Retrospekcja Iska nr 1

Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Isao Sob Paź 04, 2014 8:57 pm

Pewna kawiarnia na mieście...

Było ciepłe lato, choć czasem padało... Ta. Lato było i się skończyło. A wraz z nim pewien epizod z życia Iska. Oraz jego córki. Po kilkunastu latach przebywania w Ameryce, pracy w biurze i życia pod innym imieniem i nazwiskiem blondas zatęsknił za Japonią na tyle, że postanowił do niej wrócić. Oczywiście zabierając ze sobą Nanami, która teraz w dokumentach nosiła imię Natalie. Słuch o zespole dawno już przycichł. Nie obawiał się już paparazii i był pewien, że nie ma już żadnego zagrożenia tym, że ktoś mógłby go rozpoznać. Zmienił się. Zarówno jeśli chodzi o wygląd, jak i charakter. Jego twarz nabrała powagi i postarzała się nieco. Nie wyglądał już jak roześmiany nastolatek a raczej jako młody biznesman. I biznesmanem nazwać go można było przez ostatnich kilkanaście lat gdy pracował w firmie ojca. Andrew z zadowoleniem przyjął syna oraz wnuczkę do siebie, oferując mu wysoką posadę w rodzimym interesie. Miał nadzieję, że w przyszłości Isao zajmie jego miejsce, że z głowy wyparowało mu wszystko to, co nie pozwoliło zająć się tym wcześniej. Jednak wcale tak nie było. Zawsze wiedział, że nie nadaje się do pracy w biurze. Od lat więc modlił się o moment, w którym będzie mógł z tym skończyć. I gdy Nanami podrosła, podjął decyzję wyjazdu do Japonii. Oczywiście podjęli ją wspólnie. Choć dziewczynka umiała płynnie mówić zarówno po angielsku, jak i po japońsku, uznał że zbyt rzadko bywała w kraju, który tak kochał. Uznał, że przeprowadzka dobrze zrobi dziewczynce. Jednak robił to w dużej mierze także dla siebie.
Teraz, znudzony przeprowadzką do starego apartamentu, wybrał się do kawiarni, w której nie był od kilkunastu lat. Z nostalgią patrzył na miejsca, które niegdyś wyglądały zupełnie inaczej. Z nostalgią ale i z ulgą. Wyobraźnia podsuwała mu obrazy tego, co działoby się te kilkanaście lat temu, gdy jeszcze mieszkał tu i był muzykiem. Te spojrzenia ludzi rozpoznających go. Tłumy piszczących dziewczyn, paparazii, fanów. Tego już nie było. Nieco za tym tęsknił jednak przyjmował ten fakt z ulgą. Swobodnie wszedł więc do owej kawiarni. Było to miejsce klimatyczne. Ściany były wyłożone cegłą stylizowaną na nieco starą. Na górze wisiał zegar przypominający nieco tarcze zegara Big Bena. Wszędzie panował półmrok a każdy stolik oświetlała klimatyczna lecz dająca średnio mocne światło lampka. Isao usiadł gdzieś w rogu i już po chwili otrzymał kartę dań. W lokalu nie było dużo osób. Nie należał on bowiem do najtańszych, jednak nie było to także miejsce, na które stać było tylko najbogatszych. Oferowane ceny były jedynie lekko wyższe od tych w innych kawiarniach. Wkrótce, po chwili namysłu młody White zamówił sobie kawałek tortu tiramisu a także kawę. Do tego wszystkiego wyjął także książkę, całą po angielsku i czytał ją sobie w spokoju zarówno przed jak i po otrzymaniu zamówienia.
Isao

Isao
Nauczyciel
Nauczyciel

Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP


https://vampireknight.forumpl.net/t321-isao-takei#363

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Naizen Shiroyama Sob Paź 04, 2014 10:33 pm

Naizen pozostawał w swoim kraju i nie planował żadnych zagranicznych i na dłuższą metę pobytów w innym kraju. Jego biznes kręcił się w danym miejscu, gdzie mieszkał i miał rodzinę. A za granicę wyjeżdżał tylko w interesach. Niestety jego znajomi, przyjaciele i partner musieli wracać do siebie, kiedy to sprawy rodzinne wzywały ich na stare tereny. Innym słowy, został sam w kraju z rodziną. Nawet Sebastian się nie odzywał. A już nawet nie pomyślał o tym, że mógłby kiedykolwiek spotkać Isao. O jego karierze było bardzo cicho. Nawet szlachetny nie zdawał sobie sprawy, że ten wampir zmienił swoje dane osobowe, jak i całe życie. Lepiej dla niego. Kariera w show-biznesie bywa bardzo męcząca. Dlatego też Naizen nie wybrał takiej drogi kariery, mimo namowy wujka. Wystarczą mu jego dwie działalności jakie prowadzi.
Tego zaś jesiennego dnia, umówił się na spotkanie z pewnym człowiekiem odnośnie rozliczenia się i omówienia funkcjonowania lunaparku. Naizen planował tym samym powiększyć teren, więc chciał ku temu wykupić trochę więcej ziemi. Siedział akurat w tej samej kawiarni, do której przyszedł Isao. Jeden drugiego zapewne nie wyczuł ani nie widział. Siedzieli trochę oddaleni i plecami do siebie. Dopiero po zakończeniu rozmowy z urzędnikiem, Naizen pożegnawszy się, dokończył swoją kawę i miał dziwne wrażenie, że wyczuwa obecność znajomej osoby. Obejrzał, dostrzegając blond włosy. Znajomy zarys postaci siedzącej i czytającej książkę. Dopił kawę, wziął swoją torbę teczkę i opuścił swoje miejsce. Ubrany był dość wizytowo. Popielaty garnitur i biała koszula. Specjalnie obszedł stolik, przy którym siedział Isao i zerknął na niego.
- Isao?
Zapytał po chwili zastanowienia i sekundowego przyglądania się. Z tak zwanej aury, wydawał się być znajomy. Ale z wyglądu miało się wrażenie, ze to inna osoba. Jednakże rysy twarzy pozostają niezmienne.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Isao Sob Paź 04, 2014 10:53 pm

Show biznes miał swoje plusy i minusy. Praca w nim była przede wszystkim spełnieniem marzeń Isao. Jednak do spełniania marzeń zawsze prowadziła wyboista droga. Jemu zostanie wokalistą tak znanej kapeli przyszło gładko. Wszystko to bowiem zaczęło się zupełnie inaczej. Owymi trudnościami okazało się zaś wszystko to, co czychało na niego gdy stał się już sławny. Ciągłe trasy, psychofani, paparazzi, brak anonimowości. Były to elementy, które skutecznie uprzykrzały życie jemu, reszcie zespołu a także każdej innej osobie w jakikolwiek związanej z show biznesem czy to w Japonii, czy to w którymkolwiek innym miejscu na świecie. Mimo to powracał do tego z sentymentem. Zawsze czerpał dużo radości z tego co robił. Nie to co przy pracy w biurze, którą zajmował się przez ostatnie kilkanaście lat.
Nie było szans na powrót do przeszłości. Ale Isao nie myślał o tym. Miał wystarczającą ilość pieniędzy by wraz z córką wieść dogodne życie przez dłuższy czas nawet jeżeli nie podjąłby się żadnej pracy. Był już za stary na zabawę w muzyka. I choć nie wyglądał i tak na prawdę ciągle tkwiło w nim dziecko, wychowywanie córki sprawiło, że nieco inaczej patrzył na świat. Teraz po prostu siedział sobie w kawiarni zajadając się swoim ulubionym ciastem. Ubrany był inaczej niż ubierał się w Japonii, lecz również inaczej niż ostatnimi czasy chadzał w Ameryce. Miał na sobie czarną, całkiem elegancką koszulę, na którą zarzucił płaszcz. Spodnie materiałowe ale nie garniturowe, do których doczepione były nie rzucające się w oczy łańcuszki i agrafki. Do tego wszystkiego glany. Jakże różniło się to od garniturów noszonych w biurze bądź jego luźnego, rockowego ubioru sprzed kilkunastu lat...
Oczywiście nie spodziewał się, że spotka kogokolwiek znajomego. Wręcz chciał owych spotkań uniknąć. Nie skupiał się na zapachach dobiegających do niego z pomieszczenia. Nie zorientował się więc o tym, że niedaleko siedział Naizen. A przynajmniej do czasu aż ten wyrósł przed nim niczym dorodny grzybek po deszczu. Nie mógł uwierzyć widząc go przed sobą. Nie mógł też uwierzyć w to, że tak łatwo został rozpoznany. Sądził, że mocno zmienił się przez te wszystkie lata. Starzy znajomi, z którymi czasem się widywał w Stanach zazwyczaj mieli problem z rozpoznaniem go. Cóż. Musiał jednak grać dobrą minę do złej gry. Szybko spoważniał, przyjął nieco zdystansowaną i zobojętniałą postawę (oraz minę) i spojrzał na blondyna jakby go nie znał.
- Przykro mi, pomyłka. Moje imię to Isaac. Isaac White. - powiedział poważnym tonem z dość wyraźnym amerykańskim akcentem, lustrując Naizena swoimi szarymi oczami. Miał nadzieję, że ten się nabierze i da mu spokój.
Isao

Isao
Nauczyciel
Nauczyciel

Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP


https://vampireknight.forumpl.net/t321-isao-takei#363

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Naizen Shiroyama Sob Paź 04, 2014 11:26 pm

Wampiry mają to do siebie, że za długo żyją i pewna część kariery ich nudzi albo kraj, miasto. Zmieniają miejsca zamieszkania, pracę i swoją osobowość, czyli podstawowe dane. Żyjąc dwieście lat i więcej, nie będą przecież używać tych samych danych, żeby uniknąć zainteresowania ze strony ludzi, którzy wiele by zapewne dali, aby żyć tyle lat co wampiry z zachowaniem wiecznej młodości.
Blondyn także był zaskoczony obecnością Isao. Gdy mu się przyjrzał, nie wyglądał on na takiego samego, jakiego znał. Wokalistę promującego gatunek rocka. Siedział tutaj zupełnie ktoś inny, ale z zapachem właśnie tego piosenkarza. Może inni dawali się nabrać, to jednak Naizena nikt nie oszuka. Miał tę zdolność wyczuwania kłamstwa, że nawet patrząc na tego młodzieńca, widział w nim Isao. Ale nie tego starego. Bardziej - nowego. Życie musiało dać mu w kość.
- "Swoich" nie oszukasz. A już na pewno nie mnie.
Odpowiedział mu spokojnie, ciągle wpatrując w jego twarz. Jasno dawał mu do zrozumienia, że go nie okłamie. Naizen nie da się nabrać. Ile by wampir zmieniał, to jednak pozostanie w nim coś rozpoznawalnego.
- Zmieniłeś się. - Stwierdził od razu. Ta powaga, ten akcent i ubiór. Dużo mówiły.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Isao Sob Paź 04, 2014 11:43 pm

Isao był jeszcze młodym wampirem. W społeczności wampirzej nadal mógł być uważany po prostu za dziecko. Czym bowiem było jego czterdzieści lat do kilkuset czy nawet kilku tysięcy? On jednak dobrze wiedział o tym, że dorosłości i dojrzałości uczy nie tyle czas, co doświadczenia. Przed wyjazdem życie dało mu popalić. Odkąd mieszkał w Japonii los uwziął się na niego i próbował mu skutecznie uprzykrzyć życie. Ciągłe wypadki, niepowodzenia. Czarę goryczy przerwało rozstanie z Banshee niedługo po narodzinach Nanami oraz zbyt żywe, mocno wzmocnione zainteresowanie jego życiem przez media. Choć kochał Japonię, musiał uciekać stąd jak najszybciej. Oczywiście zabrał ze sobą dziecko. Sam wychowywał córkę. Banshee widział potem może dwa razy.
Głównie doświadczenia oraz odpowiedzialność jaka spoczęła na jego barkach gdy zdecydował się wychowywać samotnie Nanami sprawiły, że tak bardzo się zmienił. Otaczająca go aura, wyraz twarzy, ubiór. Wszystko było inne. A jednak zapach ten sam. I to chyba za jego pomocą został rozpoznany przez Naizena. Czuł to, wiedział, że raczej nie da rady go oszukać. Postanowił jednak spróbować. Cóż... wyszło jak wyszło. Albo raczej - nie wyszło. Biedny blondas wyciągał już nawet dokumenty, jakby dzięki nim miał przekonać szlachetnego do swojej racji, jednak te ostatecznie wylądowały po prostu na blacie tuż przed nim a sam White wydał z siebie ciche westchnięcie rezygnacji.
- Tak, to ja. Sądziłem, że uda mi się pozostać nierozpoznanym. - mruknął z cichym niezadowoleniem. Z jego głosu niemal całkowicie zniknął już akcent. Cóż, umiał mówić po Japońsku płynnie niczym rodowity mieszkaniec tego kraju. Jednak przez ostatnie kilkanaście lat używał go zbyt rzadko aby pozbyć się tej nutki akcentu słyszanej w jego głosie.
- Być może. - pokiwał głową, tym samym pokazując, że bardziej zgadza się ze słowami szlachetnego niż daje je w powątpiewanie. - Ty za to nie zmieniłeś się niemal wcale.
Isao już po chwili wstał i uprzejmym, niemalże oficjalnym gestem wskazał na krzesło na przeciwko siebie, zapraszając Naizena by usiadł. Cóż, nawyk nabyty w pracy.
Isao

Isao
Nauczyciel
Nauczyciel

Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP


https://vampireknight.forumpl.net/t321-isao-takei#363

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Naizen Shiroyama Nie Paź 05, 2014 12:00 am

Naizen w tym kraju też nie miał łatwo. I to od samego dzieciństwa. Jednak nie uciekał aż za granicę. Mimo ciągłych problemów w rodzinie, życiu, pracy, piął do przodu. Pomógł siostrze, która teraz ma swoją rodzinę, spełnił swój obowiązek jako głowy rodu i ma syna. Wychował go wraz z byłą żoną. Rozwiódł się z Yuki, by dać jej wolność. Nie widział sensu trzymania jej na siłę przy sobie, skoro nie potrafił kochać kobiety tak, jak mężczyzn. Ta jednak trafiła na jeszcze gorszego męża. Jej życie...
Isao mógłby mu nawet pokazać swoje dokumenty, ale wciskać kit może tylko człowiekowi. Swojej rasy nie okłamie, że jest kimś innym. Jedynie tylko tych, którzy go nie znają. A Naizen nie raz z nim rozmawiał, więc zdołał zapamiętać jego "zapach".
Chłopak poddał się jednak a Naizen skinął głową i lekko się uśmiechnął. Nie pomylił się. Ale przyznałby szczerze, że zmian u niego widać sporo.
Przyjął zaproszenie Isao i usiadł na przeciwko jego osoby, torbę zostawiając przy swoim krześle na podłodze.
- Może zewnętrznie tego nie widać, ale wewnętrznie może być inaczej.
Pewne cechy skrywał w sobie i nie ukazywał ich na światło dzienne. Nikt nie musi widzieć go z problemami. Potrafił to skrywać w sobie i nielicznym o nich mówił. Niemal nawet nikomu.
- Zgaduję że zmieniłeś nazwisko. Czy może chciałeś mnie specjalnie zmylić?
Od czegoś rozmowę trzeba zacząć, więc Naizen podjął się akurat tego wątku z przedstawieniem. Isao przedstawił się inaczej, jakby chciał być zupełnie kimś innym. Naizen z ciekawości chciał się tego dowiedzieć, dlaczego.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Isao Nie Paź 05, 2014 12:47 am

Wyjeżdżając Isao miał na względach głównie dobro swojej córki. Media już wcześniej bardzo żywo interesowały się życiem młodego wokalisty. Ich uwagę przyciągał fakt, że blondyn był w związku a jego kobieta spodziewała się dziecka mimo, iż nie byli małżeństwem. Równie duży boom nastąpił gdy Nanami przyszła na świat. Córka znanego muzyka długo była na językach wszystkich mniej lub bardziej zainteresowani, mimo iż para starała się nie dopuszczać mediów do swojego życia. Jednak wszystko nabrało ogromnych rozmiarów w momencie gdy wyszło na jaw, że Banshee i Isao rozstali się i to właśnie muzyk miał podjąć się opieki nad córką. Oczywistym było, że w Japonii nie mogli liczyć na spokój. Wtedy właśnie Takei podjął decyzję o wyjeździe. Nie informując nikogo po prostu zabrał córkę do USA. Wiedząc o tym, że to tam najpierw będą go szukać reporterzy na dwa lata zniknął, zmienił imię, nazwisko. I dopiero wtedy wrócił do normalności... Choć trzeba przyznać, że wyjeżdżał także z egoistycznych pobudek jakim był żal i rozpacz spowodowane tym jak potoczyło się jego życie.
Wiedział o tym. Miał jednak nadzieję, że nikt już nie pamięta jego zapachu. I że wszyscy dadzą mu spokój. Sam nie wiedział czemu znów przyjechał do tego miasta. Prawdopodobnie był zbyt sentymentalny. Albo był po prostu masochistą. Zastanawiał się czy nie pofarbować włosów lub... nawet nie zrobić sobie operacji plastycznej! Wszystko to jednak uznał za głupotę. Jaki przykład dałby córce czyniąc w ten sposób?
- Wydaje mi się, że wiem o czym mówisz. - pokiwał ze zrozumieniem głową. Dopiero gdy szlachetny usiadł, tęczówki szarookiego spoczęły na nim chwilowo, przyglądając mu się uważniej. Zmienił się również z wyglądu. Czas robił swoje nawet ze szlachetnymi. A może to doświadczenia i inne czynniki to spowodowały? Cóż. Na pierwszy rzut oka nie było to widoczne.
- Nazwisko, imię. - potwierdził, przesuwając dokumenty w stronę Naizena. - Po rozstaniu z Banshee szesnaście lat temu media nie dawały nam spokoju. Musiałem wyjechać i zmienić dane swoje oraz córki. Nie chciałem aby żyła ciągle otaczana przez hieny zwane paparazzi oraz ludzi, którzy traktowaliby ją inaczej tylko ze względu na mnie. W Ameryce dałem jej normalne życie i wyrosła mi na piękną kobietę. - rozgadał się nieco, dając tym samym znać, że coś tam ze starego Isao ciągle w nim tkwiło. Uśmiechnął się również sam do swoich myśli. Przed oczami miał swoją córkę. Była całym jego światem. Wskoczyłby za nią w ogień.
Isao

Isao
Nauczyciel
Nauczyciel

Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP


https://vampireknight.forumpl.net/t321-isao-takei#363

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Naizen Shiroyama Nie Paź 05, 2014 4:28 pm

Przez jakiś czas było o Isao głośno, ale tylko w gazetach plotkarskich i wybranych internetowych portalach. Tak samo rozwód Naizena miał swoje głośne informacje w świecie biznesu. Ale nie do wszystkich mogła takowa informacja dotrzeć. Bywają osoby, które nie czytają pudelków i innych portalowych pierdów o romansach, rozwodach, zdradach i dzieciach. Naizen cieszył się z tego, że nie robił szałowej kariery tylko spokojną. A i starał się pokazywać swój dobry wizerunek oraz swojego klubu. A dzięki zaproszeniom wielu znanych zespołów, jego klub stał się jednym z kluczowych i najchętniej odwiedzanych w mieście.
Rozumieli się najwidoczniej bez dodatkowych słów. Także drążyć tematu nie musieli, ale przeszli na inny. Naizen przyjrzał się dokumentom, jakie Isao mu podsunął. Wysłuchał także powód, dla którego zdecydował się na takie zmiany. Mógłby mu współczuć takiego życia w chaosie medialnym i muzycznym. Ale dobrze zrobił wyjeżdżając. Oddał mu więc dokumenty i spojrzał na niego, gdy skończył mówić.
- Domyślam się, przez co musiałeś przechodzić. Życie nie jest łatwe, ale trzeba sobie radzić. Czym się teraz zajmujesz? Skoro skończyłeś z muzyką.
Złożył dłonie na stoliku i po prostu słuchał i rozmawiał z Isao, jak starzy znajomi z przed kilkudziesięciu lat. Zwykłe i proste rozmowy o życiu, zainteresowaniach, dzieciach i żonach bądź kochankach. Przechodzili przez ten okres podobnie. Oboje nawet mają dzieci. Isao córkę, zaś Naizen syna i adoptowaną córkę. Oboje zaś jak widać, zostali takimi ojcami, co mają lepszy kontakt ze swoimi dziećmi. A matki? To już pewnie odrębny temat.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Isao Nie Paź 05, 2014 5:12 pm

Isao sam sobie wybrał takie życie. Sam sobie był więc winien. Mimo, że wszystko to przysporzyło mu sporej ilości kłopotów nie żałował. Z dumą myślał o tym co było kiedyś. Oraz był dumny z siebie za podjętą decyzję. Nie było łatwą rzeczą porzucić wszystko i wyjechać. A jednak to zrobił. Dla dobra córki, swojej ukochanej Nanami. A teraz wrócili. Nie był pewien co czeka go w najbliższej przyszłości a tym bardziej co czeka go w przyszłości dalszej. Miał nadzieję, że tym razem los nie zawiśnie już nad nim jak to robił gdy żył tu te kilkanaście lat temu. A tym bardziej miał nadzieję, że owe fatum nie zawiśnie nad jego Naną. Jeżeli już miałby wybierać to wolałby aby jego męczył pech i zła dola niż jego córkę.
Teraz jednak nie był czas na myślenie o tym. Siedział sobie w jakiejś kawiarni i zajadał ciasto po czym spotkał Naizena, który go rozpoznał. Chcąc nie chcąc nie mógł go zignorować. I to nawet nie dlatego, że ten był wampirem krwi szlachetnej. Te kilkanaście lat temu Isao, a obecny Isaac darzył tego wampira pewną sympatią. Głównie dzięki temu, że wyróżniał się na tle innych wampirów krwi A. O tym co było nieprzyjemne dawno już zapomniał. A teraz wszystko wskazywało na to, że mieli nieco wspólnego.
- Nie było łatwo ale co było to było i nic się z tym już nie zrobi. - odpowiedział, posyłając szlachetnemu lekki uśmiech, po czym sięgnął dokumenty i schował je w płaszczu. Ten wkrótce zdjął orientując się, że w lokalu zapewne jest ciepło, choć on jako wampir raczej tego nie odczuwał. Powiesił ubranie na oparciu od krzesła. Dziabnął kawałek ciasta i zjadł go.
- W obecnej chwili nie zajmuję się niczym. Właściwie dopiero wróciłem i zastanawiam się jakiej pracy się uczepić. Na razie nie mam pomysłów. W Stanach pomagałem prowadzić ojcu firmę jednak zawsze wiedziałem, że biurokracja nie jest tym co lubię robić. - wyjaśnił, mówiąc niezmiennie z lekkim akcentem, którego nie umiał się pozbyć. - A Ty? Dalej prowadzisz klub?
Czekając na odpowiedź i zapewne wkrótce ją otrzymując Isao doznał nagłego oświecenia. Jego oczy momentalnie zabłyszczały i wyraźnie widocznym było, że coś przyszło mu do tej jego blond czupryny.
- Pokażę Ci moją córeczkę! - zawołał rozentuzjazmowany. Gdy temat schodził na jego córkę, czy to tylko w jego głowie, czy to w rozmowie, powracał stary Isek. Z wymalowanym na twarzy podekscytowaniem blondas sięgnął do płaszcza wyjmując z niego mini albumik wielkości kieszonkowej. Miał tam masę zdjęć Nanami od jej najmłodszych lat aż do teraz. Naizenowi pokazał jednak obecne zdjęcie córki, nie chcąc go zbytnio męczyć. - Śliczna mi rośnie, prawda? - Gdyby ktoś rysował go jako postać z mangi bądź anime aura wokół niego z pewnością miałaby w tym momencie różową barwę.
Isao

Isao
Nauczyciel
Nauczyciel

Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP


https://vampireknight.forumpl.net/t321-isao-takei#363

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Naizen Shiroyama Nie Paź 05, 2014 10:26 pm

Naizen jest jednym z nielicznych wampirów krwi szlachetnej, o innych zasadach. Nie wykorzystuje niższych i nie znęca się nad nimi a także nad ludźmi. Podobnie jak jego żona, toleruje obie rasy i pomaga im obu. Ludzi zabije tylko w wyjątkowych sytuacjach. Pijąc z nich krew, usuwa im pamięć by ślad po sobie wymazać. Nie miał żadnych problemów prawnych i z łowcami. Neutralna i kompromisowa z niego osoba.
- Samo życie nie jest łatwe. - Tu by się mogli oboje zgodzić. Po wieloma aspektami swoich doświadczeń.
- A co by Cię interesowało? Jakie masz inne doświadczenia? Może będę wstanie Ci coś zaproponować.
Rzucił luźną propozycję a także chęć pomocy, gdyby ten potrzebował pracy na teraz. Może nie ze względu na pieniądze, ale zagospodarowanie sobie czasu. By coś robić.
- Tak, nadal go prowadzę i trzyma się bardzo dobrze. Dodatkowo wykupiłem lunapark. Syn pomaga mi go prowadzić.
Dobrze jest mieć pomocnika. Remonty dobiegają końca, więc na przyszły rok, będą mogli pochwalić się większym zaprezentowaniem atrakcji dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
I teraz przeszedł temat na dzieci. Isao cały podekscytowany, aż wyjął swój album i pokazał swoją pociechę. Naizen wziął do ręki fotografię i przyjrzał się dziewczynie z lekkim uśmiechem.
- Tak... Śliczna jest... - To mu dawało coś do myślenia, ale niestety propozycji nie złoży. Jego syn ma poślubić Amelię Hiou. Właśnie przypomniał sobie, że będzie dziadkiem. Ta myśl go dobijała, że aż westchnął. Oddał zdjęcie Isao.
- Jak się czujesz w roli ojca?
Zapytał z ciekawości. Taki młody i też ojcem zostawił. Naizen co prawda znał to uczucie. A czasami dobrze jest się z kimś takimi przeżyciami podzielić. I kto wie, może wyciągną wnioski na przyszłość? Naizen jednak nie planował dalszego potomstwa.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Isao Nie Paź 05, 2014 10:52 pm

Tak, Naizen różnił się wyraźnie od innych wampirów krwi szlachetnej. Isao nie przepadał zbytnio za krwiopijcami zajmującymi te miejsce w hierarchii. Nie bez powodu. Byli zimni, nieczuli, bez serca. Ale przede wszystkim byli okrutni, patrzyli na wszystkich z wyższością i bawili się tymi, którzy byli od nich słabsi. Takei nie znał byłej małżonki swojego rozmówcy. A szkoda. Bo do swojej skromnej listy wampirów krwi szlachetnej których szanował dopisałby zapewne także i ją.
- Zgadzam się. - skomentował krótko, tym samym ucinając temat. Jakoś nie miał ochoty na smęty o tym jakie to życie jest okrutne. Po co rozmawiać o złych rzeczach?
- Właściwie nie jestem pewien. W tej chwili nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie ale dziękuję za chęci i w razie czego będę o Tobie pamiętał. - stwierdził, uśmiechając się z wdzięcznością do wampira. - Chyba, że masz mi już teraz coś konkretnego do zaoferowania? - spytał, patrząc na niego i zjadając kolejny kawałek ciasta. Dopiero teraz zdał sobie sprawę z tego, że odkąd tu siedzieli Naizen nic nie jadł ani nie pił. Mimo, iż szlachetny traktował Takeia jak równego sobie, blondyn poczuł się jakby zrobił coś nie tak nie oferując mu niczego. Mimo wszystko długowłosy był wyżej w hierarchii wampirzej, tuż nad szczebelkiem, które zajmował sam były muzyk.
- Naizen może chcesz coś zamówić? Ja stawiam. Mają tu niesamowicie smaczne ciasta, polecam. - zaproponował ostatecznie by następnie wysłuchać słów swojego towarzysza z... niemałym zdziwieniem. - Syn? - wypalił nieco niestosownie. Zaraz jednak poprawił się - To bardzo dobrze, że Ci pomaga. Lunapark też brzmi świetnie. Może kiedyś wybiorę się z córką.
Cóż. Młody wampir był nieco zdziwiony faktem, że Naizen ma syna. Nigdy nie interesowały go newsy ze świata wampirów szlachetnych lecz bardzo dobrze pamiętał moment gdy wyraźnie został obiektem zainteresowania swojego rozmówcy. A skoro miał syna to musiał go z kimś spłodzić... i to z kobietą. Informacja ta nieco go zdziwiła. Szybko jednak ukrył swój nietakt i zmienił temat. Wtedy też nagle wszedł na temat córki co wywołało u niego nagłą zmianę zachowania. Temat córki był tematem, którego lepiej było nie poruszać jeżeli nie chciało się wywołać fali ekscytacji u szarookiego. Jego oczko w głowie, jego córeczka. To był jego ulubiony temat. Był z niej dumny toteż zaczął świergotać niczym jakaś podekscytowana nastolatka, pokazując zdjęcia Nanami może nie koniecznie zainteresowanemu tym wampirowi. Ale wcale nie przeszło mu przez myśl, że Naizena jego Nana może wcale nie obchodzić. Miast tego poczuł jeszcze większą dumę gdy wampir przyznał mu rację i pochwalił jego córkę. Nie miał pojęcia o tym, że ten przez chwilę myślał o wydaniu jej za swojego syna. Nie, nie. Isek swojej córki nie odda. Przyszli adoratorzy mieli mieć przechlapane. Nieco ostudziło go zaś pytanie szlachetnego. Isao uspokoił się nieco i spojrzał gdzieś w bok zastanawiając się nad odpowiedzią albo raczej nad odpowiednimi słowami. Nie trwało to długo.
- Chyba dobrze. Nana jest dla mnie wszystkim, jest jedyną kobietą, prócz matki, na której w tej chwili mi zależy. A zależy mi na niej bardziej niż na jakiejkolwiek innej do tej pory. Nie uważam się za wspaniałego ojca. Wiem, że nie mogę jej dać tego, co dałaby jej matka jednak staram się ją wychowywać tak aby była szczęśliwa i miała wszystko, czego potrzebuje.
Isao

Isao
Nauczyciel
Nauczyciel

Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP


https://vampireknight.forumpl.net/t321-isao-takei#363

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Naizen Shiroyama Pon Paź 06, 2014 8:41 pm

- To wszystko zależy od tego, w czym jesteś dobry, poza śpiewaniem i graniem na instrumencie.
Być może pod tym względem będzie Naizen wstanie przedstawić mu jakieś propozycje. Skoro muzyka i praca biurowa odpadała, u siebie w klubie ciężko będzie znaleźć dla niego pracę. Może barman? Ochrona? Odpowiedzialność za sprzęt? A w lunaparku to kim miałby być? Kasjerem? Ochroną? Mechanikiem od napraw atrakcji i konserwacji? To nie praca dla Isao. No chyba że będzie mu coś takiego na początek odpowiadało. Zawsze jakieś doświadczenie.
- Dziękuję, ale nie musisz stawiać.
skoro już tak zaproponował i Naizen nie widział by szybko miał opuścić to miejsce, więc zawołał kelnerkę i zamówił herbatę. Kawę pił z urzędnikiem chwilę temu, więc teraz mógłby wypić herbatę. Ale ciasta jakoś nie chciał. Nie miał obecnie ochoty na słodkie.
Wtem dostrzegł jego zdziwienie i zaskoczenie o wieści iż ma syna.
- To nie wiedziałeś? Mam syna i adoptowaną córkę.
Inaczej go spłodzić nie mógł, jak tylko z kobietą. I to na pewno z byłą żoną. Yuki była i jest jedyną kobietą, z jaką Naizen sypiał i kochał się. Obowiązek. Niestety, ale jako głowa rodu, musi się dla niektórych spraw... poświęcić.
Blondyn dostrzegł ten entuzjazm, podekscytowanie i wielkie zainteresowanie opowiadaniem o swojej córce. Już teraz Naizen mógł stwierdzić, że Isao mimo chęci i starania się ją wychować, zapewne ją rozpieszczał.
- Tylko jej nie rozpieszczaj. Bo później będziesz miał problemy z jej zachowaniem. Również nie uważam się za idealnego ojca, ale starałem się i Dastan wyrósł mi na mężczyznę. Ale czy będzie dobrym następcą, to się okaże w przyszłości.
Temat o dzieciach. Zaraz będą chyba rozmawiać jak to się pieluchy zmieniało, jak wychodziło z nimi na spacer, jakie sprawiały problemy a jakie mieli z nich pocieszne dni. W każdym bądź razie, Naizen otrzymał swoją herbatę, gdzie z życzliwością, podziękował kelnerce.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Isao Pon Paź 06, 2014 9:22 pm

Blondas zamyślił się na chwilę. Szczerze mówiąc nie umiał odpowiedzieć na to pytanie. Nie próbował wielu rzeczy a więc nie wiedział czy w jakimś innym zawodzie radziłby sobie równie dobrze co jako muzyk lub biznesmen. Bo za biurkiem wcale mu źle nie szło. Po prostu tego nie lubił.
- Szczerze mówiąc nie wiem. Za biurkiem wcale mi źle nie szło jednak po prostu tego nie lubię a do muzyki wrócić nie mogę, rozumiesz. Wielu rzeczy jeszcze nie próbowałem. Prócz gry, śpiewu i prac w firmie jedyna umiejętność jaką mógłbym się pochwalić to płynne mówienie po angielsku. - wzruszył ramionami z rezygnacją. Wkrótce po tym zwrócił uwagę na fakt, że ciągle jadł sam co wprawiło go w nieco nieprzyjemne uczucie popełnienia nietaktu. Szybko chciał naprawić swój błąd i jakoś zrekompensować się więc zaproponował Naizenowi ciastko. Ten jednak odmówił. Isao westchnął zrezygnowany.
- Wiem, że nie brak Ci pieniędzy lecz zaproponowałem to z racji tego, że tak wypada. Oraz nie raz pomagałeś mi w przeszłości. To nie tak, że szukam pracy bo brakuje mi pieniędzy. Szukam pracy by zająć się czymś. Nic nie robienie jest fajne tylko przez chwilę. - wytłumaczył nie oczekując właściwie żadnej odpowiedzi. I wolałby aby takowej wcale nie było. Na chwilę skupił się na jedzeniu ciasta, którego ciągle coraz bardziej mu ubywało. Uwielbiał je toteż zwolnił by móc dłużej napawać się jego słodkim smakiem. Mógł zamówić koleje jednak nie zamierzał się aż tak obżerać. Zamiast tego skupił się na słowach Naizena i wydał się niechcący o tym, że nie wie, iż ten ma syna. Odwrócił wzrok nieco speszony. Uśmiechnął się przepraszająco i podrapał w tył głowy wolną ręką.
- Nie, jakoś tak wyszło, że nie. Nigdy jakoś szczególnie nie interesowałem się wami, szlachetnymi. - wyjaśnił i spojrzał na blondyna badawczo, ciekaw czy w jakiś sposób go nie uraził bądź nie zdenerwował. Mimo wszystko lubił go i wolał aby ten nie żywił do niego urazy. Z jakiegokolwiek powodu.
Jednak wszystkie obawy i złe myśli znikały gdy temat schodził na jego słodką córeczkę. Jego zachowanie i entuzjazm rzeczywiście mocno zdradzały to jakiego rodzaju był ojciec. Przygasł jednak momentalnie gdy Naizen tak trafnie trafił w to, że rozpieszczał Nanami chyba zbyt mocno. Uśmiechnął się lekko, jakby chciał przyznać się, że szlachetny miał rację.
- No... Być może troszeczkę zbyt mocno ją rozpieszczałem. Ale teraz już za późno na zmiany. A z niej i tak wyrosła dobra dziewczyna. Nie mam z nią jakiś większych kłopotów. - stwierdził zgodnie z prawdą. Cóż. Głównym problemem był fakt, że Nanami była straszliwie leniwa i nieraz zachowywała się tak aby zrobić ojcu na złość. Oraz bywała w stosunku do niego chłodna. To najbardziej mu przeszkadzało.
Isao zjadł resztki ciasta niedługo po tym jak Naizen dostał swoje zamówienie. Dwójka wampirów rozmawiających o dzieciach. Ha! To dopiero było zjawisko!
Isao

Isao
Nauczyciel
Nauczyciel

Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP


https://vampireknight.forumpl.net/t321-isao-takei#363

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Naizen Shiroyama Pon Paź 06, 2014 10:41 pm

- Więc może spróbuj swoich sił jako tłumacz? Nauczyciel? Skoro dobrze znasz inny język, zacznij więc od tych rzeczy. Z muzyką możesz też mieć zawód. Nie koniecznie śpiewanie, ale możesz uczyć młodzież gry na wybranym instrumencie. Bądź szkolić przyszłych młodych muzyków.
Rzucił mu luźne propozycje, nad którymi mógłby sobie Isao dobrze pomyśleć. Jeżeli potrafił pisać piosenki, to może jego wyobraźnia pomoże nawet napisać jakąś książkę? Pisarzem też może zostać i tłumaczem w jednym.
- Rozumiem. Nie musisz się tłumaczyć. - Uśmiechnął się przyjacielsko i zrozumiał o co mu chodziło. O dobry gest. Chciał mu choć ten jeden raz postawić. Jeżeli tak chciał, to Naizen nie będzie już wtrącał się, chociażby do zapłaty rachunku.
- Nadal masz uraz do naszego poziomu?
Zapytał ze spokojem i nie wydawał się być urażonym. Wiedział dobrze, że bycie szlachetnym to przekleństwo. Ale starał się pokazać, że nie wszyscy są tacy bezlitośni, wywyższający się i pragnący władzy. Nie zależało mu na pozyskaniu i władaniu całym miastem czy instytucjami. Swoją pracę sam wykonywał i piął się po szczeblach jak zwykli ludzie. Opustoszałą knajpę wyremontował i otworzył klub. Początki były trudne i nie miał sławy, ale powoli i w następnych latach, klub stawał się najchętniej odwiedzany przez wiele osób obu ras.
- Uważaj Isao. Nie pozwalaj jej na wszystko, bo jeszcze stracisz córkę nim się obejrzysz. Nie chcę Cię straszyć, ale uprzedzam o efektach. Ja nie mam już żadnego kontaktu z najmłodszą siostrą. Odcięła się dosłownie od rodziny i popadła w nałogi.
Prawda może boli, ale doświadczenie z jakim się Naizen podzielił z Isao, może pomóc mu choć trochę zachować ostrożność przy dalszym rozpieszczaniu Nanami. Nie chciał by jako ojciec potem odczuwał rozpacz po zmianie zachowania córki. Teraz może i ona jest grzeczna i słucha się go, ale nie wiadomo co będzie potem.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Isao Sro Paź 08, 2014 5:13 pm

- Tłumacz, nauczyciel? - powtórzył i zamyślił się na chwilę, nieświadomie gładząc swoją brodę palcami. Gładziutka! - Szczerze mówiąc przebiegła mi przez głowę myśl o spróbowaniu sił jako nauczyciel w szkole Crossa ale nie uchwyciłem się jej jakoś. W zasadzie po prostu tak jakby mi wpadła i wypadła natychmiast. Ale może...
Blondas siedział tak jeszcze chwilę z zamyśloną miną. Ostatecznie po prostu wzruszył ramionami i uśmiechnął się, dodając do tego minę z cichym przekazem typu ,,teraz jeszcze nie wiem co o tym myśleć, ale zastanowię się". Propozycje te bowiem wydały mu się całkiem interesujące. Przemyśli to i kto wie, może niedługo będzie śmigać w koszuli do Akademii by nauczać młode wampiry. Myśl ta była zresztą o tyle kusząca, że od jakiegoś czasu zastanawiał się nad posłaniem Nanami do szkoły Crossa. ~
Posłał Naizenowi jedynie uśmiech, ciesząc się, że nie zrozumiał jego gestów i słów na opak. Cieszył się z tego, że dogadywali się tak płynnie. Byli facetami, jednak należeli do innych klas więc można było powiedzieć, że nie było na ich zgodę szans. A jednak. Im jakoś to wychodziło.
- Nie! - wyskoczył nagle, gdy szlachetny zadał mu tak nagle owe pytanie. Zaraz jednak dotarło do niego jakże sztucznie to brzmiało. Złapał więc oddech i poprawił się. - Znaczy... Nie to, że mam uraz. Na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, że wasza klasa nie ma zbyt dobrej opinii i często nie jest to wcale krzywdzące a prawdziwe. Ale jestem świadom tego, że od każdej reguły są wyjątki. W przypadku tej znam dwa: Ciebie i moją matkę. - wyjaśnił mu i zjadł ostatni kawałek ciasta. Dobre było, ale się skończyło. ~
Nie kończył się za to temat dzieci, który Iskowi bardzo pasował. Mógł pochwalić się swoją kochaną córeczką, lecz w miarę im rozmowa trwała dłużej, tym bardziej rzedła mu mina. Słowa Naizena słały za sobą mocny przekaz i sporą ilość racji i mądrości. On o tym wiedział. A jednak ciężko było mu myśleć o zmianie zachowania wobec córki. Oraz o tym, że mogłaby kiedyś go zostawić, upaść jak niektóre wampiry. Nie dałby sobie rady gdyby także ona go zawiodła, gdyby także ją stracił.
- Ja wiem... Ale to na prawdę dobra i rozsądna dziewczyna. Kogo mam rozpieszczać jak nie ją? Tylko ją mam. Jest jedyną kobietą, która nie zostawiła mnie, nie uciekła ode mnie. Nie potrafię uwierzyć w scenariusz, że kiedyś miałaby tak bardzo upaść.
Isao

Isao
Nauczyciel
Nauczyciel

Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP


https://vampireknight.forumpl.net/t321-isao-takei#363

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Naizen Shiroyama Sob Paź 11, 2014 12:09 am

- Spróbować Ci nie zaszkodzi. - Odparł, kiedy ten po rozmyślaniu, wzruszył ramionami. Mógłby się wampir sprawdzić w roli nauczyciela, przekazywać młodzieży wiedzę z tego, co sam się nauczył. Mógłby uczyć języka albo muzyki. Przy tym drugim mógłby wyszukiwać młode i nowe talenty, by pomóc im w rozwoju przyszłej kariery. Ale to już od niego zależy.
Na nagłą odpowiedź Isao, Naizen uniósł brew w zdziwieniu, jakby teraz sądził iż Takei zmienił zdanie przez te kilka lat. Ale poprawił się zaraz. Urazu nie miał, ale pewny dystans owszem. Naizen to czuł i wiedział o co mu chodzi. Sam był świadkiem rozmów szlachetnych wampirów, widział ich zachowania wobec niższych i to pragnął zmienić. Nie uda mu się jednak, ze względu na Radę Wampirzą, która jak się okazuje, jest bardziej przychylna Samuru. Najwiętniej to on by ją zlikwidował.
- Czasami żałuję, że jestem w tej rodzinie. Niby są tego plusy, ale też i minusy. Cieszę się, że mnie nie postrzegasz tak samo jak pozostałych.
Uśmiechnął się lekko i z wdzięcznością, że chociaż jego osobę, nie miesza z pozostałymi szlachetniakami.
- Do tych Twoich wyjątków, dodałby także moją byłą żonę. Yuki. Jest bardziej ludzka, niż ja.
Stwierdzał, że gdyby Isao poznał Yuki, równie dobrze mogliby się dogadać bez problemu. Yuki była i jest inna niż wszyscy szlachetniacy razem wzięci. Ona posiadała silne uczucia i ludzkie cechy. Czasami miało się wrażenie, że rozmawia się z człowiekiem a nie wampirem.
- Ja Cię tylko ostrzegam. Nie musi tak być, jeżeli dobrze ją wychowujesz. Ale nie pozwalaj jej na wszystko.
Nie pouczał, ale radził. Ostrzegał, bo sam przechodził to ze swoją siostrą i dzięki temu wiedział jak wychować syna. Żałował tylko, że nie poświęcił mu więcej uwagi, ale to wina pracy. Miał nadzieję, że choć Yuki okaże się dobrą matką, no ale nie przypuszczałby, że ona bardziej zawiedzie. Takie życie.
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Isao Pon Paź 13, 2014 8:58 pm

W odpowiedzi jedynie pokiwał głową. Oczywiście, że nie zaszkodzi mu spróbować. Ale najpierw musiał się zastanowić czy rzeczywiście taka praca mu odpowiada, czy sie nadaje i jeśli już to czego właściwie będzie chciał się złapać? Tłumaczenia czy nauczania? A może jeszcze coś innego w podobnym kierunku? Nie był to jednak dogodny moment na rozważania. Taki nastąpi gdy Isek wróci do domu i położy się we własnym łóżku. To były warunki sprzyjające wszelkiemu myśleniu i podejmowaniu decyzji.
Isao zbyt dużo nasłuchał się o wampirach krwi szlachetnej. Swoje też widział i swoje doświadczył a więc ze swoim dystansem nie kierował się jedynie tym co wpadło mu do ucha z ust kogoś innego. Zdarzało mu się całkiem źle kończyć po spotkaniach z tymi z najwyższego szczebla. Dawno już powyrzucał wszystkie te incydenty z pamięci. A jednak uraz został. Nie zamierzał się go jednak pozbywać skoro nie raz i nie dwa razy mogło mu to uratować tyłek.
- Nie powinieneś. Osobiście uważam, że nie ważne z jakiej rodziny się pochodzi. Nie urodziłeś się wczoraj, sam podejmujesz decyzje, sam decydujesz jaki chcesz być. Ważne jest to, że nie podjąłeś tej mniej przyjemnej decyzji. - odpowiedział i posłał mu zaraz szczery uśmiech, który miał go nieco wesprzeć na duchu. Tak właśnie myślał. Bo co z tego, że Naizen był szlachetnokrwistym skoro nie pasował do łatki tych złych?
- Tak? - zainteresował się, słysząc o Yuki. - Nie znam jej, niestety. Mam nadzieję, że kiedyś poznam.
I znów temat córki...
- Wezmę to pod uwagę, dziękuję. - odpowiedział, ucinając nieco temat. Doceniał to, ze Naizen chciał mu dać rady. Był raczej bardziej doświadczonym ojcem od niego. Jednak źle czuł się myśląc o tym, że jego córka mogłaby kiedyś go zostawić, zrobić coś złego, stoczyć się. Ta myśl od razu psuła mu humor i sprawiała, że w jego żołądku pojawiało się nieciekawe uczucie.
- Wybacz, Naizen, ale ja chyba będę się powoli zbierać. - powiedział w końcu, patrząc na niego przepraszająco. - Jak na jesień mamy całkiem ładną pogodę. Nie przepadam za zimą więc chciałem jeszcze iść na spacer.
Pożegnał się, zapłacił rachunek i wyszedł. Musiał przemyśleć sobie to wszystko o czym rozmawiali z Naizenem.

z/t
Isao

Isao
Nauczyciel
Nauczyciel

Krew : Czysta (B)
Zawód : Były wokalista znanego niegdyś w całej Japonii zespołu. Obecnie nauczyciel angielskiego w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Moce : KP


https://vampireknight.forumpl.net/t321-isao-takei#363

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Naizen Shiroyama Pon Paź 20, 2014 12:26 pm

Również i Naizen opuścił restaurację, kiedy skończył rozmowę z Isao. Rachunek pozwolił blondynowi zapłacić, skoro chciał z dobrego serca ten jeden raz postawić. Miło spędzili ten czas, ale jak widać, obowiązki trochę ich goniły, a w tej chwili to Takei'a. Raz na jakiś czas takie spotkania dobrze dają, a Naizen mógł być przekonany, że temu chłopakowi jakoś się dobrze wiedzie. Szczerze to nawet przez ten długi czas, zastanawiał się to ten robi, kiedy zespół jego został oficjalnie zakończony, rozwiązany. Jakiego zajęcia się podjął. I się tego właśnie dnia dowiedział.
Opuściwszy lokal, udał do swojego samochodu i odjechał.


[z/t]

KONIEC
Naizen Shiroyama

Naizen Shiroyama

Krew : Szlachetna
Zawód : Właściciel klubu nocnego Night Crow oraz LunaParku.
Moce : Władza nad ogniem. Telepatia. Czytanie w myślach. Blokada/ochrona umysłu, Psychokineza (artefakt).


https://vampireknight.forumpl.net/t173-naizen-shiroyama#197 https://vampireknight.forumpl.net/t174-naizen-shiroyama#198 https://vampireknight.forumpl.net/f86-zamek-w-gorach

Powrót do góry Go down

Retrospekcja Iska nr 1  Empty Re: Retrospekcja Iska nr 1

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach