Salon

Go down

Salon Empty Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Sob Lis 04, 2017 3:31 pm

Salon Jak-urz%C4%85dzi%C4%87-salon-w-starym-stylu-1080x726
Jak to się mówi, salon a jakiej jego wygląd jest wizytówką właściciela. Zgodnie z tym,
można śmiało powiedzieć iż Durzo jest osobą, która gustuje w ciemnych barwach.
Ceni sobie szczerość innych, jak i sam jest skryty, a zarazem mroczny. Nie wiele to odbiega od prawdy. No ale wracając. Salon wygląda tak jak na obrazku powyżej

W między czasie gdy mieli skierować się do restauracji, Durzo zaproponował by pojechali do niego, bowiem nie przepadał za restauracjami, a to dlatego, że nie musiał spożywać ludzkiego jedzenia. Zaoferował więc im kolacje u jego w domu. zaprowadził kobietę więc do samochodu by skierować się poza miasto. Nieco zajęła im droga, ale ostatecznie dojadą cali i zdrowi. Durzo zaparkuje w garażu po czym zechce poprowadzić póki co kobietę do salonu. w między czasie też rozmawiali o błahostkach, by nie siedzieć w ciszy. Zakupy kobiety zabrał, by nie dźwigała niepotrzebnie, umieści je w holu, zaraz przy wyjściu z domu, by nie chodzić po nie daleko, doskonale pamiętał iż kobieta będzie chciała wrócić do domu, do dzieci.
-Napijesz się czegoś na sam początek?
Zapytał jej się spokojnie, wracając do salonu i wskaże jej na fotel by sobie usiadła, a sam podejdzie do barku, który był wyposażony, zarówno w mocniejsze alkohole, jak i w słabsze. Oczywiście tez nie brakowało soku. Durzo wyjął dwie szklanki, po czym spokojnie czekał na kobiety słowa by nalać jej napoju, sobie zaś weźmie whisky. Skieruje się do fotela kobiety, by podać jej naczynie, po czym sam spocznie.
- Nie zimno Ci?
Zapytał dla pewności, bo jako wampir nie odczuwał tak samo temperatury jak ludzie. MImo to było chłodnie, ale do zniesienia. Powodem było iż nie miał kto zapalić w kominku, lecz to nie jest problem!
Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Eleonora Sob Lis 04, 2017 3:45 pm

Na początku miała zamiar zaprosić go na jakąś kolację. Myślała o restauracji chociaż nie chodzi do takich na które jej nie stać. Pensja kelnerki nie jest taka zła, ale nie wystarczająca na wszystko. Nagle on zaproponował jej, że mogą pojechać do niego. Nie była pewna czy powinna zostawiać dzieci same na tak długo więc odrobinę się wahała. Jednak poprosiła by dał jej chwilkę i zadzwoniła do opiekunki, ze być może wróci dopiero w nocy. Na całe szczęście kobieta zgodziła się zostać z nimi jak najdłużej oczywiście za dodatkowe pieniądze. Mogli więc udać się do Durzo.
Wsiadła do jego auta i ruszyli. Właściwie nigdy nie była u niego więc to pierwszy raz kiedy postawi nogę w jego posiadłości. Gdy wysiedli była naprawdę zaskoczona jak duży jest dom. Dom...posiadłość. Zaprowadził ją do salonu, a zakupami zajął się osobiście. Kobieta rozglądała się po nowym miejscu bardzo uważnie. Owszem, będzie musiała wrócić do dzieci, ale na szczęście są pod dobra opieką.
- Tak, chętnie się napije. Może lampka wina? Chyba nic się nie stanie jak wypije chociaż jedną.
Nie mogła pić zbyt dużo w końcu była odpowiedzialną matką, ale jedna lub dwie lampki wina to nic złego. Wiedziała kiedy powiedzieć stop oczywiście. Uśmiechnęła się do Durzo i rozejrzała po salonie. To pomieszczenie było piękne i takie duże. Nie przywykła do takich warunków i dlatego byłą zaskoczona.
- Masz piękny dom. Jest taki duży...nie czujesz się jednak czasem samotny w tak dużej posiadłości? Jest tu tak cicho...
Miała wrażenie, że tutaj jest jakaś minimalna pustka, która można kiedyś na pewno wypełnić. Usiadła na fotelu by po chwili otrzymać o alkohol, który prosiła.
- Dziękuję.
Założyła nogę na nogę upijając łyk wina, które od razu rozeszło się po całym ciele. Czuła takie ciepło i pyszny smak wina.
- Nie jest mi aż tak zimno chociaż nieco tu chłodno.
Powiedziała do niego. Kominek zapewne mógłby być naprawdę dobrym pomysłem.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Sob Lis 04, 2017 4:10 pm

Z drugiej strony, kobieta zapraszała go an kolacje, a mimo to może Durzo nie chciał przyjąć do świadomości iż kobieta miała mu płacić za posiłek? W sumie można jego zachowanie odebrać na wiele sposobów, niemniej jednak postanowił ją zaprosić do siebie, dlatego też jak postanowił, tak zrobił. Przyjechali jak i rozgościli się spokojnie, bez pośpiechu. Dzięki temu iż kobieta zadzwoniła do swojej opiekunki dzieci, mieli więcej czasu dla siebie.
-No pewnie, wszystko w granicach rozsądku.
Odparł spokojnie i z lekkim uśmiechem, by kobieta nie czuła czasem wyrzutów sumienia za jedną, czy tam dwie lampki wina. Wszystko było dla ludzi i nie sprawiało problemów dopóki nie przesadzano z tym. Skoro kobieta zapragnęła wina, Durzo nie zamierzał być inny, dlatego tez zamiast szklanek, pojawiły się dwa kieliszki do wina. Wziął do ręki jeszcze nie otwarte wino, którego butelka miała ciemny kolor. Wyjął korkociąg, by następnie odkorkować butelkę, przy czym było słychać charakterystyczne zaciągnięcie powietrza do butelki, tuż po wyjęciu korka. Na kobiety odpowiedział jednak w między czasie.
- Ciężko było na początku, gdy z gniazda wyfrunęło dziecko którym się opiekowałem, ten okres jednak jest za mną. Da się jednak przyzwyczaić.
Nie pamiętał czy wspominał kobiecie, ale kiedyś opiekował sie młoda, zagubioną wampirzycą. Koniec końców pozwolił jej żyć swoim życiem. Czasem wracał myślami do wspomnień, lecz wiedział że tak musiało być przez co nie przywiązywał się do dziewczynki zbyt mocno. podał kobiecie kieliszek zasiadając na sąsiednim fotelu. Wino było cierpkie z pierwszym zetknięciem, lecz później nabierało ono słodkawy smak.
-Zatem zapale w kominku.
Stwierdził, bo nie chciał by czasem kobiecie było zimno, a co jeśli by zachorowała? No. Odstawi powoli kieliszek na stolik po czym wstanie, podchodząc do kominka. Weźmie przegrzebywacz, po czym oczyści ruszta kominka, by na nie nałożyć podpałki, trochę papieru a następnie podpali.
-Niebawem powinno być cieplej.
Oznajmił patrząc jak zaczyna się palić, jak i jeszcze pozostawał tam, by dopilnować by czasem nie zgasło.
-Masz na coś konkretnego ochotę do zjedzenia?
Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Eleonora Sob Lis 04, 2017 4:32 pm

Tak, to nieco dziwne, że kobieta zaprasza faceta na kolację co nie? Ale chciała tylko spędzić z nim trochę więcej czasu. Jednak on zaproponował coś o wiele lepszego, ponieważ miała szansę bardziej rozejrzeć się po posiadłości. W końcu proponował jej by zamieszkała u niego to dobra okazja. Teraz siedzieli u niego w salonie.
- Tak to prawda. Wszystko w granicach rozsądku. Chociaż czasem tak odrobinkę można nieco zaszaleć...
Zaśmiała się upijając kolejny łyk wina. Lubiła wino bardziej od piwa czy wódki. Drinki były nawet w porządku chociaż i tak lampka dobrego wina wygrała. Miło było odprężyć się w dobrym towarzystwie. Nieco bardziej wcisnęła się w fotel rozsiadając się wygodnie.
- Było by miło gdybyś mógł rozpalić w kominku.
Uśmiechnęła się do niego czule upijając kolejny łyk. Odczuwała nieco zimno, ale nie przesadnie. U niej...znaczy u jej byłego faceta zawsze bywało ciepło w końcu ludzka kobieta z dziećmi potrzebowali ciepła. Wampiry natomiast najwidoczniej wolały nieco chłodniejsze klimaty. Obserwowała uważnie jak rozpala w piecu i po chwili pojawia się ogień. Dziecko? Nie wspominał jej, że opiekował się dzieckiem.
- Dziecko? Nie wiedziałam o tym... Skoro opiekowałeś się dzieckiem zapewne musiałeś dobrze się czuć w roli ojca. Moje dzieci powoli dorastają i zapewne niedługo również opuszczą gniazdo. Mam nadzieję, że nie będę z animi płakać.
Zaśmiała się jednak. Owszem będzie bardzo tęskniła i będzie musiała przejść przez etap dużych dzieci. Ale na pewno będzie muna, ze wychowała dwoje wspaniałych młodych ludzi. Bedzie się czuła spełniona.
- Może kiedyś znów będziesz chciał zostać ojcem.
Uśmiechnęła się do niego pijąc wino. Skoro Durzo już raz poradził sobie nad opieką dziecka być może mógłby znowu założyć rodzinę. Kto wie. Elka na razie rzuciła taki lekki żart to wszystko. Nie miała nic złego na myśli.
- Sama nie wiem... może zjem potem. Ty nie musisz jeść... znaczy nie normalne jedzenie jak my ludzie. Mogę zapytać...ile masz obecnie lat?
Chciała wiedzieć po prostu jaki jest jego wiek. Nie pytała nigdy. miała nadzieje, że nie urazi go tym pytaniem.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Pon Lis 06, 2017 10:49 am

-Można, oczywiście że można...
Odparł spokojnie na słowa kobiety, choć w tej sytuacji znaczenie słowa szaleństwo, można zrozumieć na różne sposoby... Dla Durzo przesada z alkoholem nie było szaleństwem... Ale od tego zazwyczaj się zaczynało, czyż nie? Zdecydowali się na lampkę wina, co bez wątpienia nada całej atmosferze uroku i przyjemnego smaku. Nie skomentował już słów kobiety na temat kominka, bowiem nie było takiej potrzeby, patrząc iż zabrał się za ów czynność.
-Miałem, było to ludzkie dziecko, jednakże gdy ją spotkałem było zmienionym, a zarazem porzuconym. W Paryżu było wtedy wiele zamieszek. Gdy tak widziałem niemoc u tego dziecka, strach, a zarazem zagubienie, postanowiłem ją zabrać do domu.
Odparł wracając do nocy z tego dnia, gdy spotkał młodą wampirzyce, które bezmyślnie mordowała wszystko co rusza. Zabrał, wychował, nauczył by wypuścić na wolność. Czy Ela będzie płakać za dziećmi, tego Durzo nie wiedział, ale przypuszczał iż tęsknota za nimi może być na tyle mocna iż niejednokrotnie w jej oku pojawi się łza. Póki co jednak miała ich przy sobie.
-Bycie ojcem, to nie tylko bycie obok Eleonoro.
Żył zbyt długo, dlatego też doskonale wiedział jak to wygląda u wampirów. NIe dbały jedynie o bezpieczeństwo potomków, ale i o to by nauczyć je samodyscypliny, życia z ludźmi itp. Póki co nie mącił sobie tym głowy, bo nie znał przyszłości. Upewniając się iż nie zgaśnie w kominku, dorzucił do niego opału, po czym wstał. Zastygł an chwile, jakby ze zdziwienia gdy usłyszał pytanie kobiety, mimo to po chwili spokojnym ruchem usiądzie na fotelu, zerkając na kobietę.
-Eleonoro, jestem już stary.
Odparł niejasno, jakby chciał uniknąć odpowiedzi, po czym sięgnął po kieliszek wina, by upić z niego łyk, odkładając go.
-Uczestniczyłem w obu Wojnach Światowych, Rewolucja Francuzka też nie jest mi obca. Nie wiele mi brakuje, by móc obchodzić swoje tysiąclecie. Urodziłem się jednak chwile po bitwie pod Jaffą. W roku 1193.
Odparł zdradzając swój wiek, który odbiegał bardzo daleko od czasów w których teraz się. Był stary, i przeżył wiele, wiele bitew nie jest mu obcych, a także w wielu uczestniczył. Wiedział że ludzie mogą mieć dziwne podejście do lat wampirów, lecz wiedzieli oni iż Ci mogą żyć wiele lat, wieków. Jak więc zareaguje Eleonora?
Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Eleonora Pon Lis 06, 2017 5:50 pm

Wolała lampkę wina znacznie bardziej niż inne rodzaje alkoholów. Oczywiście nie było potrzeby szaleństwa z nadmiarem alkoholu. Elka nigdy nie była typem kobiety, która lubiła chodzić na imprezy jak reszta dziewczyn. Musiała zajmować się chorą matką i wolała pracować by zarobić potrzebne pieniądze. Przyjemności zawsze schodziły na drugie miejsce. Może dla innych była nudna, ale to nie miało znaczenia.
- Musiała być samotna...nawet jeśli była wampirem to jednak nadal dziecko. Dobrze zrobiłeś, ze zająłeś się nią. My ludzie...często odrzucamy to co inne co nie stawia nas w dobrym świetle.
Patrzyła na Durzo, a jej oczy mówiły jedno. Brawo, spisałeś się. Ona chociaż była ludzką kobietą nie mogła by porzucić dziecka lub nie zająć się nim nawet jeśli było ono wampirem. Elka nie odrzucała to co inne...starała się to akceptować.
- Kiedy zaszłam w ciąże byłam przerażona. Uznałam, że jestem za młoda na matkę i bałam się. Kiedy Akihito mnie porzucił gdy byłam w ciąży mój strach znacznie wzrósł. Byłam sama jak mogłam zapewnić dzieciom dobry start w życiu? Z biegiem czasu jednak...bardzo pokochałam te dwie małe istoty i postanowiłam się nie poddać. Chociaż było mi ciężko, a czasem nawet trudniej dałam radę. Mam nadzieję, że spisałam się jako matka. Starałam się zastępować obojga rodziców. Gdybym miała po raz drugi zostać matką była bym równie szczęśliwa jak teraz.
Uśmiechnęła się do niego. Nie wiedziała czemu, ale chciała to z siebie wyrzucić. Swoje obawy oraz troski. Dzieci były coraz starsze i chciała by kiedyś być dumna, że spełniła się jako matka.
- Moja matkę zostawił ojciec, którego nigdy nie poznałam. Przerwałam naukę w szkole muzycznej gdy dowiedziałam się, ze moja mama ma raka. Wybacz...niepotrzebnie cię zanudzam swoją historią.
Upiła kolejny łyk wina. Nie mówiła zbytnio o swojej przeszłości, nawet dzieciom nic o niej nie powiedziała. Gdyby dzieci dowiedziały się, że ich babcia chorowała na raka zaczęły by się martwić o nią. Chcieli by by się zbadał, a kolejne zmartwienie nie było potrzebne.
- 1193...?
Elka prawie upuściła swój kieliszek z winem, który o mały włos nie rozbił się, a wino nie wylało się. Nie miała pojęcia, ze aż tyle może mieć lat. Na jej twarzy było widać zaskoczenie. Odstawiła kieliszek z winem na bok.
- Jak na ten wiek mój drogi wyglądasz naprawdę dobrze. Życie ludzkie jest za krótkie.
Zaśmiała się zaczesując kilka kosmyków włosów za ucho. Wampiry żyły naprawdę bardzo długo na dodatek w ogóle nie było widać oznak starzenia się.
- Dobrze mi się z tobą rozmawia.
Uśmiechnęła się, a na jej twarzy pojawił się mały rumieniec chociaż widoczny.

Przepowiednia:
Spoiler:
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Czw Gru 07, 2017 3:06 pm

Wino było napojem bogów, jak i niejednokrotnie było podawane do smaku. Teraz spożycie wina nie ma jakieś szczególnej wartości, nie to co dawniej. Teraz wystarczy iść do sklepu i je zakupić, a kiedyś tylko nieliczni mieli dostęp do tego trunku.
-Nie zrobiłem tego by się przypodobać, takie zachowania wyłaniają moją słabość, niemniej jednak dowodzą, że mimo lat nadal tkwi we mnie odrobina człowieczeństwa, które nie pozwala się kompletnie zatracić.
Kobieta mogła go nie zrozumieć, bowiem nie wiedziała co czuje wampir i jakie ma odniesienie do człowieczeństwa. Wielu wypiera się go, przez co stają się bezuczuciowymi potworami i to ich ścigają łowcy, jednak jak rozróżnić obie te grupy? Nie da się.
-Wiem, to co udało Ci się osiągnąć, na pewno nie przyszło ci od tak, powiem Ci, że doskonale pamiętam to gdy zaczęłaś rodzić w parku. Wierz mi miałem wątpliwości co do swoich działań, które wynikały z mej profesji. Odebrałem wiele żyć i w chwili gdy zaczęłaś rodzić, musiałem się zastanowić dlaczego chce wsiąść odpowiedzialność za ludzkie życie. Czułem się jak wtedy w Paryżu przed 18 latami, gdy postanowiłem przygarnąć pod swoje skrzydła Alex. Spotkałem ją chwile przed tobą w tym parku.
Odparł chwile po niej, zastanawiając sie nad tym chwile. Pokręcił nieco głową, po czym słuchał dalej kobiety, gdy zaczęła się zwierzać o swojej matce, która jak widać także nie miała lekko.
-Nie zanudzasz mnie, to ważna ciekawostka z Twojego życia i poniekąd chciałbym znać ich więcej. W ten sposób poznałbym Cię jeszcze bardziej.
Uspokoił nieco kobietę, gdyby nie chciał słychać jej historii, zapewne by o tym jej powiedział, jednak nie wyglądał na osobę, która nie byłaby tym zainteresowana, zwłaszcza gdy poniekąd starał się o względy kobiety. Jego wzrok zatrzymał się po chwili na kieliszku, pod którym pojawiła się ręka wampira. Na wszelki wypadek. Nie chciał by czasem kieliszek się rozbił. Pranie dywanu było by stosunkowo drogie.
- Jak mówiłem jestem stary, jednak nie dużo mi zostało.
Nie wiedział ile może dożyć, jednak miał wrażenie iż powoli zaczyna się wypalać. Oczywiście to były tylko przeczucia, ale koniec końców i wampiry miewały swój krew, a Durzo zdecydowanie wolałby już udać się na spoczynek.
- Mnie z tobą również, dogadujemy się a fakt o tym iż nie boisz się mnie, na prawdę cieszy mnie. W końcu jestem mordercą...


Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Eleonora Sob Gru 09, 2017 1:08 pm

Wino było naprawdę wyśmienite, a ona rzadko mogła go skosztować. Dzisiaj jednak mogła i rozkoszowała się każdym kolejnym łykiem. Na dodatek przyjemna oraz miła atmosfera sprawiała, że czuła się odprężona. Spojrzała na niego z delikatnym uśmiechem. Czuła, że miał w sobie wiele człowieczeństwa pomimo tego, że był wampirem. Miała kobiece przeczucie co do niego. Spotkała jednak na swej drodze takie wampiry, które pragnęły tylko nieść ból i cierpienie. Blizna na jej twarzy nie pozwoli nigdy jej o tym zapomnieć.
- Czułam, że masz w sobie coś z człowieka. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale moja intuicja co do siebie nie była mylna.
Pamiętała doskonale gdy zaczęła rodzić niespodziewanie i natychmiast została zabrana do szpitala. Był z nią podczas porodu, który był dla niej ciężki i wyczerpujący. Była praktycznie cięta na żywca. Do tej pory pamięta jaki to był ból dla niej. Ale niczego nie żałowała.
- Byłeś ze mną podczas porodu, a to dawało mi poczucie tego, że nie jestem sama.
Powiedziała patrząc na swoja lampkę wina. Naprawdę wtedy czuła, że nie jest sama. Spojrzała jednak na niego znowu. No tak... Nie opowiadała mu za bardzo o swej przeszłości. Ale to dobra chwila by poznał ją nieco lepiej.
- Mieszkałam na wsi. Nie mam rodzeństwa i jak już wiesz byłam tylko ja i matka. Od babci uczyłam się gotować dlatego dobra ze mnie kucharka. Właściwie nie mowie o tym za bardzo, ale uczyłam się grac na pianinie. Chodziłam nawet do szkoły muzycznej, ale nie grałam już kilka lat i chyba zapomniałam jak to się robi he... Potem choroba matka, praca kelnerki i wyjazd tutaj. Pragnęłam wyjść za mąż mieć dzieci. Przynajmniej to drugie mi się udało. Bardzo je kocham.
Zwierzyła mu się będąc bardziej otwarta. W ostatniej chwili Durzo zareagował i kieliszek nie poleciał na dywan. Elka odstawiła go na bok. Była nieco zaskoczona jego wiekiem jednak ona również nie świeciła młodością.
- Cóż ja też młodością już nie grzeszę.
Zaśmiała się oczywiście przeczesując nieco włosy. Wino sprawiło, że zrobiła się naprężona i bardziej rozmowna. Kiedy jednak zaczął mówić i nazwał się mordercą Elka powiedziała coś czego chyba nie powinna mówić...
- Nie jesteś mordercą! Nie dla mnie...jak mogła bym się bać osoby, która pokochałam?
Kiedy zdała sobie sprawę co powiedziała zamilkła. Nie mówiła nic Durzo, nawet nie chciała mu nigdy powiedzieć o tym co do niego czuje. Broniła się przed tym uczuciem bo nie chciała stracić przyjaciela. Ale ostatecznie nie uciekła przed uczucie miłości. Odwróciła twarz i milczała. Po czuła wstyd. Przymknęła na moment oczy mając nadzieje, ze to co powiedziała nie miało miejsca. Nie bała się sowim uczuć tylko tego, że straci jego...
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Pią Gru 15, 2017 5:56 pm

-Nie mam nic z człowieka, bowiem nigdy nim nie byłem. Proszę nie porównuj mnie do ludzi. Nie chce być kimś którym nigdy nie będę. Musisz być świadoma tego, że nawet jeśli mam odrobinę człowieczeństwa, to nadal jestem wampirem.
Nie był człowiekiem i nigdy nim nie będzie. Nie chciał być do nich porównywany, bo jego wampirza duma była na wysokim poziomie. Był człekopodobny, jednak do człowieka mu daleko. To tak jakby porównać dwa gatunku zwierząt, tylko dlatego, ze mają podobne zachowania.
- Nie powinno mnie tam być. Gdybym stracił panowanie nad sobą, wiele istnień zostało by pochłonięte przez moją naturę.
pobyt w szpitalu był nie lada wyzwaniem dla każdego wampira. Był czysto krwisty, ale nadmiar zapachów mąciły umysł nawet najtwardszego, czyniąc iż jego umysł działał o wiele intensywniej. Durzo co prawda odczuł zapachy krwi, nie tylko kobiety, ale i innych pacjentów, a widok płynów tylko bardziej potęgowały jego wampirze ego.
-Dobrze o tobie wiedzieć coś więcej. Nie miałaś łatwego życia, jednak dałaś sobie rade i nadal dajesz, co czyni Cię silną kobieta.
O sobie jednak nie chciał opowiadać, jego wspomnienia o rodzinie nie były najlepsze. Do dziś pamiętał ból jaki doznawał od ojca i matki, głównie od tego pierwszego gdy wszystkie swoje niepowodzenia przelewał syna, niejednokrotnie bijąc go. Nie była to przyjemna historia i nie zamierzał się z nią dzielić. Choć wiedział ze Ela prędzej czy później będzie chciała się dowiedzieć o nim więcej.
Obserwował Eleonorę która nie była już nastolatką, ale kobietą. Jak na człowieka miała już szeroki zapas doświadczenia i do starości jeszcze jej sporo brakowało. Na jej wyznanie, a zarazem uniesienie, jego spojrzenie zlało się szkarłatem, który niemal od razu przewiercił kobietę.
- Dlaczego?
Zapytał jedynie patrząc na nią uważnie, ale nie no został zaskoczony. Mimo to Zrobiło mu się na duszy cieplej
Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Eleonora Czw Gru 21, 2017 4:47 pm

Zmrużyła na chwilę oczy zastanawiając się nad czymś. Poznała już trochę wampiry i wiedziała jakie mogły być. Durzo pomimo tego, że mógł być niebezpieczny nie potrafiła nazwać go mordercą. Widziała w nim cząstkę człowieczeństwa, a co najważniejsze to to iż nie bała się go. Czuła się przy nim dobrze. Czy to możliwe, że aż tak zapragnęła do niego sympatią. Nie porównywała go do ludzi, ale znając prawdę nadal widzi w nim zwykłego faceta.
- Gdyby cię tam nie było straciła bym dzieci być może nawet i życie. W szpitalu nie zostawiłeś mnie samej...
Spojrzała na niego uważnie. Gdy był blisko niej poczuła się wtedy bezpieczniej i jej siła woli znacznie wzrosła. Zniosła tamten okropny ból bo nie była sama. Bolało ja jednak, że wciągała go w swoje problemy. Nie chciała być dla niego ciężarem. Ona i dzieci dlatego pokazała silna wolę walki. Bycie niezależną kobietą.
- Moja matka i ja nie miałyśmy tak wiele szczęścia. Ale zadbałam o to by moje własne dzieci miały lepsze życie. By miały to czego ja nie miałam. Miłości, ciepła i poczucia bezpieczeństwa.
Kiedy o tym mówiła można było zobaczyć, że emanuje emocjami. Od zawsze była wylewna i nie ukrywała swoich uczuć, a bynajmniej nie na na długo. Kiedy tu przybyła była taka niedoświadczona i młoda. A teraz... Niedługo będzie miała 30 parę lat, a dzieciaki dorastają...
Spojrzała na niego mając rumieńce na twarzy. Wiedziała, że prędzej czy później będzie musiała mu powiedzieć o swoich uczuciach. Zaczesała kosmyki włosów za ucho i zmrużyła oczy uśmiechając się delikatnie.
- Dlaczego nie?
Zaczęła spokojnie chociaż jej serce zaczęło walić mocniej.
- Nie umiem tego wytłumaczyć, ale za każdym razem przy tobie czuje się tak dobrze. Czuje się bezpieczna i szczęśliwa... Dużo nad tym myślałam i zdałam sobie sprawę, że zakochałam się w tobie. Byłeś przy mnie, wspierałeś...zawsze byłeś blisko. Moje serce przy tobie jest niespokojne. Nie mówiłam ci o swoich uczuciach bo bałam się, że znów zostanę sama. Być może bałam się odrzucenia...
Spuściła nieco głowę. Co on na to? Była tylko ludzką kobietą na dodatek starzała się. Po co mu kobieta właśnie taka jak ona. Mógłby przecież mieć wampirzyce wiecznie piękną i młodą. Już nic więcej nie mówiła.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Czw Gru 21, 2017 10:33 pm

Posiadał cząstkę człowieczeństwa, jednak ono nie czyniło go człowiekiem. Był dumny ze swojej rasy, taki się urodził i akceptował swoją naturę. Jeśli chciało się porównać do czegoś jego niezadowolenie, to było ono podobne do holendra, któremu się powiedziało iż jest podobny do Niemca. Mimo iż faktycznie są podobni, to powiedzenie im to, powoduje u holendrów gniew. Był zwykłym facetem, możliwe, jednak nigdy nie będzie człowiekiem.
-Pewnie by tak było, jednak mimo wszystko żyjesz i masz 2 dzieci, pięknych zresztą.
W żadnym przypadku jej nie słodził, a prawił prawdę. No cóż, Eleonora była piękną kobietą, więc nic dziwnego iż geny przeszły i na jej dzieci, czyniąc je pięknymi. Dziękujmy za to matce naturze. Kobiety rodzina była bezpieczna, nie posiana większym niebezpieczeństwem zmartwieniami. Nie mieli problemu z wampirami, choć to tylko pewnie kwestia czasu.
-Miałaś przy sobie matkę, a to najcenniejszy dar.
Sam owszem tez miał matkę przy sobie, dodatkowo miał i ojca, jednak nikomu nie życzyłby takiego życia jakie sam miał. Eleonora starała się dać dzieciom, wszystko co najlepsze. Było to naturalne, tak działał instynkt macierzyński. Po chwili kobieta wyznała mu swoje uczucia, które poniekąd zaskoczyły mężczyznę. Zadał proste pytanie czekając na odpowiedz, która po chwili otrzymał. Uśmiechnął się niemrawo słysząc jej słowa.
-Tylko, ja nie wiem, czy będę wstanie odwzajemnić Twoje uczucie Eleonoro. Jest ono mi obce.
Nie wyglądał na osobę, która zmieniała partnerki jak skarpetki. Poza tym przy jego fachu, musiał się wyzbyć wielu ciepłych emocji, dlatego sam był niepewny w tej sytuacji. Co jeśli zrani kobietę, bądź zachowa się nieodpowiednio, próbując okazać dobre uczucie? Dopiero gdy tak sobie o tym wspominał, to zdał sobie sprawę z tego jak bardzo był samotnym człowiekiem, pustym, bez miłości. Mimo to nie bał się nowych doświadczeń, dlatego też po chwili dorzucił do całej swojej wypowiedzi.
-Jesteś wstanie zaryzykować tak bardzo?
Mimo swojego wieku, jak widać to co zostało zapomniane musiał sobie przypomnieć na nowo. Czy jednak człowiek był wstanie to zrozumieć?
Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Eleonora Wto Sty 02, 2018 5:13 pm

Eleonora chociaż wiedziała co nieco o wampirach to jej wiedza nie była zbyt ogromna. Poznała dobre oraz złe strony nocnych stworzeń. Za nim dowiedziała się prawdy o tym, że Durzo jest wampirem uznała go za zwykłego człowieka. Za mężczyznę, który uraczył ją swych uśmiechem. Poznawała go od zupełnie innej strony tej dobrej chociaż zapewne była i ta zła to jednak zaczęło się zupełnie inaczej. Gdy dowiedziała się kim jest jej zdanie o nim się jednak nie zmieniło...
- Moja córka Seiko wyrosła na piękna młodą dziewczynę, a mój syn Akihisa na przystojnego mądrego człowieka. Jestem dumna.
Była słychać w jej głosie szczęście oraz dumę, że wychowała ich na wspaniałe osoby, które dopiero będą wchodzić w dorosłość. Czuła się spełniona jej instynkt macierzyński mówił jej brawo Eleonoro. Brawo. Usmiechnęła się. A co najważniejsze byli bezpieczni i nie doświadczyli żadnych przykrości z okrucieństwa tego świata. Spojrzała na niego uważnie. Miał rację. Miała przy sobie matkę tak samo jak jej dzieci mają i ją. Temat jednak zmienił się po chwili na bardziej poważny gdy Elka wyznała mu swoje uczucia względem niego. Jego odpowiedz na to...nie zdziwiła ją. Była przygotowana, że to może nie być takie proste. Była dorosła i zdawała sobie sprawę z tego, że może być to nieodwzajemnione uczucie. Inna kobieta by płakała, ale ona po prostu się uśmiechnęła. Czule oraz szczerze.
- Zdaję sobie z tego sprawę i rozumiem Durzo. Naprawdę rozumiem.
Nie musiała mówić nic więcej. Zachowała się dorośle i podeszła do tego wszystkiego spokojnie. Gdy zadał jej pytanie spojrzała mu w oczy bardzo uważnie. Na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Ciepły i pełen uczuć.
- Tak Durzo... Jestem w stanie zaryzykować. Moje uczucia do ciebie są silne i prawdziwe...
Jeśli chciał znać odpowiedz to poznał ją. Była gotowa na wszystko nawet na odrzucenie. Była już dużą dziewczynką. Tylko czy chciał by mieć ludzką kobietę, której uroda zaraz przeminie jak kwiat? Uschnie...
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Wto Sty 16, 2018 9:19 pm

Nie był zwykłym człowiekiem i nie lubił być za niego brany. Nie wstydził się tego kim jest i w żadnym sposób nie wypierał się tego. Taki się urodził w w pełni to akceptował. Pomógł kobiecie, jednak to nie czyniło go człowiekiem, bo i wampiry potrafiły być dobre. To dobrze że nie była rasistą gdy dowiedziała się kim jest Durzo, niemniej jednak nie mogła mu narzucać faktu bycia człowiekiem.
-Masz powody do dumy Eleonoro.
Kobieta nie mogła sobie nic zarzucić. Miała kiepską sytuacje, a mimo to potrafiła wychować dzieciaki na tyle by czuć się dumną. Nie można było kobiecie nic zarzucić. Uśmiechnął się do kobiety, obserwując jej radość wypisaną na twarzy. Mimo przykrych wydarzeń nie poddała się. Wdała się pod tym względem w matkę. Pewnie było ich więcej lecz Durzo nie był wstanie określić ich bowiem nie znał jej matki, tylko tyle co z opowiadań Elki. Temat faktycznie niebawem się zmienił. Eleonora wyznała swoje uczucia a Durzo... No cóż... Jako stary wampir, nie ukrywał problemu z uczuciami. Z uczuciami jest jak z umiejętnościami. Jeżeli ich nie używasz, zapominasz o nich. Wampir własnie miał taka sytuacje. Kobieta podeszła z dystansem do odpowiedzi wampira, co doceniał. mogła się przecież oburzyć prawda? Nie zrobiła tego jednak, co poniekąd sugerowało iż mogła faktycznie go rozumieć. Jeżeli miała do czynienia z wampirami. Na jej kolejne słowa uśmiechnął się lekko, po czym zechce sięgnąć do dłoni kobiety, którą ujmie po czym przyciągnie do siebie nieco, by ucałować jej wierzch.
-Dobrze to słyszeć. Dawno nie miałem kobiety przy sobie, co sprawia iż będę musiał Cię plonować jak oka w głowie. Nawet mi się podoba...
Chronienie Eleonory było czymś koniecznym. Brał to na poważnie, bo jednak nawet jeśli teraz było spokojnie, to nie oznaczało że będzie tak za rok, czy pół.  Czy martwił się przeminięciem kobiety? Póki co nie zatrącał sobie tym uwagi.
-Dużo wrażeń jak na dziś... Ciepło Ci już?
Zapytał spokojnie po czym puści jej dłoń by skupić się na dorzuceniu do kominka, po czym wróci na fotel. powinno być już nieco cieplej, skoro i tak siedzą koło kominka. Weźmie ponownie swój kieliszek wina do reki by pić go sobie spokojnie, stosunkowo szybko go opróżniając.
-Dziś więc zostajesz u mnie... Hym... Musze pomyśleć co Ci na kolacje zrobić, bowiem jestem w tym kompletnie szary...
Był facetem który był na dodatek mordercą. Kuchnia mu była obca, jednak no nie mógł dopuścić by Eleonora była głodna.
Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Eleonora Wto Sty 16, 2018 10:04 pm

Mogła być dumna z siebie jak i ze swoich dzieci. Nie było łatwo i wiedziała że być może nigdy nie będzie, ale dała radę. Była szczęśliwa z tego co miała a na dodatek poznała Durzo. Dzięki niemu nie czuła się sama bo miała kogoś więcej niż przyjaciela. Zawsze był wobec niej czuły i miły. Był pierwszym facetem, który naprawdę dbał o nią. Z początku nie zdawała sobie sprawy z tego, że coś do niego czuje. Myślała, że to chwilowe, ale to się nasiliło. Potem zdała sobie już sprawę z tego, że pokochała go. Nigdy nie miała szczęścia w miłości, ale pomimo złamanego serca pragnęła znowu spróbować.
- Dawno nie miałam przy swoim boku mężczyzny...nie miałam szczęścia w miłości, ale ciągle wierze, że w końcu ud ami się.
Kiedy ujął jej dłoń i pocałował ją poczuła ciepło w swoim sercu. Przeszły ją ciarki i pragnęła go dotknąć. Ale nie zrobiła tego kroku ponieważ nie chciała go z niczym pospieszyć. Rozumiała go, ze dla niego ciężko może być z okazaniem uczucia takim jakim ona go darzy. Nie obraziła się, ani nie jest zła. Rozumiała to i chciała uszanować jego decyzję. Bała się, że zostało jej niewiele czasu, ale póki jeszcze jest trochę młoda.
- Zdecydowanie dużo wrażeń. Tak...teraz mi o wiele cieplej, dziękuje, ze pytasz.
Uśmiechnęła się do niego ciepło. Pili wino przy ciepłym kominku i w swoim towarzystwie. Czuła się odprężona i uśmiechała się. Czuła, ze teraz wszystko będzie tylko lepsze.
- Chętnie spędzę z tobą więcej czasu. Kolację? Jeśli chcesz mogę ja coś przygotować.
Zaśmiała się. naprawdę dobrze spędzała z nim czas. Cieszyła się, ze również mogła zostać z nim tej dzisiejszej nocy. Na te myśl czuła, ze się rumieni.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Sro Sty 17, 2018 6:56 pm

Lata mijały, a dzieciaczki kobiety podrosły. Kobiecie także przybyło lat a mimo to Durzo nadal patrzył na nią z tym samym zapałem. Pomagał jej i był przy niej. Nie zawsze, ale jednak kiedy mógł to pomagał. Nie próbował jednak dzieciakom zastąpić ojca, dlatego też pozwolił do siebie mówić wujek, mimo iż byli z Eleonorą w bliskich kontaktach.
-Wiec, oboje jesteśmy jakby w nowej sytuacji.
Stwierdził po wysłuchaniu słów kobiety, po czym obdarzył ją mało spotykanym gestem. Nie wstydził się tak nienagannej maniery wobec kobiety. Zasługiwała na takie gesty, by mogła się czuć wyjątkowo. Nie wiedział co czuł do kobiety, jednak nie życzył jej źle i chciał dla niej wszystkiego dobrego. Czy była to miłość. Bardzo możliwe jednak dla Durzo było to uczucie obce.
-Pogoda jest zdradliwa i bardzo łatwo o chorobę.
Ludzie pod tym punktem byli słabi. Szybko łapali wirusy, które zamieniały się w grypę. czasem wystarczył jedynie przeciąg... Poza tym chciał by było jej ciepło, mimo iż nie wiele trza było do tego. Jego kieliszek szybko został opróżniony z wina, jednak nie dolewał sobie. Nie przepadał za winem, chyba że okazyjnie.
-Byłbym wdzięczny gdybyś to zrobiła. Ja co najwyżej mogę pomóc ci... Oczywiście zjeść.
Zażartował, choć i tak by pomógł w przygotowaniach a tym bardziej w jedzeniu. Mogli już iść do kuchni, albo jeszcze siedzieć i odpoczywać, grzać się przy kominku, który ładnie oświetlał pomieszczenie.
-Nie boisz się, że mogę Cię zaatakować?
Choć był wampirem wysokiej krwi, to jednak i one potrafiły tracić panowanie nad sobą. Oczywiście to nic nie sugerowało, ale Durzo pytał obserwując uważnie zachowanie kobiety, bo czasem było ono bardziej szczere niż słowa.
Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Eleonora Czw Sty 18, 2018 4:53 pm

To prawda. Eleonora kiedy tu przyjechała miała zaledwie dwadzieścia pięć lat. A teraz ma obecnie aż czterdzieści dwa lata. Wychowała dzieci, które są już dorosłe i teraz same zaczną kierować swoim życie. Może nie była już tak młoda, ale nada zachowała wiele wdzięku i nie wyglądała na tyle lat ile miała. Durzo patrzył na nią tak samo gdy była w ciąży. Jeśli miało by to być uczucie nawet na chwilę niech tak będzie pragnęła tylko chociaż raz być pokochana.
- Cieszę się, że cię poznałam. Czuję się przy tobie naprawdę dobrze i zawsze jestem uśmiechnięta. Nawet jeśli jesteś wampirem...w moich oczach jesteś kimś wyjątkowym.
To co powiedziała było szczere i z głębi serca. Wiedziała, ze dla niego to wszystko jest obce, ale jeśli potrzebował czasu nie widziała w tym problemu. Zapomniane umiejętności można wyuczyć się na nowo.
- Bardzo chętnie przygotuje kolację.
Zaśmiała się. On nie musiał jeść, ale ona była tylko człowiekiem więc podstawą było, ze musi spożywać jedzenie. Jednak na chwilę obecną nie odczuwała głodu.
Kiedy zadał jej to pytanie spojrzała na niego uważnie. Odłożyła swój kieliszek z winem by wstać. Podeszła do Durzo po czym ujęła jego twarz i nachyliła się. Złożyła mu czuły pocałunek na czole po czym wyprostowała się trzymając dłonie na jego zimnych polikach.
- Nie Durzo. Nie boje się, ze mnie zaatakujesz ponieważ darzę cię głębokim uczuciem i ufam ci.
Usmiechnęła się do niego. Nie zawahała się przed żądnym słowem.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Pią Sty 19, 2018 1:32 pm

Patrzył na to jak jej piękno przemija, czując tym samym jak i mu dochodzi lat. Życie z człowiekiem dawało mu świadomości o mijającym czasie. Gdy żył z wampirami, nie odczuwał tego tak. Za to przy Eleonorze widział przemijający czas, widział jak jej dzieci rosną. U wampirów proces ten przebiegał znacznie szybciej.
-Jestem kim jestem. Nie wybrałem takiego życia, lecz w pełni się podpisuje nim.
Odparł spokojnie, ale nie wstydził się tego czym był, a tym bardziej kim był. Gdyby chciał być postrzegany jako ktoś inny, to nie zachowywał by się tak. Był dobry dla kobiety, lecz nie dla innych. Nadal w jego umyśle były instynkty łowcy. Nadal zabijał i robił to co robił najlepiej. Bał się jednak, ze jeśli nauczy sie ponownie kochać, to będzie niezdolny do wykonywania swojego fachu. A do tego nie dopuści!
-Póki co nie spieszmy się, chyba że ktoś tu zgłodniał.
Rzekł z uśmiechem, przyglądając się kobiecie spokojnie, obserwując jej urok, wdzięki. Był mężczyzną, dlatego nic dziwnego że lubił zawiesić na czymś oko i nie potrzebował do tego wina. Odłożył swój kieliszek, gdy kobieta podeszła do niego. Pocałowany w czoło, uniósł lewy kącik ust, czując się jak za młodu. Jej dłonie były niczym ciepłe okłady na jego chłodną twarz. Objął ją spokojnie w tali, przyciągając ją bliżej siebie.
-Głębokie uczucie przy głodzie może nie wystarczyć, jednak nie pamiętam kiedy ostatni raz straciłem panowanie nad sobą.
Zapewnił ją, po czym bez zapowiedzi postanowił ją pocałować. Obejmie ją pewniej, by następnie  posadzić na swoich kolanach, opierając ją o swój korpus wygodnie. Dopiero po chwili zechce się się odsunąć od jej ust, lekko zasysając się na nich na do widzenia. Ze spokojnym wyrazem twarzy, zacznie gładzić jej uda, obserwując jej lico ze spokojem.
Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Eleonora Pon Sty 22, 2018 2:15 pm

Procesu starzenia się nie mogła zatrzymać chyba, ze stała by się sama wampirem. Lata leciały, a ona z roku na rok powoli traciła swą urodę. Pomimo tego, ze miała ponad czterdzieści dwa lata nadal wyglądała na jakieś dziesięć lat młodziej. Nie myślała jednak o tym, ponieważ liczyło się dla niej to co jest teraz. Chciała jeszcze skorzystać z życia bo nigdy nie wiadomo ile jej go jeszcze zostało.
- Nikt z nas nie wybiera sobie sobie życia. Ale każdy może układać je jak tylko zechce.
Uśmiechnęła się gładząc kciukiem delikatnie jego policzek. Ona nie wybrała sobie takiego losu jednak zaakceptowała je. Ukształtowała je na swój własny sposób. Wiedziała już, że wiele miał na sumieniu lecz wierzyła, że nie jest potworem. Nie dla niej. Teraz była pewna, ze to miłość. Pokochała Durzo już dużo wcześniej sama jednak nie przyznając się do tego bezpośrednio aż do teraz.
- Jestem pewna, że potrafisz się opanować...
Szepnęła do niego czule. Poczuła jak jego silne ręce oplatają jej ciało i przyciągają bliżej niego. Czuła jego przyjemny zapach. Lekko się zaciągnęła nim. Nie spodziewała się pocałunku z jego strony, ale kiedy poczuła jego zimne wargi na swoich serce mocniej zabiło. Pragnęła jego pocałunku i dotyku. Kiedy siedziała na nim oparła dłoń o jego klatę oddając pocałunek za pocałunkiem. Kiedy oderwali się od pocałunku spojrzała mu w oczy. Kiedy poczuła jak gładzi jej udo pozwoliła mu na to patrząc na niego czule. Dłoń przesunęła na jego kark by móc go pogładzić. Czuła każdy jego dotyk.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Nie Sty 28, 2018 12:33 pm

Lata leciały jednak kobieta wyglądała dobrze. Bardzo dobrze, jak na swój wiek. Była urokliwą i piękną kobietą o jeszcze piękniejszych wdziękach. Dorze niejednokrotnie zawieszał na kobiecie spojrzenie. Miał wiele okazji by się jej przyjrzeć, by ocenić jej wygląd. Nie była już nastolatka, ale nadal kusiła.
-To prawda.
Rzekł ino odnośnie układania sobie życia. Sam żył jak chciał, zabijał bo chciał, miał układy z łowcami, bo chciał. Teraz zadawał się z Eleonorą bo chciał. Poza tym, ta kobieta jakoś go urzekła, ze chciał z nią spędzać czas i nie tylko.
-Potrafię.
Skinął głową, po czym przyciągnął kobietę tuż tuż, na swoje kolana. Objął ją ramionami, opierając o swój korpus, by czuła się bezpiecznie. Pocałował ją, smakując jej ust spokojnie i bez pośpiechu. Mieli czas, więc mogli sobie pozwolić na powolne pieszczoty. Gładził ją po udzie, spoglądając na nią spokojny.
-Jesteś piękna Elu.
Mruknął do niej i pochylił się nad nią wdychając jej zapach. Zapach nie tylko perfum, ale i jej ciała. Pragnął takiej właśnie kobiety. Nie nastolatki, a kobiety doświadczonej, taka bez wątpienia była Eleonora. Uśmiechnął się do niej, po czym dorzucił.
- Idziemy się wykąpać przed kolacją?
Zaproponował jej z błyskiem w oko, a może i nawet z łobuzerskim uśmiechem. Byli dorośli, ale jednak czasem odrobina relaksu i szalonych pomysłów nikomu nie zaszkodzi. Poza tym równie dobrze mogą iść nie tylko się wykąpać. To już zależy od nich.
Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Eleonora Nie Sty 28, 2018 4:38 pm

Owszem, nie była już nastolatką, która przyjechała tutaj całkowicie zagubiona. Wyrosła na dojrzałą oraz doświadczoną życiową kobietę. Była dumna i pełne wdzięku. Pomimo swych lat nadal zapewne wyglądała urodziwie i być może przyciągała spojrzenie innych mężczyzn jednak nie zwracała na to zbytnio szczególnej uwagi. Może nie wiedziała jak zawieszał na niej swój wzrok, ale czasem czuła jakby patrzył na nią. Blizny nie miały dla niego znaczenia zresztą dla niej też.
Oboje układali sobie życie jak chcieli jednak tym razem pragnęli swego towarzystwa. Chcieli teraz nieco układać sobie wspólnie czas. Przyciągali się do siebie nawzajem i chociaż było między nimi tyle różnic to nie stanowiło dla nich problemów.
- Ufam ci.
Powtórzyła delikatnie się do niego uśmiechając. Mógł nawet zobaczyć w jej oczach jak patrzy na niego. Jej oczy był pełne ciepła, miłości i oddania. Ten jeden ostatni raz chciała dać sobie szansę na miłość. Pragnęła dzielić z kimś u boku każdą chwilę. Durzo sprawiał, ze jej serce biło znacznie mocniej.
- Te słowa znaczą dla mnie bardzo wiele. Dziękuje.
Pocałowała go czule w usta smakując się nimi. Wiedziała, że mówił te słowa szczerze. Dla niego pomimo wieku była nadal piękna oraz atrakcyjna. Już w czasie gdy Elka była w ciąży między nimi było coś szczególnego i chociaż minęło tyle czasu to si ę nasiliło aż w końcu Elka pokochała Durzo w pełni. Wtuliła się w niego mocno. Jeśli potrzebował dokładnie takiej kobiety jak ona miał ją teraz w swych objęciach.
- Chętnie wezmę kąpiel.
Zaśmiała się unoszą nieco głowę. Puściła do niego oko zaczepnie. Byli dorośli i mogli robić co tylko chcieli, a co najważniejsze mogli organizować sobie czas na różne sposoby. Widać było, ze kobieta z chęcią przyjęła jego propozycję. Pomimo wieku nadal można nieco się rozerwać oraz zabawić.
Eleonora

Eleonora

Krew : Ludzka 0
Znaki szczególne : Na prawym ręku wyryte inicjały S.k. Na twarzy od ust do końca policzka znajduje się widoczna blizna jak również na brzuchu po cięciu nożem.
Zawód : Kelnerka
Zajęcia : Brak
Pan/i | Sługa : Pan Samuru


https://vampireknight.forumpl.net/t906-elena https://vampireknight.forumpl.net/t945-elcia https://vampireknight.forumpl.net/t946-mieszkanie-eleny

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Durzo Anterkiotri Nie Lut 04, 2018 4:54 pm

Kobieta ufała mu, choć ufanie wampirowi potrafiło niejednego zgubić. Co prawda Durzo nie chciał skrzywdzić Elki, więc mogła czuć się bezpiecznie, jednak czas pokaże jak życie potoczy się dalej. Potrafił panować nas sobą, co też jej zakomunikował, więc wszystko zapowiadało się być w porządku. Komplementował ją całkowicie szczerze. Mimo wieku była piękna, mimo blizn także. Świadczyły one o walce a na to nigdy nie patrzy się źle.
- Za prawdę się nie dziękuje.
Oznajmił jej po czym zamknął jej usta w łagodnym pocałunku, który nabierał na namiętności z każdym kolejnym muśnięciem. Nie był nachalny, ani tez pocałunek nie miał na celu pobudzić ani jego osoby ani kobiety. Był pieszczotą, na którą bez wątpienia oboje zasłużyli.
- Zatem chodźmy.
odparł do niej i zechce pomóc jej wstać, by po chwili samemu to zrobić. Podejdzie do kominka, by podłożyć do niego po czym zerknie na wino.
- Bierzemy wino?
Zapytał się jej, bo dlaczego w sumie nie połączyć przyjemnego z pożytecznym, a ileż oni dopiero wypili. Po jednej lampce? tak czy inaczej, zechce zgarnąć kieliszki, jak i bluetkę by skierować się oczywiście do łazienki.

z/t x2
Durzo Anterkiotri

Durzo Anterkiotri

Krew : Czysta (B)
Znaki szczególne : Durze wygląd jak i ubiór jest dosyć inny i nieco odbiega od ubioru w XXI wieku, może to, dlatego, ze mężczyzna jest starą już istotą.
Zajęcia : Brak


https://vampireknight.forumpl.net/t1697-acaelus-thorne-znany-tez-jako-durzo-anterkiotri#35701 https://vampireknight.forumpl.net/t2088-durzo#43931

Powrót do góry Go down

Salon Empty Re: Salon

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content



Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics
» Salon
» Salon
» Salon
» Salon
» Salon

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach