Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Gość Pią Lut 16, 2018 10:48 pm

Jakiś tydzień po spotkaniu w gabinecie dyrektora...

Nadszedł czas piekła, które zostało mu zgotowane. Po korytarzu, niczym największy męczennik kroczył kruczowłosy chłopaczyna o oczach w kolorze zieleni, zaś gdyby tak zerknąć w ich głębię, dałoby radę ujrzeć strach... tą świadomość sytuacji w jakiej się znalazł. Cholerny dyrektor i cholerna wampirzyca... on dokładnie wiedział kim była i żadne słowa Crossa tego nie zmienią. Że też z jej winy musiał tu iść. Właśnie. Powoli zbliżał się do celu swej podróży - toalety, w której najprawdopodobniej spędzi najbliższych kilka godzin. Gdy wreszcie dotarł do komnaty tortur, dojrzał że obok wejścia stoi zestaw zabawek... którymi w tym przypadku sam będzie musiał się bawić: Mop, wiadro z jakimś płynem, żółte rękawiczki, maseczka na twarz, oraz jakiś fartuch, który miał chronić przed ewentualnym upitoleniem ciuchów które miał na sobie.
- Im szybciej zacznę, tym szybciej skończę... chyba.
Mruknął do siebie cicho wzdychając, po czym zdjął swoją bluzę, założył fartuch, rękawiczki i maseczkę. Wyglądał jak jakiś seryjny zabójca z horroru, jednakże na szczęście większość uczniów skończyła już naukę dzisiejszego dnia, więc mógł się ośmieszyć co najwyżej przed jakąś grupką błąkających się niedobitków. Jako że zależało mu na prędkim powrocie do pokoju, nalał sobie wody do wiaderka, dodał trochę płynu, zamieszał ręką i zamoczył mopa, trochę nie dowierzając w to co robi.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Midori Pią Lut 23, 2018 8:46 pm

Odgarnęła zbłąkany kosmyk włosów z pola widzenia i wydała z siebie ciche westchnienie. Nie tego się spodziewałam... Czarnowłosa kobieta spokojnie przemierzała korytarze, kierując się do jednego z miejsc tutaj, w Akademii... A mianowicie... Męska toaleta. Trochę dziwne miejsce dla płci pięknej, ale to jej przypadło zaglądanie, jak postępuje kara u ucznia. I czy właściwie ją wykonuje, a nie uciekł, by wywinąć się od kary. Nie zakładała tam spędzenie jakieś sporej ilości czasu, jedynie tyle, by popatrzeć, jak mu idzie i pozostawienie go samego sobie.
No i też pilnowanie, by jakiś wampir nie zdecydował się na zrobienie z niego przekąski.
- Dobry wieczór - przywitała się łagodnie, zaglądając ostrożnie do środka. W końcu dotarła na miejsce, ale nie weszła dalej. Co to, to nie. Nie widziała w tym potrzeby. Brr… Nie wiadomo jeszcze, czym mogłoby się to skończyć.
Teoretycznie powinna dostrzec teraz kogoś…
- Z kim mam tutaj przyjemność? - spytała się jeszcze. Na spokojnie, bez negatywnego podejścia ani nic. Zrobić swoje i iść stąd.
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Gość Sro Mar 07, 2018 12:24 am

Cóż, szczęśliwie... a może nieszczęśliwie dla Midori, trafiła na ucznia który do obowiązków, a nawet kar podchodził niezwykle poważnie. Chłopak był świadomy, że wymigiwanie się od tego przynieść może tylko więcej złego niż dobrego, więc chcąc nie chcąc - wolał mieć to wszystko za sobą. Powoli wycierał podłogę toalety, zaczynając od okna, by powoli kierować się w stronę wejścia. Dokładnie, doglądając tego by żaden, nawet najmniejszy skrawek kafelka nie został pominięty. Na nieszczęście jednak, z tego stanu wyrwał go nieznajomy kobiecy głos. Zielonooki przerwał na moment swe zajęcie i zerknął przez ramię na zaglądającą do środka... dziewczynę.
- Dobry wieczór. - odrzekł, bo wymagała kultura, chociaż dało się usłyszeć, że nie był zbytnio zadowolony z obecności... kogokolwiek, akurat teraz. - No świetnie. Jeszcze jakaś lokalna plotkara się musiała tu przypałętać. Szkoda że nie wiedział z kim tak naprawdę ma do czynienia. Cóż... Azjatki, czy wy do cholery musicie wyglądać tak młodo?
- Z najgorszym, uczestniczącym w bójkach świeżakiem. - bąknął niechętnie, wzdychając. - Panienka nie powinna o tej porze siedzieć poza akademią? Założę się że jest wiele lepszych zajęć, niż obserwowanie jak jakiś no-name szoruje kafelki.
Dodał bez najmniejszej drobiny złośliwości, by powrócić do poprzedniej czynności. Tak jakby było mu już obojętnym, czy ktoś tu patrzy, czy też nie... czy też będzie głównym tematem rozmów między tutejszymi dziewczętami. Whatever.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Midori Nie Mar 11, 2018 1:04 am

Patrzyła na niego z wyraźnym zaciekawieniem. Nie spodziewała się takiej reakcji i takiego zachowania od osoby, która została ukarana... W taki dość nieprzyjemny sposób. Ba, nawet sama nie wiedziała, czy ona potrafiłaby znieść taką karę, a zarazem upokorzenie w postaci sprzątania toalety szkolnej.
No chociaż najwyraźniej nie spodobała mu się dodatkowa widownia... Co też nie ukrywał jakoś szczególnie, a Yukari nie miała problemu z wyłapaniem tego. Dlatego też nieco zmarszczyła nosek, po czym przewróciła oczy, wzdychając cicho.
- "Panienka" ma za zadanie sprawdzenie, jak przebiega kara pewnego no-name'a, który lubi się bić - odparła mu całkiem spokojnie. Złote tęczówki były skupione na nim podczas wypowiadania tych słó, po czym jej palce zastukały o ścianę.
- Jednakże potrzebuję poznać twoje imię i nazwisko - dodała jeszcze. - Do zanotowania, który z uczniów teraz odbywa karę - uśmiechnęła się do niego przyjaźnie. Więc co...? Będzie współpracować czy może jednak nie?
Na razie nie dodała nic więcej, obserwując jedynie działania Lukasa... Przynajmniej było wiadomo, że ktoś docenia jego starania, o!
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Gość Sro Mar 21, 2018 1:48 pm

Co on miał tutaj do gadania? Zawsze mógł dostać coś gorszego, jak przykładowo czyszczenie toalet... damskich! Na szczęście ta część została oddana temu czarnemu bublowi z zębiskami, więc wszystko było raczej w jak najlepszym porządku. No właśnie, poza tym że nikt mu nie mówił że będzie miał dodatkową parę oczu do spoglądania na to jak się z tym wszystkim męczy.
- Nie mogli poprosić jakiegoś nauczyciela? - zapytał, wzdychając. Miał cichą nadzieję że nie usłyszy o poczuciu obowiązku, czy innych równie interesujących w obecnej chwili rzeczach. Jeszcze tego mu brakowało. Zanim jednak wpadł na to, by odpowiedzieć na zadane przez dziewczynę pytanie, pozwolił sobie dotrzeć resztę podłogi, wychodząc poza toaletę. I tak musiała teraz wyschnąć.
- Lucas Wolf. Wybacz, że nie podam Ci ręki, ale spocona dłoń jest chyba ostatnią rzeczą której Ci do szczęścia potrzeba.
Wyrzekł ze spokojem, zerkając w oczęta swej obserwatorki. Mimo że nie dało się niczego po nim zauważyć, chłopak dokładnie zbadał wzrokiem jej sylwetkę. No, gdyby był świadomy że stoi przed nim kilka lat starsza nauczycielka, może i by zarywał? Wiadomo, czas pokazał że związki bywają różne i wiek w nich żadnej roli nie grał, ale... jakoś nie chciałby być w przyszłości przytłaczany poziomem inteligencji i dojrzałości swej lepszej połówki. W końcu - dalej był chłopakiem, chcąc nie chcąc.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Midori Wto Mar 27, 2018 12:07 am

Nauczyciela...? - prawdę mówiąc, odczuła nutkę zaskoczenia. Potrzebowała krótkiej chwili, by podłapać co i jak, po czym... Uśmiechnęła się delikatnie, nie wypowiadając nawet słowa na ów temat. Więc przynajmniej Lukas nie musiał się przejmować tym, że nagle ktoś zacznie mu mówić o samych prawych rzeczach i ogólnie. Natomiast obserwowała na tyle, ile mogła jego działania.
- Twoja koleżanka zajmuje się damską częścią? - spytała się go. - Orientujesz się, gdzie mogła zacząć? - dodała jeszcze. Musiała się upewnić, że oboje wykonują karę. A tak... To tyle. Ale póki co jeszcze nie szła.
Czarnowłosa odgarnęła kosmyk włosów za plecy.
- Midori Natsu. Miło cię poznać, Lucasie - odparła z łagodnością w głosie, po czym przeciągnęła się nieco. - Chyba nie będę cię już niepokoić. Muszę jeszcze napisać sprawozdanie - powiedziała Midori.
Najwyraźniej ta część spotkania już zaczynała dobiegać końca... Chyba, że kobieta zostałaby zatrzymana nagle. Mimo wszystko, wiele mogło się wydarzyć!
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Gość Pią Kwi 06, 2018 10:39 pm

Tak to bywa, jak się jest niską panną, o urodzie uczennicy. Zresztą, japonki tak mają - mogą mieć 50 lat, a będą wyrywane przez gówniaków. Nie żeby to było czymś złym, ale... no bez przesady. Było jednak jak było i chłopak nie przypuszczał, że dziewczyna w rzeczywistości jest tak właściwie jego "senseiką" i czuł się w jej obecności w miarę luźno. Na zadanie pytanie pokręcił oczyma, jawnie pokazując, że chciałby nie poruszać tematu tej... mniejsza.
- Nie wiem i raczej mnie to nie obchodzi. Najlepiej byłoby jakbym jej nie widział, nie słyszał... ogólnie - Nie, do końca swego pobytu w akademii.
Odrzekł, trochę się burząc, ale nie ma co się dziwić, w końcu to przez nią tutaj siedział. W nerwach nawet miał ochotę powiedzieć, że jest pieprzoną krwiopijczynią, ale wtedy to chyba nie dość że straciłby miejsce w akademiku, to jeszcze pewnie jeszcze by na niego kogoś nasłali. Yakuza czuwa, a tu może być wiele grubych ryb, dla których pozbycie się niewygodnego świadka, mogło zostać wykonane przy pstryknięciu palcami. Tak się w to zagłębił myślami, że dopiero po chwili zauważył, iż Midori się żegna. Ej no nudno będzie! Nie ma, nie pozwoli jej odejść!
- Oj no poczekaj. Jeszcze trochę i skończę... więc może dasz się zabrać na coś dobrego, hm? Co prawda nie znam za bardzo miasta, ale... może z Tobą poznałbym chociaż okolicę? Ja stawiam.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Midori Sro Kwi 11, 2018 1:34 pm

Wychodzi na to, że ta dwójka musiała mieć ze sobą niemałe spięcie - pomyślała natomiast Midori, gdy zobaczyła reakcję Lukasa na jej zapytanie. Nie spodziewała się tego, mimo tego delikatnie pokiwała głową na znak zrozumienia. Lepiej dowiedzieć się od dyrektora, co tutaj miało miejsce - zadecydowała jeszcze w myślach. Zdecydowanie... zastanawiała ją owa kwestia powiązana z tak niecodziennym podejściem.
No, ale co było tutaj więcej robić oprócz podziwiania jego zdolności w postaci sprzątania toalety, jak i zastanawiania się o co chodzi? W sumie to już nic... Dlatego też dziewczyna zamierzała się zmyć stąd...
Jednakże słowa chłopaka sprawiły, że na moment porzuciła ów plan. Jej złote ślepia skupiły się na chłopaku, a sama dziewczyna delikatnie uniosła brwi.
- Hm... - sama propozycja nie brzmiała źle, ale ogólnie... Po prostu ją zaskoczyło, że wyskoczył z czymś takim. Delikatnie przechyliła głowę, wyraźnie zastanawiając się nad tą kwestią. - Jeśli się szybko wyrobisz. Niedługo się ściemni - dodała jeszcze. W końcu nie wolno sprawić, by miał dodatkowe problemy przez zbyt długie przebywanie na zewnątrz, prawda?
Uśmiechnęła się do niego.
- Znam całkiem przytulne miejsce z dobrymi pączkami. Co ty na to by tam wstąpić? - zaproponowała mu jeszcze.
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Gość Czw Lip 12, 2018 7:04 pm

Małe spięcie to mało powiedziane, gdyby nie fakt że był słabym człowieczkiem, a nie "potężnym" wampirem stojącym naprzeciwko innej wampirzycy, doszłoby do małej "rzezi". Szczęście w nieszczęściu, idealny timing miał Profesor Petrowicz, który uratował jego i tak nędzny żywot. Nie warto jednak już do tego wracać, trzeba było skupić się na wykonywaniu obowiązków, które tak właściwie powinien mieć za sobą. Zresztą, Midori wyglądała na widocznie zainteresowaną ofertą, a ponadto skłonną pomóc szkolnemu kryminaliście, dlatego też nie mógł pozwolić jej czekać na jegomościa. Lukas rozejrzał się wokół, sprawdzając czy wszystko było w porządku - Toalety pozbawione... niemiłych rzeczy i zapachów, umywalki okej, podłoga okej. Tak, to chyba wszystko, a przynajmniej tak mu się zdawało na ten moment. Dosyć szybko, ale... to akurat nic nowego, w końcu "Jeżeli masz coś zrobić, zrób to szybko" - bo taką domeną żył zielonooki. A skoro miał to z głowy, zdjął przepocone gumowe rękawiczki i maskę, odstawił wiadro z mopem w róg toalety i podszedł do umywalki, by obmyć ręce. Tak, teraz był gotowy.
- Proszę bardzo, jestem gotów jak nigdy wcześniej. - odrzekł ze spokojem, swymi szmaragdowymi oczyma przyglądając się twarzyczce Midori. - Jakże mógłbym Ci odmówić. Prowadź więc ku pączkom z nadzieniem toffi... o ile takowe tam są.
Dodał, uśmiechając się delikatnie. Ku przygodzie!
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Midori Pią Lip 13, 2018 7:15 pm

- Tylko trzeba uważać, by powrót nie nastąpił zbyt późno - przypomniała jeszcze. W końcu raczej dyrektor nie byłby pocieszony, gdyby wiedział, że zabierała ucznia na zewnątrz i odsyłała go dość późno... O ile w ogóle by to nie przyniosło jakiś nieporozumień.
Posłała mu niewinny uśmiech, widząc, że już skończył robić swoje. Ogarnęła wzrokiem łazienkę, zupełnie jakby chciała się upewnić, że wszystko jest w porządku, zanim spojrzała na niego.
- Mam pomysł. Ogarnij strój na wyjście, a ja jeszcze coś zaniosę do pokoju nauczycielskiego. Spotkamy się za dziesięć minut przy wyjściu, zgoda? - zaproponowała mu. Jeśli nie będzie problemów, to rozstaną się teraz.
Czarnowłosa chciała na szybko napisać sprawozdanie, że chłopak wykonał swoją pracę... Raczej dokładniej to napisać krótką notkę o tym i zostawić w odpowiednim miejscu, zanim uda się na miejsce. Pamiętała również, by wziąć ze sobą swoje rzeczy.
Właściwie, to dużo mowy nie będzie. W końcu zostaje udanie się na przystanek i pojechanie do miasta. Co nie?
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Gość Pon Lip 16, 2018 10:14 pm

Midi nie musiała być tak nadopiekuńcza, potrafił o siebie zadbać... chyba! Bo jeżeli tak pomyśleć, że wampirów na świecie jest więcej, to... okej, chyba lepiej będzie, jak przez cały ten czas będą we dwójkę, oraz nie będą się wychylać na ewentualny atak. Głupio byłoby, gdyby z jego głupiej chęci spędzenia z kimś czasu na zewnątrz, wyszła afera z atakiem na uczennicę. Aż wzdrygnął się na samą myśl o tym.
- Hai, hai... spokojnie, nie chcę byś mnie ciągnęła przez całą Yokohamę. - uspokoił ją, opuszczając toaletę. W sumie to był ciekaw tego, co zobaczą i gdzie zajdą... na początku nie musi być wiele, od czegoś w końcu trzeba zacząć, w końcu każde miejsce jest lepsze od siedzenia w tej przeklętej akademii. Tu nie było nic ciekawego do roboty!
- W sumie... okej, tylko niech to będzie dziesięć minut.
Odrzekł ze spokojem, unosząc jednak po chwili kącik ust w delikatnym uśmieszku. Tak, wiedział do czego zdolne są kobiety. "Widzimy się za dziesięć minut", a można na nie czekać godzinami, bo "Musiały się wypryskać" itd. Oby tylko japonki były inne. Jako że sam nie zamierzał tracić zbyt dużo czasu na ogarnianie się, prędko ruszył do pokoju, w którym to przebrał się w swój strój na bardziej... "oficjalne" wyjścia. Czarne spodnie, lakierki, czarna koszula(w sumie podobnie jak na avatarze). Delikatnie wypsikał się dezodorantem, po czym po uprzednim zerknięciu na stan ostateczny w lustrze - wyszedł z pokoju, kończąc spacer przy wyjściu z akademii, a dokładniej na ścianie przy wyjściu, o którą się oparł w oczekiwaniu na dziewczynę.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Midori Sro Lip 18, 2018 10:57 pm

Dziewczyna uśmiechnęła się w odpowiedzi, po czym skinęła głową. Pozostało jej ogarnięcie tego, czego potrzebowała przez ten czas. Odprowadziła go wzrokiem, po czym skierowała się w przeciwnym kierunku. To, na co potrzebowała poświęcić kilka minut, wykonała zgrabnie. Miała zarazem nadzieję, że nie usłyszy marudzenia na temat pozostawionej notatki dotyczącej tego, że Lukas wypełnij swój szlaban. Po tym wszystkim, rozczesała palcami włosy, zgarnęła swoje rzeczy, zamknęła pokój i po pozostawieniu klucza w odpowiednim miejscu, udała się tam, gdzie umówiła się z Lukasem.
- Wybacz, długo czekałeś? - spytała się, podchodząc do chłopaka. Zauważyła już wcześniej, że stał i czekał... Była prawie pewna, że może z maksymalnie dwie minuty mogła się spóźnić. - Gomene... - uśmiechnęła się delikatnie.
Odgarnęła kosmyk włosów za plecy, po czym odwróciła się w stronę drzwi.
- Chodźmy na przystanek. Wydaje mi się, że do kilkunastu minut będzie jakiś autobus. - powiedziała jeszcze. Jeśli nie będzie problemów, to skieruje się w tamtą stronę.
Tylko... Co dalej? Chyba nie warto, by przez ten cały czas szli w milczeniu... Nie?
- Od dawna jesteś w Akademii? - zadała pytanie.
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Gość Wto Lip 24, 2018 9:58 pm

Szczęśliwie dla Lukasa, jak i Midori, chłopak nie musiał długo czekać. Gdy dziewczyna wreszcie przybyła, uczniak zerknął w jej stronę, na twarzy malując grobową minę. Spóźniła się, jak to kobieta... ale ile dokładnie? Po jej pytaniu, zerknął na telefon i uwolnił cichy pomruk.
- 2 minuty i 11 sekund. - odrzekł wreszcie, kręcąc tylko głową na usłyszane przeprosiny. - Nie ma za co. To ja za bardzo się pośpieszyłem.
Dodał po chwili, wreszcie unosząc kącik ust w cieplejszym uśmiechu. Na propozycję pokiwał delikatnie głową, by następnie pozwolić sobie otworzyć drzwi i dać pierwszeństwo swej towarzyszce. Gdy wreszcie wyruszyli, chłopak skupiał swój wzrok raz po raz na różnych rzeczach. Cóż... nie wiedział jak zacząć dyskusję, przecież nie będzie gadać o szkole, skoro poszli spędzić miło czas. Od czegoś jednak było zacząć... i temat szkoły był chyba najłatwiejszy.
- Długo się... - przerwał po chwili, paląc buraka, gdy Midori zapytała tak właściwie o to samo co on. Zaśmiał się jednak, nie chcąc pozostawiać jej bez odpowiedzi. - Trochę ponad tydzień. Można rzec, że jestem uczniem z wymiany... jeżeli jednak miasto mi się spodoba, może zostanę na dłużej.
Odrzekł, co prawda nie do końca zgodnie z prawdą, jednakże w dużej mierze tak było. Przecież nie może odkrywać swych wszystkich kart, czyż nie?
- A Ty? Bo aż nie wiem czy tytułować Cię... senpai?
W sumie tak czy inaczej powinien to robić, ale no byli w publiku, trochę dziwnie by się czuł... po co ktoś miałby wiedzieć, że Midori jest jego senpaiką, A NAWET GORZEJ. O ile jest ofc.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Midori Sob Lip 28, 2018 2:46 am

Uśmiechnęła się do niego w odpowiedzi i skinęła delikatnie głową, zarazem robiąc taką minę, jakby było jej bardzo przykro, że musiał na nią czekać... W sumie, raczej tak było.
- Starałam się pospieszyć - odpowiedziała mu. - Ciut... Nie wyszło... - mimo to, Lukas nie wyglądał na kogoś, kto zrobiłby się nieprzyjemny przez to, że ktoś odrobinkę się spóźnił. Dodatkowo czarnowłosa nie kontynuowała już tego tematu... Więc... Zostało im jedynie udanie się tam, gdzie właściwie planowali.
Zaczęcie w standardowy sposób rozmowy sprawiło, że weszli w sobie w słowo. Otworzyła na moment usta, po czym pokręciła głową, uśmiechając się.
- Um, jakby to... - odparła po jego zapytaniu, zarazem zastanawiając się nad tym. - Jestem dłużej niż ty w Akademii. Ale... Nie masz co zawracać sobie głową formalnością. Jesteśmy poza szkołą, więc nie ma z tym problemu - dodała ejszcze.
Odwróciła głowę, by skupić się na wybranej trasie.
- Czyli trochę ode mnie zależy, jak będziesz widzieć owe miasto? - rzuciła natomiast. - Postaram się - zerknęła na niego.
Niedługo potem znaleźli się na przystanku niedaleko uczelni. Midori skierowała swoje kroki ku rozkładowi jazdy, zarazem studiując go uważnie.
- Chyba... Powinien być za kilka minut - odezwała się. - Pozostaje poczekać - przekierowała swoje kroki na ławeczkę, po czym usiadła na niej. Spoglądnęła na swojego towarzysza, zarazem czekając na to, jak on zareaguje teraz.
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Gość Pią Sie 03, 2018 11:06 am

E tam, gdyby tylko wiedziała, że Lukas zbytnio na takie szczegóły uwagi nie zwracał, to pewnie przykro by jej nie było. tak czy inaczej - cieszył się, że się przejmowała, choć nie musiała... w końcu byli sobie jeszcze tak bardzo obcy.
- Yare, yare... nic się nie stało. Na pewno miałaś powód. - mruknął, przymykając na moment oczy i wzdychając. Ah te dziewczęta, wszędzie takie same. Jako że jednak sprawa spóźnień została zamknięta i wreszcie ruszyli, chłopak skupił wzrok na Midorido, będąc ciekaw jej odpowiedzi na zadane chwilę wcześniej pytanie. A więc jednak... tak trudno rozpoznać wiek japończyków, którzy dzięki technologii odmładzali się z dnia na dzień. Europejczycy byli w tej kwestii sto lat za... za azjatami, o. Będąc jednak usatysfakcjonowanym jej odpowiedzią, pokiwał tylko głową.
- Można tak powiedzieć. - odmruczał, uśmiechając się na dalszą część jej wypowiedzi. Kolejna sprawa - gościnność i życzliwość. Midori to potwierdzała swoim zachowaniem... czego nie można było powiedzieć o Black, ale ona... ona to nawet japonką nie była... eh, że takie bydło psuje opinię miastu.
- Gdzie dokładnie jedziemy? - zapytał, zerkając na dziewczynę, gdy ta akurat doglądała rozkładu, by po chwili zasiąść. - Jestem strasznie ciekaw, jak tu jest... na pierwszy rzut oka, jest o wiele spokojniej niż u mnie, ale... nigdy nic nie wiadomo.
Dodał, przysiadając się obok. Jeden pozytyw był na pewno... żadnych drących mordę nad uchem. rodziców.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Midori Pon Sie 06, 2018 11:06 pm

Uniosła głowę, po czym zerknęła na chłopaka.
- Do centrum miasta - odparła czarnowłosa. - Myślę, że to będzie najlepsze miejsce, do pokazania chociaż części miasta. No i nie będzie daleko do pączków - dodała z lekkim uśmiechem na twarzy. Po tym odwróciła wzrok, wpatrując się przed siebie, zanim wstała z miejsca i ruszyła trochę przed siebie, by sprawdzić, czy czasem autobus już nie zbliżał się.
- O, chodź. Jedzie - powiedziała, dostrzegając już pojazd. Zamachała ręką, po czym niedługo potem już zatrzymał się przy nich transport. Wskazała na niego głową, by samej wsiąść do niego. Zostało jedynie kupiene biletów i zajęcie miejsca. O tej porze nie było prawie nikogo, raptem trzy osoby. Nie zwracając uwagi na pozostałych pasażerów, udała się na sam koniec autobusu i usiadła, wlepiając wzrok w okno.
- Mieszkałeś w niespokojnym mieście? - spytała sie go, nawiązując zarazem do jego wcześniejszych słów. - Wydaje mi się, że wszędzie jest bardziej lub mniej spokojniej - dodała od siebie, spoglądając już na towarzysza. - Ale ile osó b, tyle opinii, jakby nie patrzeć - stwierdziła koniec końców, zarazem delikatnie wzruszając ramionami.
- W sumie, czemu skończyłeś na sprzątaniu toalet? - nie potrafiła sobie przypomnieć teraz, czy zobaczyła powód czy też nie.
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie Empty Re: Niezwykłe spotkanie w męskiej toalecie

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach