienie mnie nożem prost w duszę. Ale zostałem... i sam nie wiem, czy nie powinienem być bardziej stanowczy dla siebie. Może nie bolałoby jak teraz?

Co do wyrzucania kogokolwiek, zwłaszcza z administracji - pod tym względem wchodzi szacunek do drugiej osoby i do tego, że ma realne życie, które jest istotniejsze dla niego niż forum. Pod tym względem Grig został zamarudzony przeze mnie i tyle w temacie. Kwestie zaniedbania, kwestie innego typu, które zostały poruszone tutaj... cóż, nie będę wypowiadać się. Po prostu nie chcę. Każdy z nas jest winny i tyle, a przeważnie też temu, że brakowało sił, do zrobienia czegokolwiek sensownie. Można się zastanawiać, kto zawinił, ale jaki jest w tym teraz sens? W niczym teraz to nie pomoże.

A co do tego, co napisałaś, droga Nadiro... Jako były administrator tego forum, gdy teraz dowiaduję się o hasłach i dodatkowym koncie, które tak właściwie nigdy nie zostało nam przekazane... (dla informacji, dlaczego ja jestem nieświadomy... raczej byłem - obstawiałem, że konto Admin = kontowi założyciela. Za cholerę bym nie wpadł na to, że tutaj wchodzi w coś głębszego... Kwestia niedoświadczenia i siedzenia głównie na innych domenach pbf).
Czuję się oszukany i wkręcany w cokolwiek. Co to za farsa? Czy to ma być jakiś nieśmieszny żart z każdej osoby, która poświęciła część swojego krótszego lub dłuższego życia, oraz zdrowie fizyczne/psychiczne? Czyli dla ciebie każde z nas było swojego rodzaju zabawką? Czy może całe to forum, by potem odebrać je z rąk "niegrzecznych dzieci" niczym rodzic, próbujący pseudo-wychowania...
... a nie, czekaj. Może rzeczywiście o to chodzi?
Ukrywanie świadomie informacji na temat tak istotnych faktów jak konto założyciela jest nadużyciem zaufania. Przynajmniej dla mnie. Gdybyś się nie ujawniła, ile osób zostałoby oskarżonych o coś, na co nawet nie miało wpływu? Nie, mogę zgadywać nawet. Każdy admin, który był na forum odkąd ty przestałaś nim być aż po dzień, w którym Grigorij, Zaren i Dorian stracili go. Wzbudzanie jeszcze większego konfliktu, gdzie powinno to wszystko pójść do pudełka i na górę szafy, miałoby jakikolwiek sens? Według mnie. Bardziej istotniejszy byłby rozwój tego miejsca, by zapewnić miłe miejsce dla tych, którzy zdecydowali się tutaj pozostać. Nie myśleć o przeszłych utarczkach, gdy danych osób już nawet tutaj nie ma. Wypowiem się za siebie, ale osobiście, po włożeniu wiele w forum swoich postaci i pomysłów, gdybym zdecydował się odejść, to pewnie na stałe. Jaki byłby sens usuwania się, po czym wracania "za miesiąc", by grać od nowa? Mimo wszystko, to rani. Ale wracając...
Przy tym wszystkim, ile osób jeszcze się zniechęci? Ile zdecyduje się odejść? To wszystko uruchamia całkowitą lawinę. Usuwa się jedna osoba, pójdzie druga, która miała z nią dużo relacji, potem trzecia, bo zostanie sama, etc... A poziom zainteresowania, by wspomóc tych, którzy zostali na lodzie, w większości przypadków nie istnieje.

Będę próbował wierzyć, że próbowałaś dobrze. Że naprawdę ci zależało, a zwyczajnie źle zaczęłaś sprawę, opierając się na kilku słowach i kilku obserwacjach, bez wdawania się w rozmowy z osobami najbardziej będącymi w tym wszystkim. Każdy może popełnić błąd i pomylić. Jeśli postanowiłaś postawić na swoim, to zrób to do końca. Raz za razem, pokaż, że byłabyś lepszym wyborem i postaw to na nogi. Wychodzi na to, że tempo, jakie było od strony poprzedniej trójki, było zbyt wolne, że też stało się argumentem, do podjęcia owego kroku (ale robili! Sam widziałem i nawet jeśli większość zmian nie była widoczna, bo dotyczyła odświeżania istotnych tematów).

Nawiasem mówiąc, zastanawia mnie, czy komukolwiek przyszło na myśl, że takie istotne informacje jak hasła, znajdują się w rękach kogoś, kto znikał z forum na lata...

Trochę chaotyczna wypowiedź, ale jest noc, a mi się chce głównie spać.

[Naissankari]

Uwaga, z tej strony nie Naissankari. Na samym początku serdecznie podziękuję mu za udostępnienie konta, abym mogła napisać. <3

Miałam całkowicie olać sprawę, ale ciężko odciąć się od tego, skoro co chwilę słyszę, że ktoś robi jakieś śmieszne pojazdy na mojego przyjaciela.
Chryste, nie sądziłam, że głupi konflikt może w głowach niektórych osób urosnąć do tak absurdalnie wysokiej rangi. Nawet w tym temacie palce niektórych świerzbiły, aby wspomnieć o Tessie, który nie ma związku z sprawą Nadiry i jej zagrywki. Dlatego i ja napiszę kilka słów od siebie.
Byłoby miło, gdyby Grigorij, Zaren, Dorian i kilka innych osób przestali obwiniać Tessa za niemalże wszystko. Boże, jacy wy biedni i pokrzywdzeni jesteście. Przecież Tess - i jak ktoś ładnie określił - jego pokemony są solą w waszych ranach, z którą nie potraficie sobie poradzić. To może pochwalcie się, jak pisaliście do supportu w sprawie tego nieszczęsnego konta admina, przedstawiając byłego głównego admina jako kogoś, kogo sami wywaliliście. No szkoda tylko, że tak nie było, bo Tessa sam odszedł najpierw z administracji, a potem z forum. I wiecie co? Gdy był głównym adminem, mógł się uprzeć, że będzie robił wyłącznie tylko pod swoje dyktando i podziękować za współpracę Grijowi, Zarenowi i Esme, która wtedy była moderatorem. Nie zrobił tego. I chyba trzeba przypomnieć, że w tym całym konflikcie nie ma winnej tylko jednej osoby, ale różnica w tym wszystkim polega na tym, że Tess już sobie skąd poszedł, a Wy ciągle wałkujecie żałosne plotki na jego temat, robiąc z siebie świętszych od papieża i naczelne ofiary spisku.
Słyszałam również, że podobno osoby, które się usunęły, zostały zmanipulowane przez Tessa. Zaśmiałam się, serio, więc zostawię tutaj taką informację: jeśli ktoś już kogoś namawiał do odejścia, to właśnie ja jego. Przez kilka dobrych tygodni pisałam mu i innym, że myślę o odejściu, bo zwyczajnie mam dosyć forum. Nawet można było zauważyć moją zmniejszoną aktywność. To właśnie ode mnie czytał co jakiś czas, o tym żeby zostawić forum i niech się dzieje tutaj wola nieba osób, które tutaj grają.
A, i nawet nie raczono napisać w ogłoszeniach administracji prosto z mostu, że sprawa z kontem admina absolutnie nie jest winą Tessa, tylko zostawiono post, jako "ciekawostkę". Ciekawostkę na jaki temat? Że tak łatwo obwiniać osobę mówiącą, że nie ma z tym nic wspólnego? Fajnie.
I niech ktoś mi powie o co chodzi z tym zmienianiem płci. To jakiś nowy trend? Zastanawia mnie, czemu niektórym tak bardzo uroiło się w głowie, że Tess to kobieta. Widzieliście jego akt urodzenia, w którym jest przypisana płeć? Czy to może jakiś nowy sposób na bardzo kiepski i żałosny pojazd drugiej osoby? Powiem wam coś, ale tak w sekrecie, więc się nie wygadajcie. Nawet jeśli Testament urodziłby się dziewczyną, a absolutnie się za nią nie uważał, to zwyczajnie nie byłby kobietą. I gdyby tak było, a wy uporczywie pisalibyście o nim jak o kobiecie, to byłoby z waszej strony totalne chamstwo i cios poniżej pasa. Swoją drogą - zachowujecie się, jakby szukanie powodów do doczepiania się było waszym hobby. Znajdźcie sobie bardziej wartościowe zajęcie, bo to już przechodzi granicę absordu.
Jeszcze uspokoję bojące się naszego powrotu jednostki. Spokojnie, tak się nie stanie. Nikt (bo tutaj akurat mogę powiedzieć też za innych) nie ma zamiaru ani najmniejszej ochoty wracać tutaj - nieważne kto jest adminem. Bo chyba niektórzy sądzą, że klaszczemy z zachwytu przez wyskok Nadiry. Nie jest tak i nie będzie. Osobiście nie popieram tego i uważam, że zrobiła najgorszą rzecz, jaką mogła, aby przejąć forum. Tak bardzo admini bali się ataku Tessa, a największe zagrożenie, jak na ironię, mieli przed nosem. Nie wiem, czego ona się spodziewała, decydując się na takich ruch, i szczerze mało mnie to obchodzi, bo to już nie mój plac zabaw, żebym się martwiła tym, że ktoś wrzuca do niego swoje grabki, a odbiera moje.
Za to irytuje mnie szczeniackie zachowanie osób, które tak usilnie próbują zrobić z Tessa głównego złego. Czujecie się przez to lepsi? Ego wam rośnie? Czy po prostu nie możecie spać po nocach, myśląc o kimś, kto ma już was po dziurki w nosie i naprawdę chce mieć spokój od głupich plotek i ciągłego szukania winy we wszystkim czym się da? Jeśli tak, to z przykrością muszę stwierdzić, że być może potrzebujecie pomocy specjalisty. Bo już samo to, że pewnego dnia zrobiliście z forum istne pustkowie, ukrywając prawie wszystkie tematy przed oczami niezalogowanych, świadczy o tym, że faktycznie coś smutnego zrodziło się w waszych głowach. Tak bardzo nie obchodziło was to, że ktoś całkiem niezwiązany z forum wejdzie na nie z myślą "a może się zarejestruję" i zobaczy jakieś krzywe paski, które tylko odstraszały? Nie wiem, czy ktokolwiek całkiem nowy zdecydowałby się na granie w miejscu, które wyglądało w taki sposób, jak VK wtedy i którego wcześniej nawet nie można przejrzeć.
A i jeszcze jedno. "Bądź lepsza od ludzi, którzy robią komuś na złość i uciekają bez wyjaśnień 66661891." Od razu widać, do kogo się to odnosi. Wiesz co, forum to nie sens życia, więc może dlatego nie wiedziałam, że muszę przed odejściem wyjaśniać komuś powody mojej decyzji. Naprawdę wybacz mi, że nie napisałam o tym jakiegoś eseju, bo nie czułam takiej potrzeby. I nie wiem, czemu odchodzenie ma być od razu robieniem na złość. Co więcej, nie było tym. Na złość robiono by wtedy, gdyby uporczywie chciało się zostać i wykłócać.
I tak na koniec: skupcie się na sobie, zamiast wieszać psy szukając winnego swoich niepowodzeń.
I żeby nie było - nie zostałam zmanipulowana, żeby to napisać. Tess się dowiedział po fakcie o tym.
Bawcie się dobrze i bez spin, bo ile można.

Podpisano:
Gabriel

[Samael]

A może moglibyśmy się skupić na temacie forum i tego co się dzieje a nie wałkować sprawę Tesa czyli osoby, której już tu nie ma i nie ma wpływu na to co się dzieje? Niektórzy chyba zapomnieli, że ważniejsi powinni być gracze, którzy tu wciąż są niż tacy, którzy odeszli.

[Esmeralda]

Na wstępie zaznaczę, że tak jak większość miałam zamiar wstrzymać się od głosu. Jednak to co tutaj się wyprawia przestaje być zwykłą wymianą pomysłów i potrzeb forum, a staje się prawdziwą sceną dla toczenia prywatnej wojenki.

Jako gracz który spędził na tym forum ostatnie pięć lat (z mniejszymi lub większymi przerwami od prowadzenia sesji czy aktywności na własnej fabule) myślę że tak jak inni współtworzący forum mam prawo do zadania pytań nowemu-staremu administratorowi:

1. Dlaczego kiedy zrezygnowałaś te ponad 5 lat temu nie przekazałaś forum w całości?

To była pierwsza z grubszych spraw jaką zobaczyłam kiedy stawiałam pierwsze kroki na tym forum. Wówczas vk było prowadzone przez (o ile dobrze pamiętam) trzy osoby: Testament, Keiko, Hachiko. Albo może dwie... bo Hachi zdaje się chciała przekazać swoją funkcję. Nieistotne. Wtedy po raz drugi pod pretekstem zrobienia grafiki zabrałaś uprawnienia administratorom i chciałaś samodzielnie prowadzić forum. Rozmawiałyśmy o tym co zapewne masz jeszcze gdzieś w archiwum swojego gg. Wtedy oddałaś hasła i po kilku wymianach niezadowoleń z administracją zniknęłaś aż do "dziś".

2. Dlaczego wróciłaś akurat teraz a nie np wtedy kiedy odmówiono Ci współdzielenia stanowiska administratora? Czy ma na to wpływ to że ostatnie z Twoich for upadło? (to plotki dlatego pytam w celu upewnienia).
3. Dlaczego mylnie nazwasz się założycielem forum skoro zostało ono przeniesione z innego hosta, a ty nie byłaś pierwszym, drugim, a nawet trzecim czy czwartym właścicielem i pomysłodawcą. W jaki sposób otrzymałaś stanowisko head admina bo tutaj również słyszałam coś od ludzi grających na poprzednim adresie.
4. Padają z Twojej strrony słowa "zaniedbanie przez administrację". Większość graczy pamięta Cię jako uzurpatora a przy takiej łatce może być ciężko z pozyskaniem graczy i ich lojalności. Jakie są Twoje dobre zmiany na rzecz forum biorąc pod uwagę te wszystkie lata kiedy piastowałaś funkcje admina. Pomińmy grafikę i kody (nie mówię że to mało ale chodzi o rzeczy stricte administracyjne, związane z rozbudową, fabuły, z pozytywnymi zmianami, utrzymaniem graczy itp).
5. Jakiej pomocy oczekujesz i na ile bierzesz pod uwagę zdanie i prośby graczy?


Sądzę że zarówno gracze jak i administratorzy którym odebrałaś uprawnienia mają prawo do niezadowolenia. Słyszałam argument, że wszystko przez brak chęci współpracy, ale jak zaufać osobie która dwu, a teraz już nawet trzykrotnie zrobiła to samo. Masz dość kłamstw, oszczerst czy gróźb – nie dziwię się. Nikt tego nie lubi ale niestety większość z nas padła ofiarą podobnych rzeczy. Nawet ty nie oszczędzałaś krytyki jeśli chodziło o postać Griga, w większości niesprawiedliwej.
Wielokrotnie spotkałam się również z tym, że i mnie robiono antyreklamę, byli gracze których cieszyła moja nieobecność i którzy włazili z buciorami w moje prywatne życie powtarzając informacje innym. Po co? Wkupienie się w łaski albo zapunktowanie jest fajne. Przynajmniej do czasu. Najbardziej mi żal tego że w porę się nie zorientowałam, dałam się poznać a potem wszystkie informacje o mnie były przekazywane dalej jakby moje życie prywatne i to co robię było tak świetnym newsem, że aż trzeba na siłę się w nie w*ierdalać. No może nie na siłę, bo zgrywanie kumpli to co innego, prawda? Skutków tych działań nie muszę raczej opisywać. Raczej nie ma na forum gracza który nie słyszał, że Esme jest taka, śmaka, owaka, jednym słowem chujowa. Pragnę tylko przypomnieć, że jeśli nadal ktoś będzie rozsiewał informacje o moim życiu prywatnym albo robił tą antyreklamę to przejdę do innych środków obrony. Świat pbfów jest mały i o ile postać jest postacią, tak nie bez przyczyny przywdziewamy nicki i nie podajemy swoich danych profili na media społecznościowe każdemu. Forum powinno dawać możliwość zabawy, luźnego popisania a nie być areną spin i wyścigu informacji.
Powracając do Ciebie Nadiro, jeśli ktoś będzie Ci groził, robił nieuzasadnioną antyreklamę bądź wpieprzał się w Twoje prywatne życie a potem opowiadał o tym innym – zgłoś naruszenie, pozwij, zareaguj.  : )

Teraz przejdę do zmian o których wspomniałaś. Zaznaczam, że jest to moje zdania, a jak wiadomo ile ludzi tyle opinii.

1. Nowa szata graficzna.
W końcu. Poprzedni administratorzy też chcieli to zrobić jednak bez możliwości zrobienia kopii zapasowej i dostania się w odpowiednią część panelu mogli jedynie o tym pomarzyć. Forum przyda się jakiś powiew świeżości.

2. Uproszczenie opisów tematów i zasad.
Tzn? Duża część tematów była pisana przez Ciebie, łącznie z regulaminem który został poprawiony bo było tam mnóstwo braków i niedopowiedzeń.

3. Usunięcie zbędnych działów.
Tzn? Część działów została już zredukowana. Które obecnie widniejące działy są do zlikwidowania?

4. Usunięcie zbędnych tematów.
Tutaj również była redukcja. Wszystkie tematy które zaśmiecały forum zostały przeniesione do archiwum. Chyba że o czymś zapomniano.

5. Przygotowanie fabuły.
Nowa fabuła została już przygotowana i czekano na jej wprowadzenie. Mistrzowie gry byli poinformowani o tym fakcie i mieli stopniowo wprowadzać ją w życie. Jeśli się nie mylę kilka głównych wątków zostało opisanych przez Griga i zostały zaakceptowane przez pozostałych i wstawione do "kanciapy adminów" (jeśli to się zwie inaczej to mnie popraw).

6. Usunięcie zbędnych rang.
Chodzi Ci o rangi indywidualne na życzenie graczy? To było chyba od dawna i nikomu nie przeszkadzało.

7. Wprowadzenie ograniczenia w ilości posiadanych multikont.
To dobry ruch bo czasem zdarzało się że użytkownicy mieli ich po 20 a połowa była w zasadzie martwa (nie używana).
Tutaj po ostatnim wyskoku jednego z użytkowników naprawdę przyda się ta jawność kont. Może i taki temat był wątku administracyjnym jednak od wielu lat nikt tego nie aktualizował (uprzedzę pytania – miałam do tego dostęp nadany jako mod przez byłego byłego administratora).

8. Administrator powinien mieć tylko jedno konto przeznaczone do prac administracyjnych.
Jeśli chodzi o tematy przewodnie to jak najbardziej. Jednak ludzie potrzebują administratora do którego mogą się zwrócić, który ich wysłucha, pomoże czy doradzi. Ktoś do kogo nie będą bali się napisać. Dlatego poza samym kontem admina do prac technicznych powinno sie wskazać gdzie można się zgłosić w razie potrzeby.


Co do zakładania forum jak to piszesz "od podstaw" proponuję byś udostępniła dla takich chętnych kopię zapasową żeby mogli się bawić na własnym podwórku. Z zachowaniem swojej wieloletniej pracy, z nową dostosowaną pod siebie grafiką itp. I nie, nie zakładam forum. Po prostu jako osoba nie będąca założycielem ani pomysłodawcą nie możesz w ten sposób stawiać sprawy. Forum nie jest Twoją własnością. Jest dla ludzi którzy je tworzą, są jego częścią, budują relacje, historię. Są tutaj ich posty, ich praca etc.

Kwestię kasacji kont już wyjaśniam. Wątek był czyszczony w momencie kiedy zabrano się za prace na forum. Równolegle przesuwano nieaktywne tematy do archiwum i pozostawiano tylko te które należą do grających obecnie graczy lub dają możliwość do prowadzenia tam fabuły (poprzesuwano jakieś leje po wybuchu – wybacz Kataś, domy osób którzy od lat nie grają i tematy w których postów nie pisał nikt od wielu wielu lat).
Postaci graczy którzy napisali w kontach do kasacji zostały pousuwane, z czego w większości admini upewniali się czy na pewno gracz sobie tego życzy, czy nie jest to podyktowane emocjami, potrzebą chwili. Jeśli nie dopytywano się na gg czy pw, pytano się na sb z czego pamiętam, że w takich przypadkach są świadkowie którzy to widzieli. Usunięte zostały również konta które x lat temu prosiły o kasację. Ci gracze z kolei mieli bardzo dużo czasu na zmianę decyzji i tak czasami bywało – jedna graczka po przemyśleniu dodała adnotację że jednak zostaje. W tej sytuacji nie ma winy w adminie który usuwał konta (i o dziwo w 99% nie był to wróg publiczny Grig) bo ten temat nie był i nigdy nie będzie dekoracją.

Co do nieobecności to ja często usuwałam nieaktywne wpisy. Wiele osób nie spełniało wymagań tematu nie dodając czy jest to aktualne czy nie. Takie wpisy zgodnie z informacją zamieszczoną w temacie były kasowane po upływie jakiegoś czasu. Jeśli Twój post Nadiro zniknął to musiało dojść do jakiejś pomyłki. Nie pamiętam żebym to usuwała, nie wiem również czy zastosowałaś się do wymogów tematu, czy wszystkie konta które chcesz zatrzymać były opisane czy było jak to w większości w stylu "Nadira i moje multi". Karty na pewno zostały przeniesione do archiwum dlatego z powodzeniem możesz je stamtąd wyciągnąć.

Zaniedbań na forum przez te wiele lat nazbierało się naprawdę dużo a czas gonił, dlatego nikt nie sprawdzał każdego multi, zwłaszcza jeśli postać nie była na forum od 2, a nawet bywało że 5 lat.

Przepraszam że tak przeskakuje ale jak większość tutaj jestem babą, a jak wiadomo baby tak lubią.

Teraz odniosę się trochę do męczennika roku, czyli postaci graczki o nazwie Testament.

Z tym obwinianiem o wszystko to chyba trochę na wyrost. Nikt z nas nie jest idealny i nigdy nie będzie. Każdy kto choć trochę interesuje się tematem wie co Testament o kim powiedziała, jakie informacje zdradziła i komu. Często również te prywatne, z czego informacja kto jest babą a kto facetem to pikuś. Nic więc dziwnego że są osoby które nie są zauroczone tą osobą. Ale to naturalne – przecież nie można wszystkim dogodzić i każdego polubić, prawda?  Wiele osób zdaje sobie sprawę z jej wybuchowości i tego że kilku graczy miało dość i rozstało się z tą jak mawiali toksyczną atmosferą. Zresztą sama Testament często wspominała, że odeszło przez nią kilku graczy ale taki lajf. Wy też odeszliście z różnych, własnych powodów. Może nawet z winy któregoś z nas? Takie prawo ludzkie, nic nie jest wieczne. Pamiętam że Testament porzuciła stanowisko a później chciała wrócić znajdując sobie kozła ofiarnego w postaci oczywiście Griga. Tutaj chętnie poznam wspaniałe osiągnięcia w działaniu na rzecz forum oraz graczy i nie mam na myśli jej własnych fabuł z innymi postaciami. Bo o ile Grig z różnych przyczyn bywał czasami rzadziej tak to właśnie on podniósł łowców, działał jako mg, łagodził spory (często te które wszczynał inny admin) a w ostatnim czasie pracował z Dorianem jak głupi. Te wszystkie zaniedbania o których mowa nie powstały tylko za czasów Nadiry, a potem tylko dzięki Dorianowi, Zarenowi, Grigowi. Każdy admin i mod (ja też) mieli na to wpływ i każdy koncertowo sprawę spieprzył. I tutaj też rozumiem sprawę bo w każdej kulturze musi znaleźć się ten zły kozioł. Przez Griga panuje na świecie teraz Covid, on zepsuł forum, on jest ch*jem, pada deszcz wina Griga, zatwardzenie wina Griga i ogólnie wszystko jest jego winą bo ktoś musi być odpowiedzialny.  To przykre że czepiasz się jednego słówka – "ciekawostka", ale znamy się już trochę i rozumiem Twoją postawę. Przykro mi, że nikt nie rozłożył  czerwonego dywanu i nie błagał o wybaczenie, że ktoś podejrzewał brak szczerości przy oddaniu wszystkich dostępów. Po prostu trudno było pojąć, że były head admin przez ponad 5 lat nie wykonała ani jednej kopii zapasowej, stąd właśnie podejrzenia że może pomóc, ale nie chce. Forma edycji tamtego posta miała na celu sprostowanie i informację że to problemy techniczne forumpolish a nie osoby pełniącej niegdyś stanowisko administratora. To chyba wystarczające wytłumaczenie dla graczy, że pierwsze założenie było mylne? Również chciałabym aby każdy skupił się na sobie i własnym życiu. Wiem że dla części ludzi forum to drugie życie ale nie popadajmy w paranoję. Łatwo jest oceniać innych, łatwo rzucić kamieniem i oblać kogoś kwasem a samemu nie widzieć własnych win. Testament z mojej strony może zachować spokój ducha bo nie jest moim pępkiem świata i nie mam ochoty rozmawiać na temat tej osoby. Wiedz że żałuję każdej minuty i jest mi niesamowicie wstyd, że ja – uważająca się za dobrego obserwatora tak bardzo dałam się w to wszystko wciągnąć.
Nie chcę dalej kontynuować tego wątku, nie chce słyszeć nic o sobie i nie mam ochoty rozmawiać na jej temat.
Fajnie, że śledzicie każdy krok. Forum jest teoretycznie publiczne więc macie takie prawo jak my wszyscy.

Pozdrawiam Was wszystkich
Esme ~ ta zła i niegodziwa, która blokuje w tematach, znika na parę miesięcy i z którą nie warto pisać : )


Nadiro proszę o usunięcie mojej rangi (jest przestarzała) oraz zdjęcie uprawnień mg bo na obecną chwilę zwyczajnie nie mam na to czasu.

Dziękuję za uwagę i czekam na odpowiedzi z Twojej strony.

[Naven Windwalker]

Dobra, może temat napisania w skrócie tego co wcześniej wysrywu jedno zdaniowego był lekki trollem ale w sumie jako Nomada tego forum dorzucę swoje jakieś takie sensowne 5 gr do stawki.

Będzie w punktach :V

1.Mógłbym tutaj napisać ojoj jaki to zła i niedobra byłą sytuacji zabrania władzy przez Nadirę będąc kolejnym trybikiem w całej tej machinie ale nie będę! (Chyba) Nadi czemu nie nadajesz się do tego, jesteś zbyt nieodpowiedzialna, fakt przejęcie władzy w ten sposób ( no jeb** argument małą hipokryzja samemu sobie) zobrazował nam jak bardzo bardzo bardzo jesteś niedojrzała w tym co robisz, nie ma gwarancji, że wprowadzisz jakiekolwiek zmiany ( bo tego nie zrobisz XD). Czy tobą da się pracować? NIE XD z forum na początku jak zaczął grać przestawałem z twojego powodu bo się po prostu nic nie dało zrobić a Ty tylko zwalałaś lawinowo na każdego po kolei obowiązki nie mówiąc o karach z piz*** gdzie przez twoje zasady nie dawano ruchów co z kolei doprowadzało do ich wlepiania.

2. Teraz będzie a poważnie ;-;, jedynego czego żałuję to ludzi, na przestrzeni tych 10 lat poznałem wiele zajebistych osób co tutaj grało bądź gra. Zawsze jak miałem chwilę czasu lub nudziło mi się wpadałem na CB porobić rozpierdol lub śmieszki z kogoś/czegoś popisać po prostu głupoty, jak trzeba było to i fabułę się poprowadziło choć rage quity się zdarzały (Wybacz Esme ;-; ). Miło wspominam śmieszne sytuacje na CB, zakręty fabularne po prostu smuteg mocno bo to  się kończy powoli, ludzie przez wasze POJEBANE wojenki (szczególnie ciebie i twoją osobę Nadi :V bo parę sytuacji znam) poodchodzili,  no nic na to nie zrobisz, szkoda że miejsce gdzie było można pogadać etc. gdzie de fakto zawsze gdzieś gościło w mojej głowie na przestrzeni tyle lat zapewne umrze, szykowałem się na epickie duo no ale cóż, szykowałem sie.

3. Punkt ostatni. Widzę że część wpisów w tym temacie to jakby pożegnania to ja może jako ten dziwny człek też coś powiem.

WIELKIE DZIĘKI !

Serio dzięki za te lata, co z wami spędziłem, za wyzywanie się, wkurwianie na siebie, śmieszne sytuacje, merytoryczne dyskusje etc.

Podziękowania dla każdego z osobna i moja ( tego co gra Navenm) wielka graba oraz strzał w potylicę z otwartej. Było fajnie, chciałbym powiedzieć dawaj jeszcze raz ten rollercoster.

Wielkie serducho dla każdego kto wniósł coś w to forum i jego życie.

Naven Going Dark.

PG pozdrawiam, na CB będę, fabuła wątpię zostanę pewnie do końca na tym okręcie z głupiego przyzwyczajenia.

[Admin]

Ten temat ma w swoim tytule "Przyszłość Forum" a nie "Tożsamość Testamenta". Jeszcze raz zobaczę posty nawiązujące do jego osoby, zamknę temat. Samael zwrócił już uwagę - zostało to zignorowane. Dlaczego?

Tu chodzi o forum. I tego tematu się trzymajcie.

Na zadane pytania odpowiem później.

[Samael]

To wy. Tak w tej chwili wyglądacie.

[Kojiro]

Sorry, ale próbowałem przebrnąć przez te wpisy wasze, ale za cholerę... taką dramę zrobiliście.
Nie żebym jakoś bardzo się temu dziwił, akcja jest krzywa...

Każdy tu wypukuje winy innym, a sami nie są bez winy.
Nawet ja nie jestem niewinną osobą i przyznaję to, olałem częściowo forum, bo mnie życie rozorało i mi się zwyczajnie starać nie chciało. Sytuacja u mnie się uspokoiła, wróciłem tutaj, myślałem, że może jednak coś uda mi się ożywić pociągnąć na nowo i dalej.
Były jakieś nowe koncepty na fabułę, nieco może dziwne ale spoko, Grig konsultował pomysły z graczami którzy zostali, nawet jeśli nie do końca mi wiadomo było jak to będzie nie miałem nic przeciwko zostaniu i zrobieniu czegoś.
Sam przejrzałem swoje postaci (wita mulitikonto istot, ten co to miał 20 kont i swego czasu wcale nie były martwe, wręcz przeciwnie, to inni gracze potrafili mi zamulać na tyle by mimo 20 kont nadal mógł się taki wariat jak ja nudzić, potem się pogorszyło, gomene) wiedząc, że obecnie nie jestem w stanie udźwignąć wszystkich stworzonych postaci część zmieniłem w npc, by w ramach krzywych akcji fabularnych były postaci choćby na tak zwane mięso armatnie w jakimś rodzaju evencie etc. Część kazałem usunąć niedawno z względu tego, ze zwyczajnie były to postaci zależne od postaci osób które odeszły. I tu wtrącę taką ważną rzecz, co do czepiania się tych co odeszli, gdybym np prowadził jedną czy dwie postaci, to obecnie bym się tu nawet nie wypowiadał, czemu? Bo odszedłbym przez to, ze nie ma postaci które były głównym ogniwem fabuły moich postaci, takich postaci kazałem usunąć ostatnio kilka, tylko dlatego, że miałem te 20 kont jeszcze miałem teraz jakąkolwiek szansę by mieć pomysł na choć jedną dwie postaci, i może bym te pomysły wykorzystał gdyby nie 2 ważne rzeczy które się zdarzyły teraz niedawno.

Po pierwsze informacje na temat tego co się dzieje były podawane sporadycznie z opóźnieniem (wiem o niektórych rzeczach przez mojego futrzaka który mnie informował bym wiedział w co się chcę wpakować), albo wcale, i to nie tyczy się ani tylko pracującego Grzesia, ani tylko Nadiry. Mam wrażenie, że za równo jedna jak i druga strona zapomniała częściowo o przekazywaniu właściwych informacji we właściwym czasie. Jeden punkt dla Grzesia, naprawdę negocjacje z graczami wielki plus, były jakieś plany. Z drugiej, ktoś wspominał o usuwaniu domów, a kiedy to niby pozwoliłem usunąć dom Kojiro? Wiem, że Kojiro miał prowadzić część labo, ale w sumie to czy zgadzałem się na usunięciu domu Cyjonów? to był mój przybytek, duży i toporny to fakt, ale nadal dom mój i paru innych postaci które (nie należą do mnie) chciałem poruszyć by tam było żywiej, może nawet zaprosiłbym jakiś nowych graczy o ile byliby tacy chętni. To miał być duży dom dla wielu postaci i chciałem to rozwinąć. W sumie został w całości potraktowany jako zbędny temat i zabrany, o czym nawet wspomniałem na cb, ale nikt chyba nawet nie zauważył.

Druga sprawa, Nie mi oceniać tych co odeszli czy tych co zostali, jedno wiem tylko, nie podoba mi się, że forum które kiedyś było bardzo przyjemnym i miłym (no może poza paroma drobnymi incydentami) po moim powrocie skupiało się na psioczeniu o tym co za bajzel został, i więcej niż widocznej pracy nad odnowieniem forum było owych narzekań, oskarżania, mówienia o spiskach takich i owakich, a ostatecznie jak przyszła Nadira, to niezależnie od tego jak chujowe było jej postąpienie, od razu rozpoczęła się jeszcze większa jazda. Tylko Shiro i ja zapytaliśmy o co chodzi, to ilość oskarżeń, ilość wzywania i w sumie ogólnodostępnej nienawiści zabiły nasze pytanie nim doszło do celu. Z jednaj strony nie dziwię się reakcjom na dziwne zachowanie "założycielki", z drugiej strony ci co na niej jadą jak po dzikim wieprzu chyba ani razu nie spojrzeli na siebie z boku by zobaczyć jak wielką nienawiścią aż skwierczycie. I szczerze? Nie stojąc po żadnej ze stron, nie mając tak naprawdę interesu by opowiadać się za bronieniem czy oskarżaniem kogokolwiek, patrzenie na to co się dzieje stało się tak toksyczne, że ostatecznie powstał mój post o skasowaniu moich kont.
Dlaczego chcę odejść? Proste, jeśli adminem pozostanie Nadira, wiele osób tutaj na nią warczących sobie pójdzie bo nie chce mieć nic do czynienia z "tyrantem", co mi wtedy zostanie? Ostatnie postaci które stracą powiązania z czymkolwiek? Kagetsu nie istnieje bez oświaty obecnie, za bardzo wszedłem nim w to. Kojiro? pomijając już przypadkową bezdomność, miał ustalone podstawy dalszej fabuły z Grześkiem, to ma teraz zniknąć? Nie ma szans by ciągnąć coś dalej skoro dopiero skonsultowane fakty wyrzuca się do śmieci. Więc sorry dwie moje najważniejsze postaci poszły się..... nom, takie są fakty jeśli brać pod uwagę to co się teraz stało.
A jeśli jakimś cudem miałoby być nowe forum prowadzone przez Grześka i Dorka... pytanie ilu osobom które mają tu rozwinięte fabuły będzie się chciało przenosić? jakie to niesie konsekwencje dla postaci z tego forumowego uniwersum? Dajmy na to Kojiro... ma ustalone wątki z kimś kto by poszedł na to nowo powstałe forum, ale ma i wątek z postacią która się nie przeniesie? Co mam wtedy zrobić?
Pisać na raz na obu forach? Kiedy jedno forum będzie mieć jedne zasady a drugie inne? Kiedy w jednym forum admin sobie wymyśli wybuch bomby atomowej, a drugi wygraną w milionerach dla mojej postaci bo akurat taki jest event wymyślony na forum, czy wątki między oboma mogę wtedy przenosić tak by to nie było dziwne albo nawet abstrakcyjne? Kiedy mam zatarg na drugim forum, czy mogę postacią mówić o osobie którą moja postać zna tutaj? Tak się nie da przyjemnie pisać. Ostatecznie z którejś "wersji" z dwuch bym musiał zrezygnować... mam wybierać między fabułą fajną i fajniejszą? Gomene ja tak nie chcę, to jest smutne, ale przez kłótnie administracji rozwalone są fabuły, a przez rozwalone fabuły nie chce się więcej ciągnąć tego co zostało, bo to szczątek tego co było. Było fajnie... szkoda trochę ale chyba się skończyło.
Rozejście się postaci rozwali postać która miała już silne powiązania z postaciami po obu stronach konfliktu. I to jest sedno mojej wypowiedzi. Powód dla którego nie chce mi się grać tutaj dłużej.
Usunąłem sporo postaci po pierwszej fali rozbicia... jeśli teraz za twoją propozycją Nad miałoby powstać nowe forum, to nawet nie chce mi się myśleć o tym jak bardzo zniszczyłoby to moje pomysły na jakikolwiek nowy start, na jakąkolwiek próbę rozwoju nieco może przykurzonych, ale jednak istniejących relacji. Nie chcę się w to bawić.

Miło mi było pisać z paroma osobami, przynajmniej miałem jedną chwilę na archiwizację tego co było faktycznie super. No i chyba na tej archiwizacji moja tu bytność się zakończy.

Nad sorry, ale pytanie o pomysły kiedy już coś było ustalane z administracją którą skasowałaś to trochę nie ten tego.... Jak mam podać pomysły na coś skoro.. niedawno przez tydzień albo i dłużej wałkowane były pomysły do wdrożenia? Mam znowu wymyślać na nowo? Z tym, że Grigorij dawał jakaś podstawę z pomysłu własnego, propozycję którą dało się rozwinąć, dało się zmienić coś zabrać, coś dodać, była podstawa rozmowy. A to co ty robisz... pomijając to że cię zjebali od góry do dołu... piszesz posta z planowanymi zmianami (w 9/10 podpunktów jest takich samych jak w planie Griga który przedstawił w rozmowie) i pytasz o pomysły bez podstawy jakiejkolwiek, daj własną propozycję to można myśleć o alternatywach. Powinnaś przede wszyskim najpierw się wdrożyć w temat tego co się dzieje i nie tylko obserwując z boku. Zanim zaczniesz planować dziki przewrót pogadaj z ludźmi z którymi chcesz cokolwiek zrobić. Bez rozmowy między sobą, bez pytań (w odpowiednim czasie i miejscu, nie po fakcie) to za daleko się dojść nie da. I wybacz, ze taki ton pouczający.

Osobiście nic nie mam do osób z konfliktu, bo każdy miał coś spoko i każdy miał coś czym podpadł. Nikt nie jest bez winy, tylko pytanie czy będziecie mieć w sobie na tyle siły, by schować do kieszeni dumę i urazy i zacząć rozmawiać bez lecenia po sobie nawzajem, zamiast wyzywać ugryź się w język, każdy lubi co innego i myśli inaczej, obie strony muszą spróbować zrozumieć choć trochę tą drugą, żadna nie może się rządzić. Jak ktoś już wspomniał sporo tu padło hipokryzji, mało kto patrzy na swoje zło, a zło innyh wytyka ponad wszystko. To twoży toksynę która zabija wszystko, nawet najlepsze forum nie przetrwa kiedy powstaje taki konflikt, i wywalanie storny konfliktu na drugie forum to nie rozwiązanie, i jechanie po kimś jak po tłustym wieprzu to nie rozwiązanie. Jad zalewa to forum obecnie i w tej toksynie idzie się udusić.

Takie niestety jest obecnie moje wrażenie.

Dziękuję tym co ze mną kiedyś pisali, pisało się fajnie, albo nawet i świetnie. Ale na tym obecnie koniec. Jeśli nic się nie ma zmienić to zostaje mi się tylko pożegnać. Kiedyś było miło, szkoda, że ma taki marny koniec, ale w końcu wszystko się kończy. Może dla niektórych to będzie gdzieś nowy początek, oby tak było. Życzę wam bardzo miło szczęścia w waszej własnej przyszłości. Raczej tu już nie wrócę, no chyba, że jakimś cudem powstanie przełom, ale dużych nadziei nie mam... gomene jestem dużym sceptykiem.
W każdym razie narka i może kiedyś kogoś z was spotkam gdzieś indziej... Shiro spotkałam tu... i to po kilku latach jak minęła jej złota era pewnego forum, pięknego forum, dla mnie o wiele lepszego niż vk, bo nawet jak umierało to było pozytywne. Niestety parę osób zaczęło dorosłe życie i zostawiło niedokończoną historię, ale za to historię do której wracamy chętnie.
Z vk zostanie mi parę historii miłych memu sercu.
Na koniec muszę podziękować Grigowi, że był przychylny mej prośbie o zaczekanie z czyszczeniem tematów, pozwoliło mi to zarchiwizować historię postaci które były dla mnie najbardziej istotne w tym uniwersum.

Na koniec Nadira jeśli będziesz robić czystki to możesz skasować moje postaci, wraz z Kp, informatorami i tekstami jeśli nie są one nikomu konieczne do życia.

[Admin]

Jeżeli ktoś utracił swoją posiadłość fabularną, że została usunięta bez jego zgody i wiedzy - napiszcie mi a wstawię subforum, podajcie też lokalizację gdzie była. O ile chcecie ją nadal posiadać. Usuniętych tematów nie odzyskamy, więc trzeba będzie na owo je utworzyć.

Szczerze powiem, że NIGDY nikomu nie usuwałam posiadłości. Jeżeli ktoś był nieaktywny, przechodziło to w ręce innych postaci fabularnych albo trafiało do archiwum. Te działy są częścią historii fabularnej forum, według mnie nie powinny znikać, bo ktoś miał kaprys ich usuwania.

Konta zgłoszone do kasacji nie zostaną usunięte. Chociażby do czasu, aż prace na forum zostaną zakończone. Później zobaczy się z nimi co dalej, ewentualnie znają się w nowej grupie "Nieaktywni".

[Hachiko]

Nie wiedziałam, że przyjdzie na tym forum taki moment, że znowu się wypowiem.

Właściwie od dobrych paru lat przestałam udzielać się na VK, miałam do niego żal, słomiany zapał, odkąd zostałam w sumie przymuszona do opuszczenia Administracji. Tak, ja również przewijałam się przez Administrację, zarządzałam tym forum, współpracowałam zarówno z Nadirą, jak i Testamentem. Nie powiem złego słowa na jedno, bądź drugie. Znam ich oboje od przeszło dziesięciu lat. Bywały chwile słabe i mocne, jak wszędzie, bo jesteśmy ludźmi. Ale w końcu, z przyczyn osobistych, jakie mocno wpłynęły na moje relacje z Testamentem, odeszłam z forum i nie mogłam już do niego powrócić przez żal. A mimo to nigdy nie powiem o tym człowieku złego słowa. Może nie był mocny w rządzeniu, może i miał zbyt słabe serce, żeby odmówić pewnych rzeczy ludziom, których lubił i z którymi mu się dobrze tworzyło fabułę. Ale ja będę pamiętać postać Testamenta jeszcze ze STAREGO forum. Zawsze, ale to zawsze, był kołem napędowym tego forum! Teraz, bez niego to forum już nie będzie takie samo. Straciliśmy wiele postaci, które budowały faunę i florę tego forum. Ale cóż, forum jeszcze istnieje. Ja kiedyś też odeszłam, znam ten ból, ale wiem, jak mocno to forum wciąż przyciąga swoim sentymentem, kiedy spędziło się parę ładnych lat na budowaniu fabuły.

Samael, pamiętam Cię jako szczeniaka, z którym za Chiny ludowe nie mogłam się porozumieć xD Ale chyba każdy z nas dojrzewa i znajduje swoje miejsce, nawet na forum. Super!

Nie interesuje mnie, kto będzie zarządzał VK, naprawdę. Dopóki będzie sprawiedliwy, będzie KAŻDEGO traktował jednakowo, nie będą WRESZCIE tworzone grupki wzajemnej adoracji, co zawsze, ale to zawsze, było złą domeną tego forum... A potem, forum zaczęło się zmieniać coraz bardziej i bardziej i bardziej...

Jestem za tym, aby przywrócić to forum. Żeby to było znowu to samo, stare dobre VK za czasów poprzedniej domeny, o ile się uda. O ile starszy gracze, my, właśnie z tego okresu, się do tego przyłożymy. Nie może być więcej podziałów, Administracja nie może walczyć o stołki i władze. Musi działać razem, a jak sięw czymś nie zgadza, to nie kłócić, tylko szukać kompromisów. Nie może być tak, aby zadowalać tylko część graczy, bo pozostała część zawiedzie się zmianami i odejdzie.

Co do zmian proponowanych przez Admina:

1. Nowa szata graficzna się przyda. Ale obecna jest trochę przygnębiająca, mocno ciemna Jesteśmy na bazie VK, ale nigdy nie mieliśmy na tym forum postaci z tej mangi i anime (oprócz Crossa), więc można by do szaty graficznej wpleść Avatary postaci z forum. Ale to na spokojnie, jak się ogarnie już forum ze spraw technicznych.

2. Generalnie uprościłabym też rasy... Wampir, człowiek, łowca. Bez hybryd. To chyba dawno zaszło za daleko, jeśli chodzi o to forum. Trzeba przejrzeć forum i znaleźć rzeczy, które były rozwijane w skomplikowaną stronę.

3. Ograniczenie multi. I tak. I nie. Są osoby, które bardzo lubią pisać, mają różne pomysły. Można by ograniczyć, ale jeśli ktoś będzie chciał założyć nowe konto - argumentacja, dobre posty i dbanie o multi. Jak nie, to kasacja...

4. Padło też, aby wypisywać swoje multi. Szczerze, zawsze uważałam, że to fajne móc ukrywać się przed graczami. Kiedy gram męską postacią, jakoś lepiej mi, kiedy ta druga osoba nie wie, że jestem kobietą Ale to już w sumie niuans.

Mogę oczywiście pomóc przywrócić VK dawną świetność, ale musimy zrobić to chyba wszyscy. Nie tylko Wy jako Administracja, ale również MY jako gracze. Nie możemy patrzeć na podziały, bo wielu dobrych graczy od nas odejdzie (mówię tutaj chociażby o Esme, Navenie, który zawsze dbał o Oświatę, Aimi, Kainie, Osmi...). Już wiele osób od nas odeszło i uważam, że za dużo.

Sama chciałabym wrócić na to forum, ale mam tutaj niezaleczone rany. Pewnie niektórzy wiedzą, o kim piszę. Na pewno wiedzą.

Mam nadzieję, że wspólnymi siłami uda nam się przywrócić dawną świetność tego miejsca i każdemu z nas będzie tutaj dobrze.

[Lilith]

Na początku chciałabym powiedzieć tylko, że cieszę się, że kwestia rzekomego plagiatu treści z VK na moim forum została wyjaśniona i możemy się cieszyć wzajemną wymianą <3

Jako, że swego czasu byłam bardzo aktywnym graczem, a nie zauważyłam, by wiele się zmieniło podczas mojej nieobecności, to też się wypowiem odnośnie zmian na forum.

- nowa szata graficzna
Podoba mi się! Trochę brakuje mi hoverów na avatarch, ale z drugiej strony info pod avatarem budzi wspomnienia z lat 2013/14, kiedy naprawdę przyjemnie mi się tutaj grało

- uproszczenie opisów tematów i zasad
Jak dla mnie były proste, ale pierwszy raz zarejestrowałam się tu 7 lat temu, więc dla takiego starego babska sporo rzeczy wydaje się łatwych do ogarnięcia ^^"

- przygotowanie fabuły
Jestem za. Nie musi być to koniecznie fabuła stricte związana z anime, bo forum już lata temu od niego odeszło, rozbudowano miasto i ciężko byłoby namówić ludzi do powrotu do samej Akademii. Uważam jednak, że forum przydałyby się jakieś ramy czasowe, bo w tej kwestii panuje chaos. Była tu postać kilkuletniej dziewczynki, która nagle stała się dorosła, dla niej minęło kilka (naście) lat, podczas gdy dla innej postaci, na innej fabule, minęła może jedna pora roku. Trzeba to jakoś ugryźć, wprowadzić ograniczenia, przyjąć, że jakiś okres w realnym świecie odpowiada jakiemuś okresowi na fabule, bo inaczej bałagan będzie nie do ogarnięcia.

- usunięcie niepotrzebnych rang
+1000. Moim zdaniem rangi powinny oznaczać jakąś funkcję na forum lub fabule. Prywatne "śmieszne" rangi nadają się na discordowe serwery, nie na forum.

- wprowadzenie ograniczenia w ilości posiadanych multikont
Mam co do tego mieszane uczucia. Z jednej strony multikonta są świetne dla osób, które lubią tworzyć postacie, z drugiej z własnego doświadczenia wiem, że ludzie nie są w stanie być przez cały czas aktywni na wszystkich swoich kontach (chyba, że mają naprawdę dużo czasu, ale VK tworzą raczej starzy wyjadacze zajęci życiem prywatnym).

- administrator powinien mieć TYLKO jedno przeznaczone do prac administracyjnych konto, nie wspomnę o tym co się tutaj z tym wyprawiało...
Ja na przykład u siebie mam admina na wszystkich swoich kontach, bo nie lubię się przelogowywać, gdy gracze potrzebują ode mnie jakiejś "adminowej" rzeczy, jak zmiana nicku, przeniesienie tematu, itp, itd. Wystarczy używać swojej władzy z głową, ale myślę, że teraz nie będzie z tym problemu

Poza tym widzę, że zarzucono tu propozycję ujawniania swoich multikont. Podpisuję się rękami i nogami, bo zgadywanie kto jest kim, albo grzebanie po tematach z KP, żeby zobaczyć, czy ta osoba łaskawie wpisała swoje konta nigdy mi się nie uśmiechało. Udawajmy kogoś innego na fabule, nie w relacjach między sobą.

[Sponsored content]