[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next

Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Nie Lis 11, 2012 4:37 pm

Rezydencja ta leży w samym sercu Wenecji, miasta kojarzącego się z zakochanymi. Można się do niej dostać podróżując jedynie gondolą, bądź jeśli ktoś woli inny rodzaj wodnego transportu, może skorzystać z wodnych autobusów.
Jest to jedna z najpiękniejszych rezydencji w całej Wenecji, należąca do Kyubiego. Otoczona niemalże ze wszystkich stron kanałami, przez co wydaje się, jakby była małą, osobną wysepką. Teren posiadłości jest dość spory, ze wspaniałymi ogrodami urządzonymi w stylu zachodnim.
Do posiadłości nie ma żadnej bramy, jest tylko prowizoryczny murek, otoczony zielonymi krzakami. Przed wejściem do willi znajduje się wielka fontanna w kształcie dwóch, sikających wodą lwów.

[You must be registered and logged in to see this link.]


Podziemia


[You must be registered and logged in to see this link.] - można się do niego dostać, schodząc schodami, ukrytymi w hallu.

Parter


[You must be registered and logged in to see this link.] - pierwszy korytarz, zaraz po przekroczeniu wejścia. Z hallu prowadzą schody na dalsze piętra.
[You must be registered and logged in to see this link.] - dalej, za hallem znajduje się nowoczesna kuchnia z mini jadalnią.
[You must be registered and logged in to see this link.] - pomieszczenie sąsiadujące z kuchnią.
[You must be registered and logged in to see this link.] - pomieszczenie rozrywkowe.
[You must be registered and logged in to see this link.] - tutaj Kyubi załatwia wszelkie swoje interesy, głównie powiązane z jego prawniczą pracą. Są tu wszystkie potrzebny rzeczy do pracy.
[You must be registered and logged in to see this link.] - oszklona łazienka, otoczona z zewnątrz drzewami.
[You must be registered and logged in to see this link.]

Pierwsze piętro


[You must be registered and logged in to see this link.] - widokiem na oświetloną nocą Wenecję.
[You must be registered and logged in to see this link.] - na ogół przeznaczona dla gości.
[You must be registered and logged in to see this link.] - na ogół przeznaczona dla gości.
[You must be registered and logged in to see this link.] - na ogół przeznaczona dla gości.
[You must be registered and logged in to see this link.] - z wyjściem na zewnątrz.

Ogrody


[You must be registered and logged in to see this link.] - na tyłach posiadłości.
[You must be registered and logged in to see this link.] - otacza całą posiadłość. Są tutaj także ławeczki, na których można usiąść.


Ostatnio zmieniony przez Kyubi dnia Czw Lut 07, 2013 12:10 pm, w całości zmieniany 1 raz
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Wto Lut 05, 2013 9:33 pm

Kyubi nim spotkał się z Nadirą wstąpił jeszcze do centrum by się odświeżyć. Wziąć prysznic, wytrzeźwieć do końca i założyć czyste ubrania. Przy okazji spakował także swoje ubrania, laptopa, z którym nigdy się nie rozstawał, a także wziął ze sobą gitarę basową. Nie wiedział jeszcze po co, ale z tym także się nie rozstawał. Oczywiście nie zapomniał także o najważniejszej rzeczy, pierścionku zaręczynowym, który niedawno odebrał z zamówienia. Otworzył pudełeczko i jeszcze raz sprawdził zawartość, żeby potem nie wyszło, że albo go nie ma albo po prostu dla żartu Nene podmieniała go z jakimś pierścionek z modeliny. To by się dopiero wampir wkurwił, a znając tę ludzką dziewczynę, była zdolna do takich numerów. Następnie, po sprawdzeniu, wsadził pudełeczko do wewnętrznej kieszeni płaszcza, mając nadzieję, że nie wypadnie stamtąd w najmniej oczekiwanym momencie. Swoje rzeczy wsadził do bagażnika lamborghini, po czym udał się na wieś, po Nadirę. Wampir spakował także i jej rzeczy do samochodu, po czym ruszyli na lotnisko. Śnieg wciąż zalegał na drogach, więc mogli się rozkoszować rozmową lub słuchaniem muzyki, a mieli tyle czasu w samochodzie, że mogli sobie pozwolić na dwie rzeczy i każde z nich było zadowolone.
Zajechali na lotnisko, gdzie jeden z tamtejszych pracowników wsadził ich bagaże na pokład prywatnego samolotu wampira, po czym oboje mogli zająć wygodne miejsca na pokładzie. Podróż samolotem była znacznie przyjemniejsza niż ta uciążliwa podróż samochodem na lotnisko. A naszego wampira zjadał stres! Znowu Wenecja... i znowu zamierzał się tam oświadczyć. Gorzej, jeśli znów go odrzuci. Wiadomo, był narwany i szybko się denerwował. Wiedział jedynie, że szlachetna coś do niego czuła, więc oby tym razem nie rozstali się przez taką błahostkę. No i nasz biedak zaczął pogrążać się w takich myślach. Jego nastrój zrobił się ponury i to bardzo, więc łyknął sobie ze trzy, mocne drinki na rozluźnienie. Zresztą nawet Nadira wyglądała, jakby ktoś wytrącił ją z równowagi. Wampir nie pytał, po prostu ją do siebie przytulił.
Wreszcie dolecieli na lotnisko. Jeśli chodzi o Kyubiego, nie uciął sobie jak zawsze drzemki. Rozkoszował się towarzystwem Nadiry, pogarszając swoje i tak już czarne myśli.
Gondolą udali się w nocną wycieczkę po Wenecji, tą samą trasą jak zawsze, przejeżdżając pod Mostem Westchnień i wampir wpadł na genialny pomysł... Zabierze właśnie tam Nadirę. Normalnie jakby czytała mu w myślach, odkryłaby jego niecne plany, to raz, a dwa skapnęłaby się że w ogóle nie skupia się na teraźniejszości! Ah, dobrze, że wampir miał te swoje maski, idealnie nałożył na twarz obojętność.
Wreszcie dotarli, wampir przytachał do wielkiej rezydencji ich bagaże, pozostawiając je w salonie. Później się nimi zajmą, jak będą potrzebne. Płaszcz, o dziwo, powiesił na wieszaku. Przecież zawsze nim rzucał gdzie popadnie. Jednak dziś krył w sobie ważną przesyłkę.
- Tęskniłem.
Stali w jego salonie, w ciemności, bo nie zdążył zapalić światła. Do pomieszczenia wpadały jedynie blade światło oświetlonej Wenecji. Wampir objął w pasie szlachetną i mocno ją do siebie przycisnął. Gdyby była człowiekiem, mogłaby zacząć jęczeć, że się dusi albo ją boli. Kyubi jednak stał tak, nie poruszony, delektując się zapachem swojej kobiety.
- Wyglądasz na podminowaną, a Twoje myśli zdradzając złość.
Wyszeptał łagodnie do jej ucha, masując plecy wampirzycy.
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Wto Lut 05, 2013 11:16 pm

Szlachetna zajechawszy do domu spakowała swoje rzeczy i przebrała się w coś wygodniejszego na taką daleką podróż. Znów Wenecja. Znów te same wspomnienia. Lecz może tym razem będzie lepiej? Warto byłoby się przekonać, skoro między nią a Kyubim układa się znacznie lepiej.
Poinformowała swojego lokaja o dwudniowej nieobecności mając nadzieję, że poradzi sobie on z domem i zwierzętami. Na domiar tego wszystkiego, pojawiły się szczeniaki i jak na razie nie ma co z nimi zrobić. Choć może rodzeństwu potem da. Się zobaczy.
Widok Kyubiego bardzo jej poprawił nastrój, że na moment zapomniała o tym spotkaniu z przyrodnim bratem. Podczas jazdy samochodem, która się dłużyła nie nudzili się słuchając muzyki czy rozmawiając o przyjemniejszych sprawach. Tak samo podczas lotu, siedzieli obok siebie a ona wtuliła do jego ciała, spoglądając z ukosa w stronę okna na widok chmur. Ze spokojem bez żadnych awarii.
Gdy znaleźli się już w budynku, przylgnęła do ciała Kyubiego, przez niego objęta. Zawiesiła swoje ręce na jego szyi, wtulając się bardziej. W końcu sami. Z dala od spraw zawodowych.
- Również tęskniłam.
Tak jej dobrze się zrobiło w jego ramionach, że nie chciała się odklejać. Ten jego zapach, ta bliskość. Jednak musiały być przerwane przez jego słowa.
- William... Mój brat przyrodni jak się przedstawił, był dziś w teatrze. - Jeżeli chciał wiedzieć, to się dowiedział co ją tak złościło.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Sro Lut 06, 2013 9:45 am

Kyubi przypomniał sobie, że Nadira nie przepadała za lotami samolotami. A może to nie była Nadira? Możliwe, że myliły mu się już kobiety, za dużo ich miał w swoim życiu. Jednak jedyną, z którą podróżował w jakikolwiek sposób, była właśnie szlachetna.
Przez całą podróż starali się zapewne utrzymywać jakiś kontakt. Poza tym dawno się nie widzieli, więc na pewno były sprawy, o których chcieli ze sobą porozmawiać. W sumie było to bardzo niecodzienne, że wampir od tak rozmawiał o sobie, jeśli Nadira o coś go pytała. W sumie wampir także miał jej parę spraw do wyjaśnienia. Chyba najwyższa pora, aby dowiedziała się, kto jest matką Yukyuko. Nie mogła przecież ciągle żyć w tej nieświadomości. Ale skoro Naizen był w stanie o tym jakby zapomnieć, to miał cichą nadzieję, że Nadira także postąpi podobnie. Przecież Yukyuko pojawiła się jeszcze zanim postanowili być ze sobą, a sama szlachetna miała także dwójkę dzieci. Co prawda nie w wyniku wpadek, jak wampir, ale o tym wiedzieć nie musiała. Choć pewnie i tak się zorientuje w tym rzecz. A co najlepsze. Ostatnim razem, kiedy widział się z Yuki, wyznała otwarcie, że go kocha. Szkoda tylko, że nie wpadła na ten szalony pomysł znacznie wcześniej. Może jeszcze wówczas, kiedy była z nim w ciąży. Jednak Kyubi nie rozpoczynał jeszcze tego tematu, jak i nie wspominał nic wampirzycy o swoich planach na ten ich przyjemny weekend.
Dali sobie wzajemnie szansę, pojawiając się po raz kolejny w tym miejscu. Kyubi miał cichą nadzieję, że tym razem nie spierdolą niczego. Wiadomo, oboje byli impulsywni i bardzo szybko można ich wytrącić z równowagi. Nie trzeba się o to za specjalnie starać.
Teraz zaś, stali w swoich objęciach, w salonie, w bladym świetle miasta. Mieli na nie naprawdę wspaniały widok, choć Kyubi i tak wolał salę klubową.
Wampir pogłaskał szlachetną po włosach, kiedy wreszcie otrzymał swoją odpowiedź na pytanie. Wciąż ją mocno obejmował. Ach, to delikatne, kobiecie ciało. Dobra, musiał się skupić. Jednak to delikatne, kobiece ciało aż go błagało o zmacanie... I jak tu się takiej oprzeć. Dobra, musiał zachować powagę, inaczej znów dostanie po mordzie. Ach, te trudno dostępne kobiety.
- Nie martw się. Niedługo skończy Wam się problem z Williamem. Rada wydała na niego wyrok.
Wiedział, że nie powinien o tym mówić, jednak uchylił rąbka tajemnicy. Jednak nie zdradził do końca, jakie wyrok wydała na niego Rada Wampirów. Zresztą Kyubi sam był za tym, aby pozbawić Williama życia. Nie tylko za poważne namieszanie we własnym rodzie, ale także dlatego, że dokonał zbrodni, zabijając wampira krwi szlachetnej.
- Może chcesz wziąć kąpiel? Przyda Ci się odpoczynek i trochę relaksu. A jak będziesz grzeczna, to zrobię Ci masaż. Te dłonie potrafią wiele.
Klepnął ją delikatne w jędrny tyłek. Ot, zaczepnie. Jeśli zechciała wziąć kąpiel, wampir zaprowadził ją do łazienki i podał świeży, niebieski ręcznik i torbę z ubraniami, żeby mogła się w coś przebrać po podróży. Sam zaś udał się do swojego klubiku, uprzedzając szlachetną, żeby tam zajrzała, kiedy skończy się kąpać. No chyba, że chciała by wampir jej potowarzyszył, na co oczywiście nie odmówi. No jakżeby miał odmówić i to kobiecie!
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Sro Lut 06, 2013 5:40 pm

Wieść o wydaniu wyroku na Williana, nieźle zaskoczyła szlachetną. Spojrzała na Kyubiego jakoby chciała się upewnić w jego oczach. Gdyby jej wcześniej o tym powiedziała już teraz z wielką chęcią pozbawiłaby życia swojego przyrodniego brata. Lecz nie miała jeszcze pojęcia jaki dokładnie zapadł wyrok. Fakt, dopuścił się zabicia wampira krwi szlachetnej, zaczął mieszać w rodzinie swojego ojca. Lepiej im szybciej się nim zajmą, nim dopuści się kolejnych niespodzianek. Między innymi, dotyczące jej życia.
- Wyrok śmierci? - Spytała z nadzieją w oczach że tak. Chciała usłyszeć potwierdzenie z ust Kyubiego. Naizen kazał się jej trzymać od tego z daleka i nie mieszać, ale nie mogła siedzieć cicho na tyłku. Aż oczy jej niebezpiecznie zaświeciły, jakoby chęć zabicia kogoś jej powróciła.
Wampir z kolei zmienił temat. Westchnęła i zgodziła się na proponowaną kąpiel. Odebrała ręcznik i swoją torbę z ubraniami. Zaprowadzona do łazienki, postanowiła w niej pozostać sama. Wiedziała że jak poprosi o towarzystwo Kyubbiego, to ten nie odmówi. Jeszcze nie raz będą razem bawili się podczas kąpieli czy prysznica, ale teraz chciała przez te parę minut być sama.
Woda była przygotowana. Szlachetna odświeżyła swoje ciało oraz włosy, nakładając po kąpieli jedwabny szlafrok koloru niebieskiego. Pod nim nie miała nic. Ubierze coś na siebie później. Włosy jako tako wysuszyła ręcznikiem i opuściła łazienkę, zanosząc swoje rzeczy najprawdopodobniej do komnaty Kyubiego. W końcu chyba wspólnie będą ją dzielili. Tym samym udała się do wspomnianego przez niego klubiku, na boso ubrana tylko w szlafrok długości nad kolana. Mogła się domyśleć jaka będzie jego reakcja. W końcu obiecał jej masaż.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Sro Lut 06, 2013 6:15 pm

Kyubi zauważył w oczach Naidry nagłą zmianę. Była zaskoczona słowami wampira. I pewnie nie tylko on byłby zaskoczony decyzją Rady. Cóż poradzić, kiedy ktoś decyduje się na zabicie wampira szlachetnego bez wiedzy, a już tym bardziej zgody samej Rady, marnie może skończyć, co właśnie czeka Williama. Dobrze zatem, że szlachetna nie wiedziała wcześniej o decyzji wyroku śmierci na swoim bracie. Gdyby sama go wykonała, mogłaby się spotkać z jakimiś konsekwencjami, za wtrącanie się w nie swoje sprawy. Zapewne Kyubi jak i jej ojciec wstawiliby się za nią, jednak ich głosy mogłyby okazać się za słabe. Tak więc Kyubi zdecydowanie popierał zdanie Naizena, Nadira nie powinna wtrącać się w te sprawy. Nawet jeśli była silną i niezależną kobietą, która nie chowa się za plecami mężczyzny, nie powinna stawać na drodze Rady i samodzielnie wykonać wyrok śmierci.
Zresztą Kyubi i tak powiedział jej już za wiele. Nie powinien nawet o tym wspominać, ale teraz było już na to za późno. Powiedział. Dobrze, że nie powiedział za dużo. A kiedy szlachetna zadała pytanie czy padł na Williama wyrok śmierci, wampir odpowiedział jej jedynie milczeniem i założył jedną z tych nieprzystępnych masek. Ani w jego oczach, ani z twarzy cz mimiki nie wyczyta żadnej odpowiedzi. Przez wiele dekad wampir zdążył już oswoić się z każdą z masek. Tak więc zręcznie zmienił temat, na inny, przyjemniejszy. Po takiej podróży na pewno pragnęła chwilki relaksu i odpoczynku, na co zresztą zasłużyła.
Niestety trochę go zawiodła, że nie zaprosiła go do wspólnej kąpieli i zamknęła mu drzwi przed nosem. No, może nie tak dosłownie zamknęła mu drzwi przed nosem, ale wampir mógł jedynie pocałować klamkę. Udał się zatem, jak przybity pies, do swojego saloniku klubowego. Wziął ze sobą gitarę, kartki papieru i fajki. Nie zapomniał także o przygotowaniu dla siebie mocnego drinka. Upić się nie upije, ale na pewno poczuje się znacznie lepiej.
Siedząc tak na poduszkach zaczął tworzyć muzykę do utworu, który jakiś czas temu pokazał Isao do oceny. Wampir sam wolał napisać nuty do swojego dzieła, potem najwyżej coś w zespole pozmieniają, dodadzą albo odejmą. Na pewno któreś z nich dorzuci swoje trzy grosze, a wampir oczywiście nie będzie protestował.
Przez cały czas kąpieli Naidry, wampir wypił całego swojego drinka i wypalił kilka fajek, przez co w powietrzu unosił szarawy tym tytoniu o zapachu wanilii. Wreszcie do klubu zaszła szlachetna, wampir rzucił na nią wzrokiem, uważnie taksując ją od stóp po głowę. Czy ona wiedziała, co czyni? Pokazywać się w takim skąpym stroju Casanovie? Kyubi zaczesał dłonią włosy do tyły i odłożył bass na miejsce obok siebie. Wyjął peta z warg i nie spuszczając wzroku ze szlachetnej, poklepał siedzenie obok siebie. Niech sobie usiądzie, chyba że woli stać.
- Nie mogłaś założyć habitu? Erekcja na miejscu...
Burknął, oczywiście lubił na nią patrzeć, a było na czym zawiesić oko, jednak ta pannica należała do tych niedostępnych. Biedy ten nasz wampir, nici z seksu. Zresztą nawet wolał się do niej nie dobierać.
- Co powiesz, aby jutro udać się na małą wycieczkę? Mam ochotę pokazać Ci pewne miejsce i o czymś przypomnieć.
Wrednie się uśmiechnął. Tajemniczo zabrzmiało? I bardzo dobrze! Niech się głowi nasza inteligentna księżniczka.
I owszem, razem będą dzielić sypialnie Kyubiego. Nie dość, że była największa to jeszcze najpiękniejsza. Poza tym, miał niby spać samotnie, mając z dala od siebie swoją kobietę? Dobry żart, naprawdę.
Kiedy już zasiadła sobie przy wampirze, zaczął delikatnie masować jej ramiona i kark, w ramach rozluźnienia i relaksu.
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Sro Lut 06, 2013 9:01 pm

- Szlafrok miałam pod ręką. - Odpowiedziała mu wytykając język. Dobrze wiedziała że pokazywanie się mu w taki sposób, bardziej może pobudzić jego zapędy kochania czy coś podobnego. Można stwierdzić, że specjalnie ubrała tylko szlafrok, znając jego popędy seksualne. A lepiej jak będzie nią się zajmował niż inną kobietą. Choć, czy będzie mu miała tego za złe? To zależy.
Wampir przemilczał sprawę Williama, co się jej w sumie nie podobało. Jednak nie zamierzała go o to męczyć. I tak się dowie prędzej czy później. Teraz przyjechali by spędzić czas ze sobą i w spokoju. Bez kłótni, sprzeczek i wyzwisk. Także i szlachetna miała nadzieję, iż tym razem pobyt będzie bardzo udany.
Podeszła do wampira siadając obok niego, składając pocałunek na jego ustach. Na słowa wypowiedziane z jego ust, spojrzała mu w oczy, lekko uśmiechając.
- Nie mam nic przeciwko. Z Tobą pójdę wszędzie. - Pocałowała go ponownie i namiętnie, lecz przerwała po chwili. Odwróciła się do niego plecami zsuwając ze swoich ramion szlafrok.
- Obiecałeś masaż.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Sro Lut 06, 2013 9:42 pm

Szlafrok miała pod ręką? Czy ona sobie kpiła? I jeszcze ten uśmieszek w towarzystwie języka, który wytknęła w jego stronę. Zdecydowanie go drażniła w tym stroju i z taką całkowicie niewinną minką, jakby udawała, że nie ma pojęcia z kim zadziera. Doskonale zdawała sobie sprawę z jego słabości, szczególnie do ciała szlachetnej. Szanował Nadirę, szanował ją na tyle, by za często nie kłaść na niej swoich łap, jednak aż ciężko mu było się powstrzymać. Wszystkie pozostałe kobiety były nic nie znaczącym epizodem w jego życiu. Liczyła się tylko Nadira i miał nadzieję, że szlachetna zdawała sobie z tego sprawę. Zresztą Kyubi bardzo chętnie się nią zajmie, jeśli tylko sama odda się w jego pieszczotliwe, delikatne dłonie kochanka. Teraz już wiedział jak zaspokoić szlachetną pod każdym względem, nie tylko w sprawach łóżkowych.
Nadira nawet gdyby zaczęła męczyć go o Williama, ten wciąż by milczał. Nie miała prawa w ogóle o niczym wiedzieć, więc niech się cieszy, iż zdradził rąbka tajemnicy. Wszelkie sprawy, o których obradowała Rada Wampirów była owiana tajemnicą, miał więc nadzieję, że szlachetna nie zacznie teraz, kolokwialnie mówiąc, kłapać dziobem, że wie już o wszystkim.
Usiadła sobie obok niego, w tym kusym, błękitnym szlafroczku, zbliżając się ku niemu. Ucałowała namiętnie jego wargi i co, myślała, że tylko to go zadowoli? Taki mały całus był dobry dla niedoświadczonych dzieci z podstawówki! Przyciągnął delikatnie do siebie Nadirę, obejmując ją w pasie jedną ręką, drugą zaś przyłożył do policzka szlachetnej, pogłębiając pocałunek. Wodził językiem po wargach wampirzycy. Dawno nie smakował jej ust. Jednak musiał przerwać ten pocałunek i dopiero wówczas doczekał się odpowiedzi na propozycję. Zaśmiał się krótko, czochrając granatowe, długie włosy.
- Zobaczymy jutro, gdzie leżą granice tego wszędzie.
Pozwolił wampirzycy na odwrócenie się do niego plecami. Kiedy jednak zdjęła szlafrok, powstrzymywał się przed dotykaniem tych kobiecych krągłości. Nie szkodzi, że nie raz widywał nagą kobietę. Nadira to Nadira, była jego, więc to normalne, że ciągle pragnął swojej kobiety.
- Tak, jeśli będziesz grzeczną dziewczynką.
Przypomniał jej o warunku umowy na masaż. Jednak dłużej nie protestował ani nie przekomarzał się. Położył swoje dłonie na nagich ramionach wampirzycy ugniatając je raz mocniej, raz lżej, przechodząc ku karkowi, który ostrożnie wymasował. Czuł jak mięśnie wampirzycy w tamtym powoli się odprężyły, więc zszedł dłońmi nieco niżej pleców. Na lędźwie. Masował więc wprawnie talię wampirzycy jak i okolice krzyża, składając przy okazji drobne pocałunki na karku.
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Sro Lut 06, 2013 11:52 pm

Doskonale wiedziała, że podrażni trochę takim podejście Kyubiego, który widząc okryte jednym ubraniem ciało wampirzycy, nie będzie się mógł oprzeć by je wypieścić porządnie. Z jednej strony to był mały podstęp szlachetnej, by nie musiała zdawać jakiegoś testu grzecznościowego. Znała jego słabość, dlatego wymusiła u niego ten masaż.
Krótki pocałunek mu się nie spodobał, za to przedłużył go jeszcze chwilę. Lecz musiał przerwać, by usłyszeć od niej odpowiedź. Na słowa o grzeczności, się tylko uśmiechnęła. Siedziała plecami do niego odwrócona zsuwając z ramion szlafrok a nie zdejmując. No ale wybaczmy mu ten mały błąd. Zbyt zapatrzył się w jej dość seksowne ciało.
Zmrużyła oczy, kiedy poczuła jego silne dłonie na swoich barkach, ramionach i karku. Jak masował a mięśnie się jej rozluźniły. Było tak przyjemnie, ze nawet na pocałunki mu pozwalała. Co raz bardziej zsuwała z siebie szlafrok aby dać mu więcej możliwości, większy dostęp do swojej delikatnej skóry.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Czw Lut 07, 2013 9:37 am

Zsunęła, lekko, z ramion. Dla Kyubiego znaczyło to tyle samo, co jakby była już naga, jakby zdjęła swój szlafroczek, pod którym i tak nic nie miała. Zresztą ten kawałek materiału przestał już istnieć w umyśle tego zboczeńca. Widział już teraz wyłącznie alabastrową skórę szlachetnokrwistej. W dotyku wydawała się być jedwabiście gładka i miękka, a zarazem twarda, jak przystało na wampira. Wodził więc opuszkami palców po skórze, masując raz mocniej, raz lżej każdy skrawek pleców wampirzycy. Starał się być dokładny, przy okazji myśląc sobie o niebieskich migdałach, aby przypadkiem jego dłonie nie zawędrowały ku pagórkom szlachetnej bądź ku padole rozkoszy, gdzie ogier Kyubiego uwielbiał wręcz przebywać. W sumie łąka na bezdrożach też była przyjemnym miejscem do pasania swojego konika.
Gdy błądził coraz niżej dłońmi, po plecach wampirzycy oczywiście w celach masażu, zsuwała z siebie coraz bardziej szlafrok. Wampir nic nie robił. Po prostu dalej masował, całkowicie nie zdejmując materiału z Nadiry. Wreszcie wpadł na jakże szalony pomysł, bo przecież miał u niej dług wdzięczności, który miał spłacić ciałem, czyż nie?
- Dziś Ty decydujesz gdzie i jak mam Cię dotykać. Więc prowadź moimi dłońmi po swoim ciele. W końcu muszę spłacić dług.
Wyszeptał wprost do ucha szlachetnej, łapiąc delikatnie płatek jej ucha w kły, by go podrażnić i popieścić językiem. Nic więcej nie robił, dłonie wciąż trzymał na plecach wampirzycy, wciąż lekko je rozmasowując, czekał na rozkazy. Czekał aż powiedzie samodzielnie jego dłońmi po własnym ciele. Wystarczy, że naprowadzi palce wampira na wybrane przez siebie miejsce, a on już doprowadzi Nadirę do skraju przyjemności. Czyż to nie był zboczony pomysł?
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Czw Lut 07, 2013 6:19 pm

Był to bardzo zboczony pomysł. Jednak tym sposobem wampir przypomniał o zaległym długu, który w tej sytuacji można było spłacić. Zsunęła niemal całkowicie szlafrok ze swoich ramion, lecz nie zdejmowała jeszcze. Odchyliła lekko głowę, by dać dobry dostęp do swojej szyi wampirowi. Ten z kolei nie przerywając masażu, szepnął jej interesujące słowa. Uśmiechnęła się kącikiem ust, po czym dosięgła jego dłoni przysuwając obie na swój brzuch. Wyjęła swoje ręce z rękawów szlafroka, po czym ujęła lewą rękę jego, nakierowując na prawą pierś, zaś drugą ku kobiecości. Niech teraz w tych miejscach zrobi jej masaż, a to zapewne mu się spodoba. Przylgnęła plecami do jego torsu, trzymając jego dłonie w wyznaczonych miejscach. Jeżeli zrobi to co do niego należy, wtedy jego dłonie przeniesie na swoje uda, uginając nogi w kolanach, aby ułatwić mu do nich dostęp, przez co materiał szlafroka zsunie się jej do ziemi.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Czw Lut 07, 2013 6:55 pm

Kyubi zawsze wpadał na zboczone pomysły, jeśli chodziło uprawianie miłości. Wampirzyca zaś nic nie odpowiedziała, a uśmiechu nie miał jak dostrzec, skoro wciąż siedziała odwrócona do niego tyłem. Tak więc nie wiedział czy spodziewać się przychylności na jakże odważne czyny czy po prostu dostanie w mordę. Co prawda nie raz ją dotykał, ba raz udało mu się ją przywiązać do łóżka i obsypać masą przyjemności, jednak kiedy sama miała prowadzić jego dłonie po swoim ciele, mogła się najzwyczajniej w świecie zawstydzić. Mimo swojego młodego wieku, przerobiła już nie jeden związek, jednak przy każdym dorobiła się niemiłych wspomnień. Nie miał zatem pewności czy faktycznie zgodzi się na takie śmiałe poczynania.
Jednak w odpowiedzi, jaką mu udzieliła, poczuł na swoich dłoniach drobne, kobiece ręce Nadiry. Poprowadziła je w stronę jednej ze swoich piersi, drugą rękę wampira zaś umiejscowiła na swojej kobiecości, opierając się o tors Kyubiego. Wampir delikatnie zamknął ją w objęciu, najpierw masując, a raczej pieszcząc pierś. Wskazującym palcem wodził po brodawce, by pazurem podrażnić sutek, który zaraz pochwycił w dwa palce. Schylił się ku odkrytej, nagiej szyi wampirzycy, wodząc po niej językiem składał drobne pocałunki. Nie omieszkał zostawić na skórze po sobie jednego śladu. Czerwony, mały punkcik idealnie wpasował się w alabastrową skórę. Wredny uśmiech zagościł na wargach wampira, po czym dalej zaczął całować skórę, schodząc teraz ku obojczykowi.
Druga ręka wampira także rozpoczęła swój jakże erotyczny masaż. Najpierw palcami pieścił najwrażliwsze miejsce między nogami szlachetnej. W odpowiednim momencie zanurzył palec w jej wnętrzu, doprowadzając do cenzury. Cały czas przyciskał ją do siebie, nie przestając także dotykać obu jej piersi.
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Czw Lut 07, 2013 8:31 pm

Kyubi potrafił masować. Niemal wszystkie miejsca na ciele, szczególnie kobiet. Bo u facetów to nie wiadomo. Szlachetna poczuła rozprzestrzeniającą się w jej ciele przyjemność. Pozwalała mu macać dane miejsca tak długo, aż stwierdzi że wystarczy. Doszło zaś do cenzury, że zamruczała z tego wszystkiego. Puściła jego dłonie i rozwiązała z siebie szlafrok, odrzucając go obok. Odwróciła się do wampira przodem, ukazując mu swoje ciało z przedniej strony. Niech jego oczy się nacieszą tym widokiem, które tak dawno nie widziały jej kształtów. W tym momencie pocałowała w usta Kyubiego z namiętnością, nie spiesząc się nigdzie. Mieli dużo czasu dla siebie. Całą długa noc. Swymi dłońmi pokierowała jego na swoje biodra, nakazując masaż. Ona w tym czasie zajęła się rozpinaniem jego koszuli i zsuwania z męskich ramion, aż zdjęła ją dosłownie wyrzucając za siebie. Zaczęła gładzić jego tors, przytulając się do niego, gdzie to dłońmi powędrowała na jego plecy a potem wlepiając w jego długie włosy. Pocałunek z każdą chwilą zagłębiała i stawał się początkowo brutalniejszy.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Czw Lut 07, 2013 9:17 pm

Miał wprawne dłonie gitarzysty. Smukłe, długie, giętkie i silne palce, którymi potrafił masować, sprawiając już tym trochę przyjemności. Do tego dochodzą erotyczne zagrania i ich masaż przerodził się w całkiem przyjemny wieczór. Nigdzie nie musieli się spieszyć, nie mieli tutaj żadnych obowiązków, do których musieli natychmiastowo wracać, tym bardziej mieli więc prawo do delektowania się na spokojnie swoimi ciałami. Ostatnim razem, kiedy udali się na schadzkę na plażę, Kyubi tak pragnął szlachetnej pod każdym względem, że nie popisał się zbyt dużą cierpliwością. Oczywiście nie zapomniał o tym, aby obsypać ją przyjemnością, inaczej nie mógłby nazywać siebie Casanovą. Jednak i tak było mu spieszono do zespolenia ich ciał w jedno. Teraz, po ówczesnym zaspokojeniu tęsknoty do ciała Nadiry, mógł obdarzyć ją większą przyjemnością, a nawet podarować jej nie jeden orgazm. Niech wie, że jej mężczyzna jest najlepszym kochankiem z jakim miała kiedykolwiek styczność.
Wampir doprowadził szlachetną do pierwszego orgazmu, który wypełnił jej ciało, a z ust wydobyło się przyjemne westchnięcie. Przyjemne dla ucha Kyubiego. Jak dla niego mogła być tak głośna jak tylko chciała, nie musiała się krępować, byli tutaj przecież sami.
Zdjęła z siebie szlafrok, rzucając go gdzieś obok kanapy, odwracając się zaraz przodem do fioletowowłosego. Wampir chłonął wzrokiem każdy skrawek ciała swojej kobiety i utwierdził się w przekonaniu, że nigdy nie patrzy się na nią do syta. Nim położyła jego dłonie na swoich biodrach, a ich wargi złączyła w namiętnym pocałunku, wampir przejechał zewnętrzną stroną dłoni od obojczyka, przez piersi, aż po jej kobiecość, chcąc wywołać kolejny dreszcze, jaki przejdzie przez ciało Nadiry. Następnie ich wargi połączyły się, a Kyubi pogłębił pocałunek, wodząc językiem po dolnej wardze, aż przyssał się do jej języka. Naprowadzony na biodra szlachetnej, objął ją mocno, i przez całkowity przypadek dłonie ześlizgnęły mu się na pośladki kochanki. Uniósł lekko wampirzycę i usadowił na swoich nogach, tak by mogła nogami objąć go swobodnie w pasie. Rozpięła mu koszulę, zsuwając z ramion, a wampir w tym czasie ostrym pazurem przejechał po jej kręgosłupie, zadając trochę bólu. Pocałunek stał się brutalniejszy, wampir zaczął więc kłami bawić się jej wargami, nie przestając wodzić dłońmi po pośladkach i biodrach.
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Czw Lut 07, 2013 11:33 pm

Zdecydowanie mają dla siebie całą noc i kolejny dzień w tym miejscu. Nie musieli się przejmować obowiązkami zawodowymi ani zaś związanymi z dziećmi. Jego córka jak i syn Nadiry już dorośli na tyle, że o swoje życie sami dbają. Naoto poleciał za granice kształcić się w swoich ulubionych dziedzinach i zainteresowania, poszerzając swoją wiedzę. Jednak nie ma co ukrywać, że Nadira zaczynała za nim tęsknić. Powinna się do niego odezwać i zapytać jak mu się powodzi. I czy daje w ogóle radę.
Nie musiała się hamować. I nie robiła tego. Lecz z przyzwyczajenia jej zostało tłumienie choć część dźwięków, co wina bywały czasem niechciane stosunki. Tutaj była w ramionach ukochanego mężczyzny. Może i chorego na seksoholizm, ale da się z nim wytrzymać.
Pozwoliła mu na osobiste ruchy na jej ciele, gdzie to musiał każdego elementu dotknąć, nim ona sama zdecyduje się na kolejne posunięcie. Niech jego dłonie nacieszą się dotykiem jej delikatnej skóry. Dreszcze przeszły przez jej ciało a najbardziej przy kręgosłupie, czując także mała falę bólu. Zjechała dłońmi na jego klatę piersiową, zmuszając go do położenia się. Dosięgła jego zapięcia spodni i rozpięła wydobywając na wierz jego męskość, którą zaczęła masować. Później z kolei się na nią "nadziała" co przez jej taniec biodrami doprowadziła do cenzury.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Pią Lut 08, 2013 12:03 am

Właściwie to córki Kyubiego. Tak, ostatnio trochę ich się namnożyło, zupełnie nie wiadomo skąd, bo swoją to miał tylko jedną. Choć ostatnio jakaś dziewczyna w jego klubie usiłowała wmówić mu, że jest z Kyubiowego nasienia. Wampir trochę poszperał i jak się okazało, mogła mieć rację. Aż się złapał za głowę, bo w ogóle nie pamiętał tej kobiety, którą miał okazję szczęście w nieszczęściu przelecieć. Możliwe, że był pijany i naćpany, temu nie był w stanie sobie przypomnieć tej twarzyczki. Choć w sumie rzadko zapamiętywał twarze, a gdzie tam dopiero imiona swoich przelotnych kochanek. A tutaj po latach okazuje się, że Yukyuko nie była wcale jego pierwszą i jedyną córką.
Skoro tęskniła za swoim synem to faktycznie powinna do niego zadzwonić. Może nawet wręcz zmusić do tego, aby odwiedził swoją matkę? Możliwe, że Naoto do końca nie zdawał sobie sprawy, przez co przechodziła Naidra z pierwszym synem, więc możliwe, że trochę się obawiała powtórki z rozrywki. Nigdy nie wiadomo, kiedy o swojego synalka upomni się tatusiek, którym był Ringo. Jak dobrze, że Kyubi nie miał o tym pojęcia... a jeszcze teraz Yuki była jego narzeczoną. Normalnie jak w brazylijskiej oprze mydlanej, w której Kyubi także miał swój udział.
Delektował się zatem ciałem wampirzycy, aż wreszcie zadecydowała o końcu ich zabawie. Pchnęła go na poduszki, a Kyubi nie stawiał żadnego oporu. Skoro wręcz cisnęła się do przejęcia pałeczki to wampir z chęcią na nią popatrzy od dołu. Na tę śliczną twarz, na której będą odzwierciedlać się wszystkie dzisiejsze doznania.
Zaraz też rozpięła jego spodnie, więc wampir lekko uniósł biodra, żeby było wygodniej zsunąć lekko spodnie. Przyjemny masaż dolnej partii ciała wampira wywołało na jego wargach wredny uśmiech, a nawet ciche pomrukiwanie. Wiedziała jak należało zadbać o prawdziwego mustanga. Po chwili zaś dosiadła swojego zwierza, a wampir przyciągnął ją do siebie. Chciał czuć ją w tym zespoleniu całym ciałem, więc tym chętniej przyjął ją, kiedy ocierała się o niego w czasie jakże upojnej cenzury. Wampir nie omieszkał dodać czegoś od siebie i wzmocnił doznania wampirzycy, masując najwrażliwsze miejsce jej kobiecości.
Po wszystkim Kyubi przytulił nagą szlachetną do swojego ciała, pozwalając nadal na sobie leżeć. Wodził, jakby bez zastanowienia po ramionach i plecach wampirzycy, albo bawił się jej granatowymi włosami.
- Kocham Cię.
Tak nagle, szeptem wypalił, że normalnie poczuł się jak jakiś nastolatek, a nie wampir któremu za kilkanaście lat stuknie osiem wieków na karku. Jednak Nadira doskonale wiedziała, że ten wampir miał problemy z okazywaniem, a co dopiero do przyznania się i wypowiedzenia na głos takich uczuć. Nie przestawał jednak obejmować Nadiry, jakby bał się, że była zwykłą iluzją.
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Pią Lut 08, 2013 12:43 pm

Nadira znała z jego córek tylko jedną. Nie chwalił się jej że podejmował adopcji dwóch kolejnych i jeszcze następna przyleciała przypomnieć się o swoim istnieniu. Nieźle wampirzyca będzie zaskoczona wieścią o takiej gromadce dziewczynek i ani jednego syna. Kto wie czy w przyszłości nie jego córki przejmą status głowy rodziny Campbell? Nastaną czasy, gdzie to rodami wampirzymi zaczną rządzić wampirzyce.
Chwile rozkoszy minęły spokojnie i oboje zaspokoili swoje pragnienie. Nadira mogłaby teraz powiedzieć, że Kyubi spłacił swój dług. Jak na początek ich przyjazdu tutaj, było wystarczające. Leżała na nim nie schodząc ani 'nie wychodząc" z niego. Objęta męskimi ramionami, leżała wtulona do jego ciała, niczym połączone ze sobą łabędzie. Mruknęła na jego słowa, nie odpowiadając tym samym. Dla niej już słowa nie miały znaczenia. Liczyły się czyny. Tyle razy nasłuchała się jak to facet ją kocha, gdzie później okazało się że słowa z jego ust to blef. Kyubi nie przestawał jej kochać. Okazywał to cały czas i nawet nie przestawał mimo iż pierwszy raz odmówiła jego oświadczyn.
Podniosła się do siadu i "wyszła z niego" kładąc się tuż obok jego ciała. Palcami wodziła po jego klatce piersiowej, zastanawiając co teraz będą robić.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Pią Lut 08, 2013 1:37 pm

Kyubi sam nie wiedział, czemu adoptował aż dwie znajdy. Pierwszej wręcz nie mógł odmówić, skoro była to prośba skierowana do Kyubiego, jako głowy rodu, z czego jakieś pokrewieństwo między nim, a Elaine jest. Dalsza rodzina, ale zawsze coś. Jakoś nie mógł pojąć, że własny ojciec porzucił córkę, wcześniej wybierając dla niej partnera życiowego. A żeby było śmieszniej narzeczonym jej córki, była Sophie. Lepiej trafić nie mogli, a i sam Kyubi nie omieszka wyciągnąć z tego małżeństwa odpowiednich korzyści. Natomiast co do Nene, to musiał jakoś się nią zająć. Rodzice praktycznie mieli w nosie córkę i uwierzyli, że pojechała sobie na wycieczkę dookoła świata, która trwała już od jakiegoś roku. Tak, jak widać zdrowego rozsądku im nie brakowało. Wampir więc przygarnął ją do siebie, a żeby nie zwrócić na siebie uwagi pewnych instytucji, najzwyczajniej w świecie zaadoptował ją, łamiąc przy okazji kilka przepisów prawnych. Zapewne nie był to pierwszy i nie ostatni raz. Co do Sheyiry, sam nie wiedział, że miał córkę przez całkowity przypadek i nie tylko Nadira będzie zaskoczona, ale sam Kyubi także był mocno wstrząśnięty tym faktem. Oczywiście jak zawsze nie pokazał tego po sobie, jednak usiłował dowiedzieć się czegoś więcej zarówno o własnej córce, jak i jej matce. Na niewiele się to jednak zdało.
Kyubi nie uważał, że któraś z jego rodzonych córek była już, w tej chwili, odpowiedzialna na tyle, by zostać zastępcą, a gdzie dopiero później głową rodu. Wampir miał sporą rodzinę ze strony ojca, a jego siostra także miała dzieci. Nie martwił się jakoś tym faktem, że nie posiadał syna. Możliwe, że kiedy któraś z jego córek wreszcie trochę zmądrzeje i nie będzie miała pstro w głowie, uczyni z niej swoją następczynie. Jakoś nie miał nic do wampirzyc, które miały rządzić rodem. Problem mógłby pojawić się dopiero wówczas, kiedy trzeba będzie wydać córkę za mąż, a ta przejmie nazwisko męża. Choć znając geny swoich obu córek wątpliwe, aby przez najbliższe tysiąc lat zamierzały wychodzić za mąż. A sam Kyubi miał się na tyle dobrze, że nie stał już nad swoim grobem i mógł jeszcze reprezentować swój ród.
Zarówno Kyubi jak i Nadira musieli dojrzeć do ponownego związku i bycia ze sobą. Oby poprzedni raz nauczył ich, że należy czasem iść na kompromisy albo spełnić zachciankę drugiej strony, by potem samemu czegoś w zamian zażądać.
Wampirzyca wreszcie zeszła z Kyubiego, więc wampir zrobił jej trochę miejsca obok siebie. Wszak kanapa aż tak szeroka nie była, musiała się położyć bokiem, inaczej któreś z nich wyląduje na ziemi. A Kyubi na pewno nie chciał spędzić tam reszty nocy i całego dnia na spaniu.
Nadiry była uprzedzona do słów, tak samo jak wampir. Dobrze więc, że wymagała od niego takiego świadectwa tego, co do niej czuł. Wolał już to okazywać na każdym kroku, niż ciągle powtarzać te same słowa, które i tak ciężko przechodziły mu przez wargi.
Nie przestając gładzić wtulonej do siebie Nadiry, podłożył sobie pod głowę rękę i spojrzał na nią z ukosa.
- Zastanawiałaś się kiedyś, kto jest matką Yukyuko?
Zszedł na ten temat, bo wreszcie powinna się o tym dowiedzieć. Skoro prawda wyszła już przed Naizenem, to nie miał prawa ukrywać tego przed własną kobietą.
- Ukrywałem prawdę przed wszystkimi. Nad przed Kyuko. Chroniłem zarówno jej matkę, jak i ród do którego się wżeniła. To był nagły impuls, odseparowania córki od matki, a potem już wpajanie wielu kłamstw.
Możliwe, że Nadira już domyśliła się o kogo mu chodziło, a jeśli nie, wampir zaraz zdradzi imię matki Yukyuko.
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Pią Lut 08, 2013 7:33 pm

Leżąc tak obok siebie wtuleni na kanapie, nie przejmowali się faktem iż nie są ubrani. Nadira nawet nie przejmowała się tym, ze ktoś może tutaj zajrzeć. Kilka razy tutaj już była i nie myślała, że ponownie zawita. Słuchając słów Kyubiego, spojrzała na niego nie ukrywając ciekawości.
- A tak. Miałam się nie raz o to Ciebie zapytać, ale zawsze głowę zajmowało mi co innego. - Odpowiedziała na pytanie. Zastanawiała się czyim dzieckiem jest Yukyuko. Słuchając go dalej, nic nie wskazywało na to, by zdradził imię owej kobiety.
- Nie ukrywam, że postąpiłeś podle. Gdyby mi ktoś tak chamsko odebrał dziecko i nie powiedział o jego istnieniu, zabiłabym tego sprawcę. Zdradzisz imię tej nieszczęśliwej istoty?
Nie kłamała co do swojej wypowiedzi. Kij że mogłaby przez to zabić ojca tego dziecka, ale nie wybaczyłaby mu na bank takiego potraktowania. Gdyby oczywiście znalazła się na miejscu Yuki. Bo to zapewne o niej mowa. Patrzyła na Kyubiego uważnie, oczekując zdradzenia owego imienia tej osoby. Skoro już tak wyszło że zamierzał szczerze z nią rozmawiać, zdradzi ona mu więc kto jest ojcem Naoto.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Pią Lut 08, 2013 9:03 pm

Kyubi tym bardziej nie przeszkadzało to, że oboje leżeli obok siebie nadzy. Przynajmniej miał dobrą perspektywę, aby popodziwiać nagie ciał szlachetnej. W takim półmroku, skóra wydawała się niemalże błyszczeć, a może to było po prostu złudzenie. Nie wiedział. Takie przyglądanie się ciału swojej kobiety spowodowało, że pochylił się ku niej i złożył pocałunek na ramieniu, pozostawiając po sobie drugi, czerwony ślad. Zapewne zniknął niedługo, ale nie stoi nic na przeszkodzie, aby ponownie ją naznaczyć. Poza tym, nikt tutaj nie zawita, ani służba, ani ludzie, ani niespodziewani goście. Nie musiała się więc obawiać, że ktoś ujrzy jej nagie ciało, oprócz Kyubiego.
Nie zdradził jeszcze imię owej kobiety, ponieważ sądził że już się czegoś domyślała. Jak widać, Naizen także nie chwalił się czymś takim, tym lepiej. Osiemnaście lat, jakie Kyubi na to wyłożył nie zmarnowały się. Zresztą szlachetny naprawdę nie miał czym się szczycić.
Zabić go? Spojrzał na nią mrużąc oczy. Nie podobał mu się ten pomysł i wyraźnie to pokazał Naidrze.
- Ach, dziękuję za chęć zabicia mnie. Niech będzie Ci to wybaczone.
I sprzedał jej pstryczka w nos. Ot, taka kara za życzenie mu śmierci. I tak cudem jej nie uniknął z rąk Naizena. Choć w sumie Kyubi tak łatwo by się nadał nawet szlachetnemu.
- Zrozum, musiałem. Chroniłem w ten sposób Yuki.
Westchnął głośno, zamykając oczy. Kiedy ostatnio widział się z Yuki, pokłócili się właśnie o to, że ukrył przed nią fakt posiadania dziecka, które rzekomo nie żyło.
- Yukyuko jest przyrodnią, siostrą bliźniaczką Dastana. Yuki nosiła w sobie zarówno dziecko Naizena jak i moje. Takie anomalie, z punktu widzenia medycyny, zdarzają się bardzo rzadko. Okłamałem ją, żeby chronić zarówno Wasz ród, jak i Kyuko. Poza tym, Yuki kochała Naizena, więc załamałaby się, gdyby ją odrzucił po tym wszystkim. Naizen już wie. A skoro tak, Tobie też musiałem powiedzieć.
W sumie i tak doszło do rozwodu między Naizenem i Yuki, ale wampir miał przynajmniej pewność, że nie była to wina Yukyuko. O nic więcej mu nie chodziło. Nie mógł pozwolić, aby w przyszłości ktokolwiek obwiniał Yukyuko, dlatego zabrał ją od Yuki, wyjawiając prawdę znacznie później.
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Pią Lut 08, 2013 11:33 pm

- No cóż, mam nadzieję że mi czegoś takiego w przyszłości nie odwalisz. - Niech w sumie wie co go może czekać, jeżeli dopuściłby się tak podłego sposobu ukrywania przed nią prawdy o dziecku. Nie ukrywała, że źle on postąpił nic nie mówiąc Yuki. Właśnie, Yuki? Spojrzała na niego zaskoczona unosząc się lekko, podpierając łokciem o materac kanapy. Wysłuchała go do końca nie mogąc pojąc, dlaczego zrobił takie zamieszanie w życiu JEJ brata.
- Porządnie Ci odwaliło. Spałeś z Yuki kiedy wiedziałeś, że jest żoną Naizena? Wie ona o Yukyuko?
Spytała, bo skoro Naizen wiedział, to czy i Yuki także. Lepiej aby wampir potwierdził, bo jeszcze Nadira inaczej na niego będzie patrzeć. Niby to było dawno, bo dzieciaki dorosły, ale uważać należy w przyszłości.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Pią Lut 08, 2013 11:46 pm

Miała nadzieję, że nie odwali jej takiego numeru? Nie zamierzał zabierać jej dwóch, dorosłych synów, zresztą oni mieli swoje życie i umieli chyba o siebie porządnie zadbać. A gdyby coś oni dorobili się przez przypadek jakiegoś potomka, to tym bardziej nie widział sensu w ukrywaniu dziecka przed światem. Przecież nieoficjalnie mieli "błogosławieństwo" Naizena, więc Kyubi nie musiał zgrywać większego drania niż był w rzeczywistości.
- A co, jesteś w ciąży?
Spojrzał na nią, skoro powiedziała w przyszłości. Skąd wampir mógł wiedzieć czy przyszłości za dziewięć miesięcy czy nieco dalszej przyszłości, kiedy faktycznie może im się trafić niespodziewanie. Różnie to przecież bywa.
Zaraz szlachetna uniosła się na łokciu, więc wampir puścił ją, aby mogła wykonać swobodny ruch. Oho, zaczyna się. W sumie sam nie wiedział jakiej reakcji powinien się spodziewać ze strony szlachetnej. I nie, wcale nie zamierzał zniszczyć życia brata Nadiry. W sumie nigdy nie miał nic do blondyna, nawet go nie znał, nie licząc przelotnego spotkania, kiedy zabrał Sophie z apartamentowca, ale to wszystko było tak dawno temu. Nawet Nadiry wówczas nie znał.
- Nie wiedziałem, że Yuki ma męża. Nie wiedziałem o niej nic. Zaciągnąłem ją do łóżka zaraz po tym jak się poznaliśmy. Miała ciężki okres w życiu i jakoś się napatoczyłem. Nawet Ciebie jeszcze nie znałem.
Wyjaśnił całą sprawę i powiedział prawdę. Nie wiedział zupełnie nic o Yuki. Nie znał ją. Zaprosił ją na drinka, popili, dość sporo, po czym zabrał ją do siebie. Ot, zaciągnął ją do łóżka, wykorzystał jej słabość i silną potrzebę bliskości mężczyzny. Jedyne co przemilczał to fakt, że Yuki od tamtej pory zaczęła coś do niego czuć. No tak, tego lepiej nie mówić, zdecydowanie.
- Wie. Powiedziałem jej. Nie zamierzałem zabierać od niej dziecka na zawsze. Prędzej czy później doszłoby do tego. Po prostu potrzebowaliśmy czasu.
Sam nie wiedział na co potrzebował czasu. Później jakoś nigdy nie miał okazji do tego, aby powiedzieć Yuki prawdę. Mało ze sobą spędzali czasu, mimo że łączyła ich córka.
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Sob Lut 09, 2013 7:13 pm

Nie chodzi o jej obecne dzieci, ale wybiegając w daleką przyszłość, gdyby do czegoś takiego miałoby czasem dojść, nie byłaby w stanie mu tego wybaczyć. Ewentualnie Nadirze może nie spodobać się fakt, jeżeli podczas związku z nią, Kyubi dorobi się kolejnego dzieciaka. Wtedy to niech leci do tej, którą jako ostatnią spłodził.
Zaśmiała się na jego słowa. Czy ona jest w ciąży? Chyba śnił.
- Nie jestem. - Uspokoiła się siadając na kanapie, telekinezą przyciągając do siebie szlafrok, który ubrała zawiązując w pasie.
- Yhym... - Mruknęła z uwagą patrząc na niego po tym co jej teraz zdradził. Zaciągnął Yuki do łóżka. Ciekawe czy Naizen też dostał taką wersję. A może jemu wcisnęli jakimś cudem inną a on ją przyjął do wiadomości? Ciekawe, ciekawe. Zastanawiało ją to. Jednakże nie odpowiedziała nic na te słowa. Dobrze jednak że Yuki wie w końcu o istnieniu swojej córki. Szkoda że tak późno, no ale cóż. Nie będzie w to wnikała.
- Skoro już tak o tym rozmawiamy, to chyba powinieneś wiedzieć kto jest ojcem Naoto. - Postanowiła mu więc się zrewanżować odpowiedzią. Po krótkim dość poważnym milczeniu, dodała:
- Jest nim Ringo Kuroiaishita.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Kyubi Sob Lut 09, 2013 7:41 pm

Mogła być zatem spokojna, Kyubi nie zamierzał odbierać Nadirze ich dziecka. Nie widział w tym żadnej potrzeby ani korzyści. Nie chciał być ze szlachetną tylko po to, aby urodziła mu dziecko. Następce rodu znajdzie się, jeśli zajdzie taka potrzeba. Wystarczy zatem, że Christian został od niej odseparowany przez Ethana. A Kyubi widział na własne oczy jak cierpiała z tego powodu. Dla niego szlachetna była wyjątkową, cenna osobą w życiu, temu nie mógł sobie pozwolić na kolejny błąd, nawet najmniejszy. Poza tym, starczyło mu już dzieci, miał ich za dużo, zarówno z tych wpadek jak i... nie, w sumie tylko z wpadek, planowanych w ogóle nie miał.
Nie była? Poniekąd, gdzieś tam w środku, poczuł dziwny zawód. Nie pokazał tego po sobie, jednak na pewno nie miałby nic przeciwko gdyby faktycznie trafił im się potomek. Choć nie, w sumie miał dość dzieci na najbliższe dekady. Westchnął jedynie, patrząc jak wampirzyca zakłada na siebie szlafrok. No nic, chyba skończył im się ten mile rozpoczynającą się noc. Wampir wstał z kanapy w poszukiwaniu swoich bokserek, które zaraz wcisnął na tyłek. Następnie znalazł skórzane spodnie, naciągając je na siebie. Koszuli nie zakładał, niech dalej leży sobie na podłodze. Usiadł na kanapie zaczesawszy włosy do tyłu.
Widział także nie najlepszą reakcję Naidry na słowa, że zaciągnął Yuki do łóżka. W sumie i tak zaskoczyła go swoją reakcją. Nie zaczęła na niego wrzucać, wyzywać, nie groziła rozpadem związku. Chociaż tyle dobrego.
- Nie wiem jaką wersję dostał Naizen. Yuki mu o tym powiedziała, nie ja. Na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, że miałem nie jedną kobietę, którą wykorzystałem seksualnie. To moje uzależnienie, z którym usiłuję walczyć.
Odpowiedział na pytanie, które zastanawiało ją tak, że doszło to aż do umysłu wampira. Nie chciał być niegrzeczny, czytając myśli szlachetnej, jednak nie umiał tego zatrzymać. Przy okazji uświadomił wampirzycy, że będzie starał się jak tylko może pozostać wierny dla swojej kobiety.
Kim jest ojciec Naoto? No tak, w sumie ona także nie powiedziała z kim miała swoje dziecko. Jednak to, co mu powiedziała zaskoczyło go i to bardzo.
- Oddałaś mu się z własnej woli czy wziął Cię siłą?
Znając usposobienie Ringo i nienawiść Nadiry do rodu Kuroiaishita, wątpił aby oddała się komuś takiemu. Szczególnie, że wampir nie miał zbyt dobrych wspomnień jeśli chodzi o Ringo. Aż go wzięło na wymioty, powracając do tamtego wieczora, kiedy wraz z Gabriellą udał się do Zamku, a tam spotkał Ringo...
Kyubi

Kyubi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Jedno oko czerwone, drugie niebieskie.
Zawód : Głowa rodu Campbell. Basista zespołu Blast. Lekarz. Prawnik - właściciel kancelarii prawnej w centrum miasta. Host - kochanek do wynajęcia.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Służka: Melody


https://vampireknight.forumpl.net/t473-casanova https://vampireknight.forumpl.net/t621-kyubi

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Nadira Shiroyama Nie Lut 10, 2013 8:56 pm

Jak Kyubi miał dość dzieci, tak Nadira miała dość przechodzenia całego okresu ciążowego po raz któryś w swoim życiu, mając przy tym problem z ubraniem się, kiedy to brzuch nabiera większych rozmiarów. Nie powie, że to niemiłe uczucie, a wręcz przeciwnie. Czuć nowe życie w sobie to coś innego. To ma swoje plusy i minusy.
Skoro Yuki powiedziała Naizenowi, to zapewne całą prawdę. A jak on zareagował, pewnie normalnie. Bo jakoś nie skarżył się na ród Sharp a rozwód wziął z Yuki w zgodzie. Nie mówiąc nawet jej ojcu o tym co się wydarzyło w ich związku. Po co mu wiedzieć, że jeszcze jedną wnuczkę, która prawdopodobnie miała nie żyć?
- Więc Ci pomogę to zwalczyć. O ile będziesz wykazywał w tym chęci. - Nie miała nic przeciwko zrobić mu listę zakazów, nakazów czy podmieniać mu grafik w kalendarzu. Zamiast planować sobie noc w burdelu, zostanie on w domu i będzie prasował skarpetki. W nagrodę szlachetna mu może to wynagrodzi odpowiednio w łóżku. Będzie tylko ją kochał a nie jakieś rozpustnice na ulicach.
- I jeszcze jedno. - Tu już dość poważnie rzekła. - Nie odpowiadaj na pytanie, które nie padną z czyichkolwiek ust. Dobrze?
Rozumiała że nie potrafił hamować czytania w myślach, ale mógł przemilczeć i nie odzywać się, skoro Nadira nie lubiła jak ktoś jej w głowie grzebie. Inaczej zakuje go w kajdanki i nie pozwoli mu ich zdjąć.
Wtem temat zszedł na temat ojca Naoto. Nie było widać, jakoby ten temat się jej podobał. Ale skoro już mu zdradziła tę małą informację, liczyła na zaufanie i trzymanie tego dla siebie.
- Wziął siłą... Zgwałcił parokrotnie. Zachowaj to dla siebie. Moi rodzice o tym nie wiedzą. I wolę by nie wiedzieli.
Spuściła trochę głowę, bawiąc się końcówkami paska od szlafroka.
Nadira Shiroyama

Nadira Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właścicielka Teatru Pandora
Moce : Władza nad Lodem, Telekineza, Eksplozje, Zatrzymanie czasu.


https://vampireknight.forumpl.net/t165-nadira-shiroyama#187 https://vampireknight.forumpl.net/t168-nadira-shiroyama#190

Powrót do góry Go down

[WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji Empty Re: [WŁOCHY] ]Rezydencja Kyubi'ego w Wenecji

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach