Opowieść Wigilijna.

Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Pon Gru 07, 2015 10:28 am

Tak pięknie, tak zimno, biało, ciemno i jasno zarazem! Hiyori szla tanecznym krokiem przez oświetloną latarniami oraz lampionami i światełkami ulicę w centrum. Dekoracje zimowe wprawiały ją w bardzo dobry nastrój. Szła ubrana w swój burgundowy płaszcz, z szyją szczelnie opatuloną grubym, jasnym szalikiem. Zmierzała oczywiście do księgarni, mając na celu kupienie jakichś książek i komiksów. Ale jakich? Tego jeszcze nie wiedziała, gdyż miała zamiar zrobić, to, co lubiła najbardziej - spędzić godzinę, może dwie na przeszukiwaniu półek z powieściami, czasopismami, tomikami, płytami CD i DVD. To było w zimie najlepsze. Czytanie przy kominku albo w łóżku z kubkiem ulubionej kawy lub herbaty. Miało zupełnie inny klimat niż książka czytana na wakacje. Nawet czytanie w pociągu zupełnie zmieniało swój wyraz wraz z nadejściem chłodniejszych dni. Właśnie od początku drugiej połowy jesieni Hiyo czytała najwięcej. Tak już miała, najwyraźniej rytm roku udzielał jej się właśnie w taki sposób. Dookoła czuć było czekoladowe i piernikowe wypieki oraz mocniejszy i upajający zapach kawy.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Pon Gru 07, 2015 9:05 pm

Tak miasto było pieknie ozdobione. Te wszystkie lapmiony, ozdoby, światełka, wieńce w prawie każdych drzwiach, stroiki na wystawach sklepowych sprawiały, że chiało się wyjśc z domu. Minako akurat wyszła, aby kupić sobie coś, co wprowadziło by jej mieszkanie w wakacyjny klimat. Miała już kupione światełka i kilka małych pluszowych reniferków, do poukładania na łóżku. Były mięciutkie, puchate i takie słodkie, że Minako wykupiła wszystkie sześć sztuk, tych cudownych maskotek. W świeta budził się w niej duch dziecka, którym nie jest od setek lat. Ale cóż w każdym czlowieku, czy też wampirze jest troszkę dziecka.
Szła zdecydowanym krokiem, kierując się teraz do księgarni po jakąś książkę, a potem miała w planach wstapić do pobliskiej kawiarni na kawę z cynamonem.
Weszła żwawo do pierwszej napotkanej księgarni i od razu zatrzymała się przy pólce z bestsellerami. Wśród tytułów była: „Zimowa opowieść”, „Więzień labiryntu”, kryminały Jo Nesbo, trzecia część sagi Grey'a, „Endgame” oraz kilka innych pozycji. Nie wiedząc zupełnie na co się zdecydować, zaczęła rozglądać się za jakąś osobą pracującą w tej księgarni, aby może poleciła jej jakąś pozycję wartą przeczytania.
Minako nie miała za bardzo z kim spędzić swiąt, więc gdy inny spotykali się z rodzina i przyjaciólmi, Minako uciekała w świat fikcyjnych opowieści. Bohaterowie ksiązek byli jej rodzina na świeta. Smutne, ale niestety prawdziwe. Rozglądała się, ale jakoś nikogo nie mogła znaleźć. Dla osoby wchodzącej, ona mogła wyglądać jak sprzedawczyni, bo miała na sobie tylko długi ciemnogranatowy sweter z frendzlami i czarne skórzane spodnie. Była bez szalika, czapki czy też grubego plaszcz. Bo przecież nie odczuwała tak samo pogody jak ludzie. Ani ją to ziebiło, ani grzało czy jest na zewnątrz -5 stopni czy +5 stopni.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Czw Gru 10, 2015 9:28 am

wysłane przez przypadek, dobry modzie usuń, bo ja nie wiem jak sobie z tym poradzić :<


Ostatnio zmieniony przez Alexandrina dnia Czw Gru 10, 2015 9:34 am, w całości zmieniany 2 razy
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Czw Gru 10, 2015 9:29 am

Weszła do księgarni uradowana jak nigdy. Podeszła do półki z literaturą zagraniczną. Dwie ją zainteresowały - "Pnin" jednego z ulubionych autorów, Nabokova oraz "Kronika ptaka nakręcacza" Murakamiego. Capnęła je więc, zupełnie nie patrząc na cenę (czego zresztą raczej nie miała w zwyczaju). potem czas było na ukochane komiksy. Oj, a tu było tyle tego, że już nawet nie była w stanie dopatrzyć się czegokolwiek. Większość już miała, ale jednak przyuważyła też coś, czego zawsze jej brakowało...

O, "Wolf's Rain". Ale oczywiście nigdzie nie dostanę "Kruka"... No nic, chyba treba będie poczekać na przesyłkę zza granicy... Cierpliwości Hiyori... - myślała patrząc na zawalony regał.

Pomieszanie z poplątaniem... Wszystko prawie już mam... No, może oprócz tony badziewia, która też tu stoi.

Tak myślała, przeszukując komiksową szafę, przekładając tomy i patrząc co by tu jeszcze może sobie sprawić.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Wto Sty 05, 2016 8:46 pm

Ona też sama nie bardzo wiedziała, co wybrać. Obie dziewczyny kręciły się mniej więcej w podobnych działach. Minako co jakiś czas omijała dziewczynę, która była chyba za bardzo zajęta myślami, aby uważać na ludzi. Już miała na ręcze książek, a nie wyglądała na osobę wychodzącą już z księgarni. Wyglądała raczej na mola książkowego, który potrafi godzinami stac przed jedną połka i zastanawiać się, ktorych ksiązek nie brać ze sobą do domu.
Minako też chwilę stała przed jedną z półek i zamyślona, nagle odwróciła się w lewo wpadając na dziewczynę...
Rany miała do niej poretensję, że chodzi zamyślona a to ona musi tańczyć wokół niej aby w nią nie wpaść, a tu taki zonk! Sama wleciala na dziewczynę. Zderzenie nie było dośc mocne, ale Minako wypadły wszystkie ksiązki z ręki z spadły na podłogę w sklepie z książkami. Schyliła się po nie szybko, ale potem uświadomiła sobie, że dziewczyna też oberwała. Podniosła się więc w ułamku sekundy i spojrzala w jej oczy.
- Czy z tobą wszystko w porządku? Ja przepraszam, nie zauważyłam... byłam taka zamyślona. A zawsze gubię gdzieś głowę jak jestem w księgarni. Przepraszam. - powiedziala po czym pochyliła się przed nią, aby wyrazić swoje przeprosiny. Kilka osob w księgarni zwróciło uwagę na ten jej gest przepraszający. A na podłodze dalej leżały nie ruszone ksiązki.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Czw Sty 07, 2016 8:13 pm

Lup! Leżała na podłodze, a książki wokół niej. Po chwili ocknęła się, otrzepała i wstała. Patrzyła na nią jakaś młoda kobieta. A... to ona ją potrąciła.

- Nic nie szkodzi, naprawdę. A tobie nic nie jest? - uśmiechnęła się przyjaźnie i szczerze zapytała brunetki stojącej przed nią. Zaczęła zbierać książki. Swoje brała pod pachę, natomiast te, które wypadły nieznajomej podawała jej, starając się szybko opanować tę śmieszną sytuację.

- Hiyori. - przywitała się, podając rękę w krótkiej przerwie podczas zbierania pozostałych tomów - chyba tak jak ja przesiadujesz w takich miejscach jak to?
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Pią Sty 08, 2016 9:52 pm

– Przepraszam, to ja na Ciebie wpadłam. – uśmiechnęla się w ramach kolejnych przeprosin. Odbierała od niej ksiązki które dziewczyna jej podawała.
Cieszyla się, że trafila na milą osobę. A nie na taką, która na nią by się wydarła i w ogóle.

– Minako. – odpowiedziała, na dośc szybkie i zaskakujące przedstawienie się. W międzyczasie również podała jej rękę i nastąpił uścisk dłoni. Czy dziewczyna poczuła, że Minako jest taka jakby chłodniejsza. Może nie… w końcu była zima i mogła mieć zmarznięte ręce.
– No przyszłam do księgarni poszukać jakiś towarzyszy na święta. Bo nie mam tu nikogo i zazwyczaj uciekam w literacki świat, żeby nie myśleć, że nie mam z kim zjeść kolacji czy napić się wina. – zaśmiała się, dla niej mówienie o samotności nie było jakimś tematem TABU, raczej odbierała go normalnie. Nikt z jej bliskich nie mieszkał w tym mieście, a rodzina z każdej strony pewnie już umarła. Była sama jak palec na tym świecie, no nie licząc brata który był E i bala się do niego zbliżać po tym co zrobił jej 5 lat temu.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Pią Sty 08, 2016 10:24 pm

- Ja pewnie wrócę na same święta do domu. Ale tutaj też nie mam nikogo szczególnie mi bliskiego, więc czytam. - wzruszyła ramionami z promiennym wyrazem twarzy, jakby zupełnie jej to nie przeszkadzało.

Hiyori była pozbieraną i pracowitą osobą, co nie przeszkadzało jej jednocześnie zamknąć się w świecie swoich marzeń. Książki jeszcze to pogłębiały, ponieważ analizowanie i rozmyślanie nad tym, co przed chwilą przeczytała potrafiło zająć jej nierzadko całe popołudnie. Snuła wnioski, myślała nad motywacją bohaterów, nad ukrytymi znaczeniami, porównywała jeden tekst z drugim. Jej interpretowanie przeradzało się potem powoli w snucie marzeń na jawie.

- Wzięłaś coś konkretnego? Bo ja sama nie mogłam się co do niektórych zdecydować. Mam wrażenie, że na tych półkach panuje lekki chaos. - spojrzała na oglądany wcześniej regał z komiksami, w które oprócz powieści chciała się dodatkowo zaopatrzyć.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Pon Sty 11, 2016 2:29 pm

Minako czytała dla przyjemności a nie analizowania życia boihaterów. Nie starała się wkraczać w ich świat. Jej życie też mogloby być spokojnie jakąś historią fantazy, ale nie każdy przepadał za tego rodzajem literatury.
Chociaż zawsze ją ten wlaśnie rodzaj interesował. Lubila czytać o wampirach, to jak byli przedstawiani w niektórych książkach bardzo ją śmieszyło.

– Ja wypatrzyłam sobie „Zimową Opowieść”, coś takiego zgodnego z porą roku i „Grę Cieni”. Mam nadzieję, że będzie dobra, chociaż w Times'ie opisują ją jako bardzo dobrą książkę. Szukam też jakiejś nowości o wampirach. Jakos od zawsze mnie fascynują. – powiedziała i poukładala sobie książki na ręce, aby łatwiej jej się przeglądało pozostale regały z książkami.

– Ale masz rację, jest tu jakiś taki nielad na tych pulkach. W ogóle nie są ulożone rodzajami tylko chyba alfabetycznie. Ktoś kto się nie zna chyba je ukladał. Pewnie zatrudnili jakiegoś ucznia gimnazjium do pracy przed świetami i teraz maja za swoje. – powiedziala radośnie i uśmiechnęła się do nowo poznanej dziewczyny.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Sob Sty 16, 2016 7:26 pm

- Nie czytałam tego jeszcze, ale mam nadzieję, że będzie trafne. Chociaż nie zawsze wierzyłam Times'owi. A wampiry... Wiesz, mnie kiedyś też interesowały wszystkie postacie fantastyczne. Ale niestety jeśli chodzi o nie konkretnie, to tylko "Wywiad z Wampirem" i dalsze powieści Rice mnie wciągnęły. Bardzo lubię jej styl pisania, to może dlatego. Ostatnią jej książkę przeczytałam chyba trzy lata temu, ale podobna ma się znów coś ukazać. - uśmiechnęła się na to, że mogła przekazać pozytywną wiadomość.

- Ale niestety wiele fantastyki jest źle napisanej, szczególnie właśnie o wampirach. Te najnowsze nie za bardzo mi podchodzą, dlatego przestałam się nimi ostatnio interesować. Chociaż może kiedyś natrafię na coś ciekawszego. Ostatnio z fantastyki ogólnie podobają mi się książki polaka, Grzędowicza. Ostatnio wyszły po Angielsku i są naprawdę ciekawe. Choć teraz w ogóle nie czytam dużo typowego Fantasy. Siedzę w grotesce, jeśli chodzi o powieści. No tam też są elementy fantastyczne, to fakt. - zaśmiała się.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Czw Sty 21, 2016 6:00 pm

– Ja ci powiem, że fantastyka ma w sobie ziarnko prawdy. Jak na przykład magia. Magia świat i magia z fantastyki są podobne. Też potrafią zdziałać cuda. – zasmiala się sama do siebie, po czym wysłuchala tego co Hiyo miała do powiedzenia.

– Ja nie wiem czemu, ale od zawsze ciągnęło mnie do wampirów, od czasu gdy właśnie w gimnazjum oglądnęła anime Vampire Knight. Może jeśli ta tematyka nie jest ci opca, to polecam. – uśmiechnęła się tym razem do dziewczyny.

– A co do Polaka, to nie chcę wyjść na nieuka, ale zdecydowanie lepiej byłoby gdyby ktoś je przełożył na japoński. Bo u mnie z językami to ciężko. – po co ma się chwalić, umiejętnością języków. Przecież jest tylko zwykłą 20 letnią dziewczyną. Nie może powiedzieć, że zna włoski, łacinę, angielski, francuski i jeszcze japoński, bo by wyszla na dziwną.

– A z groteski jakie tytuły byś mi poleciła? To może w coś zainwestuje premie bozonarodzeniową. – Minako caly czas była pogodna i radosna. Rozmowa z dziewczyną była taka normalna, od dawna o takiej marzyła.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Gość Sob Sty 30, 2016 10:57 pm

- Miejmy nadzieję. Cały czas w nie wierzę, może kiedyś się spełnią. - przytaknęła, patrząc się jednak w podłogę... albo po prostu w nic. Tak, wierzyła w magię wszystkiego, co ją otacza, chciała, żeby cuda faktycznie istniały. A jak dotąd spełniło się kilka jej marzeń, więc czemu miałaby nie uwierzyć w coś tak wesołego i miłego jak magia świąt. Przez chwilę wyglądała na zamyśloną, nieobecną. Potem jedna kontynuowała rozmowę.

- Ach tak, znam Vampire Knight. Śmieszy mnie jednak przedstawienie szkoły wzorowanej na mojej własnej nowej i uznanie wieczornych uczniów za wampiry. Trzeba mieć fantazję, żeby wymyślić coś takiego. - zaśmiała się. Tak, Hiyori była zupełnie nieświadoma fatycznego zagrożenia, jakie oferowała jej Akademia, do której się właśnie dostała. Biedna, wpadła nieco jak mucha w sidła. - Bardzo lubię muzykę w tej serii. - dodała. Bo to właśnie soundtrack i świetny klimat trzymały ją do końca. Historia i koncepcja świata nie były zbyt rozbudowane i ogólnie w mniemaniu Hiyo po prostu przeciętne. Ale muzyka i nastrój całości, to było naprawdę coś niezłego. I grafika, animacja też była bardzo w porządku.

- A, rozumiem. Ale to chyba kwestia czasu z tym tłumaczeniem. Miejmy nadzieję. - skinęła głową, próbując dodać "czytelniczej otuchy" swojej rozmówczyni.

- Możesz zacząć od klasyki, czyli od dramatu "Fausta", a potem, jeśli chodzi właśnie o powieść, to "Mistrza i Małgorzaty". To do tej pory moje ulubione książki, niezależnie za co bym się zabrała, nie mają sobie u mnie równych.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Opowieść Wigilijna. Empty Re: Opowieść Wigilijna.

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach