Randka?
Vampire Knight :: Offtop :: Archiwum :: Wątki alternatywne
Strona 1 z 1
Randka?
Po tym jak Levy zregenerowała ciało Shiro po poparzeniu spotkali się przypadkowo. Okazało się, że chłopak ją pamiętał i w ramach podzięki zaprosił na kawę do kawiarni. Tam porozmawiali sobie trochę na takie mocno typowe tematy jak... Wiek, pochodzenie, plany na życie i tak dalej. Dopiero kiedy stracili poczucie czasu i dochodziło powoli do rozstania Shiro choć nieśmiały to okazał się mężczyzną, bo zaprosił szopa na prawdziwą randkę.
I wiesz co? Levy się zgodziła.
Nadszedł dzień do którego wampirzyca w sumie się przygotowywała odkąd tylko została zaproszona na tę randkę. Niby to nic a cieszy okropnie i jeszcze sprawia, że kobieta chce wyglądać pięknie bez względu na wszystko. Jak to było w przypadku Leander? Otóż dziewoja łaziła po sklepach w celu znalezienia czegoś ładnego dla siebie. Nie chciała wyglądać wyzywająco ani nie chciała wyglądać jak obdartus a niańczenie Gabriela niszczyło jej ubrania jeden za drugim. Znalazła jakąś ładną sukienkę na ramiączkach której krój się bardzo spodobał szopkowi. Później kwestia wzięcia kąpieli, ułożenia włosów, ubrania się odpowiednio i wymyśleniu wymówki wyjścia z zamku, bo Gab tyran i w ogóle.
Jeżeli jeszcze raz ktoś powie, że to kobiety się spóźniają odstrzelę mu łeb. Levy przyszła idealnie na czas bo nie chciała kazać czekać w razie czego, tymczasem to ona czekała. Przeczesała swoje długie za pośladki włosy, które były rozpuszczone. Czuła na sobie wzrok ludzi dla których jednak osoba z uszami i ogonem była w jakiś sposób... wyjątkowa. Cholera jasna, niech już ten chłopak przyjdzie, nie lubi być w centrum uwagi!
I wiesz co? Levy się zgodziła.
Nadszedł dzień do którego wampirzyca w sumie się przygotowywała odkąd tylko została zaproszona na tę randkę. Niby to nic a cieszy okropnie i jeszcze sprawia, że kobieta chce wyglądać pięknie bez względu na wszystko. Jak to było w przypadku Leander? Otóż dziewoja łaziła po sklepach w celu znalezienia czegoś ładnego dla siebie. Nie chciała wyglądać wyzywająco ani nie chciała wyglądać jak obdartus a niańczenie Gabriela niszczyło jej ubrania jeden za drugim. Znalazła jakąś ładną sukienkę na ramiączkach której krój się bardzo spodobał szopkowi. Później kwestia wzięcia kąpieli, ułożenia włosów, ubrania się odpowiednio i wymyśleniu wymówki wyjścia z zamku, bo Gab tyran i w ogóle.
Jeżeli jeszcze raz ktoś powie, że to kobiety się spóźniają odstrzelę mu łeb. Levy przyszła idealnie na czas bo nie chciała kazać czekać w razie czego, tymczasem to ona czekała. Przeczesała swoje długie za pośladki włosy, które były rozpuszczone. Czuła na sobie wzrok ludzi dla których jednak osoba z uszami i ogonem była w jakiś sposób... wyjątkowa. Cholera jasna, niech już ten chłopak przyjdzie, nie lubi być w centrum uwagi!
- Levy
- Krew : Czysta (C)
Znaki szczególne : Kremowe lisie uszy, brązowy, puszysty, długi ogon o szopich barwach; dłuższe pazury, niezidentyfikowane znamię na lewym ramieniu.
Zawód : Postrach lasów.
Zajęcia : Brak
Moce : Kontrola nad żywiołem powietrza; Teleportacja
Re: Randka?
- Waaa!!! - wydał z siebie okrzyk, zarazem niemalże wykorzystując swoją moc i biegnąc wśród tych wszystkich ludzi... Niemalże, ponieważ tego jednak nie zrobił. Mimo to, na tyle, ile mógł, przemierzał kolejne ulice, zarazem narzekając na siebie w myślach. Nie tak to planowałem. Nie przewidział we własnym planowaniu, że pewna rzeczy się przedłuży...
No i koniec końców się spóźni. Jak jakaś gapa.
Dlatego też po kilku minutach, Levy mogła ujrzeć jak do środka wchodzi średniego wzrostu młodzieniec - ubrany w elegancki strój aka koszulę białą czy czarne spodnie. Jedynie co mogło się bardziej rzucać w oczy to kocie uszy osadzone między jego włosami. Żwawy ogonek czaił się za jego plecami. W pośpiechu nie zdążył go schować i tak teraz... No... Żywa atrakcja.
- Przepraszam, Levy, za spóźnienie - nie przejmując się innymi, podszedł do odpowiedniego stolika i wypowiedział te słowa. Uśmiechnął się niemrawo, wyraźnie zmieszany własnym zachowaniem. - Naprawdę mi głupio - wyciągnął przed siebie, kierując w jej stronę zarazem... Nieduży bukiecik z różnorodnymi kwiatami. - T-to dla ciebie - jeszcze bardziej czuł się speszony. Wyraźnie nieprzyzwyczajony do takiego typu sytuacji...
I miał nadzieję, że niczego z tego wszystkiego nie zepsuje.
Po owym działaniu zamierzał usiąść naprzeciw niej i... W sumie co dalej? Chyba to, że mogą przejść do klasyku - wybrać potrawy, oczywiście, dama ma pierwszeństwo, i... Eee... Czerwonowłosy nie wiedział. Kompletnie. Zero doświadczenia przez niego przemawiało!
No i koniec końców się spóźni. Jak jakaś gapa.
Dlatego też po kilku minutach, Levy mogła ujrzeć jak do środka wchodzi średniego wzrostu młodzieniec - ubrany w elegancki strój aka koszulę białą czy czarne spodnie. Jedynie co mogło się bardziej rzucać w oczy to kocie uszy osadzone między jego włosami. Żwawy ogonek czaił się za jego plecami. W pośpiechu nie zdążył go schować i tak teraz... No... Żywa atrakcja.
- Przepraszam, Levy, za spóźnienie - nie przejmując się innymi, podszedł do odpowiedniego stolika i wypowiedział te słowa. Uśmiechnął się niemrawo, wyraźnie zmieszany własnym zachowaniem. - Naprawdę mi głupio - wyciągnął przed siebie, kierując w jej stronę zarazem... Nieduży bukiecik z różnorodnymi kwiatami. - T-to dla ciebie - jeszcze bardziej czuł się speszony. Wyraźnie nieprzyzwyczajony do takiego typu sytuacji...
I miał nadzieję, że niczego z tego wszystkiego nie zepsuje.
Po owym działaniu zamierzał usiąść naprzeciw niej i... W sumie co dalej? Chyba to, że mogą przejść do klasyku - wybrać potrawy, oczywiście, dama ma pierwszeństwo, i... Eee... Czerwonowłosy nie wiedział. Kompletnie. Zero doświadczenia przez niego przemawiało!
- Shiro Fuyuki
- Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Kocie uszy, które zastąpiły ludzkie, ogon, pazury zamiast paznokci, żółte oczy zmieniające swój odcień w zależności od padającego światła.
Zajęcia : Nocne
Pan/i | Sługa : Pan: Chyba brak(?) | Służka: Laurie ♥
Moce : Sen, Szafirowy ogień, Ostatnia wola
Vampire Knight :: Offtop :: Archiwum :: Wątki alternatywne
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|