Czy to ona?

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Czy to ona?  - Page 2 Empty Re: Czy to ona?

Pisanie by Gość Pon Lis 02, 2015 9:20 pm

Od razu wiedział, że dziewczyna kłamała. Odwracanie wzroku, drżący głos. Widział też ból, wściekłość i strach w jej ochach, gdy tylko ją tam dotknął. Alexander nie był aż takim... no chamem, żeby kłamać komuś w oczy, dlatego zdenerwował się. Nic jednak nie powiedział, patrząc na nią. Czuł, że dziewczyna płace, ale nie zrobiło mu się jej żal. Dziwne, żeby nie poczuł jak płakała. Jej łzy kapały na jego nagi tors.
Gdy tylko ona zasnęła ona wysunął się spod niej i przykrył ją kocem. Niech na razie sobie spokojnie śpi. On w tym czasie poczyta sobie te listy, które wyrzuciła. Wziął jeden z nim do ręki, uprzedniu ubierając na siebie bieliznę. Trochę kultury! A jak ktoś by wszedł? Szybko usiadł sobie w fotelu i zaczął czytać, z nic niewyrażającą miną. Twarz miał jak z kamienia.
Gdy już skończył spojrzał na nią chłodno i uśmiechnął się do siebie. Dałeś się nabrać Alexandrze. Oj dałeś, a teraz musisz za to zapłacić. I ona również musi za to zapłacić. Już on się o to postara. Czekał więc, już ubrany, na to aż dziewczyna się obudzi.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Czy to ona?  - Page 2 Empty Re: Czy to ona?

Pisanie by Gość Pon Lis 02, 2015 9:55 pm

Olivia jeszcze zanim zasneła poczuła, że jej umyka. Pomyślała, że może idzie do łazienki, była pewna, że jej teraz nie zostawi.
Otworzyła oczy, była przytulona do kołdry. Nie widząc jeszcze zbyt dobrze, przejechała dłonią w miejscu, gdzie miał leżeć Alexander. Nie było go. Przeklnęła w myślach, czyżby uciekł, pytała samą siebie. Bardzo powoli podnosiła się z łóżka, miała na całym ciele zakwasy. Nie myślała o niczym, nie chciała ani napawać się entuzjazmem ani negatywnymi myślami. Odgrnela włosy i zauważyła, że męzczyzna siedzi na jej fotelu przed lustrem. Zauważyła również, że wszystkie jej listy z kosza, zostały wyciągnięte i co gorsza otwarte. Widziała, że Alex nie był zadowolony. W tym momencie chciała wybuchnąć płaczem, lecz wiedziała, że to i tak nic nie da. Dowiedział się. Dowiedział się i to z najgorszej możliwej perspektywy. Co on mógł sobie teraz o niej myśleć. Zaciągneła go do łóżka, banalne zagranie. Ale nikt, przenigdy nie wstawał pierwszy. Olivia nie była przygotowana na ta rozmowę, miała mu to wytłumaczyć, ale w zupełnie innych okolicznościach. Nie jak stała okryta tylko kocem. Chłopak nie okazywał po swojej twarzy żadnych emocji. Nie widziała go jeszcze takiego.. Neutralnego. Jedyne co w nim się zmieniło, to to, że jego oczy nabrały jeszcze większej czerwieni. Bała się, bała się co on teraz może zrobić. Nie płacz, idiotko i tak to nic nie da, powtarzała sobie. Gdyby zrobił jej tak jakikolwiek facet, zrobiłaby to samo co Alexander. Przełknęła głośno ślinę. Pierwszy dźwięk, który wydobył się z jej ust, to jęk. Jęk rozpaczy. Nabrała powietrza do płuc, tak dużo, jakby nie oddychała dobrych parę minut. Odważyła się odezwać.
-Przeczytałeś, prawda? - Głupie pytanie. Widziała otwarte listy na stoliku. -Co zamierzasz? - Nie pamięta, kiedy ostatnio czuła się tak źle. Olivia wiedziała, że go w tym momencie straci. Albo co najgorsze, że on ją zabije. W tej chwili wyglądał jak seryjny morderca, który chciał uświadomić swoją ofiarę, że za parę sekund.. Zginie. Dziewczyna z trudem powstrzymywała łzy. Co miała powiedzieć? To nie tak jak myślisz? Po tym co zrobiła, wiedziała, że nie zasługiwała na niego. W tym momencie, jak uświadomiła sobie, że zaraz go straci, przekonała się o tym, że go potrzebuje. A co ważniejsze, że jest w nim zakochana.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Czy to ona?  - Page 2 Empty Re: Czy to ona?

Pisanie by Gość Czw Lis 05, 2015 4:33 pm

Co zamierzał? Ha! Raczej czego nie zamierzał. Na pewno nie chciał żeby się z nim spotykała. Przynajmniej na razie. Nie wiedział co powinien jej powiedzieć, więc przez chwilę ważył słowa w ustach, patrząc jej w oczy. Warknął cicho spuszczając wzrok. Szybko nabazgrał coś na odwrocie tego list i rzucił kartki na pobliski stolik.
-Zdecyduj się co chcesz z tym wszystkim zrobić. Czy w ogóle chcesz "utrzymać" mnie przy życiu. A może wolisz mnie zabić? Jak się zdecydujesz to na odwrocie napisałem swój numer. Zadzwoń do mnie.
Warknął tylko i już go nie było. W ułamku sekundy znalazł się przy drzwiach i po prostu wyszedł. Nie okazywał jej żadnych emocji. Nic. Zero. Był jak surowa betonowa ściana, której nie da się poruszyć. Choć mimo tego poczuł coś w środku. Był urażony. Oszukała go, a on tego tak nie zapomni.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Czy to ona?  - Page 2 Empty Re: Czy to ona?

Pisanie by Gość Pią Lis 06, 2015 3:22 pm

Dziewczyna była zdruzgotana. Nie wiedziała co robić. Przez szklane oczy jedyne co zauważyła to zamykające się drzwi. Jego już nie było. Dziewczyna padła na kolana i zaczeła szlochać. Zaczeła przeklinać swoje życie, takie jakie jest. Makijaż rozmazał się jej do końca. Miała wrażenie.. Ba, była tego pewna, że on już nigdy nie pojawi się w jej życiu. Z silnej dziewczyny, którą zawsze była, pod wpływem tego faceta w przeciągu jednej nocy zmieniła się o 180 stopni. Czuła pustkę w sercu, której nigdy nie miała. Była okropnie smutna. Wszystkie kolory zaczeły tracić dla niej jakikolwiek blask, cały sens życia, był dla niej.. nikły. Chciała z nim być, chciała mieć go przy sobie, chciała się z nim uśmiechać, jego przytulać, a nie własne ciało z zimna. Dziewczyna po prostu za nim tęskniła, nie mineło kilka minut od jego wyjścia a ona juz tęskniła. Olivia po chwili spojrzała na zegarek, straciła całkowicie poczucie czasu. Mineło kilka godzin, od jego wyjścia. Jedyne na co ją było stać, to pójście pod prysznic. Myślała, że da rade zmyć z siebie te smutki, zapomnieć o nim, a sama uciec gdzieś na drugi koniec świata. Kiedy tak właśnie myślała, całkowicie traciła chęć do życia, biła się z myślami, wiedziała, że potrzebuje go tu i teraz. Ale, ale jego już nie było, "wbij to sobie do głowy, idiotko". -Spierdoliłam sprawę. - powiedziała, po czym uderzyła pięścią w płytki. Po długiej kąpieli, w końcu wyszła spod prysznica. Przeszła chwiejnym krokiem do lustra. Usiadła na fotelu. Czuła się jak zombie, jak człowiek bez życia. Oparła się łokciami o toaletkę, zakrywając oczy. Nigdy nie była tak smutna, jak dzisiaj. Zawiodła się na samej sobie. Myślała, co by bylo gdyby od razu mu powiedziała, ale momentalnie skarciła się w myślach. "Pewnie by uciekł". Zgarneła swoje włosy do tyłu i spojrzała w lustro. Widziała wrak człowieka, podkrążone oczy od płaczu, smutna mimika twarzy. Od razu było po niej widać, że coś jest nie tak. Pomalowała się niechętnie,a kiedy zgarniała kosmetyki z toaletki, zauważyła mała kartkę papieru. To był list od jej szefa z imieniem i nazwiskiem Alexandra. Widziała, jak trząsły jej się ręce, kiedy czytała to, co chłopak napisał na odwrocie. Z każdą sekundą otwierała coraz szerzej oczy. Przez kilka chwil nie okazywała żadnych uczuć. Nie wiedziała, co ma zrobić z tą sytuacją. Zostawił swój numer. Ale wiedziała, że i tak nie będzie do niego pisać sms'ów, przecież to takie.. Idiotyczne, pomyślała. Postanowiła, że napisze do niego, że chce się spotkać, tam da mu list. Olivia lubiła tradycyjne metody komunikowania się. A ta sytuacja wymagała takiego kroku. Był dla niej zbyt ważny. Wzieła kartkę i pióro. Zaczeła pisać. Nawet nie zauważyła kiedy zaczeło robić się ciemno. Odłożyła pióro. Zaczeła szukać swojej komórki, żeby zapisać jego numer. Pomyślała, że od razu do niego napisze. Niecierpliwiła się. Ręce nadal jej się trzęsły. Mimo tego, że wiedziała, że on jej tego nie zapomni, chciała do jego napisać, chciała jeszcze raz go zobaczyć. Za nikim tak jeszcze nie tęskniła.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Czy to ona?  - Page 2 Empty Re: Czy to ona?

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach