Ponury Trakt.

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Go down

Ponury Trakt. - Page 3 Empty Re: Ponury Trakt.

Pisanie by Gość Sob Lut 27, 2016 2:53 pm

Noo dobra, starczy tego. Dlaczego ona wciąż miała go za dziwaka, może on serio był jakiś inny? Pomyślał sobie, że trzeba wziąć się w garść, przeprowadzić jakąś bardziej standardową i "normalną" rozmowę, a później czym prędzej jakoś pozbyć się gościa i po prostu iść na spacer. Albo do łóżka, szkoda tylko, że nie ma z kim, bo Midori raczej nie przystałaby na taki pomysł, to też nawet nie przeszła mu przez głowę ta myśl.
- Czytam w sumie po trochę z każdego gatunku. Ostatnio głównie horrory i fantasy. A Ty.. ? - zapytał, jakby chcąc utrzymać rozmowę, bo cisza faktycznie z każdą chwilą stawała się coraz bardziej niezręczna. Napił się nieco ze swojej lampki i spojrzał na siedzącą na jego kanapie Midori, po czym uprzejmie i nieco żartobliwie rzucił.
- Tutaj wydajesz się w sumie ładniejsza niż w tamtym lesie. - zaśmiał się cichutko i uśmiechnął do niej najprzyjaźniej jak potrafił, po czym z powrotem usiadł na fotel spoglądając to na okno, to z powrotem w jej kierunku. Noc za oknem była ładna, a zza ściany słuchać było stłumiony dźwięk morskich fal i wiatru wiejącego od wody.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Ponury Trakt. - Page 3 Empty Re: Ponury Trakt.

Pisanie by Midori Sro Mar 02, 2016 10:20 am

A może powodem była różnica wieków pomiędzy tą dwójką? Lub też poglądów... Spojrzenia na świat... Nie, właściwie wszystko można tutaj dopasować. A najważniejsze jest to, że nie zachowywał się tak, jak myślała ta dziewczyna, że on się zachowa. Wampir, który pomaga łowczyni, mimo że wcześniej ją zranił? Albo, że ona chciała go zabić? Coś zdecydowanie jest nie tak.
- Ja? Właściwie to różne książki - odpowiedziała mu dość spokojnie i z lekkim uśmiechem. -Tylko niespecjalnie lubię obyczajowe. Jakoś nie ciekawią mnie tego typu tematy - przyznała mu się. Tak właściwie, nie posiadała aż tak dużo czasu, by spędzać go z nosem w książce. Co to, to nie. Jeden z uroków bycia łowczynią wampirów... Z takiego też rodu.
Słysząc niespodziewany komplement, zamrugała oczami, po czym spuściła wzrok. Miała jedynie nadzieję, że nie zaczerwieniła się nagle jak mała dziewczynka. W jej wieku przecież to nie wypada!
- Dz-dziękuję - wydukała w końcu. - J-jesteś naprawdę miły... - dodała jeszcze, starając się mu posłać jeszcze jeden uśmiech. Może uda się rzeczywiście sprawić, by mieli ze sobą całkiem niezłe relacje?
Dotknęła zabandażowanej nogi, po czym skrzyżowała dłonie na kolanach.
- To trochę dziwne - odezwała się nagle. - Nie spodziewałabym się, że z takiego początku byłby teraz taki rezultat.
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Ponury Trakt. - Page 3 Empty Re: Ponury Trakt.

Pisanie by Gość Sro Mar 02, 2016 1:59 pm

Siedząc na przeciwko niej spoglądał na nią dość pewnie jak na wampira będącego we własnym domu przystało, kiedy spuściła wzrok po komplemencie uśmiechnął się lekko i zmrużył delikatnie oczy, wydała mu się w tym momencie urocza, ale przecież nie będzie jej prawił przesadnie dużo komplementów, bo zaraz go znowu uzna za dziwnego. Przeczesał dłonią kruczoczarne włosy, a na uśmiech Midori odpowiedział tym samym.
- Ja też nie. - powiedział krótko, po czym dodał śmiejąc się cicho:
- Skąd miałem wiedzieć, że takie fajne dziewczyny polują na krwiopijców - on serio nie miał złych zamiarów, a cały ten początek znajomości był całkowicie przypadkowy, najchętniej puściłby go w niepamięć. Napatoczyła mu się po prostu, kiedy chciał się po prostu pobawić, napić... albo cokolwiek tam robił, w sumie nieistotne.
- Po prostu poznaliśmy się w dość niezręcznych warunkach, nie? - zapytał uśmiechając się delikatnie, po czym dolał sobie jeszcze wina z butelki do lampki, spojrzał na gościa pytająco, kiedy kierował butelkę nad jej kieliszek.
- Jeszcze jeden? -
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Ponury Trakt. - Page 3 Empty Re: Ponury Trakt.

Pisanie by Midori Pon Mar 07, 2016 7:00 am

Taka rzeczywistość. Dzisiejsze... Nie, każde czasy wymagały tego, by pojawiali się łowcy. A przeznaczenie sprawiało, że do takich ról nie tylko mężczyźni byli powoływani. Kobiety, a nawet dzieci... W sumie, przeszłości często było podobnie, gdy brakowało odpowiednich wojowników do walki.
I tak nadal nie wierzyła ani w siebie, ani w swoje zachowanie. Midori mimo to, postanowiła mieć pozytywną relacje z tym wampirem. O ile miał też ten sam zamiar... I czy naprawdę było możliwe, że nie robił niczego złego, ponieważ była dziewczyną? Dobra, tutaj naprawdę pozostawało zgadywanie, a ona sama i tak będzie ciągle się nad tym zastanawiać, w końcu... To niecodzienne.
- Niestety - możliwe, że gdyby nie takie warunki, to wszystko wyglądałoby jeszcze inaczej.
Słysząc propozycję pokręciła lekko głową.
- Podziękuję - odparła mu spokojnie. - Jeden mi wystarczy.
Lampka znajdowała się już gdzieś na boku, a ona sama przeczesała palcami długie, czarne włosy.
- Obstawiam, że pewnie niedługo będziesz chciał iść spać, a nie chcę ci się na tyle narzucać - zauważyła spokojnie. Świt pewnie się zbliżał... A i dla niej sama ta noc była nieprzespana, więc z chęcią zaprzyjaźniłaby się ze swoim łóżkiem i pościelą.
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Ponury Trakt. - Page 3 Empty Re: Ponury Trakt.

Pisanie by Gość Wto Mar 08, 2016 8:00 pm

Jako wampir właściwie nie odczuwał całkowicie potrzeby snu, ale poleżeć we własnym łóżku po ciężkim dniu to nawet krwiopijcy czasem potrzebują. Poza tym goszczonej łowczyni chyba coraz śpieszniej było do wyjścia i w sumie czemu się jej nie dziwię... Każdy chyba postąpiłby podobnie. Yao dopił wino ze swojej lampki i spojrzał w okno, z początku ignorując słowa Midori, które dotarły do niego dopiero chwilkę później.
- No nic. - odpowiedział nieco zamyślony. Wtedy właśnie powiedziała coś, co sugerowało, że powinna już iść. W sumie prawda, jakby ktoś z jej przełożonych, czy rodziny się dowiedział to pewnie nie byliby z tego zadowoleni. Zastanowił się chwilę, po czym wstał po prostu i powiedział.
- Tak, tak, przepraszam. Chyba powinnaś już iść. Odprowadzić Cię do wyjścia? - podszedł do niej spokojnie i uśmiechnął się uprzejmie.
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Ponury Trakt. - Page 3 Empty Re: Ponury Trakt.

Pisanie by Midori Nie Mar 13, 2016 9:39 am

Zważywszy na to, że Midori właściwie nie wiedziała, gdzie Yao ją zabrał... Cóż, skromna pomoc by się przydała. Chyba, że po wyjściu zdołałaby rozpoznać to miejsce. To też zawsze jakieś wyjście, z czego oczywiście zdawała sobie sprawę.
Uśmiechnęła się do niego delikatnie.
- Jeśli ci to nie przeszkadza - odezwała się do niego czarnowłosa, wstając z miejsca, jak również zbierając swoje rzeczy. Starała się jednak nie stawać na rannej nodze. W końcu, mimo wszystko, mogło i tak się coś złego stać! Lepiej nie ryzykować z tym.
- Możemy się kiedyś spotkać i umówić na kawę - zaproponowała mu nagle. - Po prostu zwykłe spotkanie... Bez dziwnych okoliczności i walki. Co ty na to? - czekała na jego odpowiedź. Potem... Po prostu odejść i tyle, bez żadnych dodatków... Zwłaszcza tych negatywnych.
Midori

Midori
Łowca Wampirów
Łowca Wampirów

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Znak rodowy - tatuaż na plecach
Zawód : Łowca wampirów/ Cosplay'erka w wolnym czasie / Nauczycielka w Akademii Cross
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Sługa: Marcoś! (Zgoda była!)
Magia : Pieczętowania


https://vampireknight.forumpl.net/t1998-yukari-sukeri#42877 https://vampireknight.forumpl.net/t2018-midori#43120 https://vampireknight.forumpl.net/t2814-mieszkanie-midori#59996

Powrót do góry Go down

Ponury Trakt. - Page 3 Empty Re: Ponury Trakt.

Pisanie by Gość Wto Mar 15, 2016 6:30 pm

Pomógł jej nawet założyć płaszcz, otworzył przed nią drzwi i grzecznie wypuścił.
- Może kiedyś, kto wie. - odpowiedział jej tajemniczo, ale zupełnie niegroźnie i najbardziej przyjaźnie jak potrafił. Z tego całego zamyślenia zapomniał nawet, że z początku nie chciał ujawniać jej miejsca swojego, cóż, zamieszkania. Jednak już po fakcie stwierdził, że nic się w sumie nie stało. Najwyżej wpadną mu tu łowcy. Yao nawet nie bardzo się orientował, co takiego ta organizacja robi. Średnio go to obchodziło, dopóki nie miał z nimi do czynienia. Midori właśnie odchodziła, posłał więc jej ostatni delikatny uśmiech i podniósł dłoń żegnając się.
- Żegnaj, Midori. - powiedział na koniec i zamknął drzwi do swojej kamieniczki. Udał się do salonu, otworzył okno i zapełnił kolejną lampkę winem. Czas odpocząć Yao.

/zt x2
avatar

Gość
Gość



Powrót do góry Go down

Ponury Trakt. - Page 3 Empty Re: Ponury Trakt.

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach