Esmeralda Green

Kod:

Hej Esme,
Pojawił się mały problem, mam pod opieką gościa zarażonego nie znanym mi wirusem. Nie bardzo wiem jak mam ogarnąć sytuacje. Dobrze by było jakbyś zerknęła na niego najszybciej jak tylko możesz.
N.

Kod:

Witaj Esme...słuchaj mamy tutaj dwie pijawki do przesłuchania. Trzeba pobrać im wymaz i zrobić badania. Czekam w Oświacie...

Kod:

Witam sensej. Tu Philian, chciałabym rozpocząć treningi. Będę dzisiaj w oświacie od godziny 17

Kod:

Przyjedź do więzienia, żeby temu wampirowi pobrać próbki i chipa założyć.
Leyasu

Kod:

Zawijaj swój seksowny tyłek do sali przesłuchań, mała.
PS. Nie zapomnij zabrać książki ze sobą, ale najnowsze wydanie.

Kod:

Po co wołać kogoś innego, jak mam Ciebie, krasnalu.
Mała, nie pień się tak, bo pomyślą, że masz wściekliznę.

Leyasu napisał:Grzeczna dziewczynka. Czekam. Do wiadomości został załączony link.

Leyasu napisał:Byłem w Zoo, zobaczyłem tam kapucynkę, skaczącą po drzewach. Od razu w oczy rzuciło mi się uderzające podobieństwo do Ciebie. Tyle pracujesz, że od roku nie słyszałem Twoich docinek, prawie się za nimi stęskniłem, dlatego wbijaj do clubu Under Full'us.
Ps. Usłyszałem w radiu piosenkę, coś dla Twojego gustu muzycznego załącznik.

Leyasu napisał:Mrau, tego brakowało, krasnalu.
Tak, ale zamiast zjazdu rodzinnego zobaczyłem tam Twoją bliźniaczkę w klatce, czyż to nie wspaniałe? Komornikowi dałem namiary na Twój dom, skarbie, więc możesz zastać go pusty. Słucham specjalnie, żeby poznać, jakie piosenki lubisz. <3 O, kolejne "pieprz się", ale ja wolę pieprzyć się w z kimś, rozumiem, że to dyskretna aluzja co to finału tego wieczoru.

Leyasu napisał:Masz rację, mój brat bliźniak nie mógłby być równie zajebisty jak ja. "Odchędoż", rety, klasnalu, Ty naprawdę potrzebujesz tego wyjścia, bo niedługo skończą Ci się określenia do aluzji na temat dzisiejszej nocy. I jeszcze to nawiązanie do jakiegoś mojego chłopaka! Rozumiem, że ciągnie Cię do trójkątu, ale wolałbym go z drugą dziewczyną, słońce. Viagrę? Rozumiem, że została Ci po Twoich wcześniejszych partnerach, biedni, musiałaś ich wykończyć.

Leyasu napisał:Po przeczytaniu całej wiadomość stwierdzam, że udało mi się złapać Ciebie. 1:0 dla mnie. Wiem, że masz nadmiar recept po swoich innych partnerach, ale zachowaj je na czarną godzinę. Jeszcze nie wiem, ale po smsach wnioskuję, że już sama zaplanowałaś finał, a to podobno facetom tylko o jedno chodzi. Będę o 21.
Ps. W czerwonej, koronkowej bieliźnie byłoby Ci do twarzy.

Leyasu napisał:Wydzial krymilany, jak już taka dociekliwa jesteś.
W takim razie musisz mi pokazać, gdzie zakładasz tą bieliznę.

Leyasu napisał:Twoja chęć spędzenia czasu w moim towarzystwie jest aż wzruszająca. Będę niedługo.

Leyasu napisał:Mio amore, będziesz wolna do kilku godzin? Chcę Cię porwać do restauracji. Ubierz coś seksownego pod sukienką. ♥

Leyasu napisał:Ranisz.
Oczywiście, ale tylko w domu. Ten widok jest zarezerwowany tylko dla mnie. Następnym razem porywam Cię bez pytania, praca będzie musiała poczekać.

Kod:

Witaj przyjaciółko, tutaj Hideo Kuroyama. Tydzień temu urodziła się nam córeczka. Odwiedź nas koniecznie. Chciałbym się Ciebie spytać o ważną rzecz. Pozdrowienia ode mnie i żoneczki Demetrie.

Leyasu napisał:Nie. Nie. Nie. Znowu praca? Nie możesz się wyrwać? Albo ja przyjadę po Ciebie? Powinienem zakazać Ci pracować do późnych godzin. Nie chcę, żebyś ciągle pracowała. Jesteś w oświacie, czy pracujesz u siebie?Zaczynam się źle czuć, ktoś musi mi herbatę zrobić.

Leyasu napisał:Jestem kimś ważniejszym, skarbie. Postaw czasami pracę niżej. Pracoholizm się leczy. Jutro nie chcę słyszeć o żadnej pracy.

Leyasu napisał:Jutro mogę przyjechać i pomóc Ci z pracą albo zająć się dzieckiem, to szybciej skończysz.

Leyasu napisał:Huh, czemu dowódca jest z Ally? Zawsze możesz ją do mnie przysłać. Nie, niczego nie bierz. Samo przejdzie.

Leyasu napisał:Mogę ją odebrać, przynajmniej spędziłbym z córką trochę czasu. Zazdrosny? Nie ma powodów, kotku.

Leyasu napisał:Przyjedź, jak będziesz mogła. To ważne.

Leyasu napisał:No tak, wieczny brak czasu. Będzie musiało poczekać do jutra, siłą cię nie sprowadzę, skoro nie chcesz.

Leyasu napisał:Nie. Takich spraw nie załatwia się przez telefon.

Leyasu napisał:Nie, nie kupuj niczego. Tylko przyjedź.