"Drink bar"

Strona 9 z 12 Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Next

Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Czw Paź 13, 2016 10:06 pm

Osiemnastolatka wyraźnie się ożywiła. Jak niewiele wystarczyło, aby postawić ją na nogi. Zawsze tak miała. Nie ważne jak bardzo byłaby zmęczona, myśl o klubach i barach skutecznie ładowała jej bateryjki. Zwłaszcza jeśli chodziło o kluby, gdzie działo się najwięcej. Bary były przyjemną odskocznią od codzienności, ale nie dawały tyle samo frajdy.
- I jak pierwsze wrażenia? - zapytała, gdy Nonna złożyła kolejne zamówienie.
Sama nadal ślęczała nad jedną i tą samą szklanką. Nie śpieszyła się, wolno piła drinka, rozkoszując się jego smakiem. Dzięki temu przyjemność starczała jej na dłużej, a portfel pozostawał w nienaruszonym stanie. Można powiedzieć, że powstrzymując się od takiego samego działania, które zaprezentowała niebieskowłosa, Av ochraniała swoje kieszenie przed niebezpiecznie szybkim wychudzeniem. Nie dziwiła się jednak swojej towarzyszce, dla której to wszystko było całkowitą nowością. Nonnie wciąż nie przypominała szalonej imprezowiczki, ale kilka wspólnych wypadów potrafi zdziałać cuda. Kto wie, może i pani "kujonka" sama będzie rwała się na wagary?
- Tym razem się nie śpiesz, drink ci nie wyparuje.
Nastolatka odwróciła wzrok od swojej współlokatorki i rozejrzała się po otoczeniu, aby wyłowić z tłumu tych ciekawszych chłopaków. Co? Przecież nie tylko mężczyźni rozglądają się w takich miejscach za płcią przeciwną, prawda?
- Co o nim myślisz? - zapytała Nonnę, szturchając ją delikatnie łokciem i wskazując głową swój upatrzony cel.
Niedaleko baru, przy jednym ze stolików siedział dość młody chłopak. W jednej ręce trzymał telefon, podczas gdy druga dłoń zaciskała się na pół pełnej szklance. Szatyn może i nie był modelem, ale posiadał dość przyjemną dla oka urodę, która z całą pewnością przypadłaby do gustu niejednej kobiecie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pią Paź 14, 2016 6:22 am

Przyjazd tutaj okazał się być dobrym wyborem, taką miała przynajmniej nadzieję. Tęskniła za domem to normalne no, ale już pierwszego dnia przyjazdu poznała Avril. Wszystko wskazywało na to, że miło spędzi czas w mieście i być może zdobęcie pierwszą przyjaciółkę. Przyglądała się nowej koleżance. W oczach miała iskierki dość mocne i żywe.
- Hmm...
Zastanowiła się przez chwilkę jakby analizując wszystko po kolei. Właściwie lokal wydawał się być całkiem przyjemny, a co do alkoholu to musiała przyznać, że był bardzo dobry. Zawsze myślała, że taki alkohol brzydko pachnie, a smakuje jeszcze gorzej.
- Moje pierwsze wrażenia są bardzo dobre.
Uśmiechnęła się do koleżanki i po chwili otrzymała swoje zamówienie. Tym razem stwierdziła, że nie będzie się tak spieszyła. Powoli i spokojniej wypije go, aby nacieszyć się jego smakiem. Po za tym nie chciała by się upić zbyt szybko. Dziewczyna jeszcze nawet nie miała pojęcia ile w jej życiu się zmieni. Kujonka i imprezowiczka wspólnie razem...kto by pomyślał?
- Co...?
Za nim wypowiedziała te słowa złapała za drinka upijając jeden mały łyk. Rzeczywiście smak był taki nietypowy, za pierwszym razem wypiła dość szybko i nie zdążyła za wiele poczuć. Potem dopiero wyrwało ją z zamyśleń nad smakiem alkoholu pytanie Avril. Wpierw odpowiedziała pytaniem na pytanie gdy ta ją szturchnęła. Spojrzała po chwili w kierunku gdzie głową pokazywała Avril. Ujrzała młodego chłopaka i nieco zakrztusiła się pijąc drinka i zakasłała ze dwa razy po czym spojrzała na nią.
- Jest bardzo przystojny...no i wydaje się być miłym gościem...wygląda w porządku...
Chłopak rzeczywiście przyciągał uwagę, ale ona nigdy nie biegała za chłopakami. No dobra za jednym o wiele starszym od niej, ale uznał, że była dla niego za młoda. A po za tym może tamten miał dziewczynę albo czekał na kogoś? Nonna nie wiedziała czy powinna podejść do niego...czy nie. Tyle za i przeciw!
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pią Paź 14, 2016 8:04 pm

Oczy towarzyszki zdradzały odpowiedź, dlatego słowa jakie wypłynęły z jej ust, były już tylko formalnością. Dziewczyna zdecydowanie się ożywiła, co spodobało się Avril. Dawny stres gdzieś uleciał, dobry drink rozładował to początkowe napięcie u Nonny, teraz nastolatki mogły się zabawić, bo przecież dla tego tu są.
- A widzisz? Nie potrzebnie się tym wszystkim stresowałaś. Jeżeli pilnujesz swoich szklanek, nie masz się czego obawiać - oznajmiła, puszczając do niej oczko.
Oczywiście to ostatnie zdanie nawiązywało do tych wszystkich tabletek gwałtu, o których w swoim czasie było dość głośno. Ale przecież nie było o co się martwić, nie tutaj. Miejsce wyglądało na spokojne, a biorąc pod uwagę wcześniejsze zachowanie barmana, kolega grzebiący przy cudzym drinku, musiałby się tłumaczyć przed policją. Może to tylko przypadek, a dziewczyny trafiły do baru w odpowiednim momencie, jednak atmosfera należała do przyjemnych.
- Co sądzisz o tamtym chłopaku - powtórzyła nieco rozbawiona.
Nonna najwyraźniej gdzieś odpłynęła, albo po prostu nie przywykła do tego, że ktoś pyta ją o takie rzeczy. Avril postanowiła nieco rozkręcić niebieskowłosą, której najzwyczajniej było jej żal. Osiemnastolatka miała niezwykle przyjacielski stosunek do każdego i jeżeli jej współlokatorka nie wywinie niezłego numeru, śmiało może przebywać w obecności Av.
- Co ty na to, aby do niego zagadać? - zapytała z uśmiechem. - Siedzi całkiem sam, więc może będzie chciał się nieco rozerwać.
Avril dopiła swojego drinka i spojrzała na towarzyszkę.
- Musimy nawiązać nieco więcej znajomości, bo jak na razie jesteśmy tutaj całkiem same. A co to za przyjemność imprezować tylko we dwójkę? - dodała, puszczając do niej oczko.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pią Paź 14, 2016 8:32 pm

Z początku czuła się nie swojo, ale teraz? Teraz poczuła się lepiej po za tym była w towarzystwie Avril więc na pewno będzie zabawnie. Ożywiła się nieco, ale to chyba też sprawa tego magicznego płynu w jej dłoni. Nie to żeby się upiła czy coś, ale no rzadkie spożywanie alkoholu przeważnie kończy się szybkim zgonem.
- Masz rację. Czuję znacznie lepiej, dziękuje, że zabrałaś mnie na miasto.
Uśmiechnęła się delikatnie i upiła większy łyk swojego alkoholu. Oblizała delikatnie usta i poczuła przyjemny smak rozchodzący się w jej ustach. Drink był napełniony do połowy no, ale trzymała go w dłoniach. Pilnowała, aby nie stracić go z oczu. Właściwie słyszała trochę o pigułkach, które sprawiają, że traci się świadomość. Dlatego trzymała w dłoniach alkohol przez cały czas. Chociaż wokół było spokojnie więc nie powinna się niczego obawiać.
Avril... No on jest...dość sympatycznie wygląda?
Nie była pewna co odpowiedzieć chociaż zerkała na tamtego kolesia. Avril chyba była tym rozbawiona, a Nonna zastanawiała się czy powinna do niego podejść.
Uniosła głowę patrząc na nią uważnie zdziwiona jej pomysłem, ale z drugiej strony? Może powinna podejść i chociaż z nim porozmawiać, w końcu Avril jak coś by miała ja na oku...prawda? Nonna po chwili przechyliła szklankę wypijając do końca całą zawartość tak na odwagę i odstawiła pustą szklankę na ladę.
- Zrobię to! Zagadam!
Powiedziała odważniej, ale chyba alkohol też robił swoje na odwagę. Wzięła głęboki wdech i wydech po czym wstała i ruszyła w kierunku młodego chłopaka. Stwierdziła, że totalnie zgłupiała idąc do niego, ale Avril miała rację. Powinna poznać jakieś osoby. Po chwili stała już przy stoliku chłopaka. Poprawiła swoją krótką spódniczkę i sweterek.
- Mogę się przysiąść?
Zapytała trochę niepewnie, ale uśmiechnęła się delikatnie do chłopaka.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pią Paź 14, 2016 8:56 pm

Avril uśmiechnęła się do towarzyszki, szczerze mówiąc to i ona była zadowolona z towarzystwa Nonny. Siedzenie tutaj samemu nie należałoby do ciekawych atrakcji, bo przecież najważniejsze w tym wszystkim jest dobre towarzystwo. Lokal to tylko dodatek. W dwójkę nie było tak źle jak samemu, jednak to wciąż mało zadowalająca liczba, zwłaszcza dla kogoś takiego jak fioletowowłosa, która preferowała posiadanie tylu znajomych w realu, co inni na facebooku.
- To ja dziękuję ci, że zgodziłaś się ze mną pójść. Picie samemu jest mało ciekawym zajęciem. Szkoda tylko, że jesteśmy tylko we dwie.
Av raz jeszcze spojrzała na upatrzonego wcześniej chłopaka. Nonna się nie myliła, wydawał się być w porządku. Na oko był jednym z tych, co przychodzili tutaj tylko po to, aby odprężyć się przy dobrym drinku, a nie upić do nieprzytomności. Ponadto wizualnie mu też niczego nie brakowało.
- Widzę, dlatego chcę znać twoje zdanie w tej sprawie.
Po części zdołała poznać już jej opinię, nadal jednak brakowało najważniejszej odpowiedzi, czy Nonna chciała, aby im towarzyszył, ale i ta niepewność szybko przepadła, zastąpiona zaskoczeniem. Avril myślała, że sama będzie musiała się do niego pofatygować, jakże wielkie było jej zdziwienie, kiedy niebieskowłosa wyraziła swoją chęć do działania. Cóż, nie pozostawało więc nic innego, jak tylko się zgodzić.
- Okej, bierz go dziewczyno - powiedziała wesoło, obserwując Nonnę uważnie.
W chwili obecnej bardzo dobrze się bawiła, była nawet rozbawiona całą tą sytuacją, jednakże w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie wykorzystywała pragnień współlokatorki dla swojej własnej uciechy. Nie była z tych osób, które podpuszczały innych.
Wszystko wskazywało na to, że Nonna bardzo dobrze sobie radziła. Nieco zaskoczony chłopak, odwzajemnił uśmiech i kiwnął głową na potwierdzenie. Czyżby był jednym z tych nieśmiałych? Najwyraźniej towarzystwo dobrze się dobrało.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pią Paź 14, 2016 9:27 pm

Raphael miał wolny wieczór dlatego umówił się na spotkanie ze swoim przyjacielem Masamune, który zaproponował drinka w barze "Drink Bar". Gdy wyszedł z apartamentu wsiadł do swojego samochodu sportowego i pojechał w stronę miejsca spotkania. Zbliżał się powoli do centrum miasta jak zaczynał zbiegać biegi w samochodzie skręcił profesjonalnie w stronę parkingu i go zaparkował. Wyciągnął kluczyki z pojazdu wtedy otworzył drzwi wychodząc i zamknął naciskając na guzik żeby zabezpieczyć i zaczynał iść w stronę baru. Odetchnął spokojnie i zauważył swojego przyjaciela mówiąc do niego:
- Witaj mój drogi, Masamune - odparł bezceremonialne do niego z uśmiechem wariackim. Gdy przywitali się zaczęli iść dyskutując o finansach i karierze. Francis otworzył drzwi i przepuścił swojego przyjaciela dyskutując dalej o swoich sprawach. Ze spokojem rozglądał się po barze czy nie ma nikogo znajomego i chwilowo zauważył dziewczynę, która mocno kogoś przypominała. Przyjaciel spojrzał się na dziewczynę o fioletowych włosach no cóż pewnie mu wpadła w oko. Spokojnie zbliżyli się do baru usiedli i zaczynali zamawiać swoje drinki. Po chwili odpowiedział:
- Po proszę brandy z kostkami lodu - odparł ze spokojnym głosem spoglądając na dwie dziewczyny, które nieźle rozrabiały w danym momencie, ponieważ jego przyjaciela zauważył skupionego na nastolatkach dlatego zarówno zwrócił wzrok w ich stronę przyglądając się co one wyprawiają. Cały czas miał mieszane uczucia co do tamtejszej dziewczyny, która siedziała obok obcego mężczyzny.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pią Paź 14, 2016 9:41 pm

Nie spodziewała się po sobie, że podejdzie do jakiegoś obcego mężczyzny z zamiarem...no właśnie jakim? Właściwie idąc w jego stronę zaczęła się nawet zastanawiać co ona w ogóle robi! Miała nawet wątpliwości i zastanawiała się czy nie zawrócić lecz nie była już odwrotu. Była już tak blisko niego aż w końcu znalazła się przy jego stoliku no i zagadała!
Chłopak uśmiechnął się i pozwolił jej usiąść obok siebie więc Nonna tak z tyłu aby chłopak nie widział pokazała jej kciukiem w górę, że idzie jej świetnie! Tak przynajmniej myślała. No i usiadła obok niego. Chłopak właściwie ciągle się do niej uśmiechał więc i ona odwzajemniała ten gest. Nastała cisza przez moment.
- Ja chyba oszalałam...
Spojrzała na Avril wzrokiem jakby mówiło jestem szalona! Po czym złapała chłopaka za skrawek koszuli pociągając go do siebie i pocałowała go. Cholera jasna...pocałowała! Ona, kujonka, która nawet nie umiała zaprosić faceta na głupią dyskotekę!
Chłopak odwzajemnił pocałunek i całowali się dłuższą chwilkę chociaż nieco nie podobał się jej fakt, że wpycha do jej ust swój język. Uznała, że dobra to nic strasznego. Całowali się z jakieś dwie...może trzy minuty? Dopóki Nonna nie poczuła jak coś jeździ po jej kolanie. Potem poczuła jak coś przesuwa się na jej udo aż w końcu wsunęło się pod spódniczkę i chłopak dotknął tego miejsca! To była dłoń tego kolesia! Nonna nagle odsunęła się od niego i wstała jak oparzona mając cholerne rumieńce na twarzy.
- Było miło, ale ja właśnie sobie przypomniałam, że tam siedzi moja koleżanka i czeka na mnie. Pa!
Poprawiła spódniczkę i ruszyła szybkim krokiem w stronę Avril, a gdy do niej podeszła była czerwona na twarzy. Poprosiła o dolewkę alkoholu a gdy tylko go dostała za jednym duszkiem wypiła wszystko oddychając i spojrzała na Avril stojąc.
- Włożył mi język do ust, a potem dłoń pod spódniczkę...oszalałam.
Po chwili zaczęła się śmiać. To była jej pierwsza zwariowana rzecz w życiu, a Avril zapewne miała niezły ubaw. Oparła się o ladę baru nie wierząc, że była zdolna do czegoś takiego z kimś obcym.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pią Paź 14, 2016 10:12 pm

Avril w milczeniu przyglądała się poczynaniom towarzyszki, cały czas trzymając za nią kciuki. Nie liczyła na jakiś większy dramat, bo chłopak rzeczywiście wyglądał na spokojnego, co najwyżej nie będzie miał ochoty, aby się nieco zabawić. To wszystko. Cóż, plan zakładał coś prostego, ale Szalona Nonna miała zupełnie inne plany, co do siedzącego samotnie młodzieńca. Av omal nie zakrztusiła się drinkiem, którego dopiero zamówiła, widząc zachowanie współlokatorki. Nie tego się spodziewała i szczerze mówiąc, nie oto jej chodziło. Zapatrzona na to wszystko, nie zwróciła najmniejszej uwagi na nowo przybyłych gości lokalu. Może i było to dość niegrzeczne, zwłaszcza że usiedli tuż obok, ale mentalne wspieranie znajomej okazało się priorytetem. Niebieskowłosa trochę przesadziła, choć trochę to mało powiedziane. Cała ta sytuacja rozbawiła mocno Avril, która nie potrafiła powstrzymać się od śmiechu. Gdyby ktoś z wcześniejszych nauczycieli to zobaczył, znów musiałaby wysłuchiwać jaki to ma niszczycielski wpływ na swoich rówieśników, a przecież nie kazała Nonnie całować tego chłopaka, dziewczyna miała po prostu zapytać czy nie dotrzymałby im towarzystwa.
- Wiesz, nie o to mi chodziło - zwróciła się do nowej znajomej, wciąż wyraźnie rozbawiona tamtym przedstawieniem. - Miałaś się zapytać czy nie chciałby nam potowarzyszyć. Wiesz? Nie pij już więcej. Mimo wszystko cieszę się, że dobrze się bawiłaś.
Wzięła kolejnego łyka swojego Daiquiri, aby uspokoić się po tym, co zobaczyła. Dopiero wtedy zdała sobie sprawę, że ktoś ją bacznie obserwuje. Mężczyzna wyglądał młodo i szczerze mówiąc - atrakcyjnie.
- Hej - przywitała się z nim, posyłając delikatny uśmiech w jego stronę.
Wolała działać defensywnie, a nóż widelec był to jeden z tych klientów, którym nie podobało się zachowania dziewczyn, chociaż w jego oczach Avril dostrzegła coś innego.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pią Paź 14, 2016 10:30 pm

Raphael obserwował poczynania dziewczyny o niebieskich włosach. Gdy odwrócił chwilowo wzrok mówiąc do swojego przyjaciela miał faktycznie dziwne odczucie, że naprawdę skądś ją zna i usłyszał głos wtedy podniósł brew z zdziwienia. Po chwili pomyślał że to naprawdę ona i długo nie było można szukać w tym mieście żeby spotkać ją. Usłyszał Francis słowa kuzyna Masamune, który podszedł do drugiej dziewczyny i spytał się:
- Witaj piękna, może podstawić Ci drinka? - odparł do Avril, która siedziała przy barze. Francis naprawdę był zaskoczony podstawą swojego kuzyna. Zaśmiał się wariacko wtedy zaczynał pić przez dłuższą chwilę i nie spodobało mu, że tamta pocałowała jakiegoś frajera dlatego zniżył wzrok patrząc kątem oka na Nonnę. Za pewne nie będzie spodziewała się po tym co może zrobić i odważnie wypił jednym tchem swój drink i zamówił kolejny. Czekał na dobry moment, żeby zbliżyć się do niej. Nie zapomniał nadal uczucia i jest nadal w niej zakochany dlatego musi z nią porozmawiać. Cały czas obserwował zachowanie ale po tym wyskoku jego kuzyna ułatwił mu bardziej zadanie, ponieważ ma zamiar pocałować i pokazać kto jest lepszy w tym momencie. Francis poprawił jedną ręką swoją grzywkę i spojrzał się uśmiechając w stronę dziewczyny o zielonych oczach. Wstał z taboretu idąc w stronę bardzo pewny siebie i zbliżył się na tyle żeby ją uchwycić w pasie jakby przytulał do siebie. Po chwili złożył gorący pocałunek Nonnie i miał totalnie gdzieś całe towarzystwo w barze. Zaczął obserwować chłodnym wzrokiem chłopaka, który mocno podpadł Francis i dał do zrozumienia, że nie ma szans u Nonny.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pią Paź 14, 2016 10:41 pm

Spojrzała na znajomą, która śmiała się mając na prawdę niezły ubaw. Faktycznie, wcale nie kazała jej całować tego chłopaka, ale jakoś tak wyszło! Po za tym nie zamierzała posuwać się do czegoś więcej! Oczywiście po słowach koleżanki poczuła zażenowanie i zawstydzenie tym co zrobiła. Jej twarz była trochę czerwona i zakryła ją dłońmi normalnie. Przesadziła. Wypiła trochę i aż głupio jej było po takim wyskoku chociaż kącik wargi ust nieco uśmiechał się. Poznała coś nowego... nowy rodzaj zabawy? Zabrała dłonie z twarzy biorąc głęboki wdech i wydech.
- Musze się chyba napić.
Powiedziała sama do siebie i nagle zauważyła jak Avril rozmawia z jakimś chłopakiem więc Nonna nie zamierzała się wtrącać. Zauważyła, że był atrakcyjny. Avril tez była śliczna więc nie dziwiła się, że trafiła szczęściara.
Nie zdawała sobie nawet sprawy, że dzisiejszego dnia spotka ją zaszczyt, a raczej kopnie w tyłek! Za nim zdążyła coś zrobić poczuła jak ktoś silnie łapie ją w pasie i przytula ją do siebie.
- Hej, zaraz co Pan.....!
Nie zdążyła nic powiedzieć bo nagle została pocałowana. Tak po prostu i nagle. Jej oczy rozszerzyły się znacznie zwłaszcza, że patrzyła całkowicie zaskoczona. Przez chwilkę nie wiedziała co powinna zrobić, ale pocałunek wydawał jej się strasznie znajomy. To w jakiś sposób było miłe. Nawet nie zauważyła kiedy zamknęła oczy. Objęła za szyje mężczyznę i odwzajemniła pocałunek. Z początku delikatnie, aż całkowicie odpowiadała na jego namiętny pocałunek. Na prawdę to było miłe...skądś znała...
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pią Paź 14, 2016 11:17 pm

Szalona Nonna wyglądała na zawstydzoną z powodu tej drobnej pomyłki, którą uraczyła wszystkich w barze. Sama Avril jednak nie dostrzegała w tym wszystkim powodu, aby z czerwoną twarzą, zapaść się pod ziemię. Oboje tego chcieli, nikt ich do niczego nie zmuszał. Ponadto niebieskowłosa nie dostała kosza, nie została też przez chłopaka upokorzona, jedynie tamten mógł czuć się nieswojo, gdyż dziewczyna, która tak bardzo mu się spodobała, zniknęła równie szybko, jak się pojawiła. Osiemnastolatka trochę mu współczuła, jednak nie do tego stopnia, aby się z nim umawiać. Jak nie Nonna to inna. Dziewczyn było wiele.
- Jeszcze mam swoje Daiquiri, ale jak skończę to czemu nie. Z chęcią się z tobą napiję - odparła piekielnie szczerze, z tym swoim ciepłym uśmiechem.
Jak na razie chłopak był najgorętszym przedstawicielem płci przeciwnej w barze, a w każdym bądź razie dla Av. Przecież każdy ma inne gusta, czyż nie? Bądź co bądź, przypasował on dziewczynie, która nie potrafiła oderwać oczu od jego uwodzicielskiego spojrzenia.
- Tutejszy czy przejazdem? - zapytała dopijając drinka.
W przeciwieństwie do poprzedniego, ten był znacznie mniejszy, dlatego wypicie go na raz, nie stanowiło problemu. Prawdziwym wyzwaniem będzie dojście do akademii, po kolejnym boskim napoju nieznajomego.
- Ach, wybacz! Nawet się nie przedstawiłam! Jestem Avril - powiedziała, wyciągając w jego kierunku rękę.
I może wszystko byłoby w porządku, gdyby nie usłyszała słów swojej towarzyszki. Widząc to, co się dzieje w barze, Avril błyskawicznie zerwała się z miejsca.
- Hej, co ty robisz?!
Dziewczyna zazwyczaj była przyjaźnie nastawiona do wszystkich, jednak potrafiła bronić siebie i innych, w każdym bądź razie stanąć w obronie. Zwłaszcza przed natrętami takimi jak ten, dlatego jeżeli jej głos nie wystarczy, by mężczyzna odkleił się od Nonny, Avril pofatyguje się do nich. Nawet jeżeli w porównaniu z mężczyzną wyglądała żałośnie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Sob Paź 15, 2016 12:18 am

Raphael nie potrafił oderwać się od Nonny tak bardzo za nią tęsknił. Masamune był zaskoczony podstawą swojego przyjaciela ale on doskonale wiedział, że ta owa dziewczyna o niebieskich włosach była właśnie osobą w której on podkochiwał się od tamtejszych lat. Adwokat spokojnym zmierzył fioletowowłosą co odwzajemnił uśmiech szarmancko i usłyszał słowa dziewczyny. Ucieszyło go to niezmiernie na jej słowa. Gdy zaczynał obserwować swojego narwanego przyjaciela i zarazem kuzyna dlatego oderwał się chwilowo od całującej pary. Rozejrzał się po barze poprawiając grzywkę i odwrócił wzrok do rozmówczyni. Spokojnie odetchnął żeby nie usłyszała jego i odpowiedział na pytanie:
- Tak, przyjechałem w interesach do Yokohamy, ale myślę czy nie zamieszkać tutaj na stałe - odparł biorąc łyka swego drinka siedząc wciąż zagadując Avril. Co poradzić bardzo mu się spodobała dziewczyna dlatego z kieszeni kurtki podał telefon komórkowy do siebie.
- Proszę, oto kontakt do mnie jeśli byś chciała umówić się w jakimś dniu to jestem otwarty na propozycję - odparł. Nie zastanawiał się dłużej, ponieważ chciałby nawiązać znajomości w mieście dlatego to był bardzo dobry pomysł, żeby podać do siebie numer.  Gdy zauważył jakby niezdarność dziewczyny co było urocze według niego to usłyszał podniesiony ton i odparł:
- Spokojnie, nic się nie stało. Miło mi Ciebie poznać, moja godność brzmi Masamune Micheal Saint-Denis - odparł odwzajemniając wyciągnięciem ręki i pocałował ją szarmancko pokazując swoją kulturę osobistą. Po pewnej chwili usłyszał ton fioletowowłosej dlatego musiał interweniować.
- Avril proszę uspokój się - odpowiedział uspokajając ciepłym głosem niespokojną Avril dlatego zaczynał tłumaczyć jej czemu tamten osobnik zrobił to.
- Chciałbym wytłumaczyć wyskok mojego kuzyna. On zna Nonnę od wieku nastoletniego bo kiedyś ją uczył ale dziwne, że nic nie mówiła o tym wcześniej Ci - odparł ze spokojnym głosem w stronę koleżanki Nonny. Miał nadzieję że dał radę uspokoić fioletowowłosą i nie będzie bitwy w barze.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Sob Paź 15, 2016 6:07 am

Szalona Nonna? Avril miała chyba dar do wymyślania ciekawych ksywek. Pewnie Nonna poczuła by rozbawienie gdyby ta wypowiedziała to na głos. Ale z drugiej strony chyba nawet takie określenie nie było złe. Ciekawe jakie przezwisko ona by wymyśliła dla Avril.
Z początku była niepewna co do swojego planu, ale chłopak nie wyglądał na złego gościa. Niespodziewała się oczywiście tego, ż położy jej dłoń na kolanie. Gdyby nie zrobił takiego kroku być może spędziła by z nim więcej czasu. Wystraszył ją, może przez jej odważny krok uznał, że jest chętna. Cholera. Ale faktycznie nie żałowała tego co zrobiła bo oboje tego chcieli i było nawet ciekawie. To chyba trochę przez alkhol czuła się swobodna bardziej niż powinna.
Na chwilkę chłopak odwrócił uwagę Avril i ta skupiła się na rozmowie a Nonna została sama sobie. Ale tego co nastąpiło już totalnie się nie spodziewała. Z początku nawet nie poznała faceta, który podszedł do niej i tak po prostu przy wszystkich pocałował ją. Zrobił to w sposób władczy, intesywny i namiętny. Nie odwzajemniła z początku, ale oddała się po chwili zatracając w pocałunku. Nadal nie przestawał jej całować wię stali tak i całowali się dobrych parych chwil dopóki nie uznała, że chce złapać oddech i usłyszała Avril.
- Raphael...?
Gdy tylko oderwała się od niego złapała trochę powietrza oddychając nieco szybciej. To chyba były jakieś żarty. To był on w całej okazałości, a na dodatek przed chwilą się całowali! Patrzyła na niego nadal zapewne trzymana w jego uścisku, chociaż jej dłonie teraz opierały się o jego ramiona.
- Co ty robisz? P...puść mnie...
Poczuła jak się czerwieni mówiąc te słowa. Tak na prawdę jej serce znowu zabiło na jego widok i chciała pocałować go znów, ale wtedy przypomniała sobie co jej powiedział tamtego dnia i uznała, że nie powinien tego robić skoro uważał inaczej.
- Ja go znam Avril...
Zagryzła nieco dolną wargę dalej się rumieniąc. Avril nie była zadowolona, ale Nonna spojrzała na nią łagodnie dając jej znak, że wszystko w porządku. Nonna po chwili odsuneła się od chłopaka. Nie to, że chciała go odepchnąć, ale bała się, że znowu będzie tak jak kiedyś. Po za tym to nie był czas ani miejsce na jakieś rozmowy jeśli je planował.
- To jest Raphael...kiedyś mnie uczył. Przyjaciel.
Przedstawiła go Avril gdy już stała uwolniona pomiędzy dziewczyną a chłopakiem. Poczuła, że chyba musi się znowu napić.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Sob Paź 15, 2016 3:51 pm

Prawnik zainteresował dziewczynę swoim pomysłem zamieszkania w tym mieście. Dla Avril Yokohama nie była czymś wyjątkowym. Choć nie należała do brzydkich miast, nie roztaczała takiego uroku jak Tokio, a mimo to ktoś chciał tutaj zamieszkać. Z całą pewnością przyczyna nie tkwiła w majątku nieznajomego. Nie wyglądał on na przeciętnego obywatela i nie zachowywał się w ten sposób, ale kto wie, może stwarzał jedynie takie pozory.
- Yokohama jest aż tak atrakcyjnym miejscem? - zapytała z ciekawości.
Możliwe, że ona nie dostrzegała jej uroków, przecież niedawno co przyjechała, a ta jednak przechadzka jak i jazda samochodem, niewiele mówiły o tym miejscu.
Dziewczyna wzięła numer telefonu od chłopaka, nawet się nad tym nie zastanawiając. Potrzebowała znajomych w Yokohamie, przecież spędzi w tutejszej szkole kilka lat, a później? Później zamierza podążać za marzeniami i zostać aktorką. Przed nią jednak naprawdę długa droga. Jeżeli nie wykopią jej już w pierwszym półroczu to będzie cud.
- Z chęcią przedzwonię, jeśli będę szukała ciekawego towarzystwa. Możesz spodziewać się częstych telefonów - dodała, puszczając do niego oczko.
Kłamała? Nie do końca. Avril była typem imprezowiczki, nie przepadała za nudnym siedzeniem w domu, dlatego dość często wychodziła na miasto z ekipą. Z racji tego, że nie miała tutaj zbyt dużo znajomych, każdy był na wagę złota.
Zachowanie Masamune sprawiło, że dziewczyna zaśmiała się ciepło. Chłopak pozytywnie ją zaskoczył.
- Zachowujesz się tak, jakbyś wyrwał się z innej epoki - przyznała. - Myślałam, że tacy faceci już wyginęli.
Albo mężczyzna był z dobrego domu, albo najzwyczajniej w świecie starał się zrobić jak najlepsze wrażenie na dziewczynie. Niezależnie od tego, co było przyczyną tego szarmanckiego gestu, został on pozytywnie odebrany przez fioletowowłosą.
- Skąd jesteś?
Ciekawiło ją, gdzie miesza ów szarmancki przystojniak i z całą pewnością rozmowa ciągnęłaby się w najlepsze, gdyby ktoś nie przyssał się do Nonny. Na całe szczęście sprawa szybko się wyjaśniła, jednakże humor Av gdzieś przepadł. Fioletowowłosa spojrzała uważnie na swoją współlokatorkę.
- Przyjaciel? Mówiłaś, że nigdy nie miałaś żadnych przyjaciół - zauważyła.
Czuła się oszukana. I to potwornie. Chociaż nie znała jej wcześniej, cała ta sprawa nieco ją zabolała. Fakt, nie musiała zdradzać całego swojego życiorysu, jednakże nie zmienia to faktu, że została okłamana. Dała się nabrać na ckliwą historyjkę o znajomych niebieskowłosej. Avril po prostu była głupia.
Nic więcej nie mówiąc, odwróciła się w stronę barmana. Niech Nonna robi sobie, co chce. Av miała wielką ochotę się upić, bo czemu by nie? Wszak alkohol tego uczucia nie zmyje, ale na jedną chwilę poprawi jej humor.
- To co stawiasz? - zapytała Masamune z uśmiechem, starając się nie zwracać większej uwagi na współlokatorkę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Sob Paź 15, 2016 4:49 pm

Sytuacja zrobiła się co nie co na początku przyjemna gdy ją całował Nonnę za którą bardzo tęsknił, ponieważ nie potrafił wytrzymać bez niej. Niestety cała tamtejsza przeszłość zniszczyła jego plan do bycia z nią. Gdy wyprowadził się od rodziców wkurzony na ojca może zacząć życie na nowo i nie wiedział, że spotka się akurat przy towarzystwie kuzyna z Nonną, która ma przyjaciółkę Avril. Tak usłyszał jej imię dlatego szybko wtedy skapnął się, że ją pewnie pilnuje. A z zachowania Nonny do frajera był zazdrosny? Oj to bardzo dlatego chciał zatrzeć tamtejszy pocałunek zastępując swoim chcąc właśnie w tym momencie złożyć. No cóż można rzec, że udało się ale na jak długo? To zobaczymy. Raphael zatracony w pocałunku z osobą, którą dąży cały czas uczuciem skapnęła się, że to on. Gdy przerwał usłyszał słowa jej odpowiedział cicho:
-Tak to ja.. - odparł bezceremonialnie w jej kierunku. Wtedy spojrzał się w jej oczy widząc zachowaniem przy nim. Oczywiście nie wiedział czy dobrze zrobił, ale to były emocje i uczucia, które wybuchły.
- To co miałem zrobić dawno temu - odparł próbując wytłumaczyć o co mu chodziło. Niestety zostało mu to przerwane dlatego zdała sobie sprawę, że będzie gorzej. Kuzyn Masamune podszedł do niego mówiąc:
- Widzę, że przesadziłeś mój Kuzynie Raphaelu - odparł ze śmiechem na twarzy. Nie było Michealowi do śmiechu bo wtedy zaśmiał się ironicznie ale z drugiej strony znał całą prawdę na temat ukochanej jego kuzyna. Westchnął spoglądając na Avril dlatego usłyszał kolejne pytania w jego kierunku i odpowiedział:
- Tak miasto jest bardzo atrakcyjne. Latem można spokojnie kąpać się w ciepłych promieniach słonecznych na plaży, a znam piękne miejsca tam samo tyczy się terenów poza miastem. Jakbyś chciała mogę Ciebie zabrać chętnie na dłuższy spacer - odparł szarmanckim głosem. Musiał ochłonąć adwokat po wyskoku swego kuzyna. Wtedy jak poddał jej numer komórkowy od razu uśmiechnął się od razu widząc reakcję młodej i atrakcyjnej dziewczyny.
- Dobrze, czemu by nie zawsze możemy wyskoczyć na imprezę czy na drinka - odparł tym samym tonem głosem głosu. Młodzieniec zrobił miłe wrażenie jak zareagowała owa piękność. Ze spokojem spoglądał się na sytuację szafirowymi oczami przykuwając uwagę fioletowowłosej osoby.
- Miło to słyszeć moja droga - odparł z uśmiechem na twarzy. Atmosfera pięknie prezentowała się pomiędzy nimi, że nie chciałby żeby skończyła.
- Jestem z Francji i mieszkam w Paryżu - odparł spokojnym głosem puszczając jej rękę zostawiając chwilę do namysłów owej piękności. Zaczynał słuchać niebieskowłosą o relacjach, które ją łączą z Raphaelem więc usiadł obok Avril dopijając drinka. Raphael ze spokojnym wzrokiem przyglądał się na ową sytuacją i faktycznie zrobiło niezręcznie, ponieważ zauważył obrażoną Avril co odpowiedział:
- Przepraszam nie chciałem, żebyś tak odebrała - odparł ze spokojnym głosem mówiąc do Avril. Nie wiedział czy mógł mówić po imieniu do niej dlatego uznał, że powie ogólnikowo. Sytuacja stała się niewygodna ale mogłby mieć szansę na rozmowę z Nonną. Ze spokojnym wzrokiem spojrzał się na Nonnę chcąc ją zaprosić do miejsca żeby porozmawiali i odpowiedział:
- Nonna chciałby z Tobą porozmawiać na poważnie bo nie może to czekać - odparł z poważną miną. W końcu po tylu latach rozłąki muszą załatwić to. Widział Av skierowaną w stronę kuzyna do którego zagadała więc to jedyna okazja na to. Masamune jak odprowadził wzrokiem Raphaela, który wziął za rękę Nonne w miejsce gdzie mogli usiąść to odpowiedział z uśmiechem do Avril:
- Oczywiście wybierz swój ulubiony drink, daję Ci wybór, proszę - odparł pokazując gestem ręki dając wybór dziewczynie, żeby mogła spokojnie coś dla siebie wybrać. Raphael dał usiąść Nonnie obok siebie.
- Chciałbym wyjaśnić sprawę przeszłości - Odparł do niej ze spokojnym głosem. Wiedział do jakiej sytuacji doprowadził i nie chciał tego.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Sob Paź 15, 2016 6:04 pm

Naprawdę nie spodziewała się jego tutaj i to w takim miejscu. Nie pisał ani nie dzwonił więc uznała, że tamtego wieczoru mówił poważnie. Nagle pojawia się w barze i tak po prostu łapie ją i całuję. Nie wiedziała co ma o tym myśleć i była zmieszana. Z jednej strony nie chciała tego pocałunku, a zdrowiej pragnęła go. Czy to uzależnienie od tego faceta? Chciała go trzymać na dystans. Nie wiedziała, że będzie nawet zazdrosny zresztą nie była pewna czy widział ten pocałunek.
Rzeczywiście nieco pozwolił sobie na śmiały i ryzykowny ruch, ale czy była zła? Sama nie wiedziała. Właściwie nawet unikała jego wzroku. Przez jego słowa czuła jak dreszcze przechodzą po jej ciele, a serce wali mocniej. Wtedy spojrzała na Avril, która wspomniała jej, że przecież nie miała żadnych przyjaciół. Nonna natychmiast spojrzała na nią zaciskając dłoń w pięść i kładąc na lewej piersi.
- Avril bo ja mówiłam prawdę! Nie miałam przyjaciół i każdy odwracał się o de mnie. Nie oszukałam cie!
Chciała wytłumaczyć jej, że wcale to tak nie wygląda jak ona myśli. Na prawdę nie kłamała po za tym jaki miała by w tym celu? Naprawdę przejęła się słowami koleżanki i próbowała jej powiedzieć jak to wszystko wygląda.
- Raphael jest moją dawną miłością..obecną i dawną,  ale to dla mnie bolesny temat i nie chciałam o tym mówić. On nie jest moim przyjacielem tylko kimś więcej. Uwierz mi.
Mówiła otwarcie, a alkohol, który wypiła dodatkowo sprawiał, że bardziej otwierał się i mówiła to co leży jej na sercu. Czy koleżanka posłucha i co najważniejsze czy uwierzy jej? Na dodatek chłopaki wszystko słyszeli, a zwłaszcza on bo przyznała się, że...ze...nadal go kocha pomimo wszystko. Wyciągnęła dłoń chcąc dotknąć Avril, a ona odwróciła się. Wtedy poczuła przykrość, a jej oczy zrobiły się odrobinę mokre.
Poczuła jak Raphael łapie ją za rękę i ciągnie gdzieś w drugim kierunku. Chciał z nią porozmawiać? Odwróciła się jeszcze patrząc na koleżankę, która bawiła się dobrze...bez niej. Miała ochotę zapaść się pod ziemię. Po chwili siedziała już obok Raphaela, ale nie odzywała się. Gdy zaczął mówić ona spojrzała na niego uważnie.
- Chciałeś ze mną o czymś porozmawiać...?
Pomimo wcześniejszej sytuacji spojrzała na niego wyczekując co ma zamiar jej powiedzieć? Właściwie była z jednej strony ciekawa, ale z drugiej zastanawiała się czy warto rozdrapywać stare rany. Jeśli chce jej coś powiedzieć niech zrobi to teraz za nim ona rozmyśli się. Ale i tak słyszał co o nim powiedziała. ,,Dawna i obecna miłość''.


Ostatnio zmieniony przez Nonna dnia Pon Paź 17, 2016 9:54 am, w całości zmieniany 1 raz
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Nie Paź 16, 2016 2:11 pm

Dziewczyna nie wiedziała, jak to wszystko przyjąć. Naprawdę czuła się oszukana, choć Nonnę znała od niedawna. Nie oczekiwała od niej szczerych zwierzeń, bo i sama nie mówiła jej o wszystkim, ale wolałaby aby słowa, które tamta wypowiadała w jej kierunku, nie były kłamstwami. Jeżeli chce już mówić o swojej przeszłości, niech robi to szczerze, bo Av nie zamierza ją o nic wypytywać.
Osiemnastolatka nie chciała dyskutować w tej sprawie. Stało się to się stało. Po części była zadowolona z faktu, że odkryła prawdę. Uśmiechnęła się do Nonny, jak gdyby nic takiego się nie stało, a przecież chwilę temu była zła, prawda?
- W porządku, leć już do swojego Adonisa i nie martw się o mnie, jak widzisz mam dobre towarzystwo - powiedziała, puszczając do niej oczko.
Avril odprowadziła swoją towarzyszkę wzrokiem, po czym skupiła się na Masamune, dając tym samym zakochanej dwójce trochę prywatności. Przecież musieli sobie wiele wyjaśnić.
- Byłoby miło poznać trochę to miasto, aby się w nim nie zgubić - odparła żartobliwie. - Jestem tutaj od niedawna, szczerze mówiąc, dopiero dzisiaj przyjechałam, więc Yokohama jest dla mnie zupełnie nowym miejscem.
Styl bycia kuzyna Raphaela, przypadł nastolatce do gustu. Różnił się od tych wszystkich facetów, z którymi przeważnie miała kontakt. Wszyscy z nich byli tacy prości, przeciętni. Rozmowa z jednym wyglądała jak konwersacja z dziesiątkami jego następców. Wszyscy zdawali się być jednakowi, różnił ich tylko wygląd, nic ponad to, dlatego rozmowa z tym chłopakiem wydała jej się niezwykle atrakcyjna. Odbiegał on od dotychczasowych standardów.
- Mam nadzieję, że trochę zabawisz w Yokohamie. Smutno by mi było, gdyby mój kumpel od drinków zmył się po tygodniu.
Avril nie potrafiła oderwać wzroku od nowego znajomego. Chłopak sprawił, że dość szybko zapomniała o nieprzyjemnej, jak dla niej, sytuacji z Nonną. Nie mogła też narzekać na taki rozwój sytuacji. Niebieskowłosa miała swoją dawną miłość, a ona cieszyła się towarzystwem dość atrakcyjnego młodzieńca.
- A mi miło z tobą rozmawiać. - Odwzajemniła uśmiech Masamune, po czym zaśmiała się ciepło, słysząc pochodzenie chłopaka. - To pewnie dlatego w tak pozytywny sposób się wyróżniasz. Ja jestem z Nowego Jorku, ale obecnie mieszkam w Tokio.
Avril już miała zamiar podać nazwę drinku, ale się powstrzymała. Wpadła za to na zupełnie inny pomysł, testując przy okazji chłopaka.
- Wiesz, co? Zaskocz mnie i wybierz coś ciekawego. Zdam się na twój gust.
Była niezwykle ciekawa co takiego wybierze dla niej jej nowy towarzysz.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pon Paź 17, 2016 3:48 pm

Raphael spoglądał się na swoją ulubienicę z dawnych lat. Oczywiście nie pozwolił jej wypić żadnego drinka, ponieważ już i tak zaszalała w barze. W końcu musi trochę wytrzeźwieć, ponieważ będzie musiała pójść do domu albo do akademii cross jeśli jest uczennicą. Jednakże nie miał zamiaru puścić dwójkę w takim stanie to zanocują u niego w apartamencie od razu bez żadnych. A następnego dnia podwiezie je rano do szkoły i tyle. Wracając do tamtejszej sytuacji oczywiście zaczynał obserwować rozmowę Nonny i Avril uważnie, ponieważ wyszły ostre nieporozumienia, jednakże wszystko ładnie zakończyło się na tyle dobrze, że przeprosił za całe zamieszanie i chciał wyznać w końcu całą prawdę Nonnie o tej sytuacji jaka tam kiedyś zaszła. Gdy usłyszał wcześniej o dawnej miłości i teraz to go zamurowało totalnie, ponieważ jeden z kuzynów miał rację, a nim był właśnie Micheal który przyszedł z nim napić się drinka. Grymas twarzy nie znikał u młodzieńca w tym momencie aż chciał ją znów pocałować ale musiał opanować się, a tak jego kusiło. Nie chcąc obwijać w bawełnę powiedział wtedy prosto z mostu:
- Chciałbym wyjaśnić całą sytuację jaka zdarzyła się w przeszłości. Wiem nie powinienem rozdrapywać ran ale to co wtedy powiedziałem to nie były moje słowa ja tak nie myślałem, ponieważ od tamtego czasu Ciebie kochałem i Kocham wciąż Nonna - odparł. Nie wiedział jak zareaguje na to wszystko Nonna, ponieważ nie potrafił wytrzymać młodzieniec przez tą całą sytuację. No nic on też trochę wypił ale prawie co nic. Westchnął cicho i powiedział:
- Nie wiem czy mi uwierzysz tą całe sytuację, ale wyjechałem z Francji i nie mam zamiaru wracać do zakłamanej rodziny dlatego w Yokohamie zamieszkałem żeby odszukać Ciebie - odparł poważnym głosem, ponieważ brał wszystko swoją miarą. Właśnie w tych słowach były wyrazy przeprosin w jej kierunku, ale inaczej ubrane w słowach i stwierdził:
- Mój ojciec nie popierał naszego związku, bo uważał, że ja jako dziedzic z linii czystej nie powinienem wiązać się z niższym społeczeństwem, a mnie to gówno obchodzi co on ma do powiedzenia bo Ciebie Kocham Nonna i jeśli chcesz mogę powtórzyć to jeszcze raz żeby w końcu mi uwierzyła - odparł spoglądając w jej oczy.
Czas trochę mijał przyjemnie jak Avril i Masamune spędzali sobie czas upojnie podczas rozmów i zaczynał słuchać fioletowowłosą co ma do powiedzenia i zaproponował oczywiście szarmancko:
- To mam propozycję, że w jakimś pięknym miejscu możemy we czwórkę pozwiedzać miasto. Na pewno Raphael by chciał z Nonną też przejść się - odparł popijając swoje brandy przy niej.  Gdy zaczynał Michael ją słuchać doskonale wiedział, że niełatwo znaleźć się w nowym mieście dlatego chętnie jej pomoże w tym. Ogółem jest dobrym człowiekiem i lubi pomagać każdemu komu zależy na tym.
- Nie martw się, pomogę Ci zaaklimatyzować bo jednak Raphael mnie przekonał, żebym jednak nie wyjeżdżał i  poproszę służbę, żeby z Francji mi przywieźli meble i rzeczy inne do apartamentu mojego - odparł poważnym głosem i z uśmiechem na twarzy skierowany w stronę młodej damy.  Tutaj mogło by być miłym zaskoczeniem dla Avril. No wiadome nie zostanie sama przecież w tym mieście w dodatku jest niebezpiecznie na tyle, a tutaj chodzi o wampiry. Niektórych zna przedstawicieli którzy są dobrzy i normalni ale zdarzają się niestety wredni.  Po rozmyśleniach z nową znajomą raczej już koleżanką bo można uznać, że nadawali powoli na takiej samej fali to na końcu puścił oczko do Avril.
- Nie martw się, będę tutaj w mieście na stałe - odparł ze spokojem. Gdy usłyszał jej pochodzenie to zaskoczyło go niezmiernie, że jest Amerykanką co uwielbia stamtąd kobiety i odparł:
- Hmm... powiem Ci, że spotykam pierwszą najpiękniejszą Amerykankę w Tokio - komplementując kobiecie której mu się spodobała. Właściwie to czekał jak wybierze drinka ale miała chyba jednak dylemat. Uśmiechnął się zawadiacko dając pole do popisu.. no no. Dobrze zaskoczy czemu by nie.
- Po proszę dla damy Tequile z kostkami lodu - odparł robiąc gest szarmancki i Barman zaczynał robić drinka dla panienki.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pon Paź 17, 2016 4:44 pm

Faktycznie powinna była nieco inaczej wypowiedzieć zdanie, ale stało się prawda? Mogła jej przynajmniej od razu powiedzieć, że Raf jest...no cóż...kimś bliskim? Ciężko by było to wytłumaczyć. Na prawdę przejęła się tym, że Avril uznała ją za oszustkę! Nie wybaczyła by sobie gdyby nie wyjaśniła tego tu i teraz. Alkohol też zrobił swoje. Pewnie gdyby się nie napiła to słysząc te słowa zachowała by się zupełnie inaczej. Oczywiście ulżyło jej gdy zdążyła usłyszeć jak Avril spróbowała chociaż jej uwierzyć. Ale i tak czuła się podle, tak odrobinkę. Chociaż z drugiej strony poczuła ulgę. Chociaż słysząc, że nazwała Rafa Adonisem nieco zarumieniła się i nie nie powiedziała. To było zawstydzające.
Wracając do sytuacji z Raphaelem to zrobiło się tak trochę dziwnie. Usiadła już obok niego, ale jakoś nie wiedziała od czego tu zaczynać. Czuła na sobie jego wzrok i to bardzo dobrze jednak starała się nie spojrzeć mu w oczy. Głowę miała przed siebie jakby nie chciała na niego spojrzeć? Nie to, że go nienawidziła tylko czuła się nieswojo. Widziała za to, że Avril bawi się dobrze.
Nawet nie chciała prosić o drinka i chociaż nie czuła się pijana to sama uznała, że nie powinna już pić. Znała swój umiar i wiedziała kiedy przestać. Ciekawiło ją tylko co by było gdyby dała się ponieść w stan alkoholowy.
- Co...powiedziałeś...?
Myślała, że się przesłyszała. Czy on właśnie powiedział jej, przyznał się, że kochał ją już wcześniej i nadal tak jest? On tak na serio? Po tym zdaniu aż spojrzała na niego mając zaskoczoną minę. Totalnie. Dobrze pamiętała co się wtedy wydarzyło, ale postanowiła mu nie przerywać. Dała mu szanse aby mówił dalej. Dodatkowo kolejne zdanie sprawiło, że słuchała go jeszcze bardziej skupiona. Szukał jej? Przez cały ten czas tak po prostu chciał ją znaleźć? Właściwie nie widzieli się jakiś czas...teraz Nonna miała już osiemnaście lat i nie była ta samą dziewczyną co wcześniej. Wyrosła.
- Więc skłamałeś, że nic do mnie nie czujesz? Dlaczego nigdy nie napisałeś do mnie...nawet nie zatrzymałeś wtedy...
Nie wiedziała co powinna zrobić. Chyba wierzyła w to, że tak było jednak nie wiedziała co powinna o tym myśleć. Spojrzała w jego oczy uważnie. Po chwili odwróciła wzrok i głowę w drugą stronę. Raphael mógł to odebrać jak odrzucenie, ale po chwili mógł też poczuć jak Nonna kładzie swoją dłoń na jego dłoń delikatnie ją ściskając. Chyba mu wybacza...
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Wto Paź 18, 2016 1:49 pm

Avril nie mogła narzekać na nudę. Kiedy dawna miłość Nonny porwała jej znajomą, aby przedyskutować na spokojnie ich problemu uczuciowe, ona w najlepsze rozmawiała z poznanym niedawno chłopakiem, dzięki czemu oboje nie czuli się osamotnieni.
- Dlaczego by nie, jak się gubić to grupowo - zażartowała.
Odpowiadało jej to, tak samo jak towarzystwo Masamune. Mężczyzna naprawdę wyróżniał się spośród tłumu, był inny, intrygował fioletowowłosą swym zachowaniem oraz postawią. Nigdy wcześniej nie miała takiego towarzystwa, zazwyczaj adorowały ją typowe szczeniaki, które chciały tylko zamoczyć, aby później pochwalić się znajomym swoim trofeum. On natomiast różnił się od nich i to do tego stopnia, że owe różnice były już zauważalne na pierwszy rzut oka.
- Miło mi to słyszeć. Dobrze jest mieć znajomych w nowym mieście. Wygląda na to, że obydwoje będziemy sobie pomagać - zaśmiała się ciepło.
Nie wiedziała jakie miał już doświadczenie z tym miastem, ilu znajomych tu poznał, jednak wspólne zaaklimatyzowanie się było dobrym pomysłem. Razem zawsze lepiej, zwłaszcza dla kogoś takiego jak Avril, która wręcz kochała być otaczana wianuszkiem znajomych, a dwóch już raczej poznała. Kto wie, może i do Raphaela da się przekonać, jeszcze nie mogła wyrazić o nim swojego zdania, nie przebywała z nim wystarczająco długo, aby wyrobić sobie opinię.
- Rozumiem, że zawsze, śmiało mogę do ciebie wydzwaniać? - zapytała z delikatnym uśmiechem.
Gdyby Av należała do tych nieśmiałych osób, z całą pewnością zalałaby się rumieńcem na komplement przystojniaka, jednak w tym przypadku nic takiego się nie wydarzyło, co jednak nie oznaczało, że jego słowa zostały puszczone mimo uszu.
- Najwyraźniej nie często tam przebywasz - powiedziała, decydując się na żart.
Osiemnastolatka uśmiechnęła się zadziornie, gdy ten postanowił postawić jej Tequilę. Postanowił zainwestować w coś mocniejszego od dotychczasowych trunków, nie było co narzekać, wybór nawet przypasował dziewczynie.
- Mam nadzieję, że nie starasz się mnie upić.
Kolejny żart z lekką nutą flirtu. Bo czemu by nie. Chłopak był młody, miły i na dodatek atrakcyjny. Ponadto przyszła tutaj, aby się nieco zabawić, a nie upić do nieprzytomności. Rozmowa z chłopakiem to podstawa w takich barach.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Sro Paź 19, 2016 8:26 pm

Cała atmosfera w barze spokojnie rozpływała się, każdy zajęty był sobą i najważniejsze jest czuć luz. Mężczyzna po pewnym względzie był wyluzowany na swój sposób. Spokojnie rozglądał się na kuzyna, któremu powodzi i rozmawia z Avril. Ucieszyło go że znalazł towarzyszkę do rozmów ale wracając do niego i Nonny jest najważniejszą kwestią w tym momencie. Chciał w końcu wyznać prawdę jaką miał, nie chciał uciekać, ani niczego innego. Następnie odetchnął zastanawiając się i usłyszał jakby przerwanie pytania dziewczyny spoglądając na nią:
- To co słyszysz Nonna.., że Ciebie Kocham - odparł do niej. Faktem było nie znając reakcji ukochanej, która siedziała obok niego. Sytuacja była nieco skomplikowana dla tej dwójki dlatego chciał ją wyjaśnić czyli sprostować. Czekał na kolejną wypowiedz i usłyszał:
- Nie mogłem inaczej postąpić, ponieważ ojciec wkurzył mnie. Nie dałem rady mu przeciwstawić się rozkazom. Ojciec skasował mi telefon komórkowy i nie zdążyłem zapisać twojego numeru i wykasował email próbując do Ciebie napisać - odparł trochę wkurzony na tę sytuację. Raphaela grymas twarzy trochę spoważniał i powiedział jej:
- Wymyślił drań, że mam wyjść za jakąś hrabinę, a ja powiedziałem w końcu dosyć i wyjechałem - odparł i syknął ale uspokoił się w końcu bo nie będzie martwił ją swoimi sprawami. Spojrzał się w jej oczy uważnie odwzajemniając tym samym. Poczuł ciepłą rękę dziewczyny ściskając mając minę zaskoczoną i wtedy ją przyciągnął do siebie zbliżając swoje usta odparł:
- Nigdy Ciebie nie zostawię Nonna - odparł do niej. Potem namiętnie ją pocałował w usta wtulając dotykając w pasie lewą ręką.
Masamune odwzajemnił uśmiech kuzynowi i spojrzał się mile do dziewczyny Avril rozmawiając na temat wspólnej wycieczki więc odpowiedział:
- No to załatwione - odparł z uśmiechem na twarzy popijając drinka. Spokojnie siedział opierając nadgarstkiem o blat. Rozmyślony adwokat myślał sobie czy w pracy nie będą marudzili, że leniwi się ten drań ale z drugiej strony nie powinni marudzić z powodu jego sumienności. Gdy usłyszał słowa dziewczyny od razu odpowiedział z pewnością:
- Tak śmiało możesz wydzwaniać nawet o północy - zaśmiał się z nutką powagi to potem zrobił minę poważną spoglądając na kuzyna czy nie powinni pójść bo niedługo Matsumune musi wstać, a kobiet nie zostawi z Raphaelem bo są podpite widać to.
- Właściwie tak prawda - odwzajemniając żart dziewczyny. Oj zna się dobrze na poczuciu humoru. Czekał oczywiście jak dopije Tequile, którą postawił jej wiadome. Gdy usłyszał o upiciu to trochę go rozbawiło:
- Skądże, jakbym mógł zrobić takiej piękności jak Ty? - zapytał się szarmanckim głosem mając minę zadowolonego gdy jest przy takiej piękności jak ona.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Sro Paź 19, 2016 8:51 pm

Nonna w pewnym sensie zazdrościła Avril, która przy barze siedziała taka pewna siebie. Uśmiechnięta i zadowolona, że rozmawia z młodym i przystojnym mężczyzną. Chciała by tak samo móc rozmawiać z Raphaelem, ale no...po prostu tak się nie da! To taka cholernie ciężka sprawa, że nie wiedziała co powinna mówić ani jak się zachować. Jedynie złapała za jego dłoń ściskając ją. Pozwoliła mu kontynuować swoje usprawiedliwienia.
Z początku odwróciła wzrok, ale powróciła nim znów spoglądając na chłopaka. On mówił tak poważnie? Tak trudno było odczytać z jego oczu co jest prawdą, a co nie. Jednak nie czuła jakby jej okłamywał. Nadal potwierdzał to, że czuł do niej coś więcej niż tylko sympatię. Czy on...darzył ją miłością? Poczuła delikatne rumieńce na swych polikach.
- Raphael....
Nie wiedziała co powinna powiedzieć, ale była zaskoczona tym co usłyszała. Więc za wszystkim stał własny ojciec chłopaka? Nie spodziewała się, że tak bardzo jego ojciec nie chciał, aby utrzymywała kontakt z jego synem. Fakt była od niego młodsza, ale w taki sposób załatwiać sprawy? Widziała złość na jego twarzy lecz milczała nadal nie spuszczając z niego wzroku.
- Poczekaj...Ja...
Nie zdążyła już nic dokończyć. Poczuła jak łapie ją silnie w tali i przyciąga do siebie. Czuła na sobie jego oddech, a rumiane poliki towarzyszyły jej na twarzy. I znów poczuła na sobie jego ust. Jej oczy były nieco większe od szoku. Z początku chciała cie opierać kładąc dłonie na jego torsie. Ale ten pocałunek był wyczekiwany tak długo. Po chwili uspokoiła się nieco. Oddała mu pocałunek opierając się dłońmi o jego tors. Zamknęła oczy całkowicie oddając się pocałunkowi. Poczuła ciepło na całym swoim ciele jak również inne uczucie. Przez nadmiar alkoholu poczuła się podniecona przez pocałunek.
- Raph...dotknij mnie...kocham cię...
Mówiła przerywanie podczas pocałunku. Później będzie musiała Avril zdać relację o co chodzi i w ogóle. Ale już wiedziała, że nigdy nie uwolniła się od sidła miłości.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Czw Paź 20, 2016 7:06 pm

Avril dobrze się bawiła w barze. Towarzystwo Masamune dobrze na nią działało i nie odczuwała tęsknoty za współlokatorką. Nawet dobrze się złożyło, że Raphael przyszedł tutaj wraz z kuzynem. Teraz zakochana parka miała odrobinę prywatności, a ich towarzysze zajęci byli sobą nawzajem. I nawet małe kłamstewko Nonny wyleciało fioletowowłosej z głowy.
- Odpowiadałby wam ten weekend? - zapytała.
Dobrze byłoby się już umówić, aby później nie było nieprzyjemności wynikających z braku czasu. Osiemnastolatka z miłą chęcią spędziłaby czas z tym chłopakiem. Wywarł na niej naprawdę dobre wrażenie, co musiała przyznać. Był miły i ułożony, nie przypominał typowej młodzieży.
- Nie zdziw się, gdy będę - również się zaśmiała.
Potrafiła szwendać się nawet nocą, nie była kopciuszkiem, który musiał przed północą uciec z balu. A jak wiadomo najlepsza impreza zaczyna się dopiero w nocy, tak więc chłopak mógł spodziewać się licznych powiadomień na swoim telefonie. Dobrze by było, gdyby faktycznie miał w sobie tyle energii jak mówi. Nic nie wskazywało jednak na to, aby było inaczej. Żartował, uśmiechał się i lubił dobrze się napić. Jego sposób wymowy był przyjemny dla ucha, po jego gestach szło zauważyć, że pochodzi z dobrej rodziny.
- Wiedziałam - odparła rozbawiona.
Jeden drink wystarczył, aby się rozluźnić, drugi pozwolił zapomnieć o nieprzyjemnościach związanych z małym kłamstewkiem, zastępując je luźną rozmową z nowym znajomym. Jakie bramy otworzy trzeci kieliszek?
- No nie wiem, może w tak ułożonym chłopaku skrywa się diabełek? - zapytała, puszczając do niego oczko.
Flirtowała z nim lekko, bo dlaczego nie miałaby tego robić? W końcu przyszła się tutaj rozerwać i poznać nowych znajomych. A może nawet obdarzy kogoś głębszym uczuciem?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pon Paź 24, 2016 9:44 pm

Raphael spokojnie oddychał przy niej jednakże nie okazując tego zbytnio po sobie. Uśmiechnięty był cały czas przy niej czując jej ściskanie jego dłoni. W tamtej chwili jak mówił o swoich uczuciach i odczuciach zarazem co on przeżył w tamtych czasach mówił całą prawdę mówiąc prosto z mostu. Ze spokojem spojrzał się na nią widząc delikatne rumieńce na policzkach. Wyglądała tak bardzo uroczo i usłyszała jego imię co jego trochę zaskoczyło i wypowiedział jej imię:
- Nonna... - rzekł krótko. Niestety nie potrafił przestać mówić o tym co wydarzyło się, chciałby żeby wiedziała o wszystkim i nie chciał przed niczym ukrywać. Ze spokojem znowu odetchnął tak cały czas miał bo nie wiedział jak zareaguje na to wszystko Nonna. Gdy usłyszał kolejne wypowiedzi chyba przesadził bo ona chciałaby coś powiedzieć ale nie dawał jej dojść do słowa:
- Tak Nonna? - spytał się z ciekawości czekając co chciałaby powiedzieć, dlatego jednak przestał już mówić i poczekał chwilę na jej reakcję, która rozwijała się powolutku ale do przodu. Gdy właśnie wtedy pociągnął ją do siebie spoglądając w jej piękne oczy widząc wciąż te rumieńce. Chwilowo zauważył jej jakby opieranie się, jednakże nie dała rady, ponieważ ją namiętnie pocałował w usta przymykając oczy. Za równo poczuł ciepło jej rąk i ramion. Potem jak przerwał pocałunek usłyszał jej słowa i go zamurowało jak usłyszał słowa:
- Nonna... - rzekł krótko. Dotknął ją delikatnie ramion i potem skierował w stronę jej lewego policzka wtedy usłyszał wyznanie dziewczyny i odpowiedział tym samym. - Ja Ciebie też Kocham - odparł szczęśliwy przy niej. Ze spokojem i czule przytulił ukochaną do siebie i spytał się jej:
- Chciałabyś wpaść z Avril do mnie do apartamentu, zapraszam - spytał się ze spokojem do niej. Dając możliwość jej podejścia do przyjaciółka.
Masamune ze spokojem spoglądał na Avril z zaciekawiony popijając drinka podczas rozmów z jej przyjaciółką Nonny. W danym momencie usłyszał oczywiście pytanie:
- Jak najbardziej mi odpowiada, moja droga - rzekł z uśmiechem. Był zaskoczony z zapytaniem jednakże z przyjemnością odpowiedział jej na pytanie w dodatku miło pewnie spędzą czas więc czemu by nie. Uśmiechnął się poprawiając grzywkę lewą ręką gdy usłyszał kolejną wypowiedz dlatego odpowiedział:
- To dobrze, cieszę się - zaśmiał się również. Masamune nie był dzieciakiem, żeby trzymać się mamy spódnicy robił wszystko co pragnął i chciał więc trudno było go uchować dlatego uznał, że pozna tutaj fajnych i rozrywkowych ludzi żeby miło spędził czas w gronie przyjaciół. Posiadał dużo energii na wszystko właściwie jest nadal młody i może robić co lubi jednakże też miał pracę ale potrafił pogodzić z tym. Zaśmiał się po raz kolejny gdy usłyszał kolejne wypowiedzi. Napił się po raz kolejny drinka i spojrzał na parkę tam z przodu. Miło spędzali czas najwyraźniej udało się kuzynowi wytłumaczyć i doszli do porozumienia. Oby im się ułożyło jak najlepiej. Gdy usłyszał po raz kolejne słowa i to było właśnie zapytanie to intrygowało jego to:
- Haha... mówisz diabełek? Hmm.. kto tam wie.. może odkryj to się przekonasz? - zapytał mówiąc zadziornie widząc flircik od niej. No to potrafi pokazać pazurki lubił bardzo takie. Ma swój charakterek Avril. Najwyraźniej wpadła mu w oko bardzo ładna dziewczyna czyli Avril
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Gość Pon Paź 24, 2016 10:05 pm

Gdy wypowiedział jej imię poczuła się jak za dawnych lat. Kiedyś również wypowiedział jej imię w tak odmienny sposób. Tak jakby wkładano w te słowa całe serce, uczucia. Chociaż chciała oprzeć się mu to po prostu nie potrafiła...ona tęskniła za nim. Za jego głosem, uśmiechem...za nim samym chociaż z początku niby nie wykazywała tego zbytnio.
- Próbowałam zapomnieć o tobie...Ja...nie potrafię...
Przez alkohol zrobiła się strasznie wylewna. Otwarcie mu to powiedziała chociaż czuła jak jej poliki pieką. Były różowe to było pewne. Jednak te słowa miały w sobie wiele. Próbowała uciec od tego co było kiedyś chcąc żyć na nowo, ale przeszłość ją dopadła. Tak nagle i niespodziewanie.
Raphael zawsze był typem, który nie czeka zbyt długo. Wolał się decydować tu i teraz niż zastanawiać się co powinien dalej zrobić. Nonna nie była bardzo pijany, ale na pewno podpita. Wszystko będzie pamiętać moi drodzy...no w część! Patrzyła na niego jak na obrazek. Już wtedy pragnęła być obok niego no, ale doszło do sprzeczki tamtej nocy. Dodatkowo jego usta były takie słodkie i przyjemne, że nie potrafiła się oprzeć. Prawdopodobnie gdyby się nie napiła być może chciała by się jakoś wykręcić. Było jej strasznie ciepło. Poczuła jego dłoń na swym policzku i przymknęła delikatnie oczy. Wtuliła się w niego mocno.
- Musimy spytać Avril...
Chciała znać też odpowiedz swojej koleżanki, która liczyła się tutaj. Po za tym Nonna potrzebowała konsultacji czy to dobry pomysł. Po za tym nie wyszła by sama zostawiając tu Avril. Poczuła się jakby senna.
- Raphael...
Wypowiedziała te słowa na wpół przytomna, ale mógł poczuć jak łapie za jego dłoń i przesuwa na swoje udo. Nosiła spódniczki, ale miała rajstopy to jednak odkąd pamięta pragnęła go. Po chwili dziewczyna przysnęła. Tak nagle. Cóż to był jej pierwszy alkoholowy wypad. Musi troszkę poćwiczyć!


Ostatnio zmieniony przez Nonna dnia Czw Paź 27, 2016 2:21 pm, w całości zmieniany 1 raz
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Drink bar" - Page 9 Empty Re: "Drink bar"

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 9 z 12 Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Next

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach