"Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju"

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

"Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju" - Page 2 Empty Re: "Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju"

Pisanie by Manabi Nie Lis 11, 2018 5:56 pm

Wsłuchiwała się w jego głos chwilę. Mężczyzna brzmiał trochę jakby on sam nie wiedział dla kogo owa niespodzianka ma zostać kupiona. Szczególnie członka rodziny powinno się znać najlepiej i doskonale wiedzieć co lubi a czego nie. Tymczasem nie usłyszała ani jednej przydatnej w wyborze prezentu informacji co szczerze mówiąc odrobinkę ją sfrustrowało. Rozejrzała się po sklepie w poszukiwaniu jakiejkolwiek rzeczy którą mogłaby zaproponować. Ręcznie ozdabiana waza; mały, wydziergany króliczek; obraz? Im dłużej się nad tym zastanawiała tym większą pustkę w głowie odczuła.
- Przyznam szczerze, że nie przydała się ta informacja ani odrobinę.
Odezwała się po chwili, jakby rezygnując z pomocy na siłę. Uderzy w blond włosego mężczyznę swoją szczerością, bez zamierzenia skrzywdzenia go! Ot po prostu szczerze powie co myśli o takim podejściu.
- Kompletnie nic nie przychodzi panu do głowy? To członek rodziny, musi być coś co byłoby chociaż małym tropem... Chyba, że jest pan ignorantem, wtedy proszę się zbytnio nie starać. Na pewno osoba ucieszy się z jakiejkolwiek rzeczy jaką dostanie ze zwykłej grzeczności.
Odparła cicho sięgając po jeden ze ślicznych wisiorków wystawionych na blacie stolika. Brak oryginalnych pomysłów czy nawet wiedzy na temat swoich bliskich jest przytłaczający. Jak można być takim ignorantem? Nie wiedzieć kompletnie nic? Z pewnością pamiętałaby o wszystkim... gdyby pamiętała o swojej rodzinie i poprzednim życiu. Amnezja to straszne cholerstwo.
- Ten wisiorek... jest pospolity, ale jeśli chcesz go podarować dziewczęciu z pewnością jej się spodoba.
Uśmiechnęła się nieco zmieszana i wróciła w sumie do przeglądania gablotki w poszukiwaniu jakiejś pierdółki dla siebie. Wtedy uderzyło w nią pytanie mężczyzny niczym meteoryt. Gdyby ona miała otrzymać prezent? Zna doskonale siebie, więc powinna wiedzieć co by jej się spodobało, sęk w tym, że nie wie. Och ironio.
- Cóż.. Coś uroczego... I pewnie praktycznego. Coś tylko praktycznego lub tylko uroczego. Zależy też od okazji, na urodziny chciałabym dostać... misia lub coś co trwale będzie mi przypominać o osobie od której to dostałam.
Manabi

Manabi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Albinoska; bunny smile; biała jak mleko skóra.
Zawód : Modelka, prawa ręka Val.
Zajęcia : Brak
Moce : Niewidzialność, Urok, Nocturne.


https://vampireknight.forumpl.net/t1111-mana#15966 https://vampireknight.forumpl.net/t1117-mana#16206

Powrót do góry Go down

"Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju" - Page 2 Empty Re: "Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju"

Pisanie by Gość Sob Gru 01, 2018 3:16 am

Wampir, im dłużej przysłuchiwał się słowom kobiety, tym bardziej odczuwał zagubienie.
- Nie...? - skoro nie pomogło, to dopiero mieli niemały problem. Zwłaszcza, że Vito niespecjalnie odczuwał, że potrafiłby się lepiej sprecyzować, co dokładniej miał na myśli i dlaczego.
Na dodatek usłyszana szczerość, lekko mówiąc... zabolała.
- Chyba powinienem częściej wpadać do nich... czy coś - mruknął sam do siebie, przekierowując niebieskawe ślepia na okoliczne przedmioty, szukając natchnienia. Mogłem w sumie to przewidzieć, że tak się to skończy - dodał w myślach. - Zabieranie się za coś, na czym się kompletnie nie zna... - westchnął w duchu.
Blondyn zmusił się do skupienia na kolejnych wypowiedziach kobiety. Jego spojrzenie było skupione na wisiorku, a on sam przyłapał się na myśli... że może warto to kupić? W końcu nie wyglądał najgorzej... Nie, to nie to. Zdecydowanie nie - w głowie zagościła mu taka oto myśl związana z tym tematem.
Nawet jeśli jednak nie to... To co właściwie? Gdzie znajdował się ten jeden, dobry przedmiot?
Odpowiedź przyszła wraz z jej kolejnymi słowami.
- Miś, miś... To nie brzmi całkiem źle... I całkiem uniwersalnie - powiedział natomiast. Że też nie wpadłem na to wcześniej... - Dziękuję. - rzekł jeszcze, czując nieco lepszy humor niż wcześniej. - Może da Pani się zaprosić na jakąś kawę w ramach podziękowań za pomoc? - spytał się jej, zastanawiając się międzyczasie, gdzie w pobliżu znajdował się jakiś sklep z zabawkami.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju" - Page 2 Empty Re: "Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju"

Pisanie by Manabi Sob Lut 09, 2019 11:28 pm

To był ten moment, kiedy Manabi zaczął irytować fakt jak bardzo niezdecydowany a zarazem nieuświadomiony o tym co lubi osoba której kupuje prezent jest. Białowłose maleństwo od dłuższego czasu niestety miała problemy z panowaniem nad własnymi uczuciami, niezdecydowanie... Często atakowała, żeby obronić się przed ewentualnym zranieniem przez rozmowę. W tym momencie zwyczajnie Vito padł ofiarą jej wzburzenia przez jego niesprecyzowany opis prezentu dla osoby, którego nawet pewien nie był.
Kiedy sobie uświadomiła, że jednak niepotrzebnie na niego naskoczyła, a tę rozmowę można było inaczej poprowadzić skarciła się w myślach. Przygryzła dolną wargę zastanawiając się czy przypadkiem nie była zbyt ostra... a może była?
Słysząc jego nagłe zaproszenie na kawę przechyliła główkę. Zaprosił ją zaraz po tym jak go skarciła? Co? Nie mniej jednak przeczesała swoje białe, długie kosmyki palcami po czym uśmiechnęła się do mężczyzny ciepło.
- Kawa... jasne.. pewnie. Czemu nie, w końcu i tak nie mam niczego konkretnego do roboty.
Uśmiechnęła się szeroko odkładając trzymaną w dłoni figurkę, którą dotąd sobie oglądała tak dla zbicia czasu. Nie wiedziała jednak, czy teraz mają iść? Może lepiej poczekać?
Manabi

Manabi

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Albinoska; bunny smile; biała jak mleko skóra.
Zawód : Modelka, prawa ręka Val.
Zajęcia : Brak
Moce : Niewidzialność, Urok, Nocturne.


https://vampireknight.forumpl.net/t1111-mana#15966 https://vampireknight.forumpl.net/t1117-mana#16206

Powrót do góry Go down

"Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju" - Page 2 Empty Re: "Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju"

Pisanie by Gość Sro Lut 13, 2019 10:08 pm

Wampir, będąc bardziej skupionym na możliwości ewentualnego zakupu, nie baczył na specjalnie na to, że zachowanie kobiety w pewnym momencie niekoniecznie było miłe. A może bardziej... nie zauważył.
Wypuścił powietrze z ust w momencie, gdy usłyszana odpowiedz była twierdząca. Przyłapał się jednocześnie na myśli, gdzie zaczął się obawiać możliwości dotyczącej uzyskania odmowy. O ile nie gorzej nawet, w tych czasach można było się przecież spodziewać bardzo dużo. I wiele ewentualnych możliwości nie dało się zaliczyć do pozytywnych. Dlatego też kąciki jego ust zniosły się delikatnie do góry, imitując uśmiech. Schował dłonie do kieszeni, rozluźniając nieco ramiona.
- Jeśli istnieje możliwość, możemy iść teraz - rzekł, postanawiając w myślach, że prezentu poszuka potem. Dzięki pomocy Manabi, wiedział, na czym się skupić, przez co zaistniała większa szansa, że do zakupu rzeczywiście dojdzie. - Z tego co pamiętam, nieopodal widziałem niedużą kawiarnię - przywołał z pamięci wspomnienie o mijanym budynku. Nie poświęcił mu specjalnie większej uwagi, przez co nie mógł przypomnieć sobie coś więcej na ów temat. Przynajmniej zapamiętał lokalizację.
- Więc jak? - mimo wszystko, nie musieli iść teraz. Nie narzucał. A przynajmniej próbował tego nie robić. Wampirzyca mogła przecież odebrać to w inny sposób. Nigdy nie wiadomo.
Po tym już grzecznie czekał na jej odpowiedz. Jeśli zechce się przejść już, to poczeka aż zrobi swoje zakupy - o ile miała zamiar - jeśli zaś nie, poprosi o jej numer telefonu, by mogli się umówić w najbliższej przyszłości. Kilka minut później, nie pozostawało mu nic innego niż opuszczenie tego miejsca. Wspólnie... lub sam.

z/t
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

"Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju" - Page 2 Empty Re: "Sklep z Matufakturą wszelkiego rodzaju"

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach