Re: Isao

by Gość Nie Lis 25, 2012 11:42 am

Gdy zadzwonił telefon, Mad siedziała właśnie w swoim pokoju, nad opasłym tomiszczem traktującym o chorobach serca, ich rozpoznawaniu i profilaktyce. Wibracje komórki wyrwały ją ze swego rodzaju transu, gdyż dziewczyna uczyła się już od dobrych kilku godzin niemal bez przerwy.
Zerknęła na wyświetlacz i zmarszczyła brwi. Ciekawe, w co Isao znów się wpakował... Mimo wszystko, gdy odebrała, uśmiechnęła się na dźwięk jego głosu.
- Cześć, nie przeszkadzasz - odezwała się, wolną ręką zamykając grubą książkę. - Co słychać, wszystko w porządku? - starała się ukryć troskę w swoim głosie, jednak pewne zaniepokojenie wciąż było słyszalne. Już nie wiedziała czego się po tym wampirze spodziewać!

by Gość Nie Lis 25, 2012 6:16 pm

Z niejakim zadowoleniem przyjęła odpowiedź chłopaka zapewniającego ją, iż wszystko w porządku. W końcu jakby tak miała na każdym kroku go ratować, czy cucić z kaca, to by chyba nie wyrobiła.
- W porządku, nic specjalnego - oparła po prostu, nie chcąc się za bardzo wgłębiać. Przecież co miała mu powiedzieć, że uczy się całymi dniami? Nie zrozumiałby, że to daje jej satysfakcję i sprawia przyjemność i pewnie próbowałby odciągnąć ją od książek dla jej własnego dobra.
- Właściwie jestem wolna dzisiaj - odezwała się po krótkim namyśle. Tak, chyba nie mogła uznać, iż zmarnowała dzień, a przerwa się jej przyda. Nie dodawszy nic więcej, czekała, co też Isao zaproponuje.

by Gość Nie Lis 25, 2012 8:23 pm

Chyba nie było w tym nic dziwnego, iż trochę się martwiła? Wszak to, co Isao nawywijał w ciągu ostatnich kilku dni czasami już nawet pod bezmyślność się nie kwalifikowało. Ale nie ważne, już postanowiła, że będzie się nim trochę mniej przejmowała, zanim sobie nerwy zszarga. Choć, jak widać, nie za dobrze jej to wychodzi... Ledwie telefon, a tej już w głowie przeróżne apokaliptyczne wizje z blondynem w roli głównej.
- Brzmi dobrze, jak dla mnie - zaśmiała się cicho na jego słowa, wstając i podchodząc do okna. Wyjrzała na zewnątrz, po czym odwróciła się do wiszącego na przeciwległej ścianie zegara. - To może... za godzinę? Tylko gdzie? - spytała jeszcze, czując swego rodzaju podekscytowanie na myśl o spotkaniu z wampirem. Mimo wszystko była zupełnie zwykłą nastolatką, która także czasami potrzebowała oderwać się od książek i spędzić czas ze znajomymi.

by Gość Nie Lis 25, 2012 8:48 pm

- Jasne - uśmiechnęła się na wspomnienie miejsca, które wybrał na spotkanie. Jakoś ostatnio wszystkie drogi prowadziły na rynek. - W takim razie do zobaczenia gdzieś za godzinę - dodała jeszcze, po czym się rozłączyła.

by Gość Wto Sty 08, 2013 8:33 pm

Sms od Madzi.

Kod:: Dziękuję i wzajemnie <3 Co u Ciebie, tak poza tym?

by Gość Wto Sty 08, 2013 8:59 pm

Odpowiedź~.

Kod:: Czy przyjemnie... Na pewno rodzinnie, poza tym z różnych przyczyn jest trochę dziwnie. Opowiem, jak się spotkamy. Liczę na jakąś vipowską wejściówkę na koncert!

by Sponsored content