Bojowe centrum dowodzenia i bojowe centrum informacji

by Gość Sob Lis 10, 2012 7:57 pm

Wielkie pomieszczenie odpowiadające mostkowi kapitańskiemu będące faktycznym mózgiem okrętu. Próżno doszukiwać się tutaj luksusów, miękkich foteli i przyjaznej atmosfery. Nie ma tu nawet najmniejszego niepotrzebnego elementu. „Rosenrot” to strategiczny okręt bojowy i niech nikogo nie mylą pozory, że jest inaczej. To podwodna forteca zawierająca potencjał wystarczający do wywołania globalnego konfliktu. Odcięta od reszty pomieszczeń wodoszczelnymi grodziami, wyłożona dodatkowymi pancernymi osłonami, doskonale odizolowana przestrzeń o ograniczonym stopniu dostępu. Wejść tutaj może jedynie kapitan i członkowie rady, oraz niezbędny w pełni uzbrojony personel.

ZAŁOGA

Stąd kapitan wydaje rozkazy blisko 200 osobowej załodze składającej się wyłącznie z bezgranicznie podporządkowanych ghuli. To wyspecjalizowane jednostki trenowane wyłącznie do tego zadania. W praktyce są ludźmi, jedzą, śpią i oddychają. To co czyni ich jednak kimś innym to fakt, że poprzez picie krwi wampira ten zyskał nad nimi całkowitą wręcz kontrolę, co odróżnia je od posiadających autonomię woli przemienionych wampirów krwi D. Jeżeli wampir rozkaże- wyrżną się dla niego między sobą co do ostatniego, jeżeli taki będzie rozkaz- sprawnie, bez żadnych moralnych wątpliwości i wyrzutów odpalą śmiercionośne głowice. Nie można wspomnieć także o tym, że Septimus spędził wystarczającą ilość czasu udoskonalając ghule do swoich potrzeb. Nieludzko wytrzymali, silni, odporni i spostrzegawczy, pozbawieni skrupułów, nieczuli na upływ czasu, niezmordowani i ponadprzeciętnie inteligentni, a przede wszystkim w stu procentach karni. W swej skuteczności ustępują jedynie oddziałom bojowym trzymanym w odpowiednio przygotowanych salach, ale nie o tym teraz mowa.

NAWIGACJA I KOMUNIKACJA

To co rzuca się w oczy to dwa peryskopy- jeden mniejszy i drugi większy. To para pozwalająca na rozeznanie sytuacji dziejącej się nad powierzchnią wody. Bojowy- niezwykle cienki i wystający niewiele ponad taflę morza zostawia za sobą niezauważalny ślad poruszającego się okrętu i umożliwia walkę z innymi jednostkami. Wachtowy mający szersze pole widzenia i umożliwiający obserwację zarówno nieba jak i morza. Dookoła wszędzie znajdują się mierniki, ekrany radarowe i sonarowe, także sonarów holowanych, cała masa przyrządów nawigacyjnych o skomplikowanych nazwach i jeszcze bardziej skomplikowanych zadaniach. Przy radiostacjach i odbiornikach zasiadają członkowie załogi bezustannie nasłuchując sygnałów. Specjaliści od komunikacji, łączą się z potrzebnymi źródłami informacji, szyfranci i kryptolodzy dbają o bezpieczeństwo wiadomości. Krzątająca się obsługa nawigacji za moment sprawdza koordynaty, nanosi poprawki i nakreśla zmiany kursów. Maksymalna prędkość łodzi to 50 węzłów.

UZBROJENIE

Ghule dbają o wzorowe działanie okrętu wypełniając każdy rozkaz. Do ich zadań należy także obsługa uzbrojenia, które posiada moc o niewyobrażalnie destrukcyjnej skali. Oryginalne plany konstrukcyjne nazistów zmodyfikowano aby wypełniać główny cel- przenoszenie rakiet balistycznych dalekiego zasięgu. Każda z nich mająca zasięg blisko 10000 km zdolna jest przenosić 10 głowic nuklearnych. Biorąc pod uwagę, że „Rosenrot” posiada 40 silosów rakietowych umieszczonych w górnych partiach kadłuba daje to straszliwą siłę rażenia zdolną zgładzić życie na ziemi w skutek wywołania nuklearnej zimy. Okręt podwodny dysponujący takim potencjałem wojennym jest zagrożeniem, którego rządy wszystkich państw nawet się nie spodziewają. Rakiety można wystrzelić przebijając się nawet przez 10 metrową warstwę litego lodu. Dodatkowo Rosenrot dysponuje 6 dziobowymi wyrzutniami torped i czterema rufowymi. Manewrujące pod wodą cygara są namierzane zdalnie przez operatora, lub poruszają się za źródłem hałasu bądź za śladem kilwateru wrogiej jednostki. Do tego 12 wyrzutni pocisków głębia morska- powierzchnia, wyrzutnie min morskich i min ruchomych, 20 zewnętrznych wyrzutni bocznych celów pozornych jednorazowego użytku i 4 wyrzutnie celów pozornych wielokrotnego użytku. Nie można zapomnieć również o bezzałogowych pojazdach podwodnych służących działaniom przeciwko jednostkom przeciwnika. Jednym słowem pływająca cytadela jest zewnętrznie nienaruszalna.