Trzecia Księga i Wilk

Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Wto Gru 05, 2017 1:35 am

Trzecia Księga i Wilk Ce455789acb1e17734fa045449db9135

Miejscem wydarzenia są chiny, w pobliżu ostro wznoszących się gór. Miejsce jest dość sprytnie uchowane przed zwyczajną publiką. Dostaną się tutaj osoby, które zwyczajnie znają drogę i wiedzą, że chcą tutaj dotrzeć. Miejsce jest zaprawdę malownicze, liczne rzeźby w skale, najczęściej przedstawiające Buddę, jak również w specyficzny sposób nauki Dharmy, czy psy Fo, tak zwane przez innych chińskimi lwami. Tak to miejsce jest iście wspaniałe, ale trzeba pamiętać że swoje lata świetności miała już bardzo dawno. Wiele budynków jest zawalonych, część podtrzymywana stalowymi umocnieniami wbitymi w skalne części ścian. Mało jaki posąg utrzymał się w całości, jeśli ma odłamane tylko kilka fragmentów to i tak dość dobrze się zachowało. Jednak nie jest to miejsce, które ma być obiektem podziwiania starego kunsztu mnichów i im innym podległym osobom. To miejsce przejęło wiele uczonych osób, stało się niewielką placówką do badań i czerpania wiedzy. Nie dziwne też więc, że głównymi gośćmi są przede wszystkim łowcy wampirów, którzy zawsze z chęcią przyjmą jakiś odkryty artefakt, bądź zaczerpną wiedzy jak z nich korzystać. Dziwnych person jest oczywiście znacznie więcej i najważniejsze jest nie szkodzić placówce w swojej pracy. Funkcjonowało to naprawdę całkiem sporą ilość lat...

Yo mogła tutaj dotrzeć mając przeróżne znajomości wśród łowców. Skoro tutaj może uzyskać pomoc to dlaczego nie ma z niej skorzystać, a może nawet odnajdzie się tutaj sama księga? Z pewnością można łudzić się o różne możliwości bo nawet niewielka wieść o takim przedmiocie może być wielce pomocne. Jednak co tutaj natrafi gdy tutaj przybędzie? Nikt jej nie przywita, na zewnątrz jest kompletna cisza. Jednak nie wydaje się ona wcale taka spokojna, nos może być atakowany licznymi zmieszanymi zapachami, jednak najbardziej odczuwalny jest proch. Kto by właśnie pomyślał że coś takiego? Szlabany które miały chociaż prowizorycznie zatrzymywać osoby przed sprawdzeniem, były zniszczone.
Wszystko zaczyna się dopiero pogarszać gdy zajrzy się do samego środka, ponieważ wtedy ujrzy się liczne ciała. Naukowcy, łowcy, liczni ludzie którzy na pierwszy rzut oka mogą wydawać się gośćmi tego przyczółka. Pełno krwi i niemalże wszystko wydaje się zniszczone, jak również ograbione. Liczne dziury, czarne starte ślady tylko świadczą o masowym użyciu broni palnej oraz ładunków wybuchowych, albo mocy. Była konfrontacja, która zakończyła się wcale nie tak dawno, jednak pewne jest to, że już jest po wszystkim. Czy jest tutaj czego szukać? A może warto byłoby kogoś powiadomić? Zwykła komórka nie złapie tutaj zasięgu więc nie będzie to takie proste.
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Wto Gru 19, 2017 4:40 pm

Co... Co tu się wydarzyło...? - Yo nieco pobladła na widok zniszczonych szlabanów. Fioletowowłosa wyczuwała niepokojący zapach, lecz nie od razu zrozumiała, z czym mogła mieć do czynienia. Mimo wszystko, odczuwała niepokój, ale nie wycofała się. Ruszyła dalej, mijając przeszkody, aż w końcu znalazła się na miejscu, które wyglądało jeszcze bardziej groźniej niż to, co zastała wcześniej.
- Yo... Yo nie wie, co się stało - wymamrotała, rozglądając się ze strachem... Na widok licznych ciał. Zasłoniła usta i nos, starając się nie wdychać tutejszego zapachu. - Yo uważa... Że to straszne... - ciężko było jej przewidzieć bieg wydarzeń, ale wyglądało to mało przyjemnie. Przerażające... Zdecydowanie nie wiedziała, co powinna zrobic w tym momencie.
Pokręciła nieco głową, po czym starała się wycofać. Zdecydowała się chociaż próbować powiadomić kogoś o tej tragedii... Chociaż nawet nie była pewna kogo. Uważała jednak, że bezczynne działanie byłoby złe. Chciała również nie patrzeć na to tutaj. Bała się tego. Naprawdę.
Ostrożnie robiła kroki w tył. Nie rozglądała się póki co... Po prostu myślała o tym, by się wycofać.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Czw Gru 21, 2017 1:25 am

Za nim młoda łowczyni wampirów mogła wyjść, wyszedł jej na spotkanie białowłosy szlachecki wampir hybryda z jakiegoś bocznego ciemnego korytarza, czyli oczywiście Ja! Byłem ubrany w tym stylu. Różnica przede wszystkim była taka, że moje ubranie było gdzieniegdzie poszarpane i były liczne plamy krwi, można zgadywać że przynajmniej większość należała do mnie. Miałem bandaże na całych nogach i rękach, można było podejrzewać że też reszta mojego ciała miała podobnie, które było widać przez poszarpane szpary. Nie trzeba było być znanym detektywem, by wpaść że miałem swój udział w walce. Nie zdawałem jeszcze przez chwilę sobie sprawy, że ktoś tutaj jest. Bandażowałem do końca swoją rękę, przyciskając mocniej zębami wiązanie.
- Ugh... Ktoś przeżył?
Wycedziłem i niuchnąłem nosem. Mogła ewidentnie uznać mnie za wroga, lecz na jej wrogie zamiary nie zamierzałem teraz reagować, byłem więc w tym momencie łatwym celem.
- Nie, nie jesteś stąd. Jesteś nowa. Co tutaj robisz?
Cóż, aż zapomniałem o kulturze przywitania się, mam nadzieje że sama również nie zwróci na to uwagi. Trzeba też dodać, że zwisał mi niemalże nieruchomy biały ogon, oraz miałem nieco oklapnięte uszy, do tego wszystkiego miałem zmęczone spojrzenie, jak u kogoś sennego.
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Pią Gru 22, 2017 10:44 am

Końcowym efektem tego pierwszego spotkania było to, że Yohime wystraszyła się widoku nieznajomego. Po tym co zobaczyła, nie pomyślała, że jednak mogłaby napotkać się na kogoś, kto przeżył... No i na dodatek był duży! Bardzo duży! Odległość między tą dwójką nie była duża.
Fioletowowłosa cofnęła się mimowolnie o krok.
- K-kim jesteś? - nie potrafiła ocenić nawet, czy powinna go uznać za kogoś dobrego... Czy wręcz przeciwnie... Chwila... Krew? - zrozumiała dość szybko, że musiał walczyć... Z kim? A... A może to on jest sprawcą tego zamieszania?
I teraz będzie próbować coś zrobić małej Yo?
- Yo... Nie będzie odpowiadać...! - zaprotestowała. - Czy Pan chce Yo zrobić krzywdę? - dziewczyna... Cóż, dziewczyna była bezbronna. Nie miała przy sobie żadnej broni, jak i nie znała magii. A szansa na wyciągnięcie jedynego atutu w postaci książki... Wydawała się teraz nie istnieć.
Nie skupiła się jeszcze póki co na samym jego wyglądzie zewnętrznym. Myślała przede wszystkim, by wydostać się...
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Pon Gru 25, 2017 2:16 am

Jej zachowanie typowo przedstawia osobę, która czuje się tym wszystkim zmieszana, niczym wystraszona dziewczynka. Czy to zmyłka czy tak rzeczywiście jest? Tym bardziej jej sposób wymowy był intrygujący. Jednak po tym wszystkim co się tutaj stało, nie zamierzam bawić się w swoje gry konwersacyjne, które tak bardzo lubię, muszę być konkretny i nabyć jakieś informacje, bo kto wie, może jakieś posiada?
- Nourh Noutiatir, ród może być Ci nieznany. Jestem nieumarłym dziwadłem niemalże jak wampiry.
Podałem swoją treść, bo w końcu jeśli Ja nie zrobię pierwszego kroku, to czy mogę na to liczyć u drugiej osoby? Obserwowałem Ją nadal nieco srogo, ale zwyczajnie po prostu oczekiwałem pewnych słów.
- Odpowiedzi jednak są tutaj wskazane.
Po tych słowach zacząłem powoli zagradzać sobą kierunek wyjścia. Korytarz co prawda jest szeroki, ale lepiej już być w należytym miejscu. Nie żebym planował czynić konkretną krzywdę.
- Sytuacja jest nietypowa, puszczenie tak po prostu nie jest dość rozważne.
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Nie Gru 31, 2017 9:54 pm

Straszne! Tak bardzo straszne! Aż mała Yo nie wiedziała, co powinna zrobić. Uciekać? Stać? Ale tak ciężko byłoby obejść tego nieznajomego... Jednakże fioletowowłosa nie chciała się znajdować w tym samym miejscu co te trupy. Przerażało ją to... Być samą... Skazaną... Nawet na nie wiadomo co.
Zaskoczeniem jednak było to, że nieznajomy zdecydował się przedstawić. Co zrobić? Też się przedstawić? Ale... Nie, nie wiadomo przecież, czy nie miał nadal jakiś złych zamiarów. Zwłaszcza, że teraz, w jej oczach, wyglądał naprawdę na groźnego!
- Yo... Nie chce rozmawiać w takim miejscu - odparła mu w końcu, zadzierając głowę w górę, by móc widzieć jego twarz. - To miejsce jest straszne według Yo! Czemu nie można innego wybrać? - pociągnęła noskiem. Czy można było ją winić o to, że ta sytuacja była dla niej straszna... I zarazem przerastająca?
- Proszę... Yo tutaj tylko przybyła, by zobaczyć się z tutejszą Oświatą - pociągnęła noskiem. Yo powinna się bronić... Tak? Nie... Eeeee... Yo nie wie. Nie miała jak się wybronić przed tym osobnikiem. - I tyle... - co robić, co robić... Nic nie przychodziło jej odpowiedniego na myśl, by zdziałać.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Czw Sty 04, 2018 4:44 am

Czas na należyte kalkulacje, zakładając że w jakiś sposób zachowuje się szczerze. Skoro boi się tego wszystkiego, całej tej wizji krwawej rzezi, to czemu odważyła się wejść? Szukała rannych? Nie, nawet o to nie zapytała, nie wydaje się z chęcią szerzenia pomocy. Może jest zwyczajnie jakimś naukowcem, który chciał zaczerpnąć wiedzy? Nie brzmi jakby kogoś tutaj znała, ale zwyczajnie nie chce tego po sobie pokazać. Aaach... Nie mam z czego kalkulować, jej wypowiedzi kompletnie nic mi nie mówią i czuje, że nawet niewiele mogę w tej sprawie zdziałać.
- Yo właśnie napotkała tutejszą Oświatę.
Zagrałem w jej grę, gdzie ciągle wypowiadała się "Yo", podkreślając tym sposobem siebie. Z tymi słowami też rozejrzałem się ponuro po martwych.
- Niestety w takim stanie.
Podsumowałem całość z lekkim opadnięciem głowy. Dlaczego to wszystko się tak porobiło, a do tego wszystkiego natrafiam na jakąś młodocianą, u której w najgorszych obawach mogę podejrzewać o nie do końca sprawnej psychice.
- Być może zaraz wyjdziemy z tego miejsca. Chciałbym jednak byś przed tym powiedziała mi na dwa proste pytania, patrząc prosto w oczy. Czy przybyłaś sama? Czy znasz tutaj kogoś?
Coś czuje, że już teraz mogę stwierdzić jakie będą jej odpowiedzi. Ale to czy je poda ma też swoje znaczenie. Dziewczyna wydaje się wystraszona, ale co też za tym idzie, może być nieprzewidywalnie niebezpieczna. A może Ja już za dużo myślę w złym kierunku po całej tej sytuacji i tylko pogarszam bardziej niż jest?
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Wto Sty 09, 2018 12:33 am

Yohime nie myślała nad niczym tak skomplikowanym. Kierowała sie aktualnie własną, lecz dość prostą logiką... Przynajmniej według niej. W rzeczywistości mogło to być odbierane różnorako przez różne osoby. Fioletowowłosa nie zastanawiała się zbytnio, jak była widziana przez innych.
- O-oświata? - To... Co się tu stało? Yo zdecydowanie nie rozumie! Yo... Yo się boi... Nie. Yo nie wolno się bać. Yo, zachowaj spokój i nie bój się. Lęk powoduje łzy, a Yo nie chce płakać. - Yo nie wie, dlaczego Oświata tak wygląda teraz.
Chciała poznać odpowiedź na pytanie "Co się tutaj stało?". Mimo wszystko czy rozmawianie z tym mężczyzną nie jest niebezpieczne? Nie wiedziała, czego dokładnie się spodziewać po jego zachowaniu. Czy dalsze zadawanie pytań nie sprawi, że odczuje złość?
Zmusiła się by wykonać jego polecenie i unieść na tyle głowę, by móc mu patrzeć w oczy. Było widać po niej, że starała się zachować spokój pomimo odczuwalnego lęku. Ba, gdyby mogła, chętnie zwiałaby... Jak najszybciej.
- Yo jest sama - przyznanie się do tego było dość dużym błędem, o czym uświadomiła sobie po wypowiedzeniu tych słów. Gdyby powiedziała, że nie jest sama, że ktoś na nią czeka... Miała świadomość, że naraziła się na zwiększone bezpieczeństwo. I to ją jeszcze bardziej wystraszyło. - Z-z tej Oświaty... Nicholasa... Niva... - wymamrotała, spuszczając wzrok. Yo jest bezbronna. Yo nie pomyślała o wzięciu broni. Cofnęła się o krok. Potem o dwa. Miała w głowie sam mętlik.
Koniec końców zaplątały się jej nogi i upadła boleśnie na tyłek. Momentalnie w jej oczach pojawiły się łzy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Sro Sty 17, 2018 7:38 pm

(Wybacz za opóźnienia, problematyka sesji egzaminacyjnej)

Przeżyło się wiele wieków, osoba wyglądająca niewinnie a w jednej chwili szlachtująca Ciebie na kawałki to nie zjawisko jakiego bym jeszcze nie spotkał. Ugh, osoby mogą być o naprawdę różnej naturze i tak bardzo nie lubię zdawać sobie z tego sprawę, bo zakładam momentami zbyt dziwaczne scenariusze. Gdy powtórzy pytająco słowo "Oświata", zwyczajnie potaknął twierdząco w oczekiwaniu na kolejne słowa. Przechyliłem głowę na bok i zmarszczyłem brwi, nie miałem co więcej chyba mówić, a tłumaczyć co się stało rzeczywiście mógłbym w bardziej dogodnym miejscu. Choć... Chyba powinienem bardziej zważać na swój niezbyt dobry stan po całym zajściu.
- Nie wyglądasz na osobę, która samodzielnie planowałaby podróże w takie miejsca.
Gdy wymówiła imiona, położyłem palec na dolnej wardze i zacząłem tak w nią postukiwać. Byłem zamyślony i zastanawiałem się głębiej, czy kogoś o takich mianach miałem okazje poznać wśród wszystkich łowczych. Choć akceptowali mój pobyt, nie każdy był skory rozmawiać z nieumarłą hybrydą, pomimo że i tak byli nadzwyczaj tolerancyjni.
I bęc, upadło niewinnie wyglądające długowłose dziewczę. Odruchowo aż wziąłem rękę do przodu z wystawionym krokiem, tak jakbym z dziwnego przyzwyczajenia chciał Ją chwycić by zaniechać jej zaplątaniu. Oczywiście dzieliła nas odległość, więc nie ma opcji bym miał jakieś szanse tego dokonać. Zrobiła to specjalnie, czy faktycznie jest kimś tak nieudolnie niezdarnym? No dobra, czas zarzucić pierwszy kredyt zaufania i zaryzykować. Powoli do niej podchodziłem i lekko skrzywiłem swój grymas twarzy, byłem nieco zakłopotany gdy udzieliły się jej łzy, póki co zawierzając że są szczere.

- Nic Ci się nie stało?
Jeśli nie uciekła, nie wycofała się. Zwyczajnie podam jej swoją zabandażowaną dłoń, gdzieniegdzie mającą wchłonięte kropelki krwi, tak by zwyczajnie Ją podciągnąć do stojącej pozycji. Jeśli jednak stanowczo się wycofa poza mój zasięg, popatrzę na nią bardziej problematycznie i ręką którą chciałem jej podać, głupio zadrapie się po głowie.
- Możliwe, że nie chciałabyś już ich widzieć. Możemy wyjść, nic nie planuje Ci zrobić.
Czy takie słowa wystarczą? Czy ona nie zrobi czegoś niespodziewanego? Oby pozostała taką niewinną jaką do teraz Ją widzę.
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Sro Sty 31, 2018 5:03 pm

Wystraszona, mała Yo, patrzyła na Nourha, w myślach zarazem coraz bardziej rozważając to, w jakim niebezpieczeństwie się znalazła przez zwykłą decyzję. Nie potrafiła nawet przewidzieć toku wydarzeń, przez co nie była zdolna podjąć odpowiedniego działania. Fioletowowłosa tak właściwie była zdana na łaskę tego oto tutaj wampira.
- Yo poczuła się urażona - wymamrotała młodsza. - Yo umie podróżować sama. I umie planować sama - nieco naburmuszyła się, wyraźnie urażona słowami.- Proszę nie uważać, że Yo jest niesamodzielna - trochę dziwnie się zachowywała w zaistniałej sytuacji... Biorąc pod uwagę fakt, że się go obawiała.
Możliwe, że to z tego powodu nie zachoywała się nieco bardziej normalniej.
- Ittaj... - jęknęła cichutko. Upadek nie należał do najprzyjemniejszych rzeczy, zwłaszcza, że podłoga była taka niewygodna! Mimo wszystko doszło do niefortunnego upadku...
A ona nagle zobaczyła zabandażowaną rękę przed sobą. Otworzyła nieco usta, patrząc na nią z niepewnością, po czym ostrożnie chwyciła ją i dała się pociągnąć, by móc ponownie powstać na obie nogi.
- N-nic... Yo jest cała - bąknęła w odpowiedzi, wolną dłonią przecierając oczy, by pozbyć się napływających łez. Starała się teraz nie rozpłakać na oczach wyższego. - Yo d-dziękuje za pomoc.
Nie planował jej nic zrobić? Naprawdę? Aż patrzyła na niego z wyraźną niepewnością. Zdecydowanie nie wiedziała, co mogła się spodziewać po nim i jak owe zachowanie odbierać. Mówił prawdę czy próbować ją oszukać?
- Yo się zgadza... Ale... Co z innymi? Yo powinna zobaczyć... - wahała się. Najchętniej wróciłaby tam, ale... Jeśli będzie nalegał, to da się wyprowadzić. I zarazem będzie się dopytywała, co miało tu miejsce.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Pią Lut 23, 2018 8:46 am

Mrugałem kilka razy gdy tak przy niej stałem z podaną ręką. Jej wypowiedzi jak i zachowanie byłło bardzo dziwne jak na standardy innych ludzi. Co jest tego powodem? Bo chyba nie tylko inne wychowanie? Tym więcej jej słyszałem tym bardziej myślałem że mam do czynienia z dzieckiem niż to mogłem początkowo podejrzewać. Ale jeśli tak, to czemu przybyła tutaj sama? To się nie trzyma kupy tak jak powinno.
- Planować, lecz czy realizacja tego wychodzi równie dobrze?
Powinienem tak w sumie zgodzić się dla spokoju z jej wypowiedziami, ale moja szczerość myśli sama się rzuca. Najwyżej zaraz ugryzę się w swój parszywy ciekawski wilczy język. Cóż, jak nagromadzą się jakieś emocje, to może palnie coś ciekawego. Nadal staram się podtrzymywać myśl, że to nie jest tylko gra aktorska nieudolnej dziewuszki. Co by nie było, postarałem się o szerszy bardziej pozytywny uśmiech i potaknięcie głową, kiedy słowa zapewniała mnie, że jest z nią wszystko dobrze.
- Tutaj już nie pomogą nikomu nawet modlitwy. Wierz mi panienko, wiedziałbym jeśli ktoś w tym miejscu jeszcze tchnąłby oddechem.
Uśmiech oczywiście już mi zszedł, dziwnie w końcu byłoby przecież mówić o tym wszystkim z takim dziwnym wyrazem twarzy. Wskazałem jej gestem dłoni wyjście, dokładnie te którym przybyła.
- Nie wiem czy interesujesz się martwymi ciałami w jakiś sposób, ale chyba wolałbym tego nie wiedzieć. Czy panienka po tej wizycie miała plan co ma zrobić dalej? Bo chyba warto już teraz go rozpatrywać.
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Wto Mar 06, 2018 11:58 pm

Przygryzła dolną wargę, słysząc jego zapytanie i odwróciła wzrok. Niespecjalnie wyglądała teraz na chętną do odpowiedzi na owe pytanie.
- Yo nie wie... - burknęła koniec końców w odpowiedzi. - Yo uważa, że najwyraźniej nie... - patrząc na to, co zastała, a co miała teoretycznie zobaczyć... Prawdę mówiąc, naprawdę nie spodziewała się, że jedna wycieczka skończy się w taki sposób. Czuła zarazem drżenie w serduszku na myśl, co tutaj musiało się niedawno dziać.
Fioletowowłosa coraz to bardziej niepokoiła się... Zarazem czując zagubienie. Prawdę mówiąc nie wiedziała, co powinna zrobić teraz. Stała tak przed mężczyzną, nie wiedząc co powinna zrobić, jakie podjąć kroki. Najwyraźniej nie mogła tutaj tutaj nawet spełnić swojego celu, podjętego zanim ruszyła w podróż...
- Yo się zastanawia, czy nie powinno się zgłosić tego, co tutaj miało miejsce - powiedziała natomiast dziewczynka. Mimo wszystko jednak nadal nie wiedziała, co tutaj właściwie miało miejsce...
No i co też chciała zrobić tutaj?
- Yo... Yo nie ma planów... Przynajmniej nie ma planów dotyczącego tego miejsca już... - bąknęła. Najwyraźniej fioletowowłosa rzeczywiście będzie musiała opuścić to miejsce... Ale... Czy na pewno była bezpieczna? Nie wiedziała czego spodziewać się po nowopoznanym osobniku. Nie zdradzał póki co negatywnych planów... Ale kto wie? Może jednak kryje się z czymś, z czym młodsza nie chciałaby mieć do czynienia?
- Czyli... Yo wychodzi stąd... - co mogła wiecej zrobić niż to? Jeśli zostanie jej to umożliwione, będzie starała się skierować już w stronę wyjścia... Tylko, co dalej?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Czw Mar 08, 2018 4:51 pm

Tak bardzo nie wychodzi ta rozmowa. Niemalże kompletne wzajemne niezrozumienie. Nie potrafię do końca domyślić się w jaki sposób myśli. Tutaj już chyba nie ma co myśleć o podejrzeniach, bo ostatecznie zgadza się jedna rzecz. Razem chcemy stąd odejść, przynajmniej tak sądzę jak Ją upewniłem co do tego, co może tutaj dalej zastać. Choć słowo "upewniłem" nie jest tutaj do końca trafne. Cóż, zostaje odrzucić inną kwestie i tylko zaproponować jedną rozsądną rzecz.
- Więc wspólnie odejdźmy. Gdy już tylko będziemy dostatecznie daleko, panienka zgłosi komu trzeba, a Ja... Wyruszę w swoją stronę.
Sam powoli udałem się już do wyjścia i tylko patrzyłem przez ramie czy robi to samo. Najwidoczniej muszę pokazać swoje plecy, bo w większych stopniu to Ja wychodzę za niebezpiecznego.
- Panienka ma jakieś pełne miano?
Znajomość osoby pod koniec to byłaby dobra rzecz, w końcu wszystko wskazuje na to, że już niedługo się rozejdziemy i kto wie czy w ogóle więcej się zobaczymy.
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Sro Kwi 04, 2018 9:00 am

Niebezpiecznie i niepewnie. Jednakże dziewczyna koniec końców zdecydowała się na udanie za nowopoznanym mężczyzną, zarazem ryzykując niemało. Możliwe, że rzeczywiście nie miał żadnych niecnych planów... Ale o tym Yohime jednak nie wiedziała. Dlatego też teoretycznie lepiej było nastawiać się bardziej pesymistycznie, by potem nie zostać niemile zaskoczonym, prawda?
- Mhm - wymamrotała. Zgłosić, zgłosić... Ale co właściwie? Nie wiedziała jednak do końca, co miało tutaj miejsce, przez co nie była pewna, co powinna przekazać. A chyba powinna dodać szczegóły, prawda?
Na kwestię dotyczącą przedstawienia, uniosła nieco głowę.
- Yo... Yo Kurogane - odpowiedziała. Już teraz używała dodatkowego miana, jako by ukryć to prawdziwe. - Yo... Przeprasza... Pogubiła się przez to wszystko - dodała cicho. Krótkie spotkanie, ale pełne wrażeń. Zdecydowanie dziwnie się przez to czuła.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Pią Kwi 20, 2018 6:45 pm

Zamrugałem kilkakrotnie i popatrzyłem za siebie na małe dziewczę. Uśmiechnąłem się tylko nieudolnie, choć wydawało mi się tak krótkie "Yo" dość dziwne na imię, to uznałem to w pełni za fakt. Jeśli niczego nie ukrywa, wydaje się dla mnie aż nazbyt prosta, zwłaszcza że ciągle powtarza swoje miano. Kiedy ostatnio spotkałem się z osobą, która tak ciągle siebie podkreśla? I pytanie też dlaczego? Co jest tego powodem w takich wypowiedziach? Cóż, zastanawiałem się nad mało istotnymi rzeczami jak widać.
- Cóż, sam jestem w tym pogubiony, bo działo się to wszystko za szybko. Sam mam pytania na które ciężko mi odpowiedzieć, pomimo bycia w centrum nieprzyjemnej sytuacji.
Ująłem to w proste słowa i na moment nieco się zachwiałem, postarałem się szybko to zatuszować nieudolnym skokiem do przodu, jakbym ominął jakiś niewidzialny kamień na drodze. Tak, czułem się nieco słabo, ale nie byłem osobą która miałaby zaraz kogoś napaść by dzięki krwi zregenerować swoje siły. Zatrzymałem się przy niej wskazałem odchodzącą dalej dróżkę, idącą nieco ku górze.
- Nieco dalej na wzniesieniu chyba powinnaś złapać jakiś zasięg by się z kimś skontaktować.
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Czw Maj 03, 2018 6:34 pm

Fioletowe ślepia były wbite raz w ziemię, raz w mężczyznę znajdującego się niedaleko jej. Odczuwała niemałe zagubienie. Nietypowa sytuacja, fakt, że właściwie nie spełniła swojego zadania, poznanie nowej osoby, w tak dziwnych okolicznościach... To raczej nie było coś, co mogłoby się doświadczać na co dzień. Tylko, co właściwie dalej? Koniec samego działania? I tego spotkania? Czy może dojdzie do czegoś jeszcze więcej?
- Yo pyta, czy wszystko dobrze...? - zwróciła się do niego fioletowowłosa, widząc, że... Potknął się o coś? Tak się jej wydawało, nie była tego właściwie pewna. - Yo uważa, że to wszystko musi mieć swoje wytłumaczenie - dodała jeszcze, nawiązując słowami do sprawy z przed chwili. Przełknęła ślinę, kręcąc głową. Chciała się pozbyć teraźniejszych myśli, by przez przypadek nie wpadł jej do głowy dość ponury temat.
Zamrugała oczami, słysząc słowa wampira, po czym ostrożnie pokiwała głową na znak, że zrozumiała.
- Yo dziękuje. Yo chciałaby też wiedzieć, co Nourh-nii będzie robić teraz - powiedziała fioletowowłosa, wlepiając w niego swoje spojrzenie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Pią Maj 04, 2018 5:48 pm

Popatrzyłem na nią z starannie wykonanym uśmiechem, ciężko stwierdzić czy to tak samo z siebie, czy jednak nieco się zmusiłem by załagodzić pewne fakty.
- Wszystko dobrze? Cóż, ciężko to tak nazwać po całym niezbyt przyjemnym dniu. I być może jest w tym jakieś wyjaśnienie, ale nie polecam go szukać samemu.
Wysunąłem odruchowo rękę do przodu, tak jakbym chciał pogładzić Ją po niewinnej główce. Oczywiście dzielił nas jakiś dystans, więc nie było to takie proste, a rękę zaraz zabrałem z powrotem. Za bardzo wymyka mi się pewna troska. Acz i tak Ją zostawiam z wieloma niewiadomymi, ale co mógłbym więcej zrobić? Najlepsze co by Ją spotkało, to inni łowcy, żeby nie została z tym sama.
- Nourh-nii?
Powtórzyłem ciekawie odmienione moje miano, zrobiłem lekki uśmiech kątem ust, nie muszę przecież tego dociekać, ale to było na swój sposób ciekawe.
- Zapewne się gdzieś oddale, starając się łapać siły na kolejną wędrówkę. Jakby inni łowczy przybyli i zobaczyli mnie, mogliby nietrafnie uznać mnie za jednego z prowodyrów tego co tam można zastać.
Cóż, nie zostało mi nic innego niż wyjaśnić, a może się tłumacze? Ciężko stwierdzić, ale zwykle nie uciekam od odpowiedzi, co najwyżej buduje je tak że nie są w pełni satysfakcjonujące.
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Pon Maj 14, 2018 12:36 pm

Pokiwała głową, czując zarazem narastającą niepewność. Odpowiedzi mężczyzny sprawiały, że Yohime czuła, że coraz bardziej nie wiedziała, co powinna zrobić. Niby teoretycznie miała zarys działania... Ale mimo to, czy podjęcie się tego, to było coś, co powinna zrobić... Pozostać tutaj? Próbować coś więcej się dowiedzieć?
- Ale... - zaczęła, po czym urwała, patrząc zarazem na wyciągniętą rękę mężczyzny. Uśmiechnęła się delikatnie, jednak nie dorzuciła niczego więcej od siebie, ciągle ogarnięta ową niepewnoscią. Brakowało jej zdecydowania co do kolejnych ruchów czy ewentualnej propozycji.
- Nie będzie lepiej, by Nourh-nii został? Yo nie wiem, co się stało, by móc powiadomić kogokolwiek - patrzyła na niego, nie zwracając nawet uwagi na jego wcześniejsze zdziwienie. Natomiast bardziej oczekiwała... W sumie czego? Ciężko stwierdzić. W dodatku fioletowowłosa właściwie niczego nie wiedziała teraz. Ani co się wydarzyło, ani jaką on miał w tym rolę.
Wydała z siebie niemrawe westchnięcie, czując jedynie, że nie uzyska wiele wiadomości.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Pon Maj 14, 2018 6:05 pm

- Może więc po prostu powiedzieć, że doszło do napaści przez grupę nieznanych wampirów. Nie wiem jaki mieli w tym główny cel, ale z pewnością pozabierali artefakty tam nabyte.
No jak widać nie mogłem się powstrzymać i powiedziałem jej tyle co sam wiem. Widocznie na swój sposób była dość ciekawa, a zgaduje że wymówką jest fakt, że coś musi innym mieć do powiedzenia. Ale może nie i sam niepotrzebnie kombinuje? Ach, nie czas na takie zbędne myśli. Czas powiedzieć coś więcej dla drogi wyjaśnień.
- Skoro łowcy zostali przede wszystkim zabici przez wampiry, to jak myśli co zrobią gdy na miejscu spotkają jeszcze innego nieumarlaka, który również pomimo dziwnej hybry, jest krwiopijcą? Co prawda są łowcy którzy współpracują z nami podobnymi, ale wielu nie uznaje tego.
Uśmiechnąłem się, liczyłem że ten fakt będzie już bardzo jasny i bez żadnych wątpliwości. Oczywiście nie wykonywałem już niepotrzebnych dodatkowych ruchów, powstrzymałem się od tego.
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Wto Maj 22, 2018 10:16 am

- Yo... Yo uważa, że zniknięcie może być jeszcze gorszym rozwiązaniem - odpowiedziała natomiast dziewczynka. - Yo uważa, że... Nourh-nii zostanie uznany... Za... Jednego ze sprawców - wymamrotała jeszcze. Nie potrzebowała długo się zastanawiać nad tym, jak i sama miała pewnego rodzaju przeczucie. Ile zajęłoby im znalezienie wampira... Który tam był? Długo? Krótko? Pozostaje głównie zgadywać... Nie?
- Yo nie chce, by stało się coś złego - powiedziała jeszcze, spuszczając wzrok. Nie bardzo wiedziała, jak jeszcze właściwie mogła pomóc czy co dodać. Mimo wszystko... Miała własne, może trochę nietypowe spojrzenie i w oparciu o posiadane informacje uważała, że nie powinien jednak odejść.
Mimo to... W końcu decyzja należała do niego, nie?
Jeśli rzeczywiście się nie mylił, utrata artefaktów zaboli łowców. Mimo wszystko to były przedmioty dość pilnie strzeżone... A co, jeśli był również ten jeden przedmiot... Przez który właśnie się tutaj znalazła?
- Yo musi tam wrócić - rzekła. - I Yo musi zobaczyć, jak wygląda to w środku. Powiadomienie kogokolwiek... Bez wiedzy... Yo uważa to za błędne podejście - Yohime rzeczywiście miała zamiar, by powrócić do tamtego miejsca... Nie można było tego zostawić, o!
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Nourh Noutiatir Sro Maj 23, 2018 8:25 am

Nie wiem czy te słowa są po to by rzeczywiście mnie jakąś obronić, czy faktycznie chce mnie utrzymać by mnie łowcy dopadli. Niestety w swojej decyzji planuje być niezwykle uparty, ale jak widać tak samo Yo. Chce być w to wmieszana za wszelką cenę, nieważne w jaki sposób Ją od tego odwiodę. Mógłbym powiedzieć, że nie ma świadków którzy by potwierdzili mój pobyt, tylko właśnie ona sama. Zapewne więc dzięki niej będę miał w przyszłości co się tłumaczyć. Ach, bywały znacznie gorsze sytuacje, da radę przeżyć.
- Nourh sobie poradzi, jest już dorosły. A najgorsze już się stało.
Tak, nie zamierzam przychodzić na dość wczesny osąd, który może nie być zbyt dobry jeśli nie ma osoby, która potwierdzi moją niewinność. A jej przy tym nie było. Tylko, czy przypadkiem dla niej to miejsce nie było zbyt okropne? Pełno ciał, wszędzie ślady walk, to co miało dla łowców wartość albo zniszczone, albo ukradzione. Nie wygląda by ktoś naprawdę bliski tutaj dla niej był, a nie wygląda by była kimś to tak szczelnie smutek ukrywa.
- To nie jest coś co zalecam, ale nie mogę panienki trzymać. Choć lepiej jak przed tym poinformujesz swoich, bo i tak będziesz musiała na nowo pobiegnąć za łapaniem zasięgu.
Cóż, jeśli rzeczywiście z determinacją pobiegnie w szukaniu niewiadomo czego do martwej siedziby łowców, Ja i tak się oddale w swoją drogę. Tak jak ustaliłem, nic tu po mnie. Byle sobie nic nie zrobiła!
Nourh Noutiatir

Nourh Noutiatir

Krew : Szlachetna
Znaki szczególne : Wilcze uszy, ogon, kły. Patrz wygląd.
Zawód : Zawodowe napieprzanie głową o ścianę lub w kolumnę do rytmów metalowej muzyki.
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : A co Ja? Bezrobotnych zatrudniam?
Moce : Wilcza Odmiana, Wchłaniające Płomienie, Upiorne Bandaże, Twórcza Jaźń.


https://vampireknight.forumpl.net/t2227-nourh-noutiatir#47962

Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Gość Sob Cze 16, 2018 1:50 am

Dziewczyna już nie bardzo wiedziała, co właściwie mogłaby powiedzieć więcej... lub też jakie argumenty przedstawić, by zapobiec odejściu wampira. Niestety jednak... Nie wiedziała co dalej. Co zrobić... Jak zrobić... I w ogóle. Zaczęła zarazem czuć narastającą gulę w gardle. Pokręciła niezauważalnie głową, starając się opanować, by nagle nie zacząć płakać tutaj.
- Mhm... - wymamrotała jedynie tyle. Nie potrafiła niczego wymyślić więcej. A skoro tak, to oznaczało, że zarazem nie będzie mogła zrobić niczego więcej, jeśli chodziło o próbę zatrzymania go na miejscu. Fioletowowłosa naprawdę nie chciała, by wampir z tego wszystkiego mógłby zostać oskarżony...
Chociaż zdecydowanie z drugiej strony nie miała pewności co do wielu spraw.
Młodsza nieco schyliła głowę.
- Skoro tak... To Yo nie będzie już naciskać na braciszka - powiedziała. - Yo najwyraźniej nie potrafi przekonać... Więc Yo uważa, że to jednak pożegnanie - uniosła wzrok, by móc patrzeć wprost na jego twarz i uśmiechnęła się smutno. - Papa, Nourh-nii.
Czy istniała szansa, że właściwie się spotkają jeszcze? Kto wie. Jak również i fakt, czy naprawdę robiła dobrze, zachowując się w ten sposób. Można było się zastanawiać jedynie na to...
Yohime skierowała się ku tamtemu miejscu... Czyżby to koniec ich spotkania...?
Czy może jednak coś wydarzy się w przyszłości?

Koniec retrospekcji.
Pisałeś mi, ze w razie czego mogę zakończyć.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Trzecia Księga i Wilk Empty Re: Trzecia Księga i Wilk

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach