Kuchnia i Jadalnia [parter]

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Jacob Namikaze Czw Kwi 10, 2014 10:53 am

Kobiety to złe stworzenia. Szczególnie kiedy patrzą tym morderczym wzrokiem. Jacob jednak nie przejął się tym, ale opanował swoje zachowanie, kiedy na niego spojrzała. Uśmiech za to, nie schodził mu z twarzy.
Po tej małej wymianie zdań, przeszli do jadalni i usiedli na ławkach przy ławie i wysłuchali słów ojca. Widać, że bardzo zależy mu na wydaleniu swojego potomstwa aż za granicę.
Pierw wypowiedziała się Chizuru, która niby odmówiła, ale potraktowawszy to jako misję, być może się zgodziła? Jacob nie byłby sobą, gdyby nie dorzucił czegoś od siebie. Spojrzał więc na ojca uważnie.
- Czemu sam nie poinformujesz tamtej Oświaty o śmierci ich dowódcy? Czy to nie leży w Twoim obowiązku, że nas wysyłasz? Chyba że tym tajemniczym łowcą nam towarzyszącym, będziesz Ty?
Był przeciwny tej misji i niezbyt z niej zadowolony. Wątpił, by mieli trudności z jej wykonaniem. Takie coś, to można nawet pięciolatkowi powierzyć.
Na kolejne pytanie siostry, spojrzał także uważnie na tatę. Ciekaw, co takiego znów wymyślił.
Jacob Namikaze

Jacob Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Zawód : Uczeń, szkolony także na łowcę pod okiem ojca.


https://vampireknight.forumpl.net/t1045-jacob-namikaze#13452

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Marcus Namikaze Czw Kwi 10, 2014 11:03 am

Żeby było ciekawiej, Marcus już doświadczył nie raz spotkania z patelnią, albo też i jej dźwiękiem. Bardziej garnka. Nie dość, że Haruka momentami zła za jego nieobecność czekała z patelnią, tak i jego siostra, budziła go uderzaniem w garnek, kiedy przyszło mu jeszcze mieć kaca. Bolesne ale prawdziwe.
Spodziewał się takiej reakcji ze strony dzieciaków, ale nie takiej ze strony syna. Wiedział, że będą mieli jakieś dąsy, lecz Chizuru bardziej do na to się zgodziła, niżeli było to widać po Ekiguchim. Fakt, mógł Oświatę we Włoszech powiadomić telefonicznie.
- Stwierdziłem, że dam Wam coś na początek prostego. Nie będziecie sami. Dodatkowo wiedzcie, że brat Louisy jest wampirem. Jego nie wpuszczą do Oświaty, ale jedzie z Wami w celu oderwania od tego miejsca. By nie myśleć o tym kim jest.
Teraz to może zabrzmiałoby jako wakacje dla młodzieży, ale co on na to poradzi? Akademia Crossa podupada. Mógłby ich wszystkich do szkoły wysłać i chyba tak zrobi, ale obawy miał co do ich bezpieczeństwa.
Wtem spojrzał na córkę, która zadała pytanie o kolejną misję.
- To już jest sprawa czysto prywatna naszej trójki. Wiecie sami jak Wasze matki potraktowały mnie, nie mówiąc mi nic o Waszym istnieniu. W ramach tego, chciałbym się zapytać, czy nie chcielibyście... Byśmy zamieszkali wspólnie. Poszukalibyście w katalogach jakiś dom jednorodzinny, co byśmy wybudowali i no wiecie...
Mówiąc te słowa, był trochę zakłopotany, bowiem nie wiedział jakiej od nich w tym przypadku spodziewać się reakcji. Misja ta dotyczyła stworzenia domu rodzinnego. Fakt, bez matki ale z ojcem źle im być nie powinno. Poniekąd to jest związane z jego pracą, gdyż będzie go teraz czekało mniej roboty i więcej czasu będzie miał dla swoich dzieci.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Chizuru Czw Kwi 10, 2014 6:03 pm

Chizuru to w sumie nie posiadała takiego morderczego spojrzenia, które mogłoby innych przestraszyć ale lubiła udawać, że tak jest. Co prawda działało zupełnie odwrotnie niż chciała, ale nie mogła się powstrzymać od rzucała takich spojrzeń.
Jacob niech się cieszy, że ojciec nie kazał im wyjechać, bo ma taki kaprys i już. Polecą do Włoch, wypełnią misję, a potem wrócą do Japonii i nie będzie żadnego gadania o wyjeździe do Norwegii, żeby mogli przeczekać tutejsze piekło. To ona już chyba wolała wersję z misją, nawet najprostszą. No i będą mieć okazję do pozwiedzania, bo jak do tej pory Chizuru nigdy nie opuszczała granic Anglii, ba! Nawet samego Londynu. A Włochy to przecież istna kopania sztuki i historycznych budynków. Z ich wspólnym zamiłowaniem na pewno nie będą się tam nudzić.
Kiedy Marcus wspomniał o przypadłości Zacka, Chizuru natychmiast się wyprostowała. Wpatrywała się w tatę ze zmarszczonymi brwiami.
- Czy ja dobrze rozumiem? Wysyłasz nas do Włoch z wampirem, chociaż wiesz jak potrafię na nie reagować. Na dodatek prawdopodobnie z poziomem E, który jest najbardziej nieobliczalny. I kiedy nas zaatakuje nie będziemy mogli od tak go zabić, bo przecież jest członkiem rodziny Trizgane - odezwała się, a ton jej głosu był nieco powątpiewający. Jakoś nie wierzyła w to, że w takich okolicznościach bez problemu uda im się wypełnić prostą misję.
- Zgaduję, że nie udało wam się jeszcze uzyskać dla niego krwi. Kto go przemienił? - Marcus nie musiał odpowiadać na pytanie, chociaż Chizuru i tak podejrzewała, że prawdopodobnie był to ktoś z rodziny Kuroiaishita. Tylko oni robiliby tak duże problemy ze zdobyciem krwi na odwampirzenie. Pytanie tylko, który z nich? Bo było przecież kilka opcji.
W miarę jak Marcus przedstawiał im drugą sprawę, na twarzy jego córki pojawił się szeroki, radosny uśmiech. Zerwała się z miejsca i z piskiem radości rzuciła się tacie na szyję. Chciała to zrobić już w momencie, gdy pojawił się w kuchni, ale teraz miała ku temu lepszą okazję. Myślę, że nie było sensu powtarzanie pytania. Chizuru właśnie na nie odpowiedziała.
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Jacob Namikaze Czw Kwi 10, 2014 8:18 pm

Jacob nie ukrywał zaskoczenia kolejnymi słowami ojca, który właśnie oznajmił im iż jeden z ich towarzyszy podróży, jest wampirem. Chizuru już zaraz rzekła swoje zdanie będąc nie zadowala pewnie z faktu, że wampir będzie im towarzyszył. Ale jakby nie patrzeć, to członek łowieckiej rodziny. W tym przypadku chłopak nic się nie odezwał, czekając na wyjaśnienia ojca. Bo w sumie czy to bezpieczne? Sam stara się ich wysłać do swojej matki, czego oboje nie chcą. A do tego wysyła ich w piękny kraj z wampirem. No cóż. Oby tylko problemów nie było podczas podróży. Bo wtedy o zwiedzaniu mogą zapomnieć.
Kolejne słowa ojca były i dla Jacoba zaskoczeniem. Miał obojga rodziców i każdy chciał, aby ten z nimi zamieszkał. Piękne byłoby to, gdyby i jego matka z nimi zamieszkała. Gdyby nie wcześniejsze spotkanie z mamą, nie miałby teraz problemu z podjęciem decyzji. Ale jakby nie patrzeć, mieszka od przyjazdu tutaj z ojcem.
Nie będziemy ukrywać, że zachowanie siostry go nieco zaskoczyło. Wylazła ona ze swojego miejsca i rzuciła na jego szyję. Chyba jako jedyny zachował się w porządku, ale też korciło go tak blisko podejść i poprzeć ten pomysł w taki sam sposób co siostra.
- Również się cieszę z tego pomysłu.
Uśmiechnął się również szeroko, po krótkiej chwili pewnych wątpliwości w swoim wnętrzu. Ale może to będzie dla niego dobry krok ku pełnej rodziny? Miał taką cichą nadzieję.
Jacob Namikaze

Jacob Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Zawód : Uczeń, szkolony także na łowcę pod okiem ojca.


https://vampireknight.forumpl.net/t1045-jacob-namikaze#13452

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Marcus Namikaze Czw Kwi 10, 2014 8:29 pm

Ach te jego dzieci. Jak Gerard rozmawia ze swoimi, że nie zadają mu tak trudnych pytań? Czy tylko jemu trafiły się takie kobiety, przez które dzieci odziedziczyły takie myślenie? Być może problem leżał w tym, że nie uczestniczył w ich narodzinach i wieku dorastania. To nie wiedział w jakim kierunku byli wychowywani przez swoje matki. Ale te braki powoli nadrabiał. Z każdym dniem szło mu coraz lepiej.
- To po części doświadczenie dla Was. Chyba pamiętasz jak było z Tobą?
Przypomniał córce jak to ona była wampirem. Niech sobie przypomni, jakie było wtedy dla niej ciężkie życie. Nie powinna o tym zapominać. Marcus bardzo dobrze zdawał sobie z tego sprawę, bo sam przez to przechodził. Bycie wampirem, to przekleństwo.
Na jej kolejne pytanie, westchnął spuszczając trochę wzrok na blat stołu, by zaraz udzielić odpowiedzi:
- Nie udało. Jego ojciec próbuje wszystkiego co może. Zacka przemienił... Samuru. Miało to miejsce w więzieniu, kiedy wraz ze swoim ojcem i Jamesem byli przetrzymywani.
Być może Chizuru coś obiło się o uszy, że trzech łowców Samuru uznał za zamachowców i kazał zamknąć, przez co dwóch najbardziej ucierpiało, trzeci wyszedł niemal bez wielkich obrażeń. Poszczęściło mu się, kiedy to James wziął na siebie całą karę i winę.
Po przedstawieniu im sprawy ze wspólnym zamieszkaniem, nie spodziewał się tak wielkiej i pozytywnej reakcji. Chizuru aż rzuciła się mu na szyję. Objął ją, przytulając do siebie, drugą ręką podtrzymując się ławki, aby nie przelecieć do tyłu. Uśmiechnął się zadowolony, po czym spojrzał na syna, który chyba miał pewne wątpliwości, ale zgodził się.
- Chodź tu.
Gestem wolnej ręki poprosił go do siebie. Zapewne to uczynił, więc i jego przytulił do siebie. W końcu ma swoje jedyne dzieci, to powinien zadbać i o ich dom i pragnienia. Brakowałoby im jeszcze posiadanie matki, ale z tym może być pewny problem. Na to jednak przyjdzie czas. Pierw niech postawią swój dom.
- Jak się nam powiedzie, to może kupimy jakiegoś psa, jako kolejnego członka rodziny. Co Wy na to?
Nie wiedział, czy lubią psy, ale warto byłoby rzucić taki pomysł. Jeszcze pozostanie kwestia sprawy, gdzie chcieliby zamieszkać. W mieście, czy może w spokojnej wiosce? Mieliby przy tym blisko do Azela. Marcus zaś był za taką opcją. Z dala od miasta a i tym samym odrobinę większe bezpieczeństwo dla jego pociech.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Chizuru Wto Kwi 15, 2014 12:41 pm

Nikt nie powiedział, że wychowywanie dzieci jest łatwe zwłaszcza, kiedy te dzieci są już nastolatkami. Pod wpływem różnych wydarzeń, odciskających piętno na naszym życiu, nawet dorośli ludzie mogli się zmienić, więc jeszcze wszystko przed nimi. Co prawda w życiu Chizuru było takich sytuacji kilka, ale najwyraźniej panna Namikaze w ogóle się nie zmieniła. Ciężki przypadek, bardzo ciężki.
Przygryzła dolną wargę i nic nie powiedziała, ale za to kiwnęła głową na znak, że owszem, pamięta i to nawet dwa razy, o czym na całe szczęście Marcus nie wiedział i miał się nie dowiedzieć. Znaczy, tak sobie myślała Chizuru, ale kto wie co tym głupim Kuroiaishitom strzeli do głowy? Może najdzie ich nagle ochota na podzielenie się z Namikaze szczegółami tego, co zrobili z jego córką po porwaniu ze szkoły przez Elliota.
Kiedy ojciec przedstawił im nowe rewelacje dotyczące Zacka, Chizuru aż zacisnęła pięści ze złości. Nie znała chłopaka kompletnie, ale za to Samuru tak bardzo ją wpieniał, że byłaby wściekła bez względu na to, jakiego niewinnego człowieka postanowił sobie przemienić.
Chizuru była samolubna, więc obecnie liczyło się dla niej tylko jej własne szczęście. Nawet przez moment nie pomyślała o tym, jaki brat może mieć dylemat. Cieszyła się, że w końcu będzie miała rodzinę, taką prawdziwą. Z domem, ogródkiem i psem.
- Zawsze lepszy pies niż kot - odpowiedziała z szerokim uśmiechem, tym samym dając do zrozumienia, że za mniejszymi zwierzętami nie przepada.
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Jacob Namikaze Sro Kwi 16, 2014 4:43 pm

Kidy ojciec poprosił go do siebie, wstał ze swojego miejsca i podszedł, siadając obok. Wtedy też został przytulony. Dziwne uczucie, ale też i przyjemne. Być ta blisko rodzica i móc poczuć tę rodzicielską miłość oraz ciepło. Zupełnie inne odczucie, niż za czasów, kiedy mieszkał z matką. Ona jednak wydawała się zmieniać i tutaj miał trochę problem. Póki co, zamieszka z ojcem. A jeżeli matka udowodni, jak bardzo się zmieniła przy kolejnych spotkaniach, będzie miał trudny wybór. A może uda się przekonać tatę do tego, by mama mogła ich częściej odwiedzać? Bo o mieszkaniu wspólnym raczej nie myślał.
Wieść o tym, że Zack jest wampirem i kto go przemienił, niespecjalne zaskoczyły Jacoba. Nie znał Samuru, nie miał z nim żadnych konfliktów czy nieprzyjemnych spotkań. Umiał ukrywać swoją tożsamość, więc dla niego ten wampir groźny nie był. Jednak, biorąc pod uwagę słowa ojca, siostry i wydarzenia w mediach oraz prasie, stwierdzał, że ten wampir ma sporo nie poukładane w głowie i trzeba go - usunąć. Mimo własnych, wewnętrznych przemyśleń nie rzekł nic na głos.
Pies? Jacob nie miał nic przeciwko. Nawet się uśmiechnął szerzej, zadowolony z tej propozycji.
- Też chciałbym psa.
Jak każde dziecko zresztą, które chce zwierzątko. Tylko z Chizuru musieli sobie zdawać sprawę z tego, że to wielka odpowiedzialność. Pytanie jeszcze, na jaką rasę się zdecydują?
Jacob Namikaze

Jacob Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Zawód : Uczeń, szkolony także na łowcę pod okiem ojca.


https://vampireknight.forumpl.net/t1045-jacob-namikaze#13452

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Marcus Namikaze Sro Kwi 16, 2014 4:56 pm

No to będzie pies. Chociaż w budowie wspólnego domu, Marcusowi idzie bardzo dobrze. Oboje ten pomysł przyjęli, ale większą satysfakcję było widać u córki. Syn mógł mieć problem z dokonaniem wyboru, ale póki Emma nie udowodni swoją zmianę, Ekiguchi będzie mieszkał z nim. Jeżeli będzie trzeba to z nim na ten temat porozmawia. Bo coś czuł, że ten się waha. Młodsza młodzież miewa takie sytuacje, kiedy w rodzinie jego' rodzice nie są razem, a jeden z nich popadał w nałogi. Dobrze że nie w długi.
- To przygotujcie się do wyjazdu. Potraktujcie to także jako małe wakacje. Wyruszycie za dwa tygodnie. A po powrocie wrócimy do naszego tematu. Dobrze?
Czekał na potwierdzenie, jakoby zgodzą się jechać do tych Włoch. Choćby dla samej architektury, którą lubił Ekiguchi i być może też Chizuru. To byłaby dobra okazja, aby jego dzieci poznały się z dziećmi Gerarda Trizgane. W końcu mieli to oboje w planie już jakiś czas temu.
- Mam jeszcze jedno spotkanie i muszę parę pism napisać. Macie jakieś życzenia albo pytania?
Korzystając z okazji, że są razem, chętnie udzieli im odpowiedzi albo też spełni jakieś życzenia. W końcu trzeba pokazać jakim to się potrafi być ojcem. A co więcej. Uczyć się budować swoją rolę. Nie mógł zacząć od pieluch, to zacznie od fundamentów. W ogóle to miał dla nich jeszcze jedną wiadomość, być może mało pocieszającą, ale na razie nie chciał o niej wspominać. Powie im później.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Chizuru Nie Kwi 27, 2014 12:38 pm

Kiedy Jacob do nich podszedł, Chizuru ścisnęła lekko jego prawe ramię. Chciała mu dodać trochę otuchy, chociaż prawdą było, że miał ciężki orzech do zgryzienia. Jej został już tylko jeden rodzic, więc za bardzo nie miała wyboru. Natomiast Jacob miał ich oboje i musiał liczyć się z tym, że jego decyzje mogą któregoś rodzica zranić. Chizuru osobiście nie widziała problemu w tym, by Emma odwiedzała ich częściej. Oczywiście jeśli nie będzie próbowała przystawiać się do Marcusa, bo nie będzie ukrywać, że jej się to nie podoba. Wiedziała, że zarówno jej ojciec jak i matka Jacoba są dorośli, a ona nie ma prawa im mówić co mogą, a czego nie, jednak mimo wszystko wolałaby, żeby tata nie miał nikogo.
Uśmiechnęła się i pokiwała głową. Miała dzisiaj całkiem dobry humor, a skoro tata traktował ich wyjazd do Włoch jako wycieczkę czy też misję, nie miała powodu by się złościć. Koniec końców i tak mieli wrócić do Japonii.
- Mówiłeś, że jakiś łowca ma z nami pojechać? - zapytała po chwili, kompletnie ignorując drugą część wypowiedzi ojca. Czasem tak miała, że dopóki nie dowie się tego, czego chce, nie ma mowy o przejściu do innego tematu. Teraz akurat chciała wiedzieć, kto będzie ich opiekunem.
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Jacob Namikaze Nie Kwi 27, 2014 10:46 pm

Gest siostry go trochę zaskoczył, kiedy ta postanowiła i jego objąć by dodać otuchy. Teraz mógł się poczuć, jakoby miał większą rodzinę a nie tylko matkę. Takie przyjemne ale tez i dziwne, nowe uczucie zaczynało mu towarzyszyć. Będzie trzeba się na nowo do niego przyzwyczaić. Ale nie ukrywał, że był tym faktem szczęśliwy. Jak każde dziecko, potrzebował tego, czego nie miał wcześniej.
Skinął ojcu głową, że się zgadza na ten wyjazd. Co mu w sumie szkodzi? Zwiedzi Włochy, pozna nowe osoby i wrócą do Japonii. Liczył na to, że ten czas szybko minie. Jeszcze tylko pozostanie mu poinformowanie matki o tym wyjeździe, żeby się nie martwiła, gdyby czasem chciała spotkać a Jacoba nie będzie w mieście.
Nie odchodził jeszcze a postanowił poczekać na odpowiedź ojca, by później z siostrą wrócić do skończenia przygotowywania, wspólnego deseru.
Jacob Namikaze

Jacob Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Zawód : Uczeń, szkolony także na łowcę pod okiem ojca.


https://vampireknight.forumpl.net/t1045-jacob-namikaze#13452

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Marcus Namikaze Nie Kwi 27, 2014 10:55 pm

Dla Ekiguchiego taka decyzja mogłaby być trudna, ale Marcus wierzył, że będzie wstanie dogadać się z jego matką. W końcu ostatniej nocy się zbyt dobrze dogadywali i ostatniej wspólnej kolacji. No ale rozpowiadać tego przy nich nie będzie. Szczególnie przy córce, która jakiś czas temu straciła matkę to stara się jakoś żyć bez niej, mając tylko jego. Pewnie szybko by nie zaakceptowała jego wybranki. To wszystko zależy od tego, czy Marcus zechce zaryzykować kolejnego związku.
- Tak. Poleci z Wami Ryouji Yoshida. Wyszkolony mag. Jako że jesteście młodzi i w Waszym towarzystwie będzie wampir, uznałem że ktoś jego pokroju będzie dobrym towarzyszem podróży. Ani ja ani Gerard nie możemy z Wami lecieć, nawet gdybyśmy tego chcieli. Musimy tu zostać.
Zapewne oboje to rozumieją. Wiedzą jaka jest sytuacja w mieście a Marcus jako dowódca był tu potrzebny. Poza tym, mało mają tak wyszkolonych z wysokim doświadczeniem łowców, co by byli wstanie ogarnąć miasto, albo chociażby jego część. Sytuacja Gerarda była zupełnie inna. Musiał przypilnować Testamenta i starać się o odzyskanie krwi dla swojego syna. Więc tym bardziej odpadał z takiej podróży.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Chizuru Wto Kwi 29, 2014 6:34 pm

Chizuru bywała szorstka i niemiła (zwłaszcza dla wampirów, o czym ostatnio mieliśmy okazję się przekonać), nawet wobec osób jej bliskich. Mimo wszystko potrafiła być równocześnie czuła i opiekuńcza, chociaż z reguły to ona tej opieki wymagała. W każdym razie, Jacob musiał przyzwyczaić się do tego, że jego starszej siostrze czasem zdarzy się skupić na własnych uczuciach, jego zupełnie ignorując, co z drugiej strony wcale nie musiało zaraz oznaczać, że jest taka zła i niedobra. Po prostu tak miała i już.
- Ryouji Yoshida... - powtórzyła nazwisko siedząc ojcu na kolanach, bo w którymś momencie zmęczyła się staniem. Zrobiła taką minę, jakby za wszelką cenę chciała sobie coś przypomnieć. W końcu coś w jej ciemnej główce zaskoczyło, a sama Chizuru uśmiechnęła się triumfalnie i pstryknęła palcami.
- To ten z białymi włosami? - zapytała jeszcze dla upewnienia. Ryouji był jedynym bliskim współpracownikiem Marcusa, którego Chizuru nie zdążyła jeszcze osobiście poznać.
Co do deseru, to muszę przyznać, że brunetka trochę o nim zapomniała. Chyba za bardzo skupiła się na wyjeździe i planach, związanych z nowym domem.
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Marcus Namikaze Sro Kwi 30, 2014 12:03 pm

Zachowanie Chizuru względem wampirów, dla Marcusa byłoby zrozumiałe. Tak samo dla osób z nią powiązanych, ale bywają sytuacje, gdzie niestety trzeba zachować się inaczej.
Pozwolił siedzieć córce na swoich kolanach, za to Ekiguchi usiadł obok. Obejmował obydwoje, czując się szczerze inaczej, niż samotny człowiek. Nie miał żony, ale za to ma wspaniałą dwójkę dzieci. Szkoda tylko, że nie widział jak dorastają i uczą się chodzić.
Po dziewczynie było widać, jak próbuje sobie przypomnieć osobę, o której wspomniał. Ekiguchi nie znał tutaj znajomych ojca, a tylko nieliczne osoby. Za to Chizuru miała już okazję z kilkoma osobami porozmawiać lub je tylko zobaczyć.
- Tak. - Potwierdził jej słowa, na znak bardzo dobrej pamięci.
- A tak w ogóle, co tutaj robicie?
Teraz on zadał pytanie, zastanawiając się, co jego dzieci porabiają w kuchni. Pomagają? Sami coś pieką? Jak pamiętał, to James coś wspominał o bardzo dobrych umiejętnościach kulinarnych Louisy.


[Pomijamy Jacoba.]
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Chizuru Sro Kwi 30, 2014 7:38 pm

Myślę, że ostatniego incydentu z wampirzycą, niejaką Meli, raczej by nie zrozumiał. Wydawałoby się, że Chizuru była na tyle duża, by nie robić awantury w towarzystwie niczego nie świadomych ludzi. Na szczęście Azel o niczym nie powiedział, bo w przeciwnym razie już dawno dostałaby ostrą reprymendę.
Marcus niech się nacieszy chwilą, kiedy jego jedyna córka jeszcze siada ma na kolanach. W końcu przestanie, a więcej dzieci mężczyzna przecież mieć nie będzie. Z jednej strony szkoda, bo Chizuru zawsze marzyła o większym rodzeństwie, ale z drugiej może i dobrze, bo musiałaby być jeszcze bardziej zazdrosna o uwagę taty niż jest teraz. Być może przyzwyczaiła się do tego, że zawsze była jedynaczką i uwaga rodzica była skupiona tylko i wyłącznie na niej. Teraz musiała dzielić się nią z Jacobem.
Siedziała tacie na kolanach, uśmiechnięta od ucha do ucha i dumna ze swojej pamięci. Co prawda wolałaby żeby towarzyszył im Michael z racji tego, że trochę już go znała i wydawał się spoko gościem, ale to nie ona podejmowała tutaj decyzje. Wtem uwaga dziewczyny znów skupiła się na tacie.
- A. No my właśnie robiliśmy sobie deser. Jakbyś przyszedł wcześniej też byś trochę dostał, a tak musisz zrobić sobie sam - powaga, Chizu zawsze waliła prosto z mostu. Teraz chodziło o to, że nie chciało jej się robić dodatkowej porcji, bo przecież galaretek w proszku mieli w Oświacie strasznie dużo. No ewentualnie spróbuje sobie od swoich dzieci, chociaż jeśli chodziło o jedzenie, to Chizuru tak samo jak przy rodzicielskiej miłości, była strasznie zaborcza. Lubiła jeść, chociaż gotować nie potrafiła za grosz. No i nie była też jakimś okropnym grubasem. Ach, ta przemiana materii!
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Marcus Namikaze Sro Kwi 30, 2014 10:04 pm

Azel nic Marcusowi nie wspominał o niestosownym zachowaniu w Akademii, wobec uczennicy klasy nocnej, więc Chizuru mogła być o to spokojna. Szlabanu czy reprymendy mieć nie będzie. Choć zapewne zdawała sobie sprawę z tego, jak powinna się zachowywać w wielu sytuacjach, będąc w towarzystwie wampira. To nic, że nienawidziła przeciwną rasę, musiała nauczyć się żyć wśród nich.
Ekiguchi zamilkł niespodziewanie, przysłuchując się ich rozmowie. Marcus to dostrzegł, jednak później z nim porozmawia sam na sam. Miał dziwne wrażenie, że go coś gnębi. Za to Chizuru odpowiedziała na jego pytanie. Robią deser? Nieźle. Ale ojca to już nie chcą poczęstować szkraby jedne.
- Skoro o tym mowa... Zdajecie sobie sprawę, że jak zamieszkamy razem... Będzie nam potrzebny kucharz domowy?
Spojrzał na córkę a potem na syna. Tak bezradnie, jakby chciał uświadomić im, że on jest w gotowaniach beznadziejny. Jeżeli żadne z nich nie potrafi gotować, to pozostanie im zatrudnić gospodynię albo kupować jedzenie ze sklepów czy restauracji.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Chizuru Czw Maj 01, 2014 2:55 pm

Owszem, zdawała. Niestety, poważne rozmowy nie dawały żadnych rezultatów. Jasne, zrozumie co się do niej mówi, ale jak grochem o ścianę, bo zaraz gdzieś lazła i robiła to samo. Chociaż z drugiej strony porwania, jakich dopuścili się na niej Kuroiaishita nie były winą Chizuru. W obu przypadkach znajdowała się na terenie Akademii, gdzie teoretycznie powinna być bezpieczna. Plus dodatkowo zarówno Samuru jak i Elliot posługiwali się swoimi wrodzonymi mocami, a Namikaze była zaledwie siedemnastoletnią dziewczyną, nie wprawioną w walce ze szlachetnymi wampirami. Biorąc to pod uwagę, nikt nie powinien być na nią zły. No tak przynajmniej myślała sobie Chizuru.
Kiedy Marcus wspomniał o kucharzu, córka posłała mu głupie spojrzenie. Zamrugała kilka razy powiekami i westchnęła.
- Nooo... Na mnie nie liczcie. Nie umiem robić nawet jajecznicy - uniosła ręce od góry, jakby w geście obronnym. Bo oczywiście od razu pomyślała, że skoro jest kobietą, to obaj panowie od razu będą chcieli przydzielić jej tę działkę. Jak to dobrze, że nie potrafiła gotować.
- Ekiguchi potrafi. Znaczy, tak mi powiedział - dodała, wzrok przenosząc z ojca na brata. Uśmiechnęła się do Jacoba, bo tak jakoś cicho siedział. Niech się pochwali swoimi kulinarnymi umiejętnościami!
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Jacob Namikaze Pią Maj 02, 2014 3:04 pm

Jacob przez tę chwilę wyłączył się z rozmowy, przysłuchując się wymianie zdań, miedzy siostrą a ojcem. Człowieka jaki miał im towarzyszyć, nie znał i nie poznał jeszcze. A kiedy przyszło do przedyskutowania sprawy z potrzebą kucharza domowego, aż się lekko zarumienił na słowa siostry. Przez to odwrócił wzrok gdzieś w bok, jakby chciał ukryć swoją skromność. Spojrzenia ojca nie uniknął. Niemal je czuł na sobie, więc odpowiedział.
- Umiem gotować... Mama też potrafi.
Tu akurat spojrzał na ojca, jakoby chciał mu przez to coś powiedzieć. Licząc, że może ojciec pokusi się o wspólne mieszkanie z jego matką. Sama by nie mieszkała w domu, a skoro zapowiedziała zmianę swojej osoby, to jest co liczyć na pełny dom. Co na to ojciec, a przede wszystkim siostra? Jej zdanie może i znał, ale nie wiadomo jak przyjęłaby ona wieść, że Emma mogłaby z nimi zamieszkać.
Jacob Namikaze

Jacob Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Zawód : Uczeń, szkolony także na łowcę pod okiem ojca.


https://vampireknight.forumpl.net/t1045-jacob-namikaze#13452

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Marcus Namikaze Pią Maj 02, 2014 3:11 pm

Pięknie. Chyba Chizuru za dużo cech po nim odziedziczyła, że nawet gotować nie potrafi. Haruka świetnie gotowała a nawet przygotowywała przekąski. No chyba że on o czymś nie wiedział? Nie dowie się prawdy. Haruki nie było już wśród nich. Chizuru za to z góry odrzekła, że gotować nie potrafi, więc na nią liczyć nie ma co. A miał wielką nadzieję, próbować potrawy z rąk córeczki. Niestety, musi obejść się smakiem. Za to niespodzianka go spotkała inna. Ekiguchi potrafi gotować! Tylko jest za młody i bardziej na szkole powinien się skupić a nie kuchni.
- To miła niespodzianka.
Poczochrał synowi czuprynę, kiedy ten przyznał się do swojego talentu. Dlatego też tutaj są i bawią się w przygotowanie deseru. Tylko ta druga część jego wypowiedzi, dawała mu więcej do myślenia.
- Chciałbyś aby Twoja mama także z nami zamieszkała?
Rzucił mu pytanie, zerknąwszy także na Chizuru, nie mając nic przeciwko, aby i ona swoje zdanie na ten temat powiedziała. Ekiguchi zapewne tego chciał. Przynajmniej nie będą ciągle na nim polegali. Wystarczająco Emma schrzaniła mu dzieciństwo.
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Chizuru Sob Maj 10, 2014 2:28 pm

Niestety, Haruka była tak samo beznadziejnym kucharzem jak Marcus, oraz ich córka. Skoro Namikaze o tym nie wiedział, to pewnie mama Sato robiła te wszystkie przekąski, które później Haruka przedstawiała jako swoje. W końcu kto by chciał być z kobietą, która nie potrafi nawet zrobić kanapki? Chizu chyba porządnie będzie musiała wziąć się za naukę gotowania, bo w przeciwnym razie zostanie starą panną i Marcus będzie miał ją na głowie do późnej starości.
Jacob wspomniał o swojej mamie, co Chizuru wzięła za zły omen. Jasne, nie znała tej kobiety, ale jakoś nie bardzo chciała, żeby jej gotowała. Już chyba wolała się przemęczyć i się nauczyć. Jej obawy co do tematu rozmowy najwyraźniej się sprawdziły, bo zaraz Marcus zadał pytanie, na które Chizuru aż się wyprostowała. Zauważyła spojrzenie ojca, ale nic nie powiedziała. Stwierdziła, że dopóki nie pozna Emmy, nie ma prawa wypowiadać się w tym temacie. Zresztą, pytanie skierowane było do jej brata, dlatego postanowiła nic nie mówić. Niestety, mimika jej twarzy nie chciała na to pozwolić, więc zarówno tata jak i brat mogli zauważyć to lekkie nachmurzenie.
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Jacob Namikaze Nie Maj 11, 2014 9:45 pm

Normalnie by się zapadł pod ziemię. Ale pytanie ojca go orzeźwiło tak, że spojrzał zaskoczony i nie ukrywając, ucieszony na owe pytanie. Gdyby tak rodzice mieszkali razem, wraz z nim i jego przybraną siostra, byłby szczęśliwy. Miałby to, czego zazdrościł innym, kiedy widział na mieście trzymającą się za ręce rodzinę. Ale to marzenie rozprysło, po ujrzeniu miny Chizuru. Przez co spuścił lekko główkę.
- T... Tak. Chciałbym. Ale to chyba jest niemożliwe... Wy przecież nie jesteście razem. W końcu jestem nieplanowanym dzieckiem.
Spojrzał na ojca niewinnie. Pragnął rodziny, ale skrywał to w głębi siebie. Rozumiał także uczucia Chizuru, która straciła matkę i tak szybko nie chciałaby jej zastąpienia inną kobietą. Musiałaby spędzić nieco czasu z jego mamą, by się do niej przekonać i wyrobić swoje zdanie. Co prawda zrozumie, że teraz mieszkaliby we trójkę, ale miał cichą nadzieję, że to się zmieni. Z zewnątrz wydawał się być obojętny, stanowczy i radzący sobie w tak trudnym życiu jak tylko potrafił. Zaś wewnątrz miał uczucia. Zerknął na naburmuszoną siostrę, mrużąc lekko brwi, po czym przeniósł spojrzenie na tatę.
Jacob Namikaze

Jacob Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Zawód : Uczeń, szkolony także na łowcę pod okiem ojca.


https://vampireknight.forumpl.net/t1045-jacob-namikaze#13452

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Marcus Namikaze Nie Maj 11, 2014 9:47 pm

Normalnie by się zapadł pod ziemię. Ale pytanie ojca go orzeźwiło
Na to wygląda, że Haruka nie chciała się mu przyznać, do braku umiejętności kulinarnych i wiele potraw, pewnie przygotowywała jej mama albo koleżanki. Do teraz Marcus nie znał tej prawdy, chyba że Chizuru mu o tym powie. Dziewczyna wychowywała się pod okiem Haruki, więc wiedziała nieco więcej o swojej rodzicielce.
Pytanie jakie zadał Ekiguchi'emu, sprawiło w chłopcu poczucie nadziei na pełną rodzinę, ale naburmuszenie u Chizuru, zwiastowało protest. Westchnął cicho, lecz wysłuchał syna. Chciał zamieszkać nawet z matką. Nic przeciwko nie będzie miał, ale na chwilę obecną, jest za wcześnie. Poza tym, z ostatnimi słowami chłopak trochę przesadził.
- Oboje wiecie, że żadna z waszych mam, nie powiedziała mi o Was. Sami mnie odszukaliście. Nawet jeżeli tak się stało, nie wińcie je za to. Po prostu Was chroniły. Zrobiły co uważały za słuszne. Teraz kolej na mnie, bym się wykazał w roli ojca. Ekiguchi, nie jesteś nieplanowanym dzieckiem. Mama Cię przecież urodziła, bo chciała mieć syna, który będzie jej pomagał.
Uśmiechnął się do nich i spojrzał na każde ze swoich pociech.
- Jak się urządzimy w nowym domu, zaprosimy Twoją mamę by Chizuru mogła ją poznać. Dobrze?
Liczył, że syn się na to zgodzi. A Chizuru nie będzie miała nic przeciwko rodzinnemu spotkaniu. W końcu i tak powinna poznać matkę swojego brata.
- A teraz wybaczcie mi, ale muszę wrócić do pracy. Dokończcie swój deser i przygotujcie do podróży.
Na pożegnanie, ucałował obojga w czoło. Pierw syna, później córkę, której dodał jeszcze parę słów.
- Jako że jesteś starsza, opiekuj się bratem.
Nie każdemu w rodzeństwie taka rola się podobała, ale opiekuńczość, nie jest czymś złym.
Wstał z ławki, kiedy Chizuru zeszła mu z kolan. Wyminął miejsce przy którym sobie rozmawiali i ruszył w celu opuszczenia kuchni.


[z/t]
Marcus Namikaze

Marcus Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Znaki szczególne : Tatuaż głowy niedźwiedzia na lewym ramieniu. Opaska zasłaniająca prawe oko.
Zawód : Łowca Wampirów (były dowódca) / Informator / Mechanik samochodowy
Status Łowcy : Doświadczony
Pan/i | Sługa : Sługa: Samuru
Magia : Runy (podstawowy).


https://vampireknight.forumpl.net/t202-marcus-namikaze#228 https://vampireknight.forumpl.net/t203-marcus-namikaze#230 https://vampireknight.forumpl.net/t1644-dom-marcusa

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Chizuru Wto Maj 20, 2014 12:15 pm

Chizuru zrobiło się trochę przykro, że tak brutalnie musi niszczyć szczęście swojego młodszego brata, ale niech też chłopak postara się ją zrozumieć. Kochała matkę jak nikogo innego na świecie. Chciała wierzyć, że Harukę i Marcusa łączyło prawdziwe uczucie, a nie tylko fizyczny pociąg. Nie chciała, by ktokolwiek zastępował jej matkę. Poza tym, co będzie, jeśli się nie polubią? Chizuru nie była łatwym w obsłudze dzieckiem, zwłaszcza dla kogoś, kto tak naprawdę nie miał doświadczenia jako rodzic. Krył się za tym głęboko skrywany lęk, że gdy Emma zamieszka razem z nimi, ona, Marcus i Jacob stworzą rodzinę, a dla siedemnastolatki nie będzie już wtedy miejsca. Nie mówiła o tym nikomu i raczej nie powie.
Jeśli Marcus tylko wyrazi chęć do rozmowy, Chizuru bardzo chętnie mu opowie. Chciała podzielić się z tatą informacjami o tym, jak przebiegało jej dzieciństwo. Miał do tego prawo, w końcu był jej ojcem, nieobecnym gdy była mała.
Pokiwała głową gdy Marcus wspomniał o poznaniu Emmy. Kiedyś to musi nastąpić, a przecież to nie będzie od razu oznaczało, że zamieszkają we czwórkę. Nie stanie jej się przecież żadna krzywda.
- Jasne - odpowiedziała tacie, gdy ten nakazał jej opiekować się bratem. Co prawda to ona bardziej potrzebowała opieki niż Jacob, ale się postara. W końcu wypadałoby już trochę dojrzeć. Pomachała tacie na odchodnym, po czym przeniosła wzrok na brata.
- To co. Galaretki już się chyba zrobiły? - uśmiechnęła się lekko i podeszła do blatu, by zajrzeć do miseczek.
Chizuru

Chizuru

Krew : Ludzka A
Pan/i | Sługa : Nołp
Magia : Aura heal- poziom podstawowy


https://vampireknight.forumpl.net/t167-chizuru-namikaze#189 https://vampireknight.forumpl.net/t170-chizuru#193

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Jacob Namikaze Pią Maj 23, 2014 8:35 pm

Jacob zdawał sobie z tego sprawę, bowiem troszkę na ten temat rozmawiali u niej w pokoju. Jednak nie ma co z góry czegokolwiek zakładać. Chłopak miał nadzieję, że jego siostra polubi się z jego mamą i będą mogli stworzyć dużą rodzinę. Nikt jednak nie zamierzał Chizuru przekreślać z rodziny. Na pewno Jacob nie potraktuje jej jako kogoś obcego.
Z lekkim uśmiechem skinął głową ojcu w zgodzie. Chociaż to była dla niego dobra wiadomość. I również był zdania, że to raczej on powinien się siostrą opiekować, no ale ojciec chyba patrzył na nich pod względem wieku, niżeli umiejętności. Jednakże Jacob jeszcze nie sprawdził się w roli łowcy i nie walczył jeszcze z żadnym wampirem. Kiedyś może będzie mu to dane.
Pożegnał się z tatą i skupił teraz swoją uwagę na siostrzyczce, która przypomniała o galaretkach.
- Na pewno.
Z uśmiechem podszedł do blatu, gdzie mieli przygotowane galaretki. Zalał nią miseczki z owocami i wstawił do lodówki. Kilka godzin musieli poczekać aż zesztywnieją, lecz i tutaj czas im się nie dłużył. Posprzątali, przygotowali bitą śmietanę i kiedy ich deser był gotowy, dokończyli i wspólnie zjedli na różnego rodzaju rozmowach. Później, po kolejnym posprzątaniu naczyń, udali się do siebie, aby w ciągu tych kliku dni, przygotować się do wyjazdu.


[z/t + Chizuru]
Jacob Namikaze

Jacob Namikaze
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka A
Zawód : Uczeń, szkolony także na łowcę pod okiem ojca.


https://vampireknight.forumpl.net/t1045-jacob-namikaze#13452

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Gość Pią Sty 15, 2016 11:08 pm

Dziewczyna wchodząc na teren Stowarzyszenia Łowców poszła się po nim przejść chcąc znaleźć wszelkie możliwe miejsca w budynku. Chciała połazić sama a gdyby się zgubiła to będzie krzyczeć lub drapać ścianę jak dosłownie wilkołak. Chodź dla chcącego nic trudnego.
Eve najwyraźniej lubiła chodzić sama po nowych okolicach. Wchodząc do niego kierowała się być może żołądkiem ?
Przeszła przez cały centralne skrzydło , gdzie blisko znajduje się przejście do lewej strony skrzydła. Bocznym wejściem po otworzeniu drzwi ujrzała jadalnię. Była w niebie. Brzuch odgrywał marsze powstańców. W torbie, którą namiętnie nosiła miała nic innego jak w kształcie butelki - termos . Wchodząc do jadalni skierowała się w kierunku pierwszej lepszej ławki by móc, dać tyłek na nim, przeć się o ławkę. Wyciągnąwszy termos ujrzała iż jest cały, nic się z nim nie stało.
Rozsiadła się wygodnie by móc spożyć zupę, którą u wcześniej sobie przygotowała.
Założyła nogę na nogę siedząc na ławie, plecami oparła się o ścianę i odkręciwszy górę od termosu, nacisnęła guziczek i do prymitywnej szklaneczki z pokrętła od termosu wlała zupę. Była nadal gorąca. W końcu jej brzuch dozna jakiegokolwiek pokarmu. Rozsiadła się wygodnie, czarne włosy opadły na twarz a ta popijała chlip zupkę z ciepłego termosu. Ciepła zupa spłynęła w przełyku ku żołądkowi, rozgrzewając całe ciało Eve. Kiedy skończyła wieczko, dolewała za każdy razem, póki się nie skończy. Pamiętała o tym, aby uważać aby prowiant za szybko się nie skończył.
Czekając na zbawienie by do kogokolwiek otworzyć usta i pokonwersować.
Jednak po raz kolejny zawiodła się na ludziach i postanowiła po skonsumowaniu produktu przejść się po lokacji w której aktualnie przebywała mając nadzieję, że wszystko się ułoży i będzie stanie udzielić się w jako takiej potrzebie.

z/t
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Diego Nie Maj 21, 2017 4:34 pm

Miał dość warowania pod drzwiami w którymś momencie, zwyczajnie mu się to znudziło, ponieważ nikt nie chciał udostępnić mu żadnych informacji związanych ze stanem zdrowia innych, a, że sam był gładkim skurwielem to wylazł stamtąd na podryw, z numerem lekarki w kieszeni, całkiem nieźle jak na pierwszy raz w szpitalu w oświacie, nie? Diego kręcąc się po oświacie w końcu zgłodniał na dodatek marzył o szocie z tequilii, po prostu pragnął tego chyba bardziej niż wyjść z więzienia w swoim czasie. Dobrze mieć układy z wiekszością kobiet w oświacie, w końcu wystarczyło, że poprosił jedną z kucharek aby mu przeszmuglowała jedną z butelek i właśnie to go tutaj przywiało. Z uśmiechem podziękował za prezent i poszedł sobie zrobić kanapkę i nakroić cytryny, bo jak to picie tequili bez cytryny i soli hm? Nie da się! Diego musiał odpocząć od zamartwiania się o innych, w końcu to odwampirzanie mogło pójść dużo gorzej, a i tak wiele osób zostało ranne, jemu jak zwykle się udało, dzięki urokowi osobistemu, nawet demon nie chciał z nim zadzierać. Podszedł do jednego z kuchennych blatów po czym wyciągnął sobie świeżutką bułeczkę, którą szybko przekroił na pół i poszedł w stronę lodówki zostawiając flaszkę tequili na blacie. Otwierając lodówkę oczywiście musiał zastanowić się nad swoim życiem, każdy człowiek otwierał lodówkę w tym celu, aby doznać jakiegoś oświecenia co dalej robić ze swoim życiem, a w jego przypadku to było kupienie nowego samochodu, tak.. potrzebował nowego samochodu. Gdy już przemyślał całe swoje życie z otwartą lodówką wyciągnął masło i kawałek wędliny żeby sobie zrobić kanapkę, nie zapominajmy o sałacie, bo taka klata nie była fit bez niczego, zieleninka musi być. Położył wszystkie składniki na kanapkę niczym Salt Bae, dodając szczyptę soli do tego wszystkiego i zamknął bułeczkę. Usiadł sobie na blacie ponieważ kuchnia była teraz pusta, nikt mu tu nie przeszkadzał, więc mógł oczyścić sobie umysł, żeby to zrobić chwycił za butelkę i ja otworzył, biorąc trochę soli na palec i kładąc na język, następnie przepił jednym chłystem tequili, zagryzając plasterkiem cytryny. Uśmiechnął się sam do siebie wstrząsając głową. Dobra, odstawił butelkę na blat zakręcając ją ponownie, dopiero wtedy zabrał się za swoją kanapkę, był cholernie głodny, w ogóle czemu nie zamówił sobie jeszcze tortilli? Kto go wie, widocznie nie chciał opuszczać oświaty w najbliższym czasie.
Diego

Diego
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka AB
Znaki szczególne : Perfekcyjna fryzura od Schwarzkopf
Zawód : Łowca wampirów i kobieciarz (By Esme)
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Najpierw postaw mi obiad :v
Magia : Maska cienia(podstawa) Manipulacja cieniem (średni)


https://vampireknight.forumpl.net/t2764-diego-chavez

Powrót do góry Go down

Kuchnia i Jadalnia [parter] - Page 2 Empty Re: Kuchnia i Jadalnia [parter]

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach