Kącik

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Kącik - Page 2 Empty Re: Kącik

Pisanie by Mir Pon Lis 26, 2018 2:49 am

- Hm...? - zamrugała oczami, po czym przejęła ponownie od niego notatki, by na nowo sprawdzić sam wynik. Zmrużyła ślepia, uważnie studiując zapisek, by zaraz potem wydać z siebie niemrawe westchnienie i pokręcić głową. Wyciągnęła rękę i odłożyła rozwiązane zadanie na wcześniejsze miejsce. - Rzeczywiście. Nie zauważyłam tego - wszędzie panował chaos, więc nietrudno było przeoczyć dane liczby i litery. - Więc wszystko jest w porządku.
No i przebrnęli przez kolejne z zadań. Zaś na jego "zaskoczenie" zareagowała w ten sposób, że jedynie wzruszyła ramionami, nie komentując słownie. Wolała aktualnie podarować mu uświadomienie, że istnieją o wiele gorsze zadania niż te, które teraz robili. A patrząc na to wszystko... Niekoniecznie prędko pojawią się na stole, by móc je rozwiązać.
- Raczej... jak to możliwe, że ty masz problemy z opanowaniem materiału, który rozumie ktoś młodszy od ciebie - odcięła natomiast, nie szczędząc w słowach. Już po raz kolejny miał do czynienia z jej szczerością... Niekoniecznie sympatyczną i miłą. Nie zamierzała jednak łagodzić własnych słów czy przepraszać za nie.
- Senpai, myślałam, że masz ciekawsze zajęcia niż ciągłe poprawianie - stwierdziła, pocierając dłonią swoje ramię. - Ale mogę się mylić. Chyba, że to forma masochizmu? - dorzuciła, zastanawiając się na głos. Może lubił to? Takie hobby? Kto go tam wie...
Usiadła wygodniej, cierpliwie czekając na to, aż skończy rozwiązywać. Mogłam wziąć jakąś książkę - przemknęło jej jeszcze przez myśl. Mimo wszystko, niezbyt miała co robić, gdy czekała, aż upora się z kolejnym wyzwaniem. Niedługo potem przejęła od niego wynik jego zmagań i prześledziła wzrokiem. Trwało to przez około minutę, zanim mu to oddała i uśmiechnęła się lekko.
- Wszystko poprawnie - powiedziała. - Dobrze, że przypilnowałeś się z tymi oznaczeniami - dodała od siebie, po czym wciągnęła ręce do góry i przeciągnęła się. - No to chyba tyle, skoro tak. Chyba... że zmieniłeś zdanie co do japońskiego? - uniosła na moment jedną brew. - Żartuję. Koniec na dzisiaj - chyba wymęczyła go wystarczająco długo, że mógł mieć na dzisiaj spokój. - Nie zapominaj powtarzać to sobie regularnie - przypomniała mu. Rozejrzała się, sprawdzając, czy czegoś nie pozostawiła w zasięgu wzroku. - Chcesz iść na stołówkę czy zamawiasz coś do szkoły? - spytała się go jeszcze.
Mir

Mir

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Prawie białe włosy i prawie czerwone oczy.
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : -


https://vampireknight.forumpl.net/t4000-miranda-miles#88363 https://vampireknight.forumpl.net/t4004-pokoj-mir-i-nei

Powrót do góry Go down

Kącik - Page 2 Empty Re: Kącik

Pisanie by Gość Nie Gru 02, 2018 12:01 am

 Wszystko w porządku? Chwila, przesłyszał się?
 Spojrzał na dziewczynę nie kryjąc zdumienia. Spodziewał się, że białowłosa zaraz palnie go w łeb jego własnym zeszytem dukając: "Żartowałam. Oczywiście, że jest źle. Trzeba poprawić!", ale nic takiego się nie stało. Sukces! W końcu udało mu się pojąć choć małą część z zakresu matematyki. Tym małym osobistym sukcesem najchętniej zakończyłby naukę na dzisiaj, ale nie był do końca pewny, czy Mir przypadkiem zaraz czegoś nie wykombinuje, kolejny raz próbując wepchnąć mu do głowy tuzin różnych regułek i wzorów.
 - Ej, ten materiał jest przeznaczony dla osób w moim wieku, nie twoim! To ty za szybko się uczysz! - prychnął, krzyżując ręce na wysokości klatki piersiowej. Też coś, tego brakowało, żeby dziewczyna jawnie rzuciła mu w twarz, że ma problemy z opanowaniem materiału dla młodszych! Gdyby tak było, nie przeszedłby z klasy do klasy! To, że zazwyczaj ledwo tego dokonywał, wcale nie świadczyło na jego niekorzyść...
 - Na poprawkach zazwyczaj są trochę łatwiejsze zadania - burknął. Ciekawe, czy Mir kiedykolwiek musiała poprawiać jakikolwiek egzamin. Pewnie już w żłobku przewyższała wiedzą swoich rówieśników, a w brzuchu mamy czytała wielkie encyklopedie i szkolne podręczniki.
 Bolała go już ręka od pisania. Serio, nawet po zajęciach fizycznych nie czuł się tak zmęczony, jak po prawie dwóch godzinach żmudnej i trudnej nauki. Te wszystkie literki i cyferki zaczęły już tańczyć przed jego oczami taniec zwycięstwa nad nim. Zdecydowanie potrzebował odrobiny przerwy. Jeszcze chwila, a zacznie mechanicznie przepisywać zapamiętane rozwiązania, w ogóle nie skupiając się nad tym, jak poprawnie rozwiązać przykład.
 - Nie, nie, nie. Koniec na dzisiaj - postanowił, chowając swoje rzeczy do plecaka. Musiał szybko skorzystać z tego, że dziewczyna nie była zbyt uparta. Może nawet ona zauważyła, że nadmiar informacji potrafi przytłoczyć każdego?
 - Zamówię coś do szkoły. Szkolne żarcie zaczyna mi się przejadać. Mogliby wymyślić coś innego, a nie ciągle to samo - westchnął. Musiał przyznać, że szkolni kucharze przygotowywali naprawdę dobre dania, ale przez kilka tygodniu zdążył już zjeść chyba niemal wszystko, co mieli do zaoferowania. A ile można wpychać w siebie ciągle te same jedzenie?
 - Na co masz ochotę? - zapytał, wyciągając telefon z kieszeni. - Ja stawiam.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Kącik - Page 2 Empty Re: Kącik

Pisanie by Mir Sro Gru 05, 2018 12:13 am

- Mhm... - mruknęła w odpowiedzi, unosząc na moment jedną brew i rozważając, czy powinna mu odpowiedzieć na te słowa. - Albo ten materiał jest wystarczająco prosty, by przyswoił sobie go ktoś młodszy - jednak odpowiedziała, biorąc zarazem głębszy wdech. Nie bardzo rozumiała tego, ale nie wnikała w to zarazem specjalnie, ponieważ obstawiała, że może istnieć sporo przyczyn takiej sytuacji. I niekoniecznie zdoła wszystkie zrozumieć, nawet jeśli by je poznała. - Chyba się powtarzam.
A co do kwestii o poprawkach...
- Nie możesz wiecznie poprawiać - niezbyt pozytywnie podchodziła do czegoś takiego powiązanego z tym, by ciągle poprawiać. Zwłaszcza, że pod koniec semestru już mogło się tego nazbierać zdecydowanie zbyt dużo... I potem pozostanie jedynie załamywanie się i próba ogarnięcia wszystkiego.
Pokręciła lekko głową, widząc, że zaczął chować swoje rzeczy. Zdecydowała jednak nie naciskać, uznając, że sukcesem było, że powoli coś zrozumiał z materiału, którego próbowała go nauczyć. Powoli, powoli, ale jednak do celu.
- Trochę tak... - mruknęła w sprawie jedzenia. - Wiele na to nie poradzisz.
Wzruszyła lekko ramionami. Jako zwykły uczeń niespecjalnie posiadała ową siłę przebicia. Teoretycznie... Można by napisać petycję, ale Mira niezbyt paliła się do czegoś takiego. Dlatego też nie zamierzała wyskakiwać z takimi propozycjami.
- Tortilla? - odparła bez wahania. - Możemy zjeść u mnie - dodała jeszcze od siebie, nieco wzruszając ramionami. Wyciągnęła komórkę, zerkając na godzinę. - Hm... - wydawało się jej, że zrobiło się całkiem późno. Uniosła głowę, zastanawiając się, o której właściwie zaczęli. Po kilkunastu sekundach uznała, że to i tak jest mało istotne.
- Tylko się dowiedz, o której będą tutaj - powiedziała cicho.
Mir

Mir

Krew : Ludzka B
Znaki szczególne : Prawie białe włosy i prawie czerwone oczy.
Zajęcia : Dzienne
Pan/i | Sługa : -


https://vampireknight.forumpl.net/t4000-miranda-miles#88363 https://vampireknight.forumpl.net/t4004-pokoj-mir-i-nei

Powrót do góry Go down

Kącik - Page 2 Empty Re: Kącik

Pisanie by Gość Pią Gru 07, 2018 1:56 am

 Tortilla brzmiała dobrze, ale mimo wszystko liczył na to, że dziewczyna zdecyduje się na coś innego. Taka pizza mogłaby być przecież idealną nocną przekąską! Spojrzał na koleżankę, stukając paznokciem ekran telefonu.
Stuk. Stuk. Stuk.
 Wreszcie zdecydował. Przecież jedzenia nigdy nie było za wiele. Szczególnie jeśli było ono niezdrowe i pyszne. Kilka kliknięć i przesunięć palcami wystarczyło, żeby zamówić dostawę do akademika. Miał nadzieję, że żaden nauczyciel nie przyłapie dostawcy na wałęsaniu się po korytarzach. Mimo że uczniowie nie mieli zakazu zamawiania czegokolwiek, to jednak nagła chęć zjedzenia kolacji o tej porze mogłaby się niektórym wydawać bardzo dziwna. A tym bardziej nie powinni zobaczyć Raphaela w pokoju Mir. Nieważne, że przecież zajmowaliby się jedynie pałaszowaniem dobrego żarcia i rozmową. Dorośli zazwyczaj niewinne siedzenie w jednym pokoju o późnej porze potrafili wynieść do rangi złych rytuałów albo orgii poświęconej samemu panu piekieł.
 - Przyjedzie jeszcze pizza - zerknął na ekran - z czerwoną papryką, kurczakiem, cebulką, podwójnym serem, szynką, kukurydzą i oliwkami - przeczytał. Schował telefon do kieszeni. Wstał, zarzucając plecak na ramię. Komu w drogę, temu...
 - Do dwudziestu minut powinni być - powiedział, chwytając Mir za ramię. - Mam nadzieję, że masz coś do picia w pokoju. Strasznie mnie suszy.

zt + Mir
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Kącik - Page 2 Empty Re: Kącik

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach