Satoru

Imię i Nazwisko:
Satoru Kuroiaishita

Wiek:
239lat, choć wygląda raczej jak osiemnastolatek

Zajęcia:
Uczeń z zajęć nocnych

Wygląd:
Wiecznie rozwichrzone włosy i czujne spojrzenie grafitowych oczu typowego łobuziaka z iskierką w oku to pierwsze co jest zauważalne u Sato. Jest on wysokim chłopakiem dorastającym już prawie do dwóch metrów wysokości, dosyć szczupłym i wysportowanym. Jego włosy mają kolor brązowy z rdzawym refleksem, jednak nie jest to jeszcze rudy. Jego oczy w ciemnym pomieszczeniu zdają się przybierać czarną barwę, a w świetle księżyca stają się srebrne, za to w pomieszczeniu często bywa tak, że wydają się być brązowe od złotego światła lamp. Ubiór wampira to najczęściej ubrania o stonowanych barwach, granaty, brązy i czernie, rzadko kiedy beże, na palcach najczęściej nosi sporo błyskotek które uwielbia.

Zawód: Dorabia jako dziennikarz, próbuje aktorstwa z starym teatrze, zbieracz informacji

Wykształcenie:
Wyższe na kierunku dziennikarstwo

Charakter:
Tak jak już wskazane to było wyżej, ma charakter klasowego łobuziaka, lubi od czasu do czasu wywinąć jakiś numer, choć też bez przesady, nie chce przecież od razu nikogo zabić, albo i chce? po prostu ma często dużo niewykorzystanej energii i gdzieś ją chłopaczyna wykorzystać musi, jest ciekawski i często wtrąca się w nieswoje sprawy, "twoja sprawa, moja sprawa", dla niego nie ma czegoś takiego jak intymność, zawsze chce wiedzieć wszystko, więc kiedy ktoś nie chce mu czegoś zdradzić bywa okropnie nieznośny. Jest istotą zaczepliwą i złośliwą, mało kiedy zwraca uwagę na czyjeś zdanie. Jednak miewa też swoje dobre strony, w końcu jednak ma jakieś tam serce, może i martwe, ale czasem i jemu zdarza się coś czuć, jakąś nić sympatii, wtedy zdarza mu się być miłym i opiekuńczym, choć na głos się do tego nie przyzna, w końcu ma swój potworny honor. Kiedy ma do czynienia z czymś nowym często zachowuje się jak zwierzak zaczepiając i badając dany element. Ogólnie raczej trudno go poskromić, a jeszcze trudniej byłoby go usadzić w jednym miejscu, czasem się zdaje jakby wampir mógł być w wielu miejscach jednocześnie, choć to nie ma zbyt wiele wspólnego z prawdą.

Rodzina:
Tessiowata

Sługa/Pan:
na razie brak

Krew:
Czysta C

Moce:
Przemiana w Falcona- przemiana w ptaka drapieżnego, a konkretnie sokoła Falco o ubarwieniu piór podobnym do tego jaką barwę mają jego włosy w bardziej ludzkiej formie. Ma on nieco większe rozmiary niż sokoły tej rasy, przez co wielu myli go z orłami, jego przemiana nie jest bolesna, jednak zajmuje mu trochę czasu. A czasem kiedy używa jej zbyt długo po odmianie traci na kilka postów przytomność.

Błękitny płomień- albo też po prostu elektryczność. Pozwala wywołać wyładowania elektryczne na swoim ciele przez co dotknięcie go wtedy może skończyć się szokiem elektrycznym. Potrafi on przesłać ładunek elektryczny w postaci błyskawicy do osoby stojącej w odległości sześciu metrów. Po trzech takich atakach musi odpocząć przez kolejne trzy posty, samą elektryczność bez atakowania potrafi utrzymać do pięciu postów po czym również musi odpocząć.

Pozostałe ważne informacje:
-zna dobrze japoński, angielski i rosyjski
-Jest niezwykle szybki i wytrzymały przez swoje treningi, potrafi doskonale walczyć z użyciem kijka Jo, oraz z użyciem sztyletów
-ma manie zbierania ostrych narzędzi, sztyletów noży itp
-często biega, i zdarza mu się wykonywać różne akrobacje, nie dlatego, że się popisuje, lecz dlatego, że to lubi

Historia postaci:
Historia Sato nie jest jakoś szczególnie specjalna. Urodził się dwieście lat z hakiem wcześniej. Jako ukochany potworek w swojej rodzinie. Na początku robił zupełnie co chciał nie zwracając uwagi na to czy się to komuś podoba czy nie. z czasem zaczął się interesować ludźmi i ich dziwnymi zachowaniami, żartując sobie z ich dziwactw i bawiąc się nimi nie raz jak marionetkami, kiedy był w stanie przewidzieć ich reakcje. Choć w końcu to mu się znudziło, postanowił sobie znaleźć własne zajęcia, a najlepiej się czuł zdobywając informacje których inni nie potrafili zdobyć. Przez to poszedł do szkoły którą ledwo co zdał tylko dlatego, że nauczyciele uznali jego talent w tym zakresie, choć za zachowanie miał być kilkakrotnie wydalony. Z czasem nauczył się trochę panować nad swoją energią i uspokoił się pozornie, choć nadal zdarza mu się wywijać różne numery, lecz robi to dyskretniej. Aby zyskać jakąś szczególną siłę przeciwko swoim przeciwnikom zaczął również treningi polegające głównie na poprawieniu szybkości reakcji. Z czasem nauczył się naśladować reakcje ludzi i od jakiegoś czasu znajduje sobie zajęcie małpując ludzi w teatrze. Obecnie trafił do Akademii Crossa uznając, że tam może znaleźć dobrą zabawę.

Inne wasze konta:
Karaś i spółka XD

Akcept.